Koty część IV

[aga_tka_2]

Napisane przez ziazik

i on tak poważnie siedział grzecznie w transporterku ile ma lat?

siedział, siedział słuchał jak ptaszki śpiewają, patrzył jak muszki latają... a lat ma 6

a na allegro mi się takie spodobały http://allegro.pl/trixie-szelki-regu...232268490.html
podobają mi się też w żywszych kolorach, ale TŻ protestuje, że jak to tak... facet w różowych szeleczkach

[Siejusia]

Napisane przez ziazik

Wygląda na to, że jestem pierwsza dzisiaj

Od popołudnia przez prawie dwa tygodnie będę miała utrudniony dostęp do wątku, mam nadzieję, że nie zaczniecie części 5 przez ten czas

Język Safirki zaczął się ładnie goić, szczęśliwie nie ma ropnia

Trzymajcie kciuki, żeby ten pobyt u opiekunki lepiej zniosła. Dostała pastę uspokajającą, mam nadzieję, że to złagodzi stres.

A po powrocie i kilku dniach dojścia do siebie Safirki, weźmiemy już do domu rudziaszka

---------- Dopisano o 13:47 ---------- Poprzedni post napisano o 13:46 ----------

Napisane przez Lenka 91

Siejusia pewnie już chce go porwać tylko o tym jeszcze nie wie

Wiem. Mówiłam już Ziazikowi

---------- Dopisano o 13:49 ---------- Poprzedni post napisano o 13:47 ----------

Napisane przez Lenka 91

ta dziewczyna jest boska normalnie jak ona kiedyś nie będzie miała zoo w domu to sie bardzo zdziwię

---------- Dopisano o 13:53 ---------- Poprzedni post napisano o 13:49 ----------

Napisane przez Malla

Buras się wczoraj nudził, jak kompan spał, więc przyszedł na mizianki. Głaszczę go, a tu pełno małych strupków

---------- Dopisano o 14:32 ---------- Poprzedni post napisano o 13:53 ----------

Napisane przez Lenka 91

ta dziewczyna jest boska normalnie jak ona kiedyś nie będzie miała zoo w domu to sie bardzo zdziwię

Mieszkam z mężem... On nie zgodzi się na ZOO

[Malla]

A miał kiedyś zoo?

[Siejusia]

Napisane przez Malla

A miał kiedyś zoo?

Miał, ale małe. Mysz, świnka morska i kot.

[Lenka 91]

Napisane przez Siejusia

Mieszkam z mężem... On nie zgodzi się na ZOO

nie wierzę że go nie przekupisz czymś

---------- Dopisano o 14:47 ---------- Poprzedni post napisano o 14:47 ----------

Napisane przez Siejusia

Miał, ale małe. Mysz, świnka morska i kot.

no to kolej na inne zestawianie

[Malla]

Czas uzupełnić łańcuch pokarmowy...

[Siejusia]

Napisane przez Lenka 91

nie wierzę że go nie przekupisz czymś

---------- Dopisano o 14:47 ---------- Poprzedni post napisano o 14:47 ----------


no to kolej na inne zestawianie

Kto wie

Na razie będziemy mieć drugiego kotka

[ziazik]

Ja tylko chciałam powiedzieć, że Siejusia (i jej mąż) jest rewelacyjna i ma bardzo dobre serce
dziękujemy
Niech się Wam sama tłumaczy

i tym miłym akcentem Was żegnam, trzymajcie się i wygłaskajcie kotki

[Siejusia]

Napisane przez ziazik

Ja tylko chciałam powiedzieć, że Siejusia (i jej mąż) jest rewelacyjna i ma bardzo dobre serce
dziękujemy

Cała przyjemność po naszej stronie

---------- Dopisano o 14:59 ---------- Poprzedni post napisano o 14:54 ----------

Napisane przez ziazik

Niech się Wam sama tłumaczy

Ziazik- starszy specjalista do spraw zawstydzania ludzi

[Lenka 91]

Napisane przez Malla

Czas uzupełnić łańcuch pokarmowy...

