Seks przed ślubem..-spowiedz-problem!! - Strona 7 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2006-12-29, 19:43   #181
Jadeitea
Zadomowienie
 
Avatar Jadeitea
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 008
Dot.: Seks przed ślubem..-spowiedz-problem!!

Cytat:
Napisane przez śliweńka Pokaż wiadomość
Ten link jakiś niepowazny.
Owszem, niepoważny. W końcu nikt (chyyyba) nie będzie brał takich rzeczy na poważnie. Ja padłam przy filmach pomocniczych, zwłaszcza o tytułach "Ręka Pańska" i "Serce w smutku, dłoń w rozporku". Przewróciło mnie normalnie.
__________________
30 Day Shred: done!
Ripped in 30: done!

Body Revolution: IN PROGRESS/ON HIATUS (przerwa spowodowana remontem i przeprowadzką)

Jem trawę - blog (też zaniedbany, ale kiedyś doń wrócę)
Jadeitea jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-12-30, 00:26   #182
MacieJ_)
Raczkowanie
 
Avatar MacieJ_)
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: daleko :)
Wiadomości: 349
Dot.: Seks przed ślubem..-spowiedz-problem!!

"W sytuacji, gdy kobieta nie ma rąk, penisa powinna wsadzić osoba trzecia, najlepiej wujek, ciocia lub ewentualnie proboszcz odpowiedniej parafii"
hahahah padłem
MacieJ_) jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-12-30, 00:51   #183
motylek1007
Zakorzenienie
 
Avatar motylek1007
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
Dot.: Seks przed ślubem..-spowiedz-problem!!

przeczytalam ten regulamin i prawie sie zesikalam ze smiechu
motylek1007 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-12-30, 01:11   #184
Sabbath
Wiedźma
 
Avatar Sabbath
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 12 013
Dot.: Seks przed ślubem..-spowiedz-problem!!

Widzicie... Ta dyskusja toczy się w dwu płaszczyznach. Często zbieznych, ale bynajmniej nie tożsamych.
Nie poddajemy tu w wątpliwośc faktu, że miłość dwojga ludz jest piekna, nie rozważamy także, czy miłośc fizyczna jest jej składnikiem koniecznym, czy nie.
Rozmawiamy o KATOLICYZMIE.
Można być Chrześcijaniniem, nie będąc Katolikiem. Można być osobą głęboko wierzącą i moralną nie wyznając Chrześcijaństwa...
Przedmoitem nszej dyskusji jest kodeks postępowania i norm przestrzeganych przez Katolika. otóż w Katolicyzmie nie ma miejsca na żadną dowolność w kwestii interpretacji Biblii. Nie ma indywidualnego prawa do decydowania o tym, co jest słuszne, a co złe. Kościół ustalił to odgórnie i obowiązkiem Katolika jest to uznać i wedle tych nauk postepować. W przeciwnym razie ta osoba NIE JEST Katolikiem, tylko heretykiem, a to, z punktu widzenie KK, gorsze, niż pogaństwo.
To jest stanowisko Kościoła, nie moje. Możecie się ze mną nie zgadzać, ale jesli nazywacie siebie Katoliczkami, to macie obowiązek zgadzania się ze swoim własnym kościołem. Kapłani zaś reprezentują Boga (Waszego, Katolickiego Boga) przed ludźmi i, jako dożywotnio uświęconym przez Niego, winnyście im szacunek.

To, co piszą tu niektóre z Pań na temat rzeczy, które, będąc Katoliczkami, alceptują, bądź nie, to zakłamanie. I o ile seks przedmałżeński, jeśli sprawia przyjemność obojgu partnerom nie jest zły z punktu widzenia etyki (powiedzmy) pozareligijnej, to z punktu widzenia katolicyzmu jest grzechem ciężkim.
Przypomnę, że nie roztrząsamy tu kwestii dobra i zła obiektywnego, tylko ewentualną koniecznośc spowiedzi. Spowiedź to aspekt życia związany z pewnym konkretnym wyznaniem.
Jesli grzeszysz - musisz się wyspowiadać, a jednymi z koniecznych warunków dobrej spowiedzi są żal za grzechy i mocne postanowienie poprawy. Jeśli zaś nie uważasz, żeby obowiązywały Cię przykazania i zasady Kościoła Katolickiego, to po jakiego diaska masz sie spowiadać? Dla ludzi? Dla wygody? Dla akceptacji społecznej? Dla tej białej sukienki?!
Nikt nie widzi niekonsekwencji?
Sabbath jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-12-30, 12:06   #185
Jadeitea
Zadomowienie
 
Avatar Jadeitea
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 008
Dot.: Seks przed ślubem..-spowiedz-problem!!

Ech, no właśnie... Mądrze, Sabbath, prawisz, ale to wszystko jest takie skomplikowane. Ja uważam się zarówno za chrześcijankę, jak i prawosławną, mimo że nie stosuję się do niektórych zasad. (Tak naprawdę nie wiem, jak "mój" Kościół się na to wszystko zapatruje - na łamanie zasad, znaczy się. Muszę spytać babci, ona to ma wiedzę encyklopedyczną.) Dla mnie nie jest ważne, czy ktoś zjadł mięso w piątek, ale czy jest dobrym człowiekiem. I nie mam zamiaru przychodzić do świątyni i wyciągać kobiety z konfesjonału za włosy, bo nie żałują seksu przedmałżeńskiego czy antykoncepcji. Nie twierdzę, że jestem dobrą chrześcijanką, ale to nie mnie ani NIKOMU na tym świecie oceniać.

A co do stwierdzenia, że księżom winnyśmy szacunek... Ja czuję, że jestem winna szacunek tym ludziom (ogólnie), którzy nie krzywdzą innych. A niestety wielu ludzi (i księży) to robi nagminnie... Czy mam szanować np. księdza (przykład nie mający oparcia w znanej mi rzeczywistości), który podstępnie otruł swojego rywala do jakiegoś stołka? Nie szanuję złych ludzi niezależnie od tego, czy noszą sutannę, czy nie.
__________________
30 Day Shred: done!
Ripped in 30: done!

Body Revolution: IN PROGRESS/ON HIATUS (przerwa spowodowana remontem i przeprowadzką)

Jem trawę - blog (też zaniedbany, ale kiedyś doń wrócę)
Jadeitea jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-01-04, 20:10   #186
Gonia1
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 4 527
Dot.: Seks przed ślubem..-spowiedz-problem!!

Cytat:
Napisane przez lumi Pokaż wiadomość
Czy któraś z was rzeczywiście znalazła się w takiej sytuacji, że ksiądz odmówił wam rozgrzeszenia z powodu seksu przedmałżeńskiego? Zawsze wydawało mi się, że tylko udziela napomnienia ale jednak rozgrzesza. W końcu czy jest w stanie stwierdzić czy żal jest szczery? Takie rzeczy to chyba tylko Bóg .
Moja koleżanka miała taką sytuację.
Gonia1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-01-04, 21:03   #187
Blackcurrant
Raczkowanie
 
Avatar Blackcurrant
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 251
Dot.: Seks przed ślubem..-spowiedz-problem!!

