Zdrowy tryb życia - przepisem na życie :) wspólne odchudznie do lata - do dzieła! :)

[zielone_oko]

Napisane przez noseknosek

ja zważę się jutro, bo skoro dzisiaj nie ćwiczę to mięśnie mają czas na regenerację i nie będą napuchnięte

Hmm.. o tym nie pomyślałam, więc wskoczyłam dzisiaj na wagę i 68,2 kg. Przez tydzień spadło mi tylko 800gram, myślałam , że 1 kg to będzie jak nic, no cóż Jutro rano może wskoczę jeszcze raz, bo dzisiaj robię sobie dzień na regenerację mięśni

Na śniadanie dzisiaj owsianka z musli, połową banana i rodzynkami, mniam mniam

Miłego dnia

[i_carrie]

Dziewczyny, ile wy ćwiczycie! Ja się chyba nigdy się nie zmuszę do takiego wysiłku...
Nienawidzę ćwiczeń kardio, strasznie nie lubię się pocić i mieć zadyszki ale za to bardzo mi odpowiadają ćwiczenia siłowe, lubię czuć lekkie zakwasy w mięśniach robię teraz te ćwiczenia: http://☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠/cwiczenia_na_nogi_i_posladki.html i naprawdę polecam, jestem już na czwartym tygodniu i rzeczywiście widać efekty. Wiem, że powinnam dorzucić np. skakankę, ale ciężko mi się zmusić, wolę zrobić dodatkową serię przysiadów czy coś w tym stylu. W zeszłym roku próbowałam biegać i wytrzymałam miesiąc, nie dawało mi to żadnej satysfakcji.

Co do diety, to wczoraj bez grzeszków, a dziś na śniadanko 2 kromki chleba żytniego z półtłustym twarogiem i kilka rzodkiewek. Objadłam się strasznie, chyba mi się żołądek skurczył

[jeu]

wszystkim gratuluję spadku

u mnie waga w zeszły poniedziałek: 61,6kg i dzisiaj w czwartek 61,1kg, także zupełnie bez szału, ale na ostro za dietę wzięłam się dopiero wczoraj więc nie będę oczekiwać nie wiadomo jakich rezultatów

dzisiaj na czczo poćwiczyłam 30 minut z Mel B - cardio + active cardio, a przed ćwiczeniami i zaraz po wzięłam aminokwasy rozgałęzione, co by zabezpieczyć mięśnie dało mi to porządnego kopa i mam mnóstwo energii

po treningu od razu zjadłam owsiankę na szklance mleka z bananem i twarogiem pyszna byłaaa a co potem będę jadła to nie wiem, wiem że dzisiaj nieladnie jako przekąska wpadnie mi jabłko ok. 12 (więc bardzo krótko po śniadaniu), ale mam zajęcia 12.30-14, więc wolę coś zjeść niż się głodzić a potem może jakaś sałatka? na obiad planuję devollaila, z tym że bez panierki i furę warzyw

a z ćwiczeń to na pewno będzie 40 minut hh do serialu, bo mi się pościągały te, ktore namiętnie oglądam, a jak siła i humor dopisze to pójdę jeszcze pobiegać (4 tydzień programu PUMY) lub skończę trening z Mel B (ręce, pośladki, nogi, brzuch)

miłego i bezgrzesznego dnia Laseczki

[noseknosek]

jeu fajne są te ćwiczenia z Mel B?

