Koty część IV

[donka_bez_ogonka]

Napisane przez stasiek

Witajcie.

mam dwa pytania, tylko nie krzyczcie prosze, jestem poczatkujaca w temacie: jak wyglada u was sprawa kot + wynajmowane mieszkanie? Czy te wszystkie zabawki, drapaczki, sa w stanie ochronic mnie przed zdewastowaniem mebli, drzwi? czy musze sie liczyc ze zniszczeniami?

Witam
My mieliśmy kotka w wynajmowanym mieszkaniu i szkód nie było. Czasami miała zapędy- jakby chciała drapać meble, ale na "KITTY!" zaczynała się po prostu niewinnie wyciągać
Dywanów nie drapała, czasami czepiała się pazurkami o kanapę, albo o fotel, ale wtedy "dostawała po łapkach"+ "nie wolno!". Po fotelu biegała jak głupia, a już szczególnie lubiła atakować jeden guzik Ale żadnych szkód nie było

Napisane przez esfira

zdjęcia z działki kot brudny jak 100 nieszczęść, ale chyba bardzo zadowolony

Jaki słodki, uroczy, wymęczony brudny kot)

[Lavi92]

Napisane przez Rybiorek

nie patyczkiem, mozna podraznic, lepiej wziac duzy wacik albo jak nie ma to szmatke, to musi imitowac lizniecie maminym jezykiem (i zeby szmatka byla wilgotna i ciepla)

u mnie podzialalo po jakich 20 minutach od 'zabiegu'

W takim razie muszę jej szybko dać znać, dziękuję bardzo.

Napisane przez aga_tka_2

wiem ale ja pisałam w tym sensie, że pomimo wizyty u weta i jego zaleceń nic się nie dzieje to poszłabym raz jeszcze

Aha, okej okej już rozumiem Zaraz zadzwonie do siostry i zapytam jak sprawa stoi.

Na szczęście już po krzyku

[Malla]

Lavi92 - ufff, dobrze...

Mieliśmy dziś rozmowę adopcyjną. W trakcie zadzwonił ktoś do pani z informacją o znalezieniu jej zaginionego kota.
W sobotę kolejna.

Dziś w nocy Szary w szale bojowym wskoczył na głowę mojego faceta i go głęboko podrapał koło oka. Będziemy na noc barykadować się w pokoju. Koniec spania z 2 kotami.

[esfira]

Napisane przez Malla

Lavi92 - ufff, dobrze...

Mieliśmy dziś rozmowę adopcyjną. W trakcie zadzwonił ktoś do pani z informacją o znalezieniu jej zaginionego kota.
W sobotę kolejna.

ale pech ... gdzieś jest super domek dla Szarego, niedługo się znajdzie !

Dziś w nocy Szary w szale bojowym wskoczył na głowę mojego faceta i go głęboko podrapał koło oka. Będziemy na noc barykadować się w pokoju. Koniec spania z 2 kotami.

no to rzeczywiście nie żarty, tylko czy koty nie będą się tłuc za bardzo po przedpokoju? Na mniejszej przestrzeni energia się kumuluje

[Malla]

Esfira - jak zamknęłam się z Danielsem w pokoju, to skakali do siebie z obu stron drzwi, aż się otworzyły. Spróbuję zamknąć Szarego w łazience, Burego w pokoju, a po przedpokoju będą grasować duchy, zjawy i upiory.

Obcięłam Szaremu pazury. Bezproblemowo, tylko narzekał trochę. Będzie miał ktoś z niego pociechę. Ktoś bez zaczepnego kocura

[Siejusia]

Napisane przez Malla

Lavi92 - ufff, dobrze...

Mieliśmy dziś rozmowę adopcyjną. W trakcie zadzwonił ktoś do pani z informacją o znalezieniu jej zaginionego kota.
W sobotę kolejna.

Dziś w nocy Szary w szale bojowym wskoczył na głowę mojego faceta i go głęboko podrapał koło oka. Będziemy na noc barykadować się w pokoju. Koniec spania z 2 kotami.

