Kosmetyki Essence - część XIII

[emememsik]

Napisane przez Hedvigis

Zastanawiam się od kilku dni nad zakupem podkładu z E. w musie i się czy 04 ivory będzie dla mnie za ciemny czy w sam raz skoro używam Buff do mieszanej/tłustej z Revlona? Ktoś może ma i ten i ten podkład i mógłby mi doradzić?

Według mnie będzie za ciemny.

[4a76f9601d26f07fbd1341d93bf1dac994330f1e_6420ce72cabf7]

u mnie też już jest MM, róż macałam i nie zwalił mnie z nóg, za to cień 02 Let's Get Twisted jest boski - już nie mogę doczekać się jutrzejszego mejkapu z nim w roli głównej!

[buffy249]

Łapka do góry kto jest zainteresowany swatchami wszystkich cieni, brązowego eyelinera oraz bronzera z A new league?

Wczoraj zrobiłam mały wypad do zachodnich sąsiadów i mym oczom ukazał się pełen stand limitki

[PoKaPoKa]

Napisane przez buffy249

Łapka do góry kto jest zainteresowany swatchami wszystkich cieni, brązowego eyelinera oraz bronzera z A new league?

Wczoraj zrobiłam mały wypad do zachodnich sąsiadów i mym oczom ukazał się pełen stand limitki

ja

[Truflowa Babeczka]

Napisane przez magda s.

a jak sie sprawuje tusz z MM? i jaki kolor wychodzi z tej mieszanki?

Ja używam tuszu z MM już od ponad miesiąca i jestem nim zachwycona aż mi żal, że jest to limitowanka, bo nigdy nie miałam takich rzęs szczoteczka jest duża, ale póki co nie zrobiłam sobie nią krzywdy (pewnie jest tej samej wielkości co w tuszu z I<3, ale tego tuszu nie mam, więc trudno mi powiedzieć). Na rzęsach tusz wychodzi czarny, ale ładnie pogrubia, nie skleja i mega wydłuża przy demakijażu na waciku zauważam drobinki, ale na rzęsach nie widać jakiegoś srebrnego połysku. Wydaje mi się, że ten srebrny kolorek jest tylko na ściankach i jeszcze się do niego nie dokopałam
Jednak generalnie polecam ten tusz, bo jest naprawdę dobry, ma dużą pojemność i zastanawiam się, czy nie zakupić sobie jeszcze jednego na zapas

[buffy249]

Obiecane swatche cieni A new league

na pierwszym zdjęciu wszystkie 3 obok siebie, od lewej do prawej:
01. caddy in the wind (beżowo-złoty), 02. happy preppy (biały) oraz 03. oh de prep (miedziany)

na drugim zdjęciu porównanie 01. my caddy in the wind (ten u góry) z cieniem w musie z Ballerina Backstage 02. pas de copper, który jest ciemniejszy i zawiera więcej drobinek.

Co do samych cieni: są niesamowicie napigmentowane, metaliczne i bardziej wilgotne od cieni SAD czy musowych cieni z Balleriny. Opakowania są identyczne jak cieni z Balleriny, szklane, ale za to zawierają w sobie aż 5g produktu (w przypadku Balleriny jest to 2,8g). Trwałość też wydaje się być lepsza, swatche z ręki nie dały się zmyć za pomocą wody z mydłem, zeszły dopiero pod wpływem płynu do demakijażu (o to nie od razu).

Ze swatchem bronzera jeszcze zobaczę, bo póki co nie bardzo mi wychodzi, ledwo go widać na mojej opalonej ręce.

[dotka95]

Buffy, a czy mogłabyś napisać parę słów na temat tego brązera? Czy jest pomarańczowy, jak z trwałością?

[buffy249]

Mam do porównania tylko bronzer z zeszłorocznej limitki Sun Club, to w porównaniu z nim wpada bardziej w miedziany kolor niż taki typowy pomarańcz. Co do trwałości się niestety nie wypowiem, bo kupiłam go raptem wczoraj i jeszcze nie wypróbowałam na twarzy. Ale na standzie jest tester, więc na szczęście nie trzeba kupować w ciemno.

[Maqda]

Napisane przez buffy249

Obiecane swatche cieni A new league

na pierwszym zdjęciu wszystkie 3 obok siebie, od lewej do prawej:
01. caddy in the wind (beżowo-złoty), 02. happy preppy (biały) oraz 03. oh de prep (miedziany)

na drugim zdjęciu porównanie 01. my caddy in the wind (ten u góry) z cieniem w musie z Ballerina Backstage 02. pas de copper, który jest ciemniejszy i zawiera więcej drobinek.

