Listopadowo - grudniowe Mamusie 2012

[judkama]

Napisane przez Poni

Halwaya, Karolla - gratuluję ślicznych i zdrowych dzieciaczków!


Dziewczyny, ale mnie nastraszyłyście tym duphastonem. Ja zażywam od 5 tygodnia 3x1 i jeszcze pewnie przez jakiś czas pobiorę.
Wolę nie czytać w necie o zagrożeniach, chociaż kusi....
Ale przecież jakby to było takie szkodliwe,to by lekarze nie przepisywali.....

Brałam duphaston przez 2 miesiace mam synka i nie ma spodziectwa. Wiele dziewczyn z mojego otoczenia tez bralo i maja zdrowe dzieci. Spodziectwo zdarza sie u chlopcow czasami i bez brania duphastonu. Ryzyko jest bardzo małe, ze zdarzy sie to u Ciebie czy u innej z nas.
Takze naprawde spróbuj sie nie zadreczac.

W ogole to tak duzo nas na liscie na pierwszej stronie, a niektorych dziewczyn wcale nie kojarze.

TŻ poszedł na piwo z sasiadem i zostalam sama, i jakos mi smutno...
Skonczyly sie mi mdlosci i wymioty i wiem ze teoretycznie powinnam sie cieszyc, ale jakos tak zaczelam sie martwic, ze cos jest nie tak z maluszkiem

[Poni]

Napisane przez judkama

Brałam duphaston przez 2 miesiace mam synka i nie ma spodziectwa. Wiele dziewczyn z mojego otoczenia tez bralo i maja zdrowe dzieci. Spodziectwo zdarza sie u chlopcow czasami i bez brania duphastonu. Ryzyko jest bardzo małe, ze zdarzy sie to u Ciebie czy u innej z nas.
Takze naprawde spróbuj sie nie zadreczac.

W ogole to tak duzo nas na liscie na pierwszej stronie, a niektorych dziewczyn wcale nie kojarze.

TŻ poszedł na piwo z sasiadem i zostalam sama, i jakos mi smutno...
Skonczyly sie mi mdlosci i wymioty i wiem ze teoretycznie powinnam sie cieszyc, ale jakos tak zaczelam sie martwic, ze cos jest nie tak z maluszkiem

Dziękuję. Nic tak nie pociesza jak dobre słowo koleżanek.

Mój mąż pojechał dziś na zlot samochodowy. Też siedzę sama w domu. Obdzwaniam wszystkich po kolei i mam czas tylko dla siebie.

Faktycznie na początku zgłosiło się do nas dużo dziewczyn i po kilku postach zniknęły.

Cieszę się, że skończyły się Twoje dolegliwości. (w którym jesteś tygodniu?) Ja czekam z niecierpliwością na dzień kiedy się obudzę i będę się dobrze czuła. Oby nadszedł niedługo...

[judkama]

Poni dzis jestem dokładnie w 7 tygodniu i 6 dniu, takze jakos szybko mi sie skonczyly te mdlosci, brzuszek juz tez mnie nie ciagnie ani nie pobolewa. Kolezance w mniej wiecej tym czasie maluszek przestal sie rozwijac i teraz zaczelam sobie wkrecac ze u mnie tez cos nie gra.
Pewnie wszytsko jest ok tylko ja sobie stwarzam problemy...

[Poni]

Judkama no właśnie. Same sobie wkręcamy różne rzeczy na podstawie tego, co słyszałyśmy od innych. ....
Ja to chyba wolę jak mąż jest w domu. Przynajmniej nie mam czasu na myślenie o bzdurach.

[judkama]

Chyba zaraz się położę do wyrka, chociaż jak nie ma Tż to tak nie zasne niestety.

[Poni]

Dobrej nocki! Ja te ide spac. Paaaa!

