Worek z dziećmi rozwiązany,pierwsze Mamy w wątku...mamy!Mamy V-VI 2012 cz.VII

[missmalezji]

Gabbi,niesamowita fotka

[_millena]

Napisane przez stokroteczka777

Na maila wstawiłam zdjęcie bluzki...jestem zła

a może byś się jakoś sprytnie jakimś sznureczkiem cienkim ( czy też paskiem) przewiązała pod biustem.. i już pokaze się piłka
Z takiej bluzki casualowej tez można zrobić fajną eventową. Np można dodać jakąś brochę materiałową, fajne wisiory, fajny pasek. To tak jak ze zwykłą koszulą białą, zalezy jakich dodatków użyjesz tak się będzie prezentować.

ja np przestałam już chodzic w tunikach które nie są podcięte pod biustem, już wolę sto razy bardziej zwykłe bawełniane bluzki, bo po prostu wyglądam w tych tunikach jak w worku na ziemniaki
Muszę się podwiązać pod biustem i pod brzuchem, dopiero czuję się dobrze.

Moja mama chciała mi na początku zrobić przyjemność i kupowała mi ciuchy ciązowe , po prostu wooooory takie że hej. W koncu jej zwrocilam uwage, że ja mam zamair pokazywać brzuch a nie chować w worach i ja sobie sama będe kupować mimo iż jestem wdzięczna za pamięć. I do tej pory ubieram się w zwykłych sklepach bo mam wrażenie, że te wszystkie ciuchy ciążowe to takie niekształtne wory. Wyjątkiem są spodnie, mam typowo ciążowe, z pasem, bo tak mi najwygodniej.

Napisane przez rinco

Dziewczyny mam jeszcze pytanie: jak wygląda badanie przepływów? Słyszałam, że to się robi na USG, ale nie wiem czy lekarz tam wtedy coś mierzy czy obserwuje czy co? Bo mi wczoraj zrobił normalne USG, pomierzył dzieciaka (główka, brzuszek, kość udowa), coś tam pooglądał, ale nie wiem co to było, jakieś plamy i w zasadzie tyle. I nie wiem czy mi w ogóle te przepływy badał czy nie.

te plamy to właśnie przepływy niebieskie i czerwone powinny być. Moje USG, które było echokardiografią z przepływami trwało prawie 40 minut...

Napisane przez Gaabbi

Jak zwykle, weekend się zaczyna i się wku....am Przeważnie na weekend mam zrypany humor
Nie pytajcie o co, bo długo by opowiadać, a historia mało ciekawa

mnie też dzisiaj wszystko odpłyneło, tym razem za sprawą tż'ta.... i znowu weekend pod znakiem grobowej atmosfery się zapowiada... ehh..
normalnie się odechciewa.

Napisane przez blueelektron

znalazlam fajną stronę http://www.moikrewni.pl/mapa/kompletny/kowalski.html

o kurcze... panieńskie nazwisko.. 2040 osób.... a po mężu - 18 osób w całej Polsce w odmianie męskiej i 16 w odmianie żeńskiej .. myslalam, że ma większą rodzinę haha a w Krakowie tylko jedna kobieta o tym nazwisku - czyli JAAAAAA
W sumie to nie lubię tego nazwiska mojego męża. Moje było takie cudowne ! I ogromnie żałuję, że nie zostałam przy nim. Teraz mam takie,że zawsze przekręcają, wiecznie muszę literować, mówić wooooolno.... i w ogóle takie jest.... jakies dziwne. 4 lata je noszę i nie mogę się przyzwyczaić.

Napisane przez moniczka1302

"dlaczego mieszkania na osiedlu gwiazdy sa tansze od 11 pietra wzwyz? Bo widac Sosnowiec..."

[clauudik]

Kurde nie wiem na czym ogladal ale na pewno juz krazy w.necie. dobrano

[niuniuniau]

Cześć dziewczyny

POLA GRATULUJĘ!!!!!

Napisane przez Gaabbi

Jak zwykle, weekend się zaczyna i się wku....am Przeważnie na weekend mam zrypany humor
Nie pytajcie o co, bo długo by opowiadać, a historia mało ciekawa


Pola, GRATULUJĘ!

Gaabbi możemy sobie podać ręce ze zrypanym humorem. TZ tak mnie wczoraj wnerwił, że nie mam ochoty ani na niego patrzeć ani gadać a tu długi weekend przed nami, chyba muszę się ewakuować z domu.