Co do samych cieni: są niesamowicie napigmentowane, metaliczne i bardziej wilgotne od cieni SAD czy musowych cieni z Balleriny. Opakowania są identyczne jak cieni z Balleriny, szklane, ale za to zawierają w sobie aż 5g produktu (w przypadku Balleriny jest to 2,8g). Trwałość też wydaje się być lepsza, swatche z ręki nie dały się zmyć za pomocą wody z mydłem, zeszły dopiero pod wpływem płynu do demakijażu (o to nie od razu).

Ze swatchem bronzera jeszcze zobaczę, bo póki co nie bardzo mi wychodzi, ledwo go widać na mojej opalonej ręce.

Dwa jaśniejsze Szlag.

[magda s.]

Napisane przez Truflowa Babeczka

Ja używam tuszu z MM już od ponad miesiąca i jestem nim zachwycona aż mi żal, że jest to limitowanka, bo nigdy nie miałam takich rzęs szczoteczka jest duża, ale póki co nie zrobiłam sobie nią krzywdy (pewnie jest tej samej wielkości co w tuszu z I<3, ale tego tuszu nie mam, więc trudno mi powiedzieć). Na rzęsach tusz wychodzi czarny, ale ładnie pogrubia, nie skleja i mega wydłuża przy demakijażu na waciku zauważam drobinki, ale na rzęsach nie widać jakiegoś srebrnego połysku. Wydaje mi się, że ten srebrny kolorek jest tylko na ściankach i jeszcze się do niego nie dokopałam
Jednak generalnie polecam ten tusz, bo jest naprawdę dobry, ma dużą pojemność i zastanawiam się, czy nie zakupić sobie jeszcze jednego na zapas

dziekuje
a nie osypuje sie, nie zostawia grudek na koncowkach i nie rozmazuje (szczegolnie na dolnych rzesach)?

chyba go wyprobuje

Napisane przez buffy249

Obiecane swatche cieni A new league

na pierwszym zdjęciu wszystkie 3 obok siebie, od lewej do prawej:
01. caddy in the wind (beżowo-złoty), 02. happy preppy (biały) oraz 03. oh de prep (miedziany)

na drugim zdjęciu porównanie 01. my caddy in the wind (ten u góry) z cieniem w musie z Ballerina Backstage 02. pas de copper, który jest ciemniejszy i zawiera więcej drobinek.

Co do samych cieni: są niesamowicie napigmentowane, metaliczne i bardziej wilgotne od cieni SAD czy musowych cieni z Balleriny. Opakowania są identyczne jak cieni z Balleriny, szklane, ale za to zawierają w sobie aż 5g produktu (w przypadku Balleriny jest to 2,8g). Trwałość też wydaje się być lepsza, swatche z ręki nie dały się zmyć za pomocą wody z mydłem, zeszły dopiero pod wpływem płynu do demakijażu (o to nie od razu).

Ze swatchem bronzera jeszcze zobaczę, bo póki co nie bardzo mi wychodzi, ledwo go widać na mojej opalonej ręce.

bezowy i bialy mi sie podobaja

[Finlora]

Też mam ochotę wypróbować tusz z MM

Z cienia i różu jestem na razie bardzo zadowolona

[kuki9]

Napisane przez buffy249

Obiecane swatche cieni A new league

na pierwszym zdjęciu wszystkie 3 obok siebie, od lewej do prawej:
01. caddy in the wind (beżowo-złoty), 02. happy preppy (biały) oraz 03. oh de prep (miedziany)

na drugim zdjęciu porównanie 01. my caddy in the wind (ten u góry) z cieniem w musie z Ballerina Backstage 02. pas de copper, który jest ciemniejszy i zawiera więcej drobinek.

Co do samych cieni: są niesamowicie napigmentowane, metaliczne i bardziej wilgotne od cieni SAD czy musowych cieni z Balleriny. Opakowania są identyczne jak cieni z Balleriny, szklane, ale za to zawierają w sobie aż 5g produktu (w przypadku Balleriny jest to 2,8g). Trwałość też wydaje się być lepsza, swatche z ręki nie dały się zmyć za pomocą wody z mydłem, zeszły dopiero pod wpływem płynu do demakijażu (o to nie od razu).

Ze swatchem bronzera jeszcze zobaczę, bo póki co nie bardzo mi wychodzi, ledwo go widać na mojej opalonej ręce.

