Większość mam już rozpakowanych a na kilka wciąż czekamy ! Mamy Wiosenne 2012

[cziqua]

Napisane przez gosia261282

Dzien dobry!

Przechwalilam synusia,bo ta nocka juz nie byla dobrze przespana.
Nie spal do od 23 do 4 rano
Potem zasnal do 6:30,a ja po tych dwoch i pol godz spania czuje sie komfortowo jak na razie.Ale pewnie w dzien pospie pozniej.
Tzn troche przysypial przy cycku jak to on,jak go odkladalam to przypominal sobie,ze jeszcze by pojadl.Byly tez trzy kupy w nocy i trzy ulania (nastepny glodomorek-rzygolek po siostrze ma to)
I nie wiem czemu,ale siki z pieluchy wyciekaja nam bokiem
Mialyscie tak??Ja juz nie wiem,moze za lekko zapinam pieluszke albo co.
Po kilka pampkow tak przelecialo i teraz zaczelismy huggies i tez sie zdarzylo.
Martwilam sie,ze nie sika,wiec nadrabia teraz straty.Pieluch idzie co niemiara




Powodzenia!






Dzieki.Na pewno jej pokaze.Wydaje mi sie,ze dzis pod jedna pacha mam mniejsze.





Maz moj cos sie miga,zeby robic cos przy Eryku,tzn ogranicza sie do tego,zeby wziac go na rece.Do zmiany pieluch powiedzial,ze ma za duze rece,brzydal jeden
A kapiel twierdzi,ze on zrobil,bo przyniosl i wyniosl wanienke z woda,a reszta nalezala do mnie.
Ale jednak przy drugiem dziecku juz wszystko sprawniej idzie.Myslalam,ze po tylu latach,bede taka nieporadna jak przy Wiki na poczatku,ale jednak jakos obslugi noworodkowej sie nie zapomina





Ja juz wczoraj zrobilam kupe SAMA!






Trzymam kciuki za wasze karmienie.
Oj ja bym sie cieszyla jak co dwie godziny,Eryk potrafi wisiec na cycku przez 5 godz,z przerwami po 15-20 min miedzy karmieniem.
Ale nic nie poradze,bufet otwarty 24/dobe

oj dla męża ja na mojego póki co narzekac nie mogę wczoraj sam przewijał tylko kupy się boi ale jak już umyję z kupy posmaruję itd to sam małego ubiera po siku całkiem sam przewija ogólnie bardzo mi pomaga przy Filipie a dzisiaj jestem pierwszy dzień sama z małym bo tż do pracy poszedł bedzie dopiero ok 18 ale jak na razie mały spi od 7:15

Napisane przez desia888

Brwi i pedicure robilam jakies 2 tyg temu

A farbe sie boje teraz ryzykowac przez te moje uczulenia, zrobie sobie juz po porodzie co w razie czego jakies leki bede mogla lykac.

A co do kapieli i muzyczki to jak najbardziej, staram sie tak wlasnie relaksowac!

Wczoraj sobie paznokcie wypilowalam, moglabym nogi depilatorem przelecice w sumie

No i tak sie zastanwiam czy nie warto by juz ubranek rozmiar 62 przeprac i poprasowac?
Bo mam przygotowane tylko 56, a potem bedzie pewnie tyle roboty przy dziecku ze moze lepiej zrobic to teraz - poki mam czas i nawet ochote na to!
Tym bardziej ze mala 6.04 miala 3500 g, wiec moze urodzic sie sporawa

u nas ubranka 56 wcale się nie sprawdziły bo mały 59 cm się urodził a 4 kwietnia na usg miał 3560g

[lena_mi]

Napisane przez emigra

Lenka zmartwie Cie ale ja i bylam nacieta i popekalam i do tej pory pobolewa mnie krocze.... najgorzej jest jak wiecej pochodze - czuje grawitacje krocza....

wczoraj to ja wpadłam w panikę że tylko ja tak mam, bolało bardzo i zaczęłam się martwic czy to normalne, więc w sumie mnie uspokoiłyście. Ale masakra ze to aż tyle trwa, ile jesteś po porodzie emigra? już patrze na I stronę..
Ponad miesiąc!
Kurcze ciekawe kiedy przestanie bolec, bo inaczej żadnych prób zbliżenia z TŻ sobie nie wyobrażam, a już mi tak bliskości z nim brakuje.. Dobrze, że mnie tuli często..

---------- Dopisano o 09:58 ---------- Poprzedni post napisano o 09:58 ----------

Napisane przez Kulkaaga

Ja chcę już rodzić

już niedługo kochana!

[desia888]

Napisane przez cziqua

oj dla męża ja na mojego póki co narzekac nie mogę wczoraj sam przewijał tylko kupy się boi ale jak już umyję z kupy posmaruję itd to sam małego ubiera po siku całkiem sam przewija ogólnie bardzo mi pomaga przy Filipie a dzisiaj jestem pierwszy dzień sama z małym bo tż do pracy poszedł bedzie dopiero ok 18 ale jak na razie mały spi od 7:15


u nas ubranka 56 wcale się nie sprawdziły bo mały 59 cm się urodził a 4 kwietnia na usg miał 3560g

No to moze byc u mnie podobnie!
I wogole te 56 za male?
Ide wstawic pranie w takim razie

Napewno swietnie sama dasz sobie rade!

