Większość mam już rozpakowanych a na kilka wciąż czekamy ! Mamy Wiosenne 2012

[evvcia_]

Asika współczuję Zuzikowych problemów ze zdrowiem i Twoich też. Może to naprawdę tylko kolki są i miną, już bliżej jak dalej
U nas Laura odbekuje praktycznie po każdym jedzeniu, TŻ nosi ją przez ramię i czasem wystarczy minutka i odbija się jej jak staremu a czasem odbije dopiero jak już TŻ ma dość i bierze ją z powrotem do poziomu. Od kiedy ją nosimy tak mocno przewieszoną przez ramię to więcej je widocznie te gazy wcześniej mocno jej zalegały. Chociaż ona je wg mnie mało jak na 6 tygodniowe dziecko, bo do południa tak co 1,5godz 60-90ml, a po południu już co ok. 3 godziny zje 90-120ml. Nie wiem czy to dobrze...

Balbinka to super że Julek przybrał mam nadzieję, że już tak będzie ciągle i że Ty wrócisz szybko do formy

Ja do gina idę we wtorek, ciekawe co mi powie chyba na razie nie będę prosić o tabsy póki karmię/ściągam i postawimy na gumki, może nie będzie wpadki żadnej

[lena_mi]

My po wizycie.
Kajunia przybrała od wyjścia ze szpitala, czyli przez 2 tygodnie i 1 dzień 0,5 kg!!! czyli moje mleczko Jej służy
Pobrali Jej krew na bilirubinę, jutro może będzie wynik..
Dostaliśmy skierowanie na usg nereczki, do ortopedy. Za 3 tygodnie - szczepienie!

Napisane przez Nikii89

A właśnie czy Wasze dzieci zawsze odbijają po jedzeniu?? Ja czasem trzymam małego 20 min w pionie i nic. Odłożę do łóżeczka i po 10 min mamy ulewanie.

Lena za Kajusię

Moja nie zawsze odbija, ulewa często ale właśnie od lekarza usłyszałam ze to normlne u takich małych dzieci, bo jeszcze układ pokarmowy nie jest ukształtowany odpowiednio.

Napisane przez Flowerbombka

Lenka trzymam kciuki żeby wszystko było ok

Balbinka oj to niedobrze z tym Twoim zdrówkiem, dbaj o siebie kochana, trzymam kciuki za badania!
Dobrze, ze Julek tak ładnie nadrabia!


Gosia, przemywasz oczka solą fizjologiczna, czy czyms innym? jak masujesz?

Mravka u nas w sumie łezki były od początku.. Chyba pójde do tej p. doktor co pisałas. Napiszesz mi jaki koszt takiej wizyty?

[gosia261282]

Napisane przez Mravka

a tak spimy
wrzucilam więcej fotek i linki do filmików na maila

Slodziak i jaki duzy juz!!

Napisane przez lena_mi

My po wizycie.
Kajunia przybrała od wyjścia ze szpitala, czyli przez 2 tygodnie i 1 dzień 0,5 kg!!! czyli moje mleczko Jej służy
Pobrali Jej krew na bilirubinę, jutro może będzie wynik..
Dostaliśmy skierowanie na usg nereczki, do ortopedy. Za 3 tygodnie - szczepienie!





Moja nie zawsze odbija, ulewa często ale właśnie od lekarza usłyszałam ze to normlne u takich małych dzieci, bo jeszcze układ pokarmowy nie jest ukształtowany odpowiednio.





Balbinka oj to niedobrze z tym Twoim zdrówkiem, dbaj o siebie kochana, trzymam kciuki za badania!
Dobrze, ze Julek tak ładnie nadrabia!


Gosia, przemywasz oczka solą fizjologiczna, czy czyms innym? jak masujesz?

Mravka u nas w sumie łezki były od początku.. Chyba pójde do tej p. doktor co pisałas. Napiszesz mi jaki koszt takiej wizyty?

Tak sola przemywam.A masuje tak jak polozna mi kazala od kacika oka przy nosie w dol.No i widze poprawe.Robie to przy karmieniu,bo jak ma cyca w buzi to nie protestuje,bo inaczej to ciezko z tym jest.

[nowaken]

Napisane przez Nikii89

A właśnie czy Wasze dzieci zawsze odbijają po jedzeniu?? Ja czasem trzymam małego 20 min w pionie i nic. Odłożę do łóżeczka i po 10 min mamy ulewanie.

Lena za Kajusię

Ania odbija i ulewa troszkę natomiast Antek nie odbijał i nie ulewał

[Mravka]

Napisane przez emigra

u mnie jeszcze nie wiem co ... ale chyba odmroze bigos

---------- Dopisano o 14:33 ---------- Poprzedni post napisano o 14:29 ----------

Mravka jak on glowe trzyma mocno i juz trzyma grzechotke w lapce a moja nadal nic

wiesz co On tak trzyma glowke od jakichs 3 dni dopiero ..a grzechotke T dal Mu w łapke ale juz chwycil..i sprzedał sobie w czoło kilka razy(wiem wiem wyrodna jestem,ze sie z tego smieje)
Mysle,ze Jula lada moment zacznie,zobaczysz..u Nas to tak z dnia na dzien sie "rozkrecil"

Napisane przez evvcia_

Prześliczne opłacało się czekać! i właśnie miałam pytać czy to zawiniątko na przewijaku to Andrea



Wow, ale Robson urósł normalnie chyba dwa razy większy niż po urodzeniu (o ile fotka nie przekłamuje)

Normalnie u nas po jednym dniu przerwy znów wielka kupa od rana bąk za bąkiem i niedawno poszłoooo
Dziś u nas, podobnie jak u większości, nici ze spaceru, bo leje jak z cebra, wieje i grzmi potem jedziemy na chwilę do "teściów", a po drodze do złotnika. Mój pierścionek zaręczynowy z rozm. 10 trzeba powiększać do 14 przez kostki mi nie przechodzi, bo przed ciążą "strzelałam" z palców i jak mi zaczęły puchnąć to gromadziła się w nich woda i mam rozwalone (teraz jak słyszę, że ktoś strzela to się drę, żeby tego nie robił, bo potem nie dość, że ból to potem konskwencje różne inne). Pierścionek dość cienki i rozciągnąć można było max 1,5-2 rozmiary, a w moim przypadku trzeba robić wstawkę i przyjemność taka 60zł, ale nistety już raczej nie wrócą mi palce do formy, a TŻtowi przykro że nie noszę pierścionka, więc sam zawiózł do złotnika Jednak sporo "niemiłych" pozostałości po ciąży mam

Noo juz ma 5kg,wiec praktycznie raz tyle juz co przy urodzeniu. Kawał facia sie robi..jest dlugi,bo 62 nosimy...ale wisza z boku,bo dosc szczuply. Oczywiscie fałdki się porobily i nozki jak maskotki z michelin.
Oo w sumie ja musze przymierzyc obraczke,bo sie obawiam,ze moze byc tez maława.

Napisane przez lena_mi

My po wizycie.
Kajunia przybrała od wyjścia ze szpitala, czyli przez 2 tygodnie i 1 dzień 0,5 kg!!! czyli moje mleczko Jej służy
Pobrali Jej krew na bilirubinę, jutro może będzie wynik..
Dostaliśmy skierowanie na usg nereczki, do ortopedy. Za 3 tygodnie - szczepienie!





Moja nie zawsze odbija, ulewa często ale właśnie od lekarza usłyszałam ze to normlne u takich małych dzieci, bo jeszcze układ pokarmowy nie jest ukształtowany odpowiednio.





Balbinka oj to niedobrze z tym Twoim zdrówkiem, dbaj o siebie kochana, trzymam kciuki za badania!
Dobrze, ze Julek tak ładnie nadrabia!


Gosia, przemywasz oczka solą fizjologiczna, czy czyms innym? jak masujesz?

Mravka u nas w sumie łezki były od początku.. Chyba pójde do tej p. doktor co pisałas. Napiszesz mi jaki koszt takiej wizyty?

Kochana..my placilismy jakos 140zł w Babka Medica, wiem,ze Ona tez przyjmuje na Niekłańskiej- w przychodni przyszpitalnej.( terminy sa niestety kosmiczne),ale wpierw proponuje podpytaj swojego pediatre,zeby niepotrzebnie Małej nie meczyc tym badaniem(bo do milych ono nie nalezy)

Napisane przez gosia261282

Slodziak i jaki duzy juz!!





