Kleję, szyję, szydełkuję - wizażanki dopinguję - wątek dopingujący cz.4

[rudasek]

O, pierwsza dzisiaj jestem? Przed moim blokiem kładą nowy polbruk, panowie są tak rozgadani , że nie dają pospać. Chwilę słuchałam o czym rozmawiają i stwierdziłam, że ich gadki niczym nie różnią się od rozmów mojej córci z koleżankami, tacy puści faceci,że głowa boli.Teraz pod prysznic i do roboty.

---------- Dopisano o 06:59 ---------- Poprzedni post napisano o 06:57 ----------

Jola już jest, nie zdążyłam na podium, najwcześniej wstających.

[jola2243]

Może chociaż kawkę razem wypijemy co? bo za zmykam niedługo do pracy

[little_ola]

ja się witam z owsianką
zaraz spadam do pracy...

[kalina1984]

Dzień dobry, witam i ja z herbatką Dalej się nie wyspałam, ale co tam. W ogóle to śniło mi się że miał być koniec świata, wszyscy ludzie wędrowali gdzieś z tobołami, samoloty latały i widać było jakby nas tsunami miało zalać. A moja rodzinka stwierdziła, że nie ma sensu nigdzie iść bo raczej przed falą nie uciekniemy. A ja to już w ogóle strzeliłam, że jak to, ja mam tyle rzeczy na biurku (chodziło o przydasie i takie tam) jak ja mam to spakować Ale miałam stracha bo aż się obudziłam z tego wszystkiego.

Napisane przez Biedroneczk4

A to Ty zainwestowałaś w urządzenie wielofunkcyjne... ja to na takie nawet nie mam co patrzeć... nie mam biurka komputerowego i moja drukarka stoi sobie różnie... zależy gdzie przy sprzątaniu ją zapędzę... aktualnie znalazłam świetne miejsce pod stolikiem i chciałabym, żeby już tam stała non stop... no chyba, że używać jej będę...

No nie powiem drukarka jest sporych rozmiarów, ale jakoś ją upchałam na biurku, jednak ona ma WIFi więc mogłabyś ją postawić gdziekolwiek.
Kolega, który mieszka ze znajomymi w Holandii opowiadał mi, że koleżanka kiedyś coś usilnie drukowała i nic jej nie szło a po chwili przyleciał sąsiad z naprzeciwka z całym plikiem kartek

[rardan]

Napisane przez rudasek

Moja męż naciągnęła serwetę, którą zrobiłam dla siostry.

Ciekawe jak by u mnie wyglądała, gdyby Mąż blokował.
Aż strach myśleć.
Śliczna serwetka.

Napisane przez jola2243

Może chociaż kawkę razem wypijemy co? bo za zmykam niedługo do pracy

A ja zbieram Młodego do przedszkola.
A na kawkę chyba do Cioci pojadę.
Miałyśmy jechać na działkę, ale nie wiem czy nie za chłodno.
A mnie dla odmiany gardło boli.

[aga__tka]

A ja wczoraj poszlam spac o 4.15, ale juz nie pisalam bo i tak bylam ostatnia i taka zmeczone ze tylko zerknelam czy ktos cos napisac i zapomnialam zgasic Wam swiatelko... a dzis juz jestem po myciu wloskow, ubieraniu i porannej kawce z Jeremim...
cos mi nie szlo w tych obliczeniach wczoraj zaraz wlacze mlodemu bajki i dalej pracuje...

Napisane przez jola2243

Wstałam, zapalam światło
Kuba miał iść dziś do szkoły, a wieczorem po kąpieli wysypkę zauważyliśmy- pierwsza myśl- różyczka, ale jest wysypany tylko w górnej części brzucha i góra pleców, po wapnie dla dzieci do rana z pleców zeszło, z przodu zostało, no i gorączki nie ma jak przy różyczce, mam nadzieję że to zwykłe uczulenie, no ale do szkoły znowu nie pójdzie ehh
Rudasku piękna serweta

moze to jakas trzydniowka? bo najpierw byl chory a teraz wysypka?

