Offtopowe zapuszczanie XLII - Wiosny już wypatrujemy, włosy wciąż pielęgnujemy !

[xxxMikixxx]

Napisane przez Asia19x

W najbliższym czasie, po weekendzie - obiecuję

Trzymam za słowo


Czas na śniadanie i kawusię

[201612231846]

Hejka! Wczoraj bym zginęła w wyniku głupoty mojego sąsiada. Wyszłam wieczorem na podwórko. I przyszedł mój sąsiad. Wyszłam przed furtkę. Zaczęliśmy gadać i w pewnym momencie zaczęłam czuć gaz. Mówię mu ,że czuję gaz w tym miejscu już nie 1-wszy raz. A ten gł... chciał zapalić coś i sprawdzić czy faktycznie się ulatnia.

Jakoś mu przemówiłam do rozumu. Zadzwoniłam po pogotowie gazowe. Przyjechali po 1.5 godziny. Rozkopali to miejsce. I faktycznie gaz się ulatniał. Na szczęście nie dostał się do mieszkania.

[Asia19x]

Napisane przez xxxMikixxx

Trzymam za słowo


Czas na śniadanie i kawusię

Ja już wypiłam. Idę umyć zębole i pyszczek, zaraz wracam.


Pogoda piękna, wiatr wieje, ale jest ślicznie

[xxxMikixxx]

Napisane przez Asia19x

Ja już wypiłam. Idę umyć zębole i pyszczek, zaraz wracam.


Pogoda piękna, wiatr wieje, ale jest ślicznie

A u mnie brzydko, szaro, ponuro i chyba nie za ciepło

---------- Dopisano o 10:11 ---------- Poprzedni post napisano o 10:10 ----------

Napisane przez domiwika93

Hejka! Wczoraj bym zginęła w wyniku głupoty mojego sąsiada. Wyszłam wieczorem na podwórko. I przyszedł mój sąsiad. Wyszłam przed furtkę. Zaczęliśmy gadać i w pewnym momencie zaczęłam czuć gaz. Mówię mu ,że czuję gaz w tym miejscu już nie 1-wszy raz. A ten gł... chciał zapalić coś i sprawdzić czy faktycznie się ulatnia.

Jakoś mu przemówiłam do rozumu. Zadzwoniłam po pogotowie gazowe. Przyjechali po 1.5 godziny. Rozkopali to miejsce. I faktycznie gaz się ulatniał. Na szczęście nie dostał się do mieszkania.

Mądry ten sąsiad, nie ma co


Krasko mam kokosa dziękuję raz jeszcze

[201612231846]

Napisane przez xxxMikixxx

A u mnie brzydko, szaro, ponuro i chyba nie za ciepło

A u mnie też nie za ciepło. Pogoda raczej jesienna.

[201607180946]

Napisane przez domiwika93

Hejka! Wczoraj bym zginęła w wyniku głupoty mojego sąsiada. Wyszłam wieczorem na podwórko. I przyszedł mój sąsiad. Wyszłam przed furtkę. Zaczęliśmy gadać i w pewnym momencie zaczęłam czuć gaz. Mówię mu ,że czuję gaz w tym miejscu już nie 1-wszy raz. A ten gł... chciał zapalić coś i sprawdzić czy faktycznie się ulatnia.

Jakoś mu przemówiłam do rozumu. Zadzwoniłam po pogotowie gazowe. Przyjechali po 1.5 godziny. Rozkopali to miejsce. I faktycznie gaz się ulatniał. Na szczęście nie dostał się do mieszkania.

Co za idiota

Napisane przez Asia19x

Ja już wypiłam. Idę umyć zębole i pyszczek, zaraz wracam.


Pogoda piękna, wiatr wieje, ale jest ślicznie

ja idę myć włosy, jak dobrze pójdzie to wieczorem, albo jutro będą zdjęcia
u mnie brzydko, pochmurno i mokro

[201612231846]

Napisane przez kasiamajo

Co za idiota


ja idę myć włosy, jak dobrze pójdzie to wieczorem, albo jutro będą zdjęcia
u mnie brzydko, pochmurno i mokro

Dobra ,lecę do pracy. Mam nadzieję ,że dzisiaj nie wrócę do domu zdenerwowana albo z płaczem.

