Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy] - Strona 152 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dietetyka > W krzywym zwierciadle odchudzania

Notka

W krzywym zwierciadle odchudzania
Jest do jedyne forum, na którym zamieszczamy wszystkie diety, które promują odchudzanie poprzez drastyczne ograniczenie kaloryczności, tzw. "diety głodówkowe", które nie mają nic wspólnego ze zdrowym odżywianiem.
  • Jest to forum stworzone dla osób, które chcą zwalczać wszystkie choroby powiązane z zaburzeniem łaknienia (anoreksja, bulimia, kompulsywne objadanie się) oraz dla osób, które pragną takim osobom radzić, pomagać i wspierać.
  • Na tym forum nie można namawiać do drastycznych metod zrzucania wagi, lecz można pisać o terapii przy ED.
  • Jedynie na tym forum osoby z zaburzeniami łaknienia mogą tworzyć swoje grupy wsparcia.
  • Forum to nie zastępuje psychologa ani profesjonalnej terapii.
  • Redakcja nie bierze odpowiedzialności za udzielane tutaj porady, natomiast z pełną stanowczością będziemy tępić wszelkie wątki "pro-ana".
  • Na forum obowiązuje dodatek do regulaminu, zapoznaj się z nim zanim weźmiesz udział w dyskusji.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2012-04-29, 21:13   #4531
Bellamy
Zadomowienie
 
Avatar Bellamy
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 1 092
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
Napisane przez anekania Pokaż wiadomość
póltorej ciemnej kromki z serem białym i pomidorem
banan
3gałki lodów
lód rożek
4kromki wasa
2krokiety
duży shake z macdonalda

może być?
oznacz, które to śniadanie, obiad itp

a poza tym trochę niezdrowo, nie uważasz?.. same węgle proste, lody, mcdonald (smakuje Ci ten glut w postaci shake'a? bo dla mnie jest ohydny)
praktycznie zero warzyw.. dużo do zmiany, ale nie zniechęcaj się poczytaj podwieszone wątki na dietetyce, zasady zdrowego żywienia itp. lody, banan czy shake to nie jest posiłek.
__________________
don't leave me here my guiding light
'cause I wouldn't know where to begin..
Bellamy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-29, 21:15   #4532
Ilta
Zadomowienie
 
Avatar Ilta
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 1 972
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
Napisane przez anekania Pokaż wiadomość
póltorej ciemnej kromki z serem białym i pomidorem
banan
3gałki lodów
lód rożek
4kromki wasa
2krokiety
duży shake z macdonalda

może być?
Upał doskwiera, co ?
Średnio - wiem, że jest upał to się nie chce jeść normalnie, ale jak się nie zje wartościowych posiłków to Cię popchnie do słodkiego
A może tak (biorę pod uwagę warunki atmosferyczne):

Śniadanie: 2 kromki ciemne z twarożkiem i szczypiorkiem (N_tt - nawet nie zapatruj się na słowo TWAROŻEK ;D) + sok z grejpfruta (np. z lodówki), ew. kawa/herbata do tego. Masz chłodny twarożek na pożywne pieczywo do tego sok ze znikomą ilością kcal.

II śniadanie: sorbet lodowy. Sorbet zimny i jak lód za to z soku i ma mniej kcal. II śniadanie ma być deserowe na podtrzymanie opadającego cukru, ale tak spokojnie, bez szaleństw

W międzyczasie zimna woda do picia albo wspomniany sok, żeby miało to jakiś smak.

Obiad : 2 krokiety.. hmmm...od biedy mogą zostać. Ale można to zamienić na 2 ziemniaki+filet bez panierki z kurczaka smażony na teflonie (bez tłuszczu)+mizeria na jogurcie. Warum. 2 ziemniaki to tak dla samego obiadowego charakteru. Filet - białe mięso i bez tłuszczu, kalorie lecą, pożywność wzrasta. Ogórki - orzeźwiające i niskokaloryczne, jogurt zamiast śmietany z tego samego powodu.

Przekąska: sałatka z dowolnych owoców trzymanych od rana w lodówce polana jogurtem naturalnym. Taka miseczka. Ew. znowu 2 kulki sorbetu. Są też sorbety na patyku, ale one mnie osobiście nigdy nie smakowały...niemniej może Tobie posmakują ?

W międzyczasie zimna woda do picia albo wspomniany sok, żeby miało to jakiś smak.


Kolacja: w Mac Donaldzie byłaś ? Na drugi raz sałatka stamtąd i to co najwyżej, bo tam nie ma niczego z jakąś normalną dawką kalorii poza wodą z dystrybutora i jabłkami. Do sałatek idzie jakiś dziko kaloryczny sos i się w dodatku nią nie najadasz.
Polecam wszelkiego rodzaju nie zabielane zupy lub powtórkę ze śniadania.
Ilta jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-29, 21:31   #4533
anekania
Zakorzenienie
 
Avatar anekania
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 7 247
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Bellamy i Ilta jak wiecie walcze z kompulsami i póki co uczę się jeść w miare normalnie w shake zastepuje mi cos słodkiego czytaj napad w postaci tony czekolad, draży, orzechów w czekoladzie itp. Jak teraz na to patrze to widze , że nie za zdrowo, ale kocham lody a sorbetów nie uznaję, jesli chodzi o sniadania to nie moge sobie nic zarzucić jem pożądne i zdrowe, ale czy w tym wątku tak sobie o mogę pisać co jem codzien podsumowując? Bo nie powiem jest mi łatwiej, widzę co i jak, natomiast na kartce w zeszycie kompletnie mi to nie wychodzi, raz pisze raz nie. I tak jestem z siebie dumna, że jem w miarę jakieś te rzeczy a nie samo gów**no na szybko byle by się zapchać. A wody pije bardzo , bardzo dużo
__________________
Stay Strong
Only the strong survive
anekania jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-29, 21:47   #4534
Ilta
Zadomowienie
 
