Rusza nasza turbo dieta, zapomnijmy o leniwych dniach paszteta, -5 kg cz. VI

[karola_plm]

Napisane przez aniabaniaa

6?!
ale 6 kaw, czy lyżeczek?!

hmm, od jakiegoś czasu zauważylam, ze po kawie zatrzymuje mi sie woda i mam wielki, okrągły brzuch. dlatego rzeczywiście pije jej mniej poza tym - do kawy od razu chce mi sie czegos slodkiego, bardzo dlugo bylo tak, ze zarlam jakies ciastka do kawy, dzien w dzien, przez co poziej jadlam mniej na obiad - zeby zmiescic sie w bilansie. i dodatkowo przez to czulam sie beznadziejnie, ze zre te ciastka ;p
pozniej zamiast ciastek jadlam banana, bo z kolei jak zupelnie nic nie zjem do tej kawy, to dziwnie boli mnie brzuch.

pije bez cukru, z mlekiem 1,5%.

Bo kawa jest ble! Ja kiedyś piłam sporo, potem okazyjnie w knajpach ale teraz już kompletnie przestałam, bo zawsze historia kończy się tak samo: wzdęcia i nudności. Nie wiem czy to to połączenie z mlekiem czy co, ale po prostu zapomniałam o istnieniu kawy i tak mi dobrze. Chyba ułatwiło mi to rzucenie palenia, bo kiedyś do fajki zawsze musiała być kawa. A teraz - niech żyją herbatki!

Napisane przez agnesuk

a tam
widziałam wczoraj te stroje, ładne! będziesz wyglądać, będziesz! nie ma co się dołować, tylko ciężko pracować
odpocznij trochę!

a jeśli chodzi o moje nogi... na zdjęciu też mi się podobają, ale w rzeczywistości nie podobaja mi się bułki wewnątrz ud, których na zdjęciu nie widać, bo zakrywają je spodenki
chciałabym żeby były bardziej jędrne,a nie galeretowate.
ale wiecie co... chyba musze się pogodzić z faktem,że mam bułki na udach... Chalean Johnson też ma, więc świadczy to tylko o tym,jak cholernie cięęęęężko jest to spalić.
nie da się tego wyćwiczyć. chyba musiałam bym nic jeść, żeby mój organizm zaczął pobierać tłuszcze własnie stamtąd, ale to przecież głupota!
muszę po prostu polubić moje nogi.o!

I tego się będę trzymać. Walczę dalej, bo nie chcę zapeszać, ale nawet waga zdziebko ruszyła. A Ty się trzymaj tego drugiego! Masz piękną figurę i dalsze rzeźbienie jej to tylko kwestia czasu i regularności.

Napisane przez aniabaniaa

1. fajnie! mam ochote na wizyte. moja sis dzisiaj idzie, chyba powiem jej zeby mnie umowila, przyda mi sie tego typu relaks!

2. o, super! chetnie obczaje jak bede miala chwile

Polecam, naprawdę meeega odpręża.
I zapraszam, bo widzę, że żadna nie odwiedziła

Napisane przez bita smietana

właśnie! zobaczyłam wreszcie Twoje zdjęcia i kiecka boska! Bardzo mi się podoba, zwłaszcza kolor
Zaraz obejrze

Dzięki, ja też właśnie zakochałam się w kolorze

Napisane przez MalaPikanteria

Może do lekarza byś poszła?

Eh, jakbym nie była... niedawno nawet u gastrologa, dostałam jakieś tabletki, a lekarz mi powiedział, że cierpię na to, na co cierpi połowa społeczeństwa - zespół jelita drażliwego. I muszę wyluzować, jakiś sport może? Tyle mi pomógł. Jestem nerwus straszny i staram się nad tym panować, ale czasem przychodzi jakiś nagły stres i mogę sobie ustawić zegarek i odliczać czas aż zacznę się skręcać z bólu. Max godzina :/




Aaaale przez miasto przeszedł armageddon! Waliło nam tak dookoła pracy, że przysięgam, że stałam przy oknie i mignęło mi tuż przed twarzą. Nie pamiętam takiej burzy.
Siedzę w łóżku, popijam piwko i uprawiam szeroko pojęty nicnierobizm. Całe szczęście, że jest już weekend....

Dzisiaj zrobiłam pół godziny biegu + 20 min abs, ale strasznie ciężko było biegać bo duchota nieznośna.

[aniabaniaa]

Napisane przez karola_plm

Bo kawa jest ble! Ja kiedyś piłam sporo, potem okazyjnie w knajpach ale teraz już kompletnie przestałam, bo zawsze historia kończy się tak samo: wzdęcia i nudności. Nie wiem czy to to połączenie z mlekiem czy co, ale po prostu zapomniałam o istnieniu kawy i tak mi dobrze. Chyba ułatwiło mi to rzucenie palenia, bo kiedyś do fajki zawsze musiała być kawa. A teraz - niech żyją herbatki!

Karoooola, Ty paliłaś?! OMG!
kawa i papierosy jaaak ja kochałam ten szit! a jak później śmierdziałam! dym we włosach to straaasznie obleśna sprawa!
długo paliłaś? jakie? achhh powiem Ci ze dobrze wspominam czasy palenia fajek :P moment odpręzenia byl boski. ale w zyciu bym znow do tego nie wrocila Ale mnie zaskoczylas!