[xxxMikixxx]

Napisane przez kasiamajo

ja idę myć włosy, jak dobrze pójdzie to wieczorem, albo jutro będą zdjęcia

Ciekawe jakie badanie mi dzisiaj zrobi i czy w ogóle. Do EKG zdejmuje się biustonosz?

[kocurzyca]

Napisane przez xxxMikixxx

Sylvi http://demotywatory.pl/2387606/O-k***a

Ale to jest prawda. Nie każdy kot to robi, ale niektóre mają mega moc
Moja mama ma problemy z ciśnieniem i czasem arytmię serca i kołatanie i coś tam. Jak mamie zaczynało źle serce pracować to moja kotka w środku nocy, potrafiła przybiec z drugiego końca domu i wskoczyć jej na klatkępiersiową. I za nic nie dawała się zrzucić, aż serce zaczęło normalnie pracować.
I tak było za kazdym razem. Pojawiała się znikąd. Spała gdzieś i nagle się zrywała i biegła do mamy.

Napisane przez Maryha_ah

U mnie też otworzyli nowy lumpeks.. właśnie taki z porządnymi ciuchami, co nie śmierdzi i jest całkiem estetyczny wczoraj zajrzałam na momencik i jest cena 60 zł/ kg tam gdzie sa najładniejsze ciuchy.. Oczywiście w dzień dostawy, później maleje, ale coś mi się wydaje że to drogo całkiem

No bo w tych ładnych lumpach jest drogo. Ładne lumpy mają segregowana odzież, czyli dużo droższą, a także niejednokrotnie swój towar kupują w innych lumpach.
U mnie tak jest. Jest taki duży lump, w którym jest mydło i powidło i na dostawie ludzie sie zabijają, a w nim kupuje pani, która prowadzi ekskluzywny, pięknie urządzony i pachnący lump na drugim końcu miasta.
Sklepik śliczny, na ciuchach własne metki, a ceny wyższe jak za nowe. Szczególnie za ciuchy z primarka. Żenada.

[xxxMikixxx]

Napisane przez kocurzyca

Ale to jest prawda. Nie każdy kot to robi, ale niektóre mają mega moc
Moja mama ma problemy z ciśnieniem i czasem arytmię serca i kołatanie i coś tam. Jak mamie zaczynało źle serce pracować to moja kotka w środku nocy, potrafiła przybiec z drugiego końca domu i wskoczyć jej na klatkępiersiową. I za nic nie dawała się zrzucić, aż serce zaczęło normalnie pracować.
I tak było za kazdym razem. Pojawiała się znikąd. Spała gdzieś i nagle się zrywała i biegła do mamy.

O jaa nieźle

[Asia19x]

Kocurzyco - cudowny kot
Znowu. Nie wiem, możecie się śmiać, ale znowu się poryczałam. Odkąd moja kotka zaginęła nie mogę się ogarnąć, nie rozumiem dlaczego mnie to spotkało, ona była niezastąpiona, najcudowniejsza na świecie Został mi po niej jej synek, ale takiej kotki jaką była ona nie będę miała już nigdy. MIałam zły nastrój, płakałam, a ona przyvhodziła, kładła się na brzuch i mruczała, by ją głaskać pod szyjką, to za uszami... Koty mają magiczną moc i kto w to nie chce wierzyć niech nie wierzy. W ogóle wielu ludzi myśli, że koty to bezmózgie istoty i tylko psy są najmądrzejsze




---------- Dopisano o 10:57 ---------- Poprzedni post napisano o 10:52 ----------

I prawdą jest, że koty kładą się ludziom na miejsca, w których wyczuwają chorobę Moja kotka nawet raz przy mnie rodziła, załzawionymi oczyma błagała bym z nią została i głaskała ją po głowie, by mogła rodzić. Fascyujące i niezapomniane przeżycie,nawet teraz mam przed oczami jak na mnie patrzy.Nie bala się, pozwalała bym przekładała małe tylko po to,by dać im czysty kocyk. CZuło się taką emocjonalną więź... z kotem. Niektórych to śmieszy, gdy opowiadam. Szkoda.

