Nadchodzi maj, pachnie Saska Kępa a nam od relacji nie zamyka się gęba PM2012cz.XXIII

[MiciaKicia]

A u mnie dzidzi pogoniło troszkę ślub i uj. ;] Ale i tak jestem najszczęśliwsza na świecie

[Nattiv]

Napisane przez malwus20

Sądzę a właściwie jestem pewna ze bez jakis skutków sie nie obedzie ale coś za coś A z tymi nerwami to mam nadzieje ze jednak mi ich nie przybedzie bo przed okresem to juz standard ze mam humorki a dodatkowa dawka nerwów nie jest mi potrzebna Zobaczymy po czasie co to za trucizna --> tak mówi moja gin

Ja Ci powiem, że przez pierwsze 3 miesiące brania tabsów miałam ciągle humorki. Teraz wszystko mi się uregulowało i nie wiem co to PMS

Napisane przez zubi89

Ale śliczne U mnie to większy problem jest z mamą za glowe się łapie jak jej o tym mówie co chcę zrobić ale ostatnio to przegieła pałke zapytała po co mi makijaż

Jak ja Wam zazdroszczę orzeszków...my to pewnie za 2 lata będziemy się starać :/

Toś mnie zagięła tym

Ja to pewnie będę jedną z ostatnich mamusiek, bo planujemy z Tż dzidzi dopiero za jakieś 6 lat

[baskaeta]

Napisane przez MiciaKicia

A u mnie dzidzi pogoniło troszkę ślub i uj. ;] Ale i tak jestem najszczęśliwsza na świecie

masz wszystko w pakiecie w sesnie wszystko na raz

[klaudusk_a]

Napisane przez baskaeta

a to była wasza świadoma decyzja o dziecku?

nie planowaliśmy dziecka, planowaliśmy wspólną przyszłość ale o dziecku mysleliśmy dopiero za kilka lat

[smerf_etka13]

Dziewczyny umówiłam się dzisiaj na spotkanie w poradni. Powiedzcie mi czy Wy też miałyście tam jakieś spotkanie z położną i konieczne były 3 spotkania
?

[zubi89]

Napisane przez Nattiv

Ja Ci powiem, że przez pierwsze 3 miesiące brania tabsów miałam ciągle humorki. Teraz wszystko mi się uregulowało i nie wiem co to PMS


Toś mnie zagięła tym

Ja to pewnie będę jedną z ostatnich mamusiek, bo planujemy z Tż dzidzi dopiero za jakieś 6 lat

No myślałam, że z krzesła zlecę oj ta moja mamcia ale po za tym jest spoko kobitką

[baskaeta]

Napisane przez klaudusk_a

nie planowaliśmy dziecka, planowaliśmy wspólną przyszłość ale o dziecku mysleliśmy dopiero za kilka lat

ojej to rzeczywiście niespodzianka była

---------- Dopisano o 14:32 ---------- Poprzedni post napisano o 14:30 ----------

Napisane przez smerf_etka13

Dziewczyny umówiłam się dzisiaj na spotkanie w poradni. Powiedzcie mi czy Wy też miałyście tam jakieś spotkanie z położną i konieczne były 3 spotkania
?

tak u mnie były 3 spotkania i to co miesiac jedno - nie mozna było przyśpieszyć

[justyna_g4]

Napisane przez paula2909

Cześć Dziewczyny, podczytuje Was od jakiegoś czasu- ale nie jestem w stanie ogarnąć wszystkiego, a mam do Was pytanie czy któraś z Was może kupowała welon na allegro i była zadowolona i ewentualnie mogłaby mi polecić kogoś, bo wymarzyłam sobie welon 3 metrowy podwójny i u mnie za taki welon cenią sobie co najmniej 500 zł

Ja miałam zamiar kupić ale jednak się nie zdecydowałam i moja krawcowa mi uszyła welon za 50zł i jestem bardzo zadowolona.