Avatar Ilta
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 1 972
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
Napisane przez anekania Pokaż wiadomość
Bellamy i Ilta jak wiecie walcze z kompulsami i póki co uczę się jeść w miare normalnie w shake zastepuje mi cos słodkiego czytaj napad w postaci tony czekolad, draży, orzechów w czekoladzie itp. Jak teraz na to patrze to widze , że nie za zdrowo, ale kocham lody a sorbetów nie uznaję, jesli chodzi o sniadania to nie moge sobie nic zarzucić jem pożądne i zdrowe, ale czy w tym wątku tak sobie o mogę pisać co jem codzien podsumowując? Bo nie powiem jest mi łatwiej, widzę co i jak, natomiast na kartce w zeszycie kompletnie mi to nie wychodzi, raz pisze raz nie. I tak jestem z siebie dumna, że jem w miarę jakieś te rzeczy a nie samo gów**no na szybko byle by się zapchać. A wody pije bardzo , bardzo dużo
Wiem że walczysz dlatego poupychałam tyle słodkiego, ile zniesie optymalna dieta :P Jak nie tolerujesz sorbetu to mogą zamiast tego być gałki śmietankowe lub lód śmietankowy - bez żadnych polewek. Polecam Big Milka.
I tylko na jedną przekąskę między śniadaniem a obiadem.
A na drugą coś bardziej z owoców (cukier, cukier !) np. jak nie sałatka to też koktajle bananowe z mlekiem 2% (odtłuszczone nie przyswaja się, tj. ma mniej kalorii ale żadnych przyswajalnych wartości odżywczych). Do śniadania może 2 kostki gorzkiej czekolady...Ale wtedy policz, czy Ci wychodzi 18000-2000kcal. Na tyle na ile ważysz już 2000kcal spowoduje spadek masy, ale też trzeba uważać, żeby wyrabiać sobie pożądane nawyki.

I temat jest od wrzucania jadłospisów z tego co wiem, o ile zniesiesz komentarze. A jak masz odwagę, to jeśli wypsnie Ci się napad, to go też odnotuj - będzie widać co można zrobić na już po nim, żeby zminimalizować skutki uboczne.

Jakąś formę ruchu już sobie wybrałaś do diety ?

Gdzie jest znośny cukier :

-lody śmietankowe,
-sorbety,
-koktajl 1-2 owoce plus mleko, ew. + łyżeczka (nie więcej) miodu,
-chleb pełnoziarnisy, makaron pełnoziarnisy, owsianka (tadam !)
-kostki gorzkiej czekolady,
-wszelkiej maści owoce,
-sok z grejpfruta,
-kisiel,
-musli (byleby nie te pozlepiane karmelem - patrz za takimi w przezroczystych foliach !)
-suszone owoce (o to to to !)

Edytowane przez Ilta
Czas edycji: 2012-04-29 o 21:51
Ilta jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-30, 07:14   #4535
garden_d
Zakorzenienie
 
Avatar garden_d
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: parę chwil wcześniej.
Wiadomości: 6 532
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
Napisane przez Ilta Pokaż wiadomość
Wiem że walczysz dlatego poupychałam tyle słodkiego, ile zniesie optymalna dieta :P Jak nie tolerujesz sorbetu to mogą zamiast tego być gałki śmietankowe lub lód śmietankowy - bez żadnych polewek. Polecam Big Milka.
I tylko na jedną przekąskę między śniadaniem a obiadem.
A na drugą coś bardziej z owoców (cukier, cukier !) np. jak nie sałatka to też koktajle bananowe z mlekiem 2% (odtłuszczone nie przyswaja się, tj. ma mniej kalorii ale żadnych przyswajalnych wartości odżywczych). Do śniadania może 2 kostki gorzkiej czekolady...Ale wtedy policz, czy Ci wychodzi 18000-2000kcal. Na tyle na ile ważysz już 2000kcal spowoduje spadek masy, ale też trzeba uważać, żeby wyrabiać sobie pożądane nawyki.

I temat jest od wrzucania jadłospisów z tego co wiem, o ile zniesiesz komentarze. A jak masz odwagę, to jeśli wypsnie Ci się napad, to go też odnotuj - będzie widać co można zrobić na już po nim, żeby zminimalizować skutki uboczne.

Jakąś formę ruchu już sobie wybrałaś do diety ?

Gdzie jest znośny cukier :

-lody śmietankowe,
-sorbety,
-koktajl 1-2 owoce plus mleko, ew. + łyżeczka (nie więcej) miodu,
-chleb pełnoziarnisy, makaron pełnoziarnisy, owsianka (tadam !)
-kostki gorzkiej czekolady,
-wszelkiej maści owoce,
-sok z grejpfruta,
-kisiel,
-musli (byleby nie te pozlepiane karmelem - patrz za takimi w przezroczystych foliach !)
-suszone owoce (o to to to !)
Dietę redukującą w takim przypadku należy pisać odnosząc się nie dokońca tak, jak to zrobiłaś. To nie jest tak, że kaloryczność i zapotrzebowanie w przypadku otyłości liczymy do obecnej wagi, ale do należytej masy ciała. Czyli zapotrzebowanie anekani nie wynosi w tym momencie jakichś 3100 kcal. Gdyby tak było to rzeczywiście- przy 2000 spokojnie by chudła. Dla osób z nadwagą wyliczamy zapotrzebowanie do wagi takiej, która dla ich wzrostu jest odpowiednia. Zatem dla 184cm jest to koło 68kg. Zatem zapotrzebowanie ponadpodstawowe w tym przypadku przy dosyć niskiej aktywności wyniosłoby koło 2300-2500 kcal. Polecam zatem dietę 1500kcal.
Jednocześnie biorę pod uwagę to, że samo usystematyzowanie jedzenia w tym wypadku odgrywa wielką rolę zatem samo to może poprawić zdolność pozbywania się kalorii, ale niekoniecznie umożliwi to odpowiednio wykorzystanie nadmiaru zapasów energetycznych, które jest w tym momencie zmagazynowane.