Dzisiaj czeka mnie skręcanie szafy bo wczoraj do mnie dojechała i już mogę nastawiać pranie żeby układać ciuszki młodego A tak w ogóle to uwielbiam takie majsterkowanie i zawsze jak trzeba coś skręcić, zmontować to jestem do tego pierwsza

niunia fajny pokoik Wam wyszedł, teraz tylko czekać na Malinkę

[blueelektron]

Witam
ale malo osób, no w sumie nie powinno mnie to dziwić dlugi weekend.
Ja po śniadanku, piję kawkę, nawet nieźle mi się dziś spalo- szok!!!

[aga_bre]

Witam się z Wami.

Ja jeszcze przed śniadaniem M dzisiaj szykuje, Później może lekko chalupkę ogarniemy i na grilla. Rybka i karkówka już się od wczoraj przegryzają.

[onething]

Witamy się i my Mężuś jeszcze chrapie, a ja po śniadanku i deserze (banan ). Czekam, aż wstanie ogarnie mieszkanko i na grilla!! Oj coś czuję, że dziś na forum będzie cisza, a my będziemy zajadały się pysznościami na trawce W końcu nam się należy

[niunia32]

Cześć!!
dzięki za miłe słona n/t pokoiku

ja już nie śpię od 7. obudziłam się o 6, ale jeszcze poleżałam.
przetarłam szafki. zaraz trochę ogarnę mieszkanko i zacznę prasowanie.
mąż pojechał z teściową po stół

[moniczka1302]

witam i ja!
Ale dzis slicznie za oknem! Ptaszki cwierkaly cala noc za oknem, nie potrafilam zasnac i do tego jeszcze jakies malolaty darly ryje na osiedlu i spiewaly komus sto lat o polnocy

Dzis musimy jechac do IKEA po fotel z wikliny, a po poludniu na 30-tke kolegi. Bierzemy ze sobą torbe do szpitala jakby co

[anulka4771]

Hello!
Wstawiłam pranie,chłopaki jeszcze spią,kawa się robi.Pogoda będzie piękna 20stopni w cieniu
Jechałam po M o północy,budziłam mojego królewicza,całą drogę przespał Marcin zaniósł go do jego łózka,śpi do teraz.
Dzisiaj jedziemy na działkę do dziadka,posadzimy chyba ziemniaki tzn kolega traktorem to zrobi.

---------- Dopisano o 09:00 ---------- Poprzedni post napisano o 08:56 ----------

Nas zapraszali znajomi do nich na noc,wiadomo piwko i te sprawy ale ja sie boję że jak ja zaczne rodzic to co?W sumie oni mieszkają w tym mieście w którym będę rodzić.Mam dylemat bo z jednej strony chciałabym pojechać bo zaraz nie będzie takiej okazji,Filip i ich Hubert bardzo sie lubią.

[begie13]

Napisane przez kism

Antoś już jest na świecie - takiego smsa właśnie dostałam od poli!

Gratulacje!

Dziś urodzaj na Antosiów Któraś tam jeszcze jest z Antosiem w kolejce?

ja już straciłam rachubę z tymi Antosiami

Pola serdeczne gratulacje

Napisane przez Michalowa79

brak magnezu zapodaj sobie dziewczyno czekoladę jak nie masz magnezu w domu

ooo dzięki dzisiaj sobie zjem czekoladkę gorzką

Napisane przez niunia32

przestawiam Malinowy pokój

super się prezentuje

my zamierzamy dzisiaj wstawić łóżko do małego pokoju ( nie wiem jak przyzwyczaję się do spania w nim bo jest od str wschodniej) i ogólnie tam już wszystko poustawiać, bo w pon w nocy przyjeżdża moja rodzina i w łóżeczku będzie spał mój siostrzeniec.

Napisane przez rozowa1987

ja się wkurzyłam bo poszłam na wizyte i okazało sie ze recepcjonistka mnie nie zapisała na dzisiejsza wizyte ,i kazała mi przyjsc przed 18 nogi mam jak balony ledwo uszłam.ginekolog badała mnie na fotelu i mowi ze brzuch jak na 39 tydz dalej wysoko i zero rozwarcia ledwo jej palec wszedł,wiec liwka sie na świat nie pcha i nie zapowiada się na to.jezeli 4 maja nie urodze mam się zgłosić 10 na wywołanie porodu,na usg wazy 3200,mówiła również że wywołanie porodu ędzie polegało na włożenia balonika na ileś tam godzin po czym główka jej wejdzie w kanał rodny potem go wyjmą i dadzą kroplówke.a krocze mnie tak boli że nawet się dotknąc nie moge a nie mówić już o chodzeniu masakra.

czyli jeśli nie wcześniej to wszystko rozwiąże się 10 maja to już niedługo

Napisane przez anulka4771

Nas zapraszali znajomi do nich na noc,wiadomo piwko i te sprawy ale ja sie boję że jak ja zaczne rodzic to co?W sumie oni mieszkają w tym mieście w którym będę rodzić.Mam dylemat bo z jednej strony chciałabym pojechać bo zaraz nie będzie takiej okazji,Filip i ich Hubert bardzo sie lubią.

