GREEN CLUB - Pogaduchy przy zielonej herbacie :)

[Zmijka]

Widze za Herbatnik jest tutaj


Fresa zmien avatara bo mam przez ciebie ochote na Truskawki!!

I mam doła przez to bo nie mama truskawek

I haslo na dzis " Przodownicy pracy Wszystkich krajów łączcie się !! "


Silva ja Cie tak przytule
długo rzezcywiscie jestes chora, najlepiej polezec sobie troche w lozeczku, a owocow nie jesz?

[rambo]

Ja tylko na chwilkę

Wymulticytowałabym Was sobie (ładnie się to tak pod moją nieobecność rozpisywać ? ) ale muszę sobie iść (silvuś chroń ! )

Wczoraj w ogóle nie było mnie na wizażu.
I uwaga....
.... z własnej woli

Wybrałam wczoraj kanapę, ciepły kocyk i książkę (bardzo ambitnie "Diabeł ubiera się u Prady" )... Wstawałam tylko po kolejną herbatę/kawę/mleko

Dzisiaj czytam "Samotność w sieci" (równie ambitnie - mam jeszcze w domu stos Halreqinów/czy jak to się pisze/ )
Albo Pratchetta... ("Piramidy")
Kurcze, nie pałam miłością do literatury fantastycznej. (no dobra, nie cierpię ; ledwo przewałkowałam Hobbita i Władcę Pierścieni, bo "wypadało")

Ale dziewczyny tak go tutaj zachwalają, cytują w podpisach.
Przemogłam się i wypożyczyłam, mam nadzieję, że przełknę...

I niemiecki mam niedługo (nie chce mi się, Luba jak ty tam z tymi Niemcami wytrzymujesz )

Jak wrócę to Wam tu napiszę miesięczną dawkę mulitycytowania

Fresa - ładny awatar

[hejasz]

Wczoraj sie tylko przywitałam z Wami i niestety na tyle. W tym własnie momencie wszedł moj J i pyta: Byłaś u lekarza? ja na to - Ja miałam iść do lekarza? Jakiego? On na to nic tylko przyniósł mi kurtke, buty i tylko tyle rzucił: Czekam w aucie. Okazało się, że poprzedniego dnia (sama zresztą) zamówiłam sobie wizyte u mojej laryngolog - b.wazna wizytę i zapomniałam, najnormalniej w świecie. Ludzie!!! gdzie ja mam głowę.

No a jeśli chodzi o komórkę naszego Młodego to wszystko wyszło po tym jak kiedys odebrał telefon stacjonarny i jakiś gość dziwnym głosem chrapliwym cos powiedział i on sie strasznie wystraszył. Płakał przez długi czas. Od tej pory nie pozwalalismy mu odbierać telefonów, ale mamy taka prace, ze czasem jest sam w domu i wymyślilismy, ze zlikwidujemy stacjonarny, a w tomiejsce Szymek dostanie komorke. Oczywiscie nie bierze jej ze soba nigdzie, ona jest w domu. To nie do końca tak jak myślicie. To trochę taki telefon domowy, ale jego. No i to by było na tyle.

Fresa cudny avatar.Obok herbatnikow to z kiełbas najbardziej lubie właśnie truskawki.

[Zmijka]

A ja lubie Fantasy i to bardzo. Tez bym sobie z checia jeden dzien poswiecila na czytanie, tylko ze tu ksiazek Polskich nie mam.

[hejasz]

Żmijko moja koleżanka, która mieszka konkretnie w hrabstwie Essex okolice Colchester i Holland-on-Sea mówiła, że w ich małej mieścinie otworzyli sklep z polskimi rzeczami i książki po polsku też są. Ostatnio sobie kupiła "Opowieści z Narnii". Poszukaj napewno cos wyszperasz. Kilka lat wczesnie w Londynie w jakimś antykwariacie tez sobie kupiła kilka książek.

[Fresa]

Dziewczyny,tylko nie zjedzcie mi tej truskwaki pliiiiisssss .

