Hokus pokus, czary mary, idźcie precz ślubne koszmary! PM2013 cz. 14 :)

[burlesque90]

Napisane przez dastin

Fajnie, że macie już świadka Mój Tż też już poprosił swojego i się zgodził. Ja pewnie wezmę moją siostrę

ja też się tego boję, że nie znajdę pracy a jeszcze tyle pieniędzy potrzebaNa suknię, obrączki, zaproszenia, wszystkie dodatki do sukni + bielizna, sukienka na poprawny, próbne fryzury, fryzura ślubna, makijaż, manicure, dekoracje na salępewnie zapomniałam jeszcze o wielu wielu innych rzeczach

Na szczęście nam odpadają poprawiny, bo mamy jednodniowe wesele, a to juz dużo
Na pewno jest jeszcze wiele rzeczy, ale nawet nie chcę mi się mysleć, co trrzeba do tej listy dodać

[melleczka]

Ja w lipcu mam zamiar zacząć kupować już pewne rzeczy Tzn papier na zaproszenia, winietki itp, wstążki, kryształki do dekoracji. No i chcemy kupić wódkę i załatwić ten samochód Ale to może za jakiś miesiąc

[mala_biegaczka]

Witam się i ja po majówce Pogoda dziś paskudna, ale może to i lepiej, bo muszę podłubać jeszcze w mojej pracy to prawie tak

[burlesque90]

Napisane przez melleczka

Ja w lipcu mam zamiar zacząć kupować już pewne rzeczy Tzn papier na zaproszenia, winietki itp, wstążki, kryształki do dekoracji. No i chcemy kupić wódkę i załatwić ten samochód Ale to może za jakiś miesiąc

Dokładnie tak chciałam też zrobić Zacząć robić zaproszenia i zawieszki na alkohol, żeby potem nie musieć się spieszyć
Samochodem powiedział TŻ, że się zajmie Ja mam tylko zatwierdzić, czy mi się podoba

Napisane przez mala_biegaczka

Witam się i ja po majówce Pogoda dziś paskudna, ale może to i lepiej, bo muszę podłubać jeszcze w mojej pracy to prawie tak

I właśnie dlatego ja też siedzę i piszę

A na obiad dziś naleśniki z białym serkiem i z bitą śmietana i sosem czekoladowym i owocami Aż dostałam ślinotoku na samą myśl Już nie mogę się doczekać

[acidka]

Napisane przez Antilia

Tż ma pracę zdalną a ja muszę szukać czegoś, więc trzymaj kciuki a studiów już mało zostało to tyle mogę dojeżdżać

a ja ostatnio niczego się nie boję, ot tak szczęśliwa jestem, że będę mężatką

[dastin]

Napisane przez melleczka

Oj jest tego
Ja na szczęście o pracę nie muszę się martwić... Tak mi tż obiecał. Chociaż ostatnio się poprawiło, więc myślimy, że ten miesiąc powinien być ok
Ja chcę fryzjera, makijaż, paznokcie, bieliznę, biżuterię, sukienkę na poprawiny, buty, zaproszenia i całą papeterię oraz dekorację sali z kwiatami włącznie sfinansować sama, do tego kamerzysta po połowie z tż, będę na to potrzebować jakieś 4000zł jak nie więcej... Ale myślę, że dam radę

nie chcę nawet o tym wszystkim mysleć bo doła załapię4000 zł na wszystko? myślisz, że Ci starczy?

[melleczka]

Napisane przez burlesque90

Dokładnie tak chciałam też zrobić Zacząć robić zaproszenia i zawieszki na alkohol, żeby potem nie musieć się spieszyć
Samochodem powiedział TŻ, że się zajmie Ja mam tylko zatwierdzić, czy mi się podoba



I właśnie dlatego ja też siedzę i piszę

A na obiad dziś naleśniki z białym serkiem i z bitą śmietana i sosem czekoladowym i owocami Aż dostałam ślinotoku na samą myśl Już nie mogę się doczekać

Mój tż nie ma czasu na szukanie itp, więc ja się tym zajmuję

Ja też muszę jeszcze kokardki na wódkę zrobić

Naleśniki Też w tym momencie dostałam ślinotoku

---------- Dopisano o 14:57 ---------- Poprzedni post napisano o 14:52 ----------

Napisane przez dastin

nie chcę nawet o tym wszystkim mysleć bo doła załapię4000 zł na wszystko? myślisz, że Ci starczy?

No tak myślałam... A Ty myślisz, że nie? Na kamerzystę 1150, na papeterię jakieś 500-600zł starczy, bo robię sama. Kwiaty na salę pewnie z 700zł. Moje dodatki Nie wiem... 700zł? Makijaż, fryzjer, paznokcie - 300zł? Kosmetyki - 400-500zł. No to tyle wychodzi akurat... Sukienka na poprawiny do 200zł. Butów nie będę kolejnych kupować, fryzurę i makijaż zrobię sama

[burlesque90]

Napisane przez melleczka

Mój tż nie ma czasu na szukanie itp, więc ja się tym zajmuję

Ja też muszę jeszcze kokardki na wódkę zrobić

Naleśniki Też w tym momencie dostałam ślinotoku

---------- Dopisano o 14:57 ---------- Poprzedni post napisano o 14:52 ----------


No tak myślałam... A Ty myślisz, że nie? Na kamerzystę 1150, na papeterię jakieś 500-600zł starczy, bo robię sama. Kwiaty na salę pewnie z 700zł. Moje dodatki Nie wiem... 700zł? Makijaż, fryzjer, paznokcie - 300zł? Kosmetyki - 400-500zł. No to tyle wychodzi akurat... Sukienka na poprawiny do 200zł. Butów nie będę kolejnych kupować, fryzurę i makijaż zrobię sama

Mój też nie ma, ale że ja szukam w zasadzie i załatwiam całą resztę, to stwierdził, że samochodem się zajmie

Już jednego zjadłam..pyyycha!