Tak sola przemywam.A masuje tak jak polozna mi kazala od kacika oka przy nosie w dol.No i widze poprawe.Robie to przy karmieniu,bo jak ma cyca w buzi to nie protestuje,bo inaczej to ciezko z tym jest.

My przy karmieniu pazurki obcinamy

[Flowerbombka]

Balbinka co za lekarz
A Ty koniecznie porób badania....te omdlenia to może z braku żeaza..

Mravka Robercik super facet..i jaki duży! A Ty rewelacyjnie wyglądasz

Lenka super Kajusia przybrała
Powiedz mi, gdzie zapisałaś Małą na usg bioderek?

My właśnie wstaliśmy po prawie 3 godzinnej drzemce

[Mała!]

Cześc kochane

Przede wszystkim gratulacje dla Wszystkich Nowych Mam!!!! nie jestem na bieżąco! ale zawsze pamiętam o Was dziewczyny!

Jejku nie było mnie na forum z jakiś tydzień ...widze, że duzo piszecie...ja ostatnio zero czasu...albo zajmuje sie małym w domu...albo spacerujemy godzinami...albo zajmuje się domem w wolnej chwili... a ostatnio jeszcze mężem bo był chory...potem soba bo mnie zaraził...a dziś byliśmy z małym u lekarza bo też coś od Nas złapał...i smarka lekko kaszle (chyba) i marudny więcej ostatnio przez te upały... ale wszystko w miarę ok mamy go obserwować, dostał kropelki na katar i tyle aha i waży już 5470 hihi

** Właśnie wygoniłam moich mężczyzn na spacer i z dwie godziny mam dla siebie w końcu uda mi sie do Was napisac i poszukać wczasów nad morzem bo chcemy się wybrać z małym w sierpniu
bo tam naprawde ostatnio to nawet nie mam kiedy zasiąśc do kompa, pogadac z Wami...powymieniać się doświadczeniami...ahhh... , Tymon ma jakiś czujnik chyba i co próbuje wejśc na neta to on marudzi łobuziak mój!

*Mąż miał wolne to tez pomimo, że jesteśmy razem w domku to mało czasu mały dla siebie sam na sam...więcej nam na przekomarzanie schodzi bo potrafi mi na nerwy zadziałać! a potem: kochanie daj buzi Dorotka a kochasz mnie... Ci faceci!!!!

* Przerobiłam znowu ( i nadal troszke przerabiam ) zapalenie piersi...znowu prawej...przewiałam na wycieczce z małym karmiłam go na zewnatrz a mocno wiało! i dupa zbita, przeszło na dwa dni a dziś pojawił mi sie wielki góz jak kamień ręki do góry podnieśc nie mogłam...więc zastosowałam ciepły prysznic, masaż i kapustę no i Tymuś ściągnął mleczko i tez pomogło...zobaczę co będzie dalej.

Oglądałam fotki przepiękne sa Wszystkie Nasze dzieciaczki...aż serce rośnie

[MoniaHan]

Balbinka ja bylam u GP w zeszly poniedzialek w sprawie strzepek krwi i sluzu i kupek zielonych, facet byl tragiczny, nawet nie wzial kupki do badania i powiedzial ze nie ma takiej potrzeby-zadzwonilam do przychodni we wtorek i zapytalam o nazwisko GP ktorego widzialam (bo jest arabem chyba), jak mi powiedziala pani jego nazwisko to powiedzialam ze tego doktora juz nie chce nigdy wiecej widziec i musze zobaczyc sie z innym wiec moze tez tak zrob- abys miala jego nazwisko to juz bedzie latwiej. bo ja zapytalam tez czy z nim nie mam przypadkiem wizyty w 8 tygodniu, ale na szczescie nie - ale jakbym miala - to bym go wymienila na lepszy model

Tikki bardzo praktyczne to Wasze nowe lozeczko.

Asika aby u Was przeszly bole brzuszka jak najszybciej.

Lenka powodzenia na wizycie.

o rany ale mialysmy aktywnych kilka godzin - jak na nas
o 10:30 mialysmy pierwsze zajecia z masazu niemowlat. Hania po calej nocy przespanej, rano wciagnela troche cyca i zasnelysmy....i zaspalysmy, bylam pewna ze ona tylko na troszke sie zdrzemnie i ja tez - a spalysmy 2 godz...i byla 9:40, a ja mialam ja nakarmic, siebie doprowadzic do przadku i Hanie i jeszcze znalezc miejsce gdzie sa te zajecia bo tam nigdy nie bylam i mialam na wszystko 40min tylko

wiec Hanka spala jeszcze, ja siebie do porzadku w miare bo do ludzi przeciez jechalammake up i te sprawy i Hanie obudzilam i karmilam w tempie ekspresowym - wiedzialam ze tak nie mozna - ale nie chcialam sie spoznic na zajecia - Hania oczywiscie zasypiala przy cycu - wiec ja odstawilam,odbilo jej sie tak szybko jak nigdy i do samochodu. pojechalysmy Hania buzka w mleku, w niebieskich spioszkach jak chlopczyknie wiem kiedy tak sie spieszylam ostatnio, bo zyje sobie powoli ogolnie.
na miejscu byly 4 inne mamy z maluszkami, Hania byla najmlodsza, najdrobniejsza i jak wszystkie stwierdzily ...ma najwiecej wlosow, pytaly czy mialam zgage w ciazy - ale ja nawet ani razu nie mialam.
najpierw byl poczatek w ubrankach - a pozniej rozbieranko i bez pieluchy pierwsze proby masazu...olejek natluszczajacy i te sprawy, spokojna muzyczka, ale ze Hania nie pojadla sobie porzadnie w domu bo matka zaspala, to zaczelo jej sie nudzic i po 15min wyladowalysmy na kanapie z cycem i ogladalam zajecia z kanapy
dzieciaczki ulewaly czasami, obsikiwaly swoje mamy jedna dziewczynka Zara byla swietna i spokojna - ale mama z nia chodzi codziennie od miesiaca na jakies zajecia. pozniej sobie porozmawialysmy, dzieciaczki troche poplakaly , dziewczyny sie rozeszly a ja zostalam na spotkanie z health visitor bo ona prowadzila zajecia a i tak miala dzis do mnie przyjechac na wizyte.
Hania przybrala w ostatni tydzien 240g. jak wazylam ja tydzien temu wazyla 3949g ale polozylam ja na wage w body na krotki rekaw i spioszki i w pieluszce i dzis mala naguska na wage a tam 3940g (mysle o matko nic nie przybrala i jeszcze te kupki brzydkie ma, no to ladnie, ale pomyslalam i mowie ze musze zobaczyc ile wazy pieluszka troszke zuzyta (akurat mialam)+ body na krotki rekaw i spioszki bo myslalam ze to wazy jakies 40g lacznie - ale nie - to wazy 240g lacznie, wiec Hania w zeszlym tygodniu wazyla 3700 - czyli 2 tyg temu przybrala tylko 60g (nie wiedzialam o tym nawet bo pomyslalam ze te spioszki tyle nie waza - i faktycznie 2 tyg temu zaczela ulewac wiecej niz zwykle, teraz juz nie ulewa).

na koniec spotkania Hania poslala sliczny usmiech do health visitori zsnela w samochodzie i juz spi 2h.

mamy sobie praktykowac w domu zgodnie z instrukcja i mamy olejek do masazu (ponoc najlepsza jest organic oliwa z oliwek).nastepne zajecia za tydzien, czekaja nas jeszcze 3 piatki na tych lekcjach. i zobaczylam przy okazji ze sa tam 2 zlobki w okolicy - wiec musze sie dowiedziec troche o nich.bo Hanulka od nowego roku do zlobka bedzie musiala pojsc.

takze minal chyba u nas skok, bo Hania jest taka jak byla wczesniej, oczywiscie czasami zaplacze, ale spi sobie 2-3h a nie 15min jak w ciagu ostatnich kilku dni.

[19claudia91]

Znalazłam chwilke witajcie =) malutki nadal grzeczny ja wykończona czuje się jak matka polka cały czas karmie zajmuje się małym :p ale na tz nie mogę narzekać kochany jest i dużo pomaga mały wyrósł z rozmiaru 56 i 62 teraz oni 68 chociaż nie są takie duże..rośnie jak na drożdżach. Tylko dziwi mnie to że wizytę u pediatry mamy pod koniec 2 miesiąca.taki pączus się z niego robi :p coraz to cięższy w czerwcu robimy chrzciny wczoraj miałam taka ochotę na tz że głowa mała :p dałabym radę po cc ale wolę poczekać do wizyty u gina. A jeśli chodzi o was po cc kochałyśc4e się już z tztami? Czy jest inaczej ? Jeśli tak to nic się nie działo? Nie bałyscie się ?