Herbatniku,też jestem w trakcie czytania jednej książki-trochę opornie mi to idzie ,bo czytam tylko jak mnie TŻ odetnie od Wizażu .A było się tu rejestrować ,wpadłam jak truskawka w kompot .
Nie na darmo kiedyś ludzie mówili,że telewizor to złodziej czasu,z tym,że wtedy o kopach nikomu się nie śniło-to prawdziwe złodzieje są .

[Zmijka]

komputery to kradzieje sa

A Fresa co chwile Ci ta truskawka znika, pewnie zeby nikt jej nie złapał

tak samo jak herbatnik, ktory znika powolutku, a truskawaka za jednym zamachem znika.

A ja w wielkim miescie mieszkam i w sklepach Polskich jak juz jes cos do poczytani to sa to tylko gazety, i do tego w małym wyborze

A ja i tak za 5 dni lece do Polski i srednio sie ciesze, dziwna jakas jestem

[hejasz]

No cóż są różni ludzie, a wolność przecież jest nie? No to sie czuj sobą i już.

[201701160947]

Napisane przez Zmijka

Silva ja Cie tak przytule
długo rzezcywiscie jestes chora, najlepiej polezec sobie troche w lozeczku, a owocow nie jesz?

Dzięki
Dzisiaj już tylko jeden ząbek czosnku zjadłam Owoce jem Jednak w niezbyt dużych ilościach

Napisane przez rambo

ale muszę sobie iść (silvuś chroń ! )

Wczoraj w ogóle nie było mnie na wizażu.
I uwaga....
.... z własnej woli

Wybrałam wczoraj kanapę, ciepły kocyk i książkę (bardzo ambitnie "Diabeł ubiera się u Prady" )... Wstawałam tylko po kolejną herbatę/kawę/mleko
Kurcze, nie pałam miłością do literatury fantastycznej. (no dobra, nie cierpię ; ledwo przewałkowałam Hobbita i Władcę Pierścieni, bo "wypadało")

Dzięki
Gratuluję samodyscypliny
Oglądałam ten film 'Diabeł ubiera się u Prady' i mi sie bardzo podobał Nic takiego super wyjątkowego, ale jednak jakieś tam mądrości zawiera

Oo,a to jest jedna z moich ulubionych ksiazek,filmy tez zresztą świetne

Napisane przez Fresa

Nie na darmo kiedyś ludzie mówili,że telewizor to złodziej czasu,z tym,że wtedy o kopach nikomu się nie śniło-to prawdziwe złodzieje są .

Echh, teraz dla mnie to komputer jest złodziejem czasu
Z kilka lat temu, nie miałam przez 2 lata internetu i naprawde byłam bardziej wypoczęta, miałam więcej czasu na wszystko. Trochę mi brakowało, ale z czasem przyzwyczaiłam się do tego. Dość często mam ochote odłączyć po prostu kabel od sieci.

Napisane przez Zmijka

komputery to kradzieje sa
A ja w wielkim miescie mieszkam i w sklepach Polskich jak juz jes cos do poczytani to sa to tylko gazety, i do tego w małym wyborze

A ja i tak za 5 dni lece do Polski i srednio sie ciesze, dziwna jakas jestem

Eee tylko gazety?
Nie ciesz się tak średnio, ja Ci dam Chociaż czasem trzeba swoich rodaków odwiedzić

Napisane przez hejasz

No cóż są różni ludzie, a wolność przecież jest nie? No to sie czuj sobą i już.

[rambo]

A ja nie lubię fantasy.
Po prostu nie lubię.

Nie wiem dlaczego

Silvuś - filmu nie widziałam.
Ale książka mi się podobała.
Taka leciutka, "sama wchodzi"

Akurat na wieczór z mlekiem pod kocykiem

Zdrowiej

Miałam multicytować, ale nie mam siły.
Kiedyś odrobię.