[lena_mi]

Napisane przez koniakonia

bo Ave Maria jest też piękne,koleżanki wiedziały i co na ślub szłyśmy to jak Ave wchodziło to wszystkie na mnie a ja już zalana ,ja mam takich utworów pewnie z 20 , chyba muszę na jakiś koncert się wybrać czy coś i tak odpłynąć na 2 godzinki

hihi u mnie podobnie ztym zalaniem - łzami oczywiście

Najciężej było wytrzymac jak świadkowałam mojej siosrtze na ślubie.. Ave MAria wykonała śpiewaczka operowa (taki prezent dla Młodych) i zrobiła to tak pięknie, że z trudem opanowałam wielki ryk

[Nikii89]

Musiałam podzielić posta z rozpakowanymi na dwie części bo więcej zapisywać nie chce na jednej wyskakuje że za dużo znaków już jest .... ehhh.....

[lena_mi]

Napisane przez MoniaHan

dziekujemy

wczoraj wieczorem ogladalam brytyjski mam talent i byla 12letnia dziewczynka..jak super spiewala i grala na gitarze...a ja zaryczana oczywiscie niektorzy tak maja ze sa bardzo wrazliwi na muzyke.

balbinka super z Julkiem wygladacie

karmie wlasnie Hanke prawa piersia a ona mi nozke na lewa piers ....wygimnastykowana jakas czy co?

Hania gimnastyczka


ale mi się łez nazbierało przez Konię! słucham tego utworu już któryś raz..
szkoda że tyle mleka nie mam!

[MoniaHan]

Desia i Lenka dziekuje za mile slowa
Desiu Ivorek ma opone na szyi, Tz dal mu do zabawy, i czasami tak sie bawi ze zalozy sobie na szyi i nie moze zdjac...i wyglada jak ''sloneczny patrol'

Nowaken super ze juz w domku jestescie

Lenka a ja z kolei codziennie przez 3tyg po porodzie, kapalam sie z kilkoma kroplami olejku lawendowego. polozna jak mnie sprawdzila to mowila ze wszystko bardzo ladnie sie goi. to chyba ktos glebiej musi sprawdzic dlaczego mam zgrubienie dziwne jakby kosc.ja chyba nie popekalam bo w rezultacie sama glowki nie wypchalam, ale nacieli mnie porzadnie aby moc kleszczami Hanie wyciagnac.

Moniq a jak Twoje psiaki reguja na Wiktorka?

wczoraj znajomi zapytali nas czy przez czerwiec zaopiekujemy sie ich kotka Lola
zgodzilismy sie - powiedzieli ze ona moze mieszkac sobie na dworze. ale uprzedzilam, ze jesli ucieknie, potraci ja samochod albo Ivor ja zje to ja odpowiedzialnosci nie ponosze....powiedzieli ok
u nas przesliczny sloneczny poranek.

[lena_mi]

Gosia co do guzków, to ja nie mam pod pachą, a na piersi (miałam jeszcze w szpitalu, położna powiedziała że normalne.Ale lepiej sprawdzic, pokaz to swojej). A w przypadku zółtaczki dzieciaczka nie musicie się zgłosic do szpitala?

---------- Dopisano o 10:08 ---------- Poprzedni post napisano o 10:06 ----------

Napisane przez MoniqW

Ja właśnie tej krzyzowej nie mogę bo mam duze piersi i jeszcze brodawki tak na zewnatrz wiec ewentualnie lewa reka lewa piers ale wtedy glowka jest w zgieciu lokcia i jednak bola mnie wtedy plecy

Na brzuszku nie karmię PIszac brzuszek do brzuszka miałam na myśli, że oboje leżymy na boku skierowani do siebie brzuszkami i mały tak pije

aaaa już rozumiem ja też jeszcze tego nie próbowałam, ale wczoraj pezetestowałam karmienie spod pachy gdzieś przeczytałam, że dzieciaki tak mniej przysypiają. Eeeee tam, u mnie się nie sprawdziło jak na razie

---------- Dopisano o 10:10 ---------- Poprzedni post napisano o 10:08 ----------

Napisane przez Flowerbombka

Hej dziewczynki...zaczęłam krwawić więc jadę na IP...nic mnie nie boli, więc to pewnie potrwa Jak coś będe pisać do Desi i Lenki

O rany !!! Trzymam mocno kciuki!!!!!! i czekam na eski!!!

---------- Dopisano o 10:12 ---------- Poprzedni post napisano o 10:10 ----------

Napisane przez desia888

Kulka, wspolczuje przesluchan rodziny

Alamig, oby juz Ci zaczeli wywolywac, bo bez sensu tak w szpitalu siedziec!

Co do bolu krocza - to wydaje mi sie to dziwne Emigra , ze tak dlugo odczuwasz dolegliwosci!
Ja tylko peklam , chyba mialam 4 szwy i szybciutko mnie przestalo bolec, nie pamietam dokladnie, ale prawie wogole mi szwy nie dokuczaly!