[jeu]

są o tyle fajne, że mało się skacze, więc nie narobię hałasu (mieszkam na 1 piętrze), nie potrzeba aż tak dużo miejsca, a jedyny sprzęt jaki jest potrzebny to hantelki (ale ja ćwiczę z butelkami wody litrowymi ) jak dla mnie te ćwiczenia nieźle dają w kość generalnie jest tak, że jest rozgrzewka, potem ćwiczysz co chcesz (cardio, active cardio, ręce, nogi, brzuch, pośladki) no i rozciąganie na yt są ćwiczenia z Mel B

poszukaj pod Mel B totally fit albo wpisz Mel B active cardio/Mel B cardio/Mel B arms powinno znaleźć to możesz sobie luknąć

[Sculpture of Regret]

Hej hej.
Dużo ćwiczycie, super. Mam nadzieję, że u mnie też to się niedługo zmieni bo czuję już pewien zastój fizyczny
Za to strasznie mało jecie, przynajmniej niektóre z Was z tego co widzę, przykładowo posiłek to kilka truskawek czy jabłko... Ja będąc od jakiegoś czasu na Wizażu nauczyłam się i powtarzam jak mantrę, że OWOC TO NIE JEST POSIŁEK. Nie chcę nikogo krytykować, wiadomo, że zdarzają się dni kiedy jesteśmy np. mniej głodne, ale na przyszłość proponuję do tego owocka dodać jogurt, twaróg, jakieś orzechy, pestki. Żeby chudnąć trzeba jeść
Co do bułek pełnoziarnistych niestety bardzo ciężko jest dostać prawdziwą - większość to zwykłe pszenne lub mieszane z dodatkiem ziaren i sztucznie ściemnione barwnikiem także pamiętajmy o tym. Ja też lubię czasem zjeść taką bułę, jednak ona prawie niczym nie różni się od białej... z chlebem jest dużo łatwiej ale wiadomo jaka pyszna jest taka świeża chrupiąca buła...

Mój wczorajszy jadłospis:
1. owsianka z wodą i mlekiem o,5% (3 łyżki płatków błyskawicznych, 1 łyżka otrębów pszennych, 1 łyżka siemienia lnianego + kiwi), herbata z cytryną + słodzik
2. kanapka z 2 kromek razowca z serkiem typu almette + sałata lodowa + 2 rzodkiewki, kefir, kawa z mlekiem, sok jabłkowo-malinowy jednodniowy
3. domowy gyros wieprzowo-wołowy + 1/3 woreczka brązowego ryżu + kupna surówka z białej kapusty + sos czosnkowy (mały jogurt naturalny + łyżeczka majonezu light - tego sosu zjadłam z łyżkę, nie cały ) - obiadek zrobił TŻ
4. pół bułki niby ciemnej z ziarnami słonecznika + twarożek + rzodkiewka i szczypiorek, szklanka soku pomidorowego z tabasco
5. pół bułki niby ciemnej z ziarnami słonecznika + twarożek + rzodkiewka i szczypiorek, 2 małe parówki cielęce + sałata lodowa z łyżeczką sosu czosnkowego z obiadu, herbata z cytryną + słodzik

podsumowując - dosyć solidnie, zwłaszcza, że nie miałam za dużo ruchu. Póki co jednak jestem na jako takim utrzymaniu tego co już osiągnęłam a do ruszenia pełną parą by osiągnąć ostateczny cel potrzebuję przede wszystkim warunków do ćwiczeń!!! no i wezmę się za siebie chyba po powrocie z długiego weekendu (Chorwacja + Włochy) bo tam nie wyobrażam sobie odmówić sobie pizzy, tiramisu czy innych smakołyków no i może do tej pory będę mieć ciepłą wodę w chacie, hehe idę się uczyć na kolokwium. Miłego dnia!

[jeu]

ja dzisiaj zdecydowanie z ramach wyjątu to jabłko traktuję jako posiłek a raczej przekąskę... jak pisałam śniadanie jadłam ok. 10.15, a zajęcia zaczynam o 12.30. nie zjem o 12 pełnego posiłku bo nie mam miejsca, ale zjem cokolwiek, bo do 14 to za długo czekać na jakiś pełnowartościowy posiłek

ja wiem, że na R dużo się je ja staram się jeść 2000kcal dziennie a przy odpowiedniej dawce ruchu powinnam chudnąć a nie zależy mi na szybkim spadku wagi, najbardziej to mi zależy na zmianie nawyków żywieniowych

Sculpture - fajny jadłospis, podoba mi się

[StupidAlice]

