kiedy kobieta może poczuć się łatwa???

[ALL for LOVE]

uprawia seks bez miłości. Zastanawiałam się również nad odpowiedzią o pieniądzach, ale jedno wiązę się z drugim, gdyż za pieniądze też jest BEZ MIŁOŚCI.

[visionAM]

Nie wiem czy ktoś to może tutaj wstawiał, bo nie czytałam całego wątku... ale w ramach lekkiego sprostowania, parę mądrych słów na temat "łatwych kobiet"
http://www.kominek.in/2011/08/dla-pr...ie-jest-latwa/

[Selekcjonerka]

W mojej opinii kobieta łatwa to taka, która nieprzymuszona uprawia seks, na który nie ma ochoty.

[potwor_z_jeziora]

Napisane przez dawidowskasia

nie wydaje mi się
Raczej żadena NORMALNA kobieta nie zwiąże się z dziwkarzem na powaznie - chyba,ze coś z nią nie halo
bo na chwilę to może i tak - wszak liczba partnerek/partnerów niejako świadczy o powodzeniu, ale to raczej dla ludzi prostych, zakompleksionych

Wystarczy ze bedzie niedoswiadczona a gosciu przyaktorzy na rycerza w lsniacej zbroi.
Jesli chodzi o sama ankiete to ciekawe sa wyniki. Wychodzi na to ze kobieta jest latwa dopiero jak sie tak sama poczuje. Czyli idac tym tropem lafirynda puszczajaca sie na prawo i lewo nie jest latwa bo sie za taka nie uwaza, natomiast panna ktora gryzie sumienie bo raz jej sie zdazylo np. calowac z obcym facetem po pijaku juz jest. Bez sensu :-D

[visionAM]

Czyli idac tym tropem lafirynda puszczajaca sie na prawo i lewo nie jest latwa bo sie za taka nie uwaza, natomiast panna ktora gryzie sumienie bo raz jej sie zdazylo np. calowac z obcym facetem po pijaku juz jest. Bez sensu :-D

Ty;lko pamiętać należy, że "lafirynda puszczająca się na prawo i lewo" "puszcza się" z mężczyznami, którzy są tacy sami jak ona. Poza tym niektórzy mają luźne podejście do seksu i kontaktów płciowych, więc skoro komuś pasuje otwartość i taki tryb życia to niby czemu ma się uważać za "łatwą"? Co niby w tym dziwnego? Każdy jest wolnym człowiekiem i robi co lubi i co chce, mnie tam nie interesuje czestość kontaktów seksualnych innych kobiet ani mężczyzn i nikogo kto uprawia seks częściej niż wynosi średnia krajowa i niekoniecznie ze stałym partnerem

[dawidowskasia]

Napisane przez potwor_z_jeziora

Wystarczy ze bedzie niedoswiadczona a gosciu przyaktorzy na rycerza w lsniacej zbroi.
Jesli chodzi o sama ankiete to ciekawe sa wyniki. Wychodzi na to ze kobieta jest latwa dopiero jak sie tak sama poczuje. Czyli idac tym tropem lafirynda puszczajaca sie na prawo i lewo nie jest latwa bo sie za taka nie uwaza, natomiast panna ktora gryzie sumienie bo raz jej sie zdazylo np. calowac z obcym facetem po pijaku juz jest. Bez sensu :-D

skoro ta jedna zrobiła to wbrew sobie i ma zero refleksji i pomyslunku odnośnie kwestii "dlaczego mialaby być łatwa" to jej problem
Nie ma odgórnej sklai, ilości ustalonej od kiedy ktos miałby być za łatwego uznany

Oczywiście mniej liberalnie patrzalam na wszystko przy wyborze faceta, ale cóż...

[TmargoT]

a mnie zastanawia tak łatwe opiniowanie innych,bo przeciez belki w swoim oku nie widac .