[gkatarzynka]

Napisane przez Nikii89

Podaję, jak już za długo na piersi wisi wiem że już nie mam pokarmu to wtedy oszukuję smoczkiem , ale on smoczek pomamla 5 min i wypluwa i wrzask.
Spróbuję z zabawkami... choć Oskar ma dopiero 2 tygodnie i ostatnio próbowałam i miał gdzieś zabawki, no ale może się coś zmieniło.

Ja też ubieram na długo kaftanik + śpioszki ale rano to on jest aż gorący, bo u Nas duszno jest, a nie chcę na noc otwierać okna a i boję się jednak ubrać go na noc na krótko, bo w nocy jednak inaczej się odczuwa temperaturę.



Mnie boli pierwsze złapanie przez Oskara brodawki potem jak już dłużej ssa to jest OK.

A właśnie czy Wasze dzieci zawsze odbijają po jedzeniu?? Ja czasem trzymam małego 20 min w pionie i nic. Odłożę do łóżeczka i po 10 min mamy ulewanie.

Lena za Kajusię

Moja Haneczka nie zawsze odbije... ale jak już to zrobi, to normalnie dorosły tak głośno nie potrafi

I mnie też boli pierwsze złapanie brodawki, a potem już z górki...

Napisane przez MoniaHan

Balbinka ja bylam u GP w zeszly poniedzialek w sprawie strzepek krwi i sluzu i kupek zielonych, facet byl tragiczny, nawet nie wzial kupki do badania i powiedzial ze nie ma takiej potrzeby-zadzwonilam do przychodni we wtorek i zapytalam o nazwisko GP ktorego widzialam (bo jest arabem chyba), jak mi powiedziala pani jego nazwisko to powiedzialam ze tego doktora juz nie chce nigdy wiecej widziec i musze zobaczyc sie z innym wiec moze tez tak zrob- abys miala jego nazwisko to juz bedzie latwiej. bo ja zapytalam tez czy z nim nie mam przypadkiem wizyty w 8 tygodniu, ale na szczescie nie - ale jakbym miala - to bym go wymienila na lepszy model

Tikki bardzo praktyczne to Wasze nowe lozeczko.

Asika aby u Was przeszly bole brzuszka jak najszybciej.

Lenka powodzenia na wizycie.

o rany ale mialysmy aktywnych kilka godzin - jak na nas
o 10:30 mialysmy pierwsze zajecia z masazu niemowlat. Hania po calej nocy przespanej, rano wciagnela troche cyca i zasnelysmy....i zaspalysmy, bylam pewna ze ona tylko na troszke sie zdrzemnie i ja tez - a spalysmy 2 godz...i byla 9:40, a ja mialam ja nakarmic, siebie doprowadzic do przadku i Hanie i jeszcze znalezc miejsce gdzie sa te zajecia bo tam nigdy nie bylam i mialam na wszystko 40min tylko

wiec Hanka spala jeszcze, ja siebie do porzadku w miare bo do ludzi przeciez jechalammake up i te sprawy i Hanie obudzilam i karmilam w tempie ekspresowym - wiedzialam ze tak nie mozna - ale nie chcialam sie spoznic na zajecia - Hania oczywiscie zasypiala przy cycu - wiec ja odstawilam,odbilo jej sie tak szybko jak nigdy i do samochodu. pojechalysmy Hania buzka w mleku, w niebieskich spioszkach jak chlopczyknie wiem kiedy tak sie spieszylam ostatnio, bo zyje sobie powoli ogolnie.
na miejscu byly 4 inne mamy z maluszkami, Hania byla najmlodsza, najdrobniejsza i jak wszystkie stwierdzily ...ma najwiecej wlosow, pytaly czy mialam zgage w ciazy - ale ja nawet ani razu nie mialam.
najpierw byl poczatek w ubrankach - a pozniej rozbieranko i bez pieluchy pierwsze proby masazu...olejek natluszczajacy i te sprawy, spokojna muzyczka, ale ze Hania nie pojadla sobie porzadnie w domu bo matka zaspala, to zaczelo jej sie nudzic i po 15min wyladowalysmy na kanapie z cycem i ogladalam zajecia z kanapy
dzieciaczki ulewaly czasami, obsikiwaly swoje mamy jedna dziewczynka Zara byla swietna i spokojna - ale mama z nia chodzi codziennie od miesiaca na jakies zajecia. pozniej sobie porozmawialysmy, dzieciaczki troche poplakaly , dziewczyny sie rozeszly a ja zostalam na spotkanie z health visitor bo ona prowadzila zajecia a i tak miala dzis do mnie przyjechac na wizyte.
Hania przybrala w ostatni tydzien 240g. jak wazylam ja tydzien temu wazyla 3949g ale polozylam ja na wage w body na krotki rekaw i spioszki i w pieluszce i dzis mala naguska na wage a tam 3940g (mysle o matko nic nie przybrala i jeszcze te kupki brzydkie ma, no to ladnie, ale pomyslalam i mowie ze musze zobaczyc ile wazy pieluszka troszke zuzyta (akurat mialam)+ body na krotki rekaw i spioszki bo myslalam ze to wazy jakies 40g lacznie - ale nie - to wazy 240g lacznie, wiec Hania w zeszlym tygodniu wazyla 3700 - czyli 2 tyg temu przybrala tylko 60g (nie wiedzialam o tym nawet bo pomyslalam ze te spioszki tyle nie waza - i faktycznie 2 tyg temu zaczela ulewac wiecej niz zwykle, teraz juz nie ulewa).

na koniec spotkania Hania poslala sliczny usmiech do health visitori zsnela w samochodzie i juz spi 2h.

mamy sobie praktykowac w domu zgodnie z instrukcja i mamy olejek do masazu (ponoc najlepsza jest organic oliwa z oliwek).nastepne zajecia za tydzien, czekaja nas jeszcze 3 piatki na tych lekcjach. i zobaczylam przy okazji ze sa tam 2 zlobki w okolicy - wiec musze sie dowiedziec troche o nich.bo Hanulka od nowego roku do zlobka bedzie musiala pojsc.

takze minal chyba u nas skok, bo Hania jest taka jak byla wczesniej, oczywiscie czasami zaplacze, ale spi sobie 2-3h a nie 15min jak w ciagu ostatnich kilku dni.

Hanie, to jednak są fajne dziewczyny
Mój mały rudzielec zaczyna być coraz bardziej aktywny i coraz mniej śpi, no i szukamy sposobów, żeby się nie nudziła - narazie pomagają zabawy rączkami i nózkami....
Teraz Hania sobie śpi, a ja się zabieram za prasowanie, bo trochę mi się tego nazbierało...

Aaaa.... Desia, moja Hanulka też miała podniesione crp zaraz po porodzie (15 - a norma to 5) i też dostała antybiotyk - wenflon miała w rączce i strasznie mi Jej szkoda było. W moczu nic nie wyszło więc nie wiadomo co spowodowało to podniesione crp... a lekarka przy wypisie ze szpitala doszukała się jeszcze, że Hania jest za blada i kazała zrobić usg brzuszka i główki - jakby nie mogli tego zrobić przez tydzień naszego pobytu w szpitalu - a mówili o tej bladości zaraz po urodzeniu

[tikki85]

Dziewczyny śliczne Dzieciątka na mailu . Rosną nam Maluszki jak na drożdżach

Gosia GRATULACJE 2 tyg. Eryczka

[gosia261282]

Napisane przez Mravka

My przy karmieniu pazurki obcinamy

O to ja tez sprobuje tak.Bo wlasnie musze paznokcie obciac mu,a probowalam jak spi,ale ostatnio cos ma niezbyt mocny sen i nie wychodzi mi to obcinanie,bo sie przebudza.Tylko nie wiem jak do tego sie zabrac,bo jedna reka go trzymam.A ty jak to robisz?

