Worek z dziećmi rozwiązany,pierwsze Mamy w wątku...mamy!Mamy V-VI 2012 cz.VII

[niunia32]

Agatka trzymamy kciuki

[kism]

Napisane przez fonn

Dziewczyny, pytanie mam:
moje maleństwo od kilkunastu dni codziennie o tej samej porze ma czkawkę rano. Tak sądzę, że to czkawka, bo to takie regularne tykanie, czasem aż nim rzuca. Czy ja mogę mu jakoś pomóc i czy dla niego jest to bardzo męczące?
Oraz czy może to być zwiastunem czegoś (np. skłonności do kolek) po urodzeniu?

Wybaczcie, jeśli pytania są durne, ale przykro mi jak on tam ma takie kowulsje

Czkawka służy ćwiczeniu płuc i nie męczy dziecka.


Zapytałam jeszcze agaty, co się stało i że już zaciskacie kciuki. Na co ona, że jednak wywołują poród, że dziękuje i że ona już nie zaciska... nóg

[diablica071086]

Witam, mam do nadrobienia z 60 stron,
gratuluje nowym mamom
piekne zdjęcia są na mailu

u nas wszystko ok mloda z tatą sobie rozmawia przez brzuch a raczej bawią się w pukanie brzucha ona od środka a P od zewnatrz a ja jako przekaźnik ,
tylko że po 1 maja kota nam zagineła wyszła standardowo w nocy i już nie wróciła, prawdopodobnie albo ktos ją zabrał albo co gorsza zabil bo by juz zgłodniała i do domu przyszła, sąsiedzi nie widzieli, u weta tez nikt nie zgłaszała ani w schronisku , normalnie mam doła przez kota a to tylko wredny sierściuch
pozdrawiam pewnie teraz na l4 będę się raz na tydzien odzywac z podowu braku neta

[La Monica]

Napisane przez kism

sms od agaty:

Ale jaja! No i bede rodzic! Trzymajcie kciuki

To trzymamy!!!

Trzymamy, trzymamy!

[Alfahelisa]

Napisane przez begie13

w poniedziałek założyli mi kartę z Diagnostyki i teraz pierwszy raz sobie przeglądam wyniki itp. i zastanawia mnie dlaczego niektóre wyniki są zastrzeżone? ( grupa krwi, pobranie materiału mikrobiologicznego) orientuje się któraś z Was?

jak zadzwonisz i powiesz żeby ci wygenerowali to na dole w pdf (chyba) cały gotowy do wydruku dokument będziesz mieć identyczny jak ten co dostajesz od nich.
Wiele razy tak drukowałam jak miałam tusz, teraz nie mam i musze ścmigać :P

w tych rubryczkach chyba nie wszystko im się mieści

[rinco]

Napisane przez kism

sms od agaty:

Ale jaja! No i bede rodzic! Trzymajcie kciuki

Jak dobrze pójdzie to może jeszcze na stolarza zdąży

[Gaabbi]

Ja też dostaję wyniki na maila i drukuję. Moja gonka nie ma z tym problemu Do szpitala tylko są chyba potrzebne oryginały wyników.

A propo swędzącej pipki, to na ostatniej wizycie ginka kazała mi brać zapobiegawczo globulki MACMIROR Miałam brać dwa razy w tygodniu. Wzięłam tylko jedną, teraz w poniedziałek Człowiek sobie sam utrudnia życie

Szyjka mnie nadal napiera tak, jakby Hania miała zaraz wyjść. Normalnie mam wrażenie, że tam mam dziurę taką, że mógłby czołg wjechać

Miałyście takie uczucie kiedyś????

[Timii]

Napisane przez kism

sms od agaty:

Ale jaja! No i bede rodzic! Trzymajcie kciuki

To trzymamy!!!

a nie mówiłam
jeszcze raz powodzenia


dziewczyny czy oczka będziecie przemywać jałowym gazikiem zamoczonym w przegotowanej wodzie czy w soli fizjologicznej?