Napisane przez Sculpture of Regret

Hej hej.
Dużo ćwiczycie, super. Mam nadzieję, że u mnie też to się niedługo zmieni bo czuję już pewien zastój fizyczny
Za to strasznie mało jecie, przynajmniej niektóre z Was z tego co widzę, przykładowo posiłek to kilka truskawek czy jabłko... Ja będąc od jakiegoś czasu na Wizażu nauczyłam się i powtarzam jak mantrę, że OWOC TO NIE JEST POSIŁEK. Nie chcę nikogo krytykować, wiadomo, że zdarzają się dni kiedy jesteśmy np. mniej głodne, ale na przyszłość proponuję do tego owocka dodać jogurt, twaróg, jakieś orzechy, pestki. Żeby chudnąć trzeba jeść
Co do bułek pełnoziarnistych niestety bardzo ciężko jest dostać prawdziwą - większość to zwykłe pszenne lub mieszane z dodatkiem ziaren i sztucznie ściemnione barwnikiem także pamiętajmy o tym. Ja też lubię czasem zjeść taką bułę, jednak ona prawie niczym nie różni się od białej... z chlebem jest dużo łatwiej ale wiadomo jaka pyszna jest taka świeża chrupiąca buła...

Mój wczorajszy jadłospis:
1. owsianka z wodą i mlekiem o,5% (3 łyżki płatków błyskawicznych, 1 łyżka otrębów pszennych, 1 łyżka siemienia lnianego + kiwi), herbata z cytryną + słodzik
2. kanapka z 2 kromek razowca z serkiem typu almette + sałata lodowa + 2 rzodkiewki, kefir, kawa z mlekiem, sok jabłkowo-malinowy jednodniowy
3. domowy gyros wieprzowo-wołowy + 1/3 woreczka brązowego ryżu + kupna surówka z białej kapusty + sos czosnkowy (mały jogurt naturalny + łyżeczka majonezu light - tego sosu zjadłam z łyżkę, nie cały ) - obiadek zrobił TŻ
4. pół bułki niby ciemnej z ziarnami słonecznika + twarożek + rzodkiewka i szczypiorek, szklanka soku pomidorowego z tabasco
5. pół bułki niby ciemnej z ziarnami słonecznika + twarożek + rzodkiewka i szczypiorek, 2 małe parówki cielęce + sałata lodowa z łyżeczką sosu czosnkowego z obiadu, herbata z cytryną + słodzik

podsumowując - dosyć solidnie, zwłaszcza, że nie miałam za dużo ruchu. Póki co jednak jestem na jako takim utrzymaniu tego co już osiągnęłam a do ruszenia pełną parą by osiągnąć ostateczny cel potrzebuję przede wszystkim warunków do ćwiczeń!!! no i wezmę się za siebie chyba po powrocie z długiego weekendu (Chorwacja + Włochy) bo tam nie wyobrażam sobie odmówić sobie pizzy, tiramisu czy innych smakołyków no i może do tej pory będę mieć ciepłą wodę w chacie, hehe idę się uczyć na kolokwium. Miłego dnia!

Kochana to co piszesz to prawda ale niektórym dziewczyną nie da się przetłumaczyć, może uważaja że kiedy czują głód to chudną a potem będą miały jo-jo od spojrzenia na sałate

Polecam pieczenie chlebka, jest pyszny, wiesz co dodajesz, bez konserwantów, wspomagaczy, karmelu. Starcza na 3-4 dni.

Po pracy wstałam o 10 , zjadłam otręby z suszonymi owocami, słonecznikiem, jogurtem nat + jabłko i za chwilę mykam pobiegać

Bezgrzesznego dnia dziewczęta

[anns_]

a ja w końcu zaczęłam chodzić na bieżni (bo wcześniej sam aerobik:P). najpierw zjadłam serek wiejski z miodem (przed samym wysilkiem nie chciałam się napychać), a teraz 250g sałatki jarzynowej i ciemną bułkę (z dosyć dobrej piekarni, więc raczej jakaś lepsza )

500kcal spalone w godzine szybkiego marszu

miłego dnia, bez pokus!