Napisane przez MoniaHan

o rany ale mialysmy aktywnych kilka godzin - jak na nas
o 10:30 mialysmy pierwsze zajecia z masazu niemowlat. Hania po calej nocy przespanej, rano wciagnela troche cyca i zasnelysmy....i zaspalysmy, bylam pewna ze ona tylko na troszke sie zdrzemnie i ja tez - a spalysmy 2 godz...i byla 9:40, a ja mialam ja nakarmic, siebie doprowadzic do przadku i Hanie i jeszcze znalezc miejsce gdzie sa te zajecia bo tam nigdy nie bylam i mialam na wszystko 40min tylko

wiec Hanka spala jeszcze, ja siebie do porzadku w miare bo do ludzi przeciez jechalammake up i te sprawy i Hanie obudzilam i karmilam w tempie ekspresowym - wiedzialam ze tak nie mozna - ale nie chcialam sie spoznic na zajecia - Hania oczywiscie zasypiala przy cycu - wiec ja odstawilam,odbilo jej sie tak szybko jak nigdy i do samochodu. pojechalysmy Hania buzka w mleku, w niebieskich spioszkach jak chlopczyknie wiem kiedy tak sie spieszylam ostatnio, bo zyje sobie powoli ogolnie.
na miejscu byly 4 inne mamy z maluszkami, Hania byla najmlodsza, najdrobniejsza i jak wszystkie stwierdzily ...ma najwiecej wlosow, pytaly czy mialam zgage w ciazy - ale ja nawet ani razu nie mialam.
najpierw byl poczatek w ubrankach - a pozniej rozbieranko i bez pieluchy pierwsze proby masazu...olejek natluszczajacy i te sprawy, spokojna muzyczka, ale ze Hania nie pojadla sobie porzadnie w domu bo matka zaspala, to zaczelo jej sie nudzic i po 15min wyladowalysmy na kanapie z cycem i ogladalam zajecia z kanapy
dzieciaczki ulewaly czasami, obsikiwaly swoje mamy jedna dziewczynka Zara byla swietna i spokojna - ale mama z nia chodzi codziennie od miesiaca na jakies zajecia. pozniej sobie porozmawialysmy, dzieciaczki troche poplakaly , dziewczyny sie rozeszly a ja zostalam na spotkanie z health visitor bo ona prowadzila zajecia a i tak miala dzis do mnie przyjechac na wizyte.
Hania przybrala w ostatni tydzien 240g. jak wazylam ja tydzien temu wazyla 3949g ale polozylam ja na wage w body na krotki rekaw i spioszki i w pieluszce i dzis mala naguska na wage a tam 3940g (mysle o matko nic nie przybrala i jeszcze te kupki brzydkie ma, no to ladnie, ale pomyslalam i mowie ze musze zobaczyc ile wazy pieluszka troszke zuzyta (akurat mialam)+ body na krotki rekaw i spioszki bo myslalam ze to wazy jakies 40g lacznie - ale nie - to wazy 240g lacznie, wiec Hania w zeszlym tygodniu wazyla 3700 - czyli 2 tyg temu przybrala tylko 60g (nie wiedzialam o tym nawet bo pomyslalam ze te spioszki tyle nie waza - i faktycznie 2 tyg temu zaczela ulewac wiecej niz zwykle, teraz juz nie ulewa).

na koniec spotkania Hania poslala sliczny usmiech do health visitori zsnela w samochodzie i juz spi 2h.

mamy sobie praktykowac w domu zgodnie z instrukcja i mamy olejek do masazu (ponoc najlepsza jest organic oliwa z oliwek).nastepne zajecia za tydzien, czekaja nas jeszcze 3 piatki na tych lekcjach. i zobaczylam przy okazji ze sa tam 2 zlobki w okolicy - wiec musze sie dowiedziec troche o nich.bo Hanulka od nowego roku do zlobka bedzie musiala pojsc.

takze minal chyba u nas skok, bo Hania jest taka jak byla wczesniej, oczywiscie czasami zaplacze, ale spi sobie 2-3h a nie 15min jak w ciagu ostatnich kilku dni.

Fajnie tak wyjsc miedzy ludzi,a jeszcze jak sa jakies ciekawe zajecia i mile towarzystwo to super.Mi health visitor proponowala klub karmiacych piersia.Ale to jakies bez sensu mi sie wydaje.Ile mozna gadac o karmieniu,tym bardziej,ze nie sprawia mi ono problemu.


Eryk spi juz prawie 3 godziny,bardzo duzo jak na niego.
On ma bardzo dlugie pory czuwania.Potrafi nie spac po 5-6 godz jednym ciagiem.Przewaznie dopoludnia tak ma i potem od wieczora do nocy,z tym ze na wieczor jest marudny,albo wrecz placze.

[Aguśkaa83]

Mravka ale Robercik sobie słodko spi A nie poci sie w tej pozycji? Bo Filip lubi spac na brzuchu i jak go za mocno okryje to mokry jest i musze mu w nocy bluzke od pizamy zmieniac.

Evvcia super ze z kupka sie unormowalo

---------- Dopisano o 17:23 ---------- Poprzedni post napisano o 17:18 ----------

gosiu sprobuj w czasie karmienia piersia ale musisz miec obie rece wolne. Ja podkladam poduszki do karmienia zeby miec wolne rece i obcinam pazurki

[julliczka]

Kochane, później Was nadrobię.
Ale mam do Was pytanko. Na razie się wstrzymałam z zakupem kropelek na wzdęcia i kolki. Na razie mała bączkuje i robi kupki, czasem faktycznie pomarudzi, ale to może tylko takie marudzenie. Za to mam herbatkę koper włoski - myślę, żeby go pić to i mi i Julce też pomoże łatwiej pozbywać się tych wstrętnych gazów. Więc jak myślicie, warto pić tę herbatkę czy lepiej nie? A jeśli warto, to jak te herbatkę pić? 2 razy dziennie po szklance czy pół szklanki?

[88natka]

Cześć Dziewczyny
Była u mnie moja mama i siostra, przed wczoraj pojechały. Współczuję Wam problemów z tż, mam nadzieję że wszystko wróci do normy. Olivka właśnie poszła na drzemkę. Kupiłam dziś bujak, siedziała prawie godzinę, zaczepiała rączkami zabawki i sobie rozmawiała z nimi
Byłam na mailu: śliczne te Wasze dzieciaczki i jak szybko rosną. My byłyśmy 25 kwietnia u lekarza i mała waży już 4150, 9 maja idziemy się szczepić

[lena_mi]

Napisane przez Flowerbombka

Balbinka co za lekarz
A Ty koniecznie porób badania....te omdlenia to może z braku żeaza..

Mravka Robercik super facet..i jaki duży! A Ty rewelacyjnie wyglądasz

Lenka super Kajusia przybrała
Powiedz mi, gdzie zapisałaś Małą na usg bioderek?

My właśnie wstaliśmy po prawie 3 godzinnej drzemce

ja własnie też marze o drzemce, zasypiam na stojąco..

Flower, na usg bioderek (a najpierw do ortopedy) idziemy w Medicoverze, mamy w pakiecie.
Do neurologa na NFZ do CZD prawdopodobnie.

[Aguśkaa83]

julliczka ja pije herbatke z kopru (ale taka kupiona w aptece do zaparzania, bez cukru-taka najlepsza.) Po tych slodkich herbatkach z kopru wloskiego dziecko moze jeszcze bardziej bolec brzuszek.
Pyszna jest ta herbatka. A małemu jak parze to dwa, trzy zanurzenia po zalaniu wrzatkiem zeby nie byla zbyt mocna ta herbatka i daje malemu przez caly dzien kiedy mu sie chce pic.

[karolca]

Napisane przez nowaken

Widzę że wiekszość ma problemy z facetami, ja miałam przez tydzień nawet nie cały tydzień ale powiedziałam że niech wybiera i dałam mu czas 2 godziny jak mu przeszkadzamy to sobie pójdziemy z domu i po dwóch godzinach jak ręką odjął mój mąż zaczął gotować sprząta itp. Nawet wczoraj była u nas moja koleżanka z pracy która jak odjeżdżała powiedziała że jest pod wrażeniem mojego męża. Tak więc terapia szokowa zadziałała. Wczoraj nawet mi się przysnęło przed telewizorem i Ania obudziła się na jedzenie to wziął ją nakarmił nie budząc mnie Więc życzę wszystkim tym które mają cieżki dni w związkach aby wszystko się ułożyło.

Ja nad taką terapią szokową myślę...