Może pojedź skoro taka okazja prędko się nie powtórzy, tylko weź torbę, wszystkie badania, dokumenty i nie przemęczaj się tam


Dziewczyny powiedzcie u kogo na allegro są dobre pieluchy tetrowe? i ile radzicie kupić ? ( mój mąż wymyślił, że w domu mam zawijać dziecko w tetrowe a jak gdzieś będę z dzieckiem wychodzić to wtedy jednorazówki- nie jestem do tego przekonana no ale...)

wiem, że temat pieluch tetrowych był tołkowany z tysiąc razy ale ja wtedy nie myślałam o nich... z góry dziękuję za odp

przed nami dzisiaj pracowity dzień, idę robić śniadanie

[Gaabbi]

Dzień dobry.

Piękna pogoda

Aaaa, wkurzyłam się, bo wzięliśmy się wczoraj za małe porządki w domu. Musimy zrobić przemeblowanie w Hani pokoju. Ja się szybko zdyszałam i położyłam, a P coś tam jeszcze kombinował. Generalnie kur.wo..ł na czym świat stoi i wszystko chciał wywalać. Podniósł mi adrenalinę, ale nie wchodziłam w dyskusję. Później, na rozluźnienie, P otworzył sobie piwko, a ja z tym złym humorem zostałam To mnie tak wkurzyło.
Jeszcze zburzył mój zamysł na pokój Hani. Będzie dopiero zrobiony za pół roku Bo teraz musielibyśmy zagracić sypialnię, a do 6 m-ca życia założyliśmy, że Hania będzie z nami w sypialni. Ogólnie kiszka
I tyle.
Oczywiście P nie wie o co kaman i dzisiaj rano herbatka, śniadanko Poszedł do pracy, to trochę ochłonę.

Napisane przez moniczka1302

"godoc" to ja nie potrafie
zresztą - jestem 100% gorolem ale sie tego nie wstydzę - w pracy mam typowych ślązaków i jak im powiedzialam, ze jestem 100% gorolem to się ze mnie troszkę śmiali ale u nas tak to juz jest...

zeby wogole zobrazowac stosunki Śląska z Zagłębiem podam fajne powiedzonko:

"dlaczego mieszkania na osiedlu gwiazdy sa tansze od 11 pietra wzwyz? Bo widac Sosnowiec..."

Ta mentalnosc sie zmienia, ale nadal zdarzaja sie pewne zlosliwosci - dotyczy to raczej starszego pokolenia.

Mój P jest z Sosnowca i mocno broni swojego Zagłębiowskiego pochodzenia Wszelakie dowcipy o gorolach go wkurzają, a Sosnowiec to dla niego centrum polski

Napisane przez missmalezji

Gabbi,niesamowita fotka

Dziękuję

Napisane przez moniczka1302

witam i ja!
Ale dzis slicznie za oknem! Ptaszki cwierkaly cala noc za oknem, nie potrafilam zasnac i do tego jeszcze jakies malolaty darly ryje na osiedlu i spiewaly komus sto lat o polnocy

Dzis musimy jechac do IKEA po fotel z wikliny, a po poludniu na 30-tke kolegi. Bierzemy ze sobą torbe do szpitala jakby co

Mieszkasz tam gdzie ja? U mnie też dzisiaj za oknem jakieś matoły urządziły sobie imprezę Nie mogłam zasnąć.