Eh, jakbym nie była... niedawno nawet u gastrologa, dostałam jakieś tabletki, a lekarz mi powiedział, że cierpię na to, na co cierpi połowa społeczeństwa - zespół jelita drażliwego. I muszę wyluzować, jakiś sport może? Tyle mi pomógł. Jestem nerwus straszny i staram się nad tym panować, ale czasem przychodzi jakiś nagły stres i mogę sobie ustawić zegarek i odliczać czas aż zacznę się skręcać z bólu. Max godzina :/




Aaaale przez miasto przeszedł armageddon! Waliło nam tak dookoła pracy, że przysięgam, że stałam przy oknie i mignęło mi tuż przed twarzą. Nie pamiętam takiej burzy.
Siedzę w łóżku, popijam piwko i uprawiam szeroko pojęty nicnierobizm. Całe szczęście, że jest już weekend....

Dzisiaj zrobiłam pół godziny biegu + 20 min abs, ale strasznie ciężko było biegać bo duchota nieznośna.

1. to chyba straszna dolegliwosc ;/

2. burza w ciagu dnia, bedac w pracy?! musialo byc strasznie :|

3. biegalas w tą duchotę?! mistrz

[psyhe666]

Hej
Za ponad godzinę do szkoły, a na dworzu zimno, wieje i zanosi się na deszcz
EDIT:
pada

[karola_plm]

Napisane przez aniabaniaa

Karoooola, Ty paliłaś?! OMG!
kawa i papierosy jaaak ja kochałam ten szit! a jak później śmierdziałam! dym we włosach to straaasznie obleśna sprawa!
długo paliłaś? jakie? achhh powiem Ci ze dobrze wspominam czasy palenia fajek :P moment odpręzenia byl boski. ale w zyciu bym znow do tego nie wrocila Ale mnie zaskoczylas!


1. to chyba straszna dolegliwosc ;/

2. burza w ciagu dnia, bedac w pracy?! musialo byc strasznie :|

3. biegalas w tą duchotę?! mistrz

Paliiiłam! L&M cienkie lighty Z dobre 5 lat. Od 2/3 klasy liceum, w większych ilościach do kawy i alkoholu, na co dzień mniej, dopiero jak zaczęłam pracować to zrobiło się regularnie i wtedy postanowiłam, że chyba czas rzucić. Rzuciłam z dnia na dzień, bez najmniejszego problemu (we wrześniu ubiegłego roku). Chyba nigdy się nie uzależniłam, po prostu... przyzwyczaiłam się do palenia. I chyba pod tym kątem mi tego CZASEM brakuje... kawka i papieros, zimne piwko gdzieś tam i papieros... ale generalnie tak mi lepiej A Ty kiedy rzuciłaś i jak długo paliłaś?

Burza była już o 21, było ciemno, przerażająco, ale widok był powalający (pracuję na 14 piętrze). TŻ był u rodziców w domu i mówił, że pierwszy raz był świadkiem jak piorun pieprznął w budynek obok.. masakra :| I dzisiaj już 11 stopni...

Nooo już zapisałam w notatniku: nie biegać w takiej duchocie. A już na pewno nie o 10 rano.

[moooniaaaa]

Napisane przez psyhe666

Nooooo, Baniaaaaaaaaa, bym coś napisała na pw, ale nie chcę już marudzić.......

Pisz w klubie

Napisane przez aniabaniaa

Karoooola, Ty paliłaś?! OMG!
kawa i papierosy jaaak ja kochałam ten szit! a jak później śmierdziałam! dym we włosach to straaasznie obleśna sprawa!
długo paliłaś? jakie? achhh powiem Ci ze dobrze wspominam czasy palenia fajek :P moment odpręzenia byl boski. ale w zyciu bym znow do tego nie wrocila Ale mnie zaskoczylas!

Ja popalam ruskie malinowe i jagodowe


U mnie 1-2 kawy muszą być. W pracy się przyzwyczaiłam, przy kawie się najlepiej gada Więcej raczej nie piję bo jest dla mnie za hmm słodka,nawet bez cukru Więc podobnie jak Karolę, mdli mnie po większej ilości :P


Sobota, wolne,a ja wstałam po 8:00 Zrobię chyba rajd po lumpach, skoczę na solarium, chociaż pada taki deszcz,że nie chce się z domu wychodzić.

[alexis77]

Agnesuk gratuluję ślubu A nie chcecie kościelnego? wiesz biała suknia itd? Kochacie się z Tż'em macie śliczną córcię i na pewno będziecie bardzo szczęśliwi jako małżeństwo bo przecież już jesteście a później będzie już tylko lepiej będzie bibaaaa

Adusia gratuluję dzidziusia widać że się bardzo staraliście bo szybko Wam się udało strasznie się cieszę Twoim szczęściem

Psyhe Świetny kolor Mi się bardziej podoba ten ocień w pokoju ale to dlatego że ja lubię brąży itd . Ważne żebyś Ty była zadowolona Mi jakoś do Ciebie bardziej pasuję brąz ale tak jak mówiłam jestem zwolenniczką ciemnych kolorów może to i dlatego. W każdym razie zmiana na lato bardzo fajna
Dalej biegasz? bo przyznaję że znów nie miałam kiedy nadrobić

AniaBania sama nie wiem ale raczej waga jest bardzo podobna rano i wieczorem zważę się dopiero za tydz to zobaczę jak będzie tylko muszę wagę gdzieś wynieść bo jak jest w łazience to się ważę codziennie
Raczej nie jestem osłabiona? może trochę przemęczona. Sesja, praca .

