Większość mam już rozpakowanych a na kilka wciąż czekamy ! Mamy Wiosenne 2012 - Strona 106 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2012-05-08, 11:09   #3151
Nikii89
Zakorzenienie
 
Avatar Nikii89
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 3 344
Dot.: Większość mam już rozpakowanych a na kilka wciąż czekamy ! Mamy Wiosenne 2012

Cytat:
Napisane przez emigra Pokaż wiadomość
A mnie dziwi dlaczego sab simplex i lefax mozna od urodzenia podawac a bobotik i espumisan od miesiaca, skoro maja ten sam skladnik?

Herbate z kopru mozna od urodzenia podawac przeciez, jak sie karmi cycem to samemu mozna pic.


Na kolka Niki to oprocz lekow mozna robic masaze brzuszka, gimnastyke (przyciskanie delikatne nozek do brzuszka, robienie rowerku) cieple oklady na brzuszek...no i musisz sprawdzic co z Twojej diety moze dzialac na malego wzdymajaco i to wyeliminowac, bo chyba rzadko zdarza sie ze dziecko na cycu ma kolki
dzwoniłam do położnej poleciła mi pić herbatę z kopru włoskiego, Oskarowi smarować brzuszek maścią majerankową i powiedziała że podawać Esputicon lub Espumisan - jak jej powiedziałam że Oskar ma 3 tygodnie to powiedziała mi że można to podawać. A karolca pisała że Espumisan można dopiero po skończeniu 1 miesiąca podawać więc juz sama nie wiem

Cytat:
Napisane przez evvcia_ Pokaż wiadomość
Ja też myślę, że to niestety kolki
Tak samo jak Emigra nie wiem czemu bobotica nie można podawać od urodzenia skoro sab simplex można chyba ta substancja nie robi żadnej krzywdy, pediatra powiedziała że to wlatuje do przewodu pokarmowego, robi co ma zrobić i jest wydalane, więc jeśli aż tak się męczycie to możesz spróbować podać Bobotic (jak masz możliwość szybkiej konsultacji ze swoim pediatrą warto zapytać). No i poza tym kłaść małego dużo na brzuszku (to na prawdę pomaga!) lub robić masażyki i zginanie nóżek. A bączki Oskar puszcza czy raczej nie?
Bączki puszcza cały czas i kupki tez idą.

---------- Dopisano o 12:09 ---------- Poprzedni post napisano o 12:00 ----------

Cytat:
Napisane przez lena_mi Pokaż wiadomość
Nikki jak tak czytam co piszesz o swoim Maluszku to też myślę, że może moja Kajcia ma kolki...
A też masz takie ciężkie wieczory ??

Cytat:
Napisane przez Karo89 Pokaż wiadomość
Hej!
Po dłuuugiej nieobecności powoli wracam na wizaż.
W skrócie powód nieobecności: brak czasu-co siadałam do kompa to Mała się budziła, albo coś trzeba było zrobić, korzystając z okazji kiedy śpi, do tego doszedł internet i problemy z nim związane. Co chwilę wywalało, tak że udało mi się logować na forum, ale już o odpisywaniu nie było mowy. Nadal jeszcze wyrzuca z tego internetu, nie wiem dlaczego, ale jest ju to dość rzadkie. No i jeszcze trochę uczelnianych spraw musiałam załatwić.
Tak więc nazbierało się, ale już się w miarę ogarnęłam ze wszystkim i jestem
oczywiście w ogóle nie jestem w temacie, dlatego stopniowo będę nadrabiać co u Was słychać.
oczywiście Gratuluję wszystkim Mamom, które urodziły podczas mojej nieobecności!

p.s. wkleję w kolejnym poście opis porodu- w końcu!

U nas dobrze, Emilka w nocy nawet sypia, ze dwa karmienia w nocy są, karmię piersią, ale już raz dziennie, wieczorkiem butlę muszę wprowadzić, bo po całym dniu już nie bardzo co mam jej dać wieczorem, bo piersi już raczej pustawe. ogólnie córa grzeczna, już co raz częściej się uśmiecha- wcześniej to było bardziej nieświadome, ale teraz zdarzyło jej się kilka razy uśmiechnąć jak się tam coś do niej mówiło

---------- Dopisano o 11:52 ---------- Poprzedni post napisano o 11:51 ----------