Lena, ja mam puszke mleka tak w razie czego i to jest wlasnie bebilon 1.

Dzien Dobry mamuski.
U mnie nadal nic, ale mala mi w nocy tak szalala, ze myslalm ze przez brzuch mi wyjdzie

Desiu a który masz ten Beblion? Ten najnormalniejszy? Bo weszłam na stronę a tam kilka rodzajów.

Vikunia już może chciałaby świat zobaczyc?

---------- Dopisano o 10:13 ---------- Poprzedni post napisano o 10:12 ----------

Emigra a pisałas o odczuwaniu tam grawitacji, ja mam podobne wrażenie.

---------- Dopisano o 10:15 ---------- Poprzedni post napisano o 10:13 ----------

Napisane przez evvcia_

Ja też tak miałam i szybko poszło Trzymam mocno kciuki i czekamy na Morfeuszka

Gosia współczuję nawału, ale jak masujesz, ściągasz, przystawiasz i dajesz kapustę to powinno się unormować może jeszcze przed masowaniem rób ciepły okład (np. pielucha w gorącej wodzie) to szybciej będą się rozmasowywać. Super, że Eryczek mały pływak sama kąpiesz czy z mężem?

Moniq śliczny avek młody do TŻ podobny prawda?

Konia dzięki za utworek miło się słucha widać, żeś uświęcona i jakim spokojem wieje nawet po tornadzie gości

Desia Ty już odliczaj godziny, bo w tym tygodniu już musisz urodzić

Dzień dobry
Moje dziecko spało od 20.00 do 3.30 wstała, wtrąbiła cyca i butlę ściągniętego (70ml) i od 5.00 do 7.30 dalej kimka. Więc ja w miarę wyspana, chociaż dziś postanowiłam o godzinę przesunąć kąpanie, bo kąpaliśmy tak 19.30 (stała pora od powrotu ze szpitala).
Dziś w Wawie leje jak z cebra nici ze spaceru, ale przed południem wybierzemy się chyba na zakupy - mamusia musi jakieś ciuchy kupić w które mój biust będzie wchodził, bo brzuch jeszcze ujdzie jak pas założę, ale te cyce
Miłego dnia

no to się zgadały te nasze córy, bo moja też całkiem ładnie spała.

My kąpalismy jak na razie o 21, nie za późno? A wczoraj wykąpaliśmy o 22 i chyba ta opcja jeszcze lepsza!

Evvcia ja czekam na piątek - planujemy pierwszy spacer! ma byc 25 stopni, ciekawe czy się sprawdzi!

---------- Dopisano o 10:17 ---------- Poprzedni post napisano o 10:15 ----------

Napisane przez cziqua

Dziewczyny te które miały nacinane krocze albo pęknięcie mam pytanko jak u Was z grubszą sprawą w wc? ja się boję że mi szewki popuszczają i na razie wspomagam się czopkami.

u mnie był ból, ale to przez pana H
ale w sumie pierwsza grubszą sprawę zrobiłam po 5 dniach od porodu chyba nawet już po zdjęciu szwów, nie pamiętam (przed porodem miałam enemę i tak mnie wyczyściło, że śmiałam się że chyba musi się uzbierac i dlatego to tyle trwa )


Evvcia pozbyłaś się już pana H?

[emigra]

Napisane przez gosia261282

Dzien dobry!

Przechwalilam synusia,bo ta nocka juz nie byla dobrze przespana.
Nie spal do od 23 do 4 rano
Potem zasnal do 6:30,a ja po tych dwoch i pol godz spania czuje sie komfortowo jak na razie.Ale pewnie w dzien pospie pozniej.
Tzn troche przysypial przy cycku jak to on,jak go odkladalam to przypominal sobie,ze jeszcze by pojadl.Byly tez trzy kupy w nocy i trzy ulania (nastepny glodomorek-rzygolek po siostrze ma to)
I nie wiem czemu,ale siki z pieluchy wyciekaja nam bokiem
Mialyscie tak??Ja juz nie wiem,moze za lekko zapinam pieluszke albo co.
Po kilka pampkow tak przelecialo i teraz zaczelismy huggies i tez sie zdarzylo.
Martwilam sie,ze nie sika,wiec nadrabia teraz straty.Pieluch idzie co niemiara




Powodzenia!






Dzieki.Na pewno jej pokaze.Wydaje mi sie,ze dzis pod jedna pacha mam mniejsze.





Maz moj cos sie miga,zeby robic cos przy Eryku,tzn ogranicza sie do tego,zeby wziac go na rece.Do zmiany pieluch powiedzial,ze ma za duze rece,brzydal jeden
A kapiel twierdzi,ze on zrobil,bo przyniosl i wyniosl wanienke z woda,a reszta nalezala do mnie.
Ale jednak przy drugiem dziecku juz wszystko sprawniej idzie.Myslalam,ze po tylu latach,bede taka nieporadna jak przy Wiki na poczatku,ale jednak jakos obslugi noworodkowej sie nie zapomina





Ja juz wczoraj zrobilam kupe SAMA!






