Teksty facetów

[Ally83]

Napisane przez NiUśKa_

wygrywa koleś

edit-przypomniała mi się wczorajsza rozmowa z moim byłym, po jakiś 3 latach od zerwania-ja z nim zerwałam bo niepoważny koleś był. takie duże dziecko.
a wczoraj między innymi usłyszałam:

"naprawdę myślałem że Ty i ja będziemy do końca razem ale wtedy okazało się że jestem przystojny i mi odj***ło...."

heh, nie mogłam z tego textu...<hahaha> narcyzm poprostu...

O bosh, na moje nieszczęście znam takiego, do którego te słowa pasują jak ulał

[tangerynka]

Tekst mojego kolegi.
Siedzimy w kawiarni, ja z TŻtem i kolega ze swoją dziewczyną. Obie jesteśmy w dość widocznej ciąży. Chodzi taka babcia z kwiatami i zachęca naszych mężczyzn żeby kupili, a kolega do niej: "eeee... dziękujemy, one już są zbajerowane"

[MisQa]

Napisane przez tangerynka

Tekst mojego kolegi.
Siedzimy w kawiarni, ja z TŻtem i kolega ze swoją dziewczyną. Obie jesteśmy w dość widocznej ciąży. Chodzi taka babcia z kwiatami i zachęca naszych mężczyzn żeby kupili, a kolega do niej: "eeee... dziękujemy, one już są zbajerowane"

meska pomysłowośc nie zna granic

[milka69]

wczoraj ogladam film z moim starszym bratem
ja; łeeeee ale baba ma zmarszczki...ugh
brat; no, ciebie tez to czeka...
ja; tak, ale was tez....
brat;yhy, ale u nas to lepiej wyglada hie hie

ten sam brat, ta sama sytuacja zapatrzona w tv biore gleboki oddech i....... mnie dzwiga (sorki za zniesmaczenie) no wiec jade na niego z epitetami, a on skubie sobie paznokcie i ...
- wiesz jestes jedyna osoba przy ktorej lubie pierdziec ()
(epitety nie ustaja...)
- tylko ty tak poetycko umiesz okreslic moje bączki ...

a kiedys na ulicy zaczepil mnie jakis chlopak z tekstem
- siemanko mam jedno zapytanko, skad jestes?!
dodam ze amant jechal sobie na zielonym skladaku... myslalam ze mu sie oddam

[aniolka]

Tekst mojego brata (no co..tez facet)

**Własciwie co to są...mereszki?

Tekst kolegi

** Jak idziesz ubrana na sylwka?
JA: Jakiś top ubiore ... nie myslalam jeszcze
** Top?A co to jest top?
JA: lol
** Wyslij mi jakies foto jakiegos topka
(...) gdy juz zczaił o co lotto..
** to trzeba było tak od razu ze takie co sie na piersiach trzymaja tylko i wygląda jakby miało spasc..

[SanDru]

czasami zamiast powiedzieć TAK mówię TAG i do brata mówię TAG a on do mnie "taga to Ty masz na twarzy"

no głupek ale co zrobić

[golgie]

Może to niej est dokładnie ,,tekst" faceta,a raczej śmieszne zdarzenie.
Postaci biorące w nim udział to:Młodszy brat mojej przyjaciółki i jej ojciec:

Dzwoni telefon, brat podnosi słuchawkę, okazuje się, że to ojciec proszący go o przywiezienie mu do pracy bańki.Brat niewiele sie zastanawiając poszedł do sąsiada pożyczyć bańkę, bo nie miał takowej w domu:P.Wsiadł na rower, z bańką u kierownicy.Przemierzył pół miasta by ją dowieźć ojcu do pracy.W końcu dojechał.Ojciec stoi w towarzystwie kolegów i rozmawiają.....nagle milkną...........ojciec przemawia: ,,przecież prosiłem, żebyś przywiózł mi bańkę", syn rzecze-,,no to przywiozłem", ojciec na to-,,ale pieniądze, a nie bańkę na mleko!!!!"