Loriette, Agniesikk gratuluję świetnych wyników

Jak tylko zdam dwa egzaminy i będzie ładna pogoda to jedziemy z Tż za 2 tyg nad jeziorko ale nic nie planujemy żadnego noclegu ani nic. To będzie taki spontan

Muszę przestać oglądać te wychudzone dziewczyny na blogach bo popadam w paranoję Gdybym rok temu miała takie ciało jak dziś byłabym zachwycona a teraz ciągle coś mi w nim nie pasuje. Ciągle porównuję sie do tych wszystkich lasek i wynajduję sobie kolejne kompleksy. Zamiast sie cieszyć z każdego dnia kiedy nie zjem słodkiego ja się łamię po każdym dniu w którym pozwoliłam sobie na chwilę słabości. Nie przeginam, bo się nie głodzę , jem 4-5 posiłków ale odchudzanie zawładnęło mną częściowo i myślę o nim przy kazdej kostce czekolady, czy przy każdym lodzie.

[agnesuk]

Napisane przez alexis77

Agnesuk gratuluję ślubu A nie chcecie kościelnego? wiesz biała suknia itd? Kochacie się z Tż'em macie śliczną córcię i na pewno będziecie bardzo szczęśliwi jako małżeństwo bo przecież już jesteście a później będzie już tylko lepiej będzie bibaaaa
Jak tylko zdam dwa egzaminy i będzie ładna pogoda to jedziemy z Tż za 2 tyg nad jeziorko ale nic nie planujemy żadnego noclegu ani nic. To będzie taki spontan

Muszę przestać oglądać te wychudzone dziewczyny na blogach bo popadam w paranoję Gdybym rok temu miała takie ciało jak dziś byłabym zachwycona a teraz ciągle coś mi w nim nie pasuje. Ciągle porównuję sie do tych wszystkich lasek i wynajduję sobie kolejne kompleksy. Zamiast sie cieszyć z każdego dnia kiedy nie zjem słodkiego ja się łamię po każdym dniu w którym pozwoliłam sobie na chwilę słabości. Nie przeginam, bo się nie głodzę , jem 4-5 posiłków ale odchudzanie zawładnęło mną częściowo i myślę o nim przy kazdej kostce czekolady, czy przy każdym lodzie.

nie, nie chcemy. Raz,że nie mam bierzmowania , dwa że jestem niewierząca.

nie jara mnie jakoś biała suknie i biba do rana z pijaną rodzinką
dla mnie i tża wystarczy małe przyjęcie. kameralne i skromne. nie chcemy imprez itp.

no to powodzenia na egzaminach
też bym gdzieś wyjechała...

nie oglądaj tych wychudzonych lasek! to wcale nie jest piękne!

Ja mam nowe postanowienia. odpoczywam teraz przez weekend. rzucam turbo fire i zabieram się za Brazil But Lift. Ciało wygląda dobrze na górze, pora skupić się na pośladach i nogach. a te ćwiczenia właśnie takie są!

nieważne,że prowadzi to jakiś gejek, ale co tam, będzie wesoło
od pon. ruszam! przede mną 90 dni ćwiczeń

wczoraj taka piękna pogoda, dzisiaj deszcz. dzisiaj miałam z rodzinką grillować, ale widzę,że grilla to my sobie urządzimy w domu


ide sie zdrzemnąć. ta pogoda wykończy moją głowę.

[agniesikk]

Napisane przez karola_plm

Chyba ułatwiło mi to rzucenie palenia, bo kiedyś do fajki zawsze musiała być kawa. A teraz - niech żyją herbatki!

Eh, jakbym nie była... niedawno nawet u gastrologa, dostałam jakieś tabletki, a lekarz mi powiedział, że cierpię na to, na co cierpi połowa społeczeństwa - zespół jelita drażliwego. I muszę wyluzować, jakiś sport może? Tyle mi pomógł. Jestem nerwus straszny i staram się nad tym panować, ale czasem przychodzi jakiś nagły stres i mogę sobie ustawić zegarek i odliczać czas aż zacznę się skręcać z bólu. Max godzina :/

A fuj, dobrze, że rzuciłaś fajki. Ohydne, drogie i niezdrowe Ja wypaliłam w swoim życiu z 3 papierosy i nie mam zamiaru więcej. Mój ojciec palił całe lata i wiem jak to wszystko po latach nałogu się zmienia, jak źle wygląda ciało.

Współczuję, okropna przypadłość. Ja też cierpię na chorobę układu pokarmowego, strasznie utrudniająca życie czasem i bardzo powszechna na świecie. Ja w ogóle miałam duże przeboje z żołądkiem, nawet kiedyś miałam stan przed wrzodowy.

Napisane przez aniabaniaa

2. czemu smialiscie sie z pań topless? chyba nigdy nie widziałam w polsce takiego zjawiska. moze zaczne lansowac. ja bym sie poopalala topless ale tz zabrania

Bo ta pani miała brązowe zwisy, co się dziwić, jej piersi mają ponad 50 lat Kurde, kobieta już w średnim wieku, a się odkrywa jak nastolatka i to w miejscu publicznym. Ogólnie mnie żenuje rozbieranie się, jak chciała wywalić cyce, to niech jedzie na plażę nudystów, a nie rozbiera się w parku, gdzie jest mnóstwo ludzi.