Napisane przez jola2243

Może chociaż kawkę razem wypijemy co? bo za zmykam niedługo do pracy

ja moge poczestowac, wlasnorecznie przez dwulatka na ekspresie wyciskana

Napisane przez kalina1984

Dzień dobry, witam i ja z herbatką Dalej się nie wyspałam, ale co tam. W ogóle to śniło mi się że miał być koniec świata, wszyscy ludzie wędrowali gdzieś z tobołami, samoloty latały i widać było jakby nas tsunami miało zalać. A moja rodzinka stwierdziła, że nie ma sensu nigdzie iść bo raczej przed falą nie uciekniemy. A ja to już w ogóle strzeliłam, że jak to, ja mam tyle rzeczy na biurku (chodziło o przydasie i takie tam) jak ja mam to spakować Ale miałam stracha bo aż się obudziłam z tego wszystkiego.



No nie powiem drukarka jest sporych rozmiarów, ale jakoś ją upchałam na biurku, jednak ona ma WIFi więc mogłabyś ją postawić gdziekolwiek.
Kolega, który mieszka ze znajomymi w Holandii opowiadał mi, że koleżanka kiedyś coś usilnie drukowała i nic jej nie szło a po chwili przyleciał sąsiad z naprzeciwka z całym plikiem kartek

alez traumatyczne przezycia co tam fala i koniec swiata, jak przydasi sie wszystkich nie da spakowac

Napisane przez rardan

Ciekawe jak by u mnie wyglądała, gdyby Mąż blokował.
Aż strach myśleć.
Śliczna serwetka.

A ja zbieram Młodego do przedszkola.
A na kawkę chyba do Cioci pojadę.
Miałyśmy jechać na działkę, ale nie wiem czy nie za chłodno.
A mnie dla odmiany gardło boli.

czy Ty czasem codziennie gdzie indziej na kawie nie zostajesz?

[beata1718]

a ja też z kawką witam
śliczna serwetka i faktycznie pięknie naciągnieta
ja już mieszkanie posprzątałam i głowe umyłam za pól godziny na fitness jadę najpierw godzina na rowerze i godzina na siłowni

[martikaj]

Ja się witam z kawką, u nas od rana ktoś cos remontuje i nas pobudził, przesada żeby wiercić po 7mej, ale cóż. Muszę Was doczytać bo padłam wczoraj dość szybko po tych pracach w ogrodzie, ale dużo zrobiliśmy z mężem, on kopał a ja sobie grabiłam i siałam od razu, więc część juz zagospodarowana

Agatka, jak mała utnie sobie południową drzemkę to napiszę przepis na chlebek. Jak masz maszynkę u rodziców a nie używaja to nie ma co się zastanawiać, taki chlebek o niebo lepszy i zdrowszy od kupnego

Zastanawiam się kiedy Ty śpisz kobieto, niezmordowana jesteś widzę.

[kalina1984]

Proszę się ze mnie nie śmiać, a jak to miałam spakować i jeszcze uciekac przed tsunami
A ja mam dla Was filmik, dziś przez przypadek na niego trafiłam o gościu co żyje z robienia koralikowych rzeczy, tam jest kilka reportaży ale o nim jest pod koniec http://www.tvp.pl/publicystyka/magaz...012012/6163408

[Szydełkomaniaczka]

Witajcie, ja mam przepis na chlebek, pieke w piekarniku bez żadnej maszynki i zawsze wychodzi

podaje przepis

1 kg mąki tortowej
1 szklanka maki żytniej lub razowej
3/4 szklanki otrąb pszennych
3/4 szklanki płatków owsianych
3/4 szklanki siemienia lnianego
3/4 szklanki pestek ze słonecznika
3/4 szklanki pestek z dyni
20 rodzynek ( niekoniecznie)
4 łyżeczki soli
1 litr zimnej wody
1 szklanka ciepłej wody
zakwas

