Rusza nasza turbo dieta, zapomnijmy o leniwych dniach paszteta, -5 kg cz. VI

[psyhe666]

Sandej, ja zredagowałam wszystkie notatki (oprócz powszechnej, bo zakreśliłam w ksiące, a tu mnie pan zaskoczył dwoma zagadnieniami z wykładu ), przeczytałam książki i pozakreślałam ładnie co potrzeba A to dużo
Teraz tylko się tego wykuć

[moooniaaaa]

Napisane przez psyhe666

Monia, zazdroszczę braku apetytu
Ja najbardziej odczuwam głód gdy się uczę

Ja jak siadałam do notatek to musiałam mieć pod ręka dzbanek zielonej herbaty


Ogarniam i spadam do domu
Dobija mnie to,że dopiero wtorek

[winyl]

Napisane przez moooniaaaa

Które, to się zbierzemy i Ci zwiniemy jakieś z parkingu

Wiedziałam, że mogę na Was liczyć!
W sumie bez znaczenia, byleby jeździł i budził respekt na drodze. Czołg może? Hmm chociaż nie, bo ciężko będzie pod uczelnią zaparkować ... Wszystko jedno, byle nie multiple (no nie powiem, mam kilka wymarzonych samochodów, ale ten sekret zachowam na później ).

Wiecie, że mój pies nigdy nie miał kleszcza? i oby tak zostało

Moje koty też nigdy nie miały, ale ciężko się dziwić, skoro są zwierzętami domowymi

Wczoraj:
I: szklanka mleka
II: pomidor
II: frytki o 18:00,pół wina

Dzisiaj:
I: jogurt waniliowy 0%tł.
II: 2 jabłka, 2 pomidory z solą
Dalej się zobaczy.

Nie krzyczcie,ale nie chce mi się jeść, nie mam na nic ochoty, więc jem aby jeść

Opieprzyłabym Cię, że mało jesz, ale BŚ wredna mnie zaraziła i nic nie jem

Napisane przez agnesuk

hej hej
wczoraj nie pisałam, tylko Was podczytywałam... wczorajszy dzień trochę męczący, bo Oliwce przebił się górny prawy ząbek i jest płacz!! wczoraj godzinę płakała, a ja nic nie mogłam zrobić... smarowałam maścią, masowałam i nic biedna się trochę pomęczyła...ale za to ładnie przespała mi noc. aż 11 godzin!
w koncu się wyspałam!

Wow 11 godzin! Przyznaj się, upijasz ją , czy jak?

macierzyństwo nie jest wcale takie straszne jak może się wydawać
Ja np. synów bym nie chciała hehe wolałabym albo dwie dziewczynki. ale niestety nie chcę mieć dwójki dzieci, chcę się cieszyć jednym. MP - a jak jest z tym u Was? brakuje Ci tego malenstwa?
tak, na pierwszym zdjęciu tż w tle

A ja bym chciała syna . Bałabym się w dzisiejszym świecie wychowywać córkę .

oj tak, zgadzam się w 100%!
autko, super! ja też chcę
klopsiki z serem w środku? ależ to musi być pyszne!
mój tż nie może patrzeć jak jem tyle 'TRAWY"
btw. dzisiaj w rozmowach w toku będzie o tym że kobiety gotują za mało mięsa dla swoich facetów tylko podają mi trawę do obiadu
mój tż też jakby mógł to codziennie mięcho i mięcho!

Niech zamieszka ze mną, ja bym się mogła samym mięsem żywić

Napisane przez Loriette

Często kobiety nie chcą córek, bo uważają, że na starość będą im zazdrościć tego, że są młode i piękne - moim zdaniem to największa bzdura! Chociaż.. moja czasami mi dokucza, bo jestem od niej szczuplejsza

Co?! Pierwsze słyszę .
Ja się zawsze załamuję, bo moja mama jest duuuuużo chudsza ode mnie ...

---------- Dopisano o 16:09 ---------- Poprzedni post napisano o 16:05 ----------

Napisane przez Sunday Rose

Nooo i winyl (pamiętam, że spotykałyśmy sie w wielu nowopowstałych wątkach odchudzaniowych ) i Giovinezza i chyba Cindy też tam była

No ba, ja byłam tak zmotywowana(zdesperowana) , że dołączałam do każdego wątku o odchudzaniu i w każdym mówiłam, że teraz już na serio, że się uda i że się nie poddam

[MalaPikanteria]

Napisane przez moooniaaaa

Ogarniam i spadam do domu
Dobija mnie to,że dopiero wtorek

Czyżby ktoś tu chciał weekend przez cały tydzień?

Ej nie mogę gotować zup, bo wprost je kocham i jestem w stanie zjeść ich tony

Nie mam niczego w kwiatki oprócz jednej apaszki, którą w dodatku dostałam Ale widziałam cudne kwieciste baleriny i muszę kiedyś naciągnąć na nie TZ
Koronkowych rzeczy też nie mam Ale na razie nie mogę za dużo naciągać TZ, bo on zapier****, żeby była kasa a wiem, że mi nie odmówi jak coś będę chciała. Muszę jego wysłać na zakupy, bo przydałoby się mu pare rzeczy - w końcu jemu też się coś należy.
OMG! Jestem ostatnio strasznie "ludzka", nie marudzę, nie zrzędzę, nie czepiam się jak chce iść do kuzyna na piwo. Masakra! Co się ze mną dzieje?!

Chciałam się uczyć a przyszła ciotka i tylko wypiłam herbatę
i zjadłam 2 wafelki w czekoladzie

[Loriette]

Dziś

• Dwie kromki ciemnego pieczywa z wędliną i pomidorem + dwie frankfurterki [dużo, ale wróciłam do domu po 11 i byłam wygłodniała!]
• Zupa z botwinki + makaron z sosem pomidorowym, mięsem mielonym i fasolą
• Dwie kromki ciemnego pieczywa z pesto z czarnych oliwek i pomidorem

Moja mama musi mnie nienawidzić.. Kupiła mi zapas batonów, no co za..

[aniabaniaa]

kto był na aerobiku?! kto był na aerobiku?! kto, kto, kto?

pochwalcie mnie
W pewnym momencie zrobiło mi się słabo i musiałam usiąść na chwilę, miałam takie gwiazdki przed oczami, jak w kreskówkach disneya mają głowne postaci gdy się o coś uderzą

ale jestem z siebie mega dumna :P chwilowo jest mi niedobrze i chyba umieram

no, a teraz mogę Wam odpisać.

AA no i teraz to już jestem pewna, że wybiorę się na siłownię! bo okazuje sie, ze nie ma sie czego bac i nie ma sie czego wstydzic

jupija jej!

[Sunday Rose]

Bandzia! tylko wywal to chudnę z podpisu, nie masz z czego chudnąć, zostaw tylko pięknieję!