Napisane przez aniabaniaa

ale masz posag

O tym samym pomyślałam Bogaczka.

Napisane przez moooniaaaa

Dla mnie stroje z serii dobrze dobranych są beznadziejne, babciowate i w ogóle fe Ja lubię kolorowe, orginalne stroje, wzbudzające zainteresowanie Codziennie w stroju się przecież nie chodzi to cycki nie oklapną :P

Wiecie na co mnie wyrwał tż? Na hektary Ja temu zaprzeczam,ale on twierdzi że tak było

Monia, a gdzie oglądasz te stroje? Bo ja patrzę na bravissimo i tam są ładne w większości Podobają mi się jeszcze tankini, ale to nie za bardzo do opalania

Napisane przez agnesuk

agniesik- mnie aqua parki tez obrzydzaja

O jak dobrze, że nie jestem sama

Ale fajnie, Oli nauczy się pływać

Napisane przez alexis77

Agniesikk gratuluję świetnych wyników

Dzięki Najgorsze i tak dopiero przede mną

Napisane przez agnesuk

nie, nie chcemy. Raz,że nie mam bierzmowania , dwa że jestem niewierząca.

nie jara mnie jakoś biała suknie i biba do rana z pijaną rodzinką
dla mnie i tża wystarczy małe przyjęcie. kameralne i skromne. nie chcemy imprez itp.

Ja też bym nie chciała ślubu kościelnego, przeraża mnie, że trzeba się spowiadać i przystępować do komunii

I do wesela mam takie samo podejście, jak dla mnie to strata kasy. Wolę sobie za tę sumę kupić samochód albo mieszkanie wyremontować. Zresztą dla mnie ślub to tylko formalność ułatwiająca życie, jako że jesteśmy Polakami i bierzemy kredyty mieszkaniowe Mnie też to nie ominie. W ogóle mam nadzieję, że w przyszłości uda mi się stąd wyjechać, pod warunkiem, że znajdę pracę w zawodzie, a nie w sklepie z motocyklami np.

Jejku, tak się kitram przed poniedziałkową i wtorkową maturą, że szok. Mama, jako moja psiapsiółka, zabiera mnie jutro do kina Sweet.

[zabcia_19]

Witam wszystkich
można się jeszcze dołączyć?

[moooniaaaa]

Agniesik, z mamą do kina Zaczynasz przypominać swoją siostrę
A na co idziecie


Mam chwilę to ide na www.ilewazy.pl i policzę ile kalorii ostatnio zjadam bo zapisuje swoje jadłospisy

[MalaPikanteria]

Hej, hej! tylko na minutkę wpadam i spadam, zajrzę wieczorem
trochę skróciły mi się zajęcia

Bania poszłam z koleżanką na wagary, ona znała TZ. On był w drodze do lekarza, podszedł do niej a ja wiedziałam, że to ten. Po tygodniu znajomości zerwałam z obecnym chłopakiem (bylismy razem 9 miesiecy ), a kilka dni później byłam już dziewczyną swojego TZ i tak sobie jesteśmy razem 5,5 roku.....

Agnesuk ważne, żeby było Wam razem dobrze

Karola współczuję takiej burzy. Ja potwornie boję się tych piorunów.....

Zmykam z kuzynką do Galerii, bo chce koleżance jakiś prezent na 18 kupić - ach ta młodzież

[moooniaaaa]

Agniesik, stroje w internecie patrze na brazone bo to sklep z mojego miasta+inne stacjonarne sklepy bez stronek www. Nie kupiłabym stroju bez przymierzenia. Widzę albo babciowe wzory i majtki pod pachy albo staniki,które zakrywają całe piersi, zero dekoltu, lekkości i uroku
Ja preferuję stroje w stylu VS Tylko żal mi na nie kasy bo już jeden miałam, nawet sezonu nie przetrwał, wypłowiał, pozłaziły wzorki

[psyhe666]

Hej

[moooniaaaa]

Napisane przez psyhe666

Hej

Co tam?

[psyhe666]

Monia, 10kilosów do zrzucenia?

[agniesikk]

Monia, no dzięki dzięki "Rozstanie" - uroki życia w małym mieście, premiera miesiąc po dużych kinach :P Ale idę trochę się odmóżdżyć przed maturami i to bez koleżanek mamy. Lucky me?

Tata wyjeżdża na tydzień, Julian będzie jedynym mężczyzną w tym domu A ja niedługo jadę do Niemiec, muszę zacząć już powoli się szykować. Mam nadzieję, że zarobię tyle, że starczy mi na stancję, wpłacenie na lokatę i fatałaszki.

A co do cyckonoszy i stroju, to ja zamawiam przez neta, zawsze można zwrócić, tylko że ponosi się jeszcze dodatkowe koszta. Muszę iść do jakiegoś sklepu zmierzyć balkonetkę, bo nie wiem kompletnie, jak moje cyce by się prezentowały, a niektóre są śliczne Kurde, drogie u nas są dobre biustonosze, normalnie zdzierstwo.

[moooniaaaa]

Napisane przez psyhe666

Monia, 10kilosów do zrzucenia?

No mam zamiar wylasić się do wakacji na maksa, żadnych odstępstw

Napisane przez agniesikk

Monia, no dzięki dzięki "Rozstanie" - uroki życia w małym mieście, premiera miesiąc po dużych kinach :P Ale idę trochę się odmóżdżyć przed maturami i to bez koleżanek mamy. Lucky me?

