Razem schudniemy 20kg! - część II

[201606210914]

Napisane przez estecorazon

Ja mam to samo tylko nie chłodzące ale termo i po półtorej tygodnia używania + brzuszki + skakanka i inne wygibasy z dzieckiem jestem węższa w brzuchu o 2 cm!! szok ale się bardzo cieszę. I już nie mam takich boleści jak na początku, pewnie organizm i skóra nie były przyzwyczajone ale teraz już są

Sosha ja w czasie ciąży przytyłam tyle ile ważył mój dzidziuś 4kg Nie je się za dwóch tylko dla dwojga, więcej witamin, więcej zdrowych rzeczy a nie byle czego aby było jak 2 porcje no bo mama i dziecko, ludzie mają głupie myślenie jeśli o to chodzi. Mam zdrowe i silne dziecko i nie jadłam podwójnych porcji aby taka się urodziła

A miałam pytać się właśnie ty kupiłaś sobie jakiś masażer lub coś czym masujesz brzuch ? Bo ja też walczę z brzuchem.. a nie mam nic do masowania

---------- Dopisano o 09:57 ---------- Poprzedni post napisano o 09:52 ----------

Napisane przez Winnie the Pooh

Superkas, ja mam w planach pod koniec tego lata zacząc starać się o druga dzidzie i tez chciałam wcześniej schudnąc, bo tak jak w porzedniej ciązy startowałam z 68 kg, to skończyłam na 84kg, a po urodzeniu Małej na około 77kgI przypomniałaś mi, jak byłam z tę niedziele w kościele, tak się złozyło, że znów na mszy dla dzieci, i koło mnie stał facet z kobieta, ona trzymała na rękach takiego chłopaczka może z 2,5 letniego i w pewnym momencie wyciągnęli herbatniki maslane i on tak sobie je chrupał powoli..Dziewczyny , gdyby ten mały nie był na rękach u matki, i gdybyśmy wszyscy nie byli w kościele..

hehe to ładnie , młody narobił Ci smaka hehe w dodatku w kościele

[15fbf25984e7133984742eff4c4169aacf1167cc_5ed82ba6a0637]

Sosha--> całe szczęście, że ja nie lubię musli i nimi nie grzeszę, bo karniaki dziś mi się nie uśmiechają

I- Miseczka płatków owsianych (3-4 łyżki) + mleko 0,5%- na ciepło
II- 2x wasa+ sałata+ 2x plasterek szynki drobiowej + pomidor + świerza bazyli ( oczywiście pomidor nie ały, dwa plasterki)
III- Fasolka szparagowa ( gotowana bez soli) + 2x jajko. ( Fasokkę gotuję, odcedzam, wrzucam na teflon przyprawiam delikatnie i wbijam dwa jajka i miksuje jak jajecznicę)
IV- Pomarańcza + łyżka (garsteczka) orzechów nerkowca(wczoraj kupiłam za 6zł prawie 300g, jakies promocyjne, na wagę, pakowane w pojemniczek- ucieszyłam się, więc dzielę się radością )
V- pół ogórka (średniej wielkości, posiekany w kostki) + jogurt nat. 0% + szczypiorek

Trzeci dzień mam problem z wc. Czuję się jakbym połknęła piłkę lekarską.... eh. Z niecierpliwością czekam aż się odblokuję. Może to i głupie, ale odkąd rzucam palenie tak mam. Przedtem z rana była kawa + papieros i zaraz wc, a teras mogę pomarzyć. To jedyny minus rzucenia. Poza tym wszystko super. Nie jestem zmęczona, wstaję bez problemu, w portfelu więcej $ ;-)

Ja tak jak niektore z was zaprzestałam robić zakupy odzieżowe. Powstrzymuję się, bo i tak potem będę musiałą się tego pozbyć. Mam pytanie co robicie z ciuchami, które są już dla was za duże? Ja generalnie mam masę ciuchów, w dobrym stanie, raczej modne (np. kolorowe marynarki z H&M, które sa już nie dobre :-( ). Macie jakiś patent na pozbycie się ich i zdobycie nowych?

[WyrafinowanySmak]

Sosha Ty to taka rozważna istota jesteś – i z zakupami się umiesz powstrzymać i łyżeczkę nosisz eh
Puchatku – super lecisz na 5 też przyjdzie czas A od dzieci z herbatnikami maślanymi trzymaj się z dala
Este brawo A nie podchodź do @ tak sceptycznie – musisz przez to przejść i już – będzie dobrze zobaczysz

Marta24171 tak od siebie powiem Ci, że na kolację najlepiej zjeść również coś białkowego (ja jem białko na kolacje w przeważającej ilości) ale same chrupkie pieczywo i warzywa do niego to raczej trochę za ubogo … Może jakiś serek wiejski, jajko, chudą wędlinkę dorzuć do tego

soldus patrzę na Twoje menu - niby wszystko ok, ale czemu na II śniadanie nie zjesz całego pomidora ??? Przecież warzywa to samo zdrowie Śniadanie, obiad i podwieczorek dla mnie w pełni OK, ale kolacja to sam jogurt z połową ogórka i szczypiorek Ja bym tylko żołądek rozdrażniła Dorzuć może jakiś wafel ryżowy lub wasę, albo chudą wędlinkę może ser chudy biały i dopiero z tym jogurtem 0% i warzywami go wymieszaj A co do ubrań - może pomyśl o allegro


Bottega halo halo - wróciłaś ze Szczytna ??? Jak było ??? Umieram z ciekawości i troski o Ciebie

Racja gdzie Czarna wyemigrowała ? O reszcie już nawet nie wspomnę ...
P.S. Bottega pisałaś do Akashy z tego co pamiętam to adres mailowy w klubie mamy

[arsenalfan26014]

ja tylko na sekundę. mam strasznie dużo nauki.
dietkuję i dzisiaj było sporo ruchu. wpadnę jutro albo dopiero w czwartek.
trzymajcie się