[Aniaa_89]

hej

ja dziś dzień tradycyjnie rozpoczęłam owsianeczką
niedawno wróciłam z uczelni i piję właśnie kawkę, a potem obiad. Dziś wcześniej będzie, bo potem wychodzę, więc wolę zjeść teraz niż popołudniu jak wrócę
ćwiczeń dziś nie będzie bo czasu za bardzo nie ma, ale dzień na odpoczynek się przyda

Napisane przez noseknosek

jeu fajne są te ćwiczenia z Mel B?

mi się podobają
najbardziej lubię jej ćwiczenia na brzuch i tyłek i te najczęściej robię

Napisane przez Sculpture of Regret

Za to strasznie mało jecie, przynajmniej niektóre z Was z tego co widzę, przykładowo posiłek to kilka truskawek czy jabłko... Ja będąc od jakiegoś czasu na Wizażu nauczyłam się i powtarzam jak mantrę, że OWOC TO NIE JEST POSIŁEK. Nie chcę nikogo krytykować, wiadomo, że zdarzają się dni kiedy jesteśmy np. mniej głodne, ale na przyszłość proponuję do tego owocka dodać jogurt, twaróg, jakieś orzechy, pestki. Żeby chudnąć trzeba jeść

co do tego, to u mnie czasem zdarza się zjeść sam owoc, ale ja to bardziej traktuję jako przekąskę i tyle. Bo czasem zjem np jakiś posiłek którym się najem a wiem, że do kolejnego jeszcze długo, a długie przerwy w jedzeniu to też nie za dobrze, na nic konkretniejszego nie mam ochoty to wtedy wpada owoc i tyle
u mnie zawsze 3posiłki są solidne-śniadanie, obiad i kolacja, a to co jest po między to już różnie bywa

[noseknosek]

Napisane przez anns_

a ja w końcu zaczęłam chodzić na bieżni (bo wcześniej sam aerobik:P). najpierw zjadłam serek wiejski z miodem (przed samym wysilkiem nie chciałam się napychać), a teraz 250g sałatki jarzynowej i ciemną bułkę (z dosyć dobrej piekarni, więc raczej jakaś lepsza )

500kcal spalone w godzine szybkiego marszu

miłego dnia, bez pokus!

ooo gdzie chodzisz na siłownię w Warszawie?

[Sculpture of Regret]

Napisane przez StupidAlice

Kochana to co piszesz to prawda ale niektórym dziewczyną nie da się przetłumaczyć, może uważaja że kiedy czują głód to chudną a potem będą miały jo-jo od spojrzenia na sałate

Polecam pieczenie chlebka, jest pyszny, wiesz co dodajesz, bez konserwantów, wspomagaczy, karmelu. Starcza na 3-4 dni.

Po pracy wstałam o 10 , zjadłam otręby z suszonymi owocami, słonecznikiem, jogurtem nat + jabłko i za chwilę mykam pobiegać

Bezgrzesznego dnia dziewczęta

Mam nawet maszynę do pieczenia chleba i dosyć często sama sobie piekę coś smacznego ale jeśli chodzi o chleb to nie ma większego problemu żeby dostać dobry - w 100% z mąki razowej, bez polepszaczy itp. - zawsze czytam składy (kupuję krojony w folii). Bardziej chodziło mi o te bułki, które wyglądają na zdrowe (piękne, ciemne, posypane ziarnami, chrupiące i kuszące) niestety bardzo często nie mają nawet domieszki mąki razowej a jedynie ściemniacz. I tu można po prostu dać się nabrać! Ale oczywiście wszystko z umiarem jest dla ludzi. Nie można popadać w skrajności. Ja średnio 1-2 razy w tygodniu sobie na taką bułę pozwalam a reszta tygodnia razowy chlebek. Zwykły biały to już mi w ogóle nie smakuje - chyba że świeży i chrupiący z piekarni w moim miasteczku rodzinnym. Ale takie sklepowe ble