Wszystkie suche składniki wymieszac, potem dodać wode i zakwas, wyłóżyć do dwóch blach keksówek i zostawić na 12 godzin do wyrośniecia, najlepiej na noc. Przed pieczeniem posmarowac rozkłóconym jajkiem dla uzyskania brązowej skórki. Piec około 1.5 godziny. Zamiast zakwasu pierwszy raz można zrobic rozczyn na drożdżach. Potem po zrobieniu ciasta odłożyc troche do słoiczka na zakwas do lodówki. Taki zakwas może stac około dwoch tygodni. potem znów trzeba chlebk upiec. Smacznego

[aga__tka]

Napisane przez Szydełkomaniaczka

Witajcie, ja mam przepis na chlebek, pieke w piekarniku bez żadnej maszynki i zawsze wychodzi

podaje przepis

1 kg mąki tortowej
1 szklanka maki żytniej lub razowej
3/4 szklanki otrąb pszennych
3/4 szklanki płatków owsianych
3/4 szklanki siemienia lnianego
3/4 szklanki pestek ze słonecznika
3/4 szklanki pestek z dyni
20 rodzynek ( niekoniecznie)
4 łyżeczki soli
1 litr zimnej wody
1 szklanka ciepłej wody
zakwas

Wszystkie suche składniki wymieszac, potem dodać wode i zakwas, wyłóżyć do dwóch blach keksówek i zostawić na 12 godzin do wyrośniecia, najlepiej na noc. Przed pieczeniem posmarowac rozkłóconym jajkiem dla uzyskania brązowej skórki. Piec około 1.5 godziny. Zamiast zakwasu pierwszy raz można zrobic rozczyn na drożdżach. Potem po zrobieniu ciasta odłożyc troche do słoiczka na zakwas do lodówki. Taki zakwas może stac około dwoch tygodni. potem znów trzeba chlebk upiec. Smacznego

to musze sprobowac... nie trzeba tego godzinami wyrabiac?
i jak to jest z tym zakwasem? ile go odlozyc? fajnie ze moze stac w lodowce, bo ja kiedys chcialam robic ale sie zniechecilam, bo przeczytalam ze musi byc zrobiony zakwas stac w cieple tydzien, jak za zimno to nie wyjdzie, jak za cieplo tez niedobrz wiec kilka razy robilam chlebek, ale taki zwykly drozdzowy tylko, tyle ze ja nie mam daru do drozdzowych i czesto mi takie jakby "sine" wychodza

martikaj: ja spie jak jest czas na to

[Szydełkomaniaczka]

Aga-tko nie trzeba wyrabiac, wystarczy dobrze wymieszać, ja nawet rekami tego nie robie, tylko drewniana łyżka, a ciasta na zakwas wystarczy poł słoiczka od dżemu, w domku tak pachnie świezym chlebkiem

[rardan]

Aga, masz rację. Jak byłam chora, to siedziałam w domu. A teraz nadrabiam zaległości i biegam na kawki.
A dzisiaj będzie kawka z Ciocią na naszej działce ogrodniczej.
Basia, ale sen miałaś.
A ja gotuję ziemniaki, bo mam dzisiaj w planach pierogi ruskie.
A Młody dzisiaj rano pytał kiedy zrobię 'zupkę z pierożkami".
Okazało się, że chodziło mu o barszczyk z uszkami.
Ten to ma smaki.

[kalina1984]

Danusiu ja też bym chętnie taką zupkę z pierożkami zjadła
Idę zaraz na zakupy ale muszę się ubrać cieplej bo stwierdziłam, że zimno strasznie. Dobrze, że choć nie pada.

