Mamusie Wrześniowo- Październikowe część III

[Bafi@Home]

Nie wiem czy Wam się chwaliłam zdjęciami, jak była mowa o psach i maluutkich dzieciach.

To wrzucam zdjęcie, jak mój sierściuch poczuł się ważny w roli niańki, dosłownie w tego słowa znaczeniu, gdzie była Klaudia tam był i on:

P2041808.jpg - pilnuję

P3082177.jpg - pilnuje

P7044020.jpg - czuwam nad bezpieczeństwem - widzicie te łapy?

[Konczita]

Napisane przez Anusia479

A mnie tak wczoraj podbrzusze bolało i kłuło czasami. Nospy zjadłam,nic nie dało,ale położyłam sie spać i jak rano wstałam to już jest ok. Drugia ciąża a człowiek nic nie wie.

Zmykam dziewczynki się szykować bo musze po zakupki wyskoczyc póki nie pada

Aniu ale każda ciąża jest inna i nie da się ujednolicić ... dobrze że czujesz się lepiej
miłych zakupów

[1=0213a3d44dd2424e2974ecf 75dc2f45f89ba9c75_6847677 93eb51;33759162]Hehe Konczi a jadnak dziewczynka
Zaciskaj mocno nóżki.Dobrze że juz jesteś[/QUOTE]

Dziękuję Choco ... niby córcia ale do czasu jak nie wyjdzie to nie będę pewna ... chociaż mi to wszystko jedno byle siedziała dzidzia do tego minimum 36t.....

Napisane przez mala mysz

a dlugo tak Cie klucia lapaly?
Kurde wrocilam z pobrania krwi i juz na poczekalni mialam klucia i takie skurcze z prawej strony, teraz wrocilam i leze. wzielam no spe i jak sie nie ruszam wcale to jest ok a jak tylko probuje sie podniesc czy obrocic to czuje dalej ten skurcz. i to taki jak czasami w lydkach łapią.

Mała leż na lewym boku unikaj prawego (ja mam takie zalecenie i czytałam gdzieś też o tym że powinno się na lewym boku leżeć) i pij dużo wody ... mnie nie kuło ciągle .. po nospie przechodziło ...

---------- Dopisano o 09:13 ---------- Poprzedni post napisano o 09:12 ----------

Bafi niesamowite to jest ... heh wczuł się w rolę opiekuna

[anusiaaniaanusia]

Napisane przez Konczita

Aniu należy dużo pić wówczas oczyszcza się zaległości w organizmie i to też jest bardzo dobre .. mnie jak przyjęli na oddział powalili tym bo kazali do kolacji wypić 3l wody ... czyli miałam niespełna 7 godzin na tę atrakcję ... ale dzisiaj mam już za sobą 1,5l ...

Pije dużo wody, już się nauczyłam, że trzeba pić. Codziennie z biedronki taszcze 2 butelki żywca niegazowanego 1,75 litra i wypijam.
Ostatnio też mam ochotę na muszyniankę, choć przed ciążą strasznie mi nie smakowała

A u mnie będzie Bartosz/Bartuś albo Wojtuś Potwierdze tylko płeć 4 maja i będę wybierać

Napisane przez Bafi@Home

Powiem szczerze, po prostu czuję się psychicznie zmęczona. W pracy szaleństwa nie ma, tzn duży luz bo projekty jak wejdą to w czasie kiedy ja się rozdwoję, siedzi się niewygodnie bo w pozycji półleżacej, co nie jest zdrowe dla mojego kręgosłupa. No i te kilometry na dziurawych drogach. Po prostu zrzędzę. Ale jak w tamtej ciąży praca dla mnie była wszystkim, tak w tej potrzebuję ciszy i spokoju. No nie ukrywam, organizm jest 6 lat starszy więc też już o swoje się dopomina.