Trzymam mocno kciuki, anekania, masz tutaj olbrzymią dawkę wsparcia!
garden_d jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-30, 08:09   #4536
Ilta
Zadomowienie
 
Avatar Ilta
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 1 972
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
Napisane przez garden_d Pokaż wiadomość
Dietę redukującą w takim przypadku należy pisać odnosząc się nie dokońca tak, jak to zrobiłaś. To nie jest tak, że kaloryczność i zapotrzebowanie w przypadku otyłości liczymy do obecnej wagi, ale do należytej masy ciała. Czyli zapotrzebowanie anekani nie wynosi w tym momencie jakichś 3100 kcal. Gdyby tak było to rzeczywiście- przy 2000 spokojnie by chudła. Dla osób z nadwagą wyliczamy zapotrzebowanie do wagi takiej, która dla ich wzrostu jest odpowiednia. Zatem dla 184cm jest to koło 68kg. Zatem zapotrzebowanie ponadpodstawowe w tym przypadku przy dosyć niskiej aktywności wyniosłoby koło 2300-2500 kcal. Polecam zatem dietę 1500kcal.
Jednocześnie biorę pod uwagę to, że samo usystematyzowanie jedzenia w tym wypadku odgrywa wielką rolę zatem samo to może poprawić zdolność pozbywania się kalorii, ale niekoniecznie umożliwi to odpowiednio wykorzystanie nadmiaru zapasów energetycznych, które jest w tym momencie zmagazynowane.

Trzymam mocno kciuki, anekania, masz tutaj olbrzymią dawkę wsparcia!
Garden - dziękuję za dodanie cennej informacji do mojego składziku wiedzy a propo diet

Jest tylko jeden szczegół - Anekania napisała, że chce wyjść z objadania się słodyczami a tym samym planuje coś z tych słodyczy zachować w diecie.
A wiesz, jakie słodycze są kaloryczne.
I dodając jeszcze do tego iż ostatnio w jej życiu było wiele napadów - wątpię, żeby przejście z miejsca na dietę 1500kcal było efektywne... Wiesz - jak ktoś ma tylko nadwagę czy jest otyły ze złych nawyków żywieniowych, to zrobienie mu diety na 1500 vs jedzone wcześniej 3000-4000 może się sprawdzić przy zaangażowaniu tej osoby i dużym wsparciu.
Ale jak się ma nie tylko złe nawyki żywieniowe, ale też zaburzenie natury psychicznej + zaburzony obraz siebie i je się nie tylko źle (bo dużo cukru itp) ale też żeby rozładować napięcie...Hmmm...Nie lepiej najpierw przeskoczyć na 2000 a jak już trochę waga zleci a Anekania się przyzwyczai do mniejszych i regularnych porcji to wtedy na 1500 ?

To w ogóle prawda, że dietetycy odchodzą od rozpisywania diet na 1200kcal a już w ogóle na 1000 ?

Edytowane przez Ilta
Czas edycji: 2012-04-30 o 08:12
Ilta jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-30, 08:18   #4537
iza_wiosenna
Zakorzenienie
 
Avatar iza_wiosenna
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 11 917
GG do iza_wiosenna
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

hm ja uwazam ze dieta 1500 kcal moze i pomoze Anekanii schudnac szybciej, ale wydaje mi sie ze to za niski prog kcal jak na początek.
napiszę może z autopsji.. po tym jak się objadałam,a potem byłam hospitalizowana i przez trzy tygodnie jadłam regularnie, ok 2000 kcal właśnie, nie miałam totalnie ruchu oprócz trzech w tygodniu 1h spacerów i schudłam w tym czasie 2,5 kg.
a nie mam nadwagi, ważę normalnie.

wydaje mi sie, ze jesli anekania zacznie od 2 tys. kcal, to bedzie mogla potem zmniejszyc te dawkę kcal i będzie mieć z czego odejmować. A jeśli zacznie od 1500 i jej waga się zatrzyma, to co?

1500 kcal dla osoby, która jest otyła w wyniku kompulsywnego objadania się to wg mnie strzelenie sobie w stopę. nie dość, że zapewne Anekania bedzie odczuwac glod (co jest totalniee fizjologicznym zapalnikiem napadu), to jeszcze wydaje mi się, ze jej organizm przezyje spory szok.

2000 a nawet nieco wiecej kcal + jakies tam spacerki, dla osoby, ktora dzien w dzien jadla po 4000 kcal i wiecej, to za duzo zeby schudnac? nie wydaje mi sie. Pierwsze 10-15 kg powinno na tym poleciec...
__________________
uśmiech pięknie zagrany.



sometimes i feel like screaming
iza_wiosenna jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-04-30, 08:22   #4538
garden_d
Zakorzenienie
 
Avatar garden_d
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: parę chwil wcześniej.
Wiadomości: 6 532
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
Napisane przez Ilta Pokaż wiadomość
Garden - dziękuję za dodanie cennej informacji do mojego składziku wiedzy a propo diet

Jest tylko jeden szczegół - Anekania napisała, że chce wyjść z objadania się słodyczami a tym samym planuje coś z tych słodyczy zachować w diecie.
A wiesz, jakie słodycze są kaloryczne.
I dodając jeszcze do tego iż ostatnio w jej życiu było wiele napadów - wątpię, żeby przejście z miejsca na dietę 1500kcal było efektywne... Wiesz - jak ktoś ma tylko nadwagę czy jest otyły ze złych nawyków żywieniowych, to zrobienie mu diety na 1500 vs jedzone wcześniej 3000-4000 może się sprawdzić przy zaangażowaniu tej osoby i dużym wsparciu.
Ale jak się ma nie tylko złe nawyki żywieniowe, ale też zaburzenie natury psychicznej + zaburzony obraz siebie i je się nie tylko źle (bo dużo cukru itp) ale też żeby rozładować napięcie...Hmmm...Nie lepiej najpierw przeskoczyć na 2000 a jak już trochę waga zleci a Anekania się przyzwyczai do mniejszych i regularnych porcji to wtedy na 1500 ?

To w ogóle prawda, że dietetycy odchodzą od rozpisywania diet na 1200kcal a już w ogóle na 1000 ?
Cieszę się, że mogłam trochę dodać.