[whitechocolateraspberry]

Napisane przez potwor_z_jeziora

Wystarczy ze bedzie niedoswiadczona a gosciu przyaktorzy na rycerza w lsniacej zbroi.
Jesli chodzi o sama ankiete to ciekawe sa wyniki. Wychodzi na to ze kobieta jest latwa dopiero jak sie tak sama poczuje. Czyli idac tym tropem lafirynda puszczajaca sie na prawo i lewo nie jest latwa bo sie za taka nie uwaza, natomiast panna ktora gryzie sumienie bo raz jej sie zdazylo np. calowac z obcym facetem po pijaku juz jest. Bez sensu :-D

Ta a jak psychopata zabije i zgwałci i nie odczuje wyrzutów sumienia bo taka jego natura, to też nie będzie zły bo sam się z tym źle nie czuje i siebie nie uważa za złego człowieka... :P
Własnie dlatego uważam, że to co sami o sobie myślimy nie ma aż tak istotnego znaczenia jak to co po prostu widać. Każda kobieta może uprawiać seks ile wlezie i z kim wlezie i potem powiedzieć jak słynna Frytka u Cejrowskiego, że jest kobietą wyzwoloną :P Natomiast niestety otoczenie będzie ją postrzegać inaczej i ta kobieta musi się z tym liczyć.
Dla mnie kobieta łatwa to taka, że nie trzeba się za bardzo wysilać żeby ją mieć i właściwie może ją mieć prawie każdy. To samo tyczy się facetów. Jasne, każdemu może się zdarzyć znajomość bez zobowiązań, jakaś przygoda, ale jeśli dziewczyna robi to dla zabawy z kim popadnie to dla mnie jest łatwa, a w swoim mniemaniu może być kobieta wyzwoloną. To nie znaczy, że inni mają obowiązek również postrzegać ją jako kobietę wyzwoloną.
Z tymi granicami moralności jak dla mnie też nie jest tak, że to od samego człowieka zalezy. Jeśli facet zabije i będzie czuł się z tym dobrze, bo ma poszerzone granice moralności, albo w ogóle ich nie ma to jak dla mnie jest jeszcze gorszy niż ktoś, kto zabił i ma te wyrzuty i czuje się z tym źle, bo jednak jakąś tam moralność posiada.

[potwor_z_jeziora]

Wiesz chodzi mi o to, że między pytaniem "kiedy kobieta może się POCZUĆ łatwa" a "kiedy JEST łatwa" jest zasadnicza różnica i szczerze mówiąc jedno nie ma związku z drugim.

Mam nieprzyjemność znać jedną taką "łatwą" - jest to osoba, która potrafi (będąc w związku) zrobić loda trzem obcym kolesiom na raz na imprezie.
Po prostu lata jak kotka z cieczką.

Ja uważam ją za lafiryndę, podobnie jak jej znajomi, jej byly chłopak, obecny, nawet jej rodzeństwo !

Natomiast ona się za łatwą nie uważa. Mało tego potrafi kogo innego nazwać "szmatą" za wyskoki jakich sama ma dziesiątki na koncie.


Ja np. mógłbym teraz ogłosić się geniuszem wszechczasów albo najlepszym kochankiem na kontynencie albo następcą Michaela Jordana Tylko obawiam się, że nikt oprócz mnie by tego nie potwierdził. A sam fakt, że uważałbym się za geniusza jeszcze mnie nim nie czyni - trzeba by to poprzeć czymś konkretnym.

To samo dotyczy "łatwej" - zachowuje się tak, iż można by to określić jedynie epitetem "lafirynda", natomiast sama uważa się za wzór cnót
I niech się uważa - proszę bardzo, można nazywać rzeczy w różny sposób, ale koniec końców nic to nie zmienia.

[Candy_lips]

Napisane przez potwor_z_jeziora

Wiesz chodzi mi o to, że między pytaniem "kiedy kobieta może się POCZUĆ łatwa" a "kiedy JEST łatwa" jest zasadnicza różnica i szczerze mówiąc jedno nie ma związku z drugim.

Mam nieprzyjemność znać jedną taką "łatwą" - jest to osoba, która potrafi (będąc w związku) zrobić loda trzem obcym kolesiom na raz na imprezie.
Po prostu lata jak kotka z cieczką.

Ja uważam ją za lafiryndę, podobnie jak jej znajomi, jej byly chłopak, obecny, nawet jej rodzeństwo !