[Alfahelisa]

Napisane przez kism

Dziewczyny, martwi mnie bardzo, że tak wiele mamuś u nas pisze, że nie ma mleka... Kto tak twierdzi? Czy jakaś położna chociaż raz w szpitalu sprawdziła, czy dziecko jest dobrze przystawione? Jeszcze raz napiszę - to, że mleko nie tryska fontannami to nie znaczy, że go nie ma!!! Noworodek zjada kilka kropli na jeden posiłek i ma pełne prawo chcieć ssać nawet co godzinę, bo mleko mamy jest dla niego łatwo przyswajalne i szybko je trawi. Siara jest w piersiach jeszcze przed porodem, miss też niedawno to pisała, chyba od 20 tc już się tworzy!

dokładnie tak samo nam położna na SR mówiła

[martula007]

Napisane przez kism

sms od agaty:

Ale jaja! No i bede rodzic! Trzymajcie kciuki

To trzymamy!!!

jak w zegarku !!! oczywiscie trzymamy!

---------- Dopisano o 12:27 ---------- Poprzedni post napisano o 12:26 ----------

Napisane przez Timii

a nie mówiłam
jeszcze raz powodzenia


dziewczyny czy oczka będziecie przemywać jałowym gazikiem zamoczonym w przegotowanej wodzie czy w soli fizjologicznej?

ja bede przemywac sama woda

[Alfahelisa]

Napisane przez kism

Czkawka służy ćwiczeniu płuc i nie męczy dziecka.

to jest jakoś tak (o ile dobrze pamiętam) że jak dziecko nałyka się wód płodowych to pełny żołądek drażni przeponę i pobudza ją do ruchu i to są typowe ćwiczenia oddechowe
a koleżanka logopeda twierdzi, że to jeszcze "wprawki artykulacyjne"

[Gaabbi]

No właśnie miałam pisać, że agata rodzi

Będę dzisiaj dzwoniła do ginki po receptę i nie wiem, czy mówić tej położnej w recepcji, że ta szyjka taka jakby rozwarta, czy nie Może nie będę panikować i przejdzie Wytrzymam jakoś do czwartku.

[8ewus8]

Napisane przez fonn

))) pewnie, że trzymamy

Dziewczyny, pytanie mam:
moje maleństwo od kilkunastu dni codziennie o tej samej porze ma czkawkę rano. Tak sądzę, że to czkawka, bo to takie regularne tykanie, czasem aż nim rzuca. Czy ja mogę mu jakoś pomóc i czy dla niego jest to bardzo męczące?
Oraz czy może to być zwiastunem czegoś (np. skłonności do kolek) po urodzeniu?

Wybaczcie, jeśli pytania są durne, ale przykro mi jak on tam ma takie kowulsje

Wszędzie piszą, że to dobrze, że ma czkawkę, bo ćwiczy płuca, dziecko nie odczuwa tego w żaden negatywny sposób, chociaż jak mój ma codziennie to trochę takie hmm średnio przyjemne dla mnie.

Napisane przez Gaabbi

Szyjka mnie nadal napiera tak, jakby Hania miała zaraz wyjść. Normalnie mam wrażenie, że tam mam dziurę taką, że mógłby czołg wjechać

Miałyście takie uczucie kiedyś????

Mnie stale tak nie napiera, ale są takie momenty, że akurat jakoś tak leży i naciska. Ja odkąd jakieś 1,5 miesiąca temu przed wizytą u gina podgalałam się i zobaczyłam TAM dziurę, otwartą przestrzeń, otchłań normalnie, to już nie zaglądam, mało co wtedy na zawał nie zeszłam, dobrze, ze to przed wizytą było, bo bym miała wizję, ze to dziecko zaraz mi wyjdzie. Wolę żyć teraz w niewiedzy jak to wygląda.
W ogóle teraz co noc gorzej mi się przewrócić z boku na bok a najgorsze jest to, że jak chce mi się do kibelka na dłuższe posiedzenie to wcześniej mam właśnie jakieś takie dziwne skurcze, po zrobieniu co do mnie należy, bóle ustępują. Wcześniej tak nie miałam. Przez to myślę nieraz, że to jakieś przepowiadające czy cuś.

[nasteczka83]

[QUOTE=Gaabbi;33995207]

SMS od _agata

Napisane przez kism

sms od agaty:

Ale jaja! No i bede rodzic! Trzymajcie kciuki

To trzymamy!!!

Wariatka kciuki zaciśnięte

[fonn]

Napisane przez Gaabbi

Szyjka mnie nadal napiera tak, jakby Hania miała zaraz wyjść. Normalnie mam wrażenie, że tam mam dziurę taką, że mógłby czołg wjechać

Miałyście takie uczucie kiedyś????