Trzymam kciuki za wasze karmienie.
Oj ja bym sie cieszyla jak co dwie godziny,Eryk potrafi wisiec na cycku przez 5 godz,z przerwami po 15-20 min miedzy karmieniem.
Ale nic nie poradze,bufet otwarty 24/dobe

Moj maz tez sie miga od roboty przy malej ... jego pomoc przy kapieli polega na staniu z recznikiem a potem suszeniu suszarka - sam ja tak nauczyl to nich stoi i suszy
co do pieluszek to my uzywamy pampersow od poczatku i nigdy nie przeciekly, nawet po calej nocce czasami.

Napisane przez Nikii89

Po jakim czasie wybrałyście się na pierwsze spacerki??

po kilku dniach ale pogoda byla ladna

Napisane przez lena_mi

wczoraj to ja wpadłam w panikę że tylko ja tak mam, bolało bardzo i zaczęłam się martwic czy to normalne, więc w sumie mnie uspokoiłyście. Ale masakra ze to aż tyle trwa, ile jesteś po porodzie emigra? już patrze na I stronę..
Ponad miesiąc!
Kurcze ciekawe kiedy przestanie bolec, bo inaczej żadnych prób zbliżenia z TŻ sobie nie wyobrażam, a już mi tak bliskości z nim brakuje.. Dobrze, że mnie tuli często..

---------- Dopisano o 09:58 ---------- Poprzedni post napisano o 09:58 ----------



już niedługo kochana!

pojutrze minie 7 tygodni od porodu ..

[lena_mi]

Napisane przez emigra

pojutrze bedzie 7 bylam u gina i wszystko w porzasiu, po prostu tak mam... widocznie mi sie kosci tak porozchodzily i tak to odczuwam jeszcze ...

emigra a masz wąskie biodra?
bo ja tak myślę, że popękałam chyba właśnie dlatego i może dlatego czuję też taki ból..

---------- Dopisano o 10:20 ---------- Poprzedni post napisano o 10:19 ----------

Napisane przez nowaken

Hej Mamuśki,

my od wczoraj w domu. Opis porodu dołączę później. Jak narazie malą karmię piersią ale najgorsze są noce bo w nocy je co dwie godziny. Antoś szczęśliwy że siostra w domu.

Desiu dziękuję za przekazywanie info Potem spróbuję Was nadrobić

super, że już w domku!))

[MoniaHan]

co do szwow i grubszej sprawy: polozna mi powiedziala ze nie ma takiej opcji aby szwy pekly.

[emigra]

Napisane przez lena_mi

emigra a masz wąskie biodra?
bo ja tak myślę, że popękałam chyba właśnie dlatego i może dlatego czuję też taki ból..

najszerszych nie mam, ale zbyt waskich chyba tez nie ... ale po ciazy sa o wiele szersze, to fakt. Ja popekalam ponoc przez ulozenie malej... powinna byc twarzyczka do tylu a byla do przodu (lub na odwrot, nie pamietam jak powinno byc) i bylo inne odchylenie jej glowki co sprawilo ze potrzebowala wiecej miejsca... no i cofala sie w kanale podczas parcia - musieli uzyc vakuum i naciskac mi brzuch ... :/

[lena_mi]

Napisane przez desia888

Siostra twierdzi ze blad pomiaru ma 5g, czyli, wiesz - to nie jest jakas super, wypasiona jekie pewnie teraz juz mozna kupic, ale co tam!

Lena, dla mnie to AZ 4 dni
No ale tak sobie zartowalam i pewnie sobie wykrakalam ze bede ostatnia, Alamig i Flower w szpitalu, zostaje ja, Kulka, Puma (o ile nie urodzila juz) i nie pamietam czy Monika 83 juz urodzila?
No i to chyba wszystkie z nierozpakowanych
No ale narzekanie nic mi nie da
Wiec juz biore sie w garsc i nie zanudzam!

Ale cos ten watek cienko idzie jak wszytskie mamusie sa zajete swoimi skarbami

Lena, a Ciebie nacieli czy peklas?
Mocno bylas szyta?
Zdecydowalas sie na jakas wage?
Mam nadzieje ze jutro sie okaze ze jednak Kaja przebiera ladnie!

Desiu, na razie poczekam na położną. Dziś mąż ma iśc zgłosic Kaję do przychodni. Nie wiem kiedy położna przyjdzie, ale mam nadzieję, że weźmie wagę

Mnie nacięli, ale też pękłam Nie wiem ile szwów, na zewnątrz chyba 4, a w środku nie mam pojęcia. Będę liczyc jak będą wychodziły..

Desiu ja wiem że to się dłuży, ja naprawdę liczyłam że urodzimy razem! Fajnie by było
Z Flower też się miałyśmy spotkac w szpitalu..
Ale jest bliżej niż dalej, dałyśmy radę 9 miesięcy!
Oby jak najbszybciej zleciało albo się nawet wcześniej zaczęło!

[desia888]

Napisane przez lena_mi

Gosia co do guzków, to ja nie mam pod pachą, a na piersi (miałam jeszcze w szpitalu, położna powiedziała że normalne.Ale lepiej sprawdzic, pokaz to swojej). A w przypadku zółtaczki dzieciaczka nie musicie się zgłosic do szpitala?