Masakra

[Nimfa20]

Hejka

Czy Wasze koty też się boją gości? Teraz była u mnie kuzynka z rodziną i babcia. Mój Cham zakamuflował się pod łóżkiem- wyszedł dopiero teraz, jak zrobiła się cisza.

U mnie leje. W końcu, bo sucho jak pieprz. Tylko... dlaczego jak ja mam wolne

[Anitast]

U mnie Giulietta boi sie kazdego kto wejdzie do domu i tez sie chowa chlopaki nie boja sie siedza sobie jak u siebie

[Malla]

Moi się nie boją, podchodzą zaciekawieni, bo a nuż coś dobrego dostaną

[aga_tka_2]

Z moich 3 kotów:
- Figa się boi i chowa się jak ktoś do nas przyjdzie, czasami wyjdzie w trakcie wizyty i zerka kto to, ale jak tylko zwrócimy na nią uwagę to ucieka,
- Ela się nie boi dorosłych, chowa się tylko przed dziećmi,
- Arasz się chowa, ale potem wychodzi do gości, ale tylko do dorosłych
Kiedy była z nami Kropka to ona reprezentowała nasze koty, bo nie bała się nikogo i niczego. Gościom pchała się na kolana, a dzieciom pozwalała się nosić na rękach chociaż nas nie raz potraktowała pazurami i zębami jak chcieliśmy ją wziąć na kolana, a ona sobie nie życzyła

[Nimfa20]

Mój perski pcha się do ludzi

Pada u Was? U mnie grzmi, lało, padał grad, teraz deszcz. Dobrze, że nie śnieg

[anty_lopka]

Hej dziewczyny
meldujemy się na majówce u Teściów (piękna, zielona Lubelszczyzna), Celina rozrabia, poluje na muchy i wszelki inne robactwo, które odważy się wpaść do domu :P a jutro na 8 rano jedziemy do weta na sterylkę jeszcze nie panikuję, ale jak znam siebie, to pół nocy nie będę mogła spać... jutro dam znać co i jak, bo już mam kolejkę na kompa lecę na zieloną trawkę, pa

---------- Dopisano o 15:42 ---------- Poprzedni post napisano o 15:40 ----------

Nimfa, u nas ładnie, ciepło i słonecznie. Grzmiało i padało wczoraj wieczorem

[aga_tka_2]

Napisane przez Nimfa20

Pada u Was? U mnie grzmi, lało, padał grad, teraz deszcz. Dobrze, że nie śnieg

Dopiero zaczyna padać i grzmi, a ja nockę do pracy muszę iść.

[Malla]

A u mnie męczące popołudnie:
1. Szary
2. Bury
Zmęczyli się sesją zdjęciową do nowych ogłoszeń Szarego

[Siejusia]

Napisane przez Malla

A u mnie męczące popołudnie:
1. Szary
2. Bury
Zmęczyli się sesją zdjęciową do nowych ogłoszeń Szarego

Jejku, jak mi się ogromnie podobają tygryski...

[Tawerna]

Napisane przez Malla

A u mnie męczące popołudnie:
1. Szary
2. Bury
Zmęczyli się sesją zdjęciową do nowych ogłoszeń Szarego

Jak widać, pozowanie bywa męczące.

[Nimfa20]

Nom, ja do pracy zaraz spadam. Polało, pogrzmiało, nawet sporo. Ja zaspałam, bo jakaś aktualizacja czasu mi się włączyła Nie wykąpałam się tylko, jak to czynię co rano Dobrze, że dzisiaj chłodniej

[anty_lopka]

A my już po zabiegu celinka rozebrała się z kubraczka, a teraz słyszę jak wymiotuje... Męczy się, bida, ale to tylko dla jej dobra...