Tata wyjeżdża na tydzień, Julian będzie jedynym mężczyzną w tym domu

A co do cyckonoszy i stroju, to ja zamawiam przez neta, zawsze można zwrócić, tylko że ponosi się jeszcze dodatkowe koszta. Muszę iść do jakiegoś sklepu zmierzyć balkonetkę, bo nie wiem kompletnie, jak moje cyce by się prezentowały, a niektóre są śliczne Kurde, drogie u nas są dobre biustonosze, normalnie zdzierstwo.

Ja chcę iść jutro na "Nad życie", myślałam że może na to się wybieracie to powiesz czy fajne
W małych kinach przynajmniej tak nie zdzierają jak w dużych U nas Helios ma monopol w mieście co widać po cenach

Podrzuć jakieś linki ze strojami Jutro będę w galerii to popatrzę co jest w sieciówkach

[psyhe666]

Ja też planuję się wylaszczyć

[agniesikk]

Ja też

Monia, nie właśnie u mnie pewnie długo nie będzie tego filmu. Trochę jestem go ciekawa, a z drugiej strony pewnie to kolejna łzawa historia, tylko że o siatkarce :P

Ja nie wiem czy Ci się spodobają takie stroje, bo nie znam Twojego gustu, ale np. mi przypadły do gustu:

http://www.bravissimo.com/products/s...sort=1&level=1
http://www.bravissimo.com/products/s...sort=1&level=1


http://www.figleaves.com/uk/product....=&colour=Black ten fajny, ale nie do opalania
http://www.figleaves.com/uk/product....=&colour=Black ten jest supersexy jak dla mnie, jak schudnę, to może sobie taki kupię :P tylko TŻ mi będzie musiał cycki łapać, jak wyskoczą

http://www.figleaves.com/uk/product....&colour=Greens a to strój jak z brazylisjkiego tasiemca :P

http://www.figleaves.com/uk/product....=&colour=Blues fajny, ale spłaszcza biust

Ogólnie Moniczka patrzę i na figleaves.com jest mnóstwo strojów. Niektóre faktycznie babciowate, np. w kwiatowe wzory, ale też są i ładne, jak widać mi jeden się spodobał i chyba serio kupię sobie taki czarny strój bez ramiączek, będę królową plaży (jak schudnę, pamiętajcie)

W ogóle na figleaves jest super bielizna, szkoda, że nie wysyłają darmowych katalogów z bravissimo dostaję co 3 miesiące i bielizna jest całkiem całkiem, ale ogólnie figleaves rządzi

[winyl]

Napisane przez agniesikk

A fuj, dobrze, że rzuciłaś fajki. Ohydne, drogie i niezdrowe Ja wypaliłam w swoim życiu z 3 papierosy i nie mam zamiaru więcej. Mój ojciec palił całe lata i wiem jak to wszystko po latach nałogu się zmienia, jak źle wygląda ciało.

Bo ta pani miała brązowe zwisy, co się dziwić, jej piersi mają ponad 50 lat Kurde, kobieta już w średnim wieku, a się odkrywa jak nastolatka i to w miejscu publicznym. Ogólnie mnie żenuje rozbieranie się, jak chciała wywalić cyce, to niech jedzie na plażę nudystów, a nie rozbiera się w parku, gdzie jest mnóstwo ludzi.

Haha, popieram. Chociaż czasem sobie myślę, że chciałabym akceptować siebie w takim stopniu jak te kobiety ...

O tym samym pomyślałam Bogaczka.

Ja też .

Monia, a gdzie oglądasz te stroje? Bo ja patrzę na bravissimo i tam są ładne w większości Podobają mi się jeszcze tankini, ale to nie za bardzo do opalania

Ja już kupiłam strój w tym roku i jak zwykle przewiduję, że do niego schudnę . Nie będę wspominać o tym, że mam całą szufladę takich strojow . I całe mnóstwo ciuchów. Do tego stopnia, że naprawdę mam z 5 koszulek, które mogę założyć, a reszta czeka, aż do nich schudnę, mądrze .

Ja też bym nie chciała ślubu kościelnego, przeraża mnie, że trzeba się spowiadać i przystępować do komunii

A trzeba koniecznie?

I do wesela mam takie samo podejście, jak dla mnie to strata kasy. Wolę sobie za tę sumę kupić samochód albo mieszkanie wyremontować. Zresztą dla mnie ślub to tylko formalność ułatwiająca życie, jako że jesteśmy Polakami i bierzemy kredyty mieszkaniowe Mnie też to nie ominie. W ogóle mam nadzieję, że w przyszłości uda mi się stąd wyjechać, pod warunkiem, że znajdę pracę w zawodzie, a nie w sklepie z motocyklami np.

A ja lubię wesela, uwielbiam moją rodzinę i zawsze się świetnie bawię na rodzinnych imprezach czy innych spotkaniach. Dlatego mam nadzieję, że będzie mnie stać na wesele no i że w ogóle ktoś się będzie chciał ze mną hajtnąć, bo może się nie znaleźć taki odważny idiota .
Ja bym chciała pracować w sklepie z motocyklami .

Jejku, tak się kitram przed poniedziałkową i wtorkową maturą, że szok. Mama, jako moja psiapsiółka, zabiera mnie jutro do kina Sweet.

Ej, u nas jak ktoś się kitra, to się chowa, więc cóż to za powiedzenie?!
Na co idziesz do kina?
Będę za Ciebie mocnomocnomocno trzymać kciukasy!