Poszłam na te zajęcia, ale bardzo szybko wróciłam i adminuję

[aniabaniaa]

Napisane przez psyhe666

Dlaczego nei pomyślałabyś, że takie gacie mogą mi się podobać?

bo kiedys pisalas, ze nie lubisz ozdobek, kwiatuszkow, falbanek itp ;p albo cos zgalganilam ;p

Napisane przez Loriette

Bania, te jazzówki są w kolorze... hmmm naturalnego brązu? No takie cieliste.. kupiłam je na stronie czasnabuty.pl powinny jeszcze być. Jestem mega niezadowolona z kuriera i o mało nie skończyło się sądem, ale buty były tanie, więc odpuściłam

Ja weszłam na najstarszy wpis tej dziewczyny z nadzieją, że była tam gruba i źle ubrana - ale się zawiodłam!

Jak nic nie pokazałam?! Top pokazałam, koszulkę też, bokserkę prześwitującą również! Nie pokazałam tylko dzisiejszych spodenek i tamtej koszuli - koszula jest żółciutka z podwiniętymi rękawami, ale może mieć i długie. z przodu ma dekolt do takiego zaokrąglonego V i guziczki zaczynaja się dopiero od biustu Lekko prześwituje

1. no co Tym, a co zrobil? bardzo nieladnie postapil ndenerwujac Laure

2. mysle ze zawsze byla piekna i bogata no i te wlosy .......... ech
tez chce miec posag ;;(

3. o nie. to chyba nie widzialam ;( zwracam honor ta koszula chyba jest super moze uda mi sie jakas dorwac w tygodniu

Napisane przez moooniaaaa

Ja chcę 2 dziewczynki Ale wiele razy słyszałam,że z chłopakami jest mniej problemów i łatwiej ich wychować

fajnie masz, ze masz brata! (czy nawet 2 braci?)
ja w sumie nie wiem jak to jest, moze faktycznie z facetami jest mniej problemow? dziewczynki sa naladowane emocjami, sa wrazliwe, latwo je zranic, wszystkie serduszka na wątku takie są
moj tz dodatkowo mowi, ze nie mialby serca ich nigdzie wypuszczac i w ogole to najchetniej stworzylby im imitacje swiata w domu :P, zeby uchronic je przed zlem tego swiata, niby slodkie, a troche straszne, wiec...

Nie mam pojęcia, byłam na jednej komunii, jak miałam 5 lat i wypadły mi z przodu mleczaki, mama zabroniła uśmiechać się do zdjęć
Ale tak czy siak najlepiej trzymać się z dala od ciotek i ciast


A moje kradnie tż i potem ja jego stopki naciągam do połowy łydki bo ma chyba 2x większa stopę niż ja Jak się od razu nie zorientuje,że pomyliłam skarpety to już tak chodzę

1. buhahaha! Monia szczerbol xD
2.
my mamy takie same, z reguly kupujemy te standardowe z pumy, roznia sie oczywiscie rozmiarem, jak u nigo spie i jestem na kacu to marzna mi nogi i wtedy mu je zabieram, pozniej mam na jednej stopce rozm. 39-42, a na drugiej 43-45
ale tz mi nie kradnie, Twoj tz to lubuziak

Napisane przez Sunday Rose

3. ja mam nude, uwielbiam je, tyle tlyko, że są zamszowe i ich czystość po wypraniu trwa do spotkania z pierwszym kamieniem/obłokiem kurzu/czymkolwiek :P

5. no co TY! ja ostatnio różowe gacie ( pudrowe, nad kostkę, z suwaczkami z tyłu) nosiłam właśnie do jazzówek, nude bokserki z falbanką i miętowego sweterka, wyglądałam jak wielka, słodka wata cukrowa!

2.
a ja uwielbiam moje białe spodnie letnie, muszę koniecznie kupić sobie białe, dopasowane rurki! będą megauniwersalne!

powinnam dla przyzwoitości pojawić się choć na chwilę na zajęciach o 16,45, ale taaaak mi się nie chce, to już prawie noc przecież! nie?

ja mam brązowe i je kocham, ale one sa troszkę wyższe, takie w okolicę kostki, są świetne.

no własnie mi sie wydaje ze wygladam strasznie mdło, jak paczka pudrowych pastylek albo bransoletka z pudrowych pastylek xD i nie wiem czy to dobrze wygląda ale kocham moje rozowe gacie

masz pudrowe? skad masz? pewnie kupilas w zarze, Ty rozrzutna dziewucho

no biale tez kocham i uwielbiam ale nie zawsze wiem z czym je nosic i wydaje mi sie tez ze maja tendencje do poszerzania mi udek


Mysle Klaudynko że to już zbyt późno na wszelkie wycieczki miejskie, lepiej zrob tzowi kolacyjke i spedzcie milo wieczor

Napisane przez psyhe666

Baniaaaa, słucham Twojej 'ulubionej' piosenki Welcome to St. Tropez

ulubiona jest plastikowa biedronka! :P ta wymieniona przez Ciebie jest ulubiona w kategorii najbardziej wqrwiajaca piosenka xD

[Loriette]

Napisane przez aniabaniaa

1. no co Tym, a co zrobil? bardzo nieladnie postapil ndenerwujac Laure

2. mysle ze zawsze byla piekna i bogata no i te wlosy .......... ech
tez chce miec posag ;;(

3. o nie. to chyba nie widzialam ;( zwracam honor ta koszula chyba jest super moze uda mi sie jakas dorwac w tygodniu

1. Pan kurier przyjechał.. nikogo nie było w domu, więc nawet nie pofatygował się żeby zadzwonić. W ich regulaminie jest jak byk napisane, że musi przyjechać dwa razy i wtedy ewentualnie pozostawić awizo. A co zrobił pan? Wdupcył mi paczkę za płot i pojechał. Po ogrodzie biegał pies i już miał ją chapnąć, ale mój dziadek to zauważył i wziął moje buty.
Tata po powrocie zadzwonił i się w☠☠☠☠., mieliśmy nr od tego Pana - tata zadzwonił do Niego i mówi, że Jego paczkę zjadł pies. A on, że nie widział żadnego psa i Jego to nie obchodzi. Na co mój tata, że zostawia się awizo, a kochany Pan odpowiedział: "Może awizo też Ci ☠☠☠☠. pies zjadł ;], bo ja zostawiłem". No i tata mówi, że skoro zostawił awizo to on się zgłosi po paczkę Pan stracił argumenty.
Chwilę później tata zadzwonił do firmy kurierskiej i okazało się, że na potwierdzeniu jest MÓJ PODPIS. No i mieliśmy się sądzić o sfałszowanie podpisu. Wstyd

2. Ja mam posag Dziadkowie mają działkę w górach, ale tak POWAŻNIE W GÓRACH.. Pan tam dwa razy w tygodniu przyjeżdża z chlebem, bo czasami bieda jest zjechać czy wjechać No i chyba należy się najstarszej wnuczce Ostatnio coś nabąkiwali, że mi przepiszą dom, ale tego akurat bym nie chciała. Po co być środkiem zapalnym w rodzinie.