Cytat:
Napisane przez lumi Pokaż wiadomość
Czy któraś z was rzeczywiście znalazła się w takiej sytuacji, że ksiądz odmówił wam rozgrzeszenia z powodu seksu przedmałżeńskiego? Zawsze wydawało mi się, że tylko udziela napomnienia ale jednak rozgrzesza. W końcu czy jest w stanie stwierdzić czy żal jest szczery? Takie rzeczy to chyba tylko Bóg .
Ja mialam taką sytuację. Przeżylam to strasznie. Ksiądz był miły porozmawial ze mną i wytłumaczyl o co chodzi. Była to pierwsza spowiedz, a przed samym ślubem miala byc kolejna. Ksiądz powiedzial, że w tej drugiej spowiedzi rozgrzeszenie dostane. I tak tez bylo. Dziwne to wszystko jak dla mnie
Dodam tylko, że nie pierwszej mi sie to zdarzyło. Znam jeszcze pare osób, ktore mialy tak samo
Blackcurrant jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2007-01-04, 21:23   #188
Blue sky
Zakorzenienie
 
Avatar Blue sky
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: zduńska wola
Wiadomości: 6 742
GG do Blue sky
Dot.: Seks przed ślubem..-spowiedz-problem!!

wiecie co przejrzalam caly watek i stwierdzilam ze sie wypowiem

ze sex przed slubem jest grzechem to sie zgodze ale ze antykoncepcja to NIGDY (przeciez nie kazda kobieta moze stosowac naturalne metody planowania potomstwa) co innego aborcja (a wiecie ze z grzechu aborcji moga rozgrzeszyc tylko franciszkanie)

a jesli chodzi o rozgrzeszanie to moim zdaniem naprawde zalezy to na jakiego ksiedza sie trafi... amen
Blue sky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-01-04, 22:14   #189
aniielica
Zakorzenienie
 
Avatar aniielica
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: lubuskie
Wiadomości: 3 398
Dot.: Seks przed ślubem..-spowiedz-problem!!

Katolicyzm narzuca ludziom różne rzeczy, często nie mające poparcia w Biblii, czyli "podręczniku" wszystkich chrześcijan, a katolicy przecież za chrześcijan się uważają i to bardzo często za jedynych i prawdziwych. Kiedy sex przedmałżeński jest grzechem w pojeciu każdego chrześcijanina (z obojętnie jakiego koscioła), tak antykoncepcja już nie. Bóg dał nam wolną wolę i prawo decydowania o sobie i nigdzie nie zabronił stosowania antykoncecji. To KRK wymyślił sobie taką zasadę. Szkoda, ze nie mającą zbyt wiele wspólnego z obecną rzeczywistością.
aniielica jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-01-04, 22:32   #190
wenedka
Zakorzenienie
 
Avatar wenedka
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: ZAGRANICO
Wiadomości: 10 609
Dot.: Seks przed ślubem..-spowiedz-problem!!

Cytat:
Napisane przez aniielica Pokaż wiadomość
Katolicyzm narzuca ludziom różne rzeczy, często nie mające poparcia w Biblii, czyli "podręczniku" wszystkich chrześcijan, a katolicy przecież za chrześcijan się uważają i to bardzo często za jedynych i prawdziwych. Kiedy sex przedmałżeński jest grzechem w pojeciu każdego chrześcijanina (z obojętnie jakiego koscioła), tak antykoncepcja już nie. Bóg dał nam wolną wolę i prawo decydowania o sobie i nigdzie nie zabronił stosowania antykoncecji. To KRK wymyślił sobie taką zasadę. Szkoda, ze nie mającą zbyt wiele wspólnego z obecną rzeczywistością.

Wypadałoby dokładnie zapoznać sie z tym "podręcznikiem", żeby pisać, że wszystko jest wyssane z palca. Jeśli nie zgadzasz się z zasadanimi KK, to możesz przejść na protestantyzm chociażby, masz wolną wolę przecież
Hr, nie lubie wyrażenia "wymyslił sobie".
__________________
Petersburski bogacz uchodzący za mecenasa sztuki,
zaprosił kiedyś na filiżankę herbaty Henryka
Wieniawskiego i jakby mimochodem, dodał:
- Może pan także wziąć ze sobą skrzypce.
- Dziękuję w imieniu skrzypiec, ale one herbaty nie
piją!


PRZYNAJMNIEJ ≠ BYNAJMNIEJ
wenedka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-01-04, 22:37   #191
wenedka
Zakorzenienie
 
Avatar wenedka
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: ZAGRANICO
Wiadomości: 10 609
Dot.: Seks przed ślubem..-spowiedz-problem!!

Cytat:
Napisane przez Jadeitea Pokaż wiadomość
Ech, no właśnie... Mądrze, Sabbath, prawisz, ale to wszystko jest takie skomplikowane. Ja uważam się zarówno za chrześcijankę, jak i prawosławną, mimo że nie stosuję się do niektórych zasad. (Tak naprawdę nie wiem, jak "mój" Kościół się na to wszystko zapatruje - na łamanie zasad, znaczy się. Muszę spytać babci, ona to ma wiedzę encyklopedyczną.) Dla mnie nie jest ważne, czy ktoś zjadł mięso w piątek, ale czy jest dobrym człowiekiem. I nie mam zamiaru przychodzić do świątyni i wyciągać kobiety z konfesjonału za włosy, bo nie żałują seksu przedmałżeńskiego czy antykoncepcji. Nie twierdzę, że jestem dobrą chrześcijanką, ale to nie mnie ani NIKOMU na tym świecie oceniać.

A co do stwierdzenia, że księżom winnyśmy szacunek... Ja czuję, że jestem winna szacunek tym ludziom (ogólnie), którzy nie krzywdzą innych. A niestety wielu ludzi (i księży) to robi nagminnie... Czy mam szanować np. księdza (przykład nie mający oparcia w znanej mi rzeczywistości), który podstępnie otruł swojego rywala do jakiegoś stołka? Nie szanuję złych ludzi niezależnie od tego, czy noszą sutannę, czy nie.
Rozumiem, ale czy znasz ich na tyle dobrze, by tak oceniac, czy są źli czy dobrzy? Poza tym nie popadajmy w skrajności, nie jest aż tak wielu złych księży. Mnie w nich raczej razi to, że nie przykładają się do swojej służby, dlatego też jestem rzadkim gościem w mojej parafii
__________________
Petersburski bogacz uchodzący za mecenasa sztuki,
zaprosił kiedyś na filiżankę herbaty Henryka
Wieniawskiego i jakby mimochodem, dodał:
- Może pan także wziąć ze sobą skrzypce.
- Dziękuję w imieniu skrzypiec, ale one herbaty nie
piją!


PRZYNAJMNIEJ ≠ BYNAJMNIEJ
wenedka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-01-04, 23:06   #192
aniielica
Zakorzenienie
 
Avatar aniielica
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: lubuskie
Wiadomości: 3 398
Dot.: Seks przed ślubem..-spowiedz-problem!!