Proszę mnie dzisiaj nie drażnić tymi grillami

Życzę Wam wszystkim miłego dnia

[rinco]

Cześć dziewczyny, co taka cisza, nikt nie rodzi? Rozczarowałyście mnie, a liczyłam na jakieś emocje z rana

Napisane przez rozowa1987

jezeli 4 maja nie urodze mam się zgłosić 10 na wywołanie porodu

To może jednak się spotkamy
A zdecydowałaś się już gdzie rodzisz? Ja się ostatnio znowu nastawiłam na Tuchów i już sama nie wiem, chyba zdecuduję między skurczami gdzie jechać

Napisane przez _millena

A co do łozeczek, to nie kojarzę pytania rinco , ale zmierzam donieść, że łózeczka można np znaleźć w sklepach VOX. Polskie, dobre meble. No i oczywiście IKEA. Czyli generalnie w sklepach meblowych niekoniecznie dzieciowych, ale sieciówkach.

Ja suty smaruje kremem ziajki, ale raz dziennie.

U nas w mieście nie ma Ikei, tego Voxa też nie kojarzę... No nic, jeszcze zostały 2 sklepy dziecięce, w których nie byliśmy, więc może tam coś będzie.

Mi kuzynka też polecała Ziajkę na sutki, że podobno ma ten sam skład co chyba Maltan, a jest tańsza.

Napisane przez clauudik

Ja mam 15 tetrowych podwójnie tkanych (białych) i 5 kolorowych flanelowych - wszystkie od r_p77. Ale nie powiem Wam jak się je prasuje, bo zrobiła to moja kochana mama

Ja mam tetrowe podwójnie tkane właśnie od r_p77 i wczoraj je pracowałam i ładnie się wyprasowały. Po praniu były lekko zharmonijkowane (ale naprawdę lekko), a pod żelazkiem się wygładziły całkowicie

Clauudik, a Ty w końcu gdzie rodzisz?

Napisane przez _millena

te plamy to właśnie przepływy niebieskie i czerwone powinny być. Moje USG, które było echokardiografią z przepływami trwało prawie 40 minut...

Kurcze to on mi chyba nie zrobił jednak tych przeływów, bo te plamy co on oglądał to były normalne czarno białe, a całe USG trwało może 5 min

[moniczka1302]

Napisane przez Gaabbi

Dzień dobry.

Piękna pogoda

Aaaa, wkurzyłam się, bo wzięliśmy się wczoraj za małe porządki w domu. Musimy zrobić przemeblowanie w Hani pokoju. Ja się szybko zdyszałam i położyłam, a P coś tam jeszcze kombinował. Generalnie kur.wo..ł na czym świat stoi i wszystko chciał wywalać. Podniósł mi adrenalinę, ale nie wchodziłam w dyskusję. Później, na rozluźnienie, P otworzył sobie piwko, a ja z tym złym humorem zostałam To mnie tak wkurzyło.
Jeszcze zburzył mój zamysł na pokój Hani. Będzie dopiero zrobiony za pół roku Bo teraz musielibyśmy zagracić sypialnię, a do 6 m-ca życia założyliśmy, że Hania będzie z nami w sypialni. Ogólnie kiszka
I tyle.
Oczywiście P nie wie o co kaman i dzisiaj rano herbatka, śniadanko Poszedł do pracy, to trochę ochłonę.


Mój P jest z Sosnowca i mocno broni swojego Zagłębiowskiego pochodzenia Wszelakie dowcipy o gorolach go wkurzają, a Sosnowiec to dla niego centrum polski


Dziękuję


Mieszkasz tam gdzie ja? U mnie też dzisiaj za oknem jakieś matoły urządziły sobie imprezę Nie mogłam zasnąć.

Proszę mnie dzisiaj nie drażnić tymi grillami

Życzę Wam wszystkim miłego dnia

ehhh moze stres po calym tygodniu pracy tak na niego podzialal?
Ze musial się troszkę wyżyc... nie powinno tak byc ale mojemu tez czasem sie zdarza dziwnie zachowywac...

Mieszkam w hanysowie. Ale moi rodzice sa przyjzedni

[anulka4771]

Napisane przez begie13

Może pojedź skoro taka okazja prędko się nie powtórzy, tylko weź torbę, wszystkie badania, dokumenty i nie przemęczaj się tam

Chyba raczej pojedziemyBo ja bardzo tam lubie,Filip też,no o M nie wspomneAle się rozluznie przed porodem,torby ze sobą.Także jakbym się nie odzywała to żyję,nie rodzę

[niunia32]

Begie my cały czas się zastanawialiśmy jak to zrobić by mała spała sama w łóżeczku, ale blisko nas. na początku chcieliśmy turystyczne łóżeczko w sypialni wstawić i na noc by tam spała, ale na tym łóżku u małej się oboje zmieścimy i chyba na początek my się tam przeniesiemy. A mała będzie od samego początku spała u siebie.

muszę męża wyciągnąć na zakupy dzisiaj, bo nie mam już papieru, płynu do podłogi, pasty do zębów resztka, lodówka prawie pusta, chcę jeszcze jakieś kosmetyki kupić - krem, balsam.