[Nerchie]

Napisane przez domiwika93

Hejka! Wczoraj bym zginęła w wyniku głupoty mojego sąsiada. Wyszłam wieczorem na podwórko. I przyszedł mój sąsiad. Wyszłam przed furtkę. Zaczęliśmy gadać i w pewnym momencie zaczęłam czuć gaz. Mówię mu ,że czuję gaz w tym miejscu już nie 1-wszy raz. A ten gł... chciał zapalić coś i sprawdzić czy faktycznie się ulatnia.

Jakoś mu przemówiłam do rozumu. Zadzwoniłam po pogotowie gazowe. Przyjechali po 1.5 godziny. Rozkopali to miejsce. I faktycznie gaz się ulatniał. Na szczęście nie dostał się do mieszkania.

Ludzie czasem po prostu nie myślą. Mądry Polak po szkodzie, ale jak coś się dzieje, czuje itd to nieee, po co, bo jeszcze nic się nie stało

Napisane przez otako

Ale nikt tu nie mówił o wizażowej grupie na FB po prostu mamy siebie w znajomych

ahhh takie sformułowanie padło, a jak was nadrabiam po te parenaście stron to umyka mi czasem sedno Wybacz.

Napisane przez Asia19x

Kocurzyco - cudowny kot
Znowu. Nie wiem, możecie się śmiać, ale znowu się poryczałam. Odkąd moja kotka zaginęła nie mogę się ogarnąć, nie rozumiem dlaczego mnie to spotkało, ona była niezastąpiona, najcudowniejsza na świecie .

Asiu niestety tak jest, że żyjemy dużo dużo dłużej od naszych podopiecznych, ciężko jest to nam przeżyć, całkowicie cię rozumiem i myślę, że każda z nas miała takiego pupila, najlepsza suczka z naszej hodowli, prześliczna, cudowna, dosłownie aniołek, spokojnia, nie szczekała, a w tej rasie to rzadkość...zmarła przy porodzie, dosłownie, nie umiem do tej pory tego przeżyć, moja mama zna się na sprawie, od razu jak coś było nie tak to była już w taksówce, ale nie zdążyli... bardzo jej brakuje, maam wrażenie, że w domu mam zgraje szopów, a nie psów.

---------- Dopisano o 11:04 ---------- Poprzedni post napisano o 11:02 ----------

Z mojego doświadczenia śląskiego w tych lumpach jest drogo, gdzie piorą rzeczy przez ich sprzedażą.

[n0emi]

hej

zaspalam do lekarza myslalam ze nacisnelam drzemke

W nocy tak sie poplakalam ze masakra Snilo mi sie ze jestem w ciazy, dzwonilam z rykiem do TŻta, ze nie chce zadnego dziecka. Brzuch mi zaczal szybko rosnac i czulam od wewnatrz takie rozpieranie (nie wiem moze w nocy brzuch mnie bolal). Okazalo sie ze mam blizniaki. Ale jak wyszlam na podworko to zaczelam rodzic i urodzilam martwe juz zgnile dzieci
Sen byl z tych bardzo realnych.

[otako]

Napisane przez n0emi

hej

zaspalam do lekarza myslalam ze nacisnelam drzemke

W nocy tak sie poplakalam ze masakra Snilo mi sie ze jestem w ciazy, dzwonilam z rykiem do TŻta, ze nie chce zadnego dziecka. Brzuch mi zaczal szybko rosnac i czulam od wewnatrz takie rozpieranie (nie wiem moze w nocy brzuch mnie bolal). Okazalo sie ze mam blizniaki. Ale jak wyszlam na podworko to zaczelam rodzic i urodzilam martwe juz zgnile dzieci
Sen byl z tych bardzo realnych.

o matko, koszmar, współczuję

[pamfilia]

Napisane przez n0emi

hej

zaspalam do lekarza myslalam ze nacisnelam drzemke

W nocy tak sie poplakalam ze masakra Snilo mi sie ze jestem w ciazy, dzwonilam z rykiem do TŻta, ze nie chce zadnego dziecka. Brzuch mi zaczal szybko rosnac i czulam od wewnatrz takie rozpieranie (nie wiem moze w nocy brzuch mnie bolal). Okazalo sie ze mam blizniaki. Ale jak wyszlam na podworko to zaczelam rodzic i urodzilam martwe juz zgnile dzieci
Sen byl z tych bardzo realnych.