Ja tak mam co wieczór
A jestem raptem kilka dni "dalej do przodu" niż Ty z terminem.

Napisane przez Alfahelisa

to jest jakoś tak (o ile dobrze pamiętam) że jak dziecko nałyka się wód płodowych to pełny żołądek drażni przeponę i pobudza ją do ruchu i to są typowe ćwiczenia oddechowe
a koleżanka logopeda twierdzi, że to jeszcze "wprawki artykulacyjne"

Dziękuję Kism i Alfahelisa za odpowiedzi
Tak mi się zdawało, że to zwyczajne dziecięce praktyki ale naprawdę, tak nim rzuca przy tej czkawce że aż się przykro robi. Czyli mały pije jak smok

[Alfahelisa]

Napisane przez fonn

Dziękuję Kism i Alfahelisa za odpowiedzi
Tak mi się zdawało, że to zwyczajne dziecięce praktyki ale naprawdę, tak nim rzuca przy tej czkawce że aż się przykro robi. Czyli mały pije jak smok

ja zauważyłam, że jakiś czas po jedzeniu czkawka się mojemu zaczyna
czyli na logikę ja jem, jemu smak do wód płodowych przechodzi to sobie też "spija" smaczki a później czkawkę ma
zwłaszcza po owockach tak ma

[libretka]

agata trzymam kciuki i powodzenia życzę

dziewczyny wybaczcie, ale nie będę cytować, napisze ogólnie.
właśnie robię obiadek, kotlety mielone, świeże ziemniaczki i mizeria, potem kąpiel i na IP.
Mam numer telefonu zapisany do Tacca, więc do niej będę pisała, ale być może będę miała ze sobą notebooka i internet więc może osobiście napiszę.
Proszę trzymajcie kciuki!

[nasteczka83]

Napisane przez libretka

agata trzymam kciuki i powodzenia życzę

dziewczyny wybaczcie, ale nie będę cytować, napisze ogólnie.
właśnie robię obiadek, kotlety mielone, świeże ziemniaczki i mizeria, potem kąpiel i na IP.
Mam numer telefonu zapisany do Tacca, więc do niej będę pisała, ale być może będę miała ze sobą notebooka i internet więc może osobiście napiszę.
Proszę trzymajcie kciuki!

: kciuki:

[rinco]

Napisane przez Gaabbi

Szyjka mnie nadal napiera tak, jakby Hania miała zaraz wyjść. Normalnie mam wrażenie, że tam mam dziurę taką, że mógłby czołg wjechać

Miałyście takie uczucie kiedyś????

Ja mam takie uczucie jak przesadzę z chodzeniem Czyli od jakichś 3 dni prawie cały czas

Napisane przez Timii

dziewczyny czy oczka będziecie przemywać jałowym gazikiem zamoczonym w przegotowanej wodzie czy w soli fizjologicznej?

Ja płatkami kosmetycznymi moczonymi w przegotowanej wodzie - tak nas uczyli na SR. Osobny płatek do każdego oczka, tak samo uszy.

Napisane przez fonn

Dziękuję Kism i Alfahelisa za odpowiedzi
Tak mi się zdawało, że to zwyczajne dziecięce praktyki ale naprawdę, tak nim rzuca przy tej czkawce że aż się przykro robi. Czyli mały pije jak smok

Ja też nie przepadam jak mój ma czkawkę

---------- Dopisano o 13:47 ---------- Poprzedni post napisano o 13:45 ----------

Napisane przez libretka

dziewczyny wybaczcie, ale nie będę cytować, napisze ogólnie.
właśnie robię obiadek, kotlety mielone, świeże ziemniaczki i mizeria, potem kąpiel i na IP.
Mam numer telefonu zapisany do Tacca, więc do niej będę pisała, ale być może będę miała ze sobą notebooka i internet więc może osobiście napiszę.
Proszę trzymajcie kciuki!