[iceflower]

Napisane przez justyna_g4

A my byśmy bardzo chcieli i zaraz po ślubie zaczynamy się starać, a co z tego wyjdzie z moim zdrowiem to nie wiadomo.
Powiem wam, że ostatnio byliśmy ze znajomymi na "piwie". Naszego kumpla żona jest w ciąży ( koniec trzeciego tygodnia ). To są nasi na prawdę bliscy znajomi można by nawet powiedzieć przyjaciele. I Tż przyłożył głowę do brzucha koleżanki...zrobiło mi się tak strasznie przykro bo pomyślałam sobie niech się chociaż po przytula do jej brzucha bo może do mojego nie będzie miał okazji. Aż mi się płakać chciało....

Będzie dobrze

Napisane przez malwus20

Sądzę a właściwie jestem pewna ze bez jakis skutków sie nie obedzie ale coś za coś A z tymi nerwami to mam nadzieje ze jednak mi ich nie przybedzie bo przed okresem to juz standard ze mam humorki a dodatkowa dawka nerwów nie jest mi potrzebna Zobaczymy po czasie co to za trucizna --> tak mówi moja gin

Ja też miewałam nerwówki przed okresem, nie miałam jeszcze tak dobrze dobranych tabletek żeby zniknęły nerwy całkiem. Z Yasminelle i tak jest lepiej niż jak brałam Harmonet - przez połowę miesiąca na zmianę krzyki i płacze, pełna histeria.

Wzięlam zaproszenia do pracy i znowu ich nie rozdam.

[malwus20]

Napisane przez Nattiv

Ja Ci powiem, że przez pierwsze 3 miesiące brania tabsów miałam ciągle humorki. Teraz wszystko mi się uregulowało i nie wiem co to PMS

Jak widac u każdej z nas jest inaczej ale nawet jakbym miałą miec tylko humorki przez jakiś czas to nie jest to jakiś ciężki skutek uboczny, przynajmniej nie dla mnie bo dla Tż to już co innego Cierpliwego mam chłopa więc jak bedzie trzeba to wytrzyma Nie mowię tu o jakiś istnych burzach z piorunami bo to juz co innego niz humorki.

[klaudusk_a]

Napisane przez baskaeta

ojej to rzeczywiście niespodzianka była[COLOR="Silver"]

niespodzianka była wielka, Tż chodził dumny jak paw (mimo naszego młodego wieku) a teraz chce po slubie starać się o synka i złości się kiedy mówię, że musi na to poczeka kilka lat

[niut0]

Napisane przez chocolate muffin

Wyjazd jest rzeczywiście bardziej kosztowny. Ale możecie ich wysłać na jakieś fajny zabieg/masaż do SPA (otwarli u nas ostatnio te Ecoday SPA). Na pewno wyjdzie taniej. A fajny taki relaks po weselu

odpada- już widzę tatę i teścia na takich zabiegach

[magdalennne]

Napisane przez smerf_etka13

Dziewczyny umówiłam się dzisiaj na spotkanie w poradni. Powiedzcie mi czy Wy też miałyście tam jakieś spotkanie z położną i konieczne były 3 spotkania
?

U nas było wszystko na jednym

[justyna_g4]

Napisane przez smerf_etka13

Dziewczyny umówiłam się dzisiaj na spotkanie w poradni. Powiedzcie mi czy Wy też miałyście tam jakieś spotkanie z położną i konieczne były 3 spotkania
?

U mnie nie było spotkań z położną i nie będzie, ale musza być trzy spotkania i między pierwszym i drugim musi być co najmniej miesiąc przerwy (żebyś mogła zrobić obserwacje ),a trzecie może być już po tygodniu.
My mamy isc na drugie ale jakoś nie możemy się wybrać.

Napisane przez iceflower

Będzie dobrze

Staram się tak myśleć ale w takich chwilach to nie jest takie proste niestety...