Ty masz w udzie 49-48, Sandej 50, Agnesuk też coś koło tego - jestem załamana. Popadłam w poważny dół I z racji tego mój brzuch nie dostanie NIC do jedzenia, chociaż zaczyna sobie burczeć.

[aniabaniaa]

Napisane przez winyl

Moje koty też nigdy nie miały, ale ciężko się dziwić, skoro są zwierzętami domowymi

A ja bym chciała syna . Bałabym się w dzisiejszym świecie wychowywać córkę .

i w ogole nie wychodza? kurcze, ja tez bym chciala zeby moje non stop siedzialy w domu, ale jakos nie chca, miaucza ciagle, na smyczce nie chca chodzic nie mam serca zapinac ich w puszorek. zreszta, o jakiej liczbie mnogiej ja tu mowie, przeciez zostal mi juz tylko jeden gucio

hmmm chyba mysle podobnie, ale na male dziewczynki sa taaaaaaaaaaaaaakie piekne rozowiuchne ubraneczka!

Napisane przez Sunday Rose

Bandzia! tylko wywal to chudnę z podpisu, nie masz z czego chudnąć, zostaw tylko pięknieję!

Poszłam na te zajęcia, ale bardzo szybko wróciłam i adminuję

Sandej mnie pochwalila! tyryryryr!
zmieniam

To ja Ciebie tez pochwale, za to, ze poszlas na zajecia brawo !

w ogole ostatnio w koncu dorwalam w hm te portasy za 4 dychy, czerwone, szukałam ich chyba pol roku, a to Ty dalas o nich cynk i probowalam sobie Ciebie wyobrazic, mysle ze jestes laska i masz super styl

---------- Dopisano o 19:27 ---------- Poprzedni post napisano o 19:18 ----------

Napisane przez Loriette

1. Pan kurier przyjechał.. nikogo nie było w domu, więc nawet nie pofatygował się żeby zadzwonić. W ich regulaminie jest jak byk napisane, że musi przyjechać dwa razy i wtedy ewentualnie pozostawić awizo. A co zrobił pan? Wdupcył mi paczkę za płot i pojechał. Po ogrodzie biegał pies i już miał ją chapnąć, ale mój dziadek to zauważył i wziął moje buty.
Tata po powrocie zadzwonił i się w☠☠☠☠., mieliśmy nr od tego Pana - tata zadzwonił do Niego i mówi, że Jego paczkę zjadł pies. A on, że nie widział żadnego psa i Jego to nie obchodzi. Na co mój tata, że zostawia się awizo, a kochany Pan odpowiedział: "Może awizo też Ci ☠☠☠☠. pies zjadł ;], bo ja zostawiłem". No i tata mówi, że skoro zostawił awizo to on się zgłosi po paczkę Pan stracił argumenty.
Chwilę później tata zadzwonił do firmy kurierskiej i okazało się, że na potwierdzeniu jest MÓJ PODPIS. No i mieliśmy się sądzić o sfałszowanie podpisu. Wstyd

2. Ja mam posag Dziadkowie mają działkę w górach, ale tak POWAŻNIE W GÓRACH.. Pan tam dwa razy w tygodniu przyjeżdża z chlebem, bo czasami bieda jest zjechać czy wjechać No i chyba należy się najstarszej wnuczce Ostatnio coś nabąkiwali, że mi przepiszą dom, ale tego akurat bym nie chciała. Po co być środkiem zapalnym w rodzinie.

Ty masz w udzie 49-48, Sandej 50, Agnesuk też coś koło tego - jestem załamana. Popadłam w poważny dół I z racji tego mój brzuch nie dostanie NIC do jedzenia, chociaż zaczyna sobie burczeć.

no co Ty?! ale historia, jakis gbur i prostak powiem Ci szczerze, ze nigdy mi sie nie zdarzylo cos podobnego, wrecz przeciwnie, uwazam ze panowie z firm kurierskich sa mega mili ! :P musialas miec pecha. czy moze mialas kilka takich przygod ;>

2. uoooooooooooooo! nie gardź ! super sprawa zazdroszczę w mojej rodzinie byl kiedys dom nad morzem, ale nei wiem co sie z nim stalo

3. ee, a Ty ile masz :P nie wierze ze duzo. na zdjeciach masz swietne nogi

[Sunday Rose]

Uch, jak słodko! Dzisiaj w nich byłam tyle tylko, że się rozciągnęły jak jasna cholera i wiszą mi wszędzie mam nadzieję, że wzięłaś 34, bo moje 36 wygląda teraz jak 38 ;<
a pudrowe gatki mam ze stradivariusa, za 60 dyszek
może wyglądałam jak cukierkowa pudrowa bransoletka? hm, nie wiem. wyglądałam słoooodko!


a ja białe uwielbiam z turkusem, zresztą kocham wszystki odcienie niebieskiego

[agniesikk]

Hejjj, ja po dzisiejszej maturze z chemii oficjalnie zrobiłam CMUJ "papa", chociaż mama i tak mi tam każe składać papiery na wszelki wypadek. Ale ja w takie cuda nie wierzę, może chociaż do Poznania się dostanę W sumie tam to by mi było najbardziej na rękę, bo albo ja albo TŻ moglibyśmy się przenieść. Chyba CKE zaczyna tworzyć nową formę matur, bo tegoroczny twór nie przypominał matur z poprzednich lat w ogóle. Mam nadzieję, że coś około 80% uzbieram z biologii i chemii i dostanę się na farmację z ostatniej listy nawet

[Sunday Rose]

Aga, nie myśl tak, ja to samo mówiłam po maturze z historii, a wyszło na moje

http://shop.mango.com/PL/p0/mango/cl...=1337104867895 mówiłam coś o białych rurkach?

[winyl]

Napisane przez agniesikk

Hejjj, ja po dzisiejszej maturze z chemii oficjalnie zrobiłam CMUJ "papa", chociaż mama i tak mi tam każe składać papiery na wszelki wypadek. Ale ja w takie cuda nie wierzę, może chociaż do Poznania się dostanę W sumie tam to by mi było najbardziej na rękę, bo albo ja albo TŻ moglibyśmy się przenieść. Chyba CKE zaczyna tworzyć nową formę matur, bo tegoroczny twór nie przypominał matur z poprzednich lat w ogóle. Mam nadzieję, że coś około 80% uzbieram z biologii i chemii i dostanę się na farmację z ostatniej listy nawet

Eee co Ty, na pewno nie było tak źle! A złóż koniecznie, nawet się nie zastanawiaj!
U mnie było podobnie z maturą z matematyki - akurat od mojego rocznika ktoś inny układał i zupełnie inna była matura ...