---------- Dopisano o 10:08 ---------- Poprzedni post napisano o 10:06 ----------


aaaa już rozumiem ja też jeszcze tego nie próbowałam, ale wczoraj pezetestowałam karmienie spod pachy gdzieś przeczytałam, że dzieciaki tak mniej przysypiają. Eeeee tam, u mnie się nie sprawdziło jak na razie

---------- Dopisano o 10:10 ---------- Poprzedni post napisano o 10:08 ----------


O rany !!! Trzymam mocno kciuki!!!!!! i czekam na eski!!!

---------- Dopisano o 10:12 ---------- Poprzedni post napisano o 10:10 ----------



Desiu a który masz ten Beblion? Ten najnormalniejszy? Bo weszłam na stronę a tam kilka rodzajów.

Vikunia już może chciałaby świat zobaczyc?

---------- Dopisano o 10:13 ---------- Poprzedni post napisano o 10:12 ----------

Emigra a pisałas o odczuwaniu tam grawitacji, ja mam podobne wrażenie.

---------- Dopisano o 10:15 ---------- Poprzedni post napisano o 10:13 ----------


no to się zgadały te nasze córy, bo moja też całkiem ładnie spała.

My kąpalismy jak na razie o 21, nie za późno? A wczoraj wykąpaliśmy o 22 i chyba ta opcja jeszcze lepsza!

Evvcia ja czekam na piątek - planujemy pierwszy spacer! ma byc 25 stopni, ciekawe czy się sprawdzi!

---------- Dopisano o 10:17 ---------- Poprzedni post napisano o 10:15 ----------


u mnie był ból, ale to przez pana H
ale w sumie pierwsza grubszą sprawę zrobiłam po 5 dniach od porodu chyba nawet już po zdjęciu szwów, nie pamiętam (przed porodem miałam enemę i tak mnie wyczyściło, że śmiałam się że chyba musi się uzbierac i dlatego to tyle trwa )


Evvcia pozbyłaś się już pana H?

Ja kupilam Bebilon HA 1
Pisza ze zmniejsza ryzyko wystapienia alergii

To w sumie obie czekamy na piatek, Ty na pierwszy spacer, ja na Viki, moze Ona bardzo chce juz wyjsc, tylko nie wie jak i szuka wyjscia

Niki, my pierwszy spacerek odbylismy w 5 dobie bodajze, ale byl koniec sierpnia i piekna pogoda, zal bylo w domu siedziec!
Ale ja tam tym razem tez planuje wyjsc w 4-5 dniu na chwile,jesli dziecko zdrowe t ja nie widze powodu zeby zwlekac, no chyba ze leje!
W koncu swieze powietrze jeszcze nikomu krzywdy nie zroblo

[lena_mi]

Evvcia a jak to jest z tym nawałem, przepraszam że tyle Ci pytań zadaję! ale w sumie nie do końca wiem o co w tym chodzi?

Super, że Laurka przybiera! trzymam kciuki za wizytę i koniecznie daj znac co powie lekarz o kupkach!

Z Twojego opisu wynika że moją tez brzuszek pobolewa, tak jak myślałam.. Wczoraj pół dnia nie spała i marudziła, puszzcała bączki, robiła się czerwona i nóżki chyba też prostowała i podciągała..
Dajesz swojej Laurze jakieś kropelki z tego co pamiętam?
Dzięki wielkie za wszystkie odpowiedzi

[MoniaHan]

Gosia Hania tez miala zoltaczke a wypuscili nas 20h po porodzie, Was jeszcze szybciej.
polozna jak nas odwiedzila - mowie ze Hania jest zolta a ona zeby przystawiac do okna akurat byly sloneczne dni, po kilku dniach zoltaczka przeszla.no ale na kazdej wizycie pytalam poloznej czy Hania nie jest za zolta.

co do spacerku, na pierwszy wyruszylismy tydzien po porodzie - swiecilo sloneczko.

[Kulkaaga]

Hmmm, mam od rana brązowawy śluz ale poza tym cisza

Nie wiem czy wybrać się do swojej gin czy czekać jeszcze...

[lena_mi]

Napisane przez emigra

Desia to poswiec te 4 dni sobie zrelaksuj sie ciepla kapiela z pianka, spokojna muzyczka w tle ... wybierz sie do kosmetyczki/fryzjera, itp pozniej nie bedzie na to czasu, a bardzo fajnie to na kobiete dziala ja zdazylam dzien przed odejsciem wod sie poogarniac - pedicure, manicure, wlosy pofarbowalam, brwi wyregulowalam

o właśnie, super pomysł dla Desi.
Ja niczego nie zdążyłam zrobic przed porodem i teraz mam ogromną ochotę iśc na oczyszzcanie twarzy, maseczkę jakąs, pedicure i manicure.
Mąż mnie nawet wysyła i chyba pójdę w tym tygodniu na jeden z tych zabiegów przynajmniej, jak Kajunia pozwoli

[desia888]

Napisane przez Kulkaaga

Hmmm, mam od rana brązowawy śluz ale poza tym cisza

Nie wiem czy wybrać się do swojej gin czy czekać jeszcze...