[Bottega]

Cześć dziewczyny! Tak na szybko (nie przerobiłam wszystkich postów):
- co do peggy: powiem, że już miałam z nią podobne "spotkanie" (i wymianę zdań) na innym wątku - laska od czasu do czasu "chodzi" po nowych wątkach i reklamuje ten z SB. Wszędzie te same argumenty, nic nowego nie powie, a jednocześnie niepotrafi wytłumaczyć dlaczego MŻ jest złe. Plus - miesza się w "zeznaniach" - najpierw pisze, że na MŻ + WR schudła tylko góra pół kg w ciągu miesiąc, a gdzie indziej, że kilogram, a jeszcze w innym miescu, że przez zdrowe jedzenie (pisze o ciemnym chlebie i warzywach) "dorobiła się dodatkowych kilogramów" <- ŻAŁOSNE. Kolejno obraża ludzi: (cytuję) "nie byłam stukilowym grubasem". A najbardziej rozśmiesza mnie te jej "wróżenie": "powiem Ci, że przy Twojej wadze na South Beach w ciągu pierwszego miesiąca schudłabyś z 10 kg" Ostatnio mnie korciło, żeby zgłosić do do admina i jak stracę cierpliwość, to to zrobię, bo nie wydaje mi się, żeby zniechęcanie ludzi innych wątków było zgodne z regulaminem. Druga sprawa to taka, że będąc na MŻ + WR nie da się nie schudnąć. No bo jak? Masz spory deficyt energetyczny i nie chudniesz?! Chyba, że oszukujesz samą siebie i podjadasz - tu skubiniesz to, tam coś innego, ale to nie jest MŻ Gówno prawda z tym 1kg/miesiąc - no chyba, że zmniejszyła spożywanie kcal o 100, no to faktycznie mogła tylko tyle zlecieć Jak ktoś chce tam uciec - proszę bardzo, droga wolna, wątek i tak prędzej czy później "przesieje się" z nowych, a zdecydowanie łatwiej jest utrzymać dobrą atmosferę, jeśli jest mniej osób. Szkoda tylko tych, którzy po SB nie będę potrafili jeść normalnie tak by ponownie nie przytyć (dzieje się tak nawet już w II fazie, czyli po 2 tyg. stosowania "diety"), a ich skóra (która nie nadąży nad gubionymi kg) będzie bardziej flakowata niż u mojej babci. (nie mówiąc o tym, że nie wiem jak te osoby się wypróżniają, skoro w ogóle nie spożywają owoców i produktów zbożowych w I fazie, a w drugiej także jest ich niewiele)
- Sosha - mam prośbę, żebyś napisała do Akashy,ok? Ja się nie wyrobię.
- u gina nie byłam - mama nie potrafi wysłać mi mailem potwierdzenia, że zapłaciła za składkę i jestem ubezpieczona -.- cały czas jak jej tłumaczę, to wysła mi w takiej formie, jaką sama mogę sobie napisać i jaką każdy może napisać = nieprzyjmą mi tego, a pielęgniarka przez tel. powiedziała, że koniecznie muszę mieć te potwierdzenie. Test zrobiłam - neg. Tak jak mówiłam. Już straciłam cierpliwość... i zastanawiam się czy po majówce nie pojechać (w weekend) do domu i tam to tego znajomego gina. Nie wiem jeszcze. @ spóźnia mi się już 18 dni, a obecnie w ogóle nie czuję się jakbym miała dostać.
- marta, pisałyśmy już - korzystanie z przepisów z innych diet (tpu dukan, czy sb) jest jak najbardziej ok Chodzi o to, aby zachować zdrowy rozsądek, korzytsać z tych przepisów jednocześnie zwaracając uwagę na ogólny bilans dnia (kcal, B/W/T) - jak jest dobry, to nie ma przewciwskazań
- któraś tu pisała, że ma kłopty z wypróżnianiem - polecam spożywanie większej ilośći produktów pełnoziarnistych i tych, które zawietrają błonnik (czyli np. płatki owsiane, ciemny chleb, warzywa typu pomidor, brokuł), do tego warto zjeśc codziennie parę suszonych śliwek A poza tym SPORT! Poskaczesz trochę, poruszasz się, to zaraz polecisz do toalety.
- Puchatku, niee, TŻ pojechał, to ja grzeczna jestem waga skoczyłami do góry, ale to dlatego, że ostatnio dużo latam = mieśni więcej, a przede wszystkim w pn spałam 2h (zasnęłam o 5 rano...) przez ból brzucha i wszystko mi się rozregulowało.

W najbliższym czasie będzie mnie trochę mniej, ale skrobnę Wam niedługo (moż wieczorem) wiadomość w klubie.
Sorry laski za błędy, ale pisze szybciutko, bo zaraz spadam na autobus. 3majcie się!

+ sosha wieczorem dostaniesz ode mnie PW

[WyrafinowanySmak]

Bottega strasznie mi przykro, że tak z tym ubezpieczeniem wyszło ... że tracisz cierpliwość to wcale się Tobie nie dziwię, 18dni spóźnienia to nie żarty ... Mam nadzieję, że mimo wszystko to nic poważnego i że szybko poczujesz się lepiej

Soshka skoro Ty masz pisać do Akashy to daj znać na forum koniecznie czy odpisała i co u niej ... bo sama jestem strasznie ciekawa, jak po tym wypadku się sprawy potoczyły

Moje żarełko na dziś:

Ś: 54g chleba razowego + 48g twarogu chudego + 27g szynki + 27g ogórka małosolnego + 67g papryki + szczypiorek
IIŚ: 2 wafle ryżowe + 22g turek figura + łosoś wędzony
O: 2 szaszłyki z kurczakiem ( z wczoraj mniam )
P: 220g jabłko
K: sałatka z grillowanym kurczakiem (+piwko - mam wychodne)

