Skakanka VS tłuszcz :) 2

[regularkate]

Ja dziś jakieś 13 min żabką/bokserem. Dłużej, a rowerkiem pewnie lepiej, ale strasznie kuszę w ten sposób, za wolno to dla mnie A żabka mi fajnie wchodzi.

Poprawa kondycji odczuwalna, polecam, regularkate

[duffik]

Hej dziewczyny ja również mam zamiar zacząć skakać. Chce zgubić tłuszczyk z brzuszka (to mój priorytet ), wyszczuplić nogi i ramiona a także uczynić tyłek bardziej jędrnym (nie jestem gruba- 165cm i 51 kg ale trochę zrzucić bym chciała). I właśnie odnośnie tego ostatniego mam pytanie: czy któraś z Was zauważyła u siebie taki efekt przy regularnym skakaniu? Myślicie, że sama skakanka wystarczy czy warto dodać jakieś ćw na pośladki? Pozdrawiam i gratuluje wytrwałości

[201708230950]

Ja to w ogóle chcę się NAUCZYĆ skakać na skakance. Nigdy, nawet w dzieciństwie nie umiałam załapać tego rytmu i robić takie wygibasy jak moje koleżanki.
W każdym razie marzę o 5 minutach bez przerwy *_*

Bo jak na razie, to maksymalnie dociągam żabką do 20 podskoków i kucha.
W dodatku nie umiem skoordynować pracy rąk i nóg i jedyne, co mi się udaje, to takie wolne obroty skakanki: jeden obrót = dwa podskoki.

No i wychodzi mi właściwie tylko żabka, a podobno jest bardzo obciążająca dla kręgosłupa, więc chciałabym nauczyć się skakać naprzemiennie.

[whimxx]

Mia_Thermopolis - może spróbuj najpierw skakać bez skakanki z samą próbą skoordynowania rąk i nóg i wyobrażania sobie, jakby to było z linką? Sama na szczęście po prostu... umiem skakać, w każdym stylu,
ale mojej mamie to bardzo pomogło i teraz już hasa z linką bardzo dobrze

[whimxx]

a co powiecie na taką trochę zgapioną z hula hopowego akcję, żeby skakać codziennie przez 40 dni i potem porównać przed/po i efekty?
jeśli się znajdą jakieś chętne to bardzo miło, a póki co zaczynam sama, jutro robię zdjęcie "przed"

no to 1/40 - ok 8-9 min

[illegale]

oo ja jestem chętna bo ostatnio się nie mogę zmotywować!

[ani2411]

skacząc przez tydzień czasu po ok. 2000 skoków dziennie zrzuciłam 1kg.zobaczymy jak będzie dalej

[whimxx]

Napisane przez illegale

oo ja jestem chętna bo ostatnio się nie mogę zmotywować!

super!! wiadomo, że razem raźniej

Napisane przez ani2411

skacząc przez tydzień czasu po ok. 2000 skoków dziennie zrzuciłam 1kg.zobaczymy jak będzie dalej

[nika_34]

Napisane przez whimxx

a co powiecie na taką trochę zgapioną z hula hopowego akcję, żeby skakać codziennie przez 40 dni i potem porównać przed/po i efekty?
jeśli się znajdą jakieś chętne to bardzo miło, a póki co zaczynam sama, jutro robię zdjęcie "przed"

no to 1/40 - ok 8-9 min

Napisane przez illegale

oo ja jestem chętna bo ostatnio się nie mogę zmotywować!

No to ja z chęcią do Was dołączę, ale nie wiem czy dam radę codziennie- ostatnio jak skakałam 3 dni bez przerwy (przez pierwsze 2 dni po 30 min, trzeciego 35min) to potem tak mnie kolano przez dwa dni bolało, że musiałam przerwę zrobić . No ale spróbować można No i już wiem, że pod koniec maja wpadnie mi przymusowa przerwa (operacja na kolano właśnie) więc nie będzie to 40 dni bez przerwy, ale zawsze coś- jak powiedziałyście RAZEM DAMY RADĘ. Ciekawa jestem efektów.