A więc tak:
przed 1 w nocy poszłam na siku, potem polożyłam się z powrotem spać i gdzieś koło 2 godziny zaczął mnie pobolewać brzuch. nie zwróciłam większej uwagi na to bo stwierdziłam, że tak od dłuższego czasu jest, więc to normalne. Ale za chwile kolejne pobolewanie i już popatrzyłam na zegarek, była 2:18. i tak zaczęłam liczyć te skurcze, były średnio co 12-13 minut. poczekałam co dalej i koło 4 godziny zadzwoniłam do mamy, i ona do mnie żebym jechała, bo to mogą być już skurcze. Ja tak do końca nie sądziłam, że się zaczęło, no ale dobra. jeszcze chwilę poleżałam, i koło 5 obudziłam męża. on się tak na mnie popatrzył, podniósł głowę nad poduszkę i coś zapytał, chyba czy nie mogę spać, ale już nie pamiętam do końca, a ja do niego, że nie, że zaraz jedziemy do szpitala bo mam skurcze, a on na to "aha" i położył głowę z powrotem na poduszce ale powoli zaczęliśmy się zbierać, dopakowałam do torebki resztę rzeczy. Mąż zjadł śniadanie, wypił herbatę, ja nic nie zjadłam bo nie sądziłam tak na prawdę, że zostanę w tym szpitalu, po za tym nie byłam głodna, dlatego zjadłam tylko banana i napiłam się herbaty. pojechaliśmy przed 6, koło w pół do 7 byliśmy już w szpitalu.
pani kazała czekać na lekarza bo akurat był przy porodzie. jakaś pielęgniarka mnie przyjęła, powypisywała różne świstki, zmierzyła ciśnienie i kazała dalej czekać na tego lekarza. koło w pół do 8 przyszła lekarka, zbadała mnie-2/3 cm rozwarcia i przyjęcie na oddział. Ale myślałam, że tą babkę to poszarpię za to, że nie starała się być choć trochę delikatna. :/ o 8 byłam w pokoju przedporodowym, położna przyszła, zrobiła lewatywę no i kazała zawołać jak skończę to i owo bo podepnie mnie pod ktg. skurcze zaczęły być częstsze bo co 7 minut gdzieś. podpięła to ktg i tak czekaliśmy. Skakałam na piłce, chodziłam, potem poszłam pod prysznic kilka razy, żeby to rozwarcie postępowało, bo nie bardzo chciało się posuwać dalej. Polożna mówiła, że jak coś to podepną mi kroplówkę z ocsy. Ale póki co nie chciałam więc skakałam na tej piłce i na zmianę szłam pod prysznic. co jakiś czas podpinała mnie pod ktg. skurcze były dość częste bo co jakieś 5 minut, 4 minuty... Ale rozwarcie doszło do popołudnia do 5 cm tylko. to jeszcze dawaj pod prysznic, polewałam brzuch ciepłą wodą. koło 18 położna mówiła o tej kroplówce, że moglibyśmy to przyspieszyć albo przebić pęcherz-będzie szybciej ale bardziej boleśnie. miałam już w tedy dość bolesne te skurcze, krzyżowe, częste i już czasami miałam już ich na prawdę dość:/ powiedziałam że możemy spróbować z pęcherzem, na co położna do mnie, że nie będzie odwrotu jak się zdecyduję
no i za chwilę przyszedł lekarz, przebił pęcherz, poczułam ciepło między nogami i zaraz pierwszy mocniejszy skurcz. podipęła mnie pod ktg, żeby sprawdzić jak dziecko zareaguje. zaczęły się skurcze już co 4 minuty, co raz bardziej bolesne. miałam już bóle parte! O matko! myślałam, że umrę, nie wiedziałam jak mam oddychać, żeby było mi jakoś lżej, a że leżałam pod tym ktg to wiadomo, że ruchy ograniczone. Ale dobrze, że był tż to przynajmniej ściskałam jego rękę. Wcześniej jeszcze podpięła mi położna kroplówkę z glukozą, bo od rana nic nie jadłam, a żebym miała jakieś siły.
zbliżała się godzina 19, czyli nadchodziła zmiana personelu no i moja położna szła do domu-mowiła, że została by jeszcze ze mną na poród, ale rozwarcie miałam 9cm jeszcze, ale podesłała mi również super położną. Ta "nowa" położna przyszła, zbadała rozwarcie, miałam już 10cm, kazała iść zrobić siku-hola hola to nie było takie proste, kilka minut tam siedziałam i próbowałam chociaż kroplę wypuścić niestety się nie udało. Ale żeby nie było miło, jak siedziałam na kibelku :p dostałam skurcz :/ Boże, myślałam, że urodzę do tego kibla! Kazałam mężowi iść po tą położną, bo miałam takie parcie, że na prawdę myślałam, że nie dojdę na tą porodówkę. Przyszła, zabrała mnie na porodówkę.
Na porodówce zapytała czy zgadzam się na nacięcie, odpowiedziałam że tak, tylko podczas szycia chcę być znieczulona. za chwilę przyszła cala zgraja, lekarz, jakieś inne pielęgniarki i się zaczęło. Tu już wg mnie było w miarę spoko 4 skurcze,10 minut i Mała na świecie
Męża nie było ze mną na porodówce, ale wszedł jak miałam rodzić łożysko, bo go pielęgniarki zawołały do dziecka z ubrankami. Mówi że patrzył gdzieś po ścianie jak przechodził, a jak na mnie patrzył to tylko od biustu w górę, jak Malutką trzymałam
potem oczywiście szycie-coś długo szło temu lekarzowi, więc chyba sporo ich miałam. Nie przyjemne uczucie, nie bolało, ale to szarpanie jak naciągał szwy to takie mało ciekawe doświadczenie.
Podsumowanie: bolało, czasem myślałam, że mi dOOpkę rozerwie, ale ogólnie do przeżycia hehe. :P
Super że do Nas wróciłaś

Fajnie się czyta opisy porodów szczególnie jak idzie odczuć że większość bolało ale i tak uważamy że było warto dla tego skarba jaki teraz każda z Nas ma
__________________
Nikii89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-08, 11:12   #3152
karolca
Zakorzenienie
 
Avatar karolca
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
Dot.: Większość mam już rozpakowanych a na kilka wciąż czekamy ! Mamy Wiosenne 2012

Cytat:
Napisane przez Nikii89 Pokaż wiadomość
dzwoniłam do położnej poleciła mi pić herbatę z kopru włoskiego, Oskarowi smarować brzuszek maścią majerankową i powiedziała że podawać Esputicon lub Espumisan - jak jej powiedziałam że Oskar ma 3 tygodnie to powiedziała mi że można to podawać. A karolca pisała że Espumisan można dopiero po skończeniu 1 miesiąca podawać więc juz sama nie wiem
Pisałam tak, bo tak jest napisane w ulotce. Aptekarka nie sprzedała mi Espumisanu tylko Esputicon jak powiedziałam, że mała ma 3 tygodnie.
__________________

♥ ♥ ♥


Komentuj.
Nie obrażaj.
karolca jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-08, 11:18   #3153
Nikii89
Zakorzenienie
 
Avatar Nikii89
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 3 344
Dot.: Większość mam już rozpakowanych a na kilka wciąż czekamy ! Mamy Wiosenne 2012

Cytat:
Napisane przez karolca Pokaż wiadomość
Pisałam tak, bo tak jest napisane w ulotce. Aptekarka nie sprzedała mi Espumisanu tylko Esputicon jak powiedziałam, że mała ma 3 tygodnie.
to ja chyba też kupię ten Esputicon a to jest w kropelkach?? i w jakich dawkach podajesz?
__________________
Nikii89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-08, 11:20   #3154
karolca
Zakorzenienie
 
Avatar karolca
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
Dot.: Większość mam już rozpakowanych a na kilka wciąż czekamy ! Mamy Wiosenne 2012

Cytat:
Napisane przez Nikii89 Pokaż wiadomość
to ja chyba też kupię ten Esputicon a to jest w kropelkach?? i w jakich dawkach podajesz?
tak, krople.
W aptece kazali 1 kropla 2 razy na dobę.
Teraz przeszłam na Bobotic
__________________

♥ ♥ ♥


Komentuj.
Nie obrażaj.
karolca jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-08, 11:29   #3155
agabi
Rozeznanie
 
Avatar agabi
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 682
Dot.: Większość mam już rozpakowanych a na kilka wciąż czekamy ! Mamy Wiosenne 2012

napisałam do Cotton, ale nie odpisuje...mam nadzieję że u niej i malutkiej wszystko ok
__________________
Gabryś
agabi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-08, 12:09   #3156
cottonpuma
Rozeznanie
 
Avatar cottonpuma
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Chełmek
Wiadomości: 859
Dot.: Większość mam już rozpakowanych a na kilka wciąż czekamy ! Mamy Wiosenne 2012

Jestem już na jedno oko, powoli piszę co i jak. Dzięki za pamięć o bawełniance

---------- Dopisano o 13:09 ---------- Poprzedni post napisano o 12:47 ----------

Kochane mamuśki

Zgłaszam sie skruszona długą ciszą, jednak sprawy wyglądają u mnie tak nieciekawie, że stwierdziłąm, że poczekam, aż się wszystkie wypakują... Żeby nie denerwować przed rozwiązaniem.