Trzymaj się, będzie dobrze

[niunia32]

Libretka trzymamy kciuki i czekamy na wieści

[Gaabbi]

A ja tak mam od wczoraj wieczór do teraz non stop. Jak leżę, to jest w miarę ok, jak wstaję to już boli, a chodzę szurając stopami po podłodze. Poza tym bolą mnie pachwiny, spojenie łonowe i wszystko w koło. Wiadomo, że nie jest to duży ból, ale niepokoi

Wiem, że już Was zanudzam tymi moimi narzekaniami, ale już mam dosyć takiego stanu rzeczy Rodzić za wcześnie, robić nic się nie da, leżeć...ileż można Chciałabym każdego dniamieć potwierdzenie od ginki, że jest w miarę ok. Wtedy noł stres i robię co chcę Szkoda, że to niewykonalne

A mięśnie na brzuchu Was bolą? Mnie koło pępka czasami tak coś kłuje zaraz pod skórą, że wściec się można. Nawet nie wiem, czy to mięśnie, ale kiedyś słyszałam, że właśnie w tym miejscu mięśnie się rozchodzą w czasie ciąży, dlatego myślę, że to to

[pola_m]

Libretka, _agata, powodzenia!

[fonn]

Napisane przez Alfahelisa

ja zauważyłam, że jakiś czas po jedzeniu czkawka się mojemu zaczyna
czyli na logikę ja jem, jemu smak do wód płodowych przechodzi to sobie też "spija" smaczki a później czkawkę ma
zwłaszcza po owockach tak ma

ja nie chciałam wierzyć, jak mi na początku 2 trymestru gin przy usg powiedział, że mały się kręci bo pewnie zjadłam coś słodkiego niedawno (owszem, był batonik)
teraz się rusza non stop, ale to nie znaczy, że jem ciągle słodycze

ale jak zjem kilka truskawek maczanych w cukrze, to w brzuchu jest impreza

Napisane przez libretka

dziewczyny wybaczcie, ale nie będę cytować, napisze ogólnie.
właśnie robię obiadek, kotlety mielone, świeże ziemniaczki i mizeria, potem kąpiel i na IP.
Mam numer telefonu zapisany do Tacca, więc do niej będę pisała, ale być może będę miała ze sobą notebooka i internet więc może osobiście napiszę.
Proszę trzymajcie kciuki!

Brzmi przepysznie, lubię taki obiadek
Powodzenia Libretko!! Kciuki w gotowości

Napisane przez Gaabbi

A ja tak mam od wczoraj wieczór do teraz non stop. Jak leżę, to jest w miarę ok, jak wstaję to już boli, a chodzę szurając stopami po podłodze. Poza tym bolą mnie pachwiny, spojenie łonowe i wszystko w koło. Wiadomo, że nie jest to duży ból, ale niepokoi

Wiem, że już Was zanudzam tymi moimi narzekaniami, ale już mam dosyć takiego stanu rzeczy Rodzić za wcześnie, robić nic się nie da, leżeć...ileż można Chciałabym każdego dniamieć potwierdzenie od ginki, że jest w miarę ok. Wtedy noł stres i robię co chcę Szkoda, że to niewykonalne

A mięśnie na brzuchu Was bolą? Mnie koło pępka czasami tak coś kłuje zaraz pod skórą, że wściec się można. Nawet nie wiem, czy to mięśnie, ale kiedyś słyszałam, że właśnie w tym miejscu mięśnie się rozchodzą w czasie ciąży, dlatego myślę, że to to

To rzeczywiście dużo masz tego uczucia rozpychania na dole, ja mam to raczej tylko wieczorami, czyli pewnie tak ciało odreagowuje po całym dniu (bo jestem ciągle dość aktywna, na ile mogę). Skonsultowałabym z lekarzem dla świętego spokoju. To moje uczucie "rozpychania i ogólnej bolesności" wygląda tak, że czuję się jakby w szyjce i niżej było strasznie mokro, a szyjka mega rozwarta i cała okolica też - co okazuje się być tylko złudzeniem, bo nic się ze mnie nie wydobywa i - przepraszam - wielkiego otworu też tam nie mam, wszystko wygląda zwyczajnie. Nie pozwala mi to siedzieć na krześle (mogę tylko po turecku) i leżeć na plecach, chyba, że wsadzę poduszkę pod zadek. No ale nie czuję się tak w ciągu dnia.

Ależ marudź tutaj ile ja w domu stękam to tylko mój biedny Mąż wie bo w tygodniu widzimy się popołudniami i wieczorem, jak wróci z pracy - a to już pora, kiedy ja zaczynam czuć sie gorzej po całym dniu. I stękam mu wtedy, biedaczkowi

Mięśnie mnie nie bolą, za to swędzi rozciągnięta już do cienkości skóra przy pępku.