Natomiast ona się za łatwą nie uważa. Mało tego potrafi kogo innego nazwać "szmatą" za wyskoki jakich sama ma dziesiątki na koncie.


Ja np. mógłbym teraz ogłosić się geniuszem wszechczasów albo najlepszym kochankiem na kontynencie albo następcą Michaela Jordana Tylko obawiam się, że nikt oprócz mnie by tego nie potwierdził. A sam fakt, że uważałbym się za geniusza jeszcze mnie nim nie czyni - trzeba by to poprzeć czymś konkretnym.

To samo dotyczy "łatwej" - zachowuje się tak, iż można by to określić jedynie epitetem "lafirynda", natomiast sama uważa się za wzór cnót
I niech się uważa - proszę bardzo, można nazywać rzeczy w różny sposób, ale koniec końców nic to nie zmienia.

No w takim wypadku to masz rację.
Bardziej chodziło raczej o dziewczynę zwykłą, która nie czuje się łatwa i nie ma żadnych przesłanek, by czuć się łatwą. Ot, zwykła dziewczyna.
Jednak wiesz, jeżeli kobieta zdradza swojego chłopaka i to z trzema, na jednej imprezie (!!!), to naprawdę hardcore.

[TmargoT]

Napisane przez whitechocolateraspberry

Ta a jak psychopata zabije i zgwałci i nie odczuje wyrzutów sumienia bo taka jego natura, to też nie będzie zły bo sam się z tym źle nie czuje i siebie nie uważa za złego człowieka... :P
Własnie dlatego uważam, że to co sami o sobie myślimy nie ma aż tak istotnego znaczenia jak to co po prostu widać. Każda kobieta może uprawiać seks ile wlezie i z kim wlezie i potem powiedzieć jak słynna Frytka u Cejrowskiego, że jest kobietą wyzwoloną :P Natomiast niestety otoczenie będzie ją postrzegać inaczej i ta kobieta musi się z tym liczyć.
Dla mnie kobieta łatwa to taka, że nie trzeba się za bardzo wysilać żeby ją mieć i właściwie może ją mieć prawie każdy. To samo tyczy się facetów. Jasne, każdemu może się zdarzyć znajomość bez zobowiązań, jakaś przygoda, ale jeśli dziewczyna robi to dla zabawy z kim popadnie to dla mnie jest łatwa, a w swoim mniemaniu może być kobieta wyzwoloną. To nie znaczy, że inni mają obowiązek również postrzegać ją jako kobietę wyzwoloną.
Z tymi granicami moralności jak dla mnie też nie jest tak, że to od samego człowieka zalezy. Jeśli facet zabije i będzie czuł się z tym dobrze, bo ma poszerzone granice moralności, albo w ogóle ich nie ma to jak dla mnie jest jeszcze gorszy niż ktoś, kto zabił i ma te wyrzuty i czuje się z tym źle, bo jednak jakąś tam moralność posiada.

a jakie sa granice .
jak ustalić kto moze,a kto nie godzien?
pomijam te co daja kazdemu,ale czy cnota niewydymka będzie tak samo szanowana,jak ta z kilkoma partnerami na koncie.

---------- Dopisano o 17:20 ---------- Poprzedni post napisano o 17:17 ----------

Napisane przez Candy_lips

No w takim wypadku to masz rację.
Bardziej chodziło raczej o dziewczynę zwykłą, która nie czuje się łatwa i nie ma żadnych przesłanek, by czuć się łatwą. Ot, zwykła dziewczyna.
.

ilu partnerów czyni ją łatwą ,4? a 3 juz nie?
w czyich oczach uchodzi za puszczalską?kto ma prawo ją oceniać?

[Candy_lips]

Napisane przez TmargoT

a jakie sa granice .
jak ustalić kto moze,a kto nie godzien?
pomijam te co daja kazdemu,ale czy cnota niewydymka będzie tak samo szanowana,jak ta z kilkoma partnerami na koncie.