Bez % wychodzi mi 1104kcal

[wuerteka]

Winnie the Pooh bardzo bym chciała zastąpić te paskudne białe wydmuszki moim ulubionym ciemnym żytnim, ale niestety - doktor nie pozwala. Pełnoziarniste jest zbyt ciezkostrawne a ja mam straszne problemy z zoladkiem (czeka mnie gastroskopia w najblizszym czasie )
surowych warzyw tez nie powinnam... i jak tu sie odchudzac w takich warunkach?!

ale jestem z siebie bardzo dumna, wczoraj moj partner koniecznie musial zjesc smieciowe zarcie i zaciagnal mnie zebym mu towarzyszyla. ale bylam twarda i nie zamowilam niczego, ani nawet nie poczestowalam sie jego porcja.
dla oslody zgrzeszylam 1galka sorbetu truskawkowego - wiem ze nie powinnam...ale z dwojga zlego ten sorbet mi takiej strasznej szkody nie uczyni (mam nadzieje )

wczorajsza kolacja:
salatka (salata maslowa, pomidory, papryka, 50g kukurydzy, bazylia, 30g bialego sera)

dzisiejsze menu:
I:
1 bulka razowa 46g
1/2 plasterka wedliny drobiowej (nie zwazylam)
serek Piatnica naturalny 21g
pomidor
kawa czarna - Ricore (bez cukru)

II:
warzywa
kurczak 115g
ryz 50g

III:
salatka (salata maslowa, pomidory, papryka, 50g kukurydzy, bazylia, 30g bialego sera)

IV:
bulka razowa 56g
salata maslowa
2 pl. wedliny drobiowej 27g
pomidor

V:
serek wiejski (100g)
kukurydza 50g
pomidor
ziola

[estecorazon]

Superkas masuję i rękami a jak jestem mniej obolała to mam taką drewnianą szczotkę do masażu i wtedy tym

Ciężko za Wami nadążyć, piękna pogoda więc z małą od rana po dworzu biegam teraz przerwa na obiadek i drzemke i zaraz znowu wychodzę a tu tyle posót do nadrobienia ehh

[thenerdqueen]

Puchatek: nie, są bezpłodne
Soldus: spróbuj poszukać tematów z wymiankami na wizażu, albo sprzedaj na allegro

[anns_]

cześć Dziewczyny przejrzałam sobie na szybko temat i chciałam zapytać czy mogę dołączyć? udzielam się już w temacie o zdrowym odżywianiu, ale im więcej osób wspierających tym mi (i chyba każdej) łatwiej!
króko o mnie:
mam 21 lat, od jakiegoś czasu stawiam na sport (aerobik, bieżnia, długie spacery), ale szybko się przekonałam, że bez odpowiedniego odżywiania za dużo mi to nie da. przez ostatni czas schudłam 3kg (może 4-5, ale czasem mi jednego przybyło-wiecie o co chodzi). Ponad tydzień temu ważyłam się w domu i miałam 76kg, stwierdziłam że dosyć tego. Chcę, jak chyba każda tutaj, ładnie wyglądać w wakacje! a pozatym zdrowy i sportowy tryb życia nie tylko mi dobrze zrobią na sylwetkę, ale też na samopoczucie i zdrowie w przyszłości.
Mam 171/172 wzrostu, obecnie nie wiem ile ważę, bo od tygodnia zdrowo się odżywiam i uprawiam jeszcze więcej sportu. zważę się w sobotę

Jeśli chodzi o mój dzisiejszy jadłospis to troszkę dziś pospałam więc będzie się składał z 4 posiłków.
I śniadanie: serek wiejski z miodem z Piątnicy (wiem, że za małe śniadanie, ale było przed samym wysiłkiem)
II drugie śniadanie: 2 kromki chleba fitness, jedna z serkiem capresi (o smaku tzatziki), rzodkiewką i sałatą, druga z twarogiem (półtłusty, ale już go skończyłam następny już mam chudy) i łyżeczką dżemu domowej roboty z truskawki i czarnej porzeczki; do tego dołożyłam z 5 małych papryczek z serem oraz 4 truskawki (co za mieszanina smaków: słodko-pikantno-ostro, chyba zbliża mi się @)
III obiad: sałatka grecka 300g
IV deser/kolacja: truskawki, jogurt naturalny i otręby pszenne

oczywiście cały dzień jak najwięcej wody. jeśli chodzi o sport to na bieżni spaliłam dziś 530 kcal (godzina, na początku normalne tempo, później b.szybkie) i planuje 8min abs

Nie liczę kalorii, ale myślę, że nie przekraczam przez Was obranej granicy . Pozatym raczej spełniam wszystkie normy. Więc jak, przyjmiecie mnie? Moim celem jest na razie mieć 6 z przodu na wadze, myślę że wagą 60 będę usatysfakcjonowana

Miało być krótko, a wyszło jak zawsze

[sosha]

Napisane przez Winnie the Pooh

Superkas, ja mam w planach pod koniec tego lata zacząc starać się o druga dzidzie i tez chciałam wcześniej schudnąc, bo tak jak w porzedniej ciązy startowałam z 68 kg, to skończyłam na 84kg, a po urodzeniu Małej na około 77kgI przypomniałaś mi, jak byłam z tę niedziele w kościele, tak się złozyło, że znów na mszy dla dzieci, i koło mnie stał facet z kobieta, ona trzymała na rękach takiego chłopaczka może z 2,5 letniego i w pewnym momencie wyciągnęli herbatniki maslane i on tak sobie je chrupał powoli..Dziewczyny , gdyby ten mały nie był na rękach u matki, i gdybyśmy wszyscy nie byli w kościele..