[natkulec]

Madzia dzis kończy 2 miesiące
w niedzielę jak skończyła 8 tyg dziadek mówi "już ma 2 miesiące" a my że nie 2 miesiące tylko 8 tyg a on nie mógł na początku załapać bo że miesiąc ma przecież 4 tyg ale w końcu załapał jak mówię że jakby miał 4 tyg to miesiąc trwałby 28 dni

[desia888]

Dziewczyny ja nie jestem w stanie kazdej z Was poodpowiadac tak jak bym chciala!
Dzisiaj mamy wynik crp i jest w normie
Czyli antybiotyk dziala, w posiewie nie znalezli bakterii, ale jeszcze poczekaja do niedzieli, jesli nadal nic nie wyjdzie to w poniedzialek do domku

Katarzynka - ja jestem ze szpitala MEGA ZADOWOLONA, mala miala zrobione usg nerek, usg glowy, echo serca, badanie moczu no i ten posiew! Pozatym oczywiscie bilirubine, ktora jest w normie, czyli zoltaczka nas omianela

Lena, wlasnie doczytalam ze nie masz jeszcze kochana wynikow! Trzymam kciuki zeby byly w normie

Wszystkim dziekujemy z Viki za mile slowa! Ja jestem w Vikuni zakochana i tez uwazam ze jest sliczna, wspaniala i wogole

Co do karmienia Aguska to nie jest to wszystko takie proste bo ja dostalam siare na 4 dzien i to nie jest cos co mi sie wydaje, tylko polozne 3 dni dusily mi cycki non stop i nie lecialo kompletnie nic, Viki w pierwszej dobie swojego zycia non stop mnie ssala, po tej pierwszej dobie " na sucho" wpadla w taka panike ze polozne same stwierdzily ze Ona jest glodna! Po podaniu butli wytrabila 60 ml mleka, po czym padla i zasnela jak kamien!
Drugi i trzeci dzien przystawialam Ja przez nakladki i nadal 0 , kompletnie nic mleka, dostalam 2 tabletki metoclopramidu na rozkrecenie laktacji i dostalam siare w 4 dobie zycia Viki, dzisiaj jest 2 dzien jak sie karmimy, ale piersi sa nadal miekkie mimo, ze z nich cos tam leci.
Tak ze w zasadzie to gdyby nie mm to nie sadze, ze dziecko daloby rade czekac na mleczko w piersiach do 4 doby zycia.
Viki jest ewidentnie glodna, Ona potrafi wyjesc z piersi - bo sa juz miekkie na maxa i Ona je wypluwa jak juz sie nalyka i panicznie placze i szuka i pakuje piastki do buzi, po czym wypija juz teraz 75 ml z butli po karmienu 30 min z kazdej piersi!
A polozne tutaj akurat nie kaza zeby dziecko wisialo na cycu caly dzien bo wtedy to robi sobie smoczka z piersi.
Tak ze teoria i praktyka to czasami 2 rozne sprawy!
Polzone same mowia ze sa pod wrazeniem ile Ona je i widza jak walczymy i dzielnie nam dopinguja, ale ja nie mam innego wyjscia niz podac jej butle!

Aguska - ja pije herbatke hippa na laktacje,
a jak sie karmi tylko piersia to nalezy dziecko dopajac?

[Flowerbombka]

Napisane przez natkulec

Madzia dzis kończy 2 miesiące

Jejciu jak ten czas szybko leci....zaraz nam dzieciaczki będą biegały

Monia fajne takie zajęcia z masażu Ty masz możliwośc pogadac z innymi mamami a Hanusia zazna przyjemność masażu...ja mam jakąś płytkę reklamową Nivei jak masować niemowlaczka i tez zamierzam popróbować...zreszta mały jest po rodzicach pieszczoszek bo jak sie go po główce smera to zaraz się uspokaja...

gkatarzynka uwielbiam rude włoski u dziewczynek

Desia ja Cię doskonale rozumiem bo sama przez pierwsze 3 dni miałam tylko kropelki siary, mi tez cisnęły cycki by choć kilka kropelek poleciało i miałam go budzić i dawac choc tą jedna kropelkę...z tym że Mały spał non stop i nawet tej kropelki nie zasmakował w szpitalu....dopiero w dzień wyjścia rano powiedziały mi że go głodzę tzn. że podstawiam mu pustą miskę z łyżką i pogoniły mnie po sztuczne..potenm na szybko robili glukotest czy nie ma niedocukrzenia mózgu no i wypuścili pod warunkiem dokarmiania mm. Z każdym dniem było lepiej w domu...najpierw więcej siary, potem troszkę mleczka a teraz produkcja działa na całego, aż mi z cycków kapie hehe...
No i super, że wyniczki ok!

Kurcze ale tęsknię za ciążą....tak fajnie było...teraz jest oczywiście jeszcze cudowniej ale jakoś tak mnie nachodzą co i rusz wspomnienia...

[desia888]

Napisane przez Flowerbombka

Jejciu jak ten czas szybko leci....zaraz nam dzieciaczki będą biegały

Monia fajne takie zajęcia z masażu Ty masz możliwośc pogadac z innymi mamami a Hanusia zazna przyjemność masażu...ja mam jakąś płytkę reklamową Nivei jak masować niemowlaczka i tez zamierzam popróbować...zreszta mały jest po rodzicach pieszczoszek bo jak sie go po główce smera to zaraz się uspokaja...

gkatarzynka uwielbiam rude włoski u dziewczynek

Desia ja Cię doskonale rozumiem bo sama przez pierwsze 3 dni miałam tylko kropelki siary, mi tez cisnęły cycki by choć kilka kropelek poleciało i miałam go budzić i dawac choc tą jedna kropelkę...z tym że Mały spał non stop i nawet tej kropelki nie zasmakował w szpitalu....dopiero w dzień wyjścia rano powiedziały mi że go głodzę tzn. że podstawiam mu pustą miskę z łyżką i pogoniły mnie po sztuczne..potenm na szybko robili glukotest czy nie ma niedocukrzenia mózgu no i wypuścili pod warunkiem dokarmiania mm. Z każdym dniem było lepiej w domu...najpierw więcej siary, potem troszkę mleczka a teraz produkcja działa na całego, aż mi z cycków kapie hehe...

Kurcze ale tęsknię za ciążą....tak fajnie było...teraz jest oczywiście jeszcze cudowniej ale jakoś tak mnie nachodzą co i rusz wspomnienia...

O! To nie jestem sama z taka nietypowa laktacja!
Ciekawe dlaczego tak jest!
Mi polozne od razu powiedzialy ze dziecko musi dostac jesc, to jest najwazniejsze a laktacje i tak rozkrecimy! Polozne tutaj sa swietne , fachowe i w 100% dla nas!
Nigdy nie dam nikomu powiedziec zlego slowa na Szpital Sw. Rodziny w Poznaniu a siedze tutaj juz tydzien!
Ja mam nadzieje ze uda mi sie karmic tylko piersia, ale jesli bede musiala troszke podokarmiac mieszanka to nie widze w tym zadnego problemu

Ja absolutnie nie tesknie za ciaza i brzuszkiem!
Nie moge sie tylko doczekac zeby byc juz w domku

[Flowerbombka]

Desia ja psychicznie trochę była przygotowana, że moga być problemy, bo w ciązy ani siary nie miałam ani nic...ale miałam nadzieję, że po porodzie ruszy, a tu klops...najważniejsze że teraz jest ok..ale po wyjściu przystawiałam naprawde co chwila, co mały otwierał dzióbek i wkładał rączki do buzi to ja go do cyca, czasem co godzinę i tak się rozkręciło..

No a ze szpitala jestem też mega zadowolona Kolejne dziecko tylko tam i mam nadzieję, że dam radę zdobyć namiary (chociaż nazwisko) położnej, bo znam tylko jej imię, i że dane mi będzie rodzić z nią..najgorsze że w tym szpitalu wszytsko jest za darmo i nie wiem czy można by ją wynająć, ale mam nadzieję że to juz dałoby się jakoś załatwić...

