studia

[agataa92]

Witam

Czy Waszym zdaniem warto iść na studia? Wiadomo, że takie studia jak medycyna czy prawnicze są ważne i nawet konieczne. Ale jeśli chodzi o inne kierunki?
Z tego co słyszałam idąc na studia dzienne państwowe ciężko jest to połączyć z pracą. A jest to kilka lat nauki. Czy na studiach nabiera się takiej wiedzy która faktycznie będzie potrzebna w życiu, czy lepiej od razu szukać pracy bo liczy się doświadczenie?
Może ktoś tu już ukończył studia, albo ma większe doświadczenie w tej kwestii?
Ja co prawda dopiero zdaję maturę ale się nad tym zastanawiam.
Czy ludzie nawet bez matury radzą sobie gorzej w życiu. Bo ja ucząc się w szkołach mam wrażenie, że tak na prawdę oceny nie mają nic wspólnego z moją wiedzą którą posiadam.

[Ostre wasabi]

Napisane przez agataa92

Witam

Czy Waszym zdaniem warto iść na studia? Wiadomo, że takie studia jak medycyna czy prawnicze są ważne i nawet konieczne. Ale jeśli chodzi o inne kierunki?
Z tego co słyszałam idąc na studia dzienne państwowe ciężko jest to połączyć z pracą. A jest to kilka lat nauki. Czy na studiach nabiera się takiej wiedzy która faktycznie będzie potrzebna w życiu, czy lepiej od razu szukać pracy bo liczy się doświadczenie?
Może ktoś tu już ukończył studia, albo ma większe doświadczenie w tej kwestii?
Ja co prawda dopiero zdaję maturę ale się nad tym zastanawiam.
Czy ludzie nawet bez matury radzą sobie gorzej w życiu. Bo ja ucząc się w szkołach mam wrażenie, że tak na prawdę oceny nie mają nic wspólnego z moją wiedzą którą posiadam.

Niestety w dzisiejszych czasach liczy się zawód wiadomo są studia które powodują, że łatwiej o pracę lub ją gwarantują - medycyna, prawo czy informatyka, ekonomia - różne kierunki, które kończy się tytułem inż.

Natomiast hehe ja kończyłam historię sztuki i co z tego mam jak w ogóle w moim zawodzie nigdy nie pracowałam i mało kto w tym zawodzie tak naprawdę pozostaje - mało osób zostaje na uczelni żeby wykładać przecież. dlatego kończę dodatkowy kurs, który pozwoli mi mam nadzieję rozwinąć skrzydła

Teraz dobrze jest mieć tytuł technika lub pokończone kursy - kosmetyczek czy szkoła fryzjerska - te zawody się teraz liczą bo jednak najwięcej można zarobić na ludzkiej próżności

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez agataa92

Witam

Czy Waszym zdaniem warto iść na studia? Wiadomo, że takie studia jak medycyna czy prawnicze są ważne i nawet konieczne. Ale jeśli chodzi o inne kierunki?
Z tego co słyszałam idąc na studia dzienne państwowe ciężko jest to połączyć z pracą. A jest to kilka lat nauki. Czy na studiach nabiera się takiej wiedzy która faktycznie będzie potrzebna w życiu, czy lepiej od razu szukać pracy bo liczy się doświadczenie?
Może ktoś tu już ukończył studia, albo ma większe doświadczenie w tej kwestii?
Ja co prawda dopiero zdaję maturę ale się nad tym zastanawiam.
Czy ludzie nawet bez matury radzą sobie gorzej w życiu. Bo ja ucząc się w szkołach mam wrażenie, że tak na prawdę oceny nie mają nic wspólnego z moją wiedzą którą posiadam.

No nie, na całym forum nie znajdziesz nikogo, kto studia skończył



Bez matury nie masz zawodu. Nie zawsze studia są potrzebne ale jest ogrom miejsc pracy, zawodów, w których są one niezbędne. Cała oświata, medycyna, prawo, służby mundurowe obecnie też, urzędy wszelkie - bez studiów ani rusz.