Czekaj, czekaj bo chyba mnie coś omineło - ty się ślinisz na myśl o herbatnikach tego chłopczyka czy na myśl o tym chłopczyku? bo nie wiem który instynkt się w Tobie odezwał! W ogóle kolejna dzidzia super że będzie planowane wcześniej a nie na zasadzie wielkiego "ups"

Napisane przez Winnie the Pooh

Agusia, Estecorazon, Suzziza spadki!

Sosha, ja tego nawet nigdy nie jadłam, ale kocham kurę+kocham pomarańcze, dlatego myślałam, że może jakieś cudo z tego wyjdzie. Ale jak nie polecasz, to chyba sobie daruję. U mnie w domu nie stosowało sie takich połączeń: mięso+owoc (kiedyś mama tylko zrobiła kaczora z jabłkami, pycha była)i dłuuugo byłam bardzo sceptycznie nastawiona do takiej kombinacji, ale u teściowej juz wiele razy jadłam schab pieczony ze sliwką i morelą w środku i było to świetne, więc jestem teraz otwarta na takie próby. Jednak kura+pomarańcza już mnie nie korci.

Ja z takich połączeń lubie czerwone mięso i żurawinę słuchaj warto spróbować - jest to jakiś nowy smak, całkiem interesujący Także nie zrażaj się moją jako tako opinią tylko próbuj! Może Tobie smaczniejsze wyjdzie

---------- Dopisano o 16:24 ---------- Poprzedni post napisano o 16:11 ----------

[1=15fbf25984e7133984742ef f4c4169aacf1167cc_5ed82ba 6a0637;33740264]Sosha--> całe szczęście, że ja nie lubię musli i nimi nie grzeszę, bo karniaki dziś mi się nie uśmiechają

Ja tak jak niektore z was zaprzestałam robić zakupy odzieżowe. Powstrzymuję się, bo i tak potem będę musiałą się tego pozbyć. Mam pytanie co robicie z ciuchami, które są już dla was za duże? Ja generalnie mam masę ciuchów, w dobrym stanie, raczej modne (np. kolorowe marynarki z H&M, które sa już nie dobre :-( ). Macie jakiś patent na pozbycie się ich i zdobycie nowych?[/QUOTE]
Dobrze, dobrze bo musli jest straszne!!!! Prawie tak dosładzane jak cola! co do ciuchów to widziałam że niektóre dziewczyny wymieniają się na wizażu - są jakieś specjalne wątki porobione i tam działają. Może warto zaglądnąć

Napisane przez WyrafinowanySmak

Sosha Ty to taka rozważna istota jesteś – i z zakupami się umiesz powstrzymać i łyżeczkę nosisz eh

Rozważna jak rozważna - po prostu koziorożec wszystko musi być przemyślane i zaplanowane - chociaż czasem daje ponieść się emocjom z zakupami idzie łatwo bo nie ma pieniędzy a łyżeczka weszła mi już w nawyk po tym jakie tortury przeżywałam próbując wybrać coś zdrowego z półek sklepowych ;/

Bottega czekam w takim razie na priva a może mama strzeli ci zdjęcie tego zaświadczenia i prześle mailem, a ty sobie drukniesz? ja tam często robie jak potrzebuje dokumenty na już - w ogóle ostatnio szukając przepisu na tą pierś z pomarańczami zobaczyłam twego posta na temat pana P. i wzrokowych wariacji! Co to ma się znaczyć? hmnnn dawaj szczegóły aaa i napisałam do akashy i czarnej - czekam na odpowiedź!

[darialex]

Dziewczyny to mój dzisiejszy jadłospis, mam nadzieję że w miarę ok

Śniadanie: jajecznica z dwóch jaj ze szczypiorkiem, 1/3 dużej papryki
II śniad: Jabłko
obiad: pierś z kurczaka, pół brokuła, surówka koperkowa z kapusty białej (taka ze sklepu na wagę), sos z jogurtu naturalnego z przyprawami
kolacja(w planach): 2 wasy, plasterek szynki z indyka, papryka

Oczywiście piję codziennie butlę wody niegazowanej, plus inne herbaty i kawę z mlekiem i słodzikiem (muszę tą kawę..)
Dzisiaj jeszcze wypiłam soczek jednodniowy pomarańczowy - nie wiem czy można je pić, ten jeden miał ok 100 kcal. Ja je lubię, ale chyba sobie odpuszczę bo jeden kosztuje niecałe 4 zł...

I dziś na spinning, albo bieganko. Albo jedno i drugie jak się zdenerwuję brakiem spadku swojej wagi po tyg...

[201606210914]

U mnie dziś w jadłospisie
I płatki fitella 30g , szklanka mleka 0,5 - około 195kcal
II jogurt pitny 0% 200ml , chleb chrupki i jeden plasterek drobiowej i twarogu 20g
III smażony na 1 łyżce oleju kotlet schabowy bez panierki około 90g - 241 kcal + sałatka z (pomidor,pekinki,groszek, kukurydza) 270g + 1wasa
IV jogurt pitny 0% 200ml+jabłko+1 łyżka słonecznika
V 2 chrupkie , 40g twarogu około40kcal , drobiowa 20 g , kapusta kiszona 230g

Wyszło 1115kcal

[WyrafinowanySmak]

Soshka to chyba pokrewne z nasz duszyczki - ja jestem wodnikiem (gdzieś tak wyczytałam a poza tym najlepsze przyjaciółki są też koziorożcami i rybkami, więc z obserwacji stwierdzam )

darialex jak dla mnie to Twoje menu jest bardzo dobre Kochana a powiedź mi kiedy się ważyłaś - rano na czczo (w tym samym miejscu co wcześniej) ? Bo coś mi się przypomina jak któraś z dziewczyn ważyła się wieczorem i nie widziała spadku i teraz nie wiem czy to Ty czy coś mi się miesza ??

superkas brawo

[darialex]