Chciałam tylko powiedzieć hejasz że się bardzo cieszę, że polubiłaś takiego jednego Herbatnika

[201701160947]

Rambo, z mlekiem z kukułkami

Ok lecę spać, ostatnio ciągle śpię :/

Papapa

[rambo]

Napisane przez silva

Rambo, z mlekiem z kukułkami

Ok lecę spać, ostatnio ciągle śpię :/

Papapa

Śpij dobrze
Ja też idę sobie na libację łóżkową

[hejasz]

Śpijcie sobie słodko słodkie dziewczyny, a ja będę pilnować tego tutaj co tu jest. Bo inaczej stracę pracę. Do przeczytania jutro jak wstanę po błogim dziennym śnie.

[Fresa]

Napisane przez Zmijka

komputery to kradzieje sa

A Fresa co chwile Ci ta truskawka znika, pewnie zeby nikt jej nie złapał

tak samo jak herbatnik, ktory znika powolutku, a truskawaka za jednym zamachem znika.

A ja w wielkim miescie mieszkam i w sklepach Polskich jak juz jes cos do poczytani to sa to tylko gazety, i do tego w małym wyborze

A ja i tak za 5 dni lece do Polski i srednio sie ciesze, dziwna jakas jestem

Żmijko,ja też nie czytam polskich książek,bo nie mam do nich dostępu,a poslkich gazet też nie kupuję,bo w kioskach nie ma-tylko w polskich lub ruskich sklepach-ale mi tam nie po drodze.Książki i gazety czytam hiszpańskie .

Napisane przez silva

Rambo, z mlekiem z kukułkami

Ok lecę spać, ostatnio ciągle śpię :/

Papapa

Ekhem ekhem ,ponoć kobiety w odmiennym stanie ciągle mają ochotę spać .

[Luba]

Napisane przez Zmijka

A ja w wielkim miescie mieszkam i w sklepach Polskich jak juz jes cos do poczytani to sa to tylko gazety, i do tego w małym wyborze

A ja i tak za 5 dni lece do Polski i srednio sie ciesze, dziwna jakas jestem

Ja tez wole ksiazki po polsku czytać. No wole, co na to poradzę Gazety czytam po niemiecku, ksiązki tez, jak juz mi braknie polskich... ale jednak zawsze z Polski wracam obarczona lekturą wszelką. I dla siebie i dla dzieci i dla męza. To zwykle przewaza w naszym bagażu: książki.

Ja tez jestem dziwna, pociesz się. Ja właściwie tak bardzo za Polska nie tesknie. Tęsknie bardzo za rodzina, za przyjaciólką... ale wole jak oni do mnie przyjezdżaja. A ja jeżdże do Polski jak muszę...

Napisane przez silva

Dzięki
Dzisiaj już tylko jeden ząbek czosnku zjadłam Owoce jem Jednak w niezbyt dużych ilościach

Ja polecam, naprawde polecam świeżo wycisniety sok z pomarańczy i grejfruta. Codziennie.
Wypróbowałam w tamtym roku na całej rodzince i nie przeziebialismy sie. Całą zime pilismy taki soczek.

Napisane przez rambo

A ja nie lubię fantasy.
Po prostu nie lubię.

Nie wiem dlaczego

Ja tez nie wiem jak mozna nie lubic
Jednak do Prachetta namawiam, szczególnie do serii o straży miejskiej. Suuuuper.

Napisane przez hejasz

Śpijcie sobie słodko słodkie dziewczyny, a ja będę pilnować tego tutaj co tu jest. Bo inaczej stracę pracę. Do przeczytania jutro jak wstanę po błogim dziennym śnie.

to sie bedziemy mijać, bo ja raczej rano tu zagladam, jak wszystkich wygonie z domu. Od poniedzialku koniec ferii...

Freso, czesto jezdzisz do Polski? Ty to masz kawał świata do pokonania...
Zmijko na dlugo nas opuszczasz?