Poród niestety koszmarny, w skróci pisząc, 3 dni czekania na test oksytocynowy, test wyszedł nieciekawy-z tachykardią u małej, więc nckę spędziłam na porodóce popodpinana do czego tylko się dało. Oczywiście bezsennie. Nad ranem lekarka dyżurująca powiedziałą, że u szefostwa zaapeluje o wywoływanie. Profesorek "sama natura" Reroń oczywiście na obchodzie odmówił, ale jak tylko się zmył przytomna doktor Kaim podjęła decyzję o wywoływaniu i o 10 podpięli mnie. Uprzejmość wobec studentó zapunktowała mi, położnicy stali nade mnąi zabawiali rozmową cały czas, dnosili z oddziału moje rzeczy, studenci medycyny żartowali, objaśniali itp.
Koło 16 chciałam żeby mi na chwilę wpuścili męża, bo akurat sama byłam, ale podczas wizyty w toalecie poleciałą krew-zbadali mnie i podczas badania położna niechcący przebiła pęcherz - wody zielone. Żeby nie zachlapać kocyka, nie wyciągałą ręki póki salowa sięnei raczyła pojawić (nie polecam tego doświadczenia-ręka tam podczas skurczu).
Odezwała się astma, podali mi tlen (nic innego nie było) oksytocyn wzmocnia skurcze, ale nie ruszyła szyjki, więc dostałam zastrzyk rozkurczowy. Ból i niedotlenienie dały mi w kość, ale znieczulenia nei dostałąm bo najpierw było zbyt wcześnie, potem już zbyt późno (z 3cm zrobiło się 9). Nacięli mnie na prawie 4cm, niesety nie w szczytowej fazie skurczu i poczułam to. Po 3 partych, 24h leżenia plackiem pod ktg, 40h bezsenności i 8h oksytocyny pojawiła się Lenka,a gremium dookoła mojego łóżka porodowego (30 osób) wykrzyknęło "a to co???" przez co słąbo mi sięzrobiło, uniosłam się i zobaczyłam plecki małej... z wielkim guzem. Wpadłam w odrętwienie, trzymałam małą na brzuchu i nie kontaktowałam. Ją zabrali na pomiary i apgary (10pkt) a ze mnie położna wraz ze studentką wyciskały łożysko (zero skurczów po porodzie) które wyszło podziurawione, więc pędem zabrali mnie na operacyjną, znieczulenie podpajęczynówkowe i czyszczenie jamy macicy.
Nie wiem,co się stało na sali operacyjnej, ale zasnęłam, a gdy się obudziłam, wstrząsały mną drgawki niemalże padaczkowe. Jedna studentka gdybałą potem,że to mogły być drgawki z wykończenia, druga,że z defibrylatora. Nie wiem, nieważne. Poród wybił mi dwa mega żylaki, jeden na tyłku, drugi między tyłkiem a szwami, rozmiar xxl-jak orzech laskowy. Ponoć mają sięwchłonąć. Zobaczymy...
Mam kilkanaście kilo mniej (nie wiem ile) ciuchy ze mnie spadają, obwody ciała zmniejszyły siępo 10cm.

A teraz najważniejsze: mała Lenka ma prawdopodobnie nieszczelność gdzieś w kręgosłupie i ten guz to zbierający się płyn mózgowo-rdzeniowy. Sprawa do załatwienia operacyjnie, prawdopodobnie za rok. Ubytek płynu jednak zniekształca też obraz mózgu. Rdzeń kręgowy jest za długi, przez co zakleszczył się między kręgami i zbyt szybki rozwój może go zerwać co doprowadzi do paraliżu. Czego? Nie wiaodmo. Da sięoperować? Nie wiadomo. Wizytę u neurochirurga mamy za tydzień, może jakieś konkrety padną. Póki co kazano nam żyć i nie myśleć o tym, cieszyć się dzieckiem. Ale ja nie mogę... Kiedy tylko o tym pomyślę, płaczę.
Myślałam,że moje dolegliwości ciążowe, cukrzyca, cholestaza, ból i wyrzeczenia związane z nimi to pewnego rodzaju umowa nie wiem ,ze światem, Bogiem, że za tą cenę z małą bedzie wszystko ok. Ale nie.
Lenka jest dzieckiem bardzo aktywnym, żwawym, grzecznie śpi i je, a ja dzięki radom położnych z Krk umiem rozpoznać w 3 sek czego ona chce i jąuspokoić, dzięki nowym pampersom z aloesem mam też spokojne nocki z 1 pobudką.

Mam nadzieję, że nie zdenerwowałam nikogo nadmiernie moimi przeżyciami, macie przecież swoje problemy...
Za momencik wrzucę foty małej na skrzynkę.
Pozdrawiamy i całujemy, Puma i Lenka
__________________
Lena, 23.04.2012
http://fajnamama.pl/suwaczki/mt7d3kh/
cottonpuma jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-08, 12:27   #3157
Karo89
Zakorzenienie
 
Avatar Karo89
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 7 493
Dot.: Większość mam już rozpakowanych a na kilka wciąż czekamy ! Mamy Wiosenne 2012

O Boże, Puma, nie wiem co napisać.
jeśli chodzi o poród, to okropnie się namęczyłaś.:/ Gratuluję! byłaś bardzo dzielna, że aż tyle wytrzymałaś!
Co do Lenki, to smutno mi się zrobiło, że pojawiły się jakieś problemy.
Mam nadzieję, że w niedługim czasie wszystko się unormuje, życzę ogrom zdrówka!!!
__________________
E.M♥


Karo89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-08, 12:29   #3158
karolca
Zakorzenienie
 
Avatar karolca
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
Dot.: Większość mam już rozpakowanych a na kilka wciąż czekamy ! Mamy Wiosenne 2012

Puma, strasznie współczuję wszystkich przeżyć i mam nadzieję, że Lenka będzie rosła zdrowo a wadę da się zoperować z pełnym sukcesem!