[agniesikk]

Dziewczyny, ja umiem ocenić swoje możliwości i wiem, że nie napisałam jakoś za☠☠☠iście i wiem, jakie są progi na UJ. Akurat z maturą z chemii to jest tak, że tam nie ma problemu typu trafić w klucz, jak w przypadku biologii czy przedmiotów humanistycznych. Liczby to liczby i mówią same za siebie. Liczę na Poznań. Kurcze wkurza mnie ta farmacja. Napisanie matury z biologii i chemii na ponad 70% otwiera mi drzwi na wszystkie politechniki i kierunki medyczne typu analityka medyczna, fizjoterapia. A na medycynę i farmację ch*j. Nie żebym się zastanawiała nad medycyną, to moje takie ogólne rozważania. Mam nadzieję, że chociaż progi polecą na łeb, na szyję.

Ale i tak dzięki za wsparcie i że we mnie wierzycie Mama też mnie namawia na UJ, ale rzeczywistość jest brutalna- progi o 10pkt. wyższe niż na innych uniwersytetach medycznych. Złożę, ale to i tak pobożne życzenia, żebym tam się dostała Konkurencja jest ogromna. Dobrze, że mnie ominie cała ta głupia rejestracja na studia, odbieranie wyników i sprawdzanie list przyjętych!

[karola_plm]

Laskiiii!!!!!!! jutro od rana Was poczytam, bo mam prasowanie do ogarnięcia, ale byłam biegać godzinę temu i co? i coooo??? 5,79 km w 45min! Nawet nie wiem jak to zrobiłam, normalnie biegam poniżej 4 a taaaaaaak mi się dobrze biegło, mimo, że złapała mnie kolka.

Kto jest ze mnie dumny? Ja skaczę z radości

[aniabaniaa]

Napisane przez Sunday Rose

Uch, jak słodko! Dzisiaj w nich byłam tyle tylko, że się rozciągnęły jak jasna cholera i wiszą mi wszędzie mam nadzieję, że wzięłaś 34, bo moje 36 wygląda teraz jak 38 ;<
a pudrowe gatki mam ze stradivariusa, za 60 dyszek
może wyglądałam jak cukierkowa pudrowa bransoletka? hm, nie wiem. wyglądałam słoooodko!


a ja białe uwielbiam z turkusem, zresztą kocham wszystki odcienie niebieskiego

nieee nie kupilam ich mam czerwone gacie i w sumie nie za czesto w nich chodze, wiec nie bralam tych w h&m. no i tak wlasnie myslalam, ze sie rozciagaja okropnie mam tylko jedne spodnie z h&m i sa swietne, ale sa z dosc grubego, ciemnego jeansu - nosze je raczej w zimie.
w stradim niedawno bylam ale nie ogladalam portasow, błąd myslalam nad koronkowa pseudo bandazowa mini, ale zrobilo mi sie zal pieniedzy, bo w sumie taka kiecka jest mi zbedna

czesto chodzisz w niebieskim?
jest mi swietnie w glebokim granacie, takim hmmm kobaltowym jakby to napisala Psyhe, ale mam chyba tylko jedna taka bluzke

Napisane przez winyl

Eee co Ty, na pewno nie było tak źle! A złóż koniecznie, nawet się nie zastanawiaj!
U mnie było podobnie z maturą z matematyki - akurat od mojego rocznika ktoś inny układał i zupełnie inna była matura ...

wlasnie z tego wzgledu strasznie sie ciesze, ze mam mature za soba - matko, ciagle cos zmieniaja, stale wprowadzaja zmiany

Napisane przez agniesikk

Dziewczyny, ja umiem ocenić swoje możliwości i wiem, że nie napisałam jakoś za☠☠☠iście i wiem, jakie są progi na UJ. Akurat z maturą z chemii to jest tak, że tam nie ma problemu typu trafić w klucz, jak w przypadku biologii czy przedmiotów humanistycznych. Liczby to liczby i mówią same za siebie. Liczę na Poznań. Kurcze wkurza mnie ta farmacja. Napisanie matury z biologii i chemii na ponad 70% otwiera mi drzwi na wszystkie politechniki i kierunki medyczne typu analityka medyczna, fizjoterapia. A na medycynę i farmację ch*j. Nie żebym się zastanawiała nad medycyną, to moje takie ogólne rozważania. Mam nadzieję, że chociaż progi polecą na łeb, na szyję.

Ale i tak dzięki za wsparcie i że we mnie wierzycie Mama też mnie namawia na UJ, ale rzeczywistość jest brutalna- progi o 10pkt. wyższe niż na innych uniwersytetach medycznych. Złożę, ale to i tak pobożne życzenia, żebym tam się dostała Konkurencja jest ogromna. Dobrze, że mnie ominie cała ta głupia rejestracja na studia, odbieranie wyników i sprawdzanie list przyjętych!

Aga, probuj koniecznie, co Ci zalezy; jezeli byla trudna i poszlo Ci niespecjalnie, wcale nie jest powiedziane, ze konkurencja zdala ta mature na 95%.
trzymamy kciuki i wierzymy w Ciebie!

w ogole fajnie, masz do tego taki zdrowy stosunek i nie rozpaczasz! brawo

---------- Dopisano o 22:29 ---------- Poprzedni post napisano o 22:28 ----------

Napisane przez karola_plm

Laskiiii!!!!!!! jutro od rana Was poczytam, bo mam prasowanie do ogarnięcia, ale byłam biegać godzinę temu i co? i coooo??? 5,79 km w 45min! Nawet nie wiem jak to zrobiłam, normalnie biegam poniżej 4 a taaaaaaak mi się dobrze biegło, mimo, że złapała mnie kolka.

Kto jest ze mnie dumny? Ja skaczę z radości

JA ! Ja jestem dumna z Ciebie! kochana Karola dzielna i wysportowana !

a zanim nadrobisz, to Ci się pochwalę, bo Ty jeszcze nie wiesz, skoro masz zaległosci! bylam na aerobiku, aaaaaaaaaaaaa!

pewnie nie mam już cellu i jestem już mrau

[Loriette]

Napisane przez karola_plm

Laskiiii!!!!!!! jutro od rana Was poczytam, bo mam prasowanie do ogarnięcia, ale byłam biegać godzinę temu i co? i coooo??? 5,79 km w 45min! Nawet nie wiem jak to zrobiłam, normalnie biegam poniżej 4 a taaaaaaak mi się dobrze biegło, mimo, że złapała mnie kolka.

Kto jest ze mnie dumny? Ja skaczę z radości

Cudownie! Kolejna osóbka dołączyła do naszej biegającej ekipy! Oby tak dalej!