---------- Dopisano o 18:59 ---------- Poprzedni post napisano o 18:56 ----------

Napisane przez MalaPikanteria

Bania poszłam z koleżanką na wagary, ona znała TZ. On był w drodze do lekarza, podszedł do niej a ja wiedziałam, że to ten. Po tygodniu znajomości zerwałam z obecnym chłopakiem (bylismy razem 9 miesiecy ), a kilka dni później byłam już dziewczyną swojego TZ i tak sobie jesteśmy razem 5,5 roku.....

Jak słodko
Ja na początku jak poznałam mojego, to stwierdziłam, że jest przystojny, a z charakteru całkiem ok, ale jakoś szczególnie się nie interesowałam, a później jak zaczęłam Go coraz lepiej poznawać to byłam pod wielkim wrażeniem Jego charakteru . Aż w końcu się zakochałam po uszy! On twierdzi, że Mu się spodobałam od razu jak pierwszy raz mnie zobaczył, ale wydaje mi się, że to takie sweetaśne kłamstwo, żeby nie było mi przykro .

---------- Dopisano o 19:00 ---------- Poprzedni post napisano o 18:59 ----------

Napisane przez agniesikk

Tata wyjeżdża na tydzień, Julian będzie jedynym mężczyzną w tym domu A ja niedługo jadę do Niemiec, muszę zacząć już powoli się szykować. Mam nadzieję, że zarobię tyle, że starczy mi na stancję, wpłacenie na lokatę i fatałaszki.

A co będziesz robić? Bo chyba mnie coś ominęło.

A co do cyckonoszy i stroju, to ja zamawiam przez neta, zawsze można zwrócić, tylko że ponosi się jeszcze dodatkowe koszta. Muszę iść do jakiegoś sklepu zmierzyć balkonetkę, bo nie wiem kompletnie, jak moje cyce by się prezentowały, a niektóre są śliczne Kurde, drogie u nas są dobre biustonosze, normalnie zdzierstwo.

Kurde, mi się strasznie podobają balkonetki, ale mój cyc w balkonetce to już niebardzo ;(.

---------- Dopisano o 19:03 ---------- Poprzedni post napisano o 19:00 ----------

Napisane przez agniesikk

Ja też

Monia, nie właśnie u mnie pewnie długo nie będzie tego filmu. Trochę jestem go ciekawa, a z drugiej strony pewnie to kolejna łzawa historia, tylko że o siatkarce :P

Ja nie wiem czy Ci się spodobają takie stroje, bo nie znam Twojego gustu, ale np. mi przypadły do gustu:

http://www.bravissimo.com/products/s...sort=1&level=1
http://www.bravissimo.com/products/s...sort=1&level=1


http://www.figleaves.com/uk/product....=&colour=Black ten fajny, ale nie do opalania
http://www.figleaves.com/uk/product....=&colour=Black ten jest supersexy jak dla mnie, jak schudnę, to może sobie taki kupię :P tylko TŻ mi będzie musiał cycki łapać, jak wyskoczą

http://www.figleaves.com/uk/product....&colour=Greens a to strój jak z brazylisjkiego tasiemca :P

http://www.figleaves.com/uk/product....=&colour=Blues fajny, ale spłaszcza biust

Ogólnie Moniczka patrzę i na figleaves.com jest mnóstwo strojów. Niektóre faktycznie babciowate, np. w kwiatowe wzory, ale też są i ładne, jak widać mi jeden się spodobał i chyba serio kupię sobie taki czarny strój bez ramiączek, będę królową plaży (jak schudnę, pamiętajcie)

W ogóle na figleaves jest super bielizna, szkoda, że nie wysyłają darmowych katalogów z bravissimo dostaję co 3 miesiące i bielizna jest całkiem całkiem, ale ogólnie figleaves rządzi

Ten czerwony i ten jednoczęściowy . Chyba się rozjerzę co tam ładnego mają na tej stronie. Zamawiałaś tam coś już? Jak z wysyłką, dużo się płaci?

[agniesikk]

Winyl, bejbsie, już pędzę, żeby Ci odpowiedzieć!

Ad.1. Wydaje mi się, że tak, w końcu ślub to sakrament, nigdy nie spotkałam się z tym, żeby ksiądz tylko podpisał papier o spowiedzi przedślubnej. No chyba, że spowiadasz się w innej parafii. A do Komunii to tak czy srak (pozdrawiam panią Basię, moją wychowawczynię z liceum) przystępujesz podczas ślubu Świadkowie ze spowiedzią mają większe luzy. Nie wiem czy z Komunią, chyba tak, bo świadkiem może być osoba niewierząca.

Ad.2. Idę na "Rozstanie", bo mama chciała

Ad.3. Będę pracować na takiej plantacji truskawek i jeszcze nie wiem dokładnie co będę robić: albo ważyć i pobierać opłatę za truskawki, które sobie Niemcy sami zbierają z ekologicznego pola (i mają radochę), albo pomagać w kawiarni, czyli przynieś-podaj-pozamiataj.

Ad.4. Na Bravissimo nic nie zamawiałam, za to na figleaves owszem (ale ten czerwony strój też tam widziałam). Wysyłka taka normalna to koszt 6funtów. Ogólnie nie ma problemów z dostawą, wszystko przychodzi na czas, nie zdarzyło mi się, żeby biustonosz był zniszczony, a zamawiałam też delikatne, np. koronkowe Ogólnie wolę kupować na takich stronach, bo w sklepach w Polsce jest dużo drożej...