Oby praca była to chciałbym w styczniu zacząć się starać...tzn. teraz tak myślę bo mały to aniołeczek, ciekawe o powiem za kilka miesięcy jak da mi popalić hehe...swoją drogą ciekawe która z naszego wątku pierwsza będzie czekała na kolejnego Skarbeczka

[gkatarzynka]

Napisane przez desia888

Dziewczyny ja nie jestem w stanie kazdej z Was poodpowiadac tak jak bym chciala!
Dzisiaj mamy wynik crp i jest w normie
Czyli antybiotyk dziala, w posiewie nie znalezli bakterii, ale jeszcze poczekaja do niedzieli, jesli nadal nic nie wyjdzie to w poniedzialek do domku

Katarzynka - ja jestem ze szpitala MEGA ZADOWOLONA, mala miala zrobione usg nerek, usg glowy, echo serca, badanie moczu no i ten posiew! Pozatym oczywiscie bilirubine, ktora jest w normie, czyli zoltaczka nas omianela

Lena, wlasnie doczytalam ze nie masz jeszcze kochana wynikow! Trzymam kciuki zeby byly w normie

Wszystkim dziekujemy z Viki za mile slowa! Ja jestem w Vikuni zakochana i tez uwazam ze jest sliczna, wspaniala i wogole

Co do karmienia Aguska to nie jest to wszystko takie proste bo ja dostalam siare na 4 dzien i to nie jest cos co mi sie wydaje, tylko polozne 3 dni dusily mi cycki non stop i nie lecialo kompletnie nic, Viki w pierwszej dobie swojego zycia non stop mnie ssala, po tej pierwszej dobie " na sucho" wpadla w taka panike ze polozne same stwierdzily ze Ona jest glodna! Po podaniu butli wytrabila 60 ml mleka, po czym padla i zasnela jak kamien!
Drugi i trzeci dzien przystawialam Ja przez nakladki i nadal 0 , kompletnie nic mleka, dostalam 2 tabletki metoclopramidu na rozkrecenie laktacji i dostalam siare w 4 dobie zycia Viki, dzisiaj jest 2 dzien jak sie karmimy, ale piersi sa nadal miekkie mimo, ze z nich cos tam leci.
Tak ze w zasadzie to gdyby nie mm to nie sadze, ze dziecko daloby rade czekac na mleczko w piersiach do 4 doby zycia.
Viki jest ewidentnie glodna, Ona potrafi wyjesc z piersi - bo sa juz miekkie na maxa i Ona je wypluwa jak juz sie nalyka i panicznie placze i szuka i pakuje piastki do buzi, po czym wypija juz teraz 75 ml z butli po karmienu 30 min z kazdej piersi!
A polozne tutaj akurat nie kaza zeby dziecko wisialo na cycu caly dzien bo wtedy to robi sobie smoczka z piersi.
Tak ze teoria i praktyka to czasami 2 rozne sprawy!
Polzone same mowia ze sa pod wrazeniem ile Ona je i widza jak walczymy i dzielnie nam dopinguja, ale ja nie mam innego wyjscia niz podac jej butle!

Aguska - ja pije herbatke hippa na laktacje,
a jak sie karmi tylko piersia to nalezy dziecko dopajac?

U nas też wszystkie te badania były zrobione poza usg brzuszka i główki, na co wpadła pani doktor już po decyzji o wypisie... a że nas wstrzymywali z wypisem (mogłyśmy wyjść we wtorek a wyszłyśmy w środę po 15), to też mogli zrobić to usg, ale okazało się, że nie ma lekarza, który to robi i nie wiadomo czy następnego dnia będzie... więc powiedziałam, że zrobię to usg na własną rękę, tylko kazałam wpisać w zaleceniach, ze ma być zrobione i we wtorek dostanę skierowanie, zeby to zrobić na nfz...
A co do szpitala, to w sumie też jestem bardzo zadowolona - bo i na patologii i na położnictwie położne są naprawdę w porządku. Tylko pediatrzyce jakieś takie nieudane nam się trafiły...

Wiecie, też się zastanawiam co z tym dopajaniem, bo moja Hania teraz co dwie godzinki szuka piersi i ssie tylko chwilkę. Co drugie takie przystawianie ssie dłużej i wtedy chyba rzeczywiście jest głodna i je, a tak to tylko chwileczkę i za chwilę złości się, że jej leci a Ona by chciała possać....

[karolca]

Flower, na pewno nie ja

[desia888]

Napisane przez Flowerbombka

Desia ja psychicznie trochę była przygotowana, że moga być problemy, bo w ciązy ani siary nie miałam ani nic...ale miałam nadzieję, że po porodzie ruszy, a tu klops...najważniejsze że teraz jest ok..ale po wyjściu przystawiałam naprawde co chwila, co mały otwierał dzióbek i wkładał rączki do buzi to ja go do cyca, czasem co godzinę i tak się rozkręciło..

No a ze szpitala jestem też mega zadowolona Kolejne dziecko tylko tam i mam nadzieję, że dam radę zdobyć namiary (chociaż nazwisko) położnej, bo znam tylko jej imię, i że dane mi będzie rodzić z nią..najgorsze że w tym szpitalu wszytsko jest za darmo i nie wiem czy można by ją wynająć, ale mam nadzieję że to juz dałoby się jakoś załatwić...

Oby praca była to chciałbym w styczniu zacząć się starać...tzn. teraz tak myślę bo mały to aniołeczek, ciekawe o powiem za kilka miesięcy jak da mi popalić hehe...swoją drogą ciekawe która z naszego wątku pierwsza będzie czekała na kolejnego Skarbeczka

U mnie w szpitalu tez wszystko za darmo,a ja rodzilam ze swoja oplacona polozna, wiec u nas mozna, moze u Was jest podobnie
o! Bardzo ciekawe ktora pierwsza bedzie w ciazy

Ciesze sie ze Ci sie udalo

[Mravka]

Napisane przez Flowerbombka

Balbinka co za lekarz
A Ty koniecznie porób badania....te omdlenia to może z braku żeaza..

Mravka Robercik super facet..i jaki duży! A Ty rewelacyjnie wyglądasz

Lenka super Kajusia przybrała
Powiedz mi, gdzie zapisałaś Małą na usg bioderek?

My właśnie wstaliśmy po prawie 3 godzinnej drzemce

dziekujemy za komplement
Kochana ja tez juz bylam na USG bioderek jesli cos moge podpowiedziec, bylam w Medycynie Rodzinnej na Belgradzkiej u dr.Dłuskiego.

Napisane przez MoniaHan

Balbinka ja bylam u GP w zeszly poniedzialek w sprawie strzepek krwi i sluzu i kupek zielonych, facet byl tragiczny, nawet nie wzial kupki do badania i powiedzial ze nie ma takiej potrzeby-zadzwonilam do przychodni we wtorek i zapytalam o nazwisko GP ktorego widzialam (bo jest arabem chyba), jak mi powiedziala pani jego nazwisko to powiedzialam ze tego doktora juz nie chce nigdy wiecej widziec i musze zobaczyc sie z innym wiec moze tez tak zrob- abys miala jego nazwisko to juz bedzie latwiej. bo ja zapytalam tez czy z nim nie mam przypadkiem wizyty w 8 tygodniu, ale na szczescie nie - ale jakbym miala - to bym go wymienila na lepszy model

Tikki bardzo praktyczne to Wasze nowe lozeczko.

Asika aby u Was przeszly bole brzuszka jak najszybciej.

Lenka powodzenia na wizycie.

o rany ale mialysmy aktywnych kilka godzin - jak na nas
o 10:30 mialysmy pierwsze zajecia z masazu niemowlat. Hania po calej nocy przespanej, rano wciagnela troche cyca i zasnelysmy....i zaspalysmy, bylam pewna ze ona tylko na troszke sie zdrzemnie i ja tez - a spalysmy 2 godz...i byla 9:40, a ja mialam ja nakarmic, siebie doprowadzic do przadku i Hanie i jeszcze znalezc miejsce gdzie sa te zajecia bo tam nigdy nie bylam i mialam na wszystko 40min tylko