---------- Dopisano o 17:20 ---------- Poprzedni post napisano o 17:17 ----------


ilu partnerów czyni ją łatwą ,4? a 3 juz nie?
w czyich oczach uchodzi za puszczalską?kto ma prawo ją oceniać?

Nie, nie mówię o ilości. Może mieć i bardzo wielu partnerów, byle przy tym nikogo nie krzywdziła, może sypiać z kim chce, jak jest wolna.
Chodzi raczej o przykład potwora z jeziora, gdzie dziewczyna ma chłopaka, a na imprezie zaspokaja 3 typów oralnie...

[Pragni]

dla mnie to taka kobieta która łasi się do każdego i uprawia sex z osobą, której nawet nie zna

[dawidowskasia]

Napisane przez whitechocolateraspberry

Ta a jak psychopata zabije i zgwałci i nie odczuje wyrzutów sumienia bo taka jego natura, to też nie będzie zły bo sam się z tym źle nie czuje i siebie nie uważa za złego człowieka... :P
Własnie dlatego uważam, że to co sami o sobie myślimy nie ma aż tak istotnego znaczenia jak to co po prostu widać. Każda kobieta może uprawiać seks ile wlezie i z kim wlezie i potem powiedzieć jak słynna Frytka u Cejrowskiego, że jest kobietą wyzwoloną :P Natomiast niestety otoczenie będzie ją postrzegać inaczej i ta kobieta musi się z tym liczyć.
Dla mnie kobieta łatwa to taka, że nie trzeba się za bardzo wysilać żeby ją mieć i właściwie może ją mieć prawie każdy. To samo tyczy się facetów. Jasne, każdemu może się zdarzyć znajomość bez zobowiązań, jakaś przygoda, ale jeśli dziewczyna robi to dla zabawy z kim popadnie to dla mnie jest łatwa, a w swoim mniemaniu może być kobieta wyzwoloną. To nie znaczy, że inni mają obowiązek również postrzegać ją jako kobietę wyzwoloną.
Z tymi granicami moralności jak dla mnie też nie jest tak, że to od samego człowieka zalezy. Jeśli facet zabije i będzie czuł się z tym dobrze, bo ma poszerzone granice moralności, albo w ogóle ich nie ma to jak dla mnie jest jeszcze gorszy niż ktoś, kto zabił i ma te wyrzuty i czuje się z tym źle, bo jednak jakąś tam moralność posiada.

chybiony przykład - mordrstwo to morderstwo , odebranie zycia a puszczalstwo? Czym jest? Seksem. Pytanie kiedy staje się puszczalstwem.
morderstwo ma jasne granice,puszczalstwo nie.
Jeśli uważasz inaczej to chcę wiedzieć jakie okoliczności i ilu partnerów o tym świadczą
Sex za pieniądze to prostytucja
Sypianie kiedy jest się zajętym to zdrada

Swoją drogą ciekawe czemu Cejrowski tego faceta z sauny nie zaprosił tylko Frytkę?

[potwor_z_jeziora]

Napisane przez TmargoT

ilu partnerów czyni ją łatwą ,4? a 3 juz nie?
w czyich oczach uchodzi za puszczalską?kto ma prawo ją oceniać?

Dziwne pytania. W taki sposób można by usprawiedliwić wszystko - bo "nikt nie ma prawa oceniać"

Ja mam szczerze mówiąc w dupie czy mam prawo czy nie - dla mnie panna, która wypiwszy 3 piwa rozkłada nogi przed każdym kto się nawinie albo bierze do buzi każdego pindola, który jest w zasięgu i chętny jest lafiryndą i tyle. Niezależnie od tego czy ma właśnie chłopaka, którego w ten sposób oszukuje czy nie.

---------- Dopisano o 18:01 ---------- Poprzedni post napisano o 17:59 ----------

Napisane przez dawidowskasia

Swoją drogą ciekawe czemu Cejrowski tego faceta z sauny nie zaprosił tylko Frytkę?

Może dlatego, że w przeciwieństwie do niej gościu zniknął z mediów.

Po za tym jak tutaj słusznie zostało zauważone inne jest podejście w takich przypadkach do facetów - nie wzbudza tyle kontrowersji, nawet wśród takich radykałów jak Cejrowski.