Cytat:
Napisane przez wenedka Pokaż wiadomość
Wypadałoby dokładnie zapoznać sie z tym "podręcznikiem", żeby pisać, że wszystko jest wyssane z palca. Jeśli nie zgadzasz się z zasadanimi KK, to możesz przejść na protestantyzm chociażby, masz wolną wolę przecież
Hr, nie lubie wyrażenia "wymyslił sobie".
No widzisz, nie jestem katoliczką ale właśnie protestantką... I odeszłam świadomie z KK, bo nie mogłam przyjąć pewnych rzeczy, które narzuca KK, np. dogmaty czy sakramenty, a jednocześnie rzeczy te nie mają żadnych podstaw w Biblii, a są rzeczami wymyślonymi kilka wieków temu przez któregoś z papieży.
aniielica jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-01-05, 10:19   #193
grinajs
Raczkowanie
 
Avatar grinajs
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 280
Dot.: Seks przed ślubem..-spowiedz-problem!!

Przeczytałam cały wątek i jestem w niemałym szoku.Nie rozumiem paru rzeczy z zakazów Kościo ła Katolickiego.Jak na moje to temat rzeka i wątek ten moze trawc w nieskonczoność.Powiem tak-mnie również czeka spowiedz przedmałżenska i szczerze mówiąc boję się jej.Dlaczego?Bo skąd mam wiedzieć,ze kapłan na którego trafię przy spowiedzi jest wporzadku-tzn.jest "reformowalny" i doskonale rozumie potrzebę współżycia przed ślubem dwojga kochajaych się ludzi i to rozgrzeszenie otrzymam.Skąd mam wiedzieć,ze nie usłyszę: "nie mogę dać ci dziecko drogie rozgrzeszenia.I tak pojdziesz do piekła bo zgrzeszyłas"-to w pzrypadku gdy natrafię an jakiegoś nawiedzonego ksiedza mającego średniowieczne poglady.W Kościele Katolickim nie podoba mi sie kwestia zabraniania wspołzycia przed ślubem i ze jest to grzechem.Oraz to ze Kościół zabrania stosowania antykoncepcji!Co jest w tym złego jeżeli miedzy dwojgiem kochajacych się i szanujących ludzi jest Miłosć a nie samo pożądanie???Jeszcze mogłabym rozumieć ten zakaz gdy dotyczył by on uprawiania sexu dla sportu z rożnymi przypadkowymi partnerami-byle by tylko zaspokoic swoją chuć...Na prawdę nie wiem co tu napisać jeszcze...Tak wiele bym chciała.Powiem tylko tak,ze jak już któraś z dziewczyn wspomniała,że z wyznania bliżej jej do protestantyzmu niz do wyznania katolickiego.I ja sie moge pod tym stwierdzeniem podpisać.Wychowano mnie w wierze katolickiej.Jako dzieciak chodziłam co 1 piatek miesiaca do spowiedzi.Bywało tak,ze nie mialam wcale grzechów a po mimo tego szłam i wymyslałam ksiedzu grzechy bo bałam sie,że jak powiem,że niemam grzechów to COS się stanie i pójde do piekła.Wiem,wiem,ze to głupie ale jako dziecko tak myślałam.Należałm do Oazy pzrykościelnej kilka lat i wiezcie mi teraz gdy patzre na to z perspektywy wielu wielu lat-ŻAŁUJE!Poznałam tam i rówiesników i osoby duchowne,ktorym na prawde daleko było do bycia "świetymi".Nie powiem,że wszyscy byli "be" bo byli i tacy,ktorzy byli NORMALNI,podchodzacy z dystansem do wielu spraw a po mimo tego kochali Boga itp.Znałam ksieży którzy bybli babiarzami-święci byli tylko przy ołtarzu.Był też jeden,który nas-10-12 letnie dziewczynki lubił brac na kolanka i całować i dotykać nas w...pewne miejsca!Gdy mówiłyśmy o tym starszym o kilka lat kolegom i koleżankom i osobom dorosłym-oni mówili ,że tylko nam sie takl wydaje.A dewoty gdy się o tym dowiedzialy braoniły go jak wściekłe dobermany!Należałam do oazy 8 lat.Mając 16 l wypisąłm się z niej bo nie podobało mi się co raz wiecej rzeczy.Mam uraz do osób duchownych.Może nie do całego ogółu ale mam.Nie wszyscy są przecież zakłąmani i zdewociali.Kiedyś przez lata pzrestrzegałam pewnych zakazów i nakazów.Nie jadłam miesa w piątek,co niedziela chodziłam do kościoła itd.Ale przestałam w pewnym okresie swojego życia jak uzmysłowiłam sobie,że zakaz spozywania miecha w piatek został wpraowadzony do Kościoła Katolickiego przez ludzi-nie przez Boga!-to po pierwsze a po drugie i takbywa,ze, nie jadam miecha przez cały tydz,nie obzeram sie jak pasibrzuch i jem mieso w piatek bez poczucia winy.Bo taki zakaz uwazam jest dobry dla ludzi,którzy nie mopga się obejsc bez miesa każdego dnia a na dodatek jest to dobre w ramach "postu" dla takich co uwielbiają się obrzerac itd.A wracajac do sexu przed slubem...W moim przypadku jest tak,że mój Narzeczony jest moim 1 facetem z którym poszłam do łóżka ale ja nie jestem jego pierwszą kobietą.Kochamy się od dawna,chcemy wziąść ślub konkordatowy ale na dzis dzien nie mamy pieniedzy by go wyprawic razem z weselem a rozdiny mamy na prawde duze.Kochamy sie,szanujemy,jest na m ze sobą na prawdę dobrze,jesteśmy dla siebie prawdziwymi przyjaciółmi i chcemy się razem zestarzeć,mieć kochającą się rodzinę,dzieci.I co i to jest złe,że uprawiamy seks przedmałżenski???DLACZEGO ?Dlaczego za to możemy nie dostać rozgrzeszenia?Za to,że sie kochamy i jesteśmy dobrymi ludzmi?Za to,ze czynimi o wiele wiecej dobra dla zwierzat i ludzi od takich jakis tam dewotów,które latają co dzień do kościoła i są zapatrzone nie tyle co w Boga ale w księdza?Czy przez to ze uprawiamy seks-dowod tego jak bardzo sie kochamy jestesmy GORSI od niektórych osob zakonnych,ktore czynią zło mniejsze badz wieksze(przykłądow podawac nie bede bo to bez sensu-chyba ze ktos mnie poprosi o rozwiniecie tego wątkku).Zauważyłam,że odchodzę powoli od Kościoła Katolickiego.Odpowiada mi protestantyzm.Tam nie ma zakłąmania i wielu zakazów.Na prawde uwierzcie mi jak ide co niedziela do kościoła i widze te dewoty wpatrzone w ksiedza i ksiedza ich uwielbiajacego...Jak słysze czasami na kazaniu tematy,które ksiadz porusza pasujące bardziej do XIX wiecznego świata niż do wymogów dziśiejszego to włos mi się jeży!Jak widze to jakimi samochodami rozbijaja sie ksieza,jak widze inne materialne dobra,ktore posiadają.A skąd to mają skoro nie zarabiają?Uważam,że osoby duchowne powinny zyc skromnie i nie chodzi mi tu o klepanie bidy,chodzenie w łachmanach i zywienie sie tylko chlebem i wodą.Chodzi mi o to,że osoby duchowne powinny być skromne,życ bez LUKSUSÓW,powinny kochac Boga,szanować go a co za tym idzie powinny byc wyrozumiałe do osób świeckich,powinny wybaczać im,kochać i szanować.A nie potepiac kogoś za to,że współrzył przed ślubem!Albo,że będac już w malzenstwie stosuje antykoncepcje!Przecież antykoncepcja to nie aborcja!Sorki za chaotyczną wypowiedz ale mnie poniosło.Powiem wam jedno-też sie boje przedslubnej spowiedzi a co za tym idzie chodzenia na nauki przedmałżenskie bo wiedomo jak może na nich być-już na nich ksiadz albo jakaś kobita z kancelarii do nauk upoważniona bo i tak sie zdaża-czytałam tu na wizażu na forum o ślubach,że juz tam na naukach mogą sie ciebie zapytac czy uprawialiscie seks pzred slubem i inne takie krepujace pytania.
__________________
Gucio-kupka psiego nieszczęścia szuka pilnie domu