[shine_sky]

Napisane przez Aniaa_89

a co lubisz ćwiczyć? np jakieś aerobiki czy takie ogólne zestawy na całe ciało, czy raczej na konkretną część ciała?
i co głównie Cię interesuję, żeby osiągnąć? na czymś konkretnym chcesz się skupić czy ogólnie?
ja mam dosyć duże doświadczenie jeśli chodzi o ćwiczenia to mogę Ci doradzić jak napiszesz co Cię głównie interesuje

wiesz co ze mną to jest niezła zagwozdka mi się ćwiczenie najzwyczajniej w świecie nudzi. Jeszcze jak miałam rowerek stacjonarny, to włączałam sobie seriale z laptopa, i nawet nie wiem kiedy mi godzinka minęła (obecnie pożyczył go brat) więc nóżki popracowały sobie, tym bardziej, że narzuciłam spore tempo. Do tego robiłam kiedyś brzuszki, ale mało, bo się zmęczyłam i już mi się nie chciało także podziwiam Was dziewczyny skąd bierzecie tyle motywacji na te ćwiczenia ja dam radę jeśli chodzi o dietę, bo kocham gotować, a tym bardziej zdrowo, a z ćwiczeń, to ewentualnie rower i brzuszki
za cholerę nie daję rady. Tym bardziej jeśli to jest jakiś intensywny wysiłek, to szybko odpadam z sił. Próbowałam przerobić sobie program treningowy Ewy Chodakowskiej, ale zdążyłam zrobić 5 min kardio, pierwsze ćwiczenie po parę razy, i wróciłam wspaniałomyślnie do moich brzuszków
zrzucić bym chciała z brzucha, ud i pozbyć się boczków. Na boczki kupuję hh, na brzuszki - robię brzuszki na nogi nie mam pomysłu. Coś mało skomplikowanego..

Ja dziś Kochane, miałam trochę pokręcony poranek, rano szybko wsunęłam owsiankę bo jechałam coś załatwić na uczelnię, jak wróciłam zjadłam zupę z kalarepy(marchewka, ziemniaki, kalarepa i duuużo koperku) + jajecznica z pomidorami, ogórkiem i serem żółtym

teraz oglądam sobie zaległe odcinki Prawa Agaty i jak to mówię - leniwie ćwiczę a to trochę brzuszków porobię, a to sobie poskaczę, a to pajacyki, w między czasie pomiziam mojego królika i tyle z mojej motywacji do ćwiczeń

[jeu]

shine - brzuszki nie spalają tłuszczu tylko rozwijają mięśnie. a hh jest wspaniałe na boczki, już raz się dzięki niemu pozbyłam boczków ale swoją głupotą to zatraciłam, ale wracam do kręcenia

na spalanie tłuszczu najlepsze jest właśnie kardio i aeroby - bieganie, rowerek, HIIT (trening interwałowy).

ja uwielbiam ćwiczyć i nie mam problemów z motywacją, dla mnie dzień bez ćwiczeń to dzień stracony, choć mam jeden dzień przerwy w tygodniu zawsze (sobota ) na regenerację mięśni... nie można się zajechać

Ania - ja najbardziej lbuię kardio i active kardio, bo daje w kość i są ćwiczenia na wszystkie partie ciała

[zielone_oko]

Shine_sky ja też kiedyś nie lubiłam ćwiczyć, ale jak zaczęłam weszło mi to w nawyk i robiłam to z przyjemnością. Teraz czasem też mam lenia i nie chce mi się podnieść dupki, ale jak już skończę ćwiczenia czuję się szczęśliwa. I jak ruszę się do ćwiczeń to się nie nudzę, szybko mi leci..

Głowa mnie boli.. Idę zrobić sobie kawkę..