[agatka661]

Hej
Nie wiem jak to z tymi naszymi humorami, ale ja tez mam zly;/ nie wiem nawet czemu, ejstem rpzygnebiona, nie mam ocho0ty sie udzielac, nawet tu na forum...
Do tz tez mi sie nie chce nic mowic., wczoraj powiedzial ze to juz musi byc porod bo sie zachowuje jak przed okresem :P ...
niunkaaa sliczny pokoj
Gabbi sliczne zdjecie bedzie pamiatka
przedwczoraj kupilam herbatke z lisci malin/// Ble...;/
eh nie wiem co pisac bede Was podczytywala ...
Poprostu wolalabym juz urodzic a nie czekac na wywolyanie porodu, co podobno nie ejst fajne, tym bardziej jak szyjka jest dluga i zamknieta, a w szpitalu o czyms takim jak znieczulenia nie slyszeli ;[ eh....
No i czuje, ze cos nie teges z moja tarczyca chyba;[ tyje ciagle a jem malo;/
JAk urodze i dalej bede tyla, tsh sie nie unormuje to chyba zwatpie ;[ juz 28 kg i naprawde zaczyna mnie to przerastac...

[niunia32]

Napisane przez anulka4771

Chyba raczej pojedziemyBo ja bardzo tam lubie,Filip też,no o M nie wspomneAle się rozluznie przed porodem,torby ze sobą.Także jakbym się nie odzywała to żyję,nie rodzę

ale pamiętaj, daj znać jak by co

Bawcie się tam dobrze i zrelaksuj się

[ladybird_1987]

Witam!
Pola, moje serdeczne gratula cje!!!
Zabieram się za sprzątanie, wczoraj była u nas impreza do 3.30. Ja już się chyba nie nadaję. Wszystko mnie dziś boli. No ale to pewnie nasze ostatnie zabawy przed pojawieniem się Hani.

Wczoraj przyszedł fotel SAKO, jest bardzo wygodny! Na imprezie był hiciorem. Była 5 dzieci, w pewnym momencie myślałam że wybuchnie- wszystkie po nim skakały. Czyli chrzest bojowy zaliczony. Na końcu córeczka sąsiadów na nim zasnęła.

[niunia32]

Agatko dzięki.
i przesyłam pozytywne fluidy, oby CI się humor poprawił

[agatka661]

Dziewczynki a jeszcze mam pytanie.
Idac na spacer np jak wczoraj....
jak tylko wyjde na silne slonce odczuwam mega bol, wtedy maly sie wypycha tak ze nie da sie isc. Ledwo doszlam pare matrow.,
Jak jest cien- jest spoko.
Czy dzieci w brzuszku nie lubia slonca? ja w sumie jeszcze w czarnym topie chodze...
po spacerze 5cio minutowym odpoczywalam z pol h bo mnie tak brzuch bolal ze myslalam, ze maly wyjdzie jak ,,OBcy,,
to ejst bol taki jakby mi chcialo rozerwac caly przych, brzuch jest twardy jak skala a lzy cisna sie do oczu przy kazdym kroku :P
ma ktos tak?

[cate_]

Dzień dobry

Napisane przez begie13

tak się zastanawiałam nad tym karmieniem piersią i naszym menu... co można jeść a czego absolutnie nie ( bo ja całkowicie zielona jestem), co od razu na początku odstawić... ? jakie soki można pić, jakie jeść owoce i warzywa...? co uczula?

W szpitalu na pewno jest ktoś od laktacji to udzielają takich informacji, chociaż pamiętam jak dziewczyny z wątku 2010 testowały wszystko.

Napisane przez niuniuniau

Mmmm też mam ochotę na loda i na piwo A tak w ogóle jest piwo Bawaria, które zawartość alkoholu ma 0,0% i smakuje jak prawdziwe piwo także możesz poszukać i zaspokoić pragnienie


begie na początku to raczej nie bardzo z tym piwkowaniem ale jak maluch będzie miał rozszerzaną dietę to czasem przerwy w karmieniu są po 7-9 godzin więc wtedy już te procenty z jednego słabego piwka zdążą się ulotnić

Co do piwka to też mamy takie 0,0% ale za często muszę do łazienki biegać by się na nie skusić.
Za to ciekawostka, bo piwko dobrze wpływa na laktację, nie wierzyłam póki sama pani pediatra mi tego nie poleciła.
[QUOTE=andzya;33804325]Gratulacje dla kaski! I powodzenia dla

Napisane przez begie13

kurcze od trzech dni coś mi takie kropki latają przed oczami jak w dyskotece... tak raz dziennie, co to....