Dopisek: Rambo z Niemcami da sie wytrzymac

[Fresa]

Lubo,właściwie sama sobie odpowiedziałaś na to pytanie .
Dodam tylko,że dla mnie teraz tu jest "Polska" ,tylko,że się mówi w innym języku i do rodziny trochę dalej .
Tak właściwie na podstawie Twoich wypowiedzi w różnych wątkach,mamy na ten temat bardzo podobne zdanie.
Bo inaczej myślą Ci,którzy za granicą są już dość długo ,a inaczej Ci,którzy dopiero co wyjechali lub są kilka miesięcy.

[hejasz]

Luba już nie spię. Szymek ma dzis wolne (jak zawsze w sobote) i nie da sie spac. Moja siostra i jej rodzina podpbnie jak Ty. Jak wracaja do Hiszpanii to najwięcej maja w torbach ksiażek i gazet.

Fresa Ja chyba Was rozumiem, bo jak sobie pogadam na skapie z siostrą czy z bratem, to wcale nie czuję, ze ona jest daleko w Hiszpanii czy on w Wlk Brytanii. Poza tym tam maja sie dobrze, a tu byli bardzo biedni, było ciężko. Poza tym tam są z całą swoja rodziną: dzieci i wnuki.
Ja natomiast lubię mieszkać w Polsce, ale chętnie jadę do przyjaciół gdziekolwiek mieszkaja i dobrze sie tam czuje okreslony czas, a potem chętnie wracam do domu.
Człowiek sie czuje dobrze jak jest na swoim miejscu i już. Czyż nie tak powinno być?

[rambo]

Przeczytam - to się wypowiem na temat tego osławionego Pratchetta
W chwili obecnej nadal spogląda na mnie z biurka

Chciałam Wam się pożalić.
Zastanawiam się, nad tym dlaczego ludzie nie czują szacunku do samych siebie.
Dzisiaj miałam kolejną, tym razem autobusową przygotę.
Facet (taki, no... żul, cuchnący alkoholem) zwymiotował w autobusie... (w tym w którym jechałam...)

[201701160947]

Napisane przez Fresa

Ekhem ekhem ,ponoć kobiety w odmiennym stanie ciągle mają ochotę spać .

Hmm To im współczuję

Napisane przez Luba

Ja polecam, naprawde polecam świeżo wycisniety sok z pomarańczy i grejfruta. Codziennie.
Wypróbowałam w tamtym roku na całej rodzince i nie przeziebialismy sie. Całą zime pilismy taki soczek.

A ile tego piliście?Ile dziennie na jedną osobę?

Rambo, nie zazdroszczę
Bywa i tak, nic na to nie poradzisz. To przykre, fakt :/

[rambo]

Już nawet nie chodzi o to, że on zwymiotował, że śmierdziało, że było to strasznie uciążliwe dla mnie i innych pasażerów.
Ale się zastanawiam ile trzeba w życiu przeżyć, co wpływa na ludzi, że doprowadzają się do takiego stanu, żeby nie szanować nawet siebie (nie mówiąc o innych)

[Fresa]

Napisane przez hejasz

Fresa Ja chyba Was rozumiem, bo jak sobie pogadam na skapie z siostrą czy z bratem, to wcale nie czuję, ze ona jest daleko w Hiszpanii czy on w Wlk Brytanii. Poza tym tam maja sie dobrze, a tu byli bardzo biedni, było ciężko. Poza tym tam są z całą swoja rodziną: dzieci i wnuki.

Człowiek sie czuje dobrze jak jest na swoim miejscu i już. Czyż nie tak powinno być?

Właśnie o to mi chodzi mniej więcej.
Parafrazując pewne przysłowie.
Tam serce Twoje,gdzie dom Twój .

Napisane przez rambo

Chciałam Wam się pożalić.
Zastanawiam się, nad tym dlaczego ludzie nie czują szacunku do samych siebie.
Dzisiaj miałam kolejną, tym razem autobusową przygotę.
Facet (taki, no... żul, cuchnący alkoholem) zwymiotował w autobusie... (w tym w którym jechałam...)