Zaraz umrę z głodu

[aniabaniaa]

Napisane przez Loriette

Cudownie! Kolejna osóbka dołączyła do naszej biegającej ekipy! Oby tak dalej!

Zaraz umrę z głodu

ej to czemu nic nie zjesz :P jadłaś coś na kolacje?

[winyl]

Napisane przez agniesikk

Dziewczyny, ja umiem ocenić swoje możliwości i wiem, że nie napisałam jakoś za☠☠☠iście i wiem, jakie są progi na UJ. Akurat z maturą z chemii to jest tak, że tam nie ma problemu typu trafić w klucz, jak w przypadku biologii czy przedmiotów humanistycznych. Liczby to liczby i mówią same za siebie. Liczę na Poznań. Kurcze wkurza mnie ta farmacja. Napisanie matury z biologii i chemii na ponad 70% otwiera mi drzwi na wszystkie politechniki i kierunki medyczne typu analityka medyczna, fizjoterapia. A na medycynę i farmację ch*j. Nie żebym się zastanawiała nad medycyną, to moje takie ogólne rozważania. Mam nadzieję, że chociaż progi polecą na łeb, na szyję.

Ale i tak dzięki za wsparcie i że we mnie wierzycie Mama też mnie namawia na UJ, ale rzeczywistość jest brutalna- progi o 10pkt. wyższe niż na innych uniwersytetach medycznych. Złożę, ale to i tak pobożne życzenia, żebym tam się dostała Konkurencja jest ogromna. Dobrze, że mnie ominie cała ta głupia rejestracja na studia, odbieranie wyników i sprawdzanie list przyjętych!

Oj Agnes, ale progi punktowe mogą się zmienić . Zrobiłaś już co mogłaś zrobić, nie ma co rozpaczać, teraz tylko złóż papiery i czekaj na wyniki, może Cię pozytywnie zaskoczą .

[Loriette]

Napisane przez aniabaniaa

ej to czemu nic nie zjesz :P jadłaś coś na kolacje?

Jadłam po 17...
Wzięłam sobie twarożku z cebulką i rzodkiewką!

[aniabaniaa]

Napisane przez winyl

Oj Agnes, ale progi punktowe mogą się zmienić . Zrobiłaś już co mogłaś zrobić, nie ma co rozpaczać, teraz tylko złóż papiery i czekaj na wyniki, może Cię pozytywnie zaskoczą .

Winyl to bystre mądre dziewuszysko, musimy jej to przyznać. nie ma to tamto

Napisane przez Loriette

Jadłam po 17...
Wzięłam sobie twarożku z cebulką i rzodkiewką!

brzusio jest głodny. po 17, a jest 23.20 . + nadal jestes ON. myślę że jest w szoku że jego pańcia go nie nakarmiła i walnie focha, qpy nie bedzie


ten trener mojej siostry rozkazal jej jesc na 3 godziny przed pojsciem spac, zapowiedzial ze inaczej nie ma co liczyc na efekty . no i oczywiscie kolacja lekka, bialkowa, cos co sie wolno wchlania - organizm wtedy ma sile na regeneracje, lepiej odpoczywa - pozniej jest bardziej wydajny, lepiej nam sluzy ; to tak w wielkim okrojonym skrocie, powtorzonym zreszta na tym watku po raz miliardowy

a wiecie, najgorsze jest to ze powiedzial, ze banany poleca raczej tym ktorzy chca przytyc i sis ma je zakazane wraz z czekolada jjezuu co za psychiczny fanatyk

[karola_plm]

Napisane przez Loriette

Byłam dziś w Camaieu i w przypływie chwili kupiłam krótkie białe spodenki z lekkiego materiału, może podchodzić pod len - fajnie, bo zakrywają uda

Poka poka! Ja też dzisiaj tam byłam! I kupiłam ładny koralowy t-shirt taki idealny do białych shortów np. Śliczna jest)

Napisane przez aniabaniaa

Sandej chyba byla wczesniej w jeszcze innym watku, razem z Ewelka, Monia i Karola, dobrze kojarze

Taaak my byłyśmy prawie od początku, nie pamiętam czy wcześniej byłyśmy na innym wątku Pamiętam, że ten umarł na jakiś czas i się próbowałam wbić gdzieś indziej, ale nigdzie nie wychodziło więc zrezygnowałam, a potem wróciłam po jakimś czasie i się okazało, że ożył Na szczęście!

Napisane przez Loriette

• Dwie kromki ciemnego pieczywa z wędliną i pomidorem + dwie frankfurterki [dużo, ale wróciłam do domu po 11 i byłam wygłodniała!]
• Zupa z botwinki + makaron z sosem pomidorowym, mięsem mielonym i fasolą
• Dwie kromki ciemnego pieczywa z pesto z czarnych oliwek i pomidorem

A ładniusio Rozsądnie tak, chociaż rozłożyłabym to na więcej posiłków Dorzuciła gdzieś jakiś jogurt albo owoc

Napisane przez aniabaniaa

kto był na aerobiku?! kto był na aerobiku?! kto, kto, kto?

pochwalcie mnie
W pewnym momencie zrobiło mi się słabo i musiałam usiąść na chwilę, miałam takie gwiazdki przed oczami, jak w kreskówkach disneya mają głowne postaci gdy się o coś uderzą

ale jestem z siebie mega dumna :P chwilowo jest mi niedobrze i chyba umieram

Nooo wymiatasz. Bańka na aerobiku, tego nie było jeszcze! I dałaś czadu widzę, jutro będą zakwasiory~!

Pisałaś, że trener rozpisał siostrze dietę... hmm.. no może i rozpisał, może i coś tam wie, ale trener nie jest dietetykiem!! Ewka na warsztatach mówiła, że zabrałaby licencje połowie trenerów bo robią takie numery (jedna laska np wg diety od trenera robiła sobie rano jajecznicę z samych białek. Tylko to :|)

Napisane przez Loriette

Ty masz w udzie 49-48, Sandej 50, Agnesuk też coś koło tego - jestem załamana. Popadłam w poważny dół I z racji tego mój brzuch nie dostanie NIC do jedzenia, chociaż zaczyna sobie burczeć.