[dawidowskasia]

Napisane przez potwor_z_jeziora

Może dlatego, że w przeciwieństwie do niej gościu zniknął z mediów.

Po za tym jak tutaj słusznie zostało zauważone inne jest podejście w takich przypadkach do facetów - nie wzbudza tyle kontrowersji, nawet wśród takich radykałów jak Cejrowski.

nie zauważono słusznie. Owszem inaczej się ocenia, ...ale nie swojego faceta
Ten musi być cycuś dynduś
Dlaczego zaprosił Frytkę? - bo jest szowinistą. Ot,co
No i faktycznie chłop zniknął - nawet nie wiem jak się nazywa

---------- Dopisano o 17:06 ---------- Poprzedni post napisano o 17:05 ----------

Napisane przez potwor_z_jeziora

Dziwne pytania. W taki sposób można by usprawiedliwić wszystko - bo "nikt nie ma prawa oceniać"

Ja mam szczerze mówiąc w dupie czy mam prawo czy nie - dla mnie panna, która wypiwszy 3 piwa rozkłada nogi przed każdym kto się nawinie albo bierze do buzi każdego pindola, który jest w zasięgu i chętny jest lafiryndą i tyle. Niezależnie od tego czy ma właśnie chłopaka, którego w ten sposób oszukuje czy nie.

---

a ja bym nie chciala faceta,który byle pannie tego pindola do buzi wklada

[potwor_z_jeziora]

Napisane przez dawidowskasia

a ja bym nie chciala faceta,który byle pannie tego pindola do buzi wklada

A kto tu twierdzi, że miałabyś chcieć?
Zarówno ta co bierze, jak i tych 3 co jej wkłada są wszyscy po jednym pieniądzu.

[dawidowskasia]

Napisane przez potwor_z_jeziora

A kto tu twierdzi, że miałabyś chcieć?
Zarówno ta co bierze, jak i tych 3 co jej wkłada są wszyscy po jednym pieniądzu.

skoro twierdzisz ,ze facetów ocenia się inaczej to by oznaczało,że np ja czy inne znane mi kobiety przymykają oko na pewne wybryki bo to facet Nic bardziej mylnego.
Owszem , są ludzie którzy się nie przejmują ale też zazwyczaj mają jakąś przeszłość (niekoniecznie taką jak opisujesz)

[TmargoT]

Napisane przez Candy_lips

Nie, nie mówię o ilości. Może mieć i bardzo wielu partnerów, byle przy tym nikogo nie krzywdziła, może sypiać z kim chce, jak jest wolna.
Chodzi raczej o przykład potwora z jeziora, gdzie dziewczyna ma chłopaka, a na imprezie zaspokaja 3 typów oralnie...

ja poprostu się zastanawiam .
il u partnerów tworzy łatwą i kto może oceniać.czy może oceniac wspomniana znajoma potwora z jeziora?

pisałąś o tym,że łatwa to taka ,która uprawia sex nie kochając .
no więc znów zadaje pytanie.
ile razu można kochać w życiu?
kiedy rozwija się miłość w związku?
czy zauroczenie można podpiąć pod uczucie?

Napisane przez potwor_z_jeziora

Dziwne pytania. W taki sposób można by usprawiedliwić wszystko - bo "nikt nie ma prawa oceniać"

Ja mam szczerze mówiąc w dupie czy mam prawo czy nie - dla mnie panna, która wypiwszy 3 piwa rozkłada nogi przed każdym kto się nawinie albo bierze do buzi każdego pindola, który jest w zasięgu i chętny jest lafiryndą i tyle. Niezależnie od tego czy ma właśnie chłopaka, którego w ten sposób oszukuje czy nie.

.

wiesz,nie chcę rozmawiać o "hardkorowych"przypadkach ,bo one sa bezdyskusyjne,ale o zwyczajnych kobietach,które miały wielu partnerow .
część z nich nie uprawiała seksu jednorazowo,choć mają swoją wysoką liczbę,ale sa i takie,które mają niski"przebieg",ale zaliczyły sex po jednym piwie.