[judkama]

Dobranoc

[czarnamadonna1982]

Napisane przez judkama

Poni dzis jestem dokładnie w 7 tygodniu i 6 dniu, takze jakos szybko mi sie skonczyly te mdlosci, brzuszek juz tez mnie nie ciagnie ani nie pobolewa. Kolezance w mniej wiecej tym czasie maluszek przestal sie rozwijac i teraz zaczelam sobie wkrecac ze u mnie tez cos nie gra.
Pewnie wszytsko jest ok tylko ja sobie stwarzam problemy...

to ja już powinnam sie zalamac, bo nie mailam mdlosci ani wymiotow....czasami mysle ze moze juz tam sie nei rozwija skoro tak nic, no ale bylam tydzien temu i bylo ok, lekarz powiedzial ze mam sie cieszyc ze nie mam a nie wydziwiac..no ale jak sie slyszy wszedzie ze wszystkie maja a ja nie to sie zaczyna myslec ze czy ok
ja tylko jem jak sloni zgage mam

---------- Dopisano o 00:15 ---------- Poprzedni post napisano o 00:08 ----------

Napisane przez karolamankowa

Sukienka ładna a kardigan
Poczytam czy wysyłają do Polski

Czym sie TT zadreczasz????
Co Cię niepokoi?

ciuszki piekne Today)
a czy w sklepach w Polsce jest seria ciązowa H&m wiecie cos?bo nigdy nei zwrocilam uwagi no ale tez w ciazy nei bylam
POni rozuemim Cie, ja dzisiaj mam etap martwienia sie czy dziecko nie ma Downa bo sie naczytalam..dostalam reprymende od tża ze on na łeb dostaje juz z moim zamartwianiem sie na zapas i że przeze mnei on tez sie denerwuje chociaz nie ma czym.
oprocz tego martwie sie ze moze sie nie rozwija bo nie mam objawow typu wymioty itd..
ogolnie wymyslam

[Mystiquee]

Hej, ja nie mam siły na nic.
Jade zaraz na uczelnie, miłej soboty kochane

PS. Dziś mój okruszek zaczyna 9 tydzień

[weronika23]

czesc dziewczynki

nooo to wam powiem ze ja tez sobie ciagle wkrecam ze dzidzius sie nie rozwija dlatego jajo zniose do usg pozniej bsobie t;umacze brzuch nie boli uplawow nie mam nooo to musi byc sama juz nie wiem

poni ja prawie cala ciaze bralam duphaston na zmiane z luteina i mam zdrowiutka corcie

siostra tez brala i ma zdrowego synka wiec nie czytakj kochana i glowa do gory bo cie tuuuuu zaraz .....

[Mystiquee]

Napisane przez weronika23

czesc dziewczynki

nooo to wam powiem ze ja tez sobie ciagle wkrecam ze dzidzius sie nie rozwija dlatego jajo zniose do usg pozniej bsobie t;umacze brzuch nie boli uplawow nie mam nooo to musi byc sama juz nie wiem

poni ja prawie cala ciaze bralam duphaston na zmiane z luteina i mam zdrowiutka corcie

siostra tez brala i ma zdrowego synka wiec nie czytakj kochana i glowa do gory bo cie tuuuuu zaraz .....

Wronika Ty gadasz żeby dziewczyny nie czytały nic i nie wkrecały sobie, a sama świrujesz pawiana
Wszystkie zaraz dostaniecie po dupach i sie skończy dzień dziecka!!
Jak Wasze dzieci mają byc zdrowe jak mają takie matki świruski??
Raz dwa mi sie tu nastawiać dobrze!! Jak nie ma krwawień to czym sie przejmowac? Przecież dziecko Wam nie wyparuje z tego brzucha!!
Jeszcze raz usłysze jakieś jeki i płacze to mnie chyba szlag trafi!!!!
Wystrzelam Was od razu!!!

[karolla12]

Napisane przez weronika23

czesc dziewczynki

nooo to wam powiem ze ja tez sobie ciagle wkrecam ze dzidzius sie nie rozwija dlatego jajo zniose do usg pozniej bsobie t;umacze brzuch nie boli uplawow nie mam nooo to musi byc sama juz nie wiem

poni ja prawie cala ciaze bralam duphaston na zmiane z luteina i mam zdrowiutka corcie

siostra tez brala i ma zdrowego synka wiec nie czytakj kochana i glowa do gory bo cie tuuuuu zaraz .....