Napisane przez MonikaFaustyna

Jest zupełnie inaczej, za to np. z tego co słyszałam, trzeba baaaardzo się prosić o badania typu cytologia czy inne usg z powodów czysto profilaktycznych, bo oni mają swój kalendarz takich badań i taką cytologię przewidują obowiązkowo co 5 lat (wtedy przysyłają zaproszenie na badanie). Ale jak się odpowiednio uargumentuje, czemu się chce takie a nie inne badanie, to wystawią skierowanie. Łaski nie robią, bo to ja opłacam ubezpieczenie, z którego opłacane są wszelkie badania, lekarze itp. No i inna strona medalu... tutaj człowiek czuje się jednak, jak gość, mimo że Holendrzy są mega mili, pomocni i otwarci. Poza tym tęskno za rodziną. Jednakże, póki co nigdzie się stąd nie ruszamy, tutaj mają super socjal .

Skąd ja to znam, tyle że jak wchodzę do sklepu to 1/3 osób mówi po polsku

Napisane przez kism

Antoś już jest na świecie - takiego smsa właśnie dostałam od poli!

Gratulacje!

Dziś urodzaj na Antosiów Któraś tam jeszcze jest z Antosiem w kolejce?

Gratulacje

Napisane przez doris888

a ja mam dzis cały dzień mokro w gaciach i już sama nie wiem co o tym mysleć... wyczytałam na necie że są testy w aptekach na "wyciek wód płodowych " ale obdzwoniłam wszystkie apteki w okolicy i nie ma sa na zamówienie...

Nie wiem jak to jest do końca z sączeniem się wód płodowych ale jak leżałam z Alexem na patologi to leżała ze mną dziewczyna której też się wody sączyły i dostawała na to jakieś leki, za to mojej bratowej położna w szpitalu zmyła głowę za to że ta czekała w domu prawie 12 godz od czasu jak zaczeły jej się wody sączyć tak jak Tobie. Może zadzwoń do lekarza i zapytaj.

Napisane przez Alfahelisa

hmm miałam takie ładne pieluszki flanelowe takie ciemno niebieskie z jeżykami - po praniu zrobiły się bledsze kolory miał ktoś tak?
kij z tym takie tez są spoko, ale mnie to zdziwiło, nic innego koloru mi nie potraciło...
ile macie tetry (białej, kolorowej) a ile flanelek?

Ja mam sporo flanelek z tego względu, że używałam je na początku zamiast ręcznika po kąpieli, były bardziej delikatne niż ręcznik.

Napisane przez doris888

Dziewczyny które już rodziły czy wody płodowe maja jakiś zapach/ kolor czy są przezroczyste...? mam przezroczyste upławy i bolą mnie plecy na dole- jak na okres... nie chce rodzić jeszcze... nie w długi weekend... szpital pewnie pusty... lekarze nad morze i w góry się szykują...

Jeśli jest wszystko ok to są przezroczyste i bez zapachu.

kapukat Alexander miał 46 cm jak się urodził, rozm 50 nosił przez 4 miesiące

A u nas zimno, za oknem w górach widzę śnieg ja też chcę piękną pogodę

[niunia32]

dobra wracam do sprzątania.

[onething]

Napisane przez begie13

Dziewczyny powiedzcie u kogo na allegro są dobre pieluchy tetrowe? i ile radzicie kupić ? ( mój mąż wymyślił, że w domu mam zawijać dziecko w tetrowe a jak gdzieś będę z dzieckiem wychodzić to wtedy jednorazówki- nie jestem do tego przekonana no ale...)

wiem, że temat pieluch tetrowych był tołkowany z tysiąc razy ale ja wtedy nie myślałam o nich... z góry dziękuję za odp

Ja mam od Raj rodzica podwójne i jestem zadowolona, po praniu nie zrobiły się szmatami, tylko ja ich będę używała tylko jako pomoc. Mój mąż też na początku chciał, żebyśmy w domu używali tetry, ja mu powiedziałam, że nie widzę problemu pod warunkiem, że on to będzie robił i jeśli stwierdzi, że jest to opłacalne dla dziecka i dla nas to nie ma sprawy. Póki co temat ucichł i wydaje mi się, że jednak będą jednorazówki