A propos pępka - mój synek ma łaskotki
Podrapałam się przed chwila lekko koło pępka, a on zaczął machać nogami i się wiercić a wydawało mi się, że śpi

[Alfahelisa]

Napisane przez Gaabbi

A ja tak mam od wczoraj wieczór do teraz non stop. Jak leżę, to jest w miarę ok, jak wstaję to już boli, a chodzę szurając stopami po podłodze. Poza tym bolą mnie pachwiny, spojenie łonowe i wszystko w koło. Wiadomo, że nie jest to duży ból, ale niepokoi

Wiem, że już Was zanudzam tymi moimi narzekaniami, ale już mam dosyć takiego stanu rzeczy Rodzić za wcześnie, robić nic się nie da, leżeć...ileż można Chciałabym każdego dniamieć potwierdzenie od ginki, że jest w miarę ok. Wtedy noł stres i robię co chcę Szkoda, że to niewykonalne

A mięśnie na brzuchu Was bolą? Mnie koło pępka czasami tak coś kłuje zaraz pod skórą, że wściec się można. Nawet nie wiem, czy to mięśnie, ale kiedyś słyszałam, że właśnie w tym miejscu mięśnie się rozchodzą w czasie ciąży, dlatego myślę, że to to

a mnie dopadła rwa i chodzę jakby mnie ktoś kopnął w d...

[anulka4771]

Napisane przez libretka

agata trzymam kciuki i powodzenia życzę

dziewczyny wybaczcie, ale nie będę cytować, napisze ogólnie.
właśnie robię obiadek, kotlety mielone, świeże ziemniaczki i mizeria, potem kąpiel i na IP.
Mam numer telefonu zapisany do Tacca, więc do niej będę pisała, ale być może będę miała ze sobą notebooka i internet więc może osobiście napiszę.
Proszę trzymajcie kciuki!

i czekamy na wieści

[agatka661]

nasteczka ale pieknyyyyyyyyy pokoj!!
gdzie kupilas lozeczko:?> toz to na nim sa misie ,,me to you,, ktore zbieam

agata powodzenia! nie wymyslaj tylko rodz:P

dziewczynki zamawiajace w DOZ- mam karte ale jakos nie moge jej aktywowac;/ mialyscie ten problem? czy wystarczy zamowic i pojsc z nieatywowana karta do apteki??

[Timii]

Napisane przez libretka

agata trzymam kciuki i powodzenia życzę

dziewczyny wybaczcie, ale nie będę cytować, napisze ogólnie.
właśnie robię obiadek, kotlety mielone, świeże ziemniaczki i mizeria, potem kąpiel i na IP.
Mam numer telefonu zapisany do Tacca, więc do niej będę pisała, ale być może będę miała ze sobą notebooka i internet więc może osobiście napiszę.
Proszę trzymajcie kciuki!

oczywiscie że trzymamy : kciuki:

[niuniuniau]

Napisane przez nasteczka83

Dziewczyny wczoraj dostaliśmy fotel bujany i uwaga mamy wszystko Pokoik Zosi gotowy do przyjęcia lokatorki Nieskromnie powiem, że na tak małą powierzchnię (to też nasza sypialnia) wyszło lepiej niż myśleliśmy i oczekiwaliśmy Jestem mega szczęśliwa

Pięknie Wam wyszedł pokoik a łóżeczko wymiata

Napisane przez Gaabbi

SMS od _agata

"...raczej dzisiaj nie urodzę ale muszę zostać bo muszą obserwować czy to się nadal sączy i czy to wody. Byłam podpięta pod NST, brrr....Zapis jest prawidłowy, wszystko poza tym sączeniem też Najlepiej by było żeby wody chlusnęły raz a porządnie Pobrali mi masę badań, czekam na wolne łóżko bo ludzi jest masa! Mąż pojechał po torbę bo przyjechałam tylko z butelką wody. O naiwności! Miałam nadzieję że nie zabawiętu długo "

Hehe a to już nieaktualne, ale trzeba przyznać, że dzidziuś bardzo obowiązkowy. Termin porodu to wychodzę