Piękne te cienie.Mam nadzieję, że uda mi się je kupić

[czarna kawa]

Napisane przez Truflowa Babeczka

Ja używam tuszu z MM już od ponad miesiąca i jestem nim zachwycona aż mi żal, że jest to limitowanka, bo nigdy nie miałam takich rzęs szczoteczka jest duża, ale póki co nie zrobiłam sobie nią krzywdy (pewnie jest tej samej wielkości co w tuszu z I<3, ale tego tuszu nie mam, więc trudno mi powiedzieć). Na rzęsach tusz wychodzi czarny, ale ładnie pogrubia, nie skleja i mega wydłuża przy demakijażu na waciku zauważam drobinki, ale na rzęsach nie widać jakiegoś srebrnego połysku. Wydaje mi się, że ten srebrny kolorek jest tylko na ściankach i jeszcze się do niego nie dokopałam
Jednak generalnie polecam ten tusz, bo jest naprawdę dobry, ma dużą pojemność i zastanawiam się, czy nie zakupić sobie jeszcze jednego na zapas

Dzięki Brzmi kusząco, chyba na niego zapoluję.

[buffy249]

Napisane przez czarna kawa

Dzięki Brzmi kusząco, chyba na niego zapoluję.

Ja też czuję się skuszona

[magda s.]

a ja cos czuje, ze zaraz tusz bedzie trudno dostepny

[Finlora]

To ja jutro biegnę do Natury

[PoKaPoKa]

Napisane przez buffy249

Obiecane swatche cieni A new league

na pierwszym zdjęciu wszystkie 3 obok siebie, od lewej do prawej:
01. caddy in the wind (beżowo-złoty), 02. happy preppy (biały) oraz 03. oh de prep (miedziany)

na drugim zdjęciu porównanie 01. my caddy in the wind (ten u góry) z cieniem w musie z Ballerina Backstage 02. pas de copper, który jest ciemniejszy i zawiera więcej drobinek.

Co do samych cieni: są niesamowicie napigmentowane, metaliczne i bardziej wilgotne od cieni SAD czy musowych cieni z Balleriny. Opakowania są identyczne jak cieni z Balleriny, szklane, ale za to zawierają w sobie aż 5g produktu (w przypadku Balleriny jest to 2,8g). Trwałość też wydaje się być lepsza, swatche z ręki nie dały się zmyć za pomocą wody z mydłem, zeszły dopiero pod wpływem płynu do demakijażu (o to nie od razu).

Ze swatchem bronzera jeszcze zobaczę, bo póki co nie bardzo mi wychodzi, ledwo go widać na mojej opalonej ręce.

biały

---------- Dopisano o 07:58 ---------- Poprzedni post napisano o 07:57 ----------

Napisane przez buffy249

Mam do porównania tylko bronzer z zeszłorocznej limitki Sun Club, to w porównaniu z nim wpada bardziej w miedziany kolor niż taki typowy pomarańcz. Co do trwałości się niestety nie wypowiem, bo kupiłam go raptem wczoraj i jeszcze nie wypróbowałam na twarzy. Ale na standzie jest tester, więc na szczęście nie trzeba kupować w ciemno.

Dziękuję, w takim razie nie kupię bo szukam czegoś w odcieniu brązu, a miedzy i pomarańczy podziękuję

---------- Dopisano o 07:59 ---------- Poprzedni post napisano o 07:58 ----------

Napisane przez Truflowa Babeczka

Ja używam tuszu z MM już od ponad miesiąca i jestem nim zachwycona aż mi żal, że jest to limitowanka, bo nigdy nie miałam takich rzęs szczoteczka jest duża, ale póki co nie zrobiłam sobie nią krzywdy (pewnie jest tej samej wielkości co w tuszu z I<3, ale tego tuszu nie mam, więc trudno mi powiedzieć). Na rzęsach tusz wychodzi czarny, ale ładnie pogrubia, nie skleja i mega wydłuża przy demakijażu na waciku zauważam drobinki, ale na rzęsach nie widać jakiegoś srebrnego połysku. Wydaje mi się, że ten srebrny kolorek jest tylko na ściankach i jeszcze się do niego nie dokopałam
Jednak generalnie polecam ten tusz, bo jest naprawdę dobry, ma dużą pojemność i zastanawiam się, czy nie zakupić sobie jeszcze jednego na zapas

Ale kusisz, ja mam I love ex i jestem nim oczarowana, więc może się skuszę na MM

---------- Dopisano o 08:00 ---------- Poprzedni post napisano o 07:59 ----------

Napisane przez Finlora

To ja jutro biegnę do Natury

Ja też na niego zapoluję a ile kosztuje??