No a ja myślałam,że jestem sama!Nie chciałam głośno mówić,ale do wczoraj byłam niemal pewna,że z ciążą jest coś nie tak,że się nie rozwija,i inne straszne rzeczy których nie będę tu przytaczać

A okazało się ,że wszystko jest super,dzidziuś piękny,rośnie

Ja denerwowałam się przez to,że z dnia na dzień przeszły mi mdłości,przestały boleć piersi,a 1,5tyg. temu miałam w nocy silne bóle brzucha.Jak zajrzałam do netu co to może oznaczać to

Także dziewczynki nie sprawdzamy nic a nic w internecie!!!!!!!

A tak wogóle to witam w piękny,słoneczny,sobotni poranek

[musso4]

Napisane przez karolla12

Także dziewczynki nie sprawdzamy nic a nic w internecie!!!!!!!

święte słowa nie czytamy i nie stresujemy się, ja w pierwszej ciąży miałam takiego świra, że coś się stanie, że dziecko będzie chore albo że nie donoszę i takie tam, że w końcu miałam przepisany syrop na uspokojenie, bo lekarz stwierdził, że szybciej się wykończę nerwowo niż urodzę no i mam teraz takiego małego nerwusa teraz jestem spokojna, jak lekarz mówi, że wszystko ok to znaczy że ok i cieszę się każdym dniem 97-98% dzieci rodzi się zdrowych głowa do góry

[Mystiquee]

Napisane przez musso4

święte słowa nie czytamy i nie stresujemy się, ja w pierwszej ciąży miałam takiego świra, że coś się stanie, że dziecko będzie chore albo że nie donoszę i takie tam, że w końcu miałam przepisany syrop na uspokojenie, bo lekarz stwierdził, że szybciej się wykończę nerwowo niż urodzę no i mam teraz takiego małego nerwusa teraz jestem spokojna, jak lekarz mówi, że wszystko ok to znaczy że ok i cieszę się każdym dniem 97-98% dzieci rodzi się zdrowych głowa do góry

Ja też jestem spokojna. Spokojna mama, spokojne dziecko

Jejku ale mi sie nie chce na zajecia jechac... im dłużej siedze, tym trudniej sie ruszyc

[weronika23]

masz racje świeuje ale dzis juz postanowilam doooosc bo sie wykoncze wiec tylko pozytywne myslenie

[halwaya]

Napisane przez martaj9

Karolla12 Haarvey dzidzisie śliczności!
Piszecie o badaniach: przeziorność karkowa? Co to takiego?
Nie wiedziałam, że z ułożenia dziecka mozna też okreslić czy dziecko na Z. Downa. Jak wygląda ta ocena????

---------- Dopisano o 15:47 ---------- Poprzedni post napisano o 15:45 ----------

Napisałam harvey a maiło być halwaya

Ja powiem szczerze, że mnie trochę zaskoczyli z tym badaniem - na miejscu miałam podpisać oświadczenie czy zgadzam się na to badanie czy odmawiam. Podpisałam, że chcę, ale z drugiej strony później przyszła refleksja.. że jeśli z badania wyjdzie podwyższone ryzyko to będę się niepotrzebnie stresować.
Ponieważ mnie wczoraj zaskoczyli tym badaniem (myślałam, że po prostu będzie to standardowe badanie USG - w UK chyba tylko 2 razy robią) to nie miałam okazji przygotować się do tematu.. dopiero w poczekalni poczytałam ulotkę, którą mi wręczyli.
Dziecko musi podczas badania być ułożone w pozycji 'leżącej' by zmierzyć grubość warstwy podskórnej. Ponieważ w moim przypadku to się nie udało to będę miała w 16 tyg tylko robione badania krwi - i jeśli z tego wyjdzie podwyższone ryzyko mogę mieć dodatkowe spotkania.

Pozdrawiam weekendowo z bolącą od wczoraj głową.. aaaa...

[Poni]

Hej!

Dzisiejszy dzień ogłaszam dniem bez marudzenia i zamartwiania!

Właśnie zjadłam na śniadanko cieplutkie tosty z masełkiem i miodkiem a do tego serek wiejski. Ahhhh jak mi błogo teraz!

Na obiad wybieram się do baru sałatkowego, bo od wczoraj chodzi za mną mieszanka sałatek.

I jeszcze jedna dobra wiadomość - wstałam z łóżka i nie mam zawrotów głowy! Tzn coś tam kręci, ale nie tak jak do tej pory. Przynajmniej mogę stać w pionie.