A nie mozesz zadzwonic do Niej?
No chyba ze masz bliziutko to jedz i sie dowiedz!
Mnie pobolew brzuch okresowo, delikatnie nadal i pozatym tez cisza

Monia, ja myslalam ze Ivorkowi cos sie stalo, a On ma taka zabawe z opona

[emigra]

Napisane przez desia888

Ja kupilam Bebilon HA 1
Pisza ze zmniejsza ryzyko wystapienia alergii

To w sumie obie czekamy na piatek, Ty na pierwszy spacer, ja na Viki, moze Ona bardzo chce juz wyjsc, tylko nie wie jak i szuka wyjscia

Niki, my pierwszy spacerek odbylismy w 5 dobie bodajze, ale byl koniec sierpnia i piekna pogoda, zal bylo w domu siedziec!
Ale ja tam tym razem tez planuje wyjsc w 4-5 dniu na chwile,jesli dziecko zdrowe t ja nie widze powodu zeby zwlekac, no chyba ze leje!
W koncu swieze powietrze jeszcze nikomu krzywdy nie zroblo

a macie z tz alergie pokarmowe??
bo moj maz ma laczona - tzn jak ma objawy alergii np na trawy to tez niektore produkty pozywcze go uczulaja (jednego roku zjadl nektarynke i dostal szoku anafilaktycznego a nastepnego roku mogl to juz jesc i nic mu nie bylo ... )
Ja sie konsultowalam z polozna a ona z jakims specem od zywienia niemowlat i oboje mi odradzili odrazu stosowanie mlek HA, a dopiero gdy wystapia jakies objawy alergii ... nie ma co odrazu dziecka przyzwyczajac wiec jak nie macie oboje alergii, a jedno z Was to bym wstrzymala sie z tym HA... ale to i tak zobaczysz po porodzie, mam nadzieje ze uda sie cysiem karmic i mm nie bedzie potrzebne

Napisane przez Kulkaaga

Hmmm, mam od rana brązowawy śluz ale poza tym cisza

Nie wiem czy wybrać się do swojej gin czy czekać jeszcze...

jedz, a co Ci szkodzi

[lena_mi]

Napisane przez emigra

najszerszych nie mam, ale zbyt waskich chyba tez nie ... ale po ciazy sa o wiele szersze, to fakt. Ja popekalam ponoc przez ulozenie malej... powinna byc twarzyczka do tylu a byla do przodu (lub na odwrot, nie pamietam jak powinno byc) i bylo inne odchylenie jej glowki co sprawilo ze potrzebowala wiecej miejsca... no i cofala sie w kanale podczas parcia - musieli uzyc vakuum i naciskac mi brzuch ... :/

mi też naciskali na brzuch, nie mogłam dac rady sama;/

I wcoraj własnie do mojego dołka i płaczu z powodu bólu stwierdziłam, ze jestem ułomna jakaś, Kajci nie mogłam urodzic, bez nacisku na brzuch nie dałoby pewnie rady, do tego problemy z karminiem..

Dobrze, że mąż był przy mnie.. A pomaga mi bardzo! Przewija, przebiera, kąpie, nosi do odbicia, wymieniamy się we wszystkim. I jeszcze do kosmetyczki mnie wysyła, żebym sobie humor poprawiła
Jest kochany!

---------- Dopisano o 10:45 ---------- Poprzedni post napisano o 10:43 ----------

Napisane przez desia888

Ja kupilam Bebilon HA 1
Pisza ze zmniejsza ryzyko wystapienia alergii

To w sumie obie czekamy na piatek, Ty na pierwszy spacer, ja na Viki, moze Ona bardzo chce juz wyjsc, tylko nie wie jak i szuka wyjscia

Niki, my pierwszy spacerek odbylismy w 5 dobie bodajze, ale byl koniec sierpnia i piekna pogoda, zal bylo w domu siedziec!
Ale ja tam tym razem tez planuje wyjsc w 4-5 dniu na chwile,jesli dziecko zdrowe t ja nie widze powodu zeby zwlekac, no chyba ze leje!
W koncu swieze powietrze jeszcze nikomu krzywdy nie zroblo

ja też myślałam żeby wcześniej wyjśc na spacerek, ale po tym grzaniu w szpitalu wolę jeszcze poczekac. Tym bardziej że pogody nie ma (wczoraj tylko było ładnie więc Kajcia pierwszy raz była werandwana

[MoniaHan]

Weszlam w spodnie przedciazowe!!!! troche obcisle ale da sie chodzic)

[karolca]

Przekazuję wieści od Śrubokrętki
Cześć babeczki. U nas wszystko bdb. Mała jest cudowna, Wyjdziemy może dziś. Mała ma żółtaczke i czekamy na decyzje po badaniach. Ściskamy i gratulujemy wszystkim mamusiom pożnokwietniowym. Odezwiemy się z domku.