Jak Ci podam mój wymiar w udzie to na bank Ci się polepszy

Napisane przez agniesikk

Hejjj, ja po dzisiejszej maturze z chemii oficjalnie zrobiłam CMUJ "papa", chociaż mama i tak mi tam każe składać papiery na wszelki wypadek. Ale ja w takie cuda nie wierzę, może chociaż do Poznania się dostanę W sumie tam to by mi było najbardziej na rękę, bo albo ja albo TŻ moglibyśmy się przenieść. Chyba CKE zaczyna tworzyć nową formę matur, bo tegoroczny twór nie przypominał matur z poprzednich lat w ogóle. Mam nadzieję, że coś około 80% uzbieram z biologii i chemii i dostanę się na farmację z ostatniej listy nawet

Ejjjj nie mów tak, na pewno poszło dobrze! Przecież się uczyłaś i jestem pewna, że wynik to pokaże. Wiem, że są chwile, że człowiekowi się wydaje że zawalił, ale trzeba takie myśli odpędzać! W każdym razie, do Poznania zapraszam jak najbardziej

Napisane przez aniabaniaa

JA ! Ja jestem dumna z Ciebie! kochana Karola dzielna i wysportowana !

a zanim nadrobisz, to Ci się pochwalę, bo Ty jeszcze nie wiesz, skoro masz zaległosci! bylam na aerobiku, aaaaaaaaaaaaa!

pewnie nie mam już cellu i jestem już mrau

A mrau to Ty jesteś zawsze!

Napisane przez Loriette

Cudownie! Kolejna osóbka dołączyła do naszej biegającej ekipy! Oby tak dalej!

Haaaaa! Będzie dalej i szybciej! Ale jutro na bank robię dzień odpoczynku, bo jednak siły mnie opuściły po tym szaleństwie Ale strasznie się cieszę, pół roku temu nie byłam w stanie biec 3 min bez przerwy, bo od razu łapałam zadyszkę :P

Napisane przez Loriette

Jadłam po 17...
Wzięłam sobie twarożku z cebulką i rzodkiewką!

Napisane przez aniabaniaa

brzusio jest głodny. po 17, a jest 23.20 . + nadal jestes ON. myślę że jest w szoku że jego pańcia go nie nakarmiła i walnie focha, qpy nie bedzie


ten trener mojej siostry rozkazal jej jesc na 3 godziny przed pojsciem spac, zapowiedzial ze inaczej nie ma co liczyc na efekty . no i oczywiscie kolacja lekka, bialkowa, cos co sie wolno wchlania - organizm wtedy ma sile na regeneracje, lepiej odpoczywa - pozniej jest bardziej wydajny, lepiej nam sluzy ; to tak w wielkim okrojonym skrocie, powtorzonym zreszta na tym watku po raz miliardowy

a wiecie, najgorsze jest to ze powiedzial, ze banany poleca raczej tym ktorzy chca przytyc i sis ma je zakazane wraz z czekolada jjezuu co za psychiczny fanatyk

Zgadzam się w 100%! Nie wolno tak głodzić organizmu, jak ostatni posiłek zjadasz o 17, a śniadanie jesz powiedzmy o... 9, to to jest 16 GODZIN GŁODÓWY!!!!!! Nie rób sobie tego, bo zatrzymujesz metabolizm. 3h przed spaniem to mus, ja nie zasne na głodniaka, w życiu.

Co do bananów - bez przesady, lepszy banan niż coś słodkiego, a zapycha i jest dobrą przekąską, jak nie masz czasu nic przygotować.

Nadrobiłam! Idę spać

[MalaPikanteria]

Napisane przez aniabaniaa

kto był na aerobiku?! kto był na aerobiku?! kto, kto, kto?

pochwalcie mnie
W pewnym momencie zrobiło mi się słabo i musiałam usiąść na chwilę, miałam takie gwiazdki przed oczami, jak w kreskówkach disneya mają głowne postaci gdy się o coś uderzą

ale jestem z siebie mega dumna :P chwilowo jest mi niedobrze i chyba umieram

no, a teraz mogę Wam odpisać.

AA no i teraz to już jestem pewna, że wybiorę się na siłownię! bo okazuje sie, ze nie ma sie czego bac i nie ma sie czego wstydzic

jupija jej!

Brawoooooooooo! Jestem z Ciebie dumna

Ja wczoraj poszłam na "siłownię" TZ. Byłam tylko chwilę a dziś mam zakwasy - ale w końcu się ruszyłam!

Napisane przez Loriette

1. Pan kurier przyjechał.. nikogo nie było w domu, więc nawet nie pofatygował się żeby zadzwonić. W ich regulaminie jest jak byk napisane, że musi przyjechać dwa razy i wtedy ewentualnie pozostawić awizo. A co zrobił pan? Wdupcył mi paczkę za płot i pojechał. Po ogrodzie biegał pies i już miał ją chapnąć, ale mój dziadek to zauważył i wziął moje buty.
Tata po powrocie zadzwonił i się w☠☠☠☠., mieliśmy nr od tego Pana - tata zadzwonił do Niego i mówi, że Jego paczkę zjadł pies. A on, że nie widział żadnego psa i Jego to nie obchodzi. Na co mój tata, że zostawia się awizo, a kochany Pan odpowiedział: "Może awizo też Ci ☠☠☠☠. pies zjadł ;], bo ja zostawiłem". No i tata mówi, że skoro zostawił awizo to on się zgłosi po paczkę Pan stracił argumenty.
Chwilę później tata zadzwonił do firmy kurierskiej i okazało się, że na potwierdzeniu jest MÓJ PODPIS. No i mieliśmy się sądzić o sfałszowanie podpisu. Wstyd

2. Ja mam posag Dziadkowie mają działkę w górach, ale tak POWAŻNIE W GÓRACH.. Pan tam dwa razy w tygodniu przyjeżdża z chlebem, bo czasami bieda jest zjechać czy wjechać No i chyba należy się najstarszej wnuczce Ostatnio coś nabąkiwali, że mi przepiszą dom, ale tego akurat bym nie chciała. Po co być środkiem zapalnym w rodzinie.

Ty masz w udzie 49-48, Sandej 50, Agnesuk też coś koło tego - jestem załamana. Popadłam w poważny dół I z racji tego mój brzuch nie dostanie NIC do jedzenia, chociaż zaczyna sobie burczeć.

1. jestem w szoku, co za akcja u nas kurierzy zawsze dzwonią, i jeżdżą kilka razy jak mnie nie ma.....
2. Ja w posagu dostałam yyyyy..... nic
3. A u mnie znów 52 koniec z odpuszczaniem!

Napisane przez agniesikk

Hejjj, ja po dzisiejszej maturze z chemii oficjalnie zrobiłam CMUJ "papa", chociaż mama i tak mi tam każe składać papiery na wszelki wypadek. Ale ja w takie cuda nie wierzę, może chociaż do Poznania się dostanę W sumie tam to by mi było najbardziej na rękę, bo albo ja albo TŻ moglibyśmy się przenieść. Chyba CKE zaczyna tworzyć nową formę matur, bo tegoroczny twór nie przypominał matur z poprzednich lat w ogóle. Mam nadzieję, że coś około 80% uzbieram z biologii i chemii i dostanę się na farmację z ostatniej listy nawet

Kochana może nie będzie tak źle - wiem znasz swoje możliwosci - ale może gdzieś punkcik będzie więcej i będzie bardzo dobrze i dostaniesz się na farmację

Napisane przez karola_plm

Laskiiii!!!!!!! jutro od rana Was poczytam, bo mam prasowanie do ogarnięcia, ale byłam biegać godzinę temu i co? i coooo??? 5,79 km w 45min! Nawet nie wiem jak to zrobiłam, normalnie biegam poniżej 4 a taaaaaaak mi się dobrze biegło, mimo, że złapała mnie kolka.