---------- Dopisano o 19:39 ---------- Poprzedni post napisano o 19:09 ----------

Aha i jeszcze można wybrać różne fajne opcje przy dostawie, np. gift i wtedy ładnie Ci pakują prezent, także jakby co, to mów chłopu, żeby brał takie Mój zamawiał normalnie, ale ma szczęście, bo sam ładnie zapakował prezent.

[winyl]

Napisane przez agniesikk

Winyl, bejbsie, już pędzę, żeby Ci odpowiedzieć!

Ad.1. Wydaje mi się, że tak, w końcu ślub to sakrament, nigdy nie spotkałam się z tym, żeby ksiądz tylko podpisał papier o spowiedzi przedślubnej. No chyba, że spowiadasz się w innej parafii. A do Komunii to tak czy srak (pozdrawiam panią Basię, moją wychowawczynię z liceum) przystępujesz podczas ślubu Świadkowie ze spowiedzią mają większe luzy. Nie wiem czy z Komunią, chyba tak, bo świadkiem może być osoba niewierząca./

Ej, nie podoba mi się to . Ale w sumie też prawda, że nie zdarzyło mi się widzieć ślubu, na którym by młodzi nie przystępowali do komunii.
Ale z drugiej strony, co jak jedna osoba jest niewierząca? Nie pozwolą wziąć ślubu w kościele, czy jak? Jestem bardzo niezorientowana w tym temacie

Ad.2. Idę na "Rozstanie", bo mama chciała

Ad.3. Będę pracować na takiej plantacji truskawek i jeszcze nie wiem dokładnie co będę robić: albo ważyć i pobierać opłatę za truskawki, które sobie Niemcy sami zbierają z ekologicznego pola (i mają radochę), albo pomagać w kawiarni, czyli przynieś-podaj-pozamiataj.

Wyślij mi trochę truskawek!
A długo tam będziesz?

Ad.4. Na Bravissimo nic nie zamawiałam, za to na figleaves owszem (ale ten czerwony strój też tam widziałam). Wysyłka taka normalna to koszt 6funtów. Ogólnie nie ma problemów z dostawą, wszystko przychodzi na czas, nie zdarzyło mi się, żeby biustonosz był zniszczony, a zamawiałam też delikatne, np. koronkowe Ogólnie wolę kupować na takich stronach, bo w sklepach w Polsce jest dużo drożej...


Aha i jeszcze można wybrać różne fajne opcje przy dostawie, np. gift i wtedy ładnie Ci pakują prezent, także jakby co, to mów chłopu, żeby brał takie Mój zamawiał normalnie, ale ma szczęście, bo sam ładnie zapakował prezent.

Uuu to muszę DOKŁADNIE przejrzeć tą stronę . I zapamiętam z tymi giftami .

[agniesikk]

Można wziąć ślub jak jedna osoba jest niewierząca, no ale do komunii też przystępuje wtedy Coś za coś, dla mnie ślub kościelny to taka szopka, że chyba nigdy się nie zdecyduję. TŻta siostra miała ślub cywilny już wcześniej, a ksiądz kazał jej i mężowi spać osobno noc przed ślubem

Około 2 miesiące.

Jejku, jaka brzydka pogoda, spać mi się chce ciągle.

[Loriette]

Napisane przez agniesikk

Można wziąć ślub jak jedna osoba jest niewierząca, no ale do komunii też przystępuje wtedy Coś za coś, dla mnie ślub kościelny to taka szopka, że chyba nigdy się nie zdecyduję. TŻta siostra miała ślub cywilny już wcześniej, a ksiądz kazał jej i mężowi spać osobno noc przed ślubem

Około 2 miesiące.

Jejku, jaka brzydka pogoda, spać mi się chce ciągle.

Jakie spanie? Ty musisz zbierać pozytywną energię - jutro o 9:00 jest Twój czas! Żadnych półśrodków

Moim zdaniem to trochę nielogiczne, że osoba niewierząca musi przyjąć "ciało Chrystusa", w którego nie wierzy

Ja chyba tak jak Winyl jestem starej daty, bo uwielbiam wesela, śluby i całą tą otoczkę. Marzy mi się niezapomniany dzień, połączony z fajną zabawą, sympatycznym fotografem i Panem, który poprowadzi całą uroczystość. Wybieranie tortu, kwiatów, zaproszeń - tak, to coś dla mnie

Tak btw. wczoraj poszłam do fryzjera, żeby w końcu skrócić grzywkę i odciążyć włosy.. co zrobiła mi fryzjera? Obcięła ok. 4cm włosów - myślałam, że najpierw zabiję ją, a potem targnę się na własne życie.. No, ale cóż

[agnesuk]

hej

ja już spakowana i pędzimy zaraz z Oliwką na basen! jak się uda, to porobimy trochę fotek

milego dniaaaa później Was nadrobię!

[psyhe666]

Hej

Ja tak jak Loriette i Winyl uwielbiam śluby i podniecanie się tymi wszystkimi szczególikami Nie wyobrażam sobie życia bez ślubu, albo tylko po ślubie cywilnym.

---------- Dopisano o 11:37 ---------- Poprzedni post napisano o 11:36 ----------

Agnesuk, to miłej zabawy!