Sms dostałam o 8 rano, ale byłam tak padnięta, że nic nie słyszałam.
Nocka była ok, gorszy był ranek. Z racji, że potrzebuję dziś samochód musiałam podrzucić męża kawałek za miasto skąd go zabrali do pracy (jakby nie mogli jechać przez nasze osiedle, ponoć szef zabronił nadrabiać 10 km drogi ).
Więc o 5.30 akcja ubieranie dziecka do samochodu, bo przecież nie zostawię jej samej. Co z tego, że w samochodzie spała jak po przyjściu do domu musiała popisać się swoimi umiejętnościami krzykowo-płaczowymi. Usnęłyśmy po 8. Chociaż ja przegrałam wcześniej a Ewelinka sobie tylko "gadała" ale też wreszcie padła.
Teraz w biegu przekazuję wieści i szykuję się do lekarza, jedziemy na USG bioderek, po drodze też muszę trochę spraw załatwić.

[desia888]

Napisane przez lena_mi

mi też naciskali na brzuch, nie mogłam dac rady sama;/

I wcoraj własnie do mojego dołka i płaczu z powodu bólu stwierdziłam, ze jestem ułomna jakaś, Kajci nie mogłam urodzic, bez nacisku na brzuch nie dałoby pewnie rady, do tego problemy z karminiem..

Dobrze, że mąż był przy mnie.. A pomoga mi bardzo! Przewija, przebiera, kąpie, nosi do odbicia, wymieniamy się we wszystkim. I jeszcze do kosmetyczki mnie wysyła, żebym sobie humor poprawiła
Jest kochany!

---------- Dopisano o 10:45 ---------- Poprzedni post napisano o 10:43 ----------


ja też myślałam żeby wcześniej wyjśc na spacerek, ale po tym grzaniu w szpitalu wolę jeszcze poczekac. Tym bardziej że pogody nie ma (wczoraj tylko było ładnie więc Kajcia pierwszy raz była werandwana

Doskonale Cie rozumiem, ze w przypadku Kaji wolisz sie upewnic i poczekac!

Co do ulomnosci to nie przesadzaj, ja tez dokarmialam Adasia, dalam mu swoje alergie i moglabym jeszcze dlugo tak szukac!
Kochana Lenko nie jestesmy maszynami przeciez!

Prosze natychmiast zarezerwowac sobie wizyte u kosmetyczki i poprawic ten humor!

Emigra, ja jestem uczulona na wiele rzeczy, ktore wiem , ale uczula mnie tez wiele rzczy , ktore nie wiem co to jest!
Skad i od czego mialam teraz te moje wysypy w ciazy to nie mam zielonego pojecia!
testy mialam robione chyba na wszystko mozliwe i w szwecji i w Polsce, ale niestety nie jestes w stanie zrobic na wszystko co moze uczulac!

Adas byl uczulony na mleko-laktoze, gluten, bialko jajka, orzechy ziemne, migdaly i mielismy z jego dieta wiele przezyc
Na szczescie wyrosl z tych alergii!
Dlatego teraz chce byc ostrozna i dmuchac na zimne!

[lena_mi]

Napisane przez MoniaHan

Weszlam w spodnie przedciazowe!!!! troche obcisle ale da sie chodzic)

[Roksape]

Hej

Pisałam do was wczoraj ale wszedł TŻ i wyłączyłam kompa. Miałam wczoraj takiego nerwa bo mała często je i teściowa stwierdziła, że mam ''żadkie" mleko. Boże ja już nie wiem co tej kobiecie powiedzieć. Ale czy przypadkiem w 6-7 tyg nie ma tego, że mleko zmienia swoją konsystencję. Coś mi przed szczepieniem pielęgniarka mówiła, że mogę mieć teraz pokarm jak woda, ale że to tak ma być i żeby cierpliwie to przeczekać.

No i wiecie co z synem mogłam jeść wszystko. Ale z córką już nie. Pod folią mamy taki wczesny ogródek i już sałata jest na jedzenie. No i zjadłam na obiad łyżkę tej sałaty no i to był błąd. O 19 mała dostała kolki. Pierwszy raz w życiu widziałam to. Trwała całą godzinę. Wiła się, podkurczałą nóżki i krzyk był w niebogłosy, łzy w oczkach i czerwona była a czasami to aż się zaczynała z płaczu zachodzić. Mąż pojechał do znajomej co ich dziecko miało kolki parę razy na dzień przez 7 miesięcy i dała nam krople. Ja w tym czasie małą wykąpałam i polewałam brzuszek ciepłą wodę i to jej pomogło. Zanim mąż wrócił to było po kolce. Kropelki dałam a w nocy to tak się wygazowała, że byłam w szoku. NO i pobolewał ją brzuszek od 1 do 4. Straszne to było.

No i zazdroszczę przespanych nocy. Moja budzi sie ze 2 razy i nie spi po 2 godziny...