[malyszkicownik]

Często wymienia się jedynie medycynę czy prawo jako studia warte uwagi. A naprawdę są jeszcze inne wartościowe kierunki, ludzie... Wystarczy poszukać, popytać i się zainteresować, akurat wizaż zbytnio w tym nie pomoże

[ha psi]

bez matury nie masz zawodu?
wiesz są zawodówki po których jednak matury nie masz a zawód owszem

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Tfu

Przejęzyczyłam się. Chodziło mi że z samą maturą nie masz zawodu Bo jednak większość tę maturę, mam wrażenie, robi w LO a nie zawodówka i po czy technikum?

[20160901857]

Warto iść na studia z głową. Nie pchać się bez sensu na żadne przyszłościowe kierunki, jeżeli się ich kompletnie nie czuje, a jedynym motywem jest kasa. Z drugiej strony nie szukać studiów na siłę, żeby tylko coś studiować, bo wszyscy studiują, bo mama każe, bo to wstyd nie mieć studiów- przez takie myślenie studia w Polsce niemal totalnie się zdewaluowały, a tabuny magistrów okupują Urzędy Pracy, nie mogąc uwierzyć, że nie ma dla nich zatrudnienia, mimo że studia kończyli. Dzisiaj wszyscy w Polsce studiują, mimo że co najmniej połowa studentów zupełnie się do tego nie nadaje (niestety spróbuj komuś powiedzieć, że nie powinien iść na studia to zaraz święte oburzenie).
Co do tego czy studia rzeczywiście uczą czegoś potrzebnego to osobiście mi się nie wydaje. Patrząc na swój kierunek odnoszę wrażenie, że to, co wciskają mi na zajęciach równie dobrze sama mogłabym przeczytać w książkach, a na studiach uczyć się wyłącznie praktyki, której uważam, że mam zdecydowanie za mało.
Co do pracy- ciężko jest połączyć ją z dziennymi studiami, chociaż trzeba też pamiętać, że są studia i studia. Znam takich co to robiąc dwa bardzo wymagające, ścisłe kierunki dają jeszcze radę pracować, znam też takich, dla których czas studiowania to wieczna balanga i niestety na nic innego nie mają już siły. Jeżeli celujesz w tak zwaną lepszą pracę, warto iść na dobre, dzienne studia. Po liceum nikt z ciebie dyrektora nie zrobi, może i jakieś tam doświadczenie podłapiesz, tylko czy temu, który chce być np prawnikiem potrzebny w cv wpis z pracy na kasie? Już lepiej w trakcie studiów poszukać fajnej praktyki.

Napisane przez Ostre wasabi

Niestety w dzisiejszych czasach liczy się zawód wiadomo są studia które powodują, że łatwiej o pracę lub ją gwarantują - medycyna, prawo czy informatyka, ekonomia - różne kierunki, które kończy się tytułem inż.

Zdecydowanie nie zaliczyłabym prawa do grona kierunków gwarantujących czy ułatwiających cokolwiek

[jezozwierzyk]

Napisane przez nouvelle90

Zdecydowanie nie zaliczyłabym prawa do grona kierunków gwarantujących czy ułatwiających cokolwiek

Zgadzam się! Teraz jest cała masa mgr prawa którzy nie dostali się na aplikację i próbują okupować mundurówki, urzędy itp...

Z tą pracą w trakcie studiów to jest tak, że spotkałam sie z wieloma opiniami pracodawców którzy mówili że nie zatrudniliby nikogo, kto w trakcie studiów "nic nie robi" czyli nie pracuje. Nawet jeśli praca na kasie nie wnosi nic dla doświadczenia w zawodzie np. weterynarza, o tyle pracodawcy widzą, że ktoś już pracował, jest zaradny itd...