Korabiewickie schronisko dla zwierząt
Jeżeli nie jest Tobie obojętny los bezdomnych zwierząt prosze Cię o pomocRazem zdziałamy wiele.W pojedynkę nic.
grinajs jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-01-05, 12:02   #194
Ef-fka
Raczkowanie
 
Avatar Ef-fka
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 137
Dot.: Seks przed ślubem..-spowiedz-problem!!

Ja ujmę to tak.
Właśnie KK i postępowanie większości księży zniechęciło mnie do czegos takiego jak ślub kościelny a co za tym idzie spowiedź i nauki przedmałżeńskie.
Grzechem jest dla mnie zabicie człowieka a nie seks przedmałżeński(to moje zdanie)
Pewnie żyję w grzechu bo mam tylko ślub cywilny Zresztą tak nam powiedział ksiądz na kolędzie, nie było ważne że się kochamy, szanujemy, pamagamy bliźnim- ważne że jest że żyjemy w grzechu. I to pewnie była ostatnia wizyta księdza w naszym domu, bo ja już nie mam ochoty na uświadamianie mnie.
Jesli jest to mój najcięższy grzech to trudno, oby wszyscy tylko tak grzeszyli.
Swoją drogą zawsze zastanawia mnie czym sie kieruje ksiądz dając lub nie dając rozgrzeszenie, czy sa jakieś kanony ktorymi się kieruje : antykoncpecja NIE, seks przedmałżeński NIE, morderstwo TAK
Spotkałam się z takim przypadkiem, znajoma, kobieta po 40 poszła do spowiedzi i szczerze wyznała że jest na kuracji hormonalnej ale w jej wypadku było to w kwestii zdrowotnej. oczywiście ksiądz ją przegonił i rozgrzeszenia nie dał..... A mordercy da jak ten szczerze żałuje za grzechy. Hipokryzja jak dla mnie.
A drugi przykład: Było to wiele lat temu,pewne kobieta miała jedno dziecko. Żyła dość wystawnie, dobra praca, niezłe zarobki.. ale nic za darmo. Miała w sercu zastawkę, żyła z dnia na dzień. W czasie kolędy ksiądz zapytał czemu nie ma więcej dzieci bo widzi że ją stać na utrzymanie gromadki. Wyjasniła mu że lekarze ostrzegli ją że może tego nie przeżyć, cóż ksiądz nie krył oburzenia bo jej rolą jest rodzić dzieci a jesli Bóg by ją powołał do niebios to widocznie tak miałoby być ale poświęciłaby swoje życie nowemu życiu.....
Ręce mi opadły i gdzie tu szacunek dla życia. I to były słowa księdza
Kilka lat później zmarła....

Podsumowując:
W swoim życiu spotkałam jednego księdza, którego szanowałam i uważałam za człowieka z powołaniem. A mój bunt zaczął się kiedy byłam nastolatką i byłam ordynarnie podrywana i "dotykana" przez młodego przystojengo księdza
Potem doszły kazania że antykoncepcja jest zła, że kobieta zgwałcona ktora zajdzie w ciąze musi donosić dziecko bo to Bóg je powołał na świat...etc..
Dłużej nie mogłam i przestałam chodzić do Kościoła, w czasie kolęd wybywałam z domu.
Z tych grzechów które popełniłam będzie mnie sądził Bóg a nie facet w czarnej kiecce.

A co do seksu przed ślubem- dla wielu to grzech, ale często po ślubie ludzie stwierdzają że jednak się nie dopasowali, żyją ze sobą dla dobra dzieci, znajduja kochanków/ki, stają się zgorzkniali bo nikt mi nie wmówi że seks nie jest ważnym elementem wspólnego życia zwłaszcza tam gdzie jest miłość.
Wystarczy poczytać fora dotyczące braku seksu w małżeństwie i widać ile tak chybionych małżeństw jest, bo "poznali" się po ślubie.
Ale to juz jest decyzja innych którą świadomie podejmują.
Ja mam takie zdanie i to wszystko


__________________
everything is simpler than you think and at the same time more complex than you imagine
Ef-fka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-01-05, 16:21   #195
wenedka
Zakorzenienie
 
Avatar wenedka
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: ZAGRANICO
Wiadomości: 10 609
Dot.: Seks przed ślubem..-spowiedz-problem!!

Cytat:
Napisane przez aniielica Pokaż wiadomość
No widzisz, nie jestem katoliczką ale właśnie protestantką... I odeszłam świadomie z KK, bo nie mogłam przyjąć pewnych rzeczy, które narzuca KK, np. dogmaty czy sakramenty, a jednocześnie rzeczy te nie mają żadnych podstaw w Biblii, a są rzeczami wymyślonymi kilka wieków temu przez któregoś z papieży.
I taka postawę rozumiem, tylko że w protestantyzmie tez nie wszystko jest oparte na Biblii
__________________
Petersburski bogacz uchodzący za mecenasa sztuki,
zaprosił kiedyś na filiżankę herbaty Henryka
Wieniawskiego i jakby mimochodem, dodał:
- Może pan także wziąć ze sobą skrzypce.
- Dziękuję w imieniu skrzypiec, ale one herbaty nie
piją!


PRZYNAJMNIEJ ≠ BYNAJMNIEJ
wenedka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-01-05, 16:30   #196
wenedka
Zakorzenienie
 
Avatar wenedka
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: ZAGRANICO
Wiadomości: 10 609
Dot.: Seks przed ślubem..-spowiedz-problem!!