Pamiętaj, że zawsze masz nas i my zawsze podniesiemy Cię na duchu
__________________

♥ ♥ ♥


Komentuj.
Nie obrażaj.
karolca jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-08, 12:32   #3159
agabi
Rozeznanie
 
Avatar agabi
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 682
Dot.: Większość mam już rozpakowanych a na kilka wciąż czekamy ! Mamy Wiosenne 2012

Cotton- przytulam z całej sily, bo nie wiem co napisać.sie poryczałam.wierzę że będzie dobrze.a lenka wynagrodzi Ci wszystkie przejścia,każdy ból.trzymaj się kochana,ucałuj maleńką
__________________
Gabryś
agabi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-08, 12:40   #3160
Nikii89
Zakorzenienie
 
Avatar Nikii89
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 3 344
Dot.: Większość mam już rozpakowanych a na kilka wciąż czekamy ! Mamy Wiosenne 2012

Cytat:
Napisane przez karolca Pokaż wiadomość
tak, krople.
W aptece kazali 1 kropla 2 razy na dobę.
Teraz przeszłam na Bobotic

a pomagał ten Esputicon Ewelince?


Cotton jestes bardzo dzielna współczuje przeżyć w czasie porodu a Lence życzę dużo zdrówka aby wszystko bardzo dobrze się skończyło
__________________
Nikii89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-08, 12:46   #3161
karolca
Zakorzenienie
 
Avatar karolca
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
Dot.: Większość mam już rozpakowanych a na kilka wciąż czekamy ! Mamy Wiosenne 2012

Cytat:
Napisane przez Nikii89 Pokaż wiadomość
a pomagał ten Esputicon Ewelince?


Cotton jestes bardzo dzielna współczuje przeżyć w czasie porodu a Lence życzę dużo zdrówka aby wszystko bardzo dobrze się skończyło
tak, pomagał
__________________

♥ ♥ ♥


Komentuj.
Nie obrażaj.
karolca jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-08, 13:33   #3162
gkatarzynka
Zadomowienie
 
Avatar gkatarzynka
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 597
Dot.: Większość mam już rozpakowanych a na kilka wciąż czekamy ! Mamy Wiosenne 2012

Puma, trzymaj się i dużo zdrówka dla Ciebie i Lenki
Wierzę, że wszystko dobrze się ułoży
gkatarzynka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-08, 13:34   #3163
Roksape
Zadomowienie
 
Avatar Roksape
 
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: LHR ;)
Wiadomości: 1 428
Dot.: Większość mam już rozpakowanych a na kilka wciąż czekamy ! Mamy Wiosenne 2012

Cotton Naprawdę wiele przeszłaś przez całą ciążę, poród i jeszcze teraz. Jesteś mega dzielną kobietą i mam Nadzieję, że wada Lenki będzie do wyleczenia i wszystko skończy się dobrze

A ja się muszę pochwalić moim synkiem Wczoraj jak mała spała w domku pod nadzorem teściowej to spacerowałam z Maćkiem po dworze. A, że teraz bocianów pełno i walczą o swoje gniazda to tyle było hałasu i klekotania, że mój syn spytał '' Mamo, a kto to wydaje te dźwięki ?'' Potem zdejmował sobie buciki na schodach przed domem to śpiewał piosenkę z bajki " Jestem piratem'' a dzisiaj mnie poprosił, żebym zrobiła mu przyjęcie urodzinowe z tortem i dobrym jedzeniem i żeby mu Mikołaje prezenty przynieśli ( czyt. Wujkowie )

Każdy mi mówi, że mój syn jak na ten wiek jest bardzo dobrze rozgarnięty i żadne dziecko jak on tak nie mówi w moim otoczeniu

Teraz sobie gania po dworze no i w końcu sam woła na siku Bo wcześniej robił jak go posadziłam a teraz już sam pamięta o tym.

No i dziękuję za miłe słowa o szwagierce i jej ciąży. Też bardzo się cieszę. Już się bałam, że się załamią bo ja już mam drugie i jej brat ma żonę która już jest 2 dni po terminie i jeszcze teraz mała Gabrysia a u nich nic - ale los w końcu się do nich uśmiechnął i teraz co wieczór modlę się za nią aby wszystko było ok i ciążę donosiła do końca

A co do syna to na przyjęcie będzie musiał poczekać bo na koniec lipca dopiero hehe
__________________
27.07.2009 Maciuś
8.03.2012 Basia
9.11.2014 Oleńka

Edytowane przez Roksape
Czas edycji: 2012-05-08 o 13:35
Roksape jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-08, 13:48   #3164
cziqua
Zadomowienie
 
Avatar cziqua
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 1 371
Dot.: Większość mam już rozpakowanych a na kilka wciąż czekamy ! Mamy Wiosenne 2012

Cytat:
Napisane przez Nikii89 Pokaż wiadomość
dzwoniłam do położnej poleciła mi pić herbatę z kopru włoskiego, Oskarowi smarować brzuszek maścią majerankową i powiedziała że podawać Esputicon lub Espumisan - jak jej powiedziałam że Oskar ma 3 tygodnie to powiedziała mi że można to podawać. A karolca pisała że Espumisan można dopiero po skończeniu 1 miesiąca podawać więc juz sama nie wiem



nam polożna na 1 wizycie powiedziała że jakby sie coś działo to możemy podawac espumisan 2 x dziennie po 5 kropelek a tym ze na ulotce pise od 1 miesiaca sie nie sugerowac

---------- Dopisano o 14:48 ---------- Poprzedni post napisano o 14:40 ----------

a i chciałam jeszce napisac ze bylismy dzisiaj u pediatry i Filip waży 4600 a wczoraj skończył 3 tygodnie urodził się 4kg a przy wypisie ze szpitala miał 3750
__________________

Filip Jan


16.04.2012
godzina 16:30
najszczęśliwszy dzień w moim życiu
narodziny syna Filipa!!!

cziqua jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-08, 14:01   #3165
gosia261282
Gang Iren
 
Avatar gosia261282
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 313
Dot.: Większość mam już rozpakowanych a na kilka wciąż czekamy ! Mamy Wiosenne 2012

Cytat:
Napisane przez natkulec Pokaż wiadomość


kup sobie muszle laktacyjne, słyszałam że są świetne bo pokarm do nich skapuje i można zlać potem do butelki a nie zmarnować a wkładki stosować tylko na noc, więc na dłużej Ci starczy

Co do kremu na pupę to polecam bepanthen, moja Madzia też miała zaczerwienioną pupę jak było gorąco i ta maść pomogła

Jeśli chodzi o katar to polecam Ci kupić aspirator "Katarek" w aptece który podłącza się do odkurzacza i świetnie oczyszcza nosek
Tylko,ze u mnie ten pokarm sie i tak zmarnuje,chyba ze budyn zrobie dla rodziny Mlody pije tylko z cyca.
Kupilam Bepanthen dzis.A tutaj tego aspiratora nie dostane,a poza tym balabym sie pod odkurzacz podlaczac.Dzieki za rady



Cytat:
Napisane przez lena_mi Pokaż wiadomość
Gosiu może spróbuj Bepanthen, mi w szpitalu sudocrem (i wszystkie inne kremy co mają tlenek cynku) odradzili - przynajmniej w pierwszym miesiącu . A plecali właśnie Alantan, Bepanthen itp.
Ja Kajcię smarują tylko Bepanthenem i to rzadko, tylko jak się pupka zaczerwieni (stwierdziłam, ze nie ma co skóry przyzywczajac).