Tak na prawdę to ja myślę że teraz nic nikomu niczego nie gwarantuje. Nawet na takich "aktualnych" kierunkach jak fryzjerstwo, kosmetologia i fizjoterapia trzeba mieć dodatkowo kursy porobione, które przeważnie sa bardzo drogie...

[Ostre wasabi]

Napisane przez nouvelle90

Zdecydowanie nie zaliczyłabym prawa do grona kierunków gwarantujących czy ułatwiających cokolwiek

Mam na myśli, że jakiś większy konkret niż moje ecie pecie

[20160901857]

Napisane przez jezozwierzyk

Z tą pracą w trakcie studiów to jest tak, że spotkałam sie z wieloma opiniami pracodawców którzy mówili że nie zatrudniliby nikogo, kto w trakcie studiów "nic nie robi" czyli nie pracuje. Nawet jeśli praca na kasie nie wnosi nic dla doświadczenia w zawodzie np. weterynarza, o tyle pracodawcy widzą, że ktoś już pracował, jest zaradny itd...

Nie mówię, że praca na kasie jest czymś głupim, absolutnie, ale gdybym miała wybór to wolałabym jednak zrobić fajną praktykę/staż, może jakiś wolontariat, tak żeby to było chociaż trochę związane z moim przyszłym zawodem. Dopiero gdybym nie miała takiej możliwości szukałabym czegokolwiek żeby tylko coś robić.

---------- Dopisano o 15:15 ---------- Poprzedni post napisano o 15:14 ----------

Napisane przez Ostre wasabi

Mam na myśli, że jakiś większy konkret niż moje ecie pecie

Ok, to rzeczywiście konkretne studia, tylko wciąż mnóstwo osób jednak ma przekonanie, że one same robią z ludzi milionerów

[Ostre wasabi]

Napisane przez nouvelle90

Ok, to rzeczywiście konkretne studia, tylko wciąż mnóstwo osób jednak ma przekonanie, że one same robią z ludzi milionerów

A to wiadomo, bez głowy nie ma kokosów. A kokosy można mieć i bez studiów ja osobiście moje uważam za zbędne, tyle że fajnych ludzi poznałam w tym mojego obecnego TŻ, z którym poznał mnie kumpel ze studiów no i to że mogłam moje zainteresowania rozwijać

[jezozwierzyk]

Napisane przez nouvelle90

Nie mówię, że praca na kasie jest czymś głupim, absolutnie, ale gdybym miała wybór to wolałabym jednak zrobić fajną praktykę/staż, może jakiś wolontariat, tak żeby to było chociaż trochę związane z moim przyszłym zawodem. Dopiero gdybym nie miała takiej możliwości szukałabym czegokolwiek żeby tylko coś robić.

---------- Dopisano o 15:15 ---------- Poprzedni post napisano o 15:14 ----------



Ok, to rzeczywiście konkretne studia, tylko wciąż mnóstwo osób jednak ma przekonanie, że one same robią z ludzi milionerów

Nie odebrałam tego jako "głupie" . Wiadomo, że każdy by chciał, ale nie zawsze ma możliwość. Staże i praktyki kiedyś się kończą, nie każdy ma możliwość utrzymania się na studiach bez pracy

[eyo]

odpowiadając na pytanie autorki - różnie bywa
jednym studia niepotrzebne i sobie poradza a inni skończa najlepsze studia i beda bezrobotni.. różnie bywa

[Ostre wasabi]

Napisane przez eyo

odpowiadając na pytanie autorki - różnie bywa
jednym studia niepotrzebne i sobie poradza a inni skończa najlepsze studia i beda bezrobotni.. różnie bywa

liczy się zaradność i głowa na karku, smykałka do interesów a nie wykształcenie

[ha psi]

ja jestem po technikum fryzjerskim a wraz pracy nie mam pomimo tego że mam zawód
bo chcą kogoś z doświadczeniem
ew mogę sobie sama wynająć stanowisko fryzjerskie ale to nieopłacalne kiedy nic prawie nie umiem i nie mam klientów

[Agnieszka987]

Napisane przez ha psi

ja jestem po technikum fryzjerskim a wraz pracy nie mam pomimo tego że mam zawód
bo chcą kogoś z doświadczeniem
ew mogę sobie sama wynająć stanowisko fryzjerskie ale to nieopłacalne kiedy nic prawie nie umiem i nie mam klientów

Jak chcesz pracować jako fryzjerka "kiedy nic prawie nie umiesz" Po co wybrałaś technikum fryzjerskie? To twoja pasja raczej nie jest...