Cytat:
Napisane przez Ef-fka Pokaż wiadomość
A co do seksu przed ślubem- dla wielu to grzech, ale często po ślubie ludzie stwierdzają że jednak się nie dopasowali, żyją ze sobą dla dobra dzieci, znajduja kochanków/ki, stają się zgorzkniali bo nikt mi nie wmówi że seks nie jest ważnym elementem wspólnego życia zwłaszcza tam gdzie jest miłość.
Wystarczy poczytać fora dotyczące braku seksu w małżeństwie i widać ile tak chybionych małżeństw jest, bo "poznali" się po ślubie.
Ale to juz jest decyzja innych którą świadomie podejmują.
Ja mam takie zdanie i to wszystko
Jak ktoś chce współzyć przed ślubem, to ok, jego sprawa, ale nie uwierzę w niedopasowanie. Dla mnie to żaden argument. Bo co, jesli kochasz człowieka nad życie, jest Twoją największą miłością i pójdziesz z nim do łóżka, po czym okaże się, że się "nie dopasowaliście"? zostawisz go, pomimo, że prawdopodobnie lepszej osoby nie spotkasz?
__________________
Petersburski bogacz uchodzący za mecenasa sztuki,
zaprosił kiedyś na filiżankę herbaty Henryka
Wieniawskiego i jakby mimochodem, dodał:
- Może pan także wziąć ze sobą skrzypce.
- Dziękuję w imieniu skrzypiec, ale one herbaty nie
piją!


PRZYNAJMNIEJ ≠ BYNAJMNIEJ
wenedka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-01-05, 17:32   #197
natali86
Zakorzenienie
 
Avatar natali86
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podkarpacie
Wiadomości: 4 176
Send a message via Skype™ to natali86
Dot.: Seks przed ślubem..-spowiedz-problem!!

Spytałam się kiedys zaprzyjażnionego księdza co on mysli o seksie przedmałzeńskim?Wiecie co odpowiedział?
- jako człowiek, osoba - nie ksiądz- jest za tym aby para 'wypróbowała" się przed ślubem.Dał taki przykład : jeśli kupisz sobie nową pastę do zębów to chcesz ją jak najszybciej wypróbować i sprawdzic czy Ci odpowiada!Krótko uciął to tym jednym stwierdzeniem.

Kiedys kiedy zaczynałam współzycie ze swoim obecnym partnerem (miałam 17 lat) wyspowiadałam się z tego starszemu księdzu. Zareagował bardzo ostro, pytał się ile mam lat i ile razy to już zrobiliśmy.Czy mi nie żal że do slubu nie pójde już z wianuszkiem na głowie i że nie będe czysta dla swojego męża.Wogóle bardzo konserwatywny był ten ksiądz.Więcej razy się nie spowiadałam z tych rzeczy bo i do spowiedzi nie chodze chyba juz 3 lata.
__________________

Czemu ty się zła godzino z niepotrzebnym mieszasz lękiem?
Jesteś?
A więc musisz minąć.
Miniesz?
A więc to jest piękne.


"Inaczej serce żąda, inaczej myśl sądzi, inaczej świat spogląda, inaczej los rządzi"

Jak zrozumieć sens słów, które nie padły, ze strachu, że mogą coś zepsuć...?
natali86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-01-05, 18:07   #198
Gonia1
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 4 527
Dot.: Seks przed ślubem..-spowiedz-problem!!

Cytat:
Napisane przez wenedka Pokaż wiadomość
I taka postawę rozumiem, tylko że w protestantyzmie tez nie wszystko jest oparte na Biblii
A czym się różni protestantyzm od katolicyzmu? Nie ma tam czegoś takiego jak spowiedź? A seks przedmałżeński jest akceptowany?
Gonia1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-01-05, 18:35   #199
aniielica
Zakorzenienie
 
Avatar aniielica
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: lubuskie
Wiadomości: 3 398
Dot.: Seks przed ślubem..-spowiedz-problem!!

Cytat:
Napisane przez wenedka Pokaż wiadomość
I taka postawę rozumiem, tylko że w protestantyzmie tez nie wszystko jest oparte na Biblii
Widocznie słabo znasz koscioły protestanckie... Ich załozeniem jest to, aby kościół był taki jaki założył Jezus, oparty na Biblii, a nie na tradycji, którą tworzą ludzie. Kosciołów protestanckich jest cała masa, ale większość z nich (nie twierdzę, że wszystkie) opierają się właśnie na biblii, a nie np na pismach tzw. ojców kościoła. Można je dzielic na ewangelickie i ewangeliczne i one sie znacznie od siebie różnią. Ale generalnie chodzi o to, żeby wiara opierała się na tym co pochodzi od Boga, a nie na tym co od człowieka. Ja, mając styczność już z kilkoma kosciołami, w zadnym nie zauważyłam żadnych nieścisłości z Biblią.

Cytat:
Napisane przez Gonia1 Pokaż wiadomość
A czym się różni protestantyzm od katolicyzmu? Nie ma tam czegoś takiego jak spowiedź? A seks przedmałżeński jest akceptowany?
To zależy jaki kościół... Ale generalnie nie ma takiego czegoś jak spowiedź w konfesjonale, nie ma komuni (w tych najbardziej tradycyjnych jest cos na wzór komuni, ale to nie jest dokładnie to), zamiast tego jest wieczerza z łamaniem chleba, nie ma chrztu niemowląt (tutaj jeden z tradycyjnych kosciołów protestanckich też ma coś takiego), jest chrzest swiadomy, poprzez całkowite zanurzenie w wodzie, itp itd Można wymieniać w nieskonczoność.

A sex przedmałżeński nie jest akceptowany przez żaden kosciół chrześcijański.

Protestantyzm wywodzi sie bezpośrednio z katolicyzmu, ale przez wieki przeszedł wiele przemian i podziałów i powstało naprawdę mnóstwo kościołów. Od bardzo tradycyjnych, mających wiele wspólnego z KRK, ale nie uznających np. kultu świetych, odpustów, itp, po kościoły ewangeliczne gdzie na nabożeństwach się tańczy, skacze, śpiewa Każdy tutaj znajdzie cos dla siebie
aniielica jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-01-05, 18:37   #200
wenedka
Zakorzenienie
 
Avatar wenedka
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: ZAGRANICO
Wiadomości: 10 609
Dot.: Seks przed ślubem..-spowiedz-problem!!

Cytat:
Napisane przez Gonia1 Pokaż wiadomość
A czym się różni protestantyzm od katolicyzmu? Nie ma tam czegoś takiego jak spowiedź? A seks przedmałżeński jest akceptowany?
Z tego co wiem, to już Henryk VIII zniósł spowiedź Aniielica już odpowiedziała wyczerpująco
__________________
Petersburski bogacz uchodzący za mecenasa sztuki,
zaprosił kiedyś na filiżankę herbaty Henryka
Wieniawskiego i jakby mimochodem, dodał:
- Może pan także wziąć ze sobą skrzypce.
- Dziękuję w imieniu skrzypiec, ale one herbaty nie
piją!


PRZYNAJMNIEJ ≠ BYNAJMNIEJ
wenedka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-01-06, 13:02   #201
Gonia1
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 4 527
Dot.: Seks przed ślubem..-spowiedz-problem!!