Do tego dołączam piękną pogodę.... tak więc dziś od rana same przyjemności mnie spotykają. Wam też życzę miłego dnia!

---------- Dopisano o 09:48 ---------- Poprzedni post napisano o 09:45 ----------

Napisane przez halwaya

Ja powiem szczerze, że mnie trochę zaskoczyli z tym badaniem - na miejscu miałam podpisać oświadczenie czy zgadzam się na to badanie czy odmawiam. Podpisałam, że chcę, ale z drugiej strony później przyszła refleksja.. że jeśli z badania wyjdzie podwyższone ryzyko to będę się niepotrzebnie stresować.
Ponieważ mnie wczoraj zaskoczyli tym badaniem (myślałam, że po prostu będzie to standardowe badanie USG - w UK chyba tylko 2 razy robią) to nie miałam okazji przygotować się do tematu.. dopiero w poczekalni poczytałam ulotkę, którą mi wręczyli.
Dziecko musi podczas badania być ułożone w pozycji 'leżącej' by zmierzyć grubość warstwy podskórnej. Ponieważ w moim przypadku to się nie udało to będę miała w 16 tyg tylko robione badania krwi - i jeśli z tego wyjdzie podwyższone ryzyko mogę mieć dodatkowe spotkania.

Pozdrawiam weekendowo z bolącą od wczoraj głową.. aaaa...

Mówisz o tym USG genetycznym? Też to będę miała 4 maja.
Jak wygląda takie badanie? Długo trwa?

[halwaya]

Napisane przez Poni

Mówisz o tym USG genetycznym? Też to będę miała 4 maja.
Jak wygląda takie badanie? Długo trwa?

U mnie były trzy podejścia.. za pierwszym razem dziecko było ułożone bokiem, potem jakby na stojąco. Poproszono mnie abym poszła do toalety opróżnić w połowie pęcherz (!) gdy wróciłam dziecko znów było ułożone nie tak.. więc poproszono mnie bym sobie pospacerowała przez 10 min i wróciła znów.. gdy wróciłam dziecko jakby siedziało i miało gdzieś, że chcą je badać. Babka robiąca USG poddała się. Dostaliśmy wydruk zdjęcia i poproszono mnie bym zabookowała sobie te badania krwi. Tak więc w sumie nie wiem jak powinno wyglądać takie badanie USG, bo u mnie się nie udało - uparty malec po tatusiu pewnie :P

[Kasia_11_83]

Hey mamuśki. Była u mnie przyjaciółka więc nie bardzo miałam jak pisać, ale czytałam was na bieżąco

Napisane przez Poni

Halwaya, Karolla - gratuluję ślicznych i zdrowych dzieciaczków!


Dziewczyny, ale mnie nastraszyłyście tym duphastonem. Ja zażywam od 5 tygodnia 3x1 i jeszcze pewnie przez jakiś czas pobiorę.
Wolę nie czytać w necie o zagrożeniach, chociaż kusi....
Ale przecież jakby to było takie szkodliwe,to by lekarze nie przepisywali.....

Ja też biorę duphaston od 7 tygodnia 3x1 tab, teraz jestem w końcówce 12, a lekarz przepisał mi kolejnych 5 opakowań, czyli na miesiąc. Myślę, że "chłop" wie co robi, ufam mu i moge brać do końca ciąży, aby z dzidzią było OK

Napisane przez Today_Tommorow

A j sobie kupilam sweterek o taki http://www.hm.com/gb/product/95754?a...#shopOrigin=SA i sukieneczke taaka http://www.hm.com/gb/product/94602?a...#shopOrigin=SA i troszke mi lepiej musialam sobie humor poprawic, bo sie biedna zadreczam pewnie bezpodstawnie.

Super ciuszki Ja czekam na wielką pakę od kuzynki z USA, która niedawno urodziła. Pokazywała mi rzeczy na Skype - boskie

Napisane przez judkama

Brałam duphaston przez 2 miesiace mam synka i nie ma spodziectwa. Wiele dziewczyn z mojego otoczenia tez bralo i maja zdrowe dzieci. Spodziectwo zdarza sie u chlopcow czasami i bez brania duphastonu. Ryzyko jest bardzo małe, ze zdarzy sie to u Ciebie czy u innej z nas.
Takze naprawde spróbuj sie nie zadreczac.