[Truflowa Babeczka]

Napisane przez magda s.

dziekuje
a nie osypuje sie, nie zostawia grudek na koncowkach i nie rozmazuje (szczegolnie na dolnych rzesach)?

chyba go wyprobuje

Tusz się nie osypuje Ja mam w ogóle takie szczęście do tuszy, że nie osypują mi się i ten nie jest wyjątkiem
Grudek też nie zostawia i nie skleja rzęs, a nakładam go zwykle 2-3 warstwy

Już widzę jak tłumy essensomaniaczek szturmują Naturę i biją się o tusze MM

[lele]

Napisane przez buffy249

Obiecane swatche cieni A new league

na pierwszym zdjęciu wszystkie 3 obok siebie, od lewej do prawej:
01. caddy in the wind (beżowo-złoty), 02. happy preppy (biały) oraz 03. oh de prep (miedziany)

na drugim zdjęciu porównanie 01. my caddy in the wind (ten u góry) z cieniem w musie z Ballerina Backstage 02. pas de copper, który jest ciemniejszy i zawiera więcej drobinek.

Co do samych cieni: są niesamowicie napigmentowane, metaliczne i bardziej wilgotne od cieni SAD czy musowych cieni z Balleriny. Opakowania są identyczne jak cieni z Balleriny, szklane, ale za to zawierają w sobie aż 5g produktu (w przypadku Balleriny jest to 2,8g). Trwałość też wydaje się być lepsza, swatche z ręki nie dały się zmyć za pomocą wody z mydłem, zeszły dopiero pod wpływem płynu do demakijażu (o to nie od razu).

Ze swatchem bronzera jeszcze zobaczę, bo póki co nie bardzo mi wychodzi, ledwo go widać na mojej opalonej ręce.

czyli upewniłaś mnie w tym, że muszę na nie zapolować

[PoKaPoKa]

Kupiłam tusz i róż z MM wahałam się co do różu, myślałam że jest za 23zł, a jak ukazała się jedynka to od razu capnęłam

[dzolls]

U mnie w naturze też są już limitki, brakowało malinowych lakierów, a róże były dwa Przyznać się, która to zachwalała tą malinkę?

[PoKaPoKa]

Napisane przez dzolls

U mnie w naturze też są już limitki, brakowało malinowych lakierów, a róże były dwa Przyznać się, która to zachwalała tą malinkę?

U mnie były, ale narazie robię lakierowy odwyk, mam ich za dużo i muszę przystopować

[dzolls]

Napisane przez PoKaPoKa

U mnie były, ale narazie robię lakierowy odwyk, mam ich za dużo i muszę przystopować

Ale mi nie zależy, tylko z ciekawości zerknęłam co i jak :P
Obłowiłam się za to polskimi firmami, 4 butelki

[tenebra]

Napisane przez dzolls

U mnie w naturze też są już limitki, brakowało malinowych lakierów, a róże były dwa Przyznać się, która to zachwalała tą malinkę?

Jaaaa m.in. czekam na bacik

[marys88]

w rzeszowskiej naturze CC straszy... a w TE pełny stand MM... capnełam róż ;]
zastanawiałam się nad cieniami ale nie wziełam i... załuje ;/
a w tesco w drogeri aster reszta zimowej ;/

[PoKaPoKa]

Napisane przez dzolls

Ale mi nie zależy, tylko z ciekawości zerknęłam co i jak :P
Obłowiłam się za to polskimi firmami, 4 butelki

U mnie chyba brak zainteresowana tą limitką

A jakie kupiłaś?? Ja ostatnio kupiłam...8
Nie mogłam się powstrzymać

[Aalicia24]

Napisane przez marys88

w rzeszowskiej naturze CC straszy... a w TE pełny stand MM... capnełam róż ;]
zastanawiałam się nad cieniami ale nie wziełam i... załuje ;/
a w tesco w drogeri aster reszta zimowej ;/

a w naturze dziś byłaś? catrice też nie ma limitki jeszcze?

[marys88]

w szafie catrice na miejscu limitki leżała serta przecenionych rzeczy

[dzolls]

Napisane przez PoKaPoKa

U mnie chyba brak zainteresowana tą limitką

A jakie kupiłaś?? Ja ostatnio kupiłam...8
Nie mogłam się powstrzymać

8
8 to ja kupiłam od początku miesiąca, łącznie z odżywkami i utwardzaczami, więc sama rozumiszzzz

[buffy249]

Poznanianki, w Naturze w City Parku można się jeszcze załapać na róż z MM - została jedna sztuka. Tuszy było jeszcze kilka. Brakowało natomiast lakierów różowych oraz pomarańczowych.