A tymczasem uciekam na grilla

[begie13]

a ja się już zdążyłam wydrzeć na P., bo najpierw siedzi godzinę i czyta gazetkę i nic nie robi a jak widzi, że ja zaczynam robić śniadanie to przychodzi i mówi - co mam robić? i mi przeszkadza, gdzieś mnie tam "skubnie" itp. w końcu się obraził, powiedział, że on swoje zrobi, ja się wkurzyłam i rzuciłam robienie śniadania i wzięłam płatki, pytam się go czy chce,a on : nie chcę płatków, sam sobie zrobię coś do jedzenia a może i nie... i wziął się za robotę... i powiedział, że nie chce ze mną dzisiaj gadać

nienawidzę sobót

[benka99]

Witam

Gratulacje dla Poli!!!

Ja wczoraj wieczorem byłam w szpitalu. Przez cały dzień nie czułam ruchów, kilka rano jak się obudziłam a potem już nic. Popołudniu ruszałam brzuchem, kołysałam, pukałam i nic I jeszcze zauważyłam że brzuch mi twardnieje, nic mnie nie bolało, ale był napięty i twardy więc pomyślałam że to skurcze.
Wieczorem pojechaliśmy, podpięli mnie do KTG, tętno było ok, serduszko pięknie biło położna poruszała brzuchem ale ruchów dalej nie było, dopiero po jakichś 10min mały kopnął 2 razy. Ale ulga
Na KTG wyszły leciutkie skurcze, to te przepowiadające. Dziś też zauważyłąm twardnienia, nic nie boli i dopiero jak pomacam brzuch czuję że jest twardy.
Jak leżałam pod KTG przyszedł lekarz i powiedział, że jak jest tak gorąco to maluch też to odczuwa i poprostu jest wtedy mniej aktywny. Kazał dużo pić i odpoczywać.
Trochę się bałam, że wyjdę na jakąś panikarę i ktoś mnie opieprzy że zawracam głowę, ale i lekarz i położna byli bardzo mili, mówili, że jakbym tylko się czymś niepokoiła to żeby przyjechać, zawsze mogą mnie do KTG podpiąć.
Dziś już ok, mały się rusza od rana
A ja leżę na łóżku przy otwartym oknie i jestem cała mokra, a jest dopiero 10!

[begie13]

Napisane przez onething

Ja mam od Raj rodzica podwójne i jestem zadowolona, po praniu nie zrobiły się szmatami, tylko ja ich będę używała tylko jako pomoc. Mój mąż też na początku chciał, żebyśmy w domu używali tetry, ja mu powiedziałam, że nie widzę problemu pod warunkiem, że on to będzie robił i jeśli stwierdzi, że jest to opłacalne dla dziecka i dla nas to nie ma sprawy. Póki co temat ucichł i wydaje mi się, że jednak będą jednorazówki

A tymczasem uciekam na grilla

ja myślę, że jak powiem mu, żeby przewinął dziecko w te tetrowe pieluchy to jemu też się odechce ( i żeby potem jeszcze to g*wienko sprzątnął), dlatego gdy będzie miał te 2 tygodnie urlopu to będę go zmuszała do jak najczęstszego przewijania dziecka.. to zobaczy czy to takie fajne i ile z tym zachodu...

zazdroszczę grilla

[anulka4771]

Napisane przez agatka661

Dziewczynki a jeszcze mam pytanie.
Idac na spacer np jak wczoraj....
jak tylko wyjde na silne slonce odczuwam mega bol, wtedy maly sie wypycha tak ze nie da sie isc. Ledwo doszlam pare matrow.,
Jak jest cien- jest spoko.
Czy dzieci w brzuszku nie lubia slonca? ja w sumie jeszcze w czarnym topie chodze...
po spacerze 5cio minutowym odpoczywalam z pol h bo mnie tak brzuch bolal ze myslalam, ze maly wyjdzie jak ,,OBcy,,
to ejst bol taki jakby mi chcialo rozerwac caly przych, brzuch jest twardy jak skala a lzy cisna sie do oczu przy kazdym kroku :P
ma ktos tak?

Ja mam podobnie,na słońcu czuję się zle,nogi i dłonie dają o sobie znać a na cieniu jest ok.Czytałam żeby brzuszka nie nagrzewać I chyba coś w tym jest skoro nie tylko ja odczuwam skutki słońca.