Napisane przez rambo

Już nawet nie chodzi o to, że on zwymiotował, że śmierdziało, że było to strasznie uciążliwe dla mnie i innych pasażerów.
Ale się zastanawiam ile trzeba w życiu przeżyć, co wpływa na ludzi, że doprowadzają się do takiego stanu, żeby nie szanować nawet siebie (nie mówiąc o innych)

Ty to masz przygody w komunikacji miejskiej :/
Ale to dzisiejsze to naprawdę poniżej jakiejkolwiek krytyki.
A wczoraj w telewizji ogładałam reportaż o narkomance-ma 27 lat a wyglądała na 50 ,poniszczona buzia,bęz zębów i na narkotyki i życie(o ile o jakimkolwiek życiu można tu mówić) zarabia prostytucją.A ciekawa jestem,co za desperaci korzystają z jej usług .

Napisane przez silva

Hmm To im współczuję
/

Nie masz nam nic do powiedzenia ?

[201701160947]

Rambo, no ja wiem, że o to Ci chodzi
Takim ludziom jest potrzebna pomoc. Tutaj ewidentnie jest potrzebny psycholog.
No coz, każdy człowiek jest inny.
Ten mężczyzna mógł stracić kogos bliskiego, po czym się załamał; może bierze narkotyki i upadł na dno, a rodzina go opuścila i nie pomogła się wygrzebać(może nie miał rodziny)?
Być może pochodzi z patologicznej rodziny i znalazł się na ulicy, bo przeciez w domu nikt o niego nie dbał. A może wszystko razem wzięte?Być może przegrał mnóstwo pieniędzy i został bez grosza?
Psychika człowieka jest tak naprawdę bardzo delikatna i skomplikowana.
Często nie potrafimy zrozumieć sambójców-bo np. z powodu pieniędzy ktoś tam się powiesił. Ale my nie znamy uczuć tych osób, nie wiemy co myślą, jak się czują itd.
Każdy posiada inną wrażliwość. To wszystko jest bardzo skomplikowane.
Oczywiście również bardzo smutne. :/

Freso, ja nie mam nic do powiedzenia jesli chodzi o to o czym myslisz

[Fresa]

Szczerze mówiąc,to alkoholików mi nie szkoda.Ich rodzin-tak.Ale ich samych nie.Bez względu na to z jakich powodów wpadli w szpony tego nałogu.Jeśli ktoś ma jakieś problemy ,to o pomoc powinien zwrócić sie wtedy,gdy jest ku temu czas.Alkohol nie rozwiązuje żadnych problemów-a wprost przeciwnie,powoduje kolejne.Choćby przykład ,który podała Rambo.

[annfas]

Patrze wątek o zieloej herbacie - myśle sobie, kolejne maniacki takie jak ja Czemu ja ich wcześniej nie widziałam. Wchodze a tu co???? ani kropelki zielonej herbaty tylko wizażowle gaduły

[201701160947]

Czasem ktoś może źle wymierzyć czas Freso, wtedy jest już za późno, a nie kazdy ma kochaną rodzinę na którą może liczyć. Poza tym-nie ma skutku bez przyczyny.
Pewnie, ze są tacy co ze zwykłej rozpusty piją i tyle. A potem to już po ptokach.

Jednak nie ma co generalizować.

[Zmijka]

O hoh, ale sie rozpisałyście

Ja do polski jade na sesje, to jeden z powodów dla ktorych nie chce mi sie wracac. zostane w Polsced do kwietnia lub pazdziernika, ale do wizazu bede meic dostep

A ja Fantasy bardzo lubie, serie WP przeczytałam 3 razy w zyciu, i zawsze na koncu musze sie poplakac

Luba ja tez zdecydowanei wole czytac Polskie ksiązki. Anglieskie czasopisma tez czytam, są czesto ciekawsze niz polskie

Co do Alkoholików to wg duzo z nich wpada w ten nałóg, bo nie moga znalesc sensu w zyciu, sa samotni i czasem najlatwiej sobie coś wypić niż zmierzyć się z rzeczywistoscia.