[little_ola]

dziewczyny, żeby mi się chciało, tak jak mi się nie chce
idę do pracy,a szydełko na mnie z wyrzutem patrzy

[aga__tka]

Napisane przez kalina1984

Danusiu ja też bym chętnie taką zupkę z pierożkami zjadła
Idę zaraz na zakupy ale muszę się ubrać cieplej bo stwierdziłam, że zimno strasznie. Dobrze, że choć nie pada.

jakie znow zimno - cieplutko i slicznie

pomylilam sie wczoraj i nie wychodzilo... dzis juz troche lepiej, ale z 2 godziny jestem do tylu (gdzies godzine przed koncem sie pomylilam i dzis juz ponad godzine szukalam bledu ) zalamka

wszystko szybciej by szlo, gdyby za kazda zmiana to sie 10min nie mielilo

[kalina1984]

Jakie ciepło jak zimno, ja wróciłam właśnie i jakoś nie odczułam w ogóle ciepła a wręcz przeciwnie dobrze że bluzę polarkową miałam.
A teraz kawusia i ciasteczko, kto chce, kto chce???

[aga__tka]

Napisane przez kalina1984

Jakie ciepło jak zimno, ja wróciłam właśnie i jakoś nie odczułam w ogóle ciepła a wręcz przeciwnie dobrze że bluzę polarkową miałam.
A teraz kawusia i ciasteczko, kto chce, kto chce???

ja ja ja ja
bo swoja juz wypilam a ciastka nie mam

[kalina1984]

To już serwuję mam ciasteczka kokosowe i jakieś czekoladowe o rasistowskiej nazwie - murzynki, swoją drogą dobrze, że nie bambuski
Ach i jeszcze jedno, Biedroneczko wyczekuj tam listonosza bo wysłałam coś do Ciebie

[agusia2410]

Napisane przez rudasek

Moja męż naciągnęła serwetę, którą zrobiłam dla siostry.

Pięknie

Napisane przez kalina1984

Dzień dobry, witam i ja z herbatką Dalej się nie wyspałam, ale co tam. W ogóle to śniło mi się że miał być koniec świata, wszyscy ludzie wędrowali gdzieś z tobołami, samoloty latały i widać było jakby nas tsunami miało zalać. A moja rodzinka stwierdziła, że nie ma sensu nigdzie iść bo raczej przed falą nie uciekniemy. A ja to już w ogóle strzeliłam, że jak to, ja mam tyle rzeczy na biurku (chodziło o przydasie i takie tam) jak ja mam to spakować Ale miałam stracha bo aż się obudziłam z tego wszystkiego.



No nie powiem drukarka jest sporych rozmiarów, ale jakoś ją upchałam na biurku, jednak ona ma WIFi więc mogłabyś ją postawić gdziekolwiek.
Kolega, który mieszka ze znajomymi w Holandii opowiadał mi, że koleżanka kiedyś coś usilnie drukowała i nic jej nie szło a po chwili przyleciał sąsiad z naprzeciwka z całym plikiem kartek

Nie ma to jak zabierać przydasie przed zalaniem, bo co będziesz robić jak Ci domek zaleje

A numer z koleżanka bezcenny dobrze że sąsiad wiedział gdzie przyjść

Emilko , Paulinko - mahonie poleciały jutro powinny być u Was

[kalina1984]

Aguś zobaczył, że to po polsku a nie holendersku to trafił od razu

[agusia2410]

No dobra, mam zdjecie z dzisiaj, jeszcze gorące, tylko włosów nie chciało mi sie układać i trochę "nie uczesana" jestem, ale tu lepiej brzuszek widać, dodam tylko że od miesiąca niewiele urósł, wiec tak mniej wiecej wyglądałam już miesiąc temu a to dopiero początek 6 miesiąca

[kalina1984]

Aguś ślicznie wyglądasz Ja pamiętam jak moja siostra była z Tomciem w ciąży najpierw brzuszek rósł powoli a potem nagle taka spora piłeczka wyrosła

[aga__tka]