[monika_krk]

Podczytywalam was w nocy i szczerze zazdroszcze mamom ktorych dzieci spia po kilka godzin. Moja Jula w tamtym tygodniu jadla i budzila sie tak co 3-4 h w dzien troche czesciej wiec zle nie bylo. Jadla tak 7 max8 razy na dobe. A teraz zaczela sie jesc co 2h nawet co 1,5 i tak od polnocy jadla juz 6razy! Mialam nadziehe ze czym wieksza to nocki beda lepsze a tu taka masakra. Nie wiem co robic juz. Glowa mi peka, spalam moze z 3h i nic nie jestrn w stanie zrobic, nawet usnac jak ona juz sie zdrzemnie. Czy wy jakos pomagalyscie dzieciom w tych dluzszych przeewach czu samoistnie sie przestawily?? Pokarm leci, juz nawet nad przejsciem na mm sie zastanawiam bo nie moge tak funkcjonowac. Jeszcze meza nie bylo 6dni (nie mialam jak nawet pisac bo ciagle cos) i teraz wrocic ale wyszedl i bedxie wieczorem.
Moze macie jakies sugestie co robic z glodomorem???

Jolka idz do gina lepiej. Ja mialam taka sytuacje ze po tygodniu zrobil sie skrzep, macica sie nie obkurczala i dostalam mega krwotoku, goraczki, dreszczy, pedem do szpitala, oksytocyne dostalam a na drugi dzien antybiotyk i dopiero po 2antybiotykach sie unormowalo, terax jest ok. Nie ma co lekcewazyc jak cos cie niepokoi bo zapalenie mozna dostac.

[tikki85]

MoniaHan za spodnie

Ktoś pytał o włosy. Moje po porodzie zrobiły się jakby lepsze i bardziej się kręcą .

U nas nocka też nieciekawa. Mieliśmy kąpać Małą o 22.00 czekaliśmy do 23.30 a ta dalej spała...więc kąpiel sobie podarowaliśmy. W ogóle nocka była płaczliwa a ja byłam tak padnięta, że szok . Na szczęście M. chwilę ponosił Andreę, później ją dokarmiłam i poszła spać, ale dziś w łóżku, bo łóżeczko coś jej się nie podobało. A wiecie same jak to spać z dzieckiem...ciągłe czuwanie, żeby tylko nie przygnieść Maleństwa. Andrea miała więcej miejsca na łóżku niż ja, co za tym idzie - wstałam połamana.

A dziś rano musiałam odciągnąć mleko laktatorem, bo myślałam, że mi piersi eksplodują. Miałam jakiś nawał. Ale w sumie i tak musiałabym to zrobić, bo o 9.00 poszliśmy z M. załatwiać papiery Małej, a Andrea tak koło 10.00 ma porę karmienia.

[lena_mi]

Napisane przez Roksape

Hej

Pisałam do was wczoraj ale wszedł TŻ i wyłączyłam kompa. Miałam wczoraj takiego nerwa bo mała często je i teściowa stwierdziła, że mam ''żadkie" mleko. Boże ja już nie wiem co tej kobiecie powiedzieć. Ale czy przypadkiem w 6-7 tyg nie ma tego, że mleko zmienia swoją konsystencję. Coś mi przed szczepieniem pielęgniarka mówiła, że mogę mieć teraz pokarm jak woda, ale że to tak ma być i żeby cierpliwie to przeczekać.

No i wiecie co z synem mogłam jeść wszystko. Ale z córką już nie. Pod folią mamy taki wczesny ogródek i już sałata jest na jedzenie. No i zjadłam na obiad łyżkę tej sałaty no i to był błąd. O 19 mała dostała kolki. Pierwszy raz w życiu widziałam to. Trwała całą godzinę. Wiła się, podkurczałą nóżki i krzyk był w niebogłosy, łzy w oczkach i czerwona była a czasami to aż się zaczynała z płaczu zachodzić. Mąż pojechał do znajomej co ich dziecko miało kolki parę razy na dzień przez 7 miesięcy i dała nam krople. Ja w tym czasie małą wykąpałam i polewałam brzuszek ciepłą wodę i to jej pomogło. Zanim mąż wrócił to było po kolce. Kropelki dałam a w nocy to tak się wygazowała, że byłam w szoku. NO i pobolewał ją brzuszek od 1 do 4. Straszne to było.

No i zazdroszczę przespanych nocy. Moja budzi sie ze 2 razy i nie spi po 2 godziny...

Roksape a może to od ogórka?moja chyba właśnie miala ból po ogórku. salate jem codziennie (w szpitalu nawet dawali) i jest ok.

[monika83]

po dlugiej nieobecnosci melduje sie z synkiem Adasiem
przed porodem codziennie musialam jezdzic na IP ze wzgledu na cisnienie robic KTG, zapisy wychodzily "z uwagami" i w koncu 14 kwietnia przyjeli mnie n a patologie. Podano mi oksytocyne i podlaczono do KTG. Zaczely mi sie skurcze, podczas ktorych tetno malego spadalo. Podjeto decyzje o odlaczeniu OCT, ale skurcze zostaly. I tak, 15 kwietnia urodzil sie Adas, mial 56 cm i wazyl 3350. Maly jest cudowny, jestesmy w nim zakochani po uszy.
Niestety nie nadrobilam Was, bo czasu troszke brakuje, ale gratuluje wszystkim nowym rozpakowanym mamusiom!