[ha psi]

no wiesz.. jakbyś miała praktyki raz w tygodniu (gdzie klasa liczy 30 osób) to nie wiem czy być coś umiała
przynajmniej nie na tyle żeby samodzielnie pracować .. bo jakieś balejaże farbowania okej.. ale żeby się nauczyć strzyc to przepraszam ale 5h tygodniowo nie starczy.. tym bardziej że nie każdy się daje np ostrzyc asymetrycznie czy na boba praktykantce która do tej pory ani razu tak nie strzygła

[szmyglo]

Napisane przez jezozwierzyk

Z tą pracą w trakcie studiów to jest tak, że spotkałam sie z wieloma opiniami pracodawców którzy mówili że nie zatrudniliby nikogo, kto w trakcie studiów "nic nie robi" czyli nie pracuje. Nawet jeśli praca na kasie nie wnosi nic dla doświadczenia w zawodzie np. weterynarza, o tyle pracodawcy widzą, że ktoś już pracował, jest zaradny itd...

Połączyć studia na wecie i pracę na kasie to rzeczywiście trzeba mieć zaradność. Np. Zrezygnować ze snu

[mm444]

Treść usunięta

[szmyglo]

Napisane przez mm444

Treść usunięta

Zazdroszczę tej osobie... Albo nie zazdroszczę, zależy jak na to spojrzeć

[jezozwierzyk]

To był taki przypadkowy przykład z tą weterynarią i pracą .

[Oh Peggy Brown]

Napisane przez szmyglo

Zazdroszczę tej osobie... Albo nie zazdroszczę, zależy jak na to spojrzeć

Ja sobie nie zazdroszczę i drugi raz bym na to się nie zdecydowała :P
Ale połączenie medycyny z drugim mało wymagającym kierunkiem i pracą jest możliwe Zwykle mało snu, czasem brak, ale się da.

[szmyglo]

Napisane przez Oh Peggy Brown

Ja sobie nie zazdroszczę i drugi raz bym na to się nie zdecydowała :P
Ale połączenie medycyny z drugim mało wymagającym kierunkiem i pracą jest możliwe Zwykle mało snu, czasem brak, ale się da.

O to mi chodziło. Ja niestety po cięższym i mało przespanym tygodniu zaraz jestem chora, popadam w "depresję" i nie widzę sensu życia, także dziękuję za więcej obowiązków. Ale są ludzie, którzy po 3h snu ćwierkają jak skowronki

[Oh Peggy Brown]

Zależy od przyzwyczajenia Dwa lata temu jak nie pospałam min 6 godzin to byłam nie do życia. Potem poszłam do pracy na same zmiany nocne i się przyzwyczaiłam. Nie jest źle Choć marzą mi się dni, w których pośpię tak z 8-10 godzin

[agataa92]

Ja jestem po technikum, ale zawód będę miała dopiero jak zdam egzamin zawodowy w czerwcu
Teraz mówią ze wszelkie kierunki związane z informatyka, medycyną, inżynierią są tymi kierunkami na które jest popyt. Ale wiadomo, nie każdy chce iść na taki keirunek. Ja bym chciała wybrać studia zaoczne. Myślałam coś o marketingu, zarządzaniu, ale podobno to nie są najlepsze kierunki.
W sumie też ja nie mam jakoś tak ze interesuję się tym i musze iść na to, też nie wiem co bym chciała robić.
Dlatego pytam Was jak w Waszym odczuciu, które kierunki są warte uwagi