Cytat:
Napisane przez aniielica Pokaż wiadomość
Widocznie słabo znasz koscioły protestanckie... Ich załozeniem jest to, aby kościół był taki jaki założył Jezus, oparty na Biblii, a nie na tradycji, którą tworzą ludzie. Kosciołów protestanckich jest cała masa, ale większość z nich (nie twierdzę, że wszystkie) opierają się właśnie na biblii, a nie np na pismach tzw. ojców kościoła. Można je dzielic na ewangelickie i ewangeliczne i one sie znacznie od siebie różnią. Ale generalnie chodzi o to, żeby wiara opierała się na tym co pochodzi od Boga, a nie na tym co od człowieka. Ja, mając styczność już z kilkoma kosciołami, w zadnym nie zauważyłam żadnych nieścisłości z Biblią.



To zależy jaki kościół... Ale generalnie nie ma takiego czegoś jak spowiedź w konfesjonale, nie ma komuni (w tych najbardziej tradycyjnych jest cos na wzór komuni, ale to nie jest dokładnie to), zamiast tego jest wieczerza z łamaniem chleba, nie ma chrztu niemowląt (tutaj jeden z tradycyjnych kosciołów protestanckich też ma coś takiego), jest chrzest swiadomy, poprzez całkowite zanurzenie w wodzie, itp itd Można wymieniać w nieskonczoność.

A sex przedmałżeński nie jest akceptowany przez żaden kosciół chrześcijański.

Protestantyzm wywodzi sie bezpośrednio z katolicyzmu, ale przez wieki przeszedł wiele przemian i podziałów i powstało naprawdę mnóstwo kościołów. Od bardzo tradycyjnych, mających wiele wspólnego z KRK, ale nie uznających np. kultu świetych, odpustów, itp, po kościoły ewangeliczne gdzie na nabożeństwach się tańczy, skacze, śpiewa Każdy tutaj znajdzie cos dla siebie
Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź.
Gonia1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-01-06, 13:59   #202
Maripossa
Zakorzenienie
 
Avatar Maripossa
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 3 883
Dot.: Seks przed ślubem..-spowiedz-problem!!

Mam podobny problem ze spowiedzia... jestem ze swoim chlopakiem juz ponad 3 lata, on do spowioedzi nie chodzi...jego poczucie wairy jest dosc zachwiane (mowi, ze w Boga wierzy, gdy potrzebuje modli sie do niego, do kosciola nie chodzi bo nie ufa ksiezaom i w koncu wierzy w Boga a nie w ksiezy... ), ale mam wrazenie, ze ostatnio sie zmienil i czuje,ze to dzieki temu ze zaczal ze mna czesciej chodzic do kosciola, czuc ta atmosfere obcowania z Bogiem a nie tylko wieczne pouczania ksiezy...choc przyznam, ze czesto mowia ciekawe rzeczy i naprawde madre
Zanim go poznalam, co niedziela byla w kosciele, do spowiedzi chodzilamw maire regularnie, zadnych ciezkich grzechow nie mialam...Teraz mam wrazenie, ze grzech - seks - coraz bardziej odsuwa mnie od Boga. Kiedys co wieczor rozmawialam z Bogiem, nie byla to tylko zwykla modlitwa. Teraz sama sie lapie na tym, ze ostatnio modlilam sie moze z miesiac temu...czesto zapominam o Bogu, staram sie chodzic na msze, ale czesto tez praca mi na to nie pozwala... Czuje poprostu, ze od kad rozpoczelam wspolzycie, jest mi coraz ciezej...Czuje, ze nie moglabym zyc bez seksu z moim Kochanie, kocham bo naprawde bardzo mocno, wiem, ze i on mnie...z drugiej strony, jak pomysle o jakichs zblizajacych sie swietach, ze mam isc do spowiedzi, to zaczynam sie bac (ale to chyba dobrze...), w sumie jeszcze ani razu ksiadz nie odmowil mi rozgrzeszenia, ale bywalo, ze dluuugo pouczali, ze antykoncepcja zniszczy mi zdrowie, ze krzywdze swoje cialo itd...oraz, ze poprzez wspolzycie z chlopakiem doprowadze do tego, ze on w malzenstwie bedzie mnie zdradzal co to ma do rzeczy to nie wiem...
Wiem, ze wybieram sobie te przykazania ktore jest mi wygodnie stosowac, ale kurcze kieruje sie miloscia!! Nie zloscia, gniewem, zazdroscia czy lenistwem...
Zle mi, gdy w niedziele do komunii tlumy ludzi ida do komunii, czuje ze chcialabym tez ja przyjac, poczuc sie lepiej, ale z drugiej strony wiem, ze jak pojde sie wyspowiadac i przyjme komunie to poznije i tak znow popelnie ten grzech...
Wiem, ze trzeba wybirac i ja chyba od dluzeszego czasu wybieram grzech
Nie wiem, mimo wszystkie wierze, ze skoro Bog widzi wszystko, to widzi dokladnie co sie dzieje w moim sercu, ze kocham GO, ale kocham tez mojego chlopaka, jako osobe z ktora chce spedzic reszte zycia...Mnostwo dylematow sie we mnie gryzie a co dalej bedzie to nie wiem...choc wiem, ze nadal bede kochac mojego chlopaka i nadal bede kochac Boga...
Maripossa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-01-06, 15:41   #203
katia84
Zakorzenienie
 
Avatar katia84
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 6 792
GG do katia84
Dot.: Seks przed ślubem..-spowiedz-problem!!

Maripossa po prostu 99% Twojej wypowiedzi wyjęłaś mi z ust, też jestem ze swoim TŻ ponad 3 lata i on ma dokładnie taki sam stosunek do księży ja Twój TŻ
katia84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-01-06, 16:03   #204
Wisienki
Zakorzenienie
 
Avatar Wisienki
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: raz stąd, raz stamtąd ;)
Wiadomości: 3 944
Dot.: Seks przed ślubem..-spowiedz-problem!!

Cytat:
Napisane przez Maripossa Pokaż wiadomość
Zanim go poznalam, co niedziela byla w kosciele, do spowiedzi chodzilamw maire regularnie, zadnych ciezkich grzechow nie mialam...Teraz mam wrazenie, ze grzech - seks - coraz bardziej odsuwa mnie od Boga. Kiedys co wieczor rozmawialam z Bogiem, nie byla to tylko zwykla modlitwa. Teraz sama sie lapie na tym, ze ostatnio modlilam sie moze z miesiac temu...czesto zapominam o Bogu, staram sie chodzic na msze, ale czesto tez praca mi na to nie pozwala... Czuje poprostu, ze od kad rozpoczelam wspolzycie, jest mi coraz ciezej...Czuje, ze nie moglabym zyc bez seksu z moim Kochanie, kocham bo naprawde bardzo mocno, wiem, ze i on mnie...z drugiej strony, jak pomysle o jakichs zblizajacych sie swietach, ze mam isc do spowiedzi, to zaczynam sie bac (ale to chyba dobrze...), w sumie jeszcze ani razu ksiadz nie odmowil mi rozgrzeszenia, ale bywalo, ze dluuugo pouczali, ze antykoncepcja zniszczy mi zdrowie, ze krzywdze swoje cialo itd...oraz, ze poprzez wspolzycie z chlopakiem doprowadze do tego, ze on w malzenstwie bedzie mnie zdradzal co to ma do rzeczy to nie wiem...
Wiem, ze wybieram sobie te przykazania ktore jest mi wygodnie stosowac, ale kurcze kieruje sie miloscia!! Nie zloscia, gniewem, zazdroscia czy lenistwem...
Zle mi, gdy w niedziele do komunii tlumy ludzi ida do komunii, czuje ze chcialabym tez ja przyjac, poczuc sie lepiej, ale z drugiej strony wiem, ze jak pojde sie wyspowiadac i przyjme komunie to poznije i tak znow popelnie ten grzech...
Wiem, ze trzeba wybirac i ja chyba od dluzeszego czasu wybieram grzech