W ogole to tak duzo nas na liscie na pierwszej stronie, a niektorych dziewczyn wcale nie kojarze.

TŻ poszedł na piwo z sasiadem i zostalam sama, i jakos mi smutno...
Skonczyly sie mi mdlosci i wymioty i wiem ze teoretycznie powinnam sie cieszyc, ale jakos tak zaczelam sie martwic, ze cos jest nie tak z maluszkiem

Mi też mdłości i inne dolegliwości przeszły praktycznie jednego dnia, ale ja się cieszę

Napisane przez czarnamadonna1982

to ja już powinnam sie zalamac, bo nie mailam mdlosci ani wymiotow....czasami mysle ze moze juz tam sie nei rozwija skoro tak nic, no ale bylam tydzien temu i bylo ok, lekarz powiedzial ze mam sie cieszyc ze nie mam a nie wydziwiac..no ale jak sie slyszy wszedzie ze wszystkie maja a ja nie to sie zaczyna myslec ze czy ok
ja tylko jem jak sloni zgage mam

---------- Dopisano o 00:15 ---------- Poprzedni post napisano o 00:08 ----------



ciuszki piekne Today)
a czy w sklepach w Polsce jest seria ciązowa H&m wiecie cos?bo nigdy nei zwrocilam uwagi no ale tez w ciazy nei bylam
POni rozuemim Cie, ja dzisiaj mam etap martwienia sie czy dziecko nie ma Downa bo sie naczytalam..dostalam reprymende od tża ze on na łeb dostaje juz z moim zamartwianiem sie na zapas i że przeze mnei on tez sie denerwuje chociaz nie ma czym.
oprocz tego martwie sie ze moze sie nie rozwija bo nie mam objawow typu wymioty itd..
ogolnie wymyslam

Oczywiście, że jest Widziała wiele razy. O ile się nie mylę seria nazywa się H&M mama. Mają fajne rzeczy.

Napisane przez Mystiquee

Wronika Ty gadasz żeby dziewczyny nie czytały nic i nie wkrecały sobie, a sama świrujesz pawiana
Wszystkie zaraz dostaniecie po dupach i sie skończy dzień dziecka!!
Jak Wasze dzieci mają byc zdrowe jak mają takie matki świruski??
Raz dwa mi sie tu nastawiać dobrze!! Jak nie ma krwawień to czym sie przejmowac? Przecież dziecko Wam nie wyparuje z tego brzucha!!
Jeszcze raz usłysze jakieś jeki i płacze to mnie chyba szlag trafi!!!!
Wystrzelam Was od razu!!!

klask i:kla ski:

Brawa dla tej pani!!

Ja jestem delikatnie przemęczona, bo codziennie kładłam się późno spać, a muszę wstawać o 5.30 bo (nielegalnie) dorabiam na recepcji na siłowni, gdzie przed ciążą prowadziłam zajęcia. Na szczęście weekendy mam wolne, a i tak wstałam przed 8..
Zjadłam pyszną owsiankę i pije cappuccino Zaraz muszę się zabrać za sprzątanie.

[aniamotylek]

Napisane przez judkama

Brałam duphaston przez 2 miesiace mam synka i nie ma spodziectwa. Wiele dziewczyn z mojego otoczenia tez bralo i maja zdrowe dzieci. Spodziectwo zdarza sie u chlopcow czasami i bez brania duphastonu. Ryzyko jest bardzo małe, ze zdarzy sie to u Ciebie czy u innej z nas.
Takze naprawde spróbuj sie nie zadreczac.

W ogole to tak duzo nas na liscie na pierwszej stronie, a niektorych dziewczyn wcale nie kojarze.

TŻ poszedł na piwo z sasiadem i zostalam sama, i jakos mi smutno...
Skonczyly sie mi mdlosci i wymioty i wiem ze teoretycznie powinnam sie cieszyc, ale jakos tak zaczelam sie martwic, ze cos jest nie tak z maluszkiem

Hej mi tez wlasnie sie skonczyly, wstalam i sie o dziwo dobrze czuje, i tez zaczelam szperac w internecie.