Mi też się śniło że w ciąży byłam, ale bez takiego zakończenia

[n0emi]

Napisane przez otako

o matko, koszmar, współczuję

nienawidze takich snow wiem ze wiele osob ma tak, ze ma swiadomosc ze to tylko sen. A ja dopoki sie nie obudze to ja wierze w te sny calym sercem. Fakt czasami sny sa takie lajtowe ze po przebudzeniu juz nic nie pamietam, ale niektore to katastrofa
Budze sie zawsze po nich taka wypompowana.

[sylvi300]

Napisane przez Asia19x

Kocurzyco - cudowny kot
Znowu. Nie wiem, możecie się śmiać, ale znowu się poryczałam. Odkąd moja kotka zaginęła nie mogę się ogarnąć, nie rozumiem dlaczego mnie to spotkało, ona była niezastąpiona, najcudowniejsza na świecie Został mi po niej jej synek, ale takiej kotki jaką była ona nie będę miała już nigdy. MIałam zły nastrój, płakałam, a ona przyvhodziła, kładła się na brzuch i mruczała, by ją głaskać pod szyjką, to za uszami... Koty mają magiczną moc i kto w to nie chce wierzyć niech nie wierzy. W ogóle wielu ludzi myśli, że koty to bezmózgie istoty i tylko psy są najmądrzejsze




---------- Dopisano o 10:57 ---------- Poprzedni post napisano o 10:52 ----------

I prawdą jest, że koty kładą się ludziom na miejsca, w których wyczuwają chorobę Moja kotka nawet raz przy mnie rodziła, załzawionymi oczyma błagała bym z nią została i głaskała ją po głowie, by mogła rodzić. Fascyujące i niezapomniane przeżycie,nawet teraz mam przed oczami jak na mnie patrzy.Nie bala się, pozwalała bym przekładała małe tylko po to,by dać im czysty kocyk. CZuło się taką emocjonalną więź... z kotem. Niektórych to śmieszy, gdy opowiadam. Szkoda.

kocham koty od zawsze były w moim domu, ale zazwyczaj trafiały się wredne kotki jeden taki super się trafił, pamiętam. Mogłam z nim wszystko robić a on nigdy w życiu mnie nie podrapał, w nocy przychodził do mnie i spał.
Teraz też mi się trafił super kociak, taki przytulasek i pieszczoch

[Asia19x]

Mnie się dziś śniło, że mieliśmy w domu z Tz tresowaną...tarantulę.

Nie wiem czy się śmiać czy płakać

Nerchie

[n0emi]

Napisane przez pamfilia

Mi też się śniło że w ciąży byłam, ale bez takiego zakończenia

Moj mozg chyba lubi takie mroczne klimaty bo z kazdego snu potrafi zrobic horror

---------- Dopisano o 11:12 ---------- Poprzedni post napisano o 11:11 ----------

Napisane przez Asia19x

Mnie się dziś śniło, że mieliśmy w domu z Tz tresowaną...tarantulę.

Nie wiem czy się śmiać czy płakać

ahahaha

Nerchie ja rownie tule

[xxxMikixxx]

Ehh to jest niestety ta przykra strona posiadanie zwierząt, że kiedyś trzeba będzie się z nimi pożegnać Ja się bardzo mocno przywiązuję do nich, gadam, przytulam, całuję. Chomiki niezbyt za tym przepadały ale szczur kocha wszelkie pieszczoty Większość osób nie wierzy, że to takie kochane stworzenie, strasznie przyjacielskie

[201607180946]

Zwierzaki są niesamowite, maja w sobie coś magicznego. Moja suczka warowała przy mnie bez przerwy jak chorowałam, nigdy jej nie zapomnę. Myślę, że z człowiekiem nie da się wytworzyć takiej więzi jak ze zwierzakiem.

[otako]

Napisane przez Asia19x

Mnie się dziś śniło, że mieliśmy w domu z Tz tresowaną...tarantulę.

Nie wiem czy się śmiać czy płakać

Nerchie

I jakie sztuczki robiła?

Ja nadal trzymam w domu pająka, nie zakopaliśmy go nigdzie, stoi sobie zasuszony na półce.

Nerchie - przykro mi... ja w ostatni piątek straciłam psa, który był ze mną ponad połowę mojego życia. Nie mogę w to uwierzyć do dzisiaj.