ja proponuję: Ancji, dzidzi, pies Siejka i Mąż

[Siejusia]

Napisane przez Lenka 91

ja proponuję: Ancji, dzidzi, pies Siejka i Mąż

Żadnych dzieci. Teraz, ani nigdy
Psów też nie. Nie lubię
Mąż- spoko- sympatyczny gość
Ancij- też jestem w stanie z nim przebywać
Siejka- hmm... Ciężki kaliber
Ale koty chcę... Dużo kotów

[aga_tka_2]

Napisane przez Siejusia

Na razie będziemy mieć drugiego kotka

Tak to się zaczyna u mnie najpierw był 1 kot, potem drugi i na tym miał być koniec, a stanęło na 4 ogonach (chociaż jakiś czas było 5)

[Lenka 91]

Napisane przez Siejusia

Mąż- spoko- sympatyczny gość
Ancij- też jestem w stanie z nim przebywać
Siejka- hmm... Ciężki kaliber

[Malla]

Napisane przez aga_tka_2

Tak to się zaczyna u mnie najpierw był 1 kot, potem drugi i na tym miał być koniec, a stanęło na 4 ogonach (chociaż jakiś czas było 5)

Masakra, ja ledwo nadążam za dwoma... rzyg, sik, kupa, rzyg, sik, kupa...

[Lenka 91]

Napisane przez Malla

Masakra, ja ledwo nadążam za dwoma... rzyg, sik, kupa, rzyg, sik, kupa...

[aga_tka_2]

Napisane przez Malla

Masakra, ja ledwo nadążam za dwoma... rzyg, sik, kupa, rzyg, sik, kupa...

u mnie to samo ale co zrobić...
do tego każdy kot na innej karmie, jeden z kocurów ma wirusa kociej białaczki i czasami to mam wrażenie, że pracujemy z TŻ-tem głównie na żwirek, kocie jedzenie i weterynarza dobrze, że czasami coś jeszcze zostaje na nasze potrzeby

[Lenka 91]

dziewczyny zamówiłam Nensi laserek ja sobie będę leżała przed TV a ona będzie biegać

[Malla]

Napisane przez aga_tka_2

u mnie to samo ale co zrobić...
do tego każdy kot na innej karmie, jeden z kocurów ma wirusa kociej białaczki i czasami to mam wrażenie, że pracujemy z TŻ-tem głównie na żwirek, kocie jedzenie i weterynarza dobrze, że czasami coś jeszcze zostaje na nasze potrzeby

Jak się trzyma białaczkowiec?

[aga_tka_2]

Napisane przez Malla

Jak się trzyma białaczkowiec?

Ogólnie ok. Jest na karmie Gastro Intestinal Moderate Calorie, bo ma problemy z trzustką i od czasu do czasu powiększa mu się źrenica raz w jednym raz w drugim oku, ale po jakimś czasie samoistnie to się cofa. Poza tym nie ma żadnych innych dolegliwości, ale 2 testy wyszły dodatnie. Pozostałe koty są przebadane (wynik ujemny) i zaszczepione.

[Malla]

Nie boisz się ich zarażenia, mutacji wirusa?

[Anitast]

Wlasnie , podbijam pytanie , bo przewaznie kotek z bialaczka powinien byc sam albo z drugim chorym , nie boisz sie tego ze nawet zaszczepione zlapia jakiegos mutanta ???

[esfira]

Napisane przez Malla

Buras się wczoraj nudził, jak kompan spał, więc przyszedł na mizianki. Głaszczę go, a tu pełno małych strupków

a el Szariko nie przyniósł do domu przypadkiem pchlich najeźdźców?

Napisane przez Malla

Masakra, ja ledwo nadążam za dwoma... rzyg, sik, kupa, rzyg, sik, kupa...

ja przy jednym mam czasem dosyć dobrze, że nie trzeba prać pieluch ani zupek gotować (i dobrze, ze mam dywan we wzory, to plamy po pawiach mało widać )

[aga_tka_2]

Napisane przez Malla

Nie boisz się ich zarażenia, mutacji wirusa?