Oczywiście wszyscy pracownicy sikali ze smiechu

[Scarlet_17]

Napisane przez golgie

Może to niej est dokładnie ,,tekst" faceta,a raczej śmieszne zdarzenie.
Postaci biorące w nim udział to:Młodszy brat mojej przyjaciółki i jej ojciec:

Dzwoni telefon, brat podnosi słuchawkę, okazuje się, że to ojciec proszący go o przywiezienie mu do pracy bańki.Brat niewiele sie zastanawiając poszedł do sąsiada pożyczyć bańkę, bo nie miał takowej w domu:P.Wsiadł na rower, z bańką u kierownicy.Przemierzył pół miasta by ją dowieźć ojcu do pracy.W końcu dojechał.Ojciec stoi w towarzystwie kolegów i rozmawiają.....nagle milkną...........ojciec przemawia: ,,przecież prosiłem, żebyś przywiózł mi bańkę", syn rzecze-,,no to przywiozłem", ojciec na to-,,ale pieniądze, a nie bańkę na mleko!!!!"

Oczywiście wszyscy pracownicy sikali ze smiechu

cudne

[chilanes]

Motto: "Nie wierze w teorie ewolucji. Dlaczego? Mózg mężczyzny nie ewoluował. Jest to bezsprzeczny dowód na to, że teoria ewolucji jest bzdurą! "

niemyślenie męskie nie zna granic

"Kochanie zrobię wszystko byś była szczęśliwa, dlatego odchodzę. Beze mnie będzie Ci lepiej..."

Siedzę z koleżanką w pubie. Podchodzi facet, pyta się jej(bynajmniej nie szeptem) jak mam na imię, po czym podaje mi rękę i wypala : "Cześć ... miło mi Cię poznać"

[slonce00]

SIedzimy przy świątecznym stole, a mój TŻ do mnie " śmierdzisz Madem " Mad to mój kolega-przyjaciel, który wywołuje negatywne uczucia u mojego TŻ Dodam, że z Madem nie widziałam się hoohoohoo ile to już czasu...wieki temu

[Agniesia~]

Napisane przez golgie

Może to niej est dokładnie ,,tekst" faceta,a raczej śmieszne zdarzenie.
Postaci biorące w nim udział to:Młodszy brat mojej przyjaciółki i jej ojciec:

Dzwoni telefon, brat podnosi słuchawkę, okazuje się, że to ojciec proszący go o przywiezienie mu do pracy bańki.Brat niewiele sie zastanawiając poszedł do sąsiada pożyczyć bańkę, bo nie miał takowej w domu:P.Wsiadł na rower, z bańką u kierownicy.Przemierzył pół miasta by ją dowieźć ojcu do pracy.W końcu dojechał.Ojciec stoi w towarzystwie kolegów i rozmawiają.....nagle milkną...........ojciec przemawia: ,,przecież prosiłem, żebyś przywiózł mi bańkę", syn rzecze-,,no to przywiozłem", ojciec na to-,,ale pieniądze, a nie bańkę na mleko!!!!"

Oczywiście wszyscy pracownicy sikali ze smiechu

[*Claire*]

Napisane przez slonce00

SIedzimy przy świątecznym stole, a mój TŻ do mnie " śmierdzisz Madem " Mad to mój kolega-przyjaciel, który wywołuje negatywne uczucia u mojego TŻ Dodam, że z Madem nie widziałam się hoohoohoo ile to już czasu...wieki temu

[Lalik]

Napisane przez golgie

Może to niej est dokładnie ,,tekst" faceta,a raczej śmieszne zdarzenie.
Postaci biorące w nim udział to:Młodszy brat mojej przyjaciółki i jej ojciec:

Dzwoni telefon, brat podnosi słuchawkę, okazuje się, że to ojciec proszący go o przywiezienie mu do pracy bańki.Brat niewiele sie zastanawiając poszedł do sąsiada pożyczyć bańkę, bo nie miał takowej w domu:P.Wsiadł na rower, z bańką u kierownicy.Przemierzył pół miasta by ją dowieźć ojcu do pracy.W końcu dojechał.Ojciec stoi w towarzystwie kolegów i rozmawiają.....nagle milkną...........ojciec przemawia: ,,przecież prosiłem, żebyś przywiózł mi bańkę", syn rzecze-,,no to przywiozłem", ojciec na to-,,ale pieniądze, a nie bańkę na mleko!!!!"

Oczywiście wszyscy pracownicy sikali ze smiechu

swietne!!