[Asia19x]

JA też kiedyś miałam szczurka, opowiadałam Wam wielokrotnie. Bardzo przeżyłam jej śmierć. Nikt mi nie wierzył, że była taka mądra. Słyszała mój głos gdy szłam by jej dać smakołyki to od razu wyskakiwała z domku i szuru buru, patrzyla tylko co jej niose i lizała mnie po rękach Mojej mamie tak było przykro widząc jak placze ( a racej wyje) gdy zmarła, że sama ze mną płakała.

[otako]

Napisane przez kasiamajo

Zwierzaki są niesamowite, maja w sobie coś magicznego. Moja suczka warowała przy mnie bez przerwy jak chorowałam, nigdy jej nie zapomnę. Myślę, że z człowiekiem nie da się wytworzyć takiej więzi jak ze zwierzakiem.

To ta bokserka, która lubiła lizać ciało podczas kąpieli? Dobrze pamiętam?

[sylvi300]

Napisane przez xxxMikixxx

Ehh to jest niestety ta przykra strona posiadanie zwierząt, że kiedyś trzeba będzie się z nimi pożegnać Ja się bardzo mocno przywiązuję do nich, gadam, przytulam, całuję. Chomiki niezbyt za tym przepadały ale szczur kocha wszelkie pieszczoty Większość osób nie wierzy, że to takie kochane stworzenie, strasznie przyjacielskie

a ja wierzę patrząc na twojego szczurka i inne na YT, słodziaki

[Asia19x]

Napisane przez otako

I jakie sztuczki robiła?

Ja nadal trzymam w domu pająka, nie zakopaliśmy go nigdzie, stoi sobie zasuszony na półce.
.

Nie wiedziałam o piesku, tak mi przykro kochana
Wiem, jak to jest. Moja psina ze mną jest 9lat i też kiedyś odejdzie....

A co do tarantuli, po przebudzeniu od razu przypomniał mi się Tofik Blondyny....
Masakra. Wypuszczałam tą tarantulę na noc na dwór i rano warowała pod drzwiami, rany, skąd takie sny się pojawiają to ja nie wiem

[sylvi300]

Napisane przez kasiamajo

Zwierzaki są niesamowite, maja w sobie coś magicznego. Moja suczka warowała przy mnie bez przerwy jak chorowałam, nigdy jej nie zapomnę. Myślę, że z człowiekiem nie da się wytworzyć takiej więzi jak ze zwierzakiem.

no właśnie... uważam, że zwierzęta są lepsze od ludzi... a gdy słyszę o tym jak "ludzie" a raczej nie ludzie tylko bydlaki traktują zwierzęta i je męczą to płakać się chce...
normalnie rozszarpałabym tych "ludzi"

[n0emi]

szczurki sa bardzo madre

[xxxMikixxx]

Napisane przez Asia19x

JA też kiedyś miałam szczurka, opowiadałam Wam wielokrotnie. Bardzo przeżyłam jej śmierć. Nikt mi nie wierzył, że była taka mądra. Słyszała mój głos gdy szłam by jej dać smakołyki to od razu wyskakiwała z domku i szuru buru, patrzyla tylko co jej niose i lizała mnie po rękach Mojej mamie tak było przykro widząc jak placze ( a racej wyje) gdy zmarła, że sama ze mną płakała.

Ja nawet nie chce wyobrażać sobie co będzie działo się jak mój kiedyś odejdzie. On też reaguje na głos, jak wołam go to przychodzi. Liże po rękach, podgryza paznokcie, daje buziaki a jak cudownie się cieszy, skacze wtedy, wygłupia no i kocha pieszczoty, może leżeć godzinami jak go smyram robi się wtedy taki rozmiękczony Rano jak tylko widzi, że podnoszę głowę to dostaje wariacji, tak chce wyjść i wskoczyć do mnie Tak jest nauczony, że codziennie rano biorę go do pościeli i leżymy razem

Napisane przez sylvi300

a ja wierzę patrząc na twojego szczurka i inne na YT, słodziaki

Mój też zaistniał na yt, pokazywałam już kiedyś

http://www.youtube.com/watch?v=HRjPe...ZoVrxogvCAI%3D
http://www.youtube.com/watch?v=bi0w1...ASZoVrxogvCAI=

[Asia19x]

Jeny, Miki, On musi być cudowny

Kurcze, może znowu kupię szczurka?