Wiesz co... wygląda na to, że ten wirus nie jest aż tak bardzo zaraźliwy, bo kocur z białaczką jest już u nas 6 lat i był naszym drugim kotem. Ta białaczka została wykryta rok temu i pomimo tego, że miał bardzo długą styczność z innymi kotami - żaden się nie zaraził.

Nie mamy też pojęcia skąd u niego ta białaczka czy była wrodzona i dopiero uaktywniła się po tak długim czasie, bo jego matka i siostra z tego samego miotu odeszły nagle, wcześniej nie chorując. Czy zaraził się od naszej nieżyjącej kotki, która odeszła na chłoniaka i prawdopodobnie był on wynikiem białaczki (nie miała robionego testu).

Jakby nie było i czy się boję czy nie, a raczej nad tym nie myślałam - zrobiłam co mogłam (koty przebadałam i zaszczepiłam) i jakoś na razie jest ok. Nie mam możliwości żeby je izolować i nawet bym chyba tego nie chciała robić, bo są ze sobą związane (zwłaszcza ten kocurek z białaczka z najstarsza kotką), a oddanie gdzieś (do nowego domu) tego białaczkowego kocurka nie wchodzi w rachubę za nic na świecie, bo to mój syneczek

[donka_bez_ogonka]

aga_tka_2 ale on paczy!

[aga_tka_2]

Napisane przez donka_bez_ogonka

aga_tka_2 ale on paczy!

hehehe no normalnie tak go kocham, że szok mój mąż mówi, że się leczyć powinnam, bo ja czasami mówię, że go kocham jakbym go sama urodziła a mąż mówi, że to do specjalisty trzeba się udać

[Malla]

Napisane przez esfira

a el Szariko nie przyniósł do domu przypadkiem pchlich najeźdźców?

Zanim trafił do mnie, dostał kropelki. Niczego u nich nie widziałam, ale też nie szukałam jakoś intensywnie... Trzeba by dziś zrobić przegląd...

Napisane przez esfira

ja przy jednym mam czasem dosyć dobrze, że nie trzeba prać pieluch ani zupek gotować (i dobrze, ze mam dywan we wzory, to plamy po pawiach mało widać )

Też mam dywan we wzory, obecnie dzieli się na czyste kleksy i szarą resztę

Napisane przez aga_tka_2

Wiesz co... wygląda na to, że ten wirus nie jest aż tak bardzo zaraźliwy, bo kocur z białaczką jest już u nas 6 lat i był naszym drugim kotem. Ta białaczka została wykryta rok temu i pomimo tego, że miał bardzo długą styczność z innymi kotami - żaden się nie zaraził.

O, to bardzo ciekawe.

Napisane przez aga_tka_2

a oddanie gdzieś (do nowego domu) tego białaczkowego kocurka nie wchodzi w rachubę za nic na świecie, bo to mój syneczek

Bure rządzi!

[donka_bez_ogonka]

Malla- bure są fajne, ale inne rządzą Domyśl się jakie:P

[Malla]

Napisane przez donka_bez_ogonka

Malla- bure są fajne, ale inne rządzą Domyśl się jakie:P

Bure pręgowane

[Siejusia]

Napisane przez aga_tka_2

Tak to się zaczyna u mnie najpierw był 1 kot, potem drugi i na tym miał być koniec, a stanęło na 4 ogonach (chociaż jakiś czas było 5)

Kosmos

---------- Dopisano o 16:44 ---------- Poprzedni post napisano o 16:42 ----------

Napisane przez Malla

Masakra, ja ledwo nadążam za dwoma... rzyg, sik, kupa, rzyg, sik, kupa...

Biedna Malla

---------- Dopisano o 16:44 ---------- Poprzedni post napisano o 16:44 ----------

Napisane przez Lenka 91

dziewczyny zamówiłam Nensi laserek ja sobie będę leżała przed TV a ona będzie biegać

Oby Ancij olewa laserek

[Malla]

bo trudno się nim bawić na leżąco