Wlasnie kupilam,mam nadzieje,ze pomoze.


Cytat:
Napisane przez balbinka20 Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny!!
Ja tylko na momencik,bo mam trochę pracy w domku. Podczytywałam Was i zauważyłam że Gosia ma problemy z pupką. U nas mamy to samo. Położna nam poleciła maść Metanium. Jest naprawdę skuteczna,wystarczy smarować przez 1dzień przy każdej zmianie pieluszki. Bynajmniej tyle u nas wystarczyło. Nie wiem czy ją można kupić normalnie w Bootsie czy trzeba lecieć do apteki,bo my ją w szpitalu dostalismy. Więc może najpierw sprobuj aptekę jak coś.. Załączam obrazek opakowania tego metanium.
Dzieki kochana
Jak bephanten nie pomoze,to wyprobuje to.


Cotton
nie wiem co napisac.Mam nadzieje,ze bedzie dobrze.Sciskam mocno
__________________
We all find time to do what we really want to do...
gosia261282 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-08, 14:17   #3166
Aguśkaa83
Zakorzenienie
 
Avatar Aguśkaa83
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 5 409
Dot.: Większość mam już rozpakowanych a na kilka wciąż czekamy ! Mamy Wiosenne 2012

Oba dzieciaczki mi usnely. Jaki luz, ciekawe na jak dlugo


Cytat:
Napisane przez Nikii89 Pokaż wiadomość
Zastanawiam się czy czasem kolki nie ma. Czytałam gdzieś że pojawia się przeważnie o tej samej porze no i u Nas godzina 19 lub trochę po i jest wrzask i płacz.
Co radzicie na kolki??
Nikii mnie tez wydaje sie po opisie ze to jakies problemy brzuszkowe.
Moj Szymon jak go mecza pierdzioszki to tez niby glodny chce ssac cyca, wiec mu daje zje troche i po chwili puszcza prezy siei placze. Na szczescie u nas to trwa chwile i nie codziennie wiec nie moge mowic ze ma jakies kolki. Po prostu czasem bączki nie daja mu spokoju. Ale ja mu daje codziennie Espumisan 4 razy dz. po 10 kropelek. I mysle ze dzieki temu nie wyglada to tak zle i troszke tylko poplacze i jak go ponosze to przechodzi. Tak jak Ci dziewczyny pisaly: masaze brzuszka ale systematycznie pare razy dziennie nie tylko wtedy kiedy boli Oskarka brzuszek, herbatka koperkowa, kladzenie na brzuszku (u nas pomaga pozbyc sie gazow).
Cytat:
Napisane przez lena_mi Pokaż wiadomość
Dziękujemy za kciuki za Kajciowe usg Już jesteśmy po.
Z nereczką wydaje się byc troszke lepiej, nadal miedniczka poszerzona, ale wynik lepszy niż w usg robionym w szpitalu.
Mamy nadal kontrolowac, plus badania moczu co miesiąc.
Lekarka powiedziała, że nawet do roku może się ta wada cofac, także jesteśmy pełni nadziei że wszystko z czasem będzie ok.
Lenka bardzo sie ciesze ze jest lepiej!

Cottonpuma bardzo wspolczuje Ci przejsc i w ciazy i podczas porodu. To pewnie nic w porownaniu do tego co teraz przezywasz w zwiazku z Małą. Mam nadzieje ze bedzie wszystko u Was dobrze, daj koniecznie znac jak tam po wizycie u neurochirurga. Trzymaj sie kochana, choc latwo sie mowi

Karo89 witaj Fajnie, ze porod byl do przezycia

---------- Dopisano o 15:09 ---------- Poprzedni post napisano o 15:03 ----------

Cytat:
Napisane przez gosia261282 Pokaż wiadomość
Tylko,ze u mnie ten pokarm sie i tak zmarnuje,chyba ze budyn zrobie dla rodziny Mlody pije tylko z cyca.
Kupilam Bepanthen dzis.A tutaj tego aspiratora nie dostane,a poza tym balabym sie pod odkurzacz podlaczac.Dzieki za rady
A nie chcesz zamrozic pokarmu? Ja jak odciagalam nadmiar to mam to pomrozone. Chyba do pol roku mozna trzymac w zamrazalce.
A poza tym mrozonym, to dalam tez Filipowi: zmieszalismy mu z mlekiem takim co pije z butli wiec dostal troche przeciwcial ode mnie
A ten pomysl z budyniem mnie rozbawil hihi ale czemu nie, taki budyn to budyn
Małgos co do kremu do pupy, ja stosuje tez linomag a sudocrem tylko wtedy gdy jest mocno zaczerwienione (choc akurat to rzadko sie zdarza) no i co do Sudocremu to wazne zeby go dobrze zmyc przed kolejnym posmarowaniem (a schodzi najlepiej oliwką bo wodą z mydłem nie zmyjesz). No i Sudocrem trzeba smarowac cieniutko.

---------- Dopisano o 15:11 ---------- Poprzedni post napisano o 15:09 ----------

Cytat:
Napisane przez cziqua Pokaż wiadomość

a i chciałam jeszce napisac ze bylismy dzisiaj u pediatry i Filip waży 4600 a wczoraj skończył 3 tygodnie urodził się 4kg a przy wypisie ze szpitala miał 3750
brawo Super Ci przybiera FilipekNo i rosnie Ci przystojniaczek, piekne zdjecia.


---------- Dopisano o 15:17 ---------- Poprzedni post napisano o 15:11 ----------

CottonPuma masz sliczna coreczke Lenka jest przeurocza
__________________
FILIPEK
16.05.2009 godz. 11:55
SZYMONEK

08.03.2012 GODZ. 18:47

Najpiękniejsze dni w moim życiu!