[illegale]

Hmmm mam nadzieję, że jeszcze się ktoś dołączy! : >
nika_34 -może skacz codziennie, ale mniej czasu, ja 30 min nie daje rady, a ostatnio jeszcze miałam sporą przerwę : P

Ja dziś zaczynam pierwszy dzień : )

[whimxx]

Napisane przez nika_34

No to ja z chęcią do Was dołączę, ale nie wiem czy dam radę codziennie- ostatnio jak skakałam 3 dni bez przerwy (przez pierwsze 2 dni po 30 min, trzeciego 35min) to potem tak mnie kolano przez dwa dni bolało, że musiałam przerwę zrobić . No ale spróbować można No i już wiem, że pod koniec maja wpadnie mi przymusowa przerwa (operacja na kolano właśnie) więc nie będzie to 40 dni bez przerwy, ale zawsze coś- jak powiedziałyście RAZEM DAMY RADĘ. Ciekawa jestem efektów.

super! a myślałam, że będę sama jedna no właśnie, to może skacz mniej? ale zazdorszczę, że umiesz tyle, ja po 10 min odpadam póki co... (fakt, że po 20 min orbitreka )

[201708230950]

Napisane przez whimxx

Mia_Thermopolis - może spróbuj najpierw skakać bez skakanki z samą próbą skoordynowania rąk i nóg i wyobrażania sobie, jakby to było z linką? Sama na szczęście po prostu... umiem skakać, w każdym stylu,
ale mojej mamie to bardzo pomogło i teraz już hasa z linką bardzo dobrze

Dzięki za patent! Na pewno spróbuję

A czy od skakanki łydki nie robią się masywniejsze? Takie mam wrażenie...

[nika_34]

Napisane przez illegale

Hmmm mam nadzieję, że jeszcze się ktoś dołączy! : >
nika_34 -może skacz codziennie, ale mniej czasu, ja 30 min nie daje rady, a ostatnio jeszcze miałam sporą przerwę : P

Ja dziś zaczynam pierwszy dzień : )

Napisane przez whimxx

super! a myślałam, że będę sama jedna no właśnie, to może skacz mniej? ale zazdorszczę, że umiesz tyle, ja po 10 min odpadam póki co... (fakt, że po 20 min orbitreka )

Ja daję radę te 35 min, może za sprawą tego, że biegam trochę z koleżanką więc kondycja się troszkę poprawiła. Także z każdym dniem będzie lepiej, zobaczycie. Trzymam kciuki . Nie wiem czy jest sens skakać krócej, podobno tłuszczyk, którego chcemy się pozbyć zaczyna się spalać dopiero po ok. 20 min? Może lepiej te 35 min, ale co drugi dzień, żeby dać nogom odpocząć? Już sama nie wiem. W każdym razie dzisiejsze 35 min zaliczone. Dziękuję Wam za motywację

[whimxx]

Napisane przez nika_34

Ja daję radę te 35 min, może za sprawą tego, że biegam trochę z koleżanką więc kondycja się troszkę poprawiła. Także z każdym dniem będzie lepiej, zobaczycie. Trzymam kciuki . Nie wiem czy jest sens skakać krócej, podobno tłuszczyk, którego chcemy się pozbyć zaczyna się spalać dopiero po ok. 20 min? Może lepiej te 35 min, ale co drugi dzień, żeby dać nogom odpocząć? Już sama nie wiem. W każdym razie dzisiejsze 35 min zaliczone. Dziękuję Wam za motywację

niektórzy mówią, że to mit, niektórzy, że prawda... ja na wszelki przed skakanką jeżdżę co najmniej 20 min na orbitreku więc jeśli to prawda, to zaczyna się spalać

[whimxx]

2/40 - 10 min (już pełne )

[nika_34]

whimxx- serdecznie GRATULUJĘ!!! Widzisz, mówiłam, że coraz lepiej będzie A ja jeszcze chwilę poczekam (przed chwilą jadłam kolację) i się pomierzę i zważę, coby było z czym wyniki porównywać

[illegale]

okej, w końcu się zmobilizowałam i o 21 zaczęłam skakać! : D Po dłuugiej przerwie 10 min : P
1/40! : )

[OnaJuzNieZyje]

200 podskoków.

[illegale]

15 minut, 2/40


(zdjęcie wstawię chyba dopiero wraz z efektami : P, nie chcę już schudnąć tylko chodzi mi o kondycję i kształt nóg, dlatego wstawię porównanie zdjęcia nóg)

[jeu]

Hej Dziewczyny
i ja do Was dołączam Dziś pierwszy dzień ze skakanką i przed chwilą własnie zrobiłam 3x5 minut z przerwami po 30s ponieważ nie mam skakanki z licznkiem to z ciekawości policzyłam skoki w jednej serii i wychodzi ok. 300. Skaczę lajkonikiem, bo żabką na razie za bardzo kuszę ale będę próbować

jestem caaaaaała mokra, ale lubię takie przyjemne zmęczenie

[whimxx]

ja nie mogę pochwalić się 3/40 - mam coś z nogą mam nadzieję, że dzisiaj już jakoś pójdzie...

[spira]

ja poleniuchowałam na majówce i kilka dni po... ale dzisiaj już nie ma litości! a ile udało się wyskakć dam znać wieczorem

[atilav]

Ja też od dziś znów zaczynam, bo ostatnio leń ze mnie wyjść nie może

[nika_34]

Napisane przez whimxx

ja nie mogę pochwalić się 3/40 - mam coś z nogą mam nadzieję, że dzisiaj już jakoś pójdzie...

Lepiej odpocznij ten jeden czy dwa dni, bo jeszcze coś się poważnego z nogą stanie. Zdrówka Ci życzę
A wczorajsze 2/40 zaliczone. Myślałam, że już nie dam rady, taki wczoraj zabiegany dzień był Najpierw sama musiałam iść do lekarza, potem jeszcze z psem do weta... no i tak mi się zeszło, że skakać zaczęłam po 22 (na szczęście sąsiedzi się JESZCZE nie skarżyli ). Wczoraj tylko 15 min, bo raz, że późno było, dwa- żeby za bardzo kolana nie obciążać. Dziś postaram się 35 min.

[Yo_Landi]

Pewnie już było takie pytanie, nkie bijcie proszę , tylko powiedzcie, gdzie najtaniej kupić dobrą (nie jakieś chińskie barachło) skakankę z licznikiem?

A w mieszkaniu ćwiczycie w butach czy na boso?

[spira]

ja swoją kupiłam na allegro i razem z przesyłką kosztowała niecałe 20pln. a w mieszkaniu skaczę w butach

[jeu]

Powinno się skakać w butach, żeby chronić stawy, tak naprawdę to większość ćwiczeń w domu powinno się robić w butach

ja swoją skakankę kupiłam w Decathlonie, jest bez licznika ale bardzo ją lubię ale dzisiaj nie skaczę, dopiero jutro, bo dzisiaj mam straszne zakwasy na łydkach

[regularkate]

Napisane przez Yo_Landi

A w mieszkaniu ćwiczycie w butach czy na boso?

Tylko w butach! Skakanie na boso prędzej czy później doprowadzi w najlepszym przypadku do bólu, w najgorszym - do jakichś zaburzeń w stawach nadających się do lekarza. Wiem, bo odkąd założyłam adidasy na swe szanowne nogi, skakanie stało się o wiele bardziej komfortowe i bezpieczniejsze - nic nie boli

Mam przerwę w skakaniu - po prostu nie mam czasu wziąć się za skakankę! Ach, sesja

[illegale]

3/40 15 minut : )

[malamenda2009]

Dziewczyny, przepraszam, że się wcinam w wątek, ale chętnie bym się przyłączyła, tylko nie mam skakanki Czy taka wystarczy? http://allegro.pl/skakanka-z-licznik...327495760.html czy macie jakieś inne i możecie polecić? Będę bardzo wdzięczna