Napisane przez WyrafinowanySmak

darialex jak dla mnie to Twoje menu jest bardzo dobre Kochana a powiedź mi kiedy się ważyłaś - rano na czczo (w tym samym miejscu co wcześniej) ? Bo coś mi się przypomina jak któraś z dziewczyn ważyła się wieczorem i nie widziała spadku i teraz nie wiem czy to Ty czy coś mi się miesza ??

wyrafinowana mam zepsutą wagę w domu i musiałam zważyć się w siłce (może to i lepiej bo tam mają taką mega dokładną) i zrobiłam to wczoraj ok godz. 19. Po tyg diety ubyło mi 0,1 kg a naprawdę się starałam! (( Mam @ od wczoraj, więc częściowo to pewnie przez to, bo jestem wtedy zawsze jakaś spuchnięta, no ale sam fakt... Cholerka no

A dzięki za aprobatę mojego jedzonka, staram się iść za Waszymi uwagami

[marta24171]

Napisane przez anns_

cześć Dziewczyny przejrzałam sobie na szybko temat i chciałam zapytać czy mogę dołączyć? udzielam się już w temacie o zdrowym odżywianiu, ale im więcej osób wspierających tym mi (i chyba każdej) łatwiej!
króko o mnie:
mam 21 lat, od jakiegoś czasu stawiam na sport (aerobik, bieżnia, długie spacery), ale szybko się przekonałam, że bez odpowiedniego odżywiania za dużo mi to nie da. przez ostatni czas schudłam 3kg (może 4-5, ale czasem mi jednego przybyło-wiecie o co chodzi). Ponad tydzień temu ważyłam się w domu i miałam 76kg, stwierdziłam że dosyć tego. Chcę, jak chyba każda tutaj, ładnie wyglądać w wakacje! a pozatym zdrowy i sportowy tryb życia nie tylko mi dobrze zrobią na sylwetkę, ale też na samopoczucie i zdrowie w przyszłości.
Mam 171/172 wzrostu, obecnie nie wiem ile ważę, bo od tygodnia zdrowo się odżywiam i uprawiam jeszcze więcej sportu. zważę się w sobotę

Jeśli chodzi o mój dzisiejszy jadłospis to troszkę dziś pospałam więc będzie się składał z 4 posiłków.
I śniadanie: serek wiejski z miodem z Piątnicy (wiem, że za małe śniadanie, ale było przed samym wysiłkiem)
II drugie śniadanie: 2 kromki chleba fitness, jedna z serkiem capresi (o smaku tzatziki), rzodkiewką i sałatą, druga z twarogiem (półtłusty, ale już go skończyłam następny już mam chudy) i łyżeczką dżemu domowej roboty z truskawki i czarnej porzeczki; do tego dołożyłam z 5 małych papryczek z serem oraz 4 truskawki (co za mieszanina smaków: słodko-pikantno-ostro, chyba zbliża mi się @)
III obiad: sałatka grecka 300g
IV deser/kolacja: truskawki, jogurt naturalny i otręby pszenne

oczywiście cały dzień jak najwięcej wody. jeśli chodzi o sport to na bieżni spaliłam dziś 530 kcal (godzina, na początku normalne tempo, później b.szybkie) i planuje 8min abs

Nie liczę kalorii, ale myślę, że nie przekraczam przez Was obranej granicy . Pozatym raczej spełniam wszystkie normy. Więc jak, przyjmiecie mnie? Moim celem jest na razie mieć 6 z przodu na wadze, myślę że wagą 60 będę usatysfakcjonowana

Miało być krótko, a wyszło jak zawsze

Witaj w naszym groniewidzę,ż e obrane przez Ciebie zasady są bardzo dojrzałe i przemyslanemi się bardzo podoba-uprawiasz sport i jeszcze do tego chcesz się zdrowo odżywiać superrrr.
Ja jestem tutaj od niedawna i niewiem,czy mam na tyle ogarniętą wiedzę,żeby się udzielać jeżeli chodzi o jadłospisy ale wydaje mi się,że do obiadku powinnaś dorzucić jakieś mięskoa tak to chyba jest okej

U mnie:
I już pisałam wyżej
II jabłko + jogurt naturalny
III fasolka szparagowa z jajkiem + grilowana piers z kurczaka
IV 3 chrupkie z delfina fitness
V jajecznica z 1 jajka z pomidorem i ogórkiem
i co o tym sądzicie?

---------- Dopisano o 18:04 ---------- Poprzedni post napisano o 17:57 ----------

Wiecie co ja też muszę to napisać,będziemy latem starac się o drugiego dzidziusiamoja córcia w tym roku kończy 3 latka więc już chyba czas najwyższyi tak sobie pomyślałam,że będąc w ciąży na tym forum uda nam się niedopuścić do tego,żeby aż tak bardzo przytyć.
Ja dorobiłam się w pierwszej ciąży dodatkowych 8 kg oprócz wagi dzidziusia i reszty razem było ok.14 kgale żarłam,bo przecież miałam zachcianki i kobiecie w ciąży wszystko wolno i gó...no prawda same sobie to wmawiamy i przynajmniej ja niepotrafiłam nad tym zapanować i pożniej były rezultaty

[anns_]

Napisane przez marta24171

Witaj w naszym groniewidzę,ż e obrane przez Ciebie zasady są bardzo dojrzałe i przemyslanemi się bardzo podoba-uprawiasz sport i jeszcze do tego chcesz się zdrowo odżywiać superrrr.
Ja jestem tutaj od niedawna i niewiem,czy mam na tyle ogarniętą wiedzę,żeby się udzielać jeżeli chodzi o jadłospisy ale wydaje mi się,że do obiadku powinnaś dorzucić jakieś mięskoa tak to chyba jest okej

U mnie:
I już pisałam wyżej
II jabłko + jogurt naturalny
III fasolka szparagowa z jajkiem + grilowana piers z kurczaka
IV 3 chrupkie z delfina fitness
V jajecznica z 1 jajka z pomidorem i ogórkiem
i co o tym sądzicie?