[dastin]

Napisane przez melleczka

Mój tż nie ma czasu na szukanie itp, więc ja się tym zajmuję

Ja też muszę jeszcze kokardki na wódkę zrobić

Naleśniki Też w tym momencie dostałam ślinotoku

---------- Dopisano o 14:57 ---------- Poprzedni post napisano o 14:52 ----------


No tak myślałam... A Ty myślisz, że nie? Na kamerzystę 1150, na papeterię jakieś 500-600zł starczy, bo robię sama. Kwiaty na salę pewnie z 700zł. Moje dodatki Nie wiem... 700zł? Makijaż, fryzjer, paznokcie - 300zł? Kosmetyki - 400-500zł. No to tyle wychodzi akurat... Sukienka na poprawiny do 200zł. Butów nie będę kolejnych kupować, fryzurę i makijaż zrobię sama

ja mam zamiar uzbierać minimum 5000zł i wydaje mi się, ze zabraknietylko, że ja będę kupować/wypożyczać jeszcze suknię ślubną więc myślę, że nie dam więcej niż 1800 zł A co do makijażu, fryzury i paznokci to ja się raczej nie zmieszczę w 300 zł

---------- Dopisano o 15:08 ---------- Poprzedni post napisano o 15:05 ----------

Napisane przez burlesque90

Mój też nie ma, ale że ja szukam w zasadzie i załatwiam całą resztę, to stwierdził, że samochodem się zajmie

Już jednego zjadłam..pyyycha!

mój Tż niby się w ogóle nie inetersuje ale jak coś mu mówię jak chcę, żeby coś wyglądało to zaraz krytykuje i ma pretensje dlaczego nic z nim nie uzgadniam bo przecież to też jego weseletakże chyba będzie ciężkotak samo jak na majówkę włączyliśmy piosenkę Krajewskiego- Wielka Miłość a on mówi, że to będzie na nasz pierwszy taniec a ja mu mówię, że nigdy w życiu bo będą Czerwone Gitary- Senny Szept

[melleczka]

Napisane przez burlesque90

Mój też nie ma, ale że ja szukam w zasadzie i załatwiam całą resztę, to stwierdził, że samochodem się zajmie

Już jednego zjadłam..pyyycha!

U nas by to było nie fair jakbym mu kazała szukać jeszcze czegoś, bo on nawet nie ma czasu usiąść w ciągu dnia, a ja siedzę 9h dziennie

Podziel się

Napisane przez dastin

ja mam zamiar uzbierać minimum 5000zł i wydaje mi się, ze zabraknietylko, że ja będę kupować/wypożyczać jeszcze suknię ślubną więc myślę, że nie dam więcej niż 1800 zł A co do makijażu, fryzury i paznokci to ja się raczej nie zmieszczę w 300 zł

No to u mnie bez sukni, bo to kupuje tż. Właściwie to ja też się nie zmieszczę w makijażu, bo ja chcę sama kupić bazę, podkład, puder transparentny i bibułki matujące.
Za makijaż myślę, że nie zapłacę więcej niż 100zł (próbny + ślubny), chociaż powinno być mniej. Fryzura myślę ok. 150zł próbna i ślubna. I te pazurki ta babka podobno bardzo tanio robi. Znajoma płaciła 40zł za dłonie i stopy, żelowe malowane lakierem hybrydowym, ale nie wiem czy to normalna cena, czy po znajomości.

---------- Dopisano o 15:13 ---------- Poprzedni post napisano o 15:11 ----------

Napisane przez dastin

mój Tż niby się w ogóle nie inetersuje ale jak coś mu mówię jak chcę, żeby coś wyglądało to zaraz krytykuje i ma pretensje dlaczego nic z nim nie uzgadniam bo przecież to też jego weseletakże chyba będzie ciężkotak samo jak na majówkę włączyliśmy piosenkę Krajewskiego- Wielka Miłość a on mówi, że to będzie na nasz pierwszy taniec a ja mu mówię, że nigdy w życiu bo będą Czerwone Gitary- Senny Szept

To my jesteśmy wyjątkowo zgodni
Wielka Miłość jest piękna, ale wg mnie zbyt mało rytmiczna jak n pierwszy taniec. Zauważyłam, że wiele osób wybiera piosenki wg tego czy ładna, czy nie, jakie słowa. A powinno się też patrzeć na to jak do tego zatańczyć.

[burlesque90]

Napisane przez dastin

ja mam zamiar uzbierać minimum 5000zł i wydaje mi się, ze zabraknietylko, że ja będę kupować/wypożyczać jeszcze suknię ślubną więc myślę, że nie dam więcej niż 1800 zł A co do makijażu, fryzury i paznokci to ja się raczej nie zmieszczę w 300 zł

---------- Dopisano o 15:08 ---------- Poprzedni post napisano o 15:05 ----------


mój Tż niby się w ogóle nie inetersuje ale jak coś mu mówię jak chcę, żeby coś wyglądało to zaraz krytykuje i ma pretensje dlaczego nic z nim nie uzgadniam bo przecież to też jego weseletakże chyba będzie ciężkotak samo jak na majówkę włączyliśmy piosenkę Krajewskiego- Wielka Miłość a on mówi, że to będzie na nasz pierwszy taniec a ja mu mówię, że nigdy w życiu bo będą Czerwone Gitary- Senny Szept

Ale to nie jest tak, że on się w ogóle nie interesuje Po prostu mnie się chce tym zajmować, w sensie szukanie czegoś/kogoś itd. Potem razem uzgadniamy, czy obojgu się podoba. Chodzi o samo znalezienie czegokolwiek Ale później uzgadniamy właśnie już konkrety razem A do szukania samochodu sam się zadeklarował

O piosence do pierwszego tańca jeszcze nawet nie myśleliśmy

[dastin]

Napisane przez melleczka

To my jesteśmy wyjątkowo zgodni
Wielka Miłość jest piękna, ale wg mnie zbyt mało rytmiczna jak n pierwszy taniec. Zauważyłam, że wiele osób wybiera piosenki wg tego czy ładna, czy nie, jakie słowa. A powinno się też patrzeć na to jak do tego zatańczyć.