[lisa87]

Napisane przez marta6704

Ostatnio zaczeliśmy się wygłupiać z TŻ-tem jak to będzie,gdy ja wyjde za maż.Ogólnie rozmowa na temat małżeństwa,a tu nagle mój TŻ z tekstem:

-Będe mógł zostać chrzesnym twojego dziecka i zaprosisz mnie na ślub?? Bo ja ciebie tak.

Hmm powiedział to tak poważnie,że mi sie przykro zrobiło,a przecież jesteśmy ze sobą

EH.....Mój TŻ też tak kiedyś mi gadał. Smutne...
Po za tym z jego głupihc tekstów... to np gdy on jest na imprezie z kumplami i dzwoni do mnie uradowany ze zarywał jakies panny a na koniec im powiedizał ze jest żonaty. Radocha

[00aga00]

oj niezłe te teksty... Ja muszę przyznać, że mój były miał nawijke jak rzadko Jego teksty:
Maniak samochodów (szczególnie tych na początku cytatu): "Jesteś dla mnie jak Hummer wśród aut, jak Bigmilki u 'Biernata', jak Chipsy z 'Plusa'..Kocham Cię"
"Jest coś co kocham prawie tak bardzo jak Ciebie. Są to banany. Tak, tak zwykłe pyszne bananki. Ale bananków nie miłuje, nie są moją pierwszą myślą rano co mogę powiedzieć o Tobie"
No i takich tekstów było bardzo wieeele, którymi mydlił mi oczy

[anuleńka]

Texty mojego dobrego znajomego ze wspólnej ławki z czasów LO;
Kiedy profesorka karze zapisać pr domową a ten głosno;'Pani profesor,niewiem czy pani sie orientuje ale pr domowe juz dawno wyszły z mody..'
i kolejny text,który mnie powalił na kolana,kiedy ta sama profesorka zaczeła byc złośliwa i niemiła dla nas..'Czy mnie sie wydaje,czy pani profesor ma może okres?' Uwielbiam go

[iwona200]

Przy niektórych tekstach dusiłam się ze smiechu

Mi akurat teraz nic błyskotliwego nie przychodzi do głowy, ale jak coś to napisze

Podobały mi się szczególnie teksty:

* -I co jeszcze?
-Minetę


* - Okazało się, że jestem przystojny i mi od....ło


* - eeee... dziękujemy, one już są zbajerowane


* Dialog o podpaskach i wkładkach Też swojemu TŻ'towi nie raz to wbijałam do głowy


* - czy zawsze musisz być taka niemiła dla dziewczyn, które są od ciebie ładniejsze?? porażka po prostu


* - kochanie ja jestem inteligentny...tylko czasem nie chce mi sie myslec, na co TŻ innej wizażanki "to tak jak ja"

[iwona200]

Napisane przez anuleńka

Texty mojego dobrego znajomego ze wspólnej ławki z czasów LO;
Kiedy profesorka karze zapisać pr domową a ten głosno;'Pani profesor,niewiem czy pani sie orientuje ale pr domowe juz dawno wyszły z mody..'
i kolejny text,który mnie powalił na kolana,kiedy ta sama profesorka zaczeła byc złośliwa i niemiła dla nas..'Czy mnie sie wydaje,czy pani profesor ma może okres?' Uwielbiam go

Aaaa też miałam takiego kolegę w klasie Teraz nic mi się nie przypomina konkretnego, ale pamiętam jak raz inny kolega zabrał mu zeszyt, a ten nie potrafiąc mu go odebrać wrzasnął do niego "TY ZDZ.IRO!" Sorki za wyrażenie

[17zakrecona]

moj czesto po rozmowie z kolegami jak mi cos opowiada to zaczyna "... ej chłopie........" i nawet nie zauwaza ze chyba plec mu sie zdeka pomylila. do tego nie mozna sie przyzwyczaic... :P

[Vivienne]

Napisane przez golgie

Dzwoni telefon, brat podnosi słuchawkę, okazuje się, że to ojciec proszący go o przywiezienie mu do pracy bańki. Brat niewiele sie zastanawiając poszedł do sąsiada pożyczyć bańkę, bo nie miał takowej w domu :P Wsiadł na rower, z bańką u kierownicy. Przemierzył pół miasta by ją dowieźć ojcu do pracy. W końcu dojechał. Ojciec stoi w towarzystwie kolegów i rozmawiają.....nagle milkną...........
ojciec przemawia: ,,przecież prosiłem, żebyś przywiózł mi bańkę",
syn rzecze-,,no to przywiozłem",
ojciec na to-,,ale pieniądze, a nie bańkę na mleko! "

Boooooskie!