mam dokładnie tak samo, z tym tylko, ze mój facet jest ateistą i zupełnie nie rozumie moich rozsterek. Dla mnie sama świadomośc tego że żyje w grzechu ciezkim, że gdybym dzisiaj umarła prawdopodobnie byłabym skazana na wieczne potępienie, jest bardzo dołująca - tyle razy bałam sie iść do spowiedzi, a z drugiej strony tak bardzo pragnełam przystąpić do komuni... Tyle razy sobie obiecywałam koniec z tym już nigdy więcej i zawsze moje postanowienie okazywało się guzik warte bo zawsze po dłuższym lub kródszym czasie kończyło się to tak że lądowałam z TŻtem w łóżku. Dlaczego ja kurcze nie mam aż takiej silnej woli


przepraszam, ze zamotałam ale doskonale rozumiem co czujesz
__________________
Wisienki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-01-06, 16:17   #205
amistad.k.m.s
Zakorzenienie
 
Avatar amistad.k.m.s
 
Zarejestrowany: 2003-07
Wiadomości: 3 827
Dot.: Seks przed ślubem..-spowiedz-problem!!

Cytat:
Napisane przez Sabbath Pokaż wiadomość
Widzicie... Ta dyskusja toczy się w dwu płaszczyznach. Często zbieznych, ale bynajmniej nie tożsamych.
Nie poddajemy tu w wątpliwośc faktu, że miłość dwojga ludz jest piekna, nie rozważamy także, czy miłośc fizyczna jest jej składnikiem koniecznym, czy nie.
Rozmawiamy o KATOLICYZMIE.
Można być Chrześcijaniniem, nie będąc Katolikiem. Można być osobą głęboko wierzącą i moralną nie wyznając Chrześcijaństwa...
Przedmoitem nszej dyskusji jest kodeks postępowania i norm przestrzeganych przez Katolika. otóż w Katolicyzmie nie ma miejsca na żadną dowolność w kwestii interpretacji Biblii. Nie ma indywidualnego prawa do decydowania o tym, co jest słuszne, a co złe. Kościół ustalił to odgórnie i obowiązkiem Katolika jest to uznać i wedle tych nauk postepować. W przeciwnym razie ta osoba NIE JEST Katolikiem, tylko heretykiem, a to, z punktu widzenie KK, gorsze, niż pogaństwo.
To jest stanowisko Kościoła, nie moje. Możecie się ze mną nie zgadzać, ale jesli nazywacie siebie Katoliczkami, to macie obowiązek zgadzania się ze swoim własnym kościołem. Kapłani zaś reprezentują Boga (Waszego, Katolickiego Boga) przed ludźmi i, jako dożywotnio uświęconym przez Niego, winnyście im szacunek.

To, co piszą tu niektóre z Pań na temat rzeczy, które, będąc Katoliczkami, alceptują, bądź nie, to zakłamanie. I o ile seks przedmałżeński, jeśli sprawia przyjemność obojgu partnerom nie jest zły z punktu widzenia etyki (powiedzmy) pozareligijnej, to z punktu widzenia katolicyzmu jest grzechem ciężkim.
Przypomnę, że nie roztrząsamy tu kwestii dobra i zła obiektywnego, tylko ewentualną koniecznośc spowiedzi. Spowiedź to aspekt życia związany z pewnym konkretnym wyznaniem.
Jesli grzeszysz - musisz się wyspowiadać, a jednymi z koniecznych warunków dobrej spowiedzi są żal za grzechy i mocne postanowienie poprawy. Jeśli zaś nie uważasz, żeby obowiązywały Cię przykazania i zasady Kościoła Katolickiego, to po jakiego diaska masz sie spowiadać? Dla ludzi? Dla wygody? Dla akceptacji społecznej? Dla tej białej sukienki?!
Nikt nie widzi niekonsekwencji?
W tym wątku to już tradycja... więc niech tradycji stanie się zadość Podpisuję się pod słowami Sabbath
amistad.k.m.s jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-01-06, 17:17   #206
Maripossa
Zakorzenienie
 
Avatar Maripossa
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 3 883
Dot.: Seks przed ślubem..-spowiedz-problem!!

Katia84 i Wisienki : to dobrze, ze nie jestem sama bo czasem mam takie wrazenie...ze wszyscy maja idealna recepte na wszystko, zwlaszcza ksieza, a jednak nikt idealnie nie zyje... Chcialabym, zeby moj ukochany poszedl kiedys wreszcie do spowiedzi, uwierzyl, ze to spowiedz przed Bogiem a nie przed ksiedzem, ktory tez jest tylko czlowiekiem i nie rzadko ma gorsze grzechy na sumieniu od nas samych... No, ale na sile go nie mam zamiaru przekonywac, jeszcze cos zlego by z tego wyszlo a tego nie chce...Moze kiedys dojrzeje do tego wszystkiego sam...duzo w zyciu przeszedl, czesto dziwie sie i podziwiam jak przetrwal to wszystko i tez chyba przez te wydarzenia mial wielki zal do Boga, watpil w jego istnienie i chyba sie na niego gniewal...Mam nadzieje, ze z wiekiem bedzie coraz lepiej z nim i z nami - i naszymi sumieniami ...
Maripossa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-01-06, 20:54   #207
Layila
Zadomowienie
 
Avatar Layila
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: fabryka czekolady :)
Wiadomości: 1 631
Dot.: Seks przed ślubem..-spowiedz-problem!!

Cytat:
Napisane przez Blue sky Pokaż wiadomość
wiecie co przejrzalam caly watek i stwierdzilam ze sie wypowiem

ze sex przed slubem jest grzechem to sie zgodze ale ze antykoncepcja to NIGDY (przeciez nie kazda kobieta moze stosowac naturalne metody planowania potomstwa)
Nie przejrzałam całego watku, ale pozwolicie, ze mimo to sie wypowiem.

Antykoncepcja jest grzechem w małżeństwie. Co więcej, jeżeli od momentu zawarcia sakramentu małżeństwa stosujecie antykoncepcję, małżenstwo jest zawarte, ale nie dopełnione!
Warunkiem dopełnienia małżeństwa jest współżycie na sposób ludzki,
natomiast stosowanie antykoncepcji powoduje, że jest to współżycie na sposób człowieczy. Szegółów nie bedę wyjaśniała, bo pewie nikogo nie interesuja.

Wypowiada się tu wiele pań, ktore uważają się w mniejszym lub wiekszym stopniu, za katoliczki. 50% z nich nie orientuje sie zupełnie w Nauce Społecznej Kościoła, a 99% nie ma żadnego pojecia o prawie kościelnym. tak jak wiekszość społeczeństwa, przy czym "wina" leży po strone Kościoła, który ludzi nie edukuje.