---------- Dopisano o 18:04 ---------- Poprzedni post napisano o 17:57 ----------

Wiecie co ja też muszę to napisać,będziemy latem starac się o drugiego dzidziusiamoja córcia w tym roku kończy 3 latka więc już chyba czas najwyższyi tak sobie pomyślałam,że będąc w ciąży na tym forum uda nam się niedopuścić do tego,żeby aż tak bardzo przytyć.
Ja dorobiłam się w pierwszej ciąży dodatkowych 8 kg oprócz wagi dzidziusia i reszty razem było ok.14 kgale żarłam,bo przecież miałam zachcianki i kobiecie w ciąży wszystko wolno i gó...no prawda same sobie to wmawiamy i przynajmniej ja niepotrafiłam nad tym zapanować i pożniej były rezultaty

dzięki za miłe powitanie i za dobre słowo! staram się trzymać ogólnych zasad. mięska dziś nie było wyjątkowo
a co do podjęcia decyzji o dzidziusiu to gratuluję i życzę powodzenia w realizowaniu swojego pomysłu a z tymi wymówkami to jak z okresem, ciężko sobie odmówić... wiem coś o tym

[marta24171]

Do zrealizowania jest jeszcze troszkę czasu i dlatego ostro wziełam się się za siebie i kwas foliowy już biorę
A z tym mięskiem tez tak mam,że czasem nawet na nie potrzeć niemogęi taka przerwa jak najbardziej wskazana ale wtedy staram sie zjeść rybkę

Dziewczyny a gdzie można kupić odtłuszczony ser żółty?a może wiecie jakie firmy go produkują?

[201606210914]

marta fajnie, że ty też dzidziusia chcesz po opuszczeniu paru kg będzie nam lżej

Wyrafinowana dzięki za ocenkę wcześniejszego jadłospisu i tego

anns Witam deser truskawki

________________________

U mnie @ przyszła w końcu Przed @ nie ciągnęło mnie do słodkiego, ale jak jadłam kolacje miałam jakieś myśli czy to mi starczy na razie jest ok

[estecorazon]

Napisane przez marta24171

Dziewczyny a gdzie można kupić odtłuszczony ser żółty?a może wiecie jakie firmy go produkują?

Ja kupuję w lidlu bodajże Just fit albo też w Tesco kupiłam chyba hohlanda ser żółty light. Szczerze mi ser żółty ogólnie kojarzy się z tłuszczem więc tylko raz na jakiś czas sobie pozwolę na kanapkę z nim

[thenerdqueen]

Marta: ja ostatnio kupiłam z Turka dla TŻ

[agusia_264]

Napisane przez madziullka

Ale sie rozpisałyście... nie nadąrz(ż)am za Wami ! Wczoraj mój TZ rozwalił cały mój misterny plan, bo mieliśmy sie nie widzieć a przyjechał.Więc ćwiczeń nie było Ale dziś wszystko nadrobie. Wiem że fatalnie jem-a te moje nadprogramowe kg są tego efektem, ale tak naprawde dopiero ucze sie komponować dobrze posiłki i ciesze sie ze krytykujecie jesli coś jest nie tak w moim jadłospisie. Dodam że na kolację zjedliśmy sałątkę z sałaty, pomidora, papryki, oliwek, odrobiny sera feta i polane to wszystko sosem jogurtowym. Pychotka była.
A dziś na śniadanie 2 kromki razowego z masłem, sałatą, pomidorem i wędliną, do pracy ma II śń wzięłam actiwię śliwkową, kiwi. A na obiad 2 kromeczki razowca z wędliną, sałatą i papryką. Może być?;/

MI się bardzo podoba

---------- Dopisano o 20:22 ---------- Poprzedni post napisano o 20:19 ----------

Napisane przez estecorazon

Sosha brawo Słuchajcie laski dzisiaj weszłam na wagę i jest kolejny spadem -0,4kg i tym samym pozbyłam się nadwyżki a co więcej w brzuchu spadły mi 2cm wkońcu stanie on się częścią mojego ciała na którą nie będę patrzała z obrzydzeniem. Śniadanko: serek wiejski lekki ze szczypiorkiem + 2 chrupkie z serem fit o mniejszej zawartości tłuszczu pomidor i ogórek no i czerwona herbata Aż chce się żyć wkońcu coś się i u mnie ruszyło. Nie będę się długo tym cieszyć bo niedługo @ więc pewnie będę widzieć wahania na wadze.

super gratulucje spadku

---------- Dopisano o 20:24 ---------- Poprzedni post napisano o 20:22 ----------

Napisane przez superkas

ja mam to serum , ojjjjjj mrozi szczególnie jak siadnie się na klapę od kibelka a co efektów to nie wiem nie widzę jutro zakupuje drugą sztukę może musi być długie stosowanie

ja jestem straszny zmarzluch więc dla mnie to męka stosowac ten balsam.No ale jak tos ie kobieta nie nacierpi żeby być piękna Wiesz co ja zauważyłam przede wszyskim ze skóra jest bardzoej jędrna (uda nie trzęsą sie jak rozmrożona galareta - tylko jak taka zamrożona) i cellulit widac mniej

---------- Dopisano o 20:26 ---------- Poprzedni post napisano o 20:24 ----------

Napisane przez sosha

Ale nawet nie chodzi o puste ręce - przecież my z TŻ też chcemy gdzieś wyjść, zjeść coś, czy pobawić się - więc trochę kasiurki trzeba mieć bo nie wyobrażam sobie sytuacji że proszę jego, a go gorsza jego rodziców o pieniądze! A co do dzidzi to powinnaś teraz schudnąć i utrzymywać się w ryzach diety a nie "pozwalać sobie na wszytko" fasolkowa dzidzia nie potrzebuje extra 2000kcal - i to jest największy błąd wszystkich kobiet "jem za dwóch". Także w ciąży też trzeba się pilnować, bo łatwo stracić głowę