[mooonik]

do mnie tez kumple baardzo czesto opowiadajac cos zaczynaja od...wiesz co chłopie...?
a moj kiedys wrocil ze spotkania z kumplami i napisal mi sms-ka( pisownia ze słownikiem):
"Kochanie wlasnie zrobilem w rynku i ide prac.... "

dodam ze bylo ok 2 w nocy- obudzil mnie i pol nocy myslalam o co moglo mu chodzic??

[anuleńka]

Napisane przez mooonik

do mnie tez kumple baardzo czesto opowiadajac cos zaczynaja od...wiesz co chłopie...?
a moj kiedys wrocil ze spotkania z kumplami i napisal mi sms-ka( pisownia ze słownikiem):
"Kochanie wlasnie zrobilem w rynku i ide prac.... "

dodam ze bylo ok 2 w nocy- obudzil mnie i pol nocy myslalam o co moglo mu chodzic??

oj ciekawe,ciekawe

[mango bzik]

Napisane przez aniolka

Tekst mojego brata (no co..tez facet)

**Własciwie co to są...mereszki?

Az sprawdzic musialam...

[mooonik]

Napisane przez spray

wczorajszy tekst mójego TŻa:
tak mnie oczy bolały, że aż czułem BÓL

a moj kumpel tez ostatnio stwierdzil ze bola go dna oczu

[SanDru]

Napisane przez golgie

Może to niej est dokładnie ,,tekst" faceta,a raczej śmieszne zdarzenie.
Postaci biorące w nim udział to:Młodszy brat mojej przyjaciółki i jej ojciec:

Dzwoni telefon, brat podnosi słuchawkę, okazuje się, że to ojciec proszący go o przywiezienie mu do pracy bańki.Brat niewiele sie zastanawiając poszedł do sąsiada pożyczyć bańkę, bo nie miał takowej w domu:P.Wsiadł na rower, z bańką u kierownicy.Przemierzył pół miasta by ją dowieźć ojcu do pracy.W końcu dojechał.Ojciec stoi w towarzystwie kolegów i rozmawiają.....nagle milkną...........ojciec przemawia: ,,przecież prosiłem, żebyś przywiózł mi bańkę", syn rzecze-,,no to przywiozłem", ojciec na to-,,ale pieniądze, a nie bańkę na mleko!!!!"

Oczywiście wszyscy pracownicy sikali ze smiechu

o niee <hahaha>

[lutiana]

podbijam ten super watek up up!!

[Ally83]

na zajęciach:
prof.: Nie wiem, czy Pani X chce przystąpić do egzaminu w tym terminie. Rozmawialem z nią ostatnio, to nei była przekonana, ale nie wiem nadal czy chce
student: Takie właśnie są kobiety...

[dorkaaa]

kolega, łapiąc mnie w talii: "musiałem cię pomacać, bo marzyłem o tym od rana"

[kallorinka]

Ach ci faceci... Ja pamiętam jak w 1 klasie gimnazjum mieliśmy na WOSie wychowanie do życia w rodzinie i nauczycielka mówi że jak mamy jakieś pytania to pytajmy... No więc mój kolega prosto z mostu do niej: "No to jak się robi minetę?"

Niedawno też siedzieliśmy w klasie i kolega do mnie: "Fajne masz majtki" (jak dziecko) a drugi na to: "Ja mam codziennie takie widoki (siedzi w ławce za mną) i nawet ma codziennie inne(majtki)!" - pewnie on zmienia bieliznę raz na tydzień

[miss_seepy]

Napisane przez dorkaaa

kolega, łapiąc mnie w talii: "musiałem cię pomacać, bo marzyłem o tym od rana"

dla mnie ten tekst w tej formie byłby obraźliwy, nawet jezeli pochodzi z ust chlopaka klasowej przytulanki jakby nie mogl powiedziec "dotknac/objac/przytulic" ... znacie sie wiec ty to odbierasz inaczej, ale ja bym podziekowala za takie oznaki uwielbienia