Edytowane przez Aguśkaa83
Czas edycji: 2012-05-08 o 14:23
Aguśkaa83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-08, 14:17   #3167
Roksape
Zadomowienie
 
Avatar Roksape
 
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: LHR ;)
Wiadomości: 1 428
Dot.: Większość mam już rozpakowanych a na kilka wciąż czekamy ! Mamy Wiosenne 2012

Gosica Widzę, że u Ciebie z tym mlekiem to jak było u mnie. Ja też miałam z tym problem a przy synu to już całkiem bo nie wiedziałam co z tym zrobić. Jeszcze piłam dużo i się ze mnie lało. Teraz jak miałam nawał to dopóki nie zauważyłam, że mleko się normuję to piłam tylko 3 szklanki na dzień wody. Schło w ustach ale podziałało No i muszle laktacyjne polecam choć ich nie miałam bo z kasą u mnie słabo ale dostałam od kuzynki z USA 6 paczek pamków ( na dodatek ceratkowe) i na noc wkładałam sobie je do stanika. Byłam sucha a pamki z mleka ciężkie teraz już jest prawie ok. Noszę po jednej sztuce wkładek na dzień choć czasem przemiękają a w nocy to ze 2.
No i przed chwilą na maila dostałam info a nawale i tam piszę , że można pić 2-3 filiżanki na dobę szałwi albo mięty bo delikatnie hamują nawał.
__________________
27.07.2009 Maciuś
8.03.2012 Basia
9.11.2014 Oleńka
Roksape jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-08, 14:19   #3168
Aguśkaa83
Zakorzenienie
 
Avatar Aguśkaa83
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 5 409
Dot.: Większość mam już rozpakowanych a na kilka wciąż czekamy ! Mamy Wiosenne 2012

tikki Andrea na tym zielonym tle wyglada jak przepiękny Kwiatuszek Ale Ci rosnie panna
__________________
FILIPEK
16.05.2009 godz. 11:55
SZYMONEK

08.03.2012 GODZ. 18:47

Najpiękniejsze dni w moim życiu!


Edytowane przez Aguśkaa83
Czas edycji: 2012-05-08 o 14:34
Aguśkaa83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-08, 14:26   #3169
Roksape
Zadomowienie
 
Avatar Roksape
 
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: LHR ;)
Wiadomości: 1 428
Dot.: Większość mam już rozpakowanych a na kilka wciąż czekamy ! Mamy Wiosenne 2012

Z racji tego, że moja maleńka dziś skończyła 2 miesiące wysłałam nowe fotki na maila
__________________
27.07.2009 Maciuś
8.03.2012 Basia
9.11.2014 Oleńka
Roksape jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-08, 14:33   #3170
Aguśkaa83
Zakorzenienie
 
Avatar Aguśkaa83
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 5 409
Dot.: Większość mam już rozpakowanych a na kilka wciąż czekamy ! Mamy Wiosenne 2012

Cytat:
Napisane przez Roksape Pokaż wiadomość
Z racji tego, że moja maleńka dziś skończyła 2 miesiące wysłałam nowe fotki na maila
Wszystkiego najlepszego z okazji 2 miesiecy A Basieńka rosnie jak na drozdzach Sliczna dziewczynka no i niezle ja mama stroisz

Moj Szymonek tez dzis skonczyl 2 miechy
__________________
FILIPEK
16.05.2009 godz. 11:55
SZYMONEK

08.03.2012 GODZ. 18:47

Najpiękniejsze dni w moim życiu!

Aguśkaa83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-08, 15:01   #3171
tikki85
Zakorzenienie
 
Avatar tikki85
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 9 251
Dot.: Większość mam już rozpakowanych a na kilka wciąż czekamy ! Mamy Wiosenne 2012

Aguśka, rośnie rośnie...już taka ciężka jak ją trzymam

Znowu mam zaległości .

Byłam dziś z Andreą w Konsulacie i robić zdjęcia do paszportu. Ale się gościu namęczył nim zrobił jej zdjęcie . Najpierw Andrea spała...więc musiałam ją wybudzić co nie było wcale łatwe. Jak już się wybudziła to chciała jeść i zaczęła wrzeszczeć . Musiałam poprosić o kącik do nakarmienia. Mam nadzieję, że nie włączył kamer ani nie robił mi zdjęć w tym czasie z ukrycia . No jak już ją trochę podkarmiłam to dalej zamykała oczka. Dopiero musiałam wziąć grzechotkę i jej przed oczami grzechotać (na kolanach trzymała ją moja mama). Dobrze, że już reaguje .
__________________
chomikomaniaczka
tikki85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-08, 15:32   #3172
MoniaHan
Wtajemniczenie
 
Avatar MoniaHan
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 2 481
Dot.: Większość mam już rozpakowanych a na kilka wciąż czekamy ! Mamy Wiosenne 2012

czesc Dziewczynki

Puma wspolczuje Ci Kochana i bardzo trzymam za Was kciuki aby wszystko sie zaczelo ukladac.

Lenka dobrze ze pi USG lepiej. co do zasypiania wg pani Hogg to tak srednio na jeza to opanowalam, ale raczej dobrze nam idzie, pani Hogg pisze aby nie pozwolic dziecku w dzien spac dluzej niz 3h jednym ciagiem. czasami Hania ma problem z zasnieciem jak jest zmeczona i mimo ze najedzona, ma sucho, nie jest za goraco ani za zimno ale marudzi i sie wierci jak ja odloze (mowie teraz o nocy) wtedy smoka daje ale jak widze ze ziewa tzn ze zmeczona, trzymam ja za raczke albo glaszcze po glowce i w koncu zasypia - ale czasami to trwa 40min
w dzien natomiast zawsze po jedzeniu Hania ma troche aktywnosci wg zasady Hogg EASY (eat - activity - sleep - you)i faktycznie tak to u nas dziala.wiadomo jak jest skok rozwojowy to mamy odchyly od tej zasady - bo wtedy jest tylko eat i cry) albo scream)u mnie jesli Hania placze to tylko z powodu ze jest glodna i jest zmeczona (ale wtedy ziewa i ma metne oczka to wiem ze niedlugo zasnie).