Samo przejście na dietę 1500kcal byłoby efektywne. Z drugiej strony tak, jak mówisz- w tym przypadku warto zwrócić uwagę na te właśnie problemy....i rzeczywiście przeskok z 3000/4000 na 1500 byłby spory. Z mojego punktu widzenia jednak zostawienie takiej dawki słodyczy na redukcji nie jest zbyt wskazane, to wiadome, prawda? Fajne wskazówki odnośnie tych substytutów typowych, wysokokalorycznych słodyczy, ale czy one zawsze nie będą kojarzone z nimi samymi i nie spowodują powtórnie napadów? Byłabym raczej skłonna, do walki z napadami stosować dietę opartą o niski indeks glikemiczny i wówczas rzeczywiście, dieta nieco wyżej kaloryczna mogłaby być na początku lepszym rozwiązaniem.

Co do odchodzenia dietetyków od takich kaloryczności- ciężko mi powiedzieć. Myślę, że każdy dietetyk rządzi się swoimi przekonaniami. Literatura Wydawnictwa Lekarskiego przedstawia nam i metodę polegającą na zmniejszeniu całkowitego zapotrzebowania o 1000kcal, ale i podają metody walki z otyłością do stosowania diet 1000kcal lub nawet diet w stylu 10kcal/1kg należytej masy ciała (a więc bardzo maluśko ).


Iza, podałam tą kaloryczność z punktu widzenia dietetyki. Uwierz, że ot tak nie przestałaby tracić na wadze przy 1500kilokaloriach na dzień i nadwadze równocześnie. Poza tym dobrze jest się przyzwyczaić do mniejszej kaloryczności- z pewnością pozytywnie odbiłoby się to na zdrowiu takiej osoby. Niemniej rzeczywiście, jeśli ktoś jest po dużych napadach to na początku będzie chudł pewnie i tak, jak Ty. Regularność tutaj odgrywa największą rolę.

Edytowane przez garden_d
Czas edycji: 2012-04-30 o 08:29
garden_d jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-30, 08:35   #4539
anekania
Zakorzenienie
 
Avatar anekania
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 7 247
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

hej dziewczyny,

Szczerze powiem, że srednio liczę kalorię, a myśle co mogę zjeść. Nie chce wpaść w szał liczenia kalorii, bo już to przechodziłam przy bulimii i podziękuję, wolę rozgraniczać sobie produkty na takie które mogę jeść i jem. Albo na takie na które mam ochotę, wiem, że po nich może być napad więc muszę ostrożnie wybierać będąc w sklepie.

Co do ruchu to planuje rower bo póki co nic ze sobą nie robię, przyznaje się :/ Dzisiaj idę go napompować i spróbuje jezdzic.
Dziękuję za wszystkie rady i podpowiedzi czytam uważnie
__________________
Stay Strong
Only the strong survive
anekania jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-30, 20:37   #4540
anekania
Zakorzenienie
 
Avatar anekania
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 7 247
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Sniadanie:
bułka grahamka z twarożkiem light i cały pomidor

II sniadanie:
mcFlurry z polewa czekoladowa (wiem zly mcdonald - ale spotkałam sie z kumpela)

obiad:
8 sztuk snickersów mini,
3 sztuki mini buterrfingersów
około 20dag orzeszków mix ziemne/włoskie/migdały/pistacje
około 15 sztuk pierniczków domowej roboty

Cały czas pije około 4litrów wody
__________________
Stay Strong
Only the strong survive
anekania jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-30, 20:55   #4541
garden_d
Zakorzenienie
 
Avatar garden_d
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: parę chwil wcześniej.
Wiadomości: 6 532
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
Napisane przez anekania Pokaż wiadomość
Sniadanie:
bułka grahamka z twarożkiem light i cały pomidor

II sniadanie:
mcFlurry z polewa czekoladowa (wiem zly mcdonald - ale spotkałam sie z kumpela)

obiad:
8 sztuk snickersów mini,
3 sztuki mini buterrfingersów
około 20dag orzeszków mix ziemne/włoskie/migdały/pistacje
około 15 sztuk pierniczków domowej roboty

Cały czas pije około 4litrów wody
Chcesz zmienić swój styl życia i jedzenia? Nie chcę zabrzmieć niemiło, ale ciężko się patrzy na jadłospis masakrycznie niezdrowy u osoby, która potrzebuje walczyć z napadami i powinna o siebie zadbać...Przy takim jadłospisie będzie Ci tysiąc razy ciężej, bo zdrowe odżywianie nie tylko pozwala zadbać o naszą figurę ale przede wszystkim działa na głowę, na samopoczucie, na powera, na ilość sił, które mamy. Zadbaj o siebie, bo jest o co.
garden_d jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-04-30, 21:02   #4542
anekania
Zakorzenienie
 
Avatar anekania
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 7 247
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
Napisane przez garden_d Pokaż wiadomość
Chcesz zmienić swój styl życia i jedzenia? Nie chcę zabrzmieć niemiło, ale ciężko się patrzy na jadłospis masakrycznie niezdrowy u osoby, która potrzebuje walczyć z napadami i powinna o siebie zadbać...Przy takim jadłospisie będzie Ci tysiąc razy ciężej, bo zdrowe odżywianie nie tylko pozwala zadbać o naszą figurę ale przede wszystkim działa na głowę, na samopoczucie, na powera, na ilość sił, które mamy. Zadbaj o siebie, bo jest o co.
Wiem, wiem, spokojnie wszystko przyjmuję - wiem , że jest dramatyczny, ale byłam u dziadków a oni mają zawsze jakieś pyszne rzeczy ze Stanów (moje ulubione batoniki, orzeszki) i jakos tak poszło, ale i tak w tym całym syfie jestem z siebie dumna, że zjadłam "tylko " tyle.
__________________
Stay Strong
Only the strong survive
anekania jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-30, 21:40   #4543
iza_wiosenna
Zakorzenienie
 