Nie twierdzę, że jestem znawczynią tematu, ale co nieco otarłam się o tę tematykę. Polecam wszystkim lekturę Kodeksu Kanonicznego w wolnej chwili - zapewniam, że jest fascynujaca....
Kościół bardzo szczegółowo reguluje sferę pozycia małżeńskiego - ja prawdę mówiąc, byłam w szoku, bo zawsze wydawało mi się, że seks małżenski ne moze być grzeszny. Otóż może. I w większości przypadków jest.

Nie chce bronic księzy, sama z wieloma się nie zgadzam (chociazby z tego wzgledu, ze maja wyraźne braki edukacyjne w dziedzinie, w ktorej powinni być przecież specjalistami), ale weźcie pod uwage to, że fakt iż nie chca wam udzielic rozgrzeszenia nie wynika z ich złej woli, ale nauki Kościoła i prawa kościelnego, któremu maja obowiazek się podporzadkować.

Takie osobiste spostrzeżenie na koniec. Po dośc wnikliwym zaznajomieniu się z małżeńskim prawem kościelnym stwierdziłam, że tak pi razy drzwi, ok. 50-60 % zawartych w Polsce małżeństw zostało niewaznie zawartych, bądź niedopełnionych.
Pozdrawiam!
__________________
Poszukuję do kolekcji flakoników perfum Etro i Thierry Mugler
Layila jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-01-06, 21:09   #208
katia84
Zakorzenienie
 
Avatar katia84
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 6 792
GG do katia84
Dot.: Seks przed ślubem..-spowiedz-problem!!

Maripossa mój TŻ nie miał żadnych szczególnie ciężkich przeżyć, ale z jakiegoś powodu ma uraz do księży i kościoła... ostatnio cudem poszedł ze mną na mszę... kiedyś jak nie miałam mojego TŻ i nie kochaliśmy się chodziłam do spowiedzi ok. co 2-3 m-ce teraz tylko 2 razy do roku, a jakiego stracha mam przed tą spowiedzią szkoda słów... z tego wątku dowiedziałam sie na dodatek że z tego powodu kiedyś jakiś ksiądz może nie udzielić mi rozgrzeszenia.... kiedyś jak rozmawiałam z TŻ to mu powiedziałam że nie wyobrażam sobie żeby np przed naszym slubem nie poszedł do spowiedzi, a przyjmował komunię, a po ślubie żeby nie chodził ze mną do kościoła na mszę... ale chyba ona tak będzie w tej kwestii robić swoje... a ja pewnie będę się o jego duszyczkę martwić
a tak troszkę odbiegając, to jedna znajoma mamy TŻ powiedziała kiedyś, że ona nie chodzi do spowiedzi, ona spowiada się przd Bogiem w Kościele, a potem przyjmuje komunię...
katia84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-01-06, 21:31   #209
kaledonia
zielony stworek
 
Avatar kaledonia
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: z miasta Łodzi kot pochodzi :D
Wiadomości: 16 980
Dot.: Seks przed ślubem..-spowiedz-problem!!

Cytat:
Napisane przez Sabbath Pokaż wiadomość
Widzicie... Ta dyskusja toczy się w dwu płaszczyznach. Często zbieznych, ale bynajmniej nie tożsamych.
Nie poddajemy tu w wątpliwośc faktu, że miłość dwojga ludz jest piekna, nie rozważamy także, czy miłośc fizyczna jest jej składnikiem koniecznym, czy nie.
Rozmawiamy o KATOLICYZMIE.
Można być Chrześcijaniniem, nie będąc Katolikiem. Można być osobą głęboko wierzącą i moralną nie wyznając Chrześcijaństwa...
Przedmoitem nszej dyskusji jest kodeks postępowania i norm przestrzeganych przez Katolika. otóż w Katolicyzmie nie ma miejsca na żadną dowolność w kwestii interpretacji Biblii. Nie ma indywidualnego prawa do decydowania o tym, co jest słuszne, a co złe. Kościół ustalił to odgórnie i obowiązkiem Katolika jest to uznać i wedle tych nauk postepować. W przeciwnym razie ta osoba NIE JEST Katolikiem, tylko heretykiem, a to, z punktu widzenie KK, gorsze, niż pogaństwo.
To jest stanowisko Kościoła, nie moje. Możecie się ze mną nie zgadzać, ale jesli nazywacie siebie Katoliczkami, to macie obowiązek zgadzania się ze swoim własnym kościołem. Kapłani zaś reprezentują Boga (Waszego, Katolickiego Boga) przed ludźmi i, jako dożywotnio uświęconym przez Niego, winnyście im szacunek.

To, co piszą tu niektóre z Pań na temat rzeczy, które, będąc Katoliczkami, alceptują, bądź nie, to zakłamanie. I o ile seks przedmałżeński, jeśli sprawia przyjemność obojgu partnerom nie jest zły z punktu widzenia etyki (powiedzmy) pozareligijnej, to z punktu widzenia katolicyzmu jest grzechem ciężkim.
Przypomnę, że nie roztrząsamy tu kwestii dobra i zła obiektywnego, tylko ewentualną koniecznośc spowiedzi. Spowiedź to aspekt życia związany z pewnym konkretnym wyznaniem.
Jesli grzeszysz - musisz się wyspowiadać, a jednymi z koniecznych warunków dobrej spowiedzi są żal za grzechy i mocne postanowienie poprawy. Jeśli zaś nie uważasz, żeby obowiązywały Cię przykazania i zasady Kościoła Katolickiego, to po jakiego diaska masz sie spowiadać? Dla ludzi? Dla wygody? Dla akceptacji społecznej? Dla tej białej sukienki?!
Nikt nie widzi niekonsekwencji?
Zgadzam się w 100%
Jestem Katoliczką to staram się stosować do katechizmu,a jeśli się nie stosuję do niego to nie jestem Katoliczka,najwyżej chrześcijanką.Dla mnie to oczywiste.
__________________
18 lat z Wizażem


Moda przemija, styl pozostaje

Jestem
tutaj
kaledonia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-01-06, 22:16   #210
Wisienki
Zakorzenienie
 
Avatar Wisienki
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: raz stąd, raz stamtąd ;)
Wiadomości: 3 944
Dot.: Seks przed ślubem..-spowiedz-problem!!

Cytat:
Napisane przez kaledonia Pokaż wiadomość
Zgadzam się w 100%
Jestem Katoliczką to staram się stosować do katechizmu,a jeśli się nie stosuję do niego to nie jestem Katoliczka,najwyżej chrześcijanką.Dla mnie to oczywiste.

no nie przesadzajmy, ja np uważam się za katoliczkę, nie najlepszą ostatnimi czasy, no dobrze złą, ostanio przez większą cześć czasu w grzechu cieżkim, ale jednak starającą stosować sie do katechizmu i akcepującą go bez zastrzeżeń

bo cóż w moim przypadku

duch wprawdzie ochoczy ale ciało słabe
__________________
Wisienki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:15.