[madlin88]

Hej dziewczyny, chętnie się do Was dołączę o ile mnie do siebie przyjmiecie Jak się nie mylę termin będę miała na koniec grudnia tj 28 Dokładnie nie wiem, bo jeszcze nie byłam u mojej doktorki ale bynajmniej tak wychodzi z obliczen internetowego kalkulatora To będzie mój drugi bobas, mam już córeczkę która właśnie skończyła 2 latka Pozdrawiam Was ciepło

[marti86]

Dziewczyny wiem ze moj gin tez robi w cenie wizyty jakies rozszerzone badania(bratowa jest w ciazy ma termin na lipiec chodzimy do tego samego)nie wiem konkretnie jakie ale wiem ze niestandardowe.powiedzcie mi czy powinnam powiedziec lekarzowi ze moj maz ma gleboko uposledzona siosrte(niewiadomego pochodzenia uposledzenie)i zapytac czy jestem w grupie ryzyka z tego powodu??

Madlin88 witam

co do obaw o zespol dwona...chyba kazda z nas to przezywa-to naturalne.pamietam ze z Laura tak samo mialam.teraz jestem jakas bardziej zestresowana ciaza, obawiam sie o malucha niz przy pierwszej-czemu??

[neseczka]

wiecie jak ja sobie tłumaczę, kiedy się martwię że coś maluszkowi będzie? Że większość dzieci rodzi się zdrowych i tylko niewielki, niewielki procent boryka się z różnorodnymi chorobami. Z uwagi na fakt, że moja ciąża to wpadka (stosowaliśmy antykoncepcję) to tłumaczę sobię, że mój limit farta został wyczerpany i teraz już wszystko będzie tak jak zazwyczaj Kurna trójki w totka nie mogę trafić, to czemu moje dziecko miałoby mieć zespół Downa, który zdarza się raz na ileś tysięcy. Kurcze dziewczyny nie można dać się zwariować. To samo tyczy się poronienia. Lekarz powiedział mi, że na tym etapie (9tydzień) poronieniem kończy się mniej niż 10% ciąż. Więc dlaczego to miałabym byc akurat ja? Będzie wszystko dobrze!

[Dojotka1987]

Napisane przez Mystiquee

Wronika Ty gadasz żeby dziewczyny nie czytały nic i nie wkrecały sobie, a sama świrujesz pawiana
Wszystkie zaraz dostaniecie po dupach i sie skończy dzień dziecka!!
Jak Wasze dzieci mają byc zdrowe jak mają takie matki świruski??
Raz dwa mi sie tu nastawiać dobrze!! Jak nie ma krwawień to czym sie przejmowac? Przecież dziecko Wam nie wyparuje z tego brzucha!!
Jeszcze raz usłysze jakieś jeki i płacze to mnie chyba szlag trafi!!!!
Wystrzelam Was od razu!!!

jakby to powiedzial moj kolega: DOBRZE GADA FLASZKE JEJ DAC;P

[Isia83]

Napisane przez Mystiquee

Ja też nie bede kupowac różowych ciuszków, nie cierpie tego koloru, nawet jak bedzie dziewczynka

Mogę się pobawić we wredotę? :P Dziwnie kłóci się to zdanie z Twoim avatarem, który przecież sama sobie wybrałałaś a na którym są akurat Różowe buciczki hehe ale ostatnio gdzieś wyczytałam, że prawdziwy mężczyzna różu się nie boi Ja nie lubię tylko ostrego różu, ale taki pastelowy uwielbiam
a jeszcze apropo's różowych ubranek - mam znajomą parę - on stary rockandrollowiec, lata nosił długie pióra, skórzane ubrania itp. Nidawno urodziła im się córeczka, patrzę na zdjęcie na fb a tam dzidzia w różowej sukienuni Pytam więc, jak się tato na te róże zapatruje. Koleżanka odpisała, że tata tak ześwirował na punkcie córki, że żadne róże nie mają najmniejszego znaczenia a tak wogóle to właśnie ON jej kupił tę sukienkę

Napisane przez Poni

Właśnie zjadłam na śniadanko cieplutkie tosty z masełkiem i miodkiem a do tego serek wiejski. Ahhhh jak mi błogo teraz!