Avatar iza_wiosenna
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 11 917
GG do iza_wiosenna
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
Napisane przez anekania Pokaż wiadomość
Wiem, wiem, spokojnie wszystko przyjmuję - wiem , że jest dramatyczny, ale byłam u dziadków a oni mają zawsze jakieś pyszne rzeczy ze Stanów (moje ulubione batoniki, orzeszki) i jakos tak poszło, ale i tak w tym całym syfie jestem z siebie dumna, że zjadłam "tylko " tyle.
Anekania, a może spróbuj PLANOWAĆ jadłospisy? Myślę, że to może Ci się przydać choćby na początek i po to, żebyś wyrobiła sobie zdrowe nawyki żywieniowe.
nie masz wystarczającej motywacji? co się dzieje? może jednak przejdziesz się do tego psychiatry?

hm, a zdajesz sobie sprawę, że Twoje stany depresyjne, choć na pewno są wynikiem sytuacji życiowej itd itp, mogą mieć także swoje źródło stricte w Twoim odżywianiu?
__________________
uśmiech pięknie zagrany.



sometimes i feel like screaming
iza_wiosenna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-30, 21:45   #4544
garden_d
Zakorzenienie
 
Avatar garden_d
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: parę chwil wcześniej.
Wiadomości: 6 532
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
Napisane przez iza_wiosenna Pokaż wiadomość
Anekania, a może spróbuj PLANOWAĆ jadłospisy? Myślę, że to może Ci się przydać choćby na początek i po to, żebyś wyrobiła sobie zdrowe nawyki żywieniowe.
nie masz wystarczającej motywacji? co się dzieje? może jednak przejdziesz się do tego psychiatry?

hm, a zdajesz sobie sprawę, że Twoje stany depresyjne, choć na pewno są wynikiem sytuacji życiowej itd itp, mogą mieć także swoje źródło stricte w Twoim odżywianiu?
Dokładnie, zgadzam się! Pomyślałam dokładnie o tym samym pisząc poprzedniego posta... no i bardzo dobry pomysł z planowaniem. Także polecam!
garden_d jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-30, 21:48   #4545
anekania
Zakorzenienie
 
Avatar anekania
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 7 247
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Ale dziewczyny ja od półtorej tygodnia nie mam żadnych stanów depresyjnych!! Mam w sobie pełno energii i radości, w końcu zostawiłam za sobą 7letni destrukcyjny "związek" - relację z facetem który mnie do napadów doprowadzał, teraz jestem nową osobą! Dbam o siebie, lubię się, jestem pewna siebie, chodzę z głową podniesioną do góry, planuję swoją przyszłość, jeżdze na rowerze, ciesze się życiem, w końcu jestem szczęśliwa, a Wy mi tu z jakimiś stanami depresyjnymi wyjeżdżacie...
Kurcze przykro mi się zrobiło, bo nie pożarłam jak swinia - nie miałam napadu tylko były moje ulubione słodkości a jestem u dziadków raz na dwa miesiące.
__________________
Stay Strong
Only the strong survive
anekania jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2012-04-30, 21:55   #4546
iza_wiosenna
Zakorzenienie
 
Avatar iza_wiosenna
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 11 917
GG do iza_wiosenna
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
Napisane przez anekania Pokaż wiadomość
Ale dziewczyny ja od półtorej tygodnia nie mam żadnych stanów depresyjnych!! Mam w sobie pełno energii i radości, w końcu zostawiłam za sobą 7letni destrukcyjny "związek" - relację z facetem który mnie do napadów doprowadzał, teraz jestem nową osobą! Dbam o siebie, lubię się, jestem pewna siebie, chodzę z głową podniesioną do góry, planuję swoją przyszłość, jeżdze na rowerze, ciesze się życiem, w końcu jestem szczęśliwa, a Wy mi tu z jakimiś stanami depresyjnymi wyjeżdżacie...
Kurcze przykro mi się zrobiło, bo nie pożarłam jak swinia - nie miałam napadu tylko były moje ulubione słodkości a jestem u dziadków raz na dwa miesiące.
w porządku bardzo się z tego powodu cieszę.

Myślę, że obydwie z Garden odnosimy się do Twoich postów, w których pisałaś, że chcesz schudnąć.

ale jeśli zjadłaś normalnie, czułaś się dobrze, to ok. A jadłospis wstawiłaś tutaj..w jakim celu?
__________________
uśmiech pięknie zagrany.



sometimes i feel like screaming
iza_wiosenna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-30, 21:57   #4547
garden_d
Zakorzenienie
 
Avatar garden_d
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: parę chwil wcześniej.
Wiadomości: 6 532
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
Napisane przez anekania Pokaż wiadomość
Ale dziewczyny ja od półtorej tygodnia nie mam żadnych stanów depresyjnych!! Mam w sobie pełno energii i radości, w końcu zostawiłam za sobą 7letni destrukcyjny "związek" - relację z facetem który mnie do napadów doprowadzał, teraz jestem nową osobą! Dbam o siebie, lubię się, jestem pewna siebie, chodzę z głową podniesioną do góry, planuję swoją przyszłość, jeżdze na rowerze, ciesze się życiem, w końcu jestem szczęśliwa, a Wy mi tu z jakimiś stanami depresyjnymi wyjeżdżacie...
Kurcze przykro mi się zrobiło, bo nie pożarłam jak swinia - nie miałam napadu tylko były moje ulubione słodkości a jestem u dziadków raz na dwa miesiące.
Ok. Nie powinno być Tobie przykro, dobrze? Nie stoimy obok Ciebie, nie wiemy jak często odwiedzasz dziadków i jakie macie zwyczaje. Kiedy umieszczasz jadłospis jest on odosobniony od wszelkich komentarzy, nie dodajesz okoliczności, w jakich zjadłaś to czy tamto. Nie mamy nawet prawa wiedzieć (bo skąd? ) o tym co u Ciebie słychać, możemy jedynie wnioskować o ile sama o tym nie napiszesz.
Fajnie, że tak pozytywnie i dobrze się czujesz, jednak ja nigdy nie będę popierała tego typu jadłospisów jeśli są umieszczane. Myślę, że zrozumiemy się w tej kwestii- nie można komentować zbyt pobłażliwie (bez względu na okoliczności) jadłospisów tego typu skoro są umieszczane i wołają o ocenę.
Proszę pamiętać, że w moich komentarzach nie ma nawet procenta złośliwości. Szanuję to, co piszesz. Pozdrawiam.
garden_d jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-01, 08:03   #4548
anekania
Zakorzenienie
 