wiec Hanka spala jeszcze, ja siebie do porzadku w miare bo do ludzi przeciez jechalammake up i te sprawy i Hanie obudzilam i karmilam w tempie ekspresowym - wiedzialam ze tak nie mozna - ale nie chcialam sie spoznic na zajecia - Hania oczywiscie zasypiala przy cycu - wiec ja odstawilam,odbilo jej sie tak szybko jak nigdy i do samochodu. pojechalysmy Hania buzka w mleku, w niebieskich spioszkach jak chlopczyknie wiem kiedy tak sie spieszylam ostatnio, bo zyje sobie powoli ogolnie.
na miejscu byly 4 inne mamy z maluszkami, Hania byla najmlodsza, najdrobniejsza i jak wszystkie stwierdzily ...ma najwiecej wlosow, pytaly czy mialam zgage w ciazy - ale ja nawet ani razu nie mialam.
najpierw byl poczatek w ubrankach - a pozniej rozbieranko i bez pieluchy pierwsze proby masazu...olejek natluszczajacy i te sprawy, spokojna muzyczka, ale ze Hania nie pojadla sobie porzadnie w domu bo matka zaspala, to zaczelo jej sie nudzic i po 15min wyladowalysmy na kanapie z cycem i ogladalam zajecia z kanapy
dzieciaczki ulewaly czasami, obsikiwaly swoje mamy jedna dziewczynka Zara byla swietna i spokojna - ale mama z nia chodzi codziennie od miesiaca na jakies zajecia. pozniej sobie porozmawialysmy, dzieciaczki troche poplakaly , dziewczyny sie rozeszly a ja zostalam na spotkanie z health visitor bo ona prowadzila zajecia a i tak miala dzis do mnie przyjechac na wizyte.
Hania przybrala w ostatni tydzien 240g. jak wazylam ja tydzien temu wazyla 3949g ale polozylam ja na wage w body na krotki rekaw i spioszki i w pieluszce i dzis mala naguska na wage a tam 3940g (mysle o matko nic nie przybrala i jeszcze te kupki brzydkie ma, no to ladnie, ale pomyslalam i mowie ze musze zobaczyc ile wazy pieluszka troszke zuzyta (akurat mialam)+ body na krotki rekaw i spioszki bo myslalam ze to wazy jakies 40g lacznie - ale nie - to wazy 240g lacznie, wiec Hania w zeszlym tygodniu wazyla 3700 - czyli 2 tyg temu przybrala tylko 60g (nie wiedzialam o tym nawet bo pomyslalam ze te spioszki tyle nie waza - i faktycznie 2 tyg temu zaczela ulewac wiecej niz zwykle, teraz juz nie ulewa).

na koniec spotkania Hania poslala sliczny usmiech do health visitori zsnela w samochodzie i juz spi 2h.

mamy sobie praktykowac w domu zgodnie z instrukcja i mamy olejek do masazu (ponoc najlepsza jest organic oliwa z oliwek).nastepne zajecia za tydzien, czekaja nas jeszcze 3 piatki na tych lekcjach. i zobaczylam przy okazji ze sa tam 2 zlobki w okolicy - wiec musze sie dowiedziec troche o nich.bo Hanulka od nowego roku do zlobka bedzie musiala pojsc.

takze minal chyba u nas skok, bo Hania jest taka jak byla wczesniej, oczywiscie czasami zaplacze, ale spi sobie 2-3h a nie 15min jak w ciagu ostatnich kilku dni.

ale super aktywnie spedzilyscie dzien. A jak oceniasz te masaze, bedziesz kontynuowala?

Napisane przez gkatarzynka

Moja Haneczka nie zawsze odbije... ale jak już to zrobi, to normalnie dorosły tak głośno nie potrafi

I mnie też boli pierwsze złapanie brodawki, a potem już z górki...

Hanie, to jednak są fajne dziewczyny
Mój mały rudzielec zaczyna być coraz bardziej aktywny i coraz mniej śpi, no i szukamy sposobów, żeby się nie nudziła - narazie pomagają zabawy rączkami i nózkami....
Teraz Hania sobie śpi, a ja się zabieram za prasowanie, bo trochę mi się tego nazbierało...

Aaaa.... Desia, moja Hanulka też miała podniesione crp zaraz po porodzie (15 - a norma to 5) i też dostała antybiotyk - wenflon miała w rączce i strasznie mi Jej szkoda było. W moczu nic nie wyszło więc nie wiadomo co spowodowało to podniesione crp... a lekarka przy wypisie ze szpitala doszukała się jeszcze, że Hania jest za blada i kazała zrobić usg brzuszka i główki - jakby nie mogli tego zrobić przez tydzień naszego pobytu w szpitalu - a mówili o tej bladości zaraz po urodzeniu

Ale Slodko spi Ona jest z tylu czyms "zblokowana"? czy tak jakos sie ulozyla sama na boczku?

Napisane przez gosia261282

O to ja tez sprobuje tak.Bo wlasnie musze paznokcie obciac mu,a probowalam jak spi,ale ostatnio cos ma niezbyt mocny sen i nie wychodzi mi to obcinanie,bo sie przebudza.Tylko nie wiem jak do tego sie zabrac,bo jedna reka go trzymam.A ty jak to robisz?





Fajnie tak wyjsc miedzy ludzi,a jeszcze jak sa jakies ciekawe zajecia i mile towarzystwo to super.Mi health visitor proponowala klub karmiacych piersia.Ale to jakies bez sensu mi sie wydaje.Ile mozna gadac o karmieniu,tym bardziej,ze nie sprawia mi ono problemu.


Eryk spi juz prawie 3 godziny,bardzo duzo jak na niego.
On ma bardzo dlugie pory czuwania.Potrafi nie spac po 5-6 godz jednym ciagiem.Przewaznie dopoludnia tak ma i potem od wieczora do nocy,z tym ze na wieczor jest marudny,albo wrecz placze.

Moze jest marudny,bo przemeczony?
a co do pazurkow to ja karmie z rogalem, wiec tak sobie Malego ukladam,zeby stabilnie lezal i ssał,a wtedy działam z łapką ktora akurat jest dostepna. On ogolnie jak je to ma wszystko w nosie,grunt aby cyc byl w buzi

Napisane przez Aguśkaa83

Mravka ale Robercik sobie słodko spi A nie poci sie w tej pozycji? Bo Filip lubi spac na brzuchu i jak go za mocno okryje to mokry jest i musze mu w nocy bluzke od pizamy zmieniac.

Evvcia super ze z kupka sie unormowalo

---------- Dopisano o 17:23 ---------- Poprzedni post napisano o 17:18 ----------

gosiu sprobuj w czasie karmienia piersia ale musisz miec obie rece wolne. Ja podkladam poduszki do karmienia zeby miec wolne rece i obcinam pazurki

On bardzo lubi spac na brzuchu "na Małysza" jak to mawiamy i nie poci sie, ale w pokoju nie ma tez cieplo. Ew.nozki nakrywam pieluszka.
Filipkowi moze wystarczy lekki kocyk

Napisane przez julliczka

Kochane, później Was nadrobię.
Ale mam do Was pytanko. Na razie się wstrzymałam z zakupem kropelek na wzdęcia i kolki. Na razie mała bączkuje i robi kupki, czasem faktycznie pomarudzi, ale to może tylko takie marudzenie. Za to mam herbatkę koper włoski - myślę, żeby go pić to i mi i Julce też pomoże łatwiej pozbywać się tych wstrętnych gazów. Więc jak myślicie, warto pić tę herbatkę czy lepiej nie? A jeśli warto, to jak te herbatkę pić? 2 razy dziennie po szklance czy pół szklanki?

Ja pije koper wloski dwa razy dziennie i w sumie mi smakuje. Doradzila mi to moja polozna. Nie dopajam Mlodego niczym

Napisane przez Flowerbombka

Desia ja psychicznie trochę była przygotowana, że moga być problemy, bo w ciązy ani siary nie miałam ani nic...ale miałam nadzieję, że po porodzie ruszy, a tu klops...najważniejsze że teraz jest ok..ale po wyjściu przystawiałam naprawde co chwila, co mały otwierał dzióbek i wkładał rączki do buzi to ja go do cyca, czasem co godzinę i tak się rozkręciło..

No a ze szpitala jestem też mega zadowolona Kolejne dziecko tylko tam i mam nadzieję, że dam radę zdobyć namiary (chociaż nazwisko) położnej, bo znam tylko jej imię, i że dane mi będzie rodzić z nią..najgorsze że w tym szpitalu wszytsko jest za darmo i nie wiem czy można by ją wynająć, ale mam nadzieję że to juz dałoby się jakoś załatwić...

Oby praca była to chciałbym w styczniu zacząć się starać...tzn. teraz tak myślę bo mały to aniołeczek, ciekawe o powiem za kilka miesięcy jak da mi popalić hehe...swoją drogą ciekawe która z naszego wątku pierwsza będzie czekała na kolejnego Skarbeczka

oo to juz widze,ze plany sprecyzowane. T, sie smieje,ze mozemy dzialac z nastepnym..ale ja poki co musze 'odetchnac'

Fajnie,ze masz takie dobre wspomnienia ze szpitala. To wazne,aby porod nie byl trauma!