Do tego dołączam piękną pogodę.... tak więc dziś od rana same przyjemności mnie spotykają. Wam też życzę miłego dnia! [COLOR="Silver"]

Dziękujemy, wzajemnie. Ja to się tak cieszę z tej pogody. W zeszłym tygodniu byliśmy w IKEI po mebelki na balkon i od tej pory nie było dobrej pogody, żeby wkońcu usiąść i wypić kawkę na tym balkonie. A dziś się udało Zjadałam śniadanko i złapałam parę cieplutkich promieni słonecznych

Napisane przez madlin88

Hej dziewczyny, chętnie się do Was dołączę o ile mnie do siebie przyjmiecie Jak się nie mylę termin będę miała na koniec grudnia tj 28 Dokładnie nie wiem, bo jeszcze nie byłam u mojej doktorki ale bynajmniej tak wychodzi z obliczen internetowego kalkulatora To będzie mój drugi bobas, mam już córeczkę która właśnie skończyła 2 latka Pozdrawiam Was ciepło

Witaj, to mamy terminy blisko siebie. Ja też pierwszą wizytę mam dopiero we wtorek, ale z tych internetowych kalkulatorów wychodzi od 20 do 24 grudzień Będziemy razem odliczać

[Kasia_11_83]

Napisane przez madlin88

Hej dziewczyny, chętnie się do Was dołączę o ile mnie do siebie przyjmiecie Jak się nie mylę termin będę miała na koniec grudnia tj 28 Dokładnie nie wiem, bo jeszcze nie byłam u mojej doktorki ale bynajmniej tak wychodzi z obliczen internetowego kalkulatora To będzie mój drugi bobas, mam już córeczkę która właśnie skończyła 2 latka Pozdrawiam Was ciepło

Witamy

Kurcze dziewczyny jak ten czas zapierdziela. Niebawem pojawi się wątek mam styczeń-luty 2013!!!

Napisane przez marti86

Dziewczyny wiem ze moj gin tez robi w cenie wizyty jakies rozszerzone badania(bratowa jest w ciazy ma termin na lipiec chodzimy do tego samego)nie wiem konkretnie jakie ale wiem ze niestandardowe.powiedzcie mi czy powinnam powiedziec lekarzowi ze moj maz ma gleboko uposledzona siosrte(niewiadomego pochodzenia uposledzenie)i zapytac czy jestem w grupie ryzyka z tego powodu??

Ja bym wspomniała, ale nie warto się tym zamartwiać. Z tego co piszesz to odosobniony przypadek.

[Dojotka1987]

Napisane przez marti86

Dziewczyny wiem ze moj gin tez robi w cenie wizyty jakies rozszerzone badania(bratowa jest w ciazy ma termin na lipiec chodzimy do tego samego)nie wiem konkretnie jakie ale wiem ze niestandardowe.powiedzcie mi czy powinnam powiedziec lekarzowi ze moj maz ma gleboko uposledzona siosrte(niewiadomego pochodzenia uposledzenie)i zapytac czy jestem w grupie ryzyka z tego powodu??

Madlin88 witam

co do obaw o zespol dwona...chyba kazda z nas to przezywa-to naturalne.pamietam ze z Laura tak samo mialam.teraz jestem jakas bardziej zestresowana ciaza, obawiam sie o malucha niz przy pierwszej-czemu??

mi sie wydaje że powinnas powiedziec... ja na Twoim miejscu napewno bym powiedziala... nie martw sie ja tez mam obawy, teraz troche mniejsze bo widszialam dzidzie i bylo wszystko Ok ale nachodza mnie straszne mysli, ale wiem że bedzie dobrze

[madlin88]

O to bardzo się cieszę, bo tak się zastanawiam czy na grudzień się załapię, czy na nowy rok heheh ja wybiore sie za miesiąc do ginekolożki Jeszcze troszke czasu jest , u mnie dopiero 5 tydz wychodzi

[kaaamila1]

Hej Kochane !!!!!!!!!!!!!