Avatar anekania
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 7 247
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
Napisane przez iza_wiosenna Pokaż wiadomość
Myślę, że obydwie z Garden odnosimy się do Twoich postów, w których pisałaś, że chcesz schudnąć.

ale jeśli zjadłaś normalnie, czułaś się dobrze, to ok. A jadłospis wstawiłaś tutaj..w jakim celu?
A wiadomo, że chcę schudnąć ale powoli, powoli, małymi krokami, najpierw muszę się nauczyć jeść w miarę normalnie, bez napadów, wtedy kiedy jestem głodna. I dużo jezdzić na rowerze
A pisałam wcześniej kochana Izo , że bede tu pisac bo jest mi łatwiej, wiem co jem, widze to, na kartkach mi to nie wychodzi, a tu mogę sie skonfrontować z tym co zjadłam. Możecie to totalnie ignorować, bo piszę to tylko i wyłącznie dla siebie, żeby mieć naocznie swiadomość tego co jem
Cytat:
Napisane przez garden_d Pokaż wiadomość
Fajnie, że tak pozytywnie i dobrze się czujesz, jednak ja nigdy nie będę popierała tego typu jadłospisów jeśli są umieszczane. Myślę, że zrozumiemy się w tej kwestii- nie można komentować zbyt pobłażliwie (bez względu na okoliczności) jadłospisów tego typu skoro są umieszczane i wołają o ocenę.
Proszę pamiętać, że w moich komentarzach nie ma nawet procenta złośliwości. Szanuję to, co piszesz. Pozdrawiam.
Oczywiście i bardzo dobrze, że nie popierasz ja też nie popieram , nie ma co popierać!! mój jadłospis jest do bani ale powoli powoli będzie lepszy
__________________
Stay Strong
Only the strong survive
anekania jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-01, 08:31   #4549
garden_d
Zakorzenienie
 
Avatar garden_d
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: parę chwil wcześniej.
Wiadomości: 6 532
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
Napisane przez anekania Pokaż wiadomość
A wiadomo, że chcę schudnąć ale powoli, powoli, małymi krokami, najpierw muszę się nauczyć jeść w miarę normalnie, bez napadów, wtedy kiedy jestem głodna. I dużo jezdzić na rowerze
A pisałam wcześniej kochana Izo , że bede tu pisac bo jest mi łatwiej, wiem co jem, widze to, na kartkach mi to nie wychodzi, a tu mogę sie skonfrontować z tym co zjadłam. Możecie to totalnie ignorować, bo piszę to tylko i wyłącznie dla siebie, żeby mieć naocznie swiadomość tego co jem


Oczywiście i bardzo dobrze, że nie popierasz ja też nie popieram , nie ma co popierać!! mój jadłospis jest do bani ale powoli powoli będzie lepszy
Bardzo mocno trzymam(y!) za Ciebie kciuki. Miłego dnia!
garden_d jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-01, 09:53   #4550
iza_wiosenna
Zakorzenienie
 
Avatar iza_wiosenna
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 11 917
GG do iza_wiosenna
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

tak, trzymamy

musiałam przeoczyć Twój pierwszy post, zwracam honor. i masz rację, najważniejsze to nauczyć się po prostu... jeść, nie zajadać emocji. Chciałam tylko zaznaczyć, w mojej poprzedniej wiadomości, że regularne, zdrowe posiłki, mogą w tym pomóc.
__________________
uśmiech pięknie zagrany.



sometimes i feel like screaming
iza_wiosenna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-01, 11:17   #4551
Ervisha
Zakorzenienie
 
Avatar Ervisha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 88 472
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
Napisane przez anekania Pokaż wiadomość
Bellamy i Ilta jak wiecie walcze z kompulsami i póki co uczę się jeść w miare normalnie w shake zastepuje mi cos słodkiego czytaj napad w postaci tony czekolad, draży, orzechów w czekoladzie itp. Jak teraz na to patrze to widze , że nie za zdrowo, ale kocham lody a sorbetów nie uznaję, jesli chodzi o sniadania to nie moge sobie nic zarzucić jem pożądne i zdrowe, ale czy w tym wątku tak sobie o mogę pisać co jem codzien podsumowując? Bo nie powiem jest mi łatwiej, widzę co i jak, natomiast na kartce w zeszycie kompletnie mi to nie wychodzi, raz pisze raz nie. I tak jestem z siebie dumna, że jem w miarę jakieś te rzeczy a nie samo gów**no na szybko byle by się zapchać. A wody pije bardzo , bardzo dużo
A mozę koktajle ?

---------- Dopisano o 12:11 ---------- Poprzedni post napisano o 12:11 ----------

Cytat:
Napisane przez Ilta Pokaż wiadomość
Wiem że walczysz dlatego poupychałam tyle słodkiego, ile zniesie optymalna dieta :P Jak nie tolerujesz sorbetu to mogą zamiast tego być gałki śmietankowe lub lód śmietankowy - bez żadnych polewek. Polecam Big Milka.
I tylko na jedną przekąskę między śniadaniem a obiadem.
A na drugą coś bardziej z owoców (cukier, cukier !) np. jak nie sałatka to też koktajle bananowe z mlekiem 2% (odtłuszczone nie przyswaja się, tj. ma mniej kalorii ale żadnych przyswajalnych wartości odżywczych). Do śniadania może 2 kostki gorzkiej czekolady...Ale wtedy policz, czy Ci wychodzi 18000-2000kcal. Na tyle na ile ważysz już 2000kcal spowoduje spadek masy, ale też trzeba uważać, żeby wyrabiać sobie pożądane nawyki.

I temat jest od wrzucania jadłospisów z tego co wiem, o ile zniesiesz komentarze. A jak masz odwagę, to jeśli wypsnie Ci się napad, to go też odnotuj - będzie widać co można zrobić na już po nim, żeby zminimalizować skutki uboczne.

Jakąś formę ruchu już sobie wybrałaś do diety ?