[baskaeta]

Napisane przez klaudusk_a

niespodzianka była wielka, Tż chodził dumny jak paw (mimo naszego młodego wieku) a teraz chce po slubie starać się o synka i złości się kiedy mówię, że musi na to poczeka kilka lat

a ile miałaś lat ? to dobrze ze mu sie podoba bycie tatą

[smerf_etka13]

Napisane przez baskaeta

tak u mnie były 3 spotkania i to co miesiac jedno - nie mozna było przyśpieszyć

o rrrrrrrrrany nam to miesiąc do ślubu został. Tu niby spotkania są co tydzień tylko nie wiadomo kiedy jest to z położną bo ono jest podobno raz na 4 tygodnie

[iceflower]

Napisane przez niut0

odpada- już widzę tatę i teścia na takich zabiegach

W SPA często są masaże, a dobry masaż kręgosłupa każdy mężczyzna doceni.

[klaudusk_a]

Napisane przez baskaeta

a ile miałaś lat ? to dobrze ze mu sie podoba bycie tatą

oboje mieliśmy po 20 lat (wtedy byliśmy razem ponad 3 lata)

[Nattiv]

Napisane przez klaudusk_a

oboje mieliśmy po 20 lat (wtedy byliśmy razem ponad 3 lata)

To musieliście bardzo szybko dojrzeć do roli rodziców

[moniq_87]

A my będziemy mieć tylko jedno spotkanie w poradni, ale dopiero po skończeniu nauk... Bo się chyba nie chwaliłam, że w sobotę byliśmy na pierwszych naukach... Całkiem ok było...

[E87]

Ewusia i Madzia super realcje! Jak milo sie takie newsy czyta, cos cudownego Grtulacje serdeczne!
Ewusia juz pisalam na poczcie, ale jeszcze napisze tutaj, slicznie wygladalas! Czekamy na fotorelacje Madzi I jeszcze raz serdecze gratulacje Nowym Żonkom!

[baskaeta]

Napisane przez klaudusk_a

oboje mieliśmy po 20 lat (wtedy byliśmy razem ponad 3 lata)

to rzeczywiście młodo - ja tym wieku cieszyłam sie zyciem i przeżywaniem jak najlepiej kazdego dnia heh 19-20 lat to mój ulubiony czas w moim życiu musiało być Ci cięzko.

[zubi89]

Napisane przez moniq_87

A my będziemy mieć tylko jedno spotkanie w poradni, ale dopiero po skończeniu nauk... Bo się chyba nie chwaliłam, że w sobotę byliśmy na pierwszych naukach... Całkiem ok było...

Ja mam za dwa tygodnie 3 dniowe nauki a później jeden dzień 5h poradni ciekawe jak u nas będzie oby szybko zleciało

[DobraDusza88]

Napisane przez niut0

odpada- już widzę tatę i teścia na takich zabiegach

Ja moich tak samo

[klaudusk_a]

Napisane przez Nattiv

To musieliście bardzo szybko dojrzeć do roli rodziców

bardzo szybko dojrzeliśmy do roli rodziców, nie wyobrażam sobie teraz życia bez córki, w sumie to ciesze się, że zostałam młodą mamą

[Gorska_Kozica]

Madzia, bimbalku nasz kochany. Pięknie Super, że się wszystko udało. Poleciały mi łezki jak czytałam Ludzie się dziwnie na mnie patrzą, jak wchodza do biura, bo siedzę, zacieszam i chlipię

[niut0]

Napisane przez Gorska_Kozica

Niektórzy mają dziwny tok rozumowania Ale dobrze, że macie ze wszystkimi kontakt na codzień, to raczej nie będzie niedomówień

W mojej rodzinie ostatnie wesele było 20 lat temu, u TŻta -7/8lat temu - chyba nasze rodziny nie przywykły do takich nowinek jak "potwierdzenie przybycia"

[Nattiv]

Około 1/3 moich koleżanek z gimnazjum ma już dzieciaczki (oczywiście nieplanowane). Jedna to już ma z czwórkę każde z innym ojcem , a wychowuje tylko jedno najmłodsze, bo pozostałe dała swoim rodzicom na wychowanie

[niut0]

Ewusiu - piękna relacja gratulacje

Napisane przez madzia2306

wita was świeżo upieczona mężatka

witamy

---------- Dopisano o 14:59 ---------- Poprzedni post napisano o 14:57 ----------

Napisane przez madzia2306

no to teraz mała relacja póki tż rozpala w piecu
na dzień przed już bylam lekko zestresowana ale bylo trochę zalatwiania więc jeszcze bylo ok, za to w sobotę z rana już mnie tak stres ścisnął że od rana nic nie jadlam tylko napilam się energy drinka żeby miec powera na 9 poszlam do fryzjerki, zaryzykowalam i zrobilam inną fryzurę niż robilam na próbnej i dobrze zrobilam bo koczek wyszedl cudnie, i ten goździk we wlosach po fryzjerce pojechalam z mamą do domu bo zaraz miala przyjechac kosmetyczka, najpierw zrobila makijaż mamie siostrze i na końcu mnie żebym miala na świeżo makijaż , jak dobiegla godzina 14.30 zaczęlam się już ubierac i wtedy już nerwy sięgly zenitu, aż siostra musiala mnie uspokoic bo serce bilo mi jak oszalałe, ubrana czekalam na tżta, przyjechal o 15.30, zaczęła grac muzyka, otowrzylam drzwi przywitalam tżta i zaraz potem bylo blogoslawieństwo... pojechaliśmy do kościola, rozpoczęła się msza i... siadly mikrofony przy oltarzu ale na szczęście ksiądz który udzielał nam ślubu nie zestresowal się tym tylko podszedl do nas i w odleglości 1 metr od nas mówil kazanie, bardzo się to gościom spodobalo, nadszedl moment przysięgi, wyszliśmy przed oltarz, najpierw tż mówił przysięgę(byl tak zestresowany że przysięgę mówil bardzo cichutko ) potem ja... nadszedl moment zakladania obrączek i co? tż chcial mi zalożyc swoją obrączkę ksiądz się uśmiechnął i po cichu powiedzial że to nie ta obrączka po przysiędze nerwy nam opadly i już byl luzik ... po mszy zajechaliśmy na salę, bylo przywitanie, toast, obiadek i pierwszy taniec patrzyliśmy sobie w oczy, bylo cudownie, wszystkie oczy zwrócone na nas... cale wesele z tżtem chulaliśmy, praktycznie żadnej piosenki nie opuściliśmy... byly i dedykacje... ja tżtowi zadedykowalam Farbę, a później tż dla mnie Żono moja , przy podziękowaniu dla rodziców zryczalam się jak bóbr... nie moglam się opanowac... rodzicom bardzo spodobal się prezent... jak się spytalam tżta czy ladnie wyglądam to powiedzial że przepięknie że jak mnie zobaczyl to się prawie poplakal...ogólnie goście dopisali jedzenie bylo pyszne obsluga super zespól gral świetnie... wczoraj byly male poprawinki i też bylo bardzo milo a dzisiaj jedziemy jeszcze parę spraw zalatwic...

gratulacje
ale gdzie zdjęcia

[klaudusk_a]

Napisane przez Nattiv

Około 1/3 moich koleżanek z gimnazjum ma już dzieciaczki (oczywiście nieplanowane). Jedna to już ma z czwórkę każde z innym ojcem , a wychowuje tylko jedno najmłodsze, bo pozostałe dała swoim rodzicom na wychowanie

patologia
w moich miejscowościach też tak jest,nas zawiodło zabezpieczenie, zresztą wiedzieliśmy, że seks=dziecko więc nie było żadnych wyrzutów, że nie uważaliśmy itp