Dzisiaj mam dobry humorek, bo mój mężulek wraca Kończy się tydzień wakacji u rodziców i wracam do swojego mieszkanka

Od wczoraj znowu mnie muli przez cały dzień, ale to nic..już się zaczynam przyzwyczajac do tego

Napisane przez musso4

ja płacę za usg z badaniem przezierności 80 zł u mojego ginka, tak jak za każde inne

To również super !

U mnie w mieście tylko jedan ginekolog ma uprawnienia do przeprowadzania tych badań i pewnie dlatego jest tak wysoki koszt. No, ale znajoma w Gdańsku płaciła w klinice dokonującej tych badań ok. 350 zł więc jeszcze więcej !

Napisane przez Mystiquee

Hej, ja nie mam siły na nic.
Jade zaraz na uczelnie, miłej soboty kochane

PS. Dziś mój okruszek zaczyna 9 tydzień

Napisane przez weronika23

masz racje świeuje ale dzis juz postanowilam doooosc bo sie wykoncze wiec tylko pozytywne myslenie

Musimy byc dobrej myśli !

Napisane przez madlin88

Hej dziewczyny, chętnie się do Was dołączę o ile mnie do siebie przyjmiecie Jak się nie mylę termin będę miała na koniec grudnia tj 28 Dokładnie nie wiem, bo jeszcze nie byłam u mojej doktorki ale bynajmniej tak wychodzi z obliczen internetowego kalkulatora To będzie mój drugi bobas, mam już córeczkę która właśnie skończyła 2 latka Pozdrawiam Was ciepło

Witamy

Napisane przez marti86

Dziewczyny wiem ze moj gin tez robi w cenie wizyty jakies rozszerzone badania(bratowa jest w ciazy ma termin na lipiec chodzimy do tego samego)nie wiem konkretnie jakie ale wiem ze niestandardowe.powiedzcie mi czy powinnam powiedziec lekarzowi ze moj maz ma gleboko uposledzona siosrte(niewiadomego pochodzenia uposledzenie)i zapytac czy jestem w grupie ryzyka z tego powodu??

Madlin88 witam

co do obaw o zespol dwona...chyba kazda z nas to przezywa-to naturalne.pamietam ze z Laura tak samo mialam.teraz jestem jakas bardziej zestresowana ciaza, obawiam sie o malucha niz przy pierwszej-czemu??

Myślę, że powinnaś wspomniec o siostrze Twojego męża

Napisane przez neseczka

wiecie jak ja sobie tłumaczę, kiedy się martwię że coś maluszkowi będzie? Że większość dzieci rodzi się zdrowych i tylko niewielki, niewielki procent boryka się z różnorodnymi chorobami. Z uwagi na fakt, że moja ciąża to wpadka (stosowaliśmy antykoncepcję) to tłumaczę sobię, że mój limit farta został wyczerpany i teraz już wszystko będzie tak jak zazwyczaj Kurna trójki w totka nie mogę trafić, to czemu moje dziecko miałoby mieć zespół Downa, który zdarza się raz na ileś tysięcy. Kurcze dziewczyny nie można dać się zwariować. To samo tyczy się poronienia. Lekarz powiedział mi, że na tym etapie (9tydzień) poronieniem kończy się mniej niż 10% ciąż. Więc dlaczego to miałabym byc akurat ja? Będzie wszystko dobrze!

Wczoraj na wizycie pytałam sie swojego ginka o kartę ciąży, a on powiedział, że zakłada ją po ukończeniu 12 tygodnia, kiedy kobieta jest już po pierwszych badaniach tj. morfologia, mocz, glukoza. Robi 3 x USG (pierwsze potwierdzające ciąże, 2 kontrolne). Powiedział, że do 12 tygodnia ulega poronieniu ok. 20 % ciąż ! Tak więc zaskoczył mnie, bo myślałam że najgorszy jest okres od 6- 8 tyg.

[Kasia_11_83]

Dziewczynki a jak wasze brzuszki? Szczególnie interesują mnie mamusie zbliżające się do II trymestru? U mnie widać już brzuszek, nie potrafię go wciągnąć, więc to na bank "dzidziusiowy" zresztą ważyłam się dziś rano. Waga 53,8 a startowałam z 53,5, więc to też nie tłuszczyk.
Kończę 12 t.c. i nie wiem czy to nie za szybko?