Wielka Miłośc jest ładna ale jak dla mnie za wolna i w ogóle jakaś taka smutnaNie chcę wielkiej miłości i koniec!Aha i jeszcze mówił, że jak nie ta, to Petera Gabriela - Book of Love - nasza piosenka ale też za wolnai ona w ogóle już nie jest rytmiczna

[mu_minka1988]

Napisane przez dastin

Prawdopodobnie 26 maja będzie spotkanie naszych rodzicówChyba zwariuję ze stresu

Nie dziwię Ci się wcale, że się stresujesz.
U mnei to cały czas przede mną jest. W ogóle to nie wiem kiedy takie spotkanie zorganizować zapoznawcze. Do ślubu jeszcze rok. Wszystkim i tak się my zajmujemy, więc nie ma co obgadywać jeśli o ślub chodzi. Tylko chciałabym, żeby rodzice się poznali przed ślubem, a nie na samym ślubie...

Napisane przez dastin

mój siostrzeniec też ma ospę. W ogóle teraz panuje epidemia ospy

Moja siostrzenica też teraz miała ospę. Ja jeszcze nie miałam ospy i zawsze się boję jak ktoś z rodziny ma...

Napisane przez _owieczka_

Witam się z Wami w podłym humorze

Właśnie dostałam telefon, że kolejny raz ze stażu nic nie wyjdzie, bo PUP odrzucił wniosek ze względu na brak funduszy, a to bardzo ciekawe jest, bo gdy byłam tam 26 kwietnia to powiedzieli mi, że można śmiało wniosek składać bo pieniądze są
Wykończy mnie ten PUP Już od zeszłego roku od jesieni próbuję się gdzieś dostać na staż i NIC Do tego bolą mnie zęby, praca stoi w miejscu (napisałam dziś tylko pół strony). Głupi dzień


Będzie dobrze Lepszej daty na spotkanie chyba wybrać nie mogliście (no, może jeszcze Dzień Dziecka byłby fajny )

Biedna, wiem jakie to dołujące. W dzisiejszych czasach ciężko o pracę. Najbardziej mnie wkurza to, że bardzo często emeryci zajmują nam miejsca. Rozbrajają mnie też oferty stażu do sklepu i wymagania to doświadczenie, obsługa kasy fiskalnej itp. Kurcze staż jest chyba po to, żeby się nauczyć tego i zdobyć doświadczenie.
Ja mam teraz na jakieś pół roku pracę, a potem się boję co będzie.

Napisane przez dastin

Fajnie, że macie już świadka Mój Tż też już poprosił swojego i się zgodził. Ja pewnie wezmę moją siostrę

ja też się tego boję, że nie znajdę pracy a jeszcze tyle pieniędzy potrzebaNa suknię, obrączki, zaproszenia, wszystkie dodatki do sukni + bielizna, sukienka na poprawny, próbne fryzury, fryzura ślubna, makijaż, manicure, dekoracje na salępewnie zapomniałam jeszcze o wielu wielu innych rzeczach

Moją świadkową też będzie siostra na 99 %, tylko jeszcze nie wiem która. TŻ jeszcze nie wie kogo weźmie za świadka.

Co do tych całych wydatków to są okropne. Mnie to wszystko przeraża. Nie wiem jak to będzie, jeśli pracy od razu nie znajdę następnej, a ślub się zbliża wielkimi krokami.

---------- Dopisano o 15:52 ---------- Poprzedni post napisano o 15:49 ----------

Napisane przez burlesque90

Na szczęście nam odpadają poprawiny, bo mamy jednodniowe wesele, a to juz dużo
Na pewno jest jeszcze wiele rzeczy, ale nawet nie chcę mi się mysleć, co trrzeba do tej listy dodać

U mnie poprawiny wcale więcej nie wychodzą, bo i tak salę zdajemy we wtorek po ślubie, jedzenia zostanie masa po weselu, tylko tyle co obsługę opłacić.

Napisane przez burlesque90

A na obiad dziś naleśniki z białym serkiem i z bitą śmietana i sosem czekoladowym i owocami Aż dostałam ślinotoku na samą myśl Już nie mogę się doczekać

A ja głodna w pracy siedzę a Ty tu o takich pysznościach.

---------- Dopisano o 15:56 ---------- Poprzedni post napisano o 15:52 ----------

Witam i ja po weekendzie. Wczoraj z TŻ i chrześniakiem byliśmy w Parku Uzdrowiskowym, na Tężniach, młody na placu zabaw się wyszalał, później w Praku Linowym, TŻ też sobie pochodził po drzewach a ja nie mogłam, bo spódniczkę miałam. Później byli u mnie znajomi i na godzinę na zabawę majówkową pojechaliśmy pod sam koniec niestety. Był zespół i bardzo ładnie grał.
Dzisiaj już w pracy niestety, a weekend na uczelni. Muszę moją mgr promotorce dostarczyć. Mam nadzieję, że już mi ją zatwierdzi i będę miała spokój.

[mia8544]

Napisane przez malinka9191

witam kochane
ja się tylko przypominam, że żyję i o Was pamiętam mimo, ze nie piszę tu, bo nie mam czasu to raz, a dwa komp nam padł i teraz korzystam z innego tak od czasu do czasu

u mnie bez zmian, praca dom, praca dom i tak w kolko

no i chorba sie przypaletala tez

ale to opowiem nastepnym razem a teraz uciekam juz pa

wpadaj do nas częsciej, tęsknimy

Napisane przez dastin

Prawdopodobnie 26 maja będzie spotkanie naszych rodzicówChyba zwariuję ze stresu

będzie dobrze :0 u nas rodzice się chyba poznają dopiero na ślubie. W sumie nie wiem nawet czy tata TŻ będzie

Napisane przez _owieczka_

Witam się z Wami w podłym humorze

Właśnie dostałam telefon, że kolejny raz ze stażu nic nie wyjdzie, bo PUP odrzucił wniosek ze względu na brak funduszy, a to bardzo ciekawe jest, bo gdy byłam tam 26 kwietnia to powiedzieli mi, że można śmiało wniosek składać bo pieniądze są
Wykończy mnie ten PUP Już od zeszłego roku od jesieni próbuję się gdzieś dostać na staż i NIC Do tego bolą mnie zęby, praca stoi w miejscu (napisałam dziś tylko pół strony). Głupi dzień


Będzie dobrze Lepszej daty na spotkanie chyba wybrać nie mogliście (no, może jeszcze Dzień Dziecka byłby fajny )

ja słyszałam już kiedyś że pieniądze na staże są zablokowane... Mam nadzieje że coś się jednak ruszy bo jak nie znajdę pracy to chcę na staż iść

Napisane przez dastin

no właśnie tego najbardziej się boję, że nie będą mieli o czym rozmawiaćJuż Tż powiedział rodzicom, że mają się nastawiać na spotkanie czyli już nie ma odwrotuDziewczyn y czy Wy też miałyście taki moment (bo ja mam właśnie teraz), że wpadałyście w lekką panikę, że to wszystko już tak poważnie brzmi, że to już na całe życie i taki jakby szok, że to już się dzieje a za chwilę takie szczęście, że już nie możecie się doczekać?Normaln ie mam miesane uczucia

biedna ja mam wyznaczony termin na 11 maja do UPAle co oni mogą mi zaproponować skoro już nawet stażu nie mogę miećPo obronie koniecznie muszę coś znaleźć bo teraz będą potrzebne pieniądze...
Nie martw się... ja też nie mam weny dzisiaj na pisanie pracy. Jakbym się sprężyła to bym skończyła dzisiaj 3 rozdział a tak?Dopiero w poniedziałek jej wyślę pracę...

Głowa mnie boli od tego kataru

u mnie to narazie nie brzmi powaznie... Niągle nic nie mamy. I nie będę już zaczynała tematu bo ile można... męcze Tż już pół roku, mam dość i się już nie odzywam. Ciekawe tylko co on zrobi jak nam terminy przepadną

[mia8544]

Napisane przez melleczka

No to u mnie bez sukni, bo to kupuje tż. Właściwie to ja też się nie zmieszczę w makijażu, bo ja chcę sama kupić bazę, podkład, puder transparentny i bibułki matujące.
Za makijaż myślę, że nie zapłacę więcej niż 100zł (próbny + ślubny), chociaż powinno być mniej. Fryzura myślę ok. 150zł próbna i ślubna. I te pazurki ta babka podobno bardzo tanio robi. Znajoma płaciła 40zł za dłonie i stopy, żelowe malowane lakierem hybrydowym, ale nie wiem czy to normalna cena, czy po znajomości.

---------- Dopisano o 15:13 ---------- Poprzedni post napisano o 15:11 ----------


To my jesteśmy wyjątkowo zgodni
Wielka Miłość jest piękna, ale wg mnie zbyt mało rytmiczna jak n pierwszy taniec. Zauważyłam, że wiele osób wybiera piosenki wg tego czy ładna, czy nie, jakie słowa. A powinno się też patrzeć na to jak do tego zatańczyć.

Tylko tyle?! A masz juz makijażystkę na oku jakąś? Bo normalnie sam ślubny potrafi kosztować ponad 100zł, próbny niewiele mniej....
to samo fryzura...
Ja żeby w pewnym stopniu zaoszczędzić zapisałam się do mojej gryzjerki na czesanie na to wesele za miesiąc - chcę żeby mi zrobiła fryzurę podobną do takiej jaką chcę do ślubu, więc nie będę musiała robić próbnej Bo tak myślę, zapłacę za próbną fryzurę bez okazji to takie wywalanie kasy w błoto, a tak będę miała piękną fryzurę na wesele

Napisane przez mu_minka1988

Moja siostrzenica też teraz miała ospę. Ja jeszcze nie miałam ospy i zawsze się boję jak ktoś z rodziny ma...

Biedna, wiem jakie to dołujące. W dzisiejszych czasach ciężko o pracę. Najbardziej mnie wkurza to, że bardzo często emeryci zajmują nam miejsca. Rozbrajają mnie też oferty stażu do sklepu i wymagania to doświadczenie, obsługa kasy fiskalnej itp. Kurcze staż jest chyba po to, żeby się nauczyć tego i zdobyć doświadczenie.
Ja mam teraz na jakieś pół roku pracę, a potem się boję co będzie.

mó szwagier złapał ospę dopiero jak dzieciaki miały... Strasznie to przeszedł, dzieci duuużo lepiej

kochana będziemy się razem wspierać za te pół roku mi zostało w sumie 5 m-cy

[melleczka]

Napisane przez mia8544

Tylko tyle?! A masz juz makijażystkę na oku jakąś? Bo normalnie sam ślubny potrafi kosztować ponad 100zł, próbny niewiele mniej....
to samo fryzura...
Ja żeby w pewnym stopniu zaoszczędzić zapisałam się do mojej gryzjerki na czesanie na to wesele za miesiąc - chcę żeby mi zrobiła fryzurę podobną do takiej jaką chcę do ślubu, więc nie będę musiała robić próbnej Bo tak myślę, zapłacę za próbną fryzurę bez okazji to takie wywalanie kasy w błoto, a tak będę miała piękną fryzurę na wesele

Jestem zapisana już Mam nadzieję, że dostanę rabat, bo będzie nas 3, każda czesanie i makijaż Pytałam - powiedziała mi, że makijaż 50zł, ze swoją bazą i podkładem 40zł, a próbny bez utrwalacza 30zł.
Ja na to wesele w czerwcu się zapisałam do tego fryzjera i też chcę już pod kątem ślubu fryzurę, ale obawiam się, że próbna i tak będzie konieczna.
Znajomą czesał na ślub i na plener. Nie wiem ile za ślubne wziął, ale za plener wziął od niej 20zł, czesanie trwało 5minut, a fryzura niemal identyczna jak ślubna, tylko troszkę bardziej naturalnie i mniej lakieru

[mu_minka1988]

Napisane przez mia8544

Tylko tyle?! A masz juz makijażystkę na oku jakąś? Bo normalnie sam ślubny potrafi kosztować ponad 100zł, próbny niewiele mniej....
to samo fryzura...
Ja żeby w pewnym stopniu zaoszczędzić zapisałam się do mojej gryzjerki na czesanie na to wesele za miesiąc - chcę żeby mi zrobiła fryzurę podobną do takiej jaką chcę do ślubu, więc nie będę musiała robić próbnej Bo tak myślę, zapłacę za próbną fryzurę bez okazji to takie wywalanie kasy w błoto, a tak będę miała piękną fryzurę na wesele


kochana będziemy się razem wspierać za te pół roku mi zostało w sumie 5 m-cy

Ja właśnie dzwoniłam po gabinetach kosmetycznych u mnie i ceny kształtują się tak 35, 50,55 zł za makijaż ślubny. I też tak teraz myślę, że jak będę szła teraz na wesele to pójdę na makijaż i zobaczę jak to wyjdzie.

Oj tak będziemy się wspierać/

[burlesque90]

Napisane przez mu_minka1988

Nie dziwię Ci się wcale, że się stresujesz.
U mnei to cały czas przede mną jest. W ogóle to nie wiem kiedy takie spotkanie zorganizować zapoznawcze. Do ślubu jeszcze rok. Wszystkim i tak się my zajmujemy, więc nie ma co obgadywać jeśli o ślub chodzi. Tylko chciałabym, żeby rodzice się poznali przed ślubem, a nie na samym ślubie...


Moja siostrzenica też teraz miała ospę. Ja jeszcze nie miałam ospy i zawsze się boję jak ktoś z rodziny ma...




Biedna, wiem jakie to dołujące. W dzisiejszych czasach ciężko o pracę. Najbardziej mnie wkurza to, że bardzo często emeryci zajmują nam miejsca. Rozbrajają mnie też oferty stażu do sklepu i wymagania to doświadczenie, obsługa kasy fiskalnej itp. Kurcze staż jest chyba po to, żeby się nauczyć tego i zdobyć doświadczenie.
Ja mam teraz na jakieś pół roku pracę, a potem się boję co będzie.



Moją świadkową też będzie siostra na 99 %, tylko jeszcze nie wiem która. TŻ jeszcze nie wie kogo weźmie za świadka.

Co do tych całych wydatków to są okropne. Mnie to wszystko przeraża. Nie wiem jak to będzie, jeśli pracy od razu nie znajdę następnej, a ślub się zbliża wielkimi krokami.

---------- Dopisano o 15:52 ---------- Poprzedni post napisano o 15:49 ----------


U mnie poprawiny wcale więcej nie wychodzą, bo i tak salę zdajemy we wtorek po ślubie, jedzenia zostanie masa po weselu, tylko tyle co obsługę opłacić.


A ja głodna w pracy siedzę a Ty tu o takich pysznościach.

---------- Dopisano o 15:56 ---------- Poprzedni post napisano o 15:52 ----------

Witam i ja po weekendzie. Wczoraj z TŻ i chrześniakiem byliśmy w Parku Uzdrowiskowym, na Tężniach, młody na placu zabaw się wyszalał, później w Praku Linowym, TŻ też sobie pochodził po drzewach a ja nie mogłam, bo spódniczkę miałam. Później byli u mnie znajomi i na godzinę na zabawę majówkową pojechaliśmy pod sam koniec niestety. Był zespół i bardzo ładnie grał.
Dzisiaj już w pracy niestety, a weekend na uczelni. Muszę moją mgr promotorce dostarczyć. Mam nadzieję, że już mi ją zatwierdzi i będę miała spokój.

Obsługa, ubrania, fryzura, alkohol..to się jednak sumuje Oczywiście żeby nie było, że potępiam poprawiny! my po prostu doszliśmy do wniosku, że nie chcemy

A za jedzonko wybacz Ale takie pyszne to było

Napisane przez mia8544

Tylko tyle?! A masz juz makijażystkę na oku jakąś? Bo normalnie sam ślubny potrafi kosztować ponad 100zł, próbny niewiele mniej....
to samo fryzura...
Ja żeby w pewnym stopniu zaoszczędzić zapisałam się do mojej gryzjerki na czesanie na to wesele za miesiąc - chcę żeby mi zrobiła fryzurę podobną do takiej jaką chcę do ślubu, więc nie będę musiała robić próbnej Bo tak myślę, zapłacę za próbną fryzurę bez okazji to takie wywalanie kasy w błoto, a tak będę miała piękną fryzurę na wesele



mó szwagier złapał ospę dopiero jak dzieciaki miały... Strasznie to przeszedł, dzieci duuużo lepiej

kochana będziemy się razem wspierać za te pół roku mi zostało w sumie 5 m-cy

Dokładnie. Przed naszym weselem idziemy na minimum jedno i wtedy też zamierzam iść do znajomej fryzjerki i się z nia dogadać, że to niby próbna. Ona i tak wie o co chodzi, bo tak samo wszyscy wokół robią
Jeszcze czekam tylko na wiadomość od przyjaciółki, kiedy oni będa swoje wesele robić Bo gdyby przed nami, to miałabym jeszcze jedną próbę fryzury

[acidka]

Napisane przez mia8544

Ja żeby w pewnym stopniu zaoszczędzić zapisałam się do mojej gryzjerki na czesanie na to wesele za miesiąc - chcę żeby mi zrobiła fryzurę podobną do takiej jaką chcę do ślubu, więc nie będę musiała robić próbnej Bo tak myślę, zapłacę za próbną fryzurę bez okazji to takie wywalanie kasy w błoto, a tak będę miała piękną fryzurę na wesele

dobry pomysł ja mam wesele kuzynki dwa miesiące przed moim to wypróbuję wtedy fryzurę i makijaż

[mala_biegaczka]

Widzę że tematy ślubne są ja o tym nie myślę teraz nawet..o tym na co ile wydam póki co składamy grosz do grosza, a potem chyba postaram się dopasować moje wydatki do budżetu

Byłam na małych zakupach Trafiłam na oberwanie chmury, ale tak jakoś szczęśliwa i z uśmiechem na ustach brnęłam w wodzie po kolana przez miasto Kupiłam sobie masażer pod prysznic i jakiś balsam na cellulicik, odżywkę do paznokci ta maksymalny wzrost, bo tamta już mi się skończyła, a jest rewelacyjna I to by było na tyle moich wydatków na ten miesiąc

Muszę sobie poczytać o jakiś dietach na cellulit, bo póki co wiem, że trzeba ograniczyć słodkie i sól, a co więcej ? Zobaczymy

Coś dziś nie mam weny, żeby się zabrać za pracę

[dastin]

Napisane przez mia8544

wpadaj do nas częsciej, tęsknimy



będzie dobrze :0 u nas rodzice się chyba poznają dopiero na ślubie. W sumie nie wiem nawet czy tata TŻ będzie




u mnie to narazie nie brzmi powaznie... Niągle nic nie mamy. I nie będę już zaczynała tematu bo ile można... męcze Tż już pół roku, mam dość i się już nie odzywam. Ciekawe tylko co on zrobi jak nam terminy przepadną

Nasi rodzice by się poobrażali jakby mieli się poznać dopiero na ślubie. Pod tym względem są bardzo konserwatywni


Może powinnaś trochę podtemperować Tż-ta? U nas to było tak, że to ja powiedziałam stanwczo, że ma być 2013 r i koniecteraz z tym spotkaniem to też ja wszystko inicjujęAle jak już coś ruszam to zaczyna się interesować. U niego to jest tak, jakby się bał zrobić jakiś krok ale jak już zrobimy to mobilizuje się do następnego krokuMoże z Twoim będzie tak samo?U nas z datą nawet było tak, że mój Tż prosił znajomego na świadka i on się pyta, kiedy dokładnie mamy to wesele bo musi mysleć o urlopie a Tż wtedy patrzy na mnie i "yyyyy..." nie wiedział co powiedziećDatę to praktycznie ja sama wybrałam

Napisane przez mia8544

Tylko tyle?! A masz juz makijażystkę na oku jakąś? Bo normalnie sam ślubny potrafi kosztować ponad 100zł, próbny niewiele mniej....
to samo fryzura...
Ja żeby w pewnym stopniu zaoszczędzić zapisałam się do mojej gryzjerki na czesanie na to wesele za miesiąc - chcę żeby mi zrobiła fryzurę podobną do takiej jaką chcę do ślubu, więc nie będę musiała robić próbnej Bo tak myślę, zapłacę za próbną fryzurę bez okazji to takie wywalanie kasy w błoto, a tak będę miała piękną fryzurę na wesele



mó szwagier złapał ospę dopiero jak dzieciaki miały... Strasznie to przeszedł, dzieci duuużo lepiej

kochana będziemy się razem wspierać za te pół roku mi zostało w sumie 5 m-cy

u mnie nie ma teraz żadnyc imprez i wesel, na które mogłabym sobie zrobić próbny makijaż czy fryzurę więc będę musiała sobie zrobić bez okazji No chyba, że zrobię sobie na Komunię chrześniaka w maju ale przecież Komunia jest w niedzielę więc chyba musiałabym niesać całą noc, żeby fryzura się trzymała

Napisane przez burlesque90

Obsługa, ubrania, fryzura, alkohol..to się jednak sumuje Oczywiście żeby nie było, że potępiam poprawiny! my po prostu doszliśmy do wniosku, że nie chcemy

A za jedzonko wybacz Ale takie pyszne to było



Dokładnie. Przed naszym weselem idziemy na minimum jedno i wtedy też zamierzam iść do znajomej fryzjerki i się z nia dogadać, że to niby próbna. Ona i tak wie o co chodzi, bo tak samo wszyscy wokół robią
Jeszcze czekam tylko na wiadomość od przyjaciółki, kiedy oni będa swoje wesele robić Bo gdyby przed nami, to miałabym jeszcze jedną próbę fryzury

ja też bym nie chciała poprawin bo na pewno budżet byłby o wiele mniejszy ale będzie u nas dużo gości z daleka i coś trzeba będzie z nimi zrobić

Napisane przez mala_biegaczka

Widzę że tematy ślubne są ja o tym nie myślę teraz nawet..o tym na co ile wydam póki co składamy grosz do grosza, a potem chyba postaram się dopasować moje wydatki do budżetu

Byłam na małych zakupach Trafiłam na oberwanie chmury, ale tak jakoś szczęśliwa i z uśmiechem na ustach brnęłam w wodzie po kolana przez miasto Kupiłam sobie masażer pod prysznic i jakiś balsam na cellulicik, odżywkę do paznokci ta maksymalny wzrost, bo tamta już mi się skończyła, a jest rewelacyjna I to by było na tyle moich wydatków na ten miesiąc

Muszę sobie poczytać o jakiś dietach na cellulit, bo póki co wiem, że trzeba ograniczyć słodkie i sól, a co więcej ? Zobaczymy

Coś dziś nie mam weny, żeby się zabrać za pracę

Za zakupy

ja też nie mam weny na pisanie... W ogóle jakoś dziwnie się czuję... coś mnie kręci w brzuchu

---------- Dopisano o 19:55 ---------- Poprzedni post napisano o 18:49 ----------

zakochałam się w tej sukni i w ogóle Pm-ka jest ślicznaCoraz częściej się zastanawiam czy czasem nie mieć rozpuszczonych włosów do ślubu...

http://www.youtube.com/watch?v=1Jj6tbha1cY&featu re=relmfu

[asia27100]

cześć dziewczyny

my jesteśmy po spotkaniu z DJem (umowa podpisana) oraz z fotografem, a raczej parą fotografów. ci drudzy zrobili na nas pozytywne wrażenie i będziemy się na nich decydować.

bardzo mi sie spodobał pomysł robienia fryzury próbnej z okazji innego wesela. my idziemy w czerwcu w przyszłym roku do mojego kuzyna, więc to dobra okazja by faktycznie wypróbować w czym mi dobrze. dziękuję dziewczyny za pomysł

zakochałam się w tej sukni i w ogóle Pm-ka jest ślicznaCoraz częściej się zastanawiam czy czasem nie mieć rozpuszczonych włosów do ślubu...

http://www.youtube.com/watch?v=1Jj6tbha1cY&featu re=relmfu

faktycznie suknie przepiękna!

jak dla mnie długie włosy na ślub odpadają bo będzie mi za gorąco.. nie chce by kleiły mi się też do ramion. zresztą moje strasznie sie plączą... za to umyśliłam sobie że na sesje plenerową w innym dniu, prawdopodobnie sobie włosy lekko podkręce i ewentualnie lekko zepnę tylko z tyłu


co mi się nie podoba w powyższym filmiku.. czarne sukienki druhen. uwielbiam czarny kolor, ale tu wygląda to jak na stypie...

[mala_biegaczka]

Napisane przez dastin

zakochałam się w tej sukni i w ogóle Pm-ka jest ślicznaCoraz częściej się zastanawiam czy czasem nie mieć rozpuszczonych włosów do ślubu...

http://www.youtube.com/watch?v=1Jj6tbha1cY&featu re=relmfu

Ładna Nie w moim stylu, ale taka bajkowa jest i widać, że porządnie uszyta i materiał cudny Tobie Dastin pasowałyby rozpuszczone włoski na ślubie Ładnie Ci w rozpuszczonych



A ja padam...wydłubałam 2 stron pracy - ogrom... serio. Jak się nie ma kompletnie materiałów do pracy to napisanie 2 stron a4 graniczy z cudem. W sumie mam 7,5stron - drugie tyle i będę miała promotorkę z głowy. W poniedziałek zaniosę jej co mam. Niech sprawdzi. Jak ją znam pewnie nawymyśla bóg jeden wie co Ale będę się z nią kłóciła, bo mam 100razy więcej pojęcia o tym temacie niż ona

[mia8544]

Napisane przez mala_biegaczka

Widzę że tematy ślubne są ja o tym nie myślę teraz nawet..o tym na co ile wydam póki co składamy grosz do grosza, a potem chyba postaram się dopasować moje wydatki do budżetu

Byłam na małych zakupach Trafiłam na oberwanie chmury, ale tak jakoś szczęśliwa i z uśmiechem na ustach brnęłam w wodzie po kolana przez miasto Kupiłam sobie masażer pod prysznic i jakiś balsam na cellulicik, odżywkę do paznokci ta maksymalny wzrost, bo tamta już mi się skończyła, a jest rewelacyjna I to by było na tyle moich wydatków na ten miesiąc

Muszę sobie poczytać o jakiś dietach na cellulit, bo póki co wiem, że trzeba ograniczyć słodkie i sól, a co więcej ? Zobaczymy

Coś dziś nie mam weny, żeby się zabrać za pracę

Alina ostatnio robiła o tym filmik:
http://www.youtube.com/watch?v=RNtLE4fhhSU
i post na jej blogu:
http://brunettesheart.blogspot.com/2...u-sposoby.html

Napisane przez dastin

Nasi rodzice by się poobrażali jakby mieli się poznać dopiero na ślubie. Pod tym względem są bardzo konserwatywni


Może powinnaś trochę podtemperować Tż-ta? U nas to było tak, że to ja powiedziałam stanwczo, że ma być 2013 r i koniecteraz z tym spotkaniem to też ja wszystko inicjujęAle jak już coś ruszam to zaczyna się interesować. U niego to jest tak, jakby się bał zrobić jakiś krok ale jak już zrobimy to mobilizuje się do następnego krokuMoże z Twoim będzie tak samo?U nas z datą nawet było tak, że mój Tż prosił znajomego na świadka i on się pyta, kiedy dokładnie mamy to wesele bo musi mysleć o urlopie a Tż wtedy patrzy na mnie i "yyyyy..." nie wiedział co powiedziećDatę to praktycznie ja sama wybrałam

zakochałam się w tej sukni i w ogóle Pm-ka jest ślicznaCoraz częściej się zastanawiam czy czasem nie mieć rozpuszczonych włosów do ślubu...

http://www.youtube.com/watch?v=1Jj6tbha1cY&featu re=relmfu

teraz ruszyłam temat zaproszeń to się nawet zainteresował. Ale jak rzuciłam tekstem że nic nie mamy to jakbym do ściany mówiła - udał że nie słyszał ja już nie mam do niego siły, nich sie dzieje co chce

suknia piękna, o ile się nie mylę to Jim Hjelm
https://encrypted-tbn0.google.com/im...S_lBW7A_dPqB3w

[mia8544]

Napisane przez mala_biegaczka

Widzę że tematy ślubne są ja o tym nie myślę teraz nawet..o tym na co ile wydam póki co składamy grosz do grosza, a potem chyba postaram się dopasować moje wydatki do budżetu

Byłam na małych zakupach Trafiłam na oberwanie chmury, ale tak jakoś szczęśliwa i z uśmiechem na ustach brnęłam w wodzie po kolana przez miasto Kupiłam sobie masażer pod prysznic i jakiś balsam na cellulicik, odżywkę do paznokci ta maksymalny wzrost, bo tamta już mi się skończyła, a jest rewelacyjna I to by było na tyle moich wydatków na ten miesiąc

Muszę sobie poczytać o jakiś dietach na cellulit, bo póki co wiem, że trzeba ograniczyć słodkie i sól, a co więcej ? Zobaczymy

Coś dziś nie mam weny, żeby się zabrać za pracę

Alina ostatnio robiła o tym filmik:
http://www.youtube.com/watch?v=RNtLE4fhhSU
i post na jej blogu:
http://brunettesheart.blogspot.com/2...u-sposoby.html

Napisane przez dastin

Nasi rodzice by się poobrażali jakby mieli się poznać dopiero na ślubie. Pod tym względem są bardzo konserwatywni


Może powinnaś trochę podtemperować Tż-ta? U nas to było tak, że to ja powiedziałam stanwczo, że ma być 2013 r i koniecteraz z tym spotkaniem to też ja wszystko inicjujęAle jak już coś ruszam to zaczyna się interesować. U niego to jest tak, jakby się bał zrobić jakiś krok ale jak już zrobimy to mobilizuje się do następnego krokuMoże z Twoim będzie tak samo?U nas z datą nawet było tak, że mój Tż prosił znajomego na świadka i on się pyta, kiedy dokładnie mamy to wesele bo musi mysleć o urlopie a Tż wtedy patrzy na mnie i "yyyyy..." nie wiedział co powiedziećDatę to praktycznie ja sama wybrałam

zakochałam się w tej sukni i w ogóle Pm-ka jest ślicznaCoraz częściej się zastanawiam czy czasem nie mieć rozpuszczonych włosów do ślubu...

http://www.youtube.com/watch?v=1Jj6tbha1cY&featu re=relmfu

teraz ruszyłam temat zaproszeń to się nawet zainteresował. Ale jak rzuciłam tekstem że nic nie mamy to jakbym do ściany mówiła - udał że nie słyszał ja już nie mam do niego siły, nich sie dzieje co chce

suknia piękna, o ile się nie mylę to Jim Hjelm
http://jlm-assets.s3.amazonaws.com/s...el-8962_zm.jpg

[mala_biegaczka]

Napisane przez mia8544

Alina ostatnio robiła o tym filmik:
http://www.youtube.com/watch?v=RNtLE4fhhSU
i post na jej blogu:
http://brunettesheart.blogspot.com/2...u-sposoby.html

ooo nie widziałam i nawet kupiłam taki masażer identyczny

[extassy]

Napisane przez dastin

zakochałam się w tej sukni i w ogóle Pm-ka jest ślicznaCoraz częściej się zastanawiam czy czasem nie mieć rozpuszczonych włosów do ślubu...

http://www.youtube.com/watch?v=1Jj6tbha1cY&featu re=relmfu

suknia srednia ale pmka faktycznie ladna.
rozpuszczone wlosy sa sliczne jednak maolo praktyczne bo sie placza lepia i moga przeszkadzac foto w zdjeciach w tancu.

[zytka26]

Napisane przez burlesque90

A ja jeszcze ospy nie miałam

a ja świnki

Napisane przez motylek1

Ja byłam w tym ZOO dwa lata temu z moim tż

Właśnie wróciliśmy z ZOO
najbardziej podobały mi się małpki kapucyki. A jak podeszłam do zebr to samiec zaczął z samicą - TŻ zdjęcia im popstrykał a ja się napatrzyłam

Oczywiście słońce grzało niesamowicie a ja tylko ramiona spaliłam
teram mam czerwone i pieką strasznie

[dastin]

Uciekam dziewczynki bo coś się gorzej czuję. Dobranoc

[mia8544]

właśnie pokłociłam się z TŻ, do tego powiedział kilka takich rzeczy że chyba nigdy mi takiej przykrości nie zrobił...
Odechciało mi sie już tego ślubu.