Napisane przez agusia2410

No dobra, mam zdjecie z dzisiaj, jeszcze gorące, tylko włosów nie chciało mi sie układać i trochę "nie uczesana" jestem, ale tu lepiej brzuszek widać, dodam tylko że od miesiąca niewiele urósł, wiec tak mniej wiecej wyglądałam już miesiąc temu a to dopiero początek 6 miesiąca

swietnie wygladasz, nawet nieuczesana
i skoro niewiele urosl, to moze juz dalej tez nie bedzie przesadzac, bo miejsca dzidzia ma juz dosc? i wcale nie masz takiego wielkiego ja w pierwszej ciazy mialam taki przed porodem co prawda, ale juz w drugiej to szybko

[Szydełkomaniaczka]

Agusiu wyglądasz slicznie, mam kanapke ze swoim chlebkiem, komu, komu

[Biedroneczk4]

Napisane przez kalina1984

Dzień dobry, witam i ja z herbatką Dalej się nie wyspałam, ale co tam. W ogóle to śniło mi się że miał być koniec świata, wszyscy ludzie wędrowali gdzieś z tobołami, samoloty latały i widać było jakby nas tsunami miało zalać. A moja rodzinka stwierdziła, że nie ma sensu nigdzie iść bo raczej przed falą nie uciekniemy. A ja to już w ogóle strzeliłam, że jak to, ja mam tyle rzeczy na biurku (chodziło o przydasie i takie tam) jak ja mam to spakować Ale miałam stracha bo aż się obudziłam z tego wszystkiego.



No nie powiem drukarka jest sporych rozmiarów, ale jakoś ją upchałam na biurku, jednak ona ma WIFi więc mogłabyś ją postawić gdziekolwiek.
Kolega, który mieszka ze znajomymi w Holandii opowiadał mi, że koleżanka kiedyś coś usilnie drukowała i nic jej nie szło a po chwili przyleciał sąsiad z naprzeciwka z całym plikiem kartek

Wszystkie przydasie na biurku mieścisz czy o innych nie myślałaś?

No ja z Wi-Fi to trzeba będzie mamie ładne oczy pokazać chociaż mówiła, że meble na święta mają wystarczyć aż do Bożego Narodzenia za prezenty ale drukarka i jej potrzebna do szkoły to może się uda jakoś się zrzucimy ja trochę dorzucę ona dużo

Napisane przez kalina1984

Proszę się ze mnie nie śmiać, a jak to miałam spakować i jeszcze uciekac przed tsunami
A ja mam dla Was filmik, dziś przez przypadek na niego trafiłam o gościu co żyje z robienia koralikowych rzeczy, tam jest kilka reportaży ale o nim jest pod koniec http://www.tvp.pl/publicystyka/magaz...012012/6163408

widziałam już o tym gościu... podobno na mieszkanie koralikami nazbierał chciałabym na żywo z nim pogadać, ale nie mam jak do niego pojechać...

Napisane przez Szydełkomaniaczka

Witajcie, ja mam przepis na chlebek, pieke w piekarniku bez żadnej maszynki i zawsze wychodzi

podaje przepis

1 kg mąki tortowej
1 szklanka maki żytniej lub razowej
3/4 szklanki otrąb pszennych
3/4 szklanki płatków owsianych
3/4 szklanki siemienia lnianego
3/4 szklanki pestek ze słonecznika
3/4 szklanki pestek z dyni
20 rodzynek ( niekoniecznie)
4 łyżeczki soli
1 litr zimnej wody
1 szklanka ciepłej wody
zakwas

Wszystkie suche składniki wymieszac, potem dodać wode i zakwas, wyłóżyć do dwóch blach keksówek i zostawić na 12 godzin do wyrośniecia, najlepiej na noc. Przed pieczeniem posmarowac rozkłóconym jajkiem dla uzyskania brązowej skórki. Piec około 1.5 godziny. Zamiast zakwasu pierwszy raz można zrobic rozczyn na drożdżach. Potem po zrobieniu ciasta odłożyc troche do słoiczka na zakwas do lodówki. Taki zakwas może stac około dwoch tygodni. potem znów trzeba chlebk upiec. Smacznego

a jak tego zakwasu brak to z jakich proporcji ten rozczyn robić?