Kto jest ze mnie dumny? Ja skaczę z radości

Ja odkąd nie pracuję to wszędzie mam yłek wożony i jedyny ruch to droga do babci/sklepu - jakieś 100/200m tak więc jestem z Ciebie dumna!

Napisane przez aniabaniaa

brzusio jest głodny. po 17, a jest 23.20 . + nadal jestes ON. myślę że jest w szoku że jego pańcia go nie nakarmiła i walnie focha, qpy nie bedzie

ten trener mojej siostry rozkazal jej jesc na 3 godziny przed pojsciem spac, zapowiedzial ze inaczej nie ma co liczyc na efekty . no i oczywiscie kolacja lekka, bialkowa, cos co sie wolno wchlania - organizm wtedy ma sile na regeneracje, lepiej odpoczywa - pozniej jest bardziej wydajny, lepiej nam sluzy ; to tak w wielkim okrojonym skrocie, powtorzonym zreszta na tym watku po raz miliardowy

a wiecie, najgorsze jest to ze powiedzial, ze banany poleca raczej tym ktorzy chca przytyc i sis ma je zakazane wraz z czekolada .jjezuu co za psychiczny fanatyk

A jak ja np ostatnie 3-4 godziny dnia spędzam w łóżku przed TV to też musze przed tym jeść kolację? Przecież to się tylko odkłada nic więcej... Chodzę spać ok 22-24, ostatni posiłek jem do 18 i wtedy jest ok, nie mam żadnych problemów trawiennych. A jak zjem coś później to mój organizm strajkuje i qpy nie ma
Banany


Jadę dziś z kuzynem do UP, oddać świstek z Targów Pracy. Znów usłyszę "przykro mi nic dla Panie nie mamy"
Na resztę dnia nie mam planow poza tym, że dziś usiądę do tych finansów i poćwiczę koniecznie!

[alexis77]

Zdałam!!!

Napisane przez agnesuk

macierzyństwo nie jest wcale takie straszne jak może się wydawać
Ja np. synów bym nie chciała hehe wolałabym albo dwie dziewczynki. ale niestety nie chcę mieć dwójki dzieci, chcę się cieszyć jednym.

ja się boję że nie ogarnę tego kiedyś , boję się że jak mi dziecko zacznie płakać to nie będę wiedziała jak jej/jemu pomóc no i przedewszystkim to jak narazie poród mnie przeraża
Ja od zawsze marzę żeby mieć przynajmniej dwójkę dzieciaczków bo sama jestem jedynaczką i zawsze marzyłam o rodzeństwie

Aaa bo zapomniałam kiedyś napisać , śliczne zdj. Oliwka jest prześlicznajuż chyba z 100 razy Ci to pisałam
No i Ty świetnie wyglądać widać że jesteś spełnioną , szczęśliwą mamą

Napisane przez aniabaniaa

Tymczasem ja zmieniam swoje życie! od teraz! najpierw posprzątam w pokoju, później biorę się za naukę, a później idę na aerobik i postanawiam, że w 14 dni przestane się nad sobą użalać, wyrobię nawyk ćwiczenia i jedzenia odpowiednich ilosci. koniec z glodzeniem się vs obżeraniem sie. koniec.

super super też przydałaby mi się taka zmiana

Napisane przez MalaPikanteria

OMG! Jestem ostatnio strasznie "ludzka", nie marudzę, nie zrzędzę, nie czepiam się jak chce iść do kuzyna na piwo. Masakra! Co się ze mną dzieje?!

ze mną jest wprost odwrotnie, cały czas się na Tż złoszczę bez powodu muszę się postarać być troszeczkę bardziej miła

Napisane przez aniabaniaa

kto był na aerobiku?! kto był na aerobiku?! kto, kto, kto?

pochwalcie mnie
W pewnym momencie zrobiło mi się słabo i musiałam usiąść na chwilę, miałam takie gwiazdki przed oczami, jak w kreskówkach disneya mają głowne postaci gdy się o coś uderzą

ale jestem z siebie mega dumna :P chwilowo jest mi niedobrze i chyba umieram

no, a teraz mogę Wam odpisać.

AA no i teraz to już jestem pewna, że wybiorę się na siłownię! bo okazuje sie, ze nie ma sie czego bac i nie ma sie czego wstydzic

jupija jej!

ekstra ja się wstydzę iść na siłownie bo boje się że spotkam tam taką np taką laskę w różowych portasach () i wyśmieje mnie że taki wieloryb przyszedł na siłkę

Napisane przez karola_plm

byłam biegać godzinę temu i co? i coooo??? 5,79 km w 45min! Nawet nie wiem jak to zrobiłam, normalnie biegam poniżej 4 a taaaaaaak mi się dobrze biegło, mimo, że złapała mnie kolka.

Kto jest ze mnie dumny? Ja skaczę z radości

no proszę super nachodzi mnie na bieganie jak tak czytam że po kolei każda z Was coś zaczyna robić co prawda ćwiczę na orbitku ale to mi nie wystarcza

Napisane przez MalaPikanteria

Ja wczoraj poszłam na "siłownię" TZ. Byłam tylko chwilę a dziś mam zakwasy - ale w końcu się ruszyłam!

zawsze to jakiś ruch

I mam tu pyt do dziewczyn które biegają: czy widzicie po bieganiu że macie ladniejsze nogi? chodzi mi o tą latającą galaretę Psyhe Ty masz porównanie bo ćwiczysz na orbitku, co daje lepsze efekty?

[Loriette]

Napisane przez karola_plm

Poka poka! Ja też dzisiaj tam byłam! I kupiłam ładny koralowy t-shirt taki idealny do białych shortów np. Śliczna jest)

Jak Ci podam mój wymiar w udzie to na bank Ci się polepszy


Co do bananów - bez przesady, lepszy banan niż coś słodkiego, a zapycha i jest dobrą przekąską, jak nie masz czasu nic przygotować.

Później zrobię zdjęcie, bo teraz jest przed komunijna gorączka. Bieganie, robienie.. Mama tak odwaliła salon, że zastanawiam się czy jestem na pewno u siebie.. Białe zasłony, jakieś wiaderka wiszą na wstążkach, w nich są białe konwalie. No cudo

Na pewno masz mniej ode mnie

Wiesz, że ja kiedyś nie nienawidziłam bananów, a teraz nie wyobrażam sobie bez nich życia? Co prawda nie zastąpią soczystych arbuzów, gruszek etc., ale tak jakoś

Napisane przez MalaPikanteria

1. jestem w szoku, co za akcja u nas kurierzy zawsze dzwonią, i jeżdżą kilka razy jak mnie nie ma.....
2. Ja w posagu dostałam yyyyy..... nic
3. A u mnie znów 52 koniec z odpuszczaniem!