[potwor_z_jeziora]

Napisane przez TmargoT

wiesz,nie chcę rozmawiać o "hardkorowych"przypadkach ,bo one sa bezdyskusyjne,ale o zwyczajnych kobietach,które miały wielu partnerow .
część z nich nie uprawiała seksu jednorazowo,choć mają swoją wysoką liczbę,ale sa i takie,które mają niski"przebieg",ale zaliczyły sex po jednym piwie.

Z mojego punktu widzenia na przymiotnik "łatwe" zasługują w sumie tylko hardkorowe przypadki.
Toż jak ktoś się raz na jakiś czas schleje jak świnia nie czyni go alkoholikiem. Jeśli jednak łoi non stop, to jest

[TmargoT]

Napisane przez potwor_z_jeziora

Z mojego punktu widzenia na przymiotnik "łatwe" zasługują w sumie tylko hardkorowe przypadki.
Toż jak ktoś się raz na jakiś czas schleje jak świnia nie czyni go alkoholikiem. Jeśli jednak łoi non stop, to jest

i o to mi chodzi.
łatwo jest stworzyć definicję,jednak nie zawsze można ją wpasować w życie

[visionAM]

Po za tym jak tutaj słusznie zostało zauważone inne jest podejście w takich przypadkach do facetów - nie wzbudza tyle kontrowersji, nawet wśród takich radykałów jak Cejrowski.

Jak dobrze, że takie podejście się powoli zmienia. Co lepsze to myślenie jest typowe dla mężczyzn nie znam kobiety, która kolesia uprawiającego seks z kim popadnie uznawała za fajnego doświadczonego "kozaka", a dziewczynę zajmującą się tym samym za "lafiryndę".

Za to faceci wciąż propagują styl myślenia - wyru*** wiele lasek jestem super hiper za☠☠☠isty, laska ruch*** się z wieloma kolesiami - dno, lafirynda itp.

Co do seksu bez miłości - hmm dla mnie to dziwne, że ktoś za łatwą uważa kobietę uprawiającą seks z kimś, kogo nie kocha. Dla mnie to coś całkiem normalnego, nie każdy łączy seks z mocnymi uczuciami, dla wielu ludzi to tylko doznanie fizyczne, niekoniecznie powiązane z wyższymi sprawami duchowymi. I osobiście nie widzę nic złego w takim podejściu.

[potwor_z_jeziora]

Napisane przez TmargoT

i o to mi chodzi.
łatwo jest stworzyć definicję,jednak nie zawsze można ją wpasować w życie

Tą akurat bardzo prosto wpasować.

[dawidowskasia]

Napisane przez visionAM

Jak dobrze, że takie podejście się powoli zmienia. Co lepsze to myślenie jest typowe dla mężczyzn nie znam kobiety, która kolesia uprawiającego seks z kim popadnie uznawała za fajnego doświadczonego "kozaka", a dziewczynę zajmującą się tym samym za "lafiryndę".

Za to faceci wciąż propagują styl myślenia - wyru*** wiele lasek jestem super hiper za☠☠☠isty, laska ruch*** się z wieloma kolesiami - dno, lafirynda itp.

Co do seksu bez miłości - hmm dla mnie to dziwne, że ktoś za łatwą uważa kobietę uprawiającą seks z kimś, kogo nie kocha. Dla mnie to coś całkiem normalnego, nie każdy łączy seks z mocnymi uczuciami, dla wielu ludzi to tylko doznanie fizyczne, niekoniecznie powiązane z wyższymi sprawami duchowymi. I osobiście nie widzę nic złego w takim podejściu.

no, ale najśmieszniejsze,ze przed dziewczyną nie chwalą się swoimi podbojami (ciekawe czemu, przeciez taki jurny kogucik)
Za to na siłę lansują pogląd "facet to co innego, musisz się z tym pogodzić"
Tak, jasne

[potwor_z_jeziora]

Skąd przekonanie, że faceci lansują takie coś skoro "dziewczynie się nie chwalą" ?