[gosia261282]

Napisane przez natkulec

Madzia dzis kończy 2 miesiące
w niedzielę jak skończyła 8 tyg dziadek mówi "już ma 2 miesiące" a my że nie 2 miesiące tylko 8 tyg a on nie mógł na początku załapać bo że miesiąc ma przecież 4 tyg ale w końcu załapał jak mówię że jakby miał 4 tyg to miesiąc trwałby 28 dni

Napisane przez desia888

Dziewczyny ja nie jestem w stanie kazdej z Was poodpowiadac tak jak bym chciala!
Dzisiaj mamy wynik crp i jest w normie
Czyli antybiotyk dziala, w posiewie nie znalezli bakterii, ale jeszcze poczekaja do niedzieli, jesli nadal nic nie wyjdzie to w poniedzialek do domku

Katarzynka - ja jestem ze szpitala MEGA ZADOWOLONA, mala miala zrobione usg nerek, usg glowy, echo serca, badanie moczu no i ten posiew! Pozatym oczywiscie bilirubine, ktora jest w normie, czyli zoltaczka nas omianela

Lena, wlasnie doczytalam ze nie masz jeszcze kochana wynikow! Trzymam kciuki zeby byly w normie

Wszystkim dziekujemy z Viki za mile slowa! Ja jestem w Vikuni zakochana i tez uwazam ze jest sliczna, wspaniala i wogole

Co do karmienia Aguska to nie jest to wszystko takie proste bo ja dostalam siare na 4 dzien i to nie jest cos co mi sie wydaje, tylko polozne 3 dni dusily mi cycki non stop i nie lecialo kompletnie nic, Viki w pierwszej dobie swojego zycia non stop mnie ssala, po tej pierwszej dobie " na sucho" wpadla w taka panike ze polozne same stwierdzily ze Ona jest glodna! Po podaniu butli wytrabila 60 ml mleka, po czym padla i zasnela jak kamien!
Drugi i trzeci dzien przystawialam Ja przez nakladki i nadal 0 , kompletnie nic mleka, dostalam 2 tabletki metoclopramidu na rozkrecenie laktacji i dostalam siare w 4 dobie zycia Viki, dzisiaj jest 2 dzien jak sie karmimy, ale piersi sa nadal miekkie mimo, ze z nich cos tam leci.
Tak ze w zasadzie to gdyby nie mm to nie sadze, ze dziecko daloby rade czekac na mleczko w piersiach do 4 doby zycia.
Viki jest ewidentnie glodna, Ona potrafi wyjesc z piersi - bo sa juz miekkie na maxa i Ona je wypluwa jak juz sie nalyka i panicznie placze i szuka i pakuje piastki do buzi, po czym wypija juz teraz 75 ml z butli po karmienu 30 min z kazdej piersi!
A polozne tutaj akurat nie kaza zeby dziecko wisialo na cycu caly dzien bo wtedy to robi sobie smoczka z piersi.
Tak ze teoria i praktyka to czasami 2 rozne sprawy!
Polzone same mowia ze sa pod wrazeniem ile Ona je i widza jak walczymy i dzielnie nam dopinguja, ale ja nie mam innego wyjscia niz podac jej butle!

Aguska - ja pije herbatke hippa na laktacje,
a jak sie karmi tylko piersia to nalezy dziecko dopajac?

Desiu nie potrzeba dopajac na samej piersi.

Napisane przez gkatarzynka

U nas też wszystkie te badania były zrobione poza usg brzuszka i główki, na co wpadła pani doktor już po decyzji o wypisie... a że nas wstrzymywali z wypisem (mogłyśmy wyjść we wtorek a wyszłyśmy w środę po 15), to też mogli zrobić to usg, ale okazało się, że nie ma lekarza, który to robi i nie wiadomo czy następnego dnia będzie... więc powiedziałam, że zrobię to usg na własną rękę, tylko kazałam wpisać w zaleceniach, ze ma być zrobione i we wtorek dostanę skierowanie, zeby to zrobić na nfz...
A co do szpitala, to w sumie też jestem bardzo zadowolona - bo i na patologii i na położnictwie położne są naprawdę w porządku. Tylko pediatrzyce jakieś takie nieudane nam się trafiły...

Wiecie, też się zastanawiam co z tym dopajaniem, bo moja Hania teraz co dwie godzinki szuka piersi i ssie tylko chwilkę. Co drugie takie przystawianie ssie dłużej i wtedy chyba rzeczywiście jest głodna i je, a tak to tylko chwileczkę i za chwilę złości się, że jej leci a Ona by chciała possać....

Ale to jak potrzebuje ssac,to nie zanczay,ze potzrebuje pic.
Moze smoczek rozwiaze sprawe?
Ja sie przed nim bronilam.Wiki wychowala sie bez smoczka.Jednak kazde dziecko jest inne.I teraz cycki mi odpoczywaja,Eryk nie placze i zadowolony jest,ze possac moze.

[koniakonia]

Napisane przez karolca

Flower, na pewno nie ja

Ja się piszę na rok 2015 ,no góra 2016 , więc pewnie mnie Ktoś wyprzedzi

Hej Dziewczyny

Współczuję problemów z facetami, jak tak czytam te historie to aż mam wyrzuty sumienia ,że jak tak czasem jeżdże po tż, a On na serio dużo pomaga, mniej się zajmuje Kają, ale za to Nina jest obsłużona od a do z.
Mam nadzieję, ze Wam sie poukłada szybko to co szwankuje.


Desia super,że crp spadło, piękne wieści: jupi: ja też może się do św. Rodziny wybiorę za te parę lat, ale nie wykluczone ,że na Polną bo to jednak będzie 3 cc.
Mam nadzieję,że laktacja się rozkręci, początki mogą być różne, ale potem jest "luksusowo" , trzymam kciukasy

Monia fajne takie spotkanie ja tam ogólnie mniej jestem zmęczona jak z dziewczynami dzień spędzę poza domem niż jak siedzimy w domu, nawet po tym marketowym maratonie kiedyś nie byłam zmęczona
Evvcia za kupke hip hip hurra

Chciałam zabrać dzisiaj na spacer tylko Ninę, bo tak się chmurzyło, ale nie dałam rady, bo nie chciała wyjść bez Kajki , wołała Kajka chodz Kajka chodz , to poszliśmy razem, na szczęście nie padało

[MoniaHan]

gkatarzynka to nasze Hanie obie rudziutkie fajnieHani juz troszke ciemnieja wloski, ale brwi i rzesy rudziutkie az milo

Gosia a nie dala Ci health advisor informacji o lokalnych spotkaniach dla mam i dzieciaczkow? ja mieszkam blisko malego miasteczka a jakies zajecia sa codziennie - rozne. a ten klub karmiacych piersia - to one tam ponoc zbiorowo sobie karmia dzieciaczki ale nie wiem czy to prawda

natka my tez sie szczepimy 9maja.
Mravka zobacze w domu jeszcze sobie pocwicze z Hanulka masowanie - ale niektore dzieciaczki byly naprawde spokojne, Hania dala rade tylko 15 min - ale ona nie lubi byc rozebrana i memlana no i byla troszke glodna bo matka dzis niezorganizowana byla. ale sobie sprobujemy w domku moze jutro - min godzinke trzeba byc po jedzeniu i po masazu nakarmic albo napoic dziecko.
na te zajecia na pewno bede chodzic.
tutaj dookola wszedzie sa przerozne spotkania dla mam z dziecmi - do koloru - do wyboru - chcialam poczekac wlasnie do maja i zaczac chodzic. robie to raczej aby mala socjalizowac i sie czegos nauczyc niz spotykac z innymi mamami, bo w sumie mimo ze jestem calymi dniami sama w domu z malutka- to jakos towarzystwa mi nie brakuje...z Wami sobie przeciez gadam nie?)
ja dzis jeszcze z Hania nie moglam robic wszystkiego na zajeciach masazowych - bo ona nie ma jeszcze 8tyg i nie zostala sprawdzona przez lekarza (mamy wizyte w srode wlasnie).

Tz wlasnie piecze sledzia w piekarniku dodal masla i juz sobie nie sprobuje bo wyeliminowalam calkowicie nabial aby zobaczyc czy mala ma alergie.jest taki dumny z siebie ze sam sledzia sprawil