Napisane przez begie13

hej

mnie jakieś fatum prześladuje z tym moczem do badania... wczoraj zadzwonili z przychodni, że wizyta musi być przesunięta na czwartek, więc dzisiaj znów nasiusiałam do pojemnika i chcieliśmy z mężem zawieźć te siuśki do badania ( 3 raz), już idziemy po samochód a tu okazuje się, że u teściów w domu nikogo nie ma a mężowi zapodziały się klucze do ich mieszkania szukał szukał ale nie znalazł i musiał iść do pracy... już mnie taki nerw złapał, że się rozpłakałam i pojechałam do diagnostyki autobusem ii owszem - wyniki w internecie będą dzisiaj ale kurier przywiezie je do Tychów jutro po 11 a ja mam wizytę o 12:20 i nie zdążę odebrać super....

kism - wczoraj rozmawiałam z mężem na temat teściowej i obiecał, że dzisiaj jak będzie odnosić klucze od auta to powie jej, że jedziemy do porodu tylko we dwoje i jak będzie po wszystkim to zadzwonimy i damy znać i że musi to uszanować - no ale dzisiaj auta nie wziął, jutro za to jedziemy na zakupy to wtedy z nią pogada nawet nie wiedziałam, że tak spokojnie to przyjmie

begie Ty to masz przeboje z tym moczem No i super, że TZ pogada z teściową, oby coś do niej trafiło.

Napisane przez kism

sms od agaty:

Ale jaja! No i bede rodzic! Trzymajcie kciuki

To trzymamy!!!

Kciuki zaciśnięte

Napisane przez fonn

))) pewnie, że trzymamy



Dziewczyny, pytanie mam:
moje maleństwo od kilkunastu dni codziennie o tej samej porze ma czkawkę rano. Tak sądzę, że to czkawka, bo to takie regularne tykanie, czasem aż nim rzuca. Czy ja mogę mu jakoś pomóc i czy dla niego jest to bardzo męczące?
Oraz czy może to być zwiastunem czegoś (np. skłonności do kolek) po urodzeniu?

Wybaczcie, jeśli pytania są durne, ale przykro mi jak on tam ma takie kowulsje

Spokojnie, jak dzieciaczek ma czkawkę to dobry objaw, w ten sposób ćwiczy płucka a do tego z tego co czytałam dzieci czkawka w brzuszku nie męczy, nie odczuwają jej jako czegoś uciązliwego tak jak dorośli

Napisane przez libretka

agata trzymam kciuki i powodzenia życzę

dziewczyny wybaczcie, ale nie będę cytować, napisze ogólnie.
właśnie robię obiadek, kotlety mielone, świeże ziemniaczki i mizeria, potem kąpiel i na IP.
Mam numer telefonu zapisany do Tacca, więc do niej będę pisała, ale być może będę miała ze sobą notebooka i internet więc może osobiście napiszę.
Proszę trzymajcie kciuki!

libretko trzymam kciuki Będzie dobrze.

A i dziękuję za wszystkie komplementy odnośnie mojego małego szoguna. Macie rację, że niezła z niej agentka i trzeba mieć dużo cierpliwości i energii żeby za nią nadążyć.

Co do różnicy wieku między rodzeństwem to kwestia indywidualna. U nas będą niecałe dwa lata i jest mi obecnie ciężko, jak pojawi się drugi maluch będzie jeszcze ciężej ale z drugiej strony nie wiem czy zdecydowałabym się za kilka lat bawić znów w pieluchy. Tak, za rok, jeśli wszystko będzie dobrze to dzieci idą do przedszkola i do żłobka a ja do pracy

[nasteczka83]

Napisane przez agatka661

nasteczka ale pieknyyyyyyyyy pokoj!!
gdzie kupilas lozeczko:?> toz to na nim sa misie ,,me to you,, ktore zbieam

Agatka łóżeczko i komoda są z vox meble. Kiedyś wklejałam na forum linka http://www.meble.vox.pl/kolekcje-meb...-ivory-mapple/

Tylko widzę, że już misia nie ma najlepiej się dowiedzieć w salonie czy wznowią sprzedaż. Łóżeczko jest większe i zmienia się w tapczanik, więc mam nadzieję, że posłuży nam długo

[Gaabbi]

kism, albo ktokolwiek wie, ile znaków może być w tytule wątku?