[shine_sky]

Napisane przez jeu

shine - brzuszki nie spalają tłuszczu tylko rozwijają mięśnie. a hh jest wspaniałe na boczki, już raz się dzięki niemu pozbyłam boczków ale swoją głupotą to zatraciłam, ale wracam do kręcenia

na spalanie tłuszczu najlepsze jest właśnie kardio i aeroby - bieganie, rowerek, HIIT (trening interwałowy).

ja uwielbiam ćwiczyć i nie mam problemów z motywacją, dla mnie dzień bez ćwiczeń to dzień stracony, choć mam jeden dzień przerwy w tygodniu zawsze (sobota ) na regenerację mięśni... nie można się zajechać

Ania - ja najbardziej lbuię kardio i active kardio, bo daje w kość i są ćwiczenia na wszystkie partie ciała

dzięki za info bardzo się cieszę, ze hh to takie cudo, już nie mogę się doczekać, aż sobie kupię co do biegania - ma taki zamiar, ale jak pogoda się polepszy, bo lekko chora jestem, ale chcę spowrotem sprawić sobie rowerek stacjonarny no i muszę się zmusić do tych ćwiczeń o których mówisz

a ja zrobiłam sobie właśnie koktajl z porzeczki i jabłka, dziwny, ale dobry

zielone_oko - mnie też niesamowicie głowa boli nie wiem czy wziąć aspirynę, Tż mi mówię, że zostanę lekomanką..

[noseknosek]

jeu a jakie ćwiczenia robisz na kardio? jest jakiś zestaw na necie? jakiś filmik?

[7a1f522eb83de308935e9eb654607f24bf1b13c1_64013893eb394]

A ja mam hh ale za nic w świecie nie nauczę się kręcić na biodrach.

[zielone_oko]

[1=7a1f522eb83de308935e9eb 654607f24bf1b13c1_6401389 3eb394;33652294]A ja mam hh ale za nic w świecie nie nauczę się kręcić na biodrach.[/QUOTE]

Naucz się nauczysz

[shine_sky]

[1=7a1f522eb83de308935e9eb 654607f24bf1b13c1_6401389 3eb394;33652294]A ja mam hh ale za nic w świecie nie nauczę się kręcić na biodrach.[/QUOTE]

wika, też się tego obawiam już kiedyś próbowałam i mi spadał z tyłka. Ale to pewnie kwestia wprawy

Dziewczyny a jaki macie stosunek do masła? smarujecie czymś kanapki, czy w ogóle? ja kiedyś sie odzwyczaiłam całkiem, później przez zimę na nowo smarowałam, a teraz się zastanawiam. Chciałabym zrobić masło z avokado, ale nie wiem czy podołam

[zielone_oko]

Napisane przez shine_sky

wika, też się tego obawiam już kiedyś próbowałam i mi spadał z tyłka. Ale to pewnie kwestia wprawy

Dziewczyny a jaki macie stosunek do masła? smarujecie czymś kanapki, czy w ogóle? ja kiedyś sie odzwyczaiłam całkiem, później przez zimę na nowo smarowałam, a teraz się zastanawiam. Chciałabym zrobić masło z avokado, ale nie wiem czy podołam

Czasem smaruję , czasem nie zależy, ale nie masłem a margaryną . No i cienko, mama się ze mnie śmieje, że po co ja w ogóle smakuje jak ledwo widać

[ronja_krk]

shine spróbuj na początek szybie marsze zamiast biegania, to się tak szybko nie zniechęcisz a efekt na nogi i na cały organizm gwarantowany ( wiem po sobie- dwa tyg szybkich marszów i uda mniejsze)
ja np. jak mam dzień zawalony i wiem że ćwiczeń nie będzie mi się chciało robić to wracam do domu z uczelni, pracy na nogach a to jest kilkanaście przystanków

ja nie używam masła

[Aniaa_89]