Gdzie jest znośny cukier :

-lody śmietankowe,
-sorbety,
-koktajl 1-2 owoce plus mleko, ew. + łyżeczka (nie więcej) miodu,
-chleb pełnoziarnisy, makaron pełnoziarnisy, owsianka (tadam !)
-kostki gorzkiej czekolady,
-wszelkiej maści owoce,
-sok z grejpfruta,
-kisiel,
-musli (byleby nie te pozlepiane karmelem - patrz za takimi w przezroczystych foliach !)
-suszone owoce (o to to to !)
A już wspomniałaś o koktajlach

---------- Dopisano o 12:13 ---------- Poprzedni post napisano o 12:11 ----------

Cytat:
Napisane przez anekania Pokaż wiadomość
Sniadanie:
bułka grahamka z twarożkiem light i cały pomidor

II sniadanie:
mcFlurry z polewa czekoladowa (wiem zly mcdonald - ale spotkałam sie z kumpela)

obiad:
8 sztuk snickersów mini,
3 sztuki mini buterrfingersów
około 20dag orzeszków mix ziemne/włoskie/migdały/pistacje
około 15 sztuk pierniczków domowej roboty

Cały czas pije około 4litrów wody
Moja koleżanka jest na diecie. Mówiła ze jak były święta to jadła sporo słodkości itp. ale tez dużo piła i nic nie przytyła.

---------- Dopisano o 12:15 ---------- Poprzedni post napisano o 12:13 ----------

Cytat:
Napisane przez anekania Pokaż wiadomość
Ale dziewczyny ja od półtorej tygodnia nie mam żadnych stanów depresyjnych!! Mam w sobie pełno energii i radości, w końcu zostawiłam za sobą 7letni destrukcyjny "związek" - relację z facetem który mnie do napadów doprowadzał, teraz jestem nową osobą! Dbam o siebie, lubię się, jestem pewna siebie, chodzę z głową podniesioną do góry, planuję swoją przyszłość, jeżdze na rowerze, ciesze się życiem, w końcu jestem szczęśliwa, a Wy mi tu z jakimiś stanami depresyjnymi wyjeżdżacie...
Kurcze przykro mi się zrobiło, bo nie pożarłam jak swinia - nie miałam napadu tylko były moje ulubione słodkości a jestem u dziadków raz na dwa miesiące.
Wiesz ja wcale tak nie pomyślałam To bardzo dobrze że cieszysz się zyciem. Masz chęć do życia i działania. A to ze u dziadków zjadłas słodkosci to normalne Babcie i dziadkowie zawsze rozpieszczają swoje wnuczki Poza tym tak jak pisałaś jest tam aż tyle dobrego jedzenia w tym i swojskiego nie tylko zza granicy ze trudno się oprzeć

---------- Dopisano o 12:17 ---------- Poprzedni post napisano o 12:15 ----------

Cytat:
Napisane przez anekania Pokaż wiadomość
A wiadomo, że chcę schudnąć ale powoli, powoli, małymi krokami, najpierw muszę się nauczyć jeść w miarę normalnie, bez napadów, wtedy kiedy jestem głodna. I dużo jezdzić na rowerze
A pisałam wcześniej kochana Izo , że bede tu pisac bo jest mi łatwiej, wiem co jem, widze to, na kartkach mi to nie wychodzi, a tu mogę sie skonfrontować z tym co zjadłam. Możecie to totalnie ignorować, bo piszę to tylko i wyłącznie dla siebie, żeby mieć naocznie swiadomość tego co jem


Oczywiście i bardzo dobrze, że nie popierasz ja też nie popieram , nie ma co popierać!! mój jadłospis jest do bani ale powoli powoli będzie lepszy
Na pewno Ci się uda osiągnać cel. Małymi kroczkami do przodu
__________________

Książki potrzebują nowego domu


Ervisha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-01, 11:30   #4552
szakal165
Zakorzenienie
 
Avatar szakal165
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 5 812
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

słuchajcie, a dlaczego zaobserwowałam w ciągu 4-5 miesięcy wzrost masy ciała jeśli jem raczej tak samo? Fakt, na oba święta jadłam więcej itp. ale dziś załamałam się lekko, zobaczyłam od tamtej pory 5 kg więcej! (Wagę miałam w normie) Ogólnie zauważyłam, że tyję w udach i brzuchu, nie ćwiczę dużo ale jeżdżę na rowerze. W jaki sposób racjonalnie można te 5 kg zgubić?
szakal165 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-01, 11:35   #4553
Ervisha
Zakorzenienie
 
Avatar Ervisha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 88 472
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

A moze to jednak mięśnie. Dużo jeździsz rowerem więc wyrobiłaś sobie mięśnie nóg i ud. Moim zdaniem nie przytyłaś, tylko urosły Ci mięśnie
__________________

Książki potrzebują nowego domu


Ervisha jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2012-05-01, 11:41   #4554
szakal165
Zakorzenienie
 
Avatar szakal165
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 5 812
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Też tak myślałam, ale wyraźnie mam boczki i grubsze uda co trochę śmiesznie wygląda w połączeniu z chudszą górą:

x.jpg

Edytowane przez szakal165
Czas edycji: 2012-05-01 o 11:43
szakal165 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-01, 11:44   #4555
Ervisha
Zakorzenienie
 
Avatar Ervisha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 88 472
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
Napisane przez szakal165 Pokaż wiadomość
Też tak myślałam, ale wyraźnie mam boczki i grubsze uda co trochę śmiesznie wygląda w połączeniu z chudszą górą:

Załącznik 4648749
Uda się robią większe jak wyrobisz mięśnie A z boczkami moim zdaniem przesadzasz Łądnie wyglądasz. Moja siostra ma grubsze uda nogi a jest młodsza I ładnie wyglada. Ty też wyglądasz dobrze
Może pokręć hulahop to wyrobisz talie ?
__________________

Książki potrzebują nowego domu



Edytowane przez Ervisha
Czas edycji: 2012-05-01 o 11:46
Ervisha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-01, 11:47   #4556
Bellamy
Zadomowienie
 
Avatar Bellamy
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 1 092
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

szakal, ja tego tak nie widzę. zastanów się czy potrzebujesz gubić te parę kilo. a jeśli jesteś uparta to załatw to ćwiczeniami, a nie dietą. i nie patrz na wagę bo to dupny wyznacznik jest - mięśnie ważą więcej niż tłuszczyk, więc waga się utrzyma, ew. pójdzie delikatnie w górę, a wymiary polecą w dół.
__________________
don't leave me here my guiding light
'cause I wouldn't know where to begin..
Bellamy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-01, 11:47   #4557
szakal165
Zakorzenienie
 
Avatar szakal165
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 5 812
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Sama nie wiem, jakie ćwiczenia powinnam stosować na moją figurę (gruszka). Kiedyś robiłam skręty- ukośne brzuszki, ale to działa głównie na mięśnie, nie na tłuszcz. Wymiary właśnie nieco mi się zwiększyły, głównie w pasie i udach.