Bo inaczej myślą Ci,którzy za granicą są już dość długo ,a inaczej Ci,którzy dopiero co wyjechali lub są kilka miesięcy. Dobrze napisałas Fresa


silva to Ty teraz albio spisz albo na Wizazu siedziesz

a owocoe to podstawa i szaliczek tez

[201701160947]

Ogólnie rzecz biorąć-nie toleruję pijaństwa żeby nie było, że je usprawiedliwiam
Samo pijaństwo - nie, ale...
Opisze trzy zupełnie różne przypadki-z życia wzięte.

1. Ojciec mojej-niegdyś przyjaciółki, pił i pije nadal, przepija wszystkie pieniądze,a w domu bieda Tego absolutnie nie usprawiedliwiam, bo rodzinę ma kochająca,więc powodu niby nie ma.

2.Znajomy, po tym jak jego siostra zacpała się na śmierć zaczął pić, w tej chwili nawet ludzi nie poznaje-oczy podkrązone, nieprzytomny, wrak człowieka. A był to taki miły, pogodny chłopak...

3.Pewien starszy mężczyzna, bezdomny. Ciągle podpity, ale...jest chory psychicznie. Zawsze był. Później stoczył sie na dno.

Echh


Wnerwię się Wizaż mi szwankuje i wysłało się zanim zdażyłam więcej napisać

[201701160947]

Zmijko, heh niedługo idę na urodziny kolegi, więc nie będzie mnie na wizażu

Eee tam nie przesadzaj, dwa miejsca-wizaż i łóżko?

Zmijko zgadzam sie z tym co napisałaś dot. alkoholików

[annfas]

Silva a łazienka??? bywasz tam czasami

[Fresa]

Napisane przez annfas

Patrze wątek o zieloej herbacie - myśle sobie, kolejne maniacki takie jak ja Czemu ja ich wcześniej nie widziałam. Wchodze a tu co???? ani kropelki zielonej herbaty tylko wizażowle gaduły

O piciu zielonej herbaty było,było ..... na pierwszych dwóch stronach

Napisane przez silva

Czasem ktoś może źle wymierzyć czas Freso, wtedy jest już za późno, a nie kazdy ma kochaną rodzinę na którą może liczyć. Poza tym-nie ma skutku bez przyczyny.
Pewnie, ze są tacy co ze zwykłej rozpusty piją i tyle. A potem to już po ptokach.

Jednak nie ma co generalizować.

Napisane przez silva

Ogólnie rzecz biorąć-nie toleruję pijaństwa żeby nie było, że je usprawiedliwiam
Samo pijaństwo - nie, ale...
Opisze trzy zupełnie różne przypadki-z życia wzięte.

1. Ojciec mojej-niegdyś przyjaciółki, pił i pije nadal, przepija wszystkie pieniądze,a w domu bieda Tego absolutnie nie usprawiedliwiam, bo rodzinę ma kochająca,więc powodu niby nie ma.

2.Znajomy, po tym jak jego siostra zacpała się na śmierć zaczął pić, w tej chwili nawet ludzi nie poznaje-oczy podkrązone, nieprzytomny, wrak człowieka. A był to taki miły, pogodny chłopak...

3.Pewien starszy mężczyzna, bezdomny. Ciągle podpity, ale...jest chory psychicznie. Zawsze był. Później stoczył sie na dno.

Echh


Wnerwię się Wizaż mi szwankuje i wysłało się zanim zdażyłam więcej napisać

Ale dla alkoholizmu nie można szukać usprawiedliwienia,bo nadużywanie alkoholu takowego nie ma.
Bo coś tam,bo coś tam i jeszcze raz coś tam.Każdy powód może być dobry,żeby pić-i każdy z nas ma jakieś problemy.Pytanie tylko,dlaczego nie wszyscy je rozwiązujemy przy pomocy alkoholu.
Picie jest oznaką słabości.
W końcu potencjalnie każdy,kto choć raz spróbował jakiegoś alkoholu może stać się alkoholikiem,bo mu zasmakuje .