Napisane przez shine_sky

wiesz co ze mną to jest niezła zagwozdka mi się ćwiczenie najzwyczajniej w świecie nudzi. Jeszcze jak miałam rowerek stacjonarny, to włączałam sobie seriale z laptopa, i nawet nie wiem kiedy mi godzinka minęła (obecnie pożyczył go brat) więc nóżki popracowały sobie, tym bardziej, że narzuciłam spore tempo. Do tego robiłam kiedyś brzuszki, ale mało, bo się zmęczyłam i już mi się nie chciało także podziwiam Was dziewczyny skąd bierzecie tyle motywacji na te ćwiczenia ja dam radę jeśli chodzi o dietę, bo kocham gotować, a tym bardziej zdrowo, a z ćwiczeń, to ewentualnie rower i brzuszki
za cholerę nie daję rady. Tym bardziej jeśli to jest jakiś intensywny wysiłek, to szybko odpadam z sił. Próbowałam przerobić sobie program treningowy Ewy Chodakowskiej, ale zdążyłam zrobić 5 min kardio, pierwsze ćwiczenie po parę razy, i wróciłam wspaniałomyślnie do moich brzuszków
zrzucić bym chciała z brzucha, ud i pozbyć się boczków. Na boczki kupuję hh, na brzuszki - robię brzuszki na nogi nie mam pomysłu. Coś mało skomplikowanego..

musisz znaleźć coś co Cię nie będzie nudzić
możesz spróbować z 8min-tam są na wszystkie partie, brzuch, nogi, tyłek, ręce, rozciąganie. Tylko 8min a można się zmęczyć albo na brzuch 7min abs
no i ćw z Mel B, one też nie są długie, a fajne

Napisane przez jeu

ja uwielbiam ćwiczyć i nie mam problemów z motywacją, dla mnie dzień bez ćwiczeń to dzień stracony, choć mam jeden dzień przerwy w tygodniu zawsze (sobota ) na regenerację mięśni... nie można się zajechać

Ania - ja najbardziej lbuię kardio i active kardio, bo daje w kość i są ćwiczenia na wszystkie partie ciała

ja też uwielbiam ćwiczyć
ale u mnie to różnie z tym, zazwyczaj ćwiczę tak 3-4razy w tygodniu choć bywa, że więcej albo mniej

Napisane przez shine_sky

Dziewczyny a jaki macie stosunek do masła? smarujecie czymś kanapki, czy w ogóle? ja kiedyś sie odzwyczaiłam całkiem, później przez zimę na nowo smarowałam, a teraz się zastanawiam. Chciałabym zrobić masło z avokado, ale nie wiem czy podołam

ja masła nie używam oduczyłam się kilka lat temu i teraz już po prostu nie smakują mi kanapki z masłem
ale używam np jak sobie robię jajecznice!

[anns_]

Napisane przez noseknosek

ooo gdzie chodzisz na siłownię w Warszawie?

do calypso na Ursynowie

ja wróciłam z uczelni i się objadłam sałatką i ciemną bułką z białym serem i z pastą z łososia (+rzodkiewka i sałata).. mogłam zjeść samą sałatkę ale tak mnie ten dopiero kupiony ser i pasta kusiły, mniam

ale brzydka pogoda, dobrze że ćwiczenia mam już za sobą

[jeu]

co do hula hop - ja się uczyłam kręcić tydzień (!) na prawą stronę, a 2 tygodnie na lewą. zaleca się kręcenie w obie strony, bo się zrobi krzywe wcięcie i z jednej strony będzie większe polecam te z masażerem, ważące ok. 1kg - łatwiej je utrzymać na biodrach można też zwykłe dociążyć

co do kardio to ja robię ten zestaw, np.:
http://www.youtube.com/watch?v=GHNmlszz7kg

z nią jeszcze nie robiłam, ale ogólnie Dziewczyny zachwalają na róznych wątkach odchudzających panią fitappy:
http://www.youtube.com/user/fitappy2

na pewno kiedyś spróbuję

a teraz lecę kręcić hula hop
a potem obiad - pierś z indyka z serem żółtym, surówką z marchwi i chrzanu i warzywami na patelnię

[Aniaa_89]

Napisane przez jeu

z nią jeszcze nie robiłam, ale ogólnie Dziewczyny zachwalają na róznych wątkach odchudzających panią fitappy:
http://www.youtube.com/user/fitappy2

no ona ma fajne filmiki z ćwiczeniami
nawet wczoraj Wam tu polecałam jeden z nich-intensywny trening carido jak dla mnie super!