Gosia u mnie tez niestety problem z czerwona pupka od jakiegos tygodnia i na dodatek dzis pojawily sie krosteczki na pupci i tez tak samo jak Ty dbam o higiene Hani, u mnie to jeszcze te kupki brzydkie byly wiec pod takim cisnieniem wylatywaly jak torpeda normalnie.wczesniej stosowalam tylko bepanthen po myciu wieczornym i bylo cacy - raz uzylam sudocrem i sie zaczelo - nie wiem czy to przez to czy nie.
Balbinka dzieki za polecenie masci - dzis kupie.
Gosia mialam Ci pisac ze u mnie nie ma potrzeby aby uzywac wkladek laktacyjnych bo u mnie nie wylatuje mleko...hmmm i dzis pierwszy raz mialam mokry stanik naprawde i bluzke

Wszystkiego Najlepszego dla Roksapowej Basi i Aguskowego Szymonka z okazji 2miesiecy!!!

my dzis z Haniula poszlysmy rano na spacerek - najpierw odwiedzilysmy w hali szparagowej i sklepie dziewczyny - i Janice ktora teraz prowadzi szparagowy sklep ( w tamtym roku ja prowadzilam caly sezon wlacznie ze sklepem i Janice pracowala dla nas tez) chyba z 5x powtorzyla mi jaka jestem zorganizowana i ten sezon bylby super gdybym byla...hmmm milo mi sie zrobilo bo bardzo duzo w to pracy wlozylam, klienci podchodzili do wozka i byli zdziwieni ze mam dziecko, bo dla nich rok tak szybko minal a przeciez w czerwcu rok temu nie bylo widac ze bylam w ciazy...a ja zaszlam w dzien zakonczenia sezonu...tzn wieczorkiem
i tak sobie porozmawialysmy z Janice i pozniej na obiadku rozmawialam z Tz...ze tak naprawde to jestem w szoku, bo tak zawsze lubilam pracowac, a teraz sobie mysle ze moglabym byc w domu 2-3 lata z Hania bo jak wroce do pracy oplace zlobek to zostanie mi mniej niz teraz na macierzynskim (bo teraz mam macierzynskiego polowe swojej pensji). bo tak myslalam ze nastepny dzidzius za jakies 4-5 lat bo wtedy Hania poszlaby do darmowej szkoly, bo wczesniej zwyczajnie nie bedzie nas stac aby dwoje wyslac do zlobka bo jednej pensji zabraknie na to. a jakby bylo dwoje dzieciaczkow z roznica wieku 2 latka np. to wtedy zostalabym w domu bo to zwyczajnie bardziej oplacalne bylo tak wiec sprawe do przemysleniaa w sumie to juz zaczelo mi sie w domku podobac - na poczatku bylo trudniej o wiele mi zniesc ze nie jestem w pracy.

---------- Dopisano o 15:32 ---------- Poprzedni post napisano o 15:25 ----------

Wszystkie maluszki przeslodkie na mailu!!!same pieknosci

Gosiu co do glutkow w nosku to my wczoraj pierwszy raz uzylismy sprayu CALPOL (Saline Nasal Spray) kupilam w tesco, balam sie poczatkowo prsynac Hani w nosek bo myslalam ze tak mocno prysnie, ale Tz trzymal ja na polsiedzaco a ja prysnelam dosc lekko i kozki zaczely wyplywac doslownie, tylko ze jak Hania sie rozplakala to je wciagala i takie bylo lapanie koziakow kolezanka sie smiala bo ponoc to smiesznie wygladalo jak mowilismy wyszla..o nie znow w nosku..wyszla itd ale ogolnie sprawniej mi to poszlo i pewnie mniej dyskomfrtowo niz frida (gdzie jest spore prawdopodobienstwo podraznienia delikatnych sluzowek noska - jesli sie robi to na sucho tak jak ja glupia robilam
__________________
Hania 14.03.2012


http://www.suwaczek.pl/cache/99ac688358.png

Edytowane przez MoniaHan
Czas edycji: 2012-05-08 o 15:36
MoniaHan jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-08, 15:42   #3173
Roksape
Zadomowienie
 
Avatar Roksape
 
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: LHR ;)
Wiadomości: 1 428
Dot.: Większość mam już rozpakowanych a na kilka wciąż czekamy ! Mamy Wiosenne 2012

W takim razie Aguśkaa Tobie i maluszkowi również Wszystkiego najlepszego z tej okazji


A swoją córę stroję bo zawsze chciałam mieć taką malusią dziewczynkę w sukienieczce i musiałam to zrobić
__________________
27.07.2009 Maciuś
8.03.2012 Basia
9.11.2014 Oleńka
Roksape jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-08, 15:52   #3174
lena_mi
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 3 187
Dot.: Większość mam już rozpakowanych a na kilka wciąż czekamy ! Mamy Wiosenne 2012

Cytat:
Napisane przez Nikii89 Pokaż wiadomość


A też masz takie ciężkie wieczory ??
tak, niestety czasem długo trwa usypianie Kai. Wczoraj nam zeszło od 22 do 1.30 - rekord.. Strasznie płakała, ale nie wiem czy brzuzek bolał, czy coś innego..

---------- Dopisano o 16:52 ---------- Poprzedni post napisano o 16:44 ----------

no i nie zdążyłam doczytac, bo kajcia się obudziła, nadrobię później!
__________________
lena_mi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-08, 16:32   #3175
evvcia_
Wtajemniczenie
 
Avatar evvcia_
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 2 074
GG do evvcia_
Dot.: Większość mam już rozpakowanych a na kilka wciąż czekamy ! Mamy Wiosenne 2012

Cotton dzielna Ty moja kobieto! Trzymaj się i nie dawaj! Z Lenką MUSI być wszystko dobrze i nawet innej opcji nie ma. Razem dacie radę zawsze i na nas też możesz liczyć. Pisz co u Was choć raz na jakiś czas


potem nadrobię, bo mała dziś marudna:/ ja sie ucze z doskoku ale slabo mi idzie
__________________


Razem, 19.12.04
Zaręczona, 1.01.11
Córeczka Laura, ur. 22.03.12
Będziemy ślubować 31.08.13



evvcia_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-08, 18:09   #3176
tynka88
Zadomowienie
 
Avatar tynka88
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 1 549
Dot.: Większość mam już rozpakowanych a na kilka wciąż czekamy ! Mamy Wiosenne 2012

czesc dziewczyny nie nadrobie ,choc bym chciala, zagladam tylko na maila i podziwiam

MAteusz nadal mało śpi, wciaz marudzi, placze, prawie jestem pewna ze ma kolki, jak puszcza bąki to płacze,pręzy sie, od kilku dni nie moze zrobic kupki, podawalismy mu juz esputicon, bobotic, debridat, sab simplex, ale poprawy wiekszej nie widac.Mały je przewaznie moje mleko odciagniete,a raz -dwa razy na dobre dokarmiam bebilon pepti.

Ja naprawde nie mam siły...boli mnie codziennie głowa ze zmeczenia, nie mówiac o tym ze o jakimkolwiek czasie dla siebie moge zapomniec.
Mały potrafi w dzien nie spac 7-8 godzin, w nocy tez z tym spaniem roznie.Ciezko go rozgryzc o co mu chodzi, bo nie chce jesc, a doslownie za 5 minut juz chce.Nie zjada odrazu calej porcji, tylko je na raty, strasznie to wszystko uciażliwe.

Wczoraj bylam u gina na kontroli, okazalo sie ze mam nadzerke,która bedzie trzeba zlikwidowac jak zaczne miesiaczkowac.

Ogólnie to dzien za dniem leca mi jak szalone, cały swój czas poświecam dziecku i czekam z nadzieja na lepsze czasy tzn az mały podrosnie i bede mogla znalezc choc chwilke dla siebie.

Oboje z TZ jestesmy wykonczeni,najgorzej jest w nocy..z tego wszystkiego pojawaiaja sie miedzy nami spięcia, wypominanie sobie roznych rzeczy , no ale musimy jako to wszystko przetrwac.
__________________
26.03.2012 Mateuszek
21.09.2014 Piotruś



tynka88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-08, 18:11   #3177
julliczka
Rozeznanie
 
Avatar julliczka
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 550
Dot.: Większość mam już rozpakowanych a na kilka wciąż czekamy ! Mamy Wiosenne 2012

Bepanthen używam na zmianę z Linomagiem. Ale przeważnie Linomagiem smarujemy, a jak widzimy czerwoną pupkę i jakieś krosteczki to bepanthen wtedy idzie w ruch i po 1-2 razach wszystko jest ok.
Mam próbki kremu Alpika - poleciła mi położna. Stosuje się ten krem przeciwko pieluszkowego zapaleniu skóry - może ten krem bardzo pomoże? Bo położna mi powiedziała, że sudocrem tak wcześnie lepiej nie stosować bo ma dużo cynku, a Alpika właśnie jest bezpieczna a jest bardzo skuteczna.

Cytat:
Napisane przez lena_mi Pokaż wiadomość
Jaka jest różnica między szczepieniami 5w1 a 6w1? Oczywiście oprócz tej oczywistej? Bo tak się zastanawiam dlaczego wiele osób decyduje się na 5w1 a nie 6w1? Chodzi tylko o kwestię finansową, czy jest jeszcze coś?

Czy któraś z Was szczepiła 6w1? Jak się dzieciaczki czuły?
Z tego co wiem to 6w1 ma też i szczepionkę przeciwko wzw B, a przy 5w1 jest druga szczepionka wzwB w 2 miesiącu a potem w 7 miesiącu. I cena jest wyższa oczywiście, a w przypadku 5w1 osobna szczepionka wzwB jest bezpłatna. Ja szczepię 5w1, bo tak w przychodni mojej praktykują. Fakt o 2 więcej kłuć niż w przypadku 6w1 ale to nie 14 kłuć stosując bezpłatne szczepionki.

Pumcia przytulam mocno mocno biedna się namęczyłaś, ale teraz trzymajcie się dzielnie i trzymamy my kciuki, żeby wszystko było dobrze. Dużo zdrówka!!!

ok. resztę później nadrobię
__________________


nasza kruszynka już z nami
julliczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-08, 18:29   #3178
Furczak
Raczkowanie
 
Avatar Furczak
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Ługi :D
Wiadomości: 142
Dot.: Większość mam już rozpakowanych a na kilka wciąż czekamy ! Mamy Wiosenne 2012

---------- Dopisano o 19:29 ---------- Poprzedni post napisano o 19:28 ----------

[/COLOR]Witajcie!
Ja tu niestety rzadko zagladam ale czasem na chwile mi sie udaje tylko zawsze jak probuje cos mapisac to synek sobie przypomina ze mama mu potrzebna niestety nie jesteśmy posiadaczami słodkiego bobaska który ciągle śpi i je, chociaż narzekać nie mogę, bo i tak nie jest zle.
Czaruś śpi w nocy dosyc ładnie, za to w dzień funduje sobie tylko jedną drzemke2-3 godziny i to mu starcza :/ no i do tego nie jest to jeszcze o stałej porze więc nie wiemy kiedy będzie chwila na odsapnięcie. Jak nie spi to nie marudz za bardzo ale potrzebuje czyjejś uwagi, na szczescie mieszkamy z dziadkami
Oprocz tego to ciągle by jadł i jadł, a jak na złości się dzisiaj okazało ze nie przybiera na wadze a ma juz 4 tyg a urodzil sie 4130 g i za tydzien mamy znowu sie isc zważyć.

Czytałam kiedys ze któras z Was tez miała problemy ze słabym przyrostem wagi ale nie doczytałam jak się problem rozwiązał i co bylo tego przyczyną. Ogólnie to synek rozwija sie super, jest silny i ciekawi go juz świat, pilnie się rozgląda i nasłuchuje.

POZDRAWIAMY WSZYSTKICH

Edytowane przez Furczak
Czas edycji: 2012-05-08 o 18:30
Furczak jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-08, 18:41   #3179
Karolcia_88
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: [reebok_b]592474[/reebok_b]
Wiadomości: 84
Dot.: Większość mam już rozpakowanych a na kilka wciąż czekamy ! Mamy Wiosenne 2012

czy ktoś wspomoże przyszłą mamusię i kliknie na ten link? proszę o pomoc

[reebok_b]592474[/reebok_b]
Karolcia_88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-08, 19:25   #3180
lena_mi
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 3 187
Dot.: Większość mam już rozpakowanych a na kilka wciąż czekamy ! Mamy Wiosenne 2012

Puma.. mocno mocno ściskam! Z Maleńką na pewno wszystko będzie dobrze, trzeba mocno wierzyc i myślec pozytywnie!
Życzę dużo zdrówka Tobie i Lence i zero zmartwień



Aguśka w czym mrozisz pokarm? To są jakieś woreczki?

Gratuluję dwóch miesięcy Szymonka! i Roksape Basi

---------- Dopisano o 20:25 ---------- Poprzedni post napisano o 20:22 ----------

MoniaHan dziękuję za opis metody Hogg a te 40 minut podczas któryś Hania zasypia to wtedy płacze czy jest spokojna? Bo moja Kaja płacze i wtedy ciężko mi ją uspokoic nie biorąc Jej na ręce.. ,

Co do pracy to ja mam podobnie - wcześniej mi było ciężej nie pracowac,a teraz jak jest Kajcia to w sumie na razie nie mam ochoty wracac do pracy bo łaknę tych wszystkich chwil z Nią, by Ją poznawac i obserwowac postępy w rozwoju
__________________

Edytowane przez lena_mi
Czas edycji: 2012-05-08 o 19:29
lena_mi jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:10.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.