Zgadzam sie w 100% trzeba jeść zdrowo i tak zeby sie najadać a nie przejadać

---------- Dopisano o 20:29 ---------- Poprzedni post napisano o 20:26 ----------

Napisane przez sosha

o znowu papuguję chyba jestem już za stara i za wolna :P


O zgrozo!!!!!!!! Co to było?! Gdzie obiad? gdzie białko? gdzie sensowne jedzenie oj to posypią się karniaki! śmigać na zewnątrz i biegać! unikaj musli jak ognia! wszystkie fitelle i fitnessy nie mają nic wspólnego z odchudzaniem! otręby, otręby, otręby i to nie granulowane słodkie tylko czyste - polecam po 1zł z sante pszenne i żytnie a za 2zł owsiane poza tym ja noszę w torebce zawsze małą łyżeczkę - wtedy jak jestem na mieście i trzeba coś zjeść to śmigam po serek wiejski, albo jakiś jogurt z ziarnami - więc też polecam tą metodę!

No niestety tak wyszło ale sytuacja mnie zmusiła:P więcej sie nie powtórzy obiecuje należą mi sie baty:P a jeśli chodzi o musli to ja jem w rozsądnych ilościach na śniadanie bo je uwielbiam wiem ze mają mnóstwo cukru ale nie chce z nich rezygnować bo z nimi też chudne a nie chce się rzucac na słodycze wieczorem

---------- Dopisano o 20:39 ---------- Poprzedni post napisano o 20:29 ----------

Napisane przez Winnie the Pooh

Peggy, jak zaprosiłas nas na SB, to jeszcze spoko, ale to co mnie razi w Twoich wypowiedziach, to mieszanie z błotkiem MŻ, a wychwalanie pod niebiosa SB. TOBIE akurat pomogło to drugie (choć szczerze mówiąc nie sądzę, żeby MŻ na Ciebie nie działała, bo KAŻDA dieta działa, jeśli sie ją poprawnie stosuje), i gratuluje. Jeśli jednak my wolimy jeść wszystko prócz śmieci, ale w umiarze, to jest to nasz wybór, który z kolei pomaga NAM. Podstawą sukcesu jest dobranie sposobu odzywiania pod siebie (oczywiście z uwzględnieniem ogólnych zalecen żywieniowych/zdrowotnych)i choć ja do SB nic nie mam, to dla mnie taka dieta jest skreślona ze względu na eliminacje produktów zbożowych w I fazie, bo po prostu je uwielbiam i nie potrafię/chcę z nich rezygnować. I w tym momencie coś, co dla Ciebie jest super, dla mnie jest katorgą. Zaznaczam, że nie mówię o smieciowych węglach, tylko choćby o brązowym makaronie, ryżu, czy pełnoziarnistym pieczywie. I nawet nie próbuj nikomu wmawiać, że to jest złe, bo nie jest. Dlatego niech każdy robi to co dla NIEGO jest najlepsze, my nie jesteśmy Toba, i MŻ nie jest dla nas męką, tylko nauką zdrowego odżywiania. A takie teksty, że skoro nie chcemy stosować TWOJEJ diety, tzn., że nie podobają nam sie duże spadki, to w ogóle pasuja poziomem do obrażonego 5-latka, więc poracuj nad tym, bo w ten sposób, to tylko ludzi zniechęcasz do Waszego wątkuI tyle.

Pięknie napisane

---------- Dopisano o 20:43 ---------- Poprzedni post napisano o 20:39 ----------

[1=15fbf25984e7133984742ef f4c4169aacf1167cc_5ed82ba 6a0637;33740264]Sosha--> całe szczęście, że ja nie lubię musli i nimi nie grzeszę, bo karniaki dziś mi się nie uśmiechają

I- Miseczka płatków owsianych (3-4 łyżki) + mleko 0,5%- na ciepło
II- 2x wasa+ sałata+ 2x plasterek szynki drobiowej + pomidor + świerza bazyli ( oczywiście pomidor nie ały, dwa plasterki)
III- Fasolka szparagowa ( gotowana bez soli) + 2x jajko. ( Fasokkę gotuję, odcedzam, wrzucam na teflon przyprawiam delikatnie i wbijam dwa jajka i miksuje jak jajecznicę)
IV- Pomarańcza + łyżka (garsteczka) orzechów nerkowca(wczoraj kupiłam za 6zł prawie 300g, jakies promocyjne, na wagę, pakowane w pojemniczek- ucieszyłam się, więc dzielę się radością )
V- pół ogórka (średniej wielkości, posiekany w kostki) + jogurt nat. 0% + szczypiorek

Trzeci dzień mam problem z wc. Czuję się jakbym połknęła piłkę lekarską.... eh. Z niecierpliwością czekam aż się odblokuję. Może to i głupie, ale odkąd rzucam palenie tak mam. Przedtem z rana była kawa + papieros i zaraz wc, a teras mogę pomarzyć. To jedyny minus rzucenia. Poza tym wszystko super. Nie jestem zmęczona, wstaję bez problemu, w portfelu więcej $ ;-)

Ja tak jak niektore z was zaprzestałam robić zakupy odzieżowe. Powstrzymuję się, bo i tak potem będę musiałą się tego pozbyć. Mam pytanie co robicie z ciuchami, które są już dla was za duże? Ja generalnie mam masę ciuchów, w dobrym stanie, raczej modne (np. kolorowe marynarki z H&M, które sa już nie dobre :-( ). Macie jakiś patent na pozbycie się ich i zdobycie nowych?[/QUOTE]

Szczerze powiedziawszy to ja wszystkie za duze ubrania zostawiam. NIidgy nic nie wiadomo

---------- Dopisano o 20:48 ---------- Poprzedni post napisano o 20:43 ----------

Napisane przez darialex

Dziewczyny to mój dzisiejszy jadłospis, mam nadzieję że w miarę ok

Śniadanie: jajecznica z dwóch jaj ze szczypiorkiem, 1/3 dużej papryki
II śniad: Jabłko
obiad: pierś z kurczaka, pół brokuła, surówka koperkowa z kapusty białej (taka ze sklepu na wagę), sos z jogurtu naturalnego z przyprawami
kolacja(w planach): 2 wasy, plasterek szynki z indyka, papryka

Oczywiście piję codziennie butlę wody niegazowanej, plus inne herbaty i kawę z mlekiem i słodzikiem (muszę tą kawę..)
Dzisiaj jeszcze wypiłam soczek jednodniowy pomarańczowy - nie wiem czy można je pić, ten jeden miał ok 100 kcal. Ja je lubię, ale chyba sobie odpuszczę bo jeden kosztuje niecałe 4 zł...