[dawidowskasia]

Napisane przez potwor_z_jeziora

Skąd przekonanie, że faceci lansują takie coś skoro "dziewczynie się nie chwalą" ?

bo w mowie wiele rzeczy funkcjonuje , które nie mają odziwrrciedlenia w rzeczywistosci. Nawet dziewczyny spotkałam, które twoerdziły,że to facet więc spoko. Wystarczyło,ze spytałam czy gdyby to był JEJ facet też przymknęłaby oko
Oczywiście,ze nie.
Dziewczynom się nie chwalą, ale miedzy kumplami to pewnie coś pisną

[visionAM]

No niestety u mnie jakiś czas temu koledzy na FB wrzucali zdjecie:



Pod jednym wywiązała się spora dyskusja, gdzie co dziwne - faceci wstawiali się za kobietami "wyzwolonymi", ale i tak kliknięć "lubię to" było koło setki, a ci co się wstawiali zostali zakrzyczani przez innych

[dawidowskasia]

Napisane przez visionAM

No niestety u mnie jakiś czas temu koledzy na FB wrzucali zdjecie:



Pod jednym wywiązała się spora dyskusja, gdzie co dziwne - faceci wstawiali się za kobietami "wyzwolonymi", ale i tak kliknięć "lubię to" było koło setki, a ci co się wstawiali zostali zakrzyczani przez innych

no raczej, moze jakieś zakompleksione się na to nabiorą, ale wątpię,zeby normalna kobieta...Zresztą nie widze logicznego powodu,zeby tak miało być
Zwłaszcza,ze lubię mieć swój klucz

[TmargoT]

Napisane przez potwor_z_jeziora

Skąd przekonanie, że faceci lansują takie coś skoro "dziewczynie się nie chwalą" ?

a ja uwazam,że pewne spostrzeżenia mogą myć bardzo krzywdzace,bo :
nie każda kobiata spotykająca się z facetem musi z nim spać.jemu przypisuje się kolejną łatwą,a jej łatkę kolejnej -łatwej.
dopóki nie zobacze kolesia,czy dziewczyny w "akcji" nie uwierze w szczerość wypowiedzi.
kobiety zapytanie najczęściej pomniejszają swoje przygody,a mężczyźni powiększają.

[Candy_lips]

MargoT, nie pisałam, że łatwa jest, która sypia niekochając. Może nie kochać i spać z kimś i niekoniecznie być uznana za łatwą. Jednak chyba co innego to sytuacja, gdy dziewczyna śpi z każdym, który się nawinie, a dodatkowo np mając faceta. Łatwej nie nazwałabyś np dziewczyny, która mając 14 lat (tak, znam taki przypadek) podrywa nachalnie 20 latków czy starszych, proponuje im zrobienie dobrze, itp? Ja wiem, że jest to pewnie wyniesione w dużej mierze z domu, ale dla mnie taka dziewczyna jest łatwa, w rozumieniu, że każdy może ją mieć i żal mi, że ktoś tak się zachowuje.
Ile razy można kochać? Nie da się dokładnie powiedzieć. Nie, zauroczenie to nie jest dla mnie to samo co miłość. Dla mnie miłość, to wiadomo, jeżeli czujesz, że naprawdę z tym facetem chcesz iść przez życie, nie jest to tylko zachłyśnięcie się czyimś wyglądem. Ja w sumie np do obecnego faceta szybko poczułam, że to z nim chce kroczyć przez życie i byłam tego pewna, ale np, gdyby tylko tak wizualnie mi się podobał, a żadnych planów z nim więcej nie, żadnego więcej uczucia, to wiedziałabym, że to miłość nie jest, tylko \ot spodobał się, pewnie przejdzie mi'.
Napisałaś:
wiesz,nie chcę rozmawiać o "hardkorowych"przypad kach ,bo one sa bezdyskusyjne,ale o zwyczajnych kobietach,które miały wielu partnerow .

No i w porządku, kobieta, która ot, miała wielu partnerów, bo coś nie wyszło albo zdarzyła się jej jakaś przygoda, ale zdecydowanie nie może mieć jej każdy jest ot, zwykłą kobieta jak dla mnie.
My pisaliśmy no właśnie o hardcorowych przypadkach.