Loriette, a nie chciałaś żeby Ci 'odświeżyła' końcówki/fryzurę?
Bo wtedy właśnie traci się kilka cm i to nie tylko z grzywki
Pokaż się

[alexis77]

Napisane przez psyhe666

Ja tak jak Loriette i Winyl uwielbiam śluby i podniecanie się tymi wszystkimi szczególikami Nie wyobrażam sobie życia bez ślubu, albo tylko po ślubie cywilnym.

Ja już tak czekam na swój ślub że się doczekać nie mogę Jak tylko przechodzę koło sklepu z sukniami to zawsze obczajam
Ale kiedy my uzbieramy na to wszystko pieniądze to ja nie wiem

Agnesuk czekamy na fotki naszej księżniczki porób koniecznie

Przy okazji rozmów o strojach wrzucam do albumu mój który miałam wrzucić już dawno temu To jest ten spłaszczający biust ale jak zobaczyłam wzór to tak mi się spodobał że mi to obojętne

[biedroneczek]

Napisane przez psyhe666

Hej

Ja tak jak Loriette i Winyl uwielbiam śluby i podniecanie się tymi wszystkimi szczególikami Nie wyobrażam sobie życia bez ślubu, albo tylko po ślubie cywilnym.

---------- Dopisano o 11:37 ---------- Poprzedni post napisano o 11:36 ----------

Agnesuk, to miłej zabawy!


Loriette, a nie chciałaś żeby Ci 'odświeżyła' końcówki/fryzurę?
Bo wtedy właśnie traci się kilka cm i to nie tylko z grzywki
Pokaż się

Heeej zniknęły mi gdzieś wcześniej zacytowane posty więc tak odpisze z pamięci, pewnie połowy zapomne...
Bania tak biorę ślub w sierpniu, jakoś sie przyzwyczaiłam do tej myśli, planujemy już 2 lata Będzie to ślub z wszystkimi duperelami, orkiestra kamerzysta, fotograf i mały chłopiec niosący obrączku
Spoko, mi to nie przeszkadza, za to mój przyszły mąż ma potrzebę czegoś takiego Dziwne nie?? Przeważnie babeczki nalegają na ta całą otoczke
Kiedyś też myslałam jak to będzie super wybierać zaproszenia i inne dodatki a teraz mam już trochę dość. Jeszcze mam bardzo trudną sytuacje z troszkę dalszą rodziną i psują mi te wszystkie przygotowania.

No a tak poza tym to chciałąm wam serdecznie podziękować, kupiłam wczoraj strój kąpielowy po lekturze waszych wypowiedzi. Pewnie będzie tragicznie lezał bo mam mały biust, ale koniecznie chciałąm taki model bez ramiączek. Jak jest ładnie chodzę sobie nad rzekę i tam się opalam, 2-3 godzinki, mam blisko, nie czuje tam gorąca, wieje przyjemny wiaterek, wszystko jest ok... prawie wszystko, nie chce się opalić tak, żeby było widać ramiączka od biustonosza, więc je zdejmuje, ale jak to nad rzeką czasem odwiedzają mnie małe pajączki muszki albo inne niezidentyfikowane obiekty których sie boje, i przewiduje, że kiedyś mi ta góra spadnie przy moim skakanu i odganianiu się od żyjątek.
Aby zminimalizować zagrożenie postanowiłam kupić taki a nie inny strój, pewnie będę w nim wygladać kiepsko, ale wisi mi to znowu jestem wredna i mam gdzieś odczucia estetyczne innych, trudno

[Loriette]

Napisane przez agnesuk

hej

ja już spakowana i pędzimy zaraz z Oliwką na basen! jak się uda, to porobimy trochę fotek

milego dniaaaa później Was nadrobię!

Może zaproponuj TVN Style wypuszczenie własnego programu "Aktywna mama", Kasia Cichopek przy Tobie wymięknie!

Napisane przez psyhe666

Hej

Ja tak jak Loriette i Winyl uwielbiam śluby i podniecanie się tymi wszystkimi szczególikami Nie wyobrażam sobie życia bez ślubu, albo tylko po ślubie cywilnym. [COLOR="Silver"]


Loriette, a nie chciałaś żeby Ci 'odświeżyła' końcówki/fryzurę?
Bo wtedy właśnie traci się kilka cm i to nie tylko z grzywki
Pokaż się

1. Bałam się, że jesteśmy z Winyl staroświeckie i nie znajdziemy się ze zrozumieniem. Bo jak dla mnie chęć ubrania białej sukienki, wrzucenia pieniędzy w wesele nie jest równoznaczne z nie byciem nowoczesną kobietą.
Ja po ślubie cywilnym czułabym niedosyt! Wiem, że małżeństwo w systemie prawnym to jeden papierek, który gwarantuje wiele ułatwień.. jednak bez tej weselnej otoczki się nie obędzie.. Nie zamierzam mieć wiejskiego wesela (chociaż te uwielbiam najbardziej pomijając wesela w górach), ale i tak chcę żeby było najcudowniejsze na świecie

2. Powiedziałam jej, żeby podcięła grzywkę i trochę przerzedziła włosy, bo są za ciężkie.. Pani do mnie, że OBETNIE Z GRUBOŚCI - a ja naiwna dałam się nabrać.. Miałam już tak ładnie za obojczyk, a teraz ledwo co, ale z tyłu są długie!

[psyhe666]

Poka foto
Jestem fanką ich koloru i gładkości Wyglądają na takie hmmmmmm 'śliskie' w dotyku