Edytowane przez szakal165
Czas edycji: 2012-05-01 o 11:48
szakal165 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-01, 11:50   #4558
Bellamy
Zadomowienie
 
Avatar Bellamy
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 1 092
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

ćwiczenia siłowe? takie kręcenie tułowia w tę i w tę dużo nie da. odwiedź dział Fitness i wszystkiego się dowiesz
__________________
don't leave me here my guiding light
'cause I wouldn't know where to begin..
Bellamy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-01, 12:55   #4559
N_tt
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 294
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

na czczo siemię lniane-kleik
1. bułka grahamka z maasłem, 2 jaja na miękko, sałata, pomidor, rzodkiewki; herbata zielona z cytryną
2. zupa krem warzywna, potrawka z kurczaka z marchewką i koperkiem w sosie na bazie jogurtu, z ryżem brązowym naturalnym, ogórki z octu
3. będzie jogurt naturalny z wkrojonymi owocami (banan, kiwi, pomarańcza), do tego batonik duplo lub kilka kostek czekolady mlecznej-48 % kakao ;D
4. bułka grahamka z masłem, kilkoma plastrami polędwicy miodowej, sałatą, ogórkiem, rzodkiewką; serek wiejski 200 g z miodem; herbata zielona z cytryną i miodem
siemię lniane przed snem; i pewnie też kiwi


chyba już 7 dni zaparcia.......

Edytowane przez N_tt
Czas edycji: 2012-05-02 o 16:42
N_tt jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-01, 13:21   #4560
Ilta
Zadomowienie
 
Avatar Ilta
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 1 972
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

N_tt - jak długo zamierzasz unikać drażliwych dla Ciebie pytań ?
Np. o dietetyka ?

Albo o to jak się ma Twój jadłospis do tego, o który sama prosiłaś ?

Kolejne zignorowanie tych pytań i masz gwarancję, że ja się przestanę odnosić do jakichkolwiek Twoich postów, bo ciężko się rozmawia jeśli to nie jest rozmowa tylko monolog.

---------- Dopisano o 14:21 ---------- Poprzedni post napisano o 14:11 ----------

Cytat:
Napisane przez garden_d Pokaż wiadomość
Z mojego punktu widzenia jednak zostawienie takiej dawki słodyczy na redukcji nie jest zbyt wskazane, to wiadome, prawda? Fajne wskazówki odnośnie tych substytutów typowych, wysokokalorycznych słodyczy, ale czy one zawsze nie będą kojarzone z nimi samymi i nie spowodują powtórnie napadów? Byłabym raczej skłonna, do walki z napadami stosować dietę opartą o niski indeks glikemiczny i wówczas rzeczywiście, dieta nieco wyżej kaloryczna mogłaby być na początku lepszym rozwiązaniem.
Próbuję na to patrzeć od strony obiektywnej. Jeżeli ktoś zajadał kompulsy słodyczami, jest mu ciężko bez słodyczy i generalnie nie chce ich odstawiać, to jeśli zmusisz taką osobę żeby nie jadła słodyczy to uruchomisz coś co się nazywa "tylko nie myśl o niebieskim słoniu".
"Nie myśl o słodyczach, nie jedz ich, nie tykaj".
Osoby z ED mają fiksację na punkcie jedzenia. Odbierz N_tt twarożek czy Anekani słodycze a będą się na nie nakręcać az pewnego dnia zjedzą jeden, drugi, piąty wafelek czy twarożek, bo już nie wytrzymają.
Dalej bywa różnie - napady, cwiczenia czy wymioty z wyrzutów sumienia,albo machnięcie ręką, "bo przecież jestem taka beznadziejna i je jem" i idziesz po jeszcze więcej. A potem wyrzuty sumienia,spadek samooceny...
...i wszystko dlatego, że do diety osoby zależnej mocno do tej pory od słodyczy nie dodało się niczego co ma niższy cukier, niż typowe słodycze.
I po co ?

A moim zdaniem - najlepsza dieta to ta, która uczy Cię jeść. WSZYSTKO. Żebyś umiała sobie poradzić na imprezach czy w cukierni. A nie że organiczasz zupełnie słodycze a po diecie stajesz oko w oko z nimi, przełykasz ślinę i myślisz o tych niesprawiedliwych tygodniach ograniczeń, gdy Ci ich nie było wolno....

Anekania
- rozpisz może sobie poszczególne kroki. Co chcesz osiągać po kolei w kwestii diety. Już teraz napisałać chyba dwa, dodasz resztę ?
I mała uwaga - za dużo jest tu ALE. "Ale byłam u dziadków","Ale byłam z koleżanką"... Ok, ALE to chyba dobre okazje żeby powoli wprowadzać nowe zwyczaje ? Że jak spotkanie z koleżanką, to lepiej nie w Mac Donaldzie ale w barze sałatkowym czy w kawiarni z kawą, a jak już w Macu to może nie słodkie, tylko jabłko ? Ew. sok ?
A u dziadków - może wybierz jeden słodycz albo z każdego po małej porcji. Np. kostka z czekolady, pół batonika itp. ?

Edytowane przez Ilta
Czas edycji: 2012-05-01 o 13:22
Ilta jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum W krzywym zwierciadle odchudzania


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:12.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.