I dziś na spinning, albo bieganko. Albo jedno i drugie jak się zdenerwuję brakiem spadku swojej wagi po tyg...

hmmm wg mnie troszke mało śniadanie ok obiad tez ale do 2 śn coś bym dodała i do kolacji tez albo zjedz jakiś podwieczorek

[darialex]

Zjadłam dziś do kolacji dodatkowo 2 korniszony jednak i parę łyżek serka wiejskiego - ale to wszystko w akcie desperacji, bo wróciłam dziś ze spinningu i nie mogłam się oprzeć, żeby się zważyć... co prawda 2 dzień @ więc organizm dalej szaleje, ale moje zgubione 0,1 kg z wczoraj, dziś jakby powróciło....

[czarnaDama2394]

Hej piękności!!

Pisała do mnie sosha i wiedzę że wszystkie tutaj po mnie płaczecie więc dorwałam tele.siostry i wpadłam napisać,że u mnie wszystko ok! jestem u rodziców i nie za bardzo mam dostęp do neta Cholerka jak wy pędzicie z tymi postami:-P będę was miesiąc czytała a mego czytania nie będzie końca

Gratuluję wszystkim spadków słoneczka moje idziecie kurka wodna jak burza! U MNIE WAGA 89kg dietkę trzymam idealnie!bez obaw

witam nowe laseczki przybyło was tutaj do nas sporo ale to wasz najlepszy wybór także kochane do roboty a będziecie cud i miód do wakacji

Trzymajcie się kochane i dietkę mi pięknie trzymać bo będzie źle!oj źle :P tzn.będę lała po d...pie

[agusia_264]

Jeju dzieczyny ale miałam dziś wyczerpujący dzień cały czas na nogach chyba spaliłam z tysiąc kalorii właśnie zjadłam kolacje: 2 niepełne szklanki rosołu drobiowego swojskiego +łyżka makaronu pycha

[lordi]

Napisane przez sosha

baaardzo dobrze! zuch dziewczyna tym razem nie będzie lania! ps już myślałam że wydałaś wszystko na bluzki i nie było kasy żeby białko dokupić :P

|
A zebys wiedziala, dobrze ze wujek krolika zarąbał

[201606210914]

Napisane przez czarnaDama2394

Hej piękności!!

Pisała do mnie sosha i wiedzę że wszystkie tutaj po mnie płaczecie więc dorwałam tele.siostry i wpadłam napisać,że u mnie wszystko ok! jestem u rodziców i nie za bardzo mam dostęp do neta Cholerka jak wy pędzicie z tymi postami:-P będę was miesiąc czytała a mego czytania nie będzie końca

Gratuluję wszystkim spadków słoneczka moje idziecie kurka wodna jak burza! U MNIE WAGA 89kg dietkę trzymam idealnie!bez obaw

witam nowe laseczki przybyło was tutaj do nas sporo ale to wasz najlepszy wybór także kochane do roboty a będziecie cud i miód do wakacji

Trzymajcie się kochane i dietkę mi pięknie trzymać bo będzie źle!oj źle :P tzn.będę lała po d...pie

Fajnie, że napisałaś za 8 z przodu , powracaj do nas

[agusia_264]

zjadłabym napoleona ...

[Bottega]

sosha, kocham żurawinę Żurawina + pieczony indyk =
co do P. - ciiiiiiiiicho mi tu! Z tym zdjęciem dobry pomysł Jutro powiem mamie.
Zaraz skrobnę Ci PW

Czarna, kochanie, brawo, brawo, brawo!!!

superkas, oddawaj @!

marta, co do sera - Hit z Ryk (13% tłuszczu, normalny ma ok. 22%) można go kupić w Bomi, niektórych Carrefourach i Auchan.
Aby ograniczyć kalorie możesz także kupić zwykłą goudę - mierzwiony ser (Mlekowita), jest on krojony na cieniutkie plasterki (prawktycznie przezroczyste) i dzieki temu jemy mniej kcal, mimo, że na kanapce mamy plasterek sera

Padam na twarz... Miałam dziś strasznie dużo roboty, choć na uczelnię nawet nie zajrzałam. Jutro powinno być trochę lepiej, ale czw znowu mam cięzki...
Mało snu, dużo pracy i nieregularne posiłki (nic na to nie poradzę - podczas pracy nie mogę jeść, a pracuję przez paręgodzin bez przerwy) nie robią dobrze diecie. :< nie mówiąc już o tym, że ostatnio muszę wybierać między: zjeść czy iść spać. Nie zjeśc nie dobrze, spać mniej też źle.

słodzik mi się skończył! Została ta wstrętna stevia grrrrrrrrrrrr

[agusia_264]

Dzień Dobry wszystkim
ja tylko na chwilke po uciekam do pracy dzisiaj musze być niestety wcześniej. Dostałam @ brzuch mnie już zaczyna boleć zięłam nurofen forte +nospa mam nadzieje ze szybko zadziałają Na śniadanie jak zwykle musli just fit+mleko 0,5%. Waga stoi w miejscu 76,1 miłego dnia kochane