1. Daj spokój.. Byłam taka wściekła na tego frajera!!
2. Ja ciągle liczę, że mojego chrzestnego ruszy serduszko. Tylko wymienia BMW, kupuje zegarki po 4-5 tys., a o mnie zapomina Jak wygrał w Orange BMW to mu powiedziałam, że idealna na 18-stkę. Yhy pewnie

Napisane przez alexis77

Zdałam!!!

I mam tu pyt do dziewczyn które biegają: czy widzicie po bieganiu że macie ladniejsze nogi? chodzi mi o tą latającą galaretę Psyhe Ty masz porównanie bo ćwiczysz na orbitku, co daje lepsze efekty?

1. Wiedziałam, że Ci się uda!!
2. Nogi są o wiele lepsze, a o tyłku nie ma już co mówić! Biegam od 1. marca raz albo dwa razy w tygodniu. Pupa poszła w górę, a uda wyglądają o wiele lepiej. Cellu znikł prawie w całości, a łydki mają ładny kształt


Rozmawiałam z rodzicami na temat studiów i podjęliśmy wspólnie kilka decyzji. Śmietana - od października każdy weekend jest nasz

[agniesikk]

Dzięki, dziewczynki, za wsparcie. Zobaczymy, co z tej całej mojej pracy wyniknie Powiem Wam, że już mi obojętne, gdzie się dostanę, byleby farmacja i już chciałabym mieć spokój z maturami i przejmować się nimi dopiero wtedy, gdy będzie je zdawać moje dziecko :P

U mnie dzisiaj:
I: płatki just fit jogurtowe ze szklanką mleka 2%
II: 2 kanapki z twarożkiem takim zmieszanym z jogurtem naturalnym, rzodkiewką i szczypiorkiem
III: będzie makaron z cukinią, papryką i serem
IV: pewnie wpadnie jakiś owoc
V: nie wiem, pewnie jajko na twardo, albo pół wieśniaka

Odpoczywam, jeszcze tylko ustny angielski :P

[_Ewelka___]

czesc lachony
brawo ze tak pieknie cwiczycie Ewelka jest z Was dumna, naprawde cieszy mnie bo motywujemy siebie nawzajem. Ja ostatnio duzo pracuje, co nie przekłada sie na zarobki , ale nie bede smecic brak czasu = brak cwiczen = byle jakie zarcie. Ale przyznam ze od poniedzialku nie gzresze za bardzo. A dzisiejszy dzien bedzie dietowo idealny

Napisane przez agnesuk

:jjjjjjwczoraj zaczęłam pierwszy dzień Brazil But Lift! matko... jakie ja mam zakwasy!! nie mogę chodzić normalnie!
nogi i tyłek tak mnie bolą,że szok ćwiczenia nie są długi, ale tak intensywne,że padam po nich na ryjek i nie mogę wstać
a pomyśleć ,że przede mną 4 tygodnie... na samą myśl mnie wszystko boli hehe


polecam te ćwiczenia wszystkim tym co chcą wyrzeźbić i zrzucić trochę cm z ud

napisz cos wiecej jakie masz cwiczenia, bo pamietam ze kiedys to sciagalam, ale byly rozne etapy hmm trzeba duzo skakac?? bo ja mam maly pokoj i glupich sasiadow

Napisane przez aniabaniaa

Sandej chyba byla wczesniej w jeszcze innym watku, razem z Ewelka, Monia i Karola, dobrze kojarze

jaka pamiec, jestem pelna podziwu

Napisane przez Sunday Rose

http://shop.mango.com/PL/p0/mango/cl...=1337104867895 mówiłam coś o białych rurkach?

ooo, akurat ide dzisiaj do Mango bo siostra chciala obczaic sukienke. Podobaja sie Wam sukienki maxi?? do kostek ja bym chciala biale ale z zamkami, jak narazie widzialam tylko w reserved ale 150 zl to troche duzo


cos jeszcze mialam zacytowac, aha Bania, tez mam bana na alkohol. Sama go sobie dałam bo ide w sobote na busa, jechalam do rodzicow, i cos tak dziwnie ide i mi buty szuraja. Mialam baleriny i nagle patrze a w jednym bucie DZIURA i mysle, super, fajnie ze akurat pada bede miec blotko w buciku. odpadla mi pieta, kawalek podeszwy. Pozniej w pracy opowiadam kolezankom a one z taka mina :conf used: ze na ostatniej imprezie darlam morde ze ktos mi podeszwe urwal. Wiec zadna nowosc. No czyli ogolnie nie pamietalam calej sytuacji i ubralam te buty po imprezie, nie wiedzialam ze podeszwy nie ma

takze kibicuje Ci w Twoim postanowieniu

[MalaPikanteria]

Napisane przez alexis77

Zdałam!!!



ja się boję że nie ogarnę tego kiedyś , boję się że jak mi dziecko zacznie płakać to nie będę wiedziała jak jej/jemu pomóc no i przedewszystkim to jak narazie poród mnie przeraża
Ja od zawsze marzę żeby mieć przynajmniej dwójkę dzieciaczków bo sama jestem jedynaczką i zawsze marzyłam o rodzeństwie

GRATULACJE!
Uwierz mi, że wszystkie złości i bóle, które przechodzi się podczas porodu znikają w mig jak pielęgniarka kladzie dzidziusia na klatkę piersiową - ja ze szczęścia wyłam jak bóbr

Napisane przez Loriette

Później zrobię zdjęcie, bo teraz jest przed komunijna gorączka. Bieganie, robienie.. Mama tak odwaliła salon, że zastanawiam się czy jestem na pewno u siebie.. Białe zasłony, jakieś wiaderka wiszą na wstążkach, w nich są białe konwalie. No cudo



1. Daj spokój.. Byłam taka wściekła na tego frajera!!
2. Ja ciągle liczę, że mojego chrzestnego ruszy serduszko. Tylko wymienia BMW, kupuje zegarki po 4-5 tys., a o mnie zapomina Jak wygrał w Orange BMW to mu powiedziałam, że idealna na 18-stkę. Yhy pewnie

Rozmawiałam z rodzicami na temat studiów i podjęliśmy wspólnie kilka decyzji. Śmietana - od października każdy weekend jest nasz

Pamiętam ile bylo robotyjak kilka lat temu robiliśmy przyjęcie mojego brata w domu - wspieram Cię duchowo
Moi chrzestni są kochani, naprawdę. