Comme des Garcons - Guerrilla Store

[rachela]

Ja z chęcią się z Wami znowu zobaczę
Tylko muszę od rodziców pożyczyć 200zł na Ouarzazate

Aha, czy znacie może firmę L'Occitane?
Ostatnio powąchałam nowość - wodę toaletową cedrową.
Mówię Wam, odlot Zakochałam się od pierwszego poniuchania
Tylko że dostępne są jedynie flaszki 100ml (160zł) - to dla mnie za dużo
Gdyby którejś z Was się spodobał, to pamiętajcie, że z chęcią wezmę na spółkę

[demonik]

Napisane przez rachela

Toccato, mówiłam Ci nad naleśnikiem o jakichś zapachach, co w wysyłkowym sklepie znalazłam i się nad nimi zastanawiam.
Oto to:
http://esentia.pl/servlet/SNFProduct...e10eda300adf7b

Zastanawiam się nad Guajaco, Baobab, Mirra i Aegyptus - Kyfi.

Co o tym sądzicie, kochane?
Bo wiem, że któryś zamówię. Chyba te dwa pierwsze

Rachel, Tesori d'Oriente było do niedawna w Douglasie - sprawdź koniecznie, choć wydaje mi się, że Douglasy wycofują się z tej marki (może Doridee wie coś więcej na ten temat). W każdym razie mniej więcej dwa miesiące temu poszukiwałam tychże kosmetyków w Douglasie w Wola Parku, ale ostał się tam tylko jeden balsam wątpliwej świeżości.

Z Tesori d'Oriente mam balsam (o dość rzadkiej konsystencji) Jasmin di Giava, który pięknie komponuje się z klasycznym Angelem - jest do niego podobny. Wąchałam jeszcze Ambrę i Mirrę, oba bardzo mi się podobały .

[rachela]

Napisane przez demonik

Rachel, Tesori d'Oriente było do niedawna w Douglasie - sprawdź koniecznie, choć wydaje mi się, że Douglasy wycofują się z tej marki (może Doridee wie coś więcej na ten temat).

Nigdy tych cudeniek w Douglasie nie widziałam...

Napisane przez demonik

Z Tesori d'Oriente mam balsam (o dość rzadkiej konsystencji) Jasmin di Giava, który pięknie komponuje się z klasycznym Angelem - jest do niego podobny. Wąchałam jeszcze Ambrę i Mirrę, oba bardzo mi się podobały .

Nie kuś, kobieto
Bo w końcu z Ouarzazate nic nie wyjdzie, tylko majątek na Esentii wydam

[Toccata]

Napisane przez demonik

napaliłam się, zupełnie dla mnie nieoczekiwanie (początkowo nie przypadły mi do gustu, delikatnie rzecz ujmując ) na Jaisalmer i Sequoię . Ale o tym, jak znajdę chwilkę...

Aaaa! Byłam PEWNA, że spodoba Ci się Jaisalmer Sporo gajakowego (vel gwajakowego) drzewa

Sequoię muszę na spokojnie sobie potestować. I Palisander... I White, bo mi Evee narobiła smaka

[rachela]

No tak, a Rachela znowu po pięciu minutach nie będzie miała rąk do wąchania
W końcu naprawdę przyjdzie mi lać po nogach


Toccato, a o Manii będziesz pamiętać?...

[Toccata]

Napisane przez rachela

No tak, a Rachela znowu po pięciu minutach nie będzie miała rąk do wąchania
W końcu naprawdę przyjdzie mi lać po nogach


Toccato, a o Manii będziesz pamiętać?...

Tak. Przewrócę dziś mieszkanie do góry nogami.
Bo jak dotąd nie udało mi się znaleźć torebki, do której wrzuciłam Manię

A Nieprzyzwoitą Odaliskę też chcesz? (w wersji niepodrabianej of course )

[Eenax]

A prezentowac to ja sie potrafie wyśmienicie skoda ze tylko potrafie robić to negatywnie.
Gwarantuje ze w rzeczywistości wygladam gorzej niz w opisie.

Moje 3 Wariatki Incense i 1 Sorbet już tesknia za innymi siostrzyczkami i braciszkami ale sie niedaję.
Dziś rano wredne Kyoto zamieniło sie podle miejscem z Spirit of Africa i zamiast Kyoto pachne Spirytem.

Do CdG jakis czas wstrzymuję sie z wchodzeniem bo funduszy brak kompletnie. Ale na spotkanie mogłabym wpasc jak by sie jakieś odbywało (na wszelki wypadek w weneckiej masce coby nie straszyć).

Za to wczoraj byłam w Quality ale relację zamieszczam w watku o Quality by nie robić smietnika.

[Toccata]

OT troszkę - Demoniku, bardzo ładny avatarek

A wracając do "ad remu" - już jutro... "tańczą panowie, tańczą panie na moście w Avignon"
Nie mogę się doczekac

[Monika2005]

Czy zapachy CdG z serii kadzidlanej trzymają się blisko ciała, czy też ciągną za sobą tzw. warkocz? Z moich dotychczasowych doświadczeń z zapachami kadzidlanymi wynika, że generalnie leżą tuż przy skórze - tak jest np. z BC czy Etro Messe (przynajmniej na mnie). Jak jest u Was z CdG?

[_Bjeata_]

Jestem szczęśliwą posiadaczką Zagorska i nie powiem by się trzymał blisko skóry. Może nie ma tzw. warkocza ale otoczenie czuje go, całe pomieszczenie nim pachnie.
Mam róznież niewielkie ilości Kyoto i ten nie dość, że pachnie na mnie jak tymianek to jeszcze jest trwalszy niż Zagorsk ale bliżej skóry się trzyma

[Toccata]

Kyoto jest podstępne Każdemu wydaje się, że trzyma się blisko skóry (mnie też), za to otoczenie twierdzi, że wchodząc do mojego pokoju wyraźnie czuje świątynne aromaty
Czyli - jakoś się tam rozprzestrzenia wbrew pozorom

[Monika2005]

Dzięki A gdzie dokładnie w Warszawie mieści się sklep CdG? Na ich stronie można przeczytać, że na Mokotowskiej 24, ale wolę się upewnić, żeby nie szukać na próżno. W końcu nie wiadomo, co jaki czas aktualizują www , a to są podobno sklepy często zmieniające siedzibę.

[demonik]

Napisane przez Monika2005

A gdzie dokładnie w Warszawie mieści się sklep CdG? Na ich stronie można przeczytać, że na Mokotowskiej 24, ale wolę się upewnić, żeby nie szukać na próżno.

Właśnie tam, ul. Mokotowska 24, niepozorna witryna z napisem "U Szklarza" .

Ja wypróbowałam na sobie Kyouto, Ouarzazate i Jaisalmer, wszystkie trzymaja się długo, są wyczuwalne przez otoczenie, intrygujące.

[psycha]

Witam,

mam pytanie odnosnie zapachu Jailsamer
Mianowicie od razu po aplikacji na skore, pojawia się nutka zapachowa ktora przywodzi mi na mysl dwa skojarzenia.. pierwsze, bez dłuższego namysłu: "kiszony ogorek" .... drugie to kwaskowaty zapach żywicy drzewnej (sosna?), taki troche w strone mieszanki ostrych ziół (na miare tych w Idole, ale gęstszych,o mocniejszym zabarwieniu) ...chciałam zapytać czy ta nuta zapachowa i u was się pojawia, jest częscią tego zapachu.. czy Jaisalmer po prostu się kwasi na mojej skorze... A moze to kadzidło jest "inne" ..
Poznałam ostatnio kilka roznych wydań kadzidła... ale to jest wyjątkowo dziwne

[evee]

psycho ja tez tak odbieram Jailsalmer
nutka jak "zatęchły sloik po kiszonych ogorach "

[psycha]

Aha Czyli tak byc powinno ?

[demonik]

Napisane przez psycha

Aha Czyli tak byc powinno ?

Niekoniecznie. Na mnie (i moim ślubnym - spryskałam go przed chwilą ) ogóry nie wychodzą. Jaisalmer na mojej skórze w ogóle nie jest kwaśny. Jest ciepły, drzewny, lekko pikantny, z goryczką, gwajakowy .

Kwaskowe jest na mnie Kyoto, ale do ogórków też mu daleko .

Swoją drogą zjadłabym takiego dobrze ukwaszonego, zimnego, twardego ogóra . Albo napiłabym się soku z kiszonej kapusty . Też zimnego, o!

[psycha]

Napisane przez demonik

Niekoniecznie. Na mnie (i moim ślubnym - spryskałam go przed chwilą ) ogóry nie wychodzą. Jaisalmer na mojej skórze w ogóle nie jest kwaśny. Jest ciepły, drzewny, lekko pikantny, z goryczką, gwajakowy .

Kwaskowe jest na mnie Kyoto, ale do ogórków też mu daleko .

Swoją drogą zjadłabym takiego dobrze ukwaszonego, zimnego, twardego ogóra . Albo napiłabym się soku z kiszonej kapusty . Też zimnego, o!

To są takie "niby-ogorki",ich zapach dość stłumiony... ...sama nie wiem jak to opisac... im dłuzej go wącham, tym bardzej wysłowic się nie potrafie...
Mimo tego pozostaje moim faworytem ... "cos' w sobie ma czego inne nie mają.. chciałam wlasnie dla porownania sie upewnic Lubie takie dziwaki

Dziekuje Demoniku za probke

[nebraska]

Baby! Co wy macie z tym ogórkiem! Omnia - ogórek, Jaisalmer - ogórek!?
Mam próbeczkę od Demonika
i na mnie to po prostu mocne piękne kadzidło bez warzywnych nut

[psycha]

Co faktu nie zmienia ze Jaisalmer niedlugo spocznie w szufladzie obok BC..
Omnia pachniała mi rodzynkami w rumie z nutką cytryny... do czasu
Nie znasz dnia ani godziny...

[nebraska]

Oj Psycha, ja widzę, że u nas gusta podobne Wiem, że jak ja, przepadasz za Dzingiem, a i Messe de Minuit nie jest Ci wrogiem

[_Bjeata_]

Wprawdzie poznaję dopiero Dzinga! (psycha , dziękuję za próbeczkę) to od pierwszego powąchania mi się bardzo, bardzo spodobał.
Postestuję dogłębnie i zobaczymy co zrobi z moja psychiką, słyszałam, że potrafi wyczyniać cuda

[Eenax]

Oj tak tak Dzing to czysty pervers!

Na dodatek "..Boombastik, plastik, fantastic, romantik...a mister Lova Lova.." (była kiedyś taka relkama Levisów).

Panie z Q tez nie chciały sprowadzić Messe (bo sie nie sprzeda) A jego popularność pobiłą rekordy (12 flaszek w tydzien?)

[nuxi]

Napisane przez Eenax

Panie z Q tez nie chciały sprowadzić Messe (bo sie nie sprzeda) A jego popularność pobiłą rekordy (12 flaszek w tydzien?)

I o czym to świadczy?

O opiniotwórczej mocy forów, o braku oporów przed zakupem w ciemno, o szerokim gronie cichych czytaczy itp. - bo nie wierzę, że 12 wizażanek pognało w jednym tygodniu dokonać zakupu tego artykułu pierwszej potrzeby

[twister_male]

Czy w Cdg mozna zamawiac zapachy przez internet????????????????? ??

[d'ou vient le vent]

Tak - ja znalazlam jeden ROSYJSKI sklep online ale juz sama cena jest odrzucajaca (o jakies 60 pln wiecej niz w sklepie w Wawce). Poza tym widzialam tez na luckyscent.com ale nie wszystkie
Ok - edyta - sa wszystkie
http://www.luckyscent.com/shop/categ...categoryid=219

Nat

[twister_male]

A ,moze zamowiac w warszawskiej guerilli przez internet, tak jak w quality z platnoscia przy odbiorze???

[d'ou vient le vent]

Mysle ze prosciej bedzie poprosic jakas wizazanke-Warszawianke o zakup
Na stronie guerrilii nie ma zadnych informacji o mozliwosci zamawiania. Chyba ze zadzwonisz do sklepu i pogadasz ze sprzedawca.

Nat

[twister_male]

Pogadalem ze sprzedawca. Jest mozliwosc zamawiania przez internet zapachow i platnosci przy odbiorze. Jupi. ZAGORSK JEST JUZ PRAWIE MOJ

[agnieska]

Napisane przez twister_male

Pogadalem ze sprzedawca. Jest mozliwosc zamawiania przez internet zapachow i platnosci przy odbiorze. Jupi. ZAGORSK JEST JUZ PRAWIE MOJ

O wrzuć kontakt do sprzedawcy - tu albo na priv, proszę