---------- Dopisano o 10:43 ---------- Poprzedni post napisano o 10:40 ----------

Napisane przez benka99

Witam

Gratulacje dla Poli!!!

Ja wczoraj wieczorem byłam w szpitalu. Przez cały dzień nie czułam ruchów, kilka rano jak się obudziłam a potem już nic. Popołudniu ruszałam brzuchem, kołysałam, pukałam i nic I jeszcze zauważyłam że brzuch mi twardnieje, nic mnie nie bolało, ale był napięty i twardy więc pomyślałam że to skurcze.
Wieczorem pojechaliśmy, podpięli mnie do KTG, tętno było ok, serduszko pięknie biło położna poruszała brzuchem ale ruchów dalej nie było, dopiero po jakichś 10min mały kopnął 2 razy. Ale ulga
Na KTG wyszły leciutkie skurcze, to te przepowiadające. Dziś też zauważyłąm twardnienia, nic nie boli i dopiero jak pomacam brzuch czuję że jest twardy.
Jak leżałam pod KTG przyszedł lekarz i powiedział, że jak jest tak gorąco to maluch też to odczuwa i poprostu jest wtedy mniej aktywny. Kazał dużo pić i odpoczywać.
Trochę się bałam, że wyjdę na jakąś panikarę i ktoś mnie opieprzy że zawracam głowę, ale i lekarz i położna byli bardzo mili, mówili, że jakbym tylko się czymś niepokoiła to żeby przyjechać, zawsze mogą mnie do KTG podpiąć.
Dziś już ok, mały się rusza od rana
A ja leżę na łóżku przy otwartym oknie i jestem cała mokra, a jest dopiero 10!

Histeryczka czy nie spokojna i to najważniejsze.
U mnie po 8 rano było 20 na cieniu,poszlam do sklepu i masakra jest upał,mnie to nie służy ale moje chłopaki zadowolone po poszli śmieci wynieść w krótkich spodenkach.

[begie13]

Napisane przez benka99

Witam

Gratulacje dla Poli!!!

Ja wczoraj wieczorem byłam w szpitalu. Przez cały dzień nie czułam ruchów, kilka rano jak się obudziłam a potem już nic. Popołudniu ruszałam brzuchem, kołysałam, pukałam i nic I jeszcze zauważyłam że brzuch mi twardnieje, nic mnie nie bolało, ale był napięty i twardy więc pomyślałam że to skurcze.
Wieczorem pojechaliśmy, podpięli mnie do KTG, tętno było ok, serduszko pięknie biło położna poruszała brzuchem ale ruchów dalej nie było, dopiero po jakichś 10min mały kopnął 2 razy. Ale ulga
Na KTG wyszły leciutkie skurcze, to te przepowiadające. Dziś też zauważyłąm twardnienia, nic nie boli i dopiero jak pomacam brzuch czuję że jest twardy.
Jak leżałam pod KTG przyszedł lekarz i powiedział, że jak jest tak gorąco to maluch też to odczuwa i poprostu jest wtedy mniej aktywny. Kazał dużo pić i odpoczywać.
Trochę się bałam, że wyjdę na jakąś panikarę i ktoś mnie opieprzy że zawracam głowę, ale i lekarz i położna byli bardzo mili, mówili, że jakbym tylko się czymś niepokoiła to żeby przyjechać, zawsze mogą mnie do KTG podpiąć.
Dziś już ok, mały się rusza od rana
A ja leżę na łóżku przy otwartym oknie i jestem cała mokra, a jest dopiero 10!

dobrze, że to fałszywy alarm ale doskonale znam to uczucie, dobrze, że pojechałaś do szpitala cieszę się, że wszystko ok, ja też bałam się, że wyjdę na panikarę ale miło mnie przyjęto i położna też powiedziała, że to normalne, że mamusie martwią się o swoje dzidziusie i że nie ma problemu, zawsze można przyjechać o skontrolować

ja teraz mam odwrotnie - często są takie dni, że mam wrażenie, że moje małe w ogóle nie śpi, na przykład wczoraj

[MonikaFaustyna]

Fajnie macie z tą pogodą. U mnie szarówa, wieje i chyba będzie cały dzień lało . Zapowiada się super Dzień Królowej, nie ma co , który co prawda jest 30 kwietnia, no ale w weekend też mają być jakieś imprezy. My sobie odpuścimy raczej, no ale spacer by się przydał, no i muszę M. zmusić do jakichś zakupów, szczególnie, że z tej okazji są meeega przeceny