[Malla]

Biedna mysia

[Lenka 91]

mama przed chwilą do mnie dzwoniła ze Nensi wymiotuje i ma biegunkę

[esfira]

może Nensi się czymś przytruła to na pewno nic powaznego, ale lepiej niech Twoja Mama ją obserwuje i na razie nie daje jej pić ani jeść, żeby brzuszek się uspokoił

[Siejusia]

Napisane przez anty_lopka

A my już po zabiegu celinka rozebrała się z kubraczka, a teraz słyszę jak wymiotuje... Męczy się, bida, ale to tylko dla jej dobra...

Biedna maleńka Dużo, dużo głasków i mrusiów od Ancijomaka

---------- Dopisano o 16:41 ---------- Poprzedni post napisano o 16:40 ----------

Napisane przez Lenka 91

mama przed chwilą do mnie dzwoniła ze Nensi wymiotuje i ma biegunkę

Bidulka

[Lenka 91]

Napisane przez esfira

może Nensi się czymś przytruła to na pewno nic powaznego, ale lepiej niech Twoja Mama ją obserwuje i na razie nie daje jej pić ani jeść, żeby brzuszek się uspokoił

tak też mamie zaleciłam bo prawdopodobnie po przekąsce sie zaczęło

[Miskaa78]

Napisane przez Lenka 91

tak też mamie zaleciłam bo prawdopodobnie po przekąsce sie zaczęło

ja bym podała jogurt naturalny

[esfira]

dziś u nas pogoda się popsuła, cały czas po niebie chodzą chmury i jest zimniej a Ravic doskonali swoje umiejętności łowieckie, rano skakał po stercie patyków naszykowanych na ognisko, skacze, skacze, a z tej sterty wylatuje ptaszek całe szczęście udało mu się uciec majowe lenistwo:

[morenica]

Hej
A u mnie ciepło i gorąco. Kicia sobie siedzi na balkonie, przed chwilą była strasznie zła na mnie. siedziała na balkonie i zaczęła strasznie machać ogonem, i tak wąchąć noskiem dziwnie jakby coś wyczuła a jak do Niej chciałam podejść to zaczęła syczeć i atakować.
Teraz się troszkę uspokoiła...

A co do gości, Nasza jest bardzo ciekawa...jak ktoś przyjdzie nie chowa się, kręci się koło Nas, ale nie jest jakaś męcząca, tylko potem grzecznie idzie spać ale tak żeby gości widzieć...

[Malla]

Mój też się dziwnie zachowuje. Chodzi po domu zjeżony z myszą w zębach i groźnie warczy niskim tonem. Nigdy tak nie robił, chyba się nauczył od Szarego.

[morenica]

Ja myślę, że może jakaś burza się do mnie zbliża i dlatego tak Kicia reaguje...

[Anitast]

Napisane przez anty_lopka

A my już po zabiegu celinka rozebrała się z kubraczka, a teraz słyszę jak wymiotuje... Męczy się, bida, ale to tylko dla jej dobra...

Zycze Celince szybkiego powrotu do zdrowia moja koteczka nie wymiotowala po sterylce , ale ktorys z chlopakow tak chyba Snoopy w transporterku a moze u Vetki juz nie pamietam , to normalne ze moze sie zdarzyc , najwazniejsze ze juz po zabiegu i teraz zeby szybko wrocila do formy

---------- Dopisano o 20:23 ---------- Poprzedni post napisano o 20:19 ----------

Napisane przez esfira

dziś u nas pogoda się popsuła, cały czas po niebie chodzą chmury i jest zimniej a Ravic doskonali swoje umiejętności łowieckie, rano skakał po stercie patyków naszykowanych na ognisko, skacze, skacze, a z tej sterty wylatuje ptaszek całe szczęście udało mu się uciec majowe lenistwo:

Swietne zdjecie Esfira moje ostatnio na tarasie polowaly na malego jaszczurka , tu mamy cos w tym stylu jak jaszczurki tylko mniejsze , szybsze i zwinniejsze koniec koncem upolowal Fuffy i zawsze w takiej sytuacji trzeba gada ratowac zeby go nie zagryly i wyrzucac na trawe z tarasu

[Malla]

Esfira - co za relaks!