Ja jak szłam na zwolnienie to miałam rozkminkę czy napewno powinnam, co ja w domu będę robiła. Trochę się obawiałam, ale jakoś już się przyzwyczaiłam. U mnie najgorsze były delegacje. Jak gdzieś miałam jechać to z reguły na cały dzień. Zawsze mój kierownik mówił, że nie muszę jechać bo mam prawo odmówić, ale on sobie nie wyobraża że mnie tam nie ma. Teraz mam ciszę i spokój. Jest dobrze, siedze sobię, czytam wizaż i książki. A fakt jest taki, że muszę odpoczywać i powinnam dużo leżeć, żeby dzidziuś do góry poszedł.
Jak nie pójdzie to też mnie szpital czeka

[Bafi@Home]

Konczi wczuł się wczuł, notabene ukochany pies mojego dziecka, niestety w zeszłym roku odszedł od nas pokonany przez nowotwór, Klaudia często o nim mówi. Bo powiedzieliśmy, że Aresik skacze po chmurkach i bawi się z babcią Grażynką. Powiem jedno kiedy on był z nią na ogrodzie nie musiałam się martwić, bo jak chciałam wiedzieć gdzie jest Klaudia wystarczyło rozejrzeć się za psem, bo on zawsze był przy niej.

[Konczita]

Napisane przez lukrecja_25

Konczi nareszcie wróciłaś a Marcyśka niech nie udaje Marcyśki bo ja mówie ze ma być facetem i niech siedzi tam w brzuchu a nie pcha sie na świat ja bym se na jej miejscu chciała w brzuchu posiedzieć noszona dzień cały karmiona i w ogóle nic tylko skakać z radości ze nie trzeba nic tylko tam grzecznie siedzieć

no....

tez mówię że ma siedzieć i cyrków nie wyprawiać ... ale charakterek po tatusiu będzie miała więc hmmm ...

[Bafi@Home]

Napisane przez anusiaaniaanusia

Pije dużo wody, już się nauczyłam, że trzeba pić. Codziennie z biedronki taszcze 2 butelki żywca niegazowanego 1,75 litra i wypijam.
Ostatnio też mam ochotę na muszyniankę, choć przed ciążą strasznie mi nie smakowała

A u mnie będzie Bartosz/Bartuś albo Wojtuś Potwierdze tylko płeć 4 maja i będę wybierać



Ja jak szłam na zwolnienie to miałam rozkminkę czy napewno powinnam, co ja w domu będę robiła. Trochę się obawiałam, ale jakoś już się przyzwyczaiłam. U mnie najgorsze były delegacje. Jak gdzieś miałam jechać to z reguły na cały dzień. Zawsze mój kierownik mówił, że nie muszę jechać bo mam prawo odmówić, ale on sobie nie wyobraża że mnie tam nie ma. Teraz mam ciszę i spokój. Jest dobrze, siedze sobię, czytam wizaż i książki. A fakt jest taki, że muszę odpoczywać i powinnam dużo leżeć, żeby dzidziuś do góry poszedł.
Jak nie pójdzie to też mnie szpital czeka

Jak to mój gin powiedział ciąża lubi lenistwo więc chyba napomknę mu, że męczę się w pracy.

[Konczita]

Napisane przez anusiaaniaanusia

Pije dużo wody, już się nauczyłam, że trzeba pić. Codziennie z biedronki taszcze 2 butelki żywca niegazowanego 1,75 litra i wypijam.
Ostatnio też mam ochotę na muszyniankę, choć przed ciążą strasznie mi nie smakowała

A u mnie będzie Bartosz/Bartuś albo Wojtuś Potwierdze tylko płeć 4 maja i będę wybierać


mi się bardzo podoba

Ja jak szłam na zwolnienie to miałam rozkminkę czy napewno powinnam, co ja w domu będę robiła. Trochę się obawiałam, ale jakoś już się przyzwyczaiłam. U mnie najgorsze były delegacje. Jak gdzieś miałam jechać to z reguły na cały dzień. Zawsze mój kierownik mówił, że nie muszę jechać bo mam prawo odmówić, ale on sobie nie wyobraża że mnie tam nie ma. Teraz mam ciszę i spokój. Jest dobrze, siedze sobię, czytam wizaż i książki. A fakt jest taki, że muszę odpoczywać i powinnam dużo leżeć, żeby dzidziuś do góry poszedł.
Jak nie pójdzie to też mnie szpital czeka

Właśnie, najgorsze są perypetie czy wziąć czy nie L4 ale przecież nasze dzieciątka powinny być najważniejsze dla nas .. praca nie da nam tego co uśmiech naszego serduszeńka

Napisane przez Bafi@Home

Konczi wczuł się wczuł, notabene ukochany pies mojego dziecka, niestety w zeszłym roku odszedł od nas pokonany przez nowotwór, Klaudia często o nim mówi. Bo powiedzieliśmy, że Aresik skacze po chmurkach i bawi się z babcią Grażynką. Powiem jedno kiedy on był z nią na ogrodzie nie musiałam się martwić, bo jak chciałam wiedzieć gdzie jest Klaudia wystarczyło rozejrzeć się za psem, bo on zawsze był przy niej.

oj to Klaudia przeżyła to rozstanie ... jednak ja chyba nie zdecydowałabym się na zwierzaka w bloku ...

[0213a3d44dd2424e2974ecf75dc2f45f89ba9c75_684767793eb51]

Anusia Bartki to fajne chłopaki.mój tż ma tak na imie

Bafi ale mieliscie super tego psa.dzieci sie fajnie rozwijaja ze zwierzetami

[Agnes!84!!]

Konczita super że już z nami jesteś Nie róbcie tak więcej! Cieszę się ze już wszystko w normie. Dbaj o siebie

Bafi słyszałam że pieski właśnie tak mają że stają się strażnikami dzieci Swoją drogą bardzo ładna psinka.

[lukrecja_25]

Napisane przez Bafi@Home

Jak to mój gin powiedział ciąża lubi lenistwo więc chyba napomknę mu, że męczę się w pracy.

moja ginka sie mnie pytała miesiąc temu czy na zwolnienie nie chce iść .. ja na to ze sie dobreze czuje i narazie nie chce ale szef mnie wysyła od czerwca a ona mówi ze a no to jak chcesz bo jak byś chciała to mów ja na to ze ok no ale poczekam moze do tego czerwca niby praca biurowa co nie no ale jednak siedzenie 8 godzin tez męczy kręgosłup boli no ale musze 3 miesiące na wyższej pensji przepracować żeby mieć na zwolnieniu wypłacaną tą większą kasę

[angel166]

spioszka gratuluję synka Alan fajne imię. Moja sąsiądka dała tak swojemu synowi na imię 10 lat temu i wszystkim się podobało

mala mysz 16 tc to jeszcze wcześnie na pewno nie bawem poczujesz ja w 17 poczułam tylko raz, w 18 się rozruszało bardziej maleństwo.

tamlin[Nie widzę tutaj lamentów osób w rozmiarze 40 i więcej.A takie osoby powinny się bardziej przejąć.] ja nosiłam przed ciążą 40, a teraz 42 spodnie ciążowe kupiłam i jakoś się nie przejmuję, bo jak poznałam mojego mężusia to nosiłam 46 i pokochał mnie taką pulchniutką hehe

Agnes!84!! ja mamie normalnie farbowałam włosy miesiąc temu farbą z amoniakiem. Sobie robiłam jakieś dwa miesiące temu szampono-farbą bez amoniaku. Teraz już mi się sprała, końcówki ściełam i na razie nie farbuję, bo stęskniłam się za naturalnym kolorkiem

zielona1911 wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy

Konczita no, ba pewnie no to musicie teraz dużo, dużo leżec i odpoczywac. Marcysia siedź tam w brzuszku u mamy spokojnie, bo na zewnątrz jeszcze tak fajnie nie jest : ) dopiero we wrześniu będzie super Trzymamy kciuki

Bafi@Home śliczne brzuszysko

---------- Dopisano o 09:50 ---------- Poprzedni post napisano o 09:45 ----------

Bafi@Home my boimy się troszkę reakcji naszego psa, którego dotychczas traktowaliśmy jak nasze maleństwo sunia to york, więc bardziej maskotka niż pies i rozpieszczona jak cholera ale czytamy dużo i już staramy się ją odzwyczajac od spania w nogach i ciągłych pieszczot i ku naszemu zdziwieniu nowe legowisko przyjęła z wielkim entuzjazmem. Cchyba sama chciałaby miec młode, bo ma 5 lat i dopuszczona nie była jeszcze. Ciąży nie miała urojonej, ale ostatnio taka smutna chodzi i po kątach leży

[elena_100]

Konczi witaj nareszcie Kamień z serca. To super, że jest ok.

Lucia z tego co wiem to średnią do l4 biorą z 12 miesięcy więc ci te 3 miesiące niewiele dają, chyba, że ci zmienią wymiar etatu.

Dziewczynki z doświadczeniem - jak czuć ruchy maleństwa jak się pleckami do mojego brzucha obróci? Bo coś tam niby czuję jakby po wnętrznościach mnie kopało, ale nie wiem czy to bejbik czy jelita, a coś od rana wogóle nie dał znaku życia

[angel166]

a my już po śniadanku i zaraz zmykamy na zakupki trzeba jakiś obiadek dzisiaj ugotowac, bo poniedziałkowe kotlety zjedzone tylko co my byśmy zjedli normalnie mam ochotę na twistera z kfc albo longera no ale mój by musiał zjejśc z 10, żeby się najejśc i wtedy bym zbankrutowała, więc tylko domowy obiad zostaje

[Agnes!84!!]

Aha, no to się skuszę na farbowanie. Farbuję na blond więc mam okropne ciemne odrosty, swojego naturalnego koloru nie znoszę - taki mysi, zresztą nie pasuje do mnie https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...oft-color.html używam tego szamponu, najgorsze że on ma straszny chemiczny zapach.

Angel co do pieska, jeszcze zobaczysz jak oszaleje na punkcie dziecka. Moi znajomi też poświęcali bardzo dużo uwagi swojej suni, a jak na świecie pojawił się synek nie było problemu z zazdrością. Nie odstępowała wózka na krok i warczała na obcych jak chcieli się zbliżyć

[Bafi@Home]

Napisane przez lukrecja_25

moja ginka sie mnie pytała miesiąc temu czy na zwolnienie nie chce iść .. ja na to ze sie dobreze czuje i narazie nie chce ale szef mnie wysyła od czerwca a ona mówi ze a no to jak chcesz bo jak byś chciała to mów ja na to ze ok no ale poczekam moze do tego czerwca niby praca biurowa co nie no ale jednak siedzenie 8 godzin tez męczy kręgosłup boli no ale musze 3 miesiące na wyższej pensji przepracować żeby mieć na zwolnieniu wypłacaną tą większą kasę

Lukrecja czy mówisz o tych podwyżkach które zwykle są w marcu. I tak macierzyński wylicza się rok do tyłu, czyli powiedzmy jeśli urodzisz 15 września to wylicza się od 15 wrzesnia 2012 do 15 wrzesnia 2011 i jakoś tak wychodzi. Nie ukrywam, ja byłam stratna kolo 300zl. I pracowałam praktycznie do końca, bo pomniejszył mój dochód słabszy zarobek w roku poprzedzającym.


Właśnie się zchichrałam maksymalnie słowo września napisałam tak: wrezesnia i słownik mi to podkreślił sugerując słowo: niezesrania

[Konczita]

Napisane przez Agnes!84!!

Konczita super że już z nami jesteś Nie róbcie tak więcej! Cieszę się ze już wszystko w normie. Dbaj o siebie
.

prawdopodobnie czeka nas jeszcze wizyta na obserwacji w 25t ale zobaczymy jak będziemy się sprawować

Napisane przez lukrecja_25

moja ginka sie mnie pytała miesiąc temu czy na zwolnienie nie chce iść .. ja na to ze sie dobreze czuje i narazie nie chce ale szef mnie wysyła od czerwca a ona mówi ze a no to jak chcesz bo jak byś chciała to mów ja na to ze ok no ale poczekam moze do tego czerwca niby praca biurowa co nie no ale jednak siedzenie 8 godzin tez męczy kręgosłup boli no ale musze 3 miesiące na wyższej pensji przepracować żeby mieć na zwolnieniu wypłacaną tą większą kasę

Hanuś ale i tak biorą średnią z ostatnich 12 miesięcy ...

Napisane przez angel166

tamlin[Nie widzę tutaj lamentów osób w rozmiarze 40 i więcej.A takie osoby powinny się bardziej przejąć.] ja nosiłam przed ciążą 40, a teraz 42 spodnie ciążowe kupiłam i jakoś się nie przejmuję, bo jak poznałam mojego mężusia to nosiłam 46 i pokochał mnie taką pulchniutką hehe


Konczita no, ba pewnie no to musicie teraz dużo, dużo leżec i odpoczywac. Marcysia siedź tam w brzuszku u mamy spokojnie, bo na zewnątrz jeszcze tak fajnie nie jest : ) dopiero we wrześniu będzie super Trzymamy kciuki

tez jej to powtarzam
dziękuję dziewczynki

ja noszę rozmiar 46 .. duża jestem wiem ale nie w głowie mi teraz odchudzanie ... przydaje malusia na świat to będę się wówczas stresować zrzuceniem kg ...

Napisane przez elena_100

Konczi witaj nareszcie Kamień z serca. To super, że jest ok.


Dziewczynki z doświadczeniem - jak czuć ruchy maleństwa jak się pleckami do mojego brzucha obróci? Bo coś tam niby czuję jakby po wnętrznościach mnie kopało, ale nie wiem czy to bejbik czy jelita, a coś od rana wogóle nie dał znaku życia

kochana w pierwszej ciąży ruchy można poczuć nawet w 22t więc nie stresuj się

[angel166]

Napisane przez Bafi@Home

Właśnie się zchichrałam maksymalnie słowo września napisałam tak: wrezesnia i słownik mi to podkreślił sugerując słowo: niezesrania

prawie spadłam z krzesła

---------- Dopisano o 10:02 ---------- Poprzedni post napisano o 10:01 ----------

Napisane przez Agnes!84!!

Aha, no to się skuszę na farbowanie. Farbuję na blond więc mam okropne ciemne odrosty, swojego naturalnego koloru nie znoszę - taki mysi, zresztą nie pasuje do mnie https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...oft-color.html używam tego szamponu, najgorsze że on ma straszny chemiczny zapach.

Angel co do pieska, jeszcze zobaczysz jak oszaleje na punkcie dziecka. Moi znajomi też poświęcali bardzo dużo uwagi swojej suni, a jak na świecie pojawił się synek nie było problemu z zazdrością. Nie odstępowała wózka na krok i warczała na obcych jak chcieli się zbliżyć

no mam nadzieję, że moja też sunia się tak zachowa, najgorzej ,że nie miała nigdy kontaktu z takim maleństwem tak samo jak ja hehe

[anusiaaniaanusia]

Napisane przez elena_100

Konczi witaj nareszcie Kamień z serca. To super, że jest ok.

Lucia z tego co wiem to średnią do l4 biorą z 12 miesięcy więc ci te 3 miesiące niewiele dają, chyba, że ci zmienią wymiar etatu.

Dziewczynki z doświadczeniem - jak czuć ruchy maleństwa jak się pleckami do mojego brzucha obróci? Bo coś tam niby czuję jakby po wnętrznościach mnie kopało, ale nie wiem czy to bejbik czy jelita, a coś od rana wogóle nie dał znaku życia

Mój też taki jakiś cichutki, raz w sumie zakopał w brzuszek i siedzi sobie cichutko. Najczęsciej wiercił się po czekoladzie, teraz nie jem i może to jakiś protest

Napisane przez angel166

a my już po śniadanku i zaraz zmykamy na zakupki trzeba jakiś obiadek dzisiaj ugotowac, bo poniedziałkowe kotlety zjedzone tylko co my byśmy zjedli normalnie mam ochotę na twistera z kfc albo longera no ale mój by musiał zjejśc z 10, żeby się najejśc i wtedy bym zbankrutowała, więc tylko domowy obiad zostaje

Ja robiłam ostatnio twistery z KFC, przepis znalazłam na you tube. Jakieś takie duże były, mężuś zjadł 2 i zbastował, a tak to potrafi zjeść. Takie domowe są nie oszukane i nic im nie żałujemy

U mnie dziś żeberka na obiad, w sumie nie przepadam, ale dobrze przyprawie i udusze i zjem

[Konczita]

NIEGRZECZNA wszystkiego najwspanialszego, najprostszego i najsłoneczniejszego na Waszej Nowej Drodze życia ! kochana 100lat w miłości, zgodzie i szacunku

[Bafi@Home]

Napisane przez angel166

prawie spadłam z krzesła

---------- Dopisano o 10:02 ---------- Poprzedni post napisano o 10:01 ----------


no mam nadzieję, że moja też sunia się tak zachowa, najgorzej ,że nie miała nigdy kontaktu z takim maleństwem tak samo jak ja hehe

Angel - mój Ares wtedy też nie miał do czynienia z dziećmi, tym bardziej że to był pies typu - nie podchodź bo ugryzę - nie należał do łatwych w wychowywaniu, musiał mieć indywidualne treningi bo dziad nie trawił innych psów. Ale mielismy dobrego trenera i przy okazji psychologa więc udaóo nam się poskromić jego zapędy bycia samcem alfa, bo ciupas próbował nas sobie przyporządkować .

[Konczita]

a ja bym zjadła kluski z serem a teraz wcinam ryż na mleku : )

[elena_100]

Napisane przez Konczita

kochana w pierwszej ciąży ruchy można poczuć nawet w 22t więc nie stresuj się

taaa... ale mój skarbek szalał już od tygodnia, dyskoteka w brzuchu co najmniej dwa razy dzienie, a teraz lekkie pukanie przez ostatnie 3 dni a dziś NIC jeszcze....

[Agnes!84!!]

Czytałam że dzidziuś pobudza się właśnie po słodkościach, więc jak tęsknicie za kopniaczkami...

[karolluki]

Cześć dziewuszki
Konczita super że wróciłyście, dbaj o siebie, mam nadzieję że wszystko będzie dobrze

Napisane przez funnybaby

Karolluki a masz jakieś typy chociaż. mi po głowie chodzi Lena, Lilianna, Nadia albo Emilia. Hmm no sama nie wiem...

Podobało mi się imię Emilia, ale wkoło u sąsiadek, znajomych, koleżanek co druga dziewczynka to Emilka więc już mi się osłuchało chyba za bardzo, Ostatnio wytypowaliśmy z mężem Lenka albo Paulinka i chyba będzie to drugie

[lukrecja_25]

Napisane przez elena_100

Konczi witaj nareszcie Kamień z serca. To super, że jest ok.

Lucia z tego co wiem to średnią do l4 biorą z 12 miesięcy więc ci te 3 miesiące niewiele dają, chyba, że ci zmienią wymiar etatu.

Dziewczynki z doświadczeniem - jak czuć ruchy maleństwa jak się pleckami do mojego brzucha obróci? Bo coś tam niby czuję jakby po wnętrznościach mnie kopało, ale nie wiem czy to bejbik czy jelita, a coś od rana wogóle nie dał znaku życia

Kurcze... no to nie wiem ... z księgową rozmawiałam i mi powiedziała żeby mi ojcieć podniósł pensję na umowie i że wtedy jak od marca będę mieć zwiększoną to muszę przepracować 3 misiące ciągle bez zwolnienia i wtedy po 3 miesiącach jak pójdę na zwolnienie to będę miała płatne 100% tej najwyższej pensji z ostatnich 3 miesięcy i to samo na macierzyńskim... no to ja teraz juz nie wiem w takim razie nie załamałyście bo 1000 zł to jest nic biorąc pod uwagę to ze tyle spłacam samego kredytu

[elena_100]

Mi dla synka też podoba się Bartosz, a oprócz tego Hubert i Błażej.

Hm...z dziewczynką gorzej. Podoba mi się Marlena ale w rodzince już zajęte, Pola, Lena i Maja a no i Marianna

[Agnes!84!!]

Napisane przez karolluki

Podobało mi się imię Emilia, ale wkoło u sąsiadek, znajomych, koleżanek co druga dziewczynka to Emilka więc już mi się osłuchało chyba za bardzo, Ostatnio wytypowaliśmy z mężem Lenka albo Paulinka i chyba będzie to drugie

A u mnie też być może będzie Paulinka Mam tylko 3 imiona nad którymi będziemy debatować: Paulina, Monika, Liliana

[angel166]

Napisane przez anusiaaniaanusia

Mój też taki jakiś cichutki, raz w sumie zakopał w brzuszek i siedzi sobie cichutko. Najczęsciej wiercił się po czekoladzie, teraz nie jem i może to jakiś protest



Ja robiłam ostatnio twistery z KFC, przepis znalazłam na you tube. Jakieś takie duże były, mężuś zjadł 2 i zbastował, a tak to potrafi zjeść. Takie domowe są nie oszukane i nic im nie żałujemy

U mnie dziś żeberka na obiad, w sumie nie przepadam, ale dobrze przyprawie i udusze i zjem

hm.... narobiłaś mi smaka chyba też takie zrobię

---------- Dopisano o 10:30 ---------- Poprzedni post napisano o 10:29 ----------

Napisane przez Agnes!84!!

Czytałam że dzidziuś pobudza się właśnie po słodkościach, więc jak tęsknicie za kopniaczkami...

zgadza się ja gdy zjem coś słodkiego idę się położyc na lewy bok, bo wtedy czuc najbardziej

[0213a3d44dd2424e2974ecf75dc2f45f89ba9c75_684767793eb51]

[QUOTE=elena_100;33759890

Dziewczynki z doświadczeniem - jak czuć ruchy maleństwa jak się pleckami do mojego brzucha obróci? Bo coś tam niby czuję jakby po wnętrznościach mnie kopało, ale nie wiem czy to bejbik czy jelita, a coś od rana wogóle nie dał znaku życia [/QUOTE]
ja tam wielkiego doświadczenia nie mam kochana ale wczoraj sie zmartwilam bo jak cały dzień dokazywał zazwyczaj tak od rana słabiutko.niby go poczułam ale nie tak mocno jak zazwyczaj za to wieczorem kopniaczki były juz mocne.dziś tez juz sie zaczynałam martwić ale własnie mnie pokopał.nie wiem chyba sie przemiescił wyzej bo go pod pepkiem teraz czułam.w ogóle wariat straszny bo chyba sie mocno kreci i zmienia co chwile pozycje bo raz go czuje po lewej raz po prawej a teraz pod tym pepekiem wiec może u Ciebie tez tak jest
kurde już bym chciała 2 maj bo mam wtedy połówkowe nie ukrywam że sie troche martwie że on taki jest spokojniejszy

[elena_100]

Napisane przez lukrecja_25

Kurcze... no to nie wiem ... z księgową rozmawiałam i mi powiedziała żeby mi ojcieć podniósł pensję na umowie i że wtedy jak od marca będę mieć zwiększoną to muszę przepracować 3 misiące ciągle bez zwolnienia i wtedy po 3 miesiącach jak pójdę na zwolnienie to będę miała płatne 100% tej najwyższej pensji z ostatnich 3 miesięcy i to samo na macierzyńskim... no to ja teraz juz nie wiem w takim razie nie załamałyście bo 1000 zł to jest nic biorąc pod uwagę to ze tyle spłacam samego kredytu

Luci ojciec powinien ci zwiększyć pensję i np. zmniejszyć etat na 1/2. Wtedy nie ma 12 miesięcy, jest tylko nowa pensyjka