Pamiętam jak kiedyś ciocia do domu przyniosła zakwas na jakiś tam chlebem szczęścia... że niby trzeba zrobić z niego chlebem i komuś innemu zakwas dać a sobie nie zostawiać... jakiś taki zabobon...

Napisane przez rardan

Aga, masz rację. Jak byłam chora, to siedziałam w domu. A teraz nadrabiam zaległości i biegam na kawki.
A dzisiaj będzie kawka z Ciocią na naszej działce ogrodniczej.
Basia, ale sen miałaś.
A ja gotuję ziemniaki, bo mam dzisiaj w planach pierogi ruskie.
A Młody dzisiaj rano pytał kiedy zrobię 'zupkę z pierożkami".
Okazało się, że chodziło mu o barszczyk z uszkami.
Ten to ma smaki.

zupka z pierożkami... ale swoja zupka i swoje pierożki a nie te sklepowe...

Napisane przez little_ola

dziewczyny, żeby mi się chciało, tak jak mi się nie chce
idę do pracy,a szydełko na mnie z wyrzutem patrzy

a do pracy jak trafiasz? autobus/samochód/piechota? zawsze po drodze można jak kierownicy w ręku nie ma...

Napisane przez kalina1984

Jakie ciepło jak zimno, ja wróciłam właśnie i jakoś nie odczułam w ogóle ciepła a wręcz przeciwnie dobrze że bluzę polarkową miałam.
A teraz kawusia i ciasteczko, kto chce, kto chce???

a u mnie śliczna pogoda nie wiem czy na zdjęciu widać...

Napisane przez kalina1984

To już serwuję mam ciasteczka kokosowe i jakieś czekoladowe o rasistowskiej nazwie - murzynki, swoją drogą dobrze, że nie bambuski
Ach i jeszcze jedno, Biedroneczko wyczekuj tam listonosza bo wysłałam coś do Ciebie

ja mogę częstować tańszymi zamiennikami piegusek...

O jak szybko Dziękuję Będę na niego czekać...

Napisane przez agusia2410

Pięknie



Nie ma to jak zabierać przydasie przed zalaniem, bo co będziesz robić jak Ci domek zaleje

A numer z koleżanka bezcenny dobrze że sąsiad wiedział gdzie przyjść

Emilko , Paulinko - mahonie poleciały jutro powinny być u Was

Nie ma to jak listonosz z wielką torbą Dziękuję

[aga__tka]

Napisane przez Szydełkomaniaczka

Agusiu wyglądasz slicznie, mam kanapke ze swoim chlebkiem, komu, komu

mnie mnie koniecznie
i do tego bedzie wymowka od pracy - mam juz dosc... nienawidze dluuugich wzorow i jestem juz troche spiaca ale zaraz zbieram dzieciaki na szczepienie Oli to sobie troche odpoczne od tych obliczen... zeby nie trzeba bylo czekac, to bym z Wami nie pisala, ale juz bym pewnie byla pod koniec obliczen i zostaloby pisanina

[Biedroneczk4]

Napisane przez agusia2410

No dobra, mam zdjecie z dzisiaj, jeszcze gorące, tylko włosów nie chciało mi sie układać i trochę "nie uczesana" jestem, ale tu lepiej brzuszek widać, dodam tylko że od miesiąca niewiele urósł, wiec tak mniej wiecej wyglądałam już miesiąc temu a to dopiero początek 6 miesiąca

ślicznie wyglądasz

Napisane przez Szydełkomaniaczka

Agusiu wyglądasz slicznie, mam kanapke ze swoim chlebkiem, komu, komu

ja chcę, ja chcę...

[kalina1984]

A ja się miałam zabrać ostro do pracy a tu szwagier ma zaraz podrzucić Tomcia i się wkurzyłam Zawsze wtedy kiedy ja coś mam do roboty.

[mezaga]

Aga piękny brzusio.
Kalina a co oni Ci tak często tego Tomcia przywożą? Oni się dzieckiem nie mogą zajmować?