[zielone_oko]

Napisane przez Aniaa_89

no ona ma fajne filmiki z ćwiczeniami
nawet wczoraj Wam tu polecałam jeden z nich-intensywny trening carido jak dla mnie super!

A jaka szczupła jest

ech jak ja mogłam się tak zapuścić przez tŻ Ale teraz mi się uda On je słodycze, pije cole a ja siedzę i patrzę i nie mam ochoty

[Aniaa_89]

Napisane przez zielone_oko

A jaka szczupła jest

ech jak ja mogłam się tak zapuścić przez tŻ Ale teraz mi się uda On je słodycze, pije cole a ja siedzę i patrzę i nie mam ochoty

nom, więc dodatkowa motywacja żeby ćwiczyć z nią

tak to z tymi TŻtami jest
mi też niestety przy moim najczęściej zdarzają się różne grzeszki itd samej to na prawdę baaaardzo rzadko zdarza mi się zjeść coś niezdrowego, ale z nim to dawniej bywało, że przy każdym spotkaniu coś takiego wpadało i to zazwyczaj jeszcze w dużych ilościach
ale teraz już staram się być asertywna wiadomo czasem coś tam wpadnie "zakazanego" ale raz na jakiś czas, więc nie jest źle

w ogóle bardzo mi się podoba Twój nowy avek
motywujący

[zielone_oko]

Napisane przez Aniaa_89

nom, więc dodatkowa motywacja żeby ćwiczyć z nią

tak to z tymi TŻtami jest
mi też niestety przy moim najczęściej zdarzają się różne grzeszki itd samej to na prawdę baaaardzo rzadko zdarza mi się zjeść coś niezdrowego, ale z nim to dawniej bywało, że przy każdym spotkaniu coś takiego wpadało i to zazwyczaj jeszcze w dużych ilościach
ale teraz już staram się być asertywna wiadomo czasem coś tam wpadnie "zakazanego" ale raz na jakiś czas, więc nie jest źle

w ogóle bardzo mi się podoba Twój nowy avek
motywujący

My mieszkamy razem także, muszę "olewać" jego wieczorne uczty, bo tak cały dzień w pracy jest Ostatnio jak mu mówiłam, że zamiast mnie wspierać w diecie to on nic , a on " Kochanie jak to nic? Kupuję słodycze i ćwiczę Twoją silną wolę"

Wiem wiem, że motywujący, nigdy tak nie będę wyglądać ale co tam

[pannafu]

Cześć Ja tylko na momencik

Moje posiłki dzisiaj:
I Sałatka jarzynowa
II Bułka ziarnista z szynką + jabłko
III Kluski śląskie z mięsem i sosem (bez śmietany), ogórek kiszony
IV Rogalik z makiem (nie maślany)
V na kolację pewnie 2 jajka

Napisane przez StupidAlice

Polecam pieczenie chlebka, jest pyszny, wiesz co dodajesz, bez konserwantów, wspomagaczy, karmelu. Starcza na 3-4 dni.

A masz jakieś fajne przepisy na chleb?

Napisane przez jeu

co do hula hop - ja się uczyłam kręcić tydzień (!) na prawą stronę, a 2 tygodnie na lewą. zaleca się kręcenie w obie strony, bo się zrobi krzywe wcięcie i z jednej strony będzie większe polecam te z masażerem, ważące ok. 1kg - łatwiej je utrzymać na biodrach można też zwykłe dociążyć

Kurcze, ja mam problem z tym dociążeniem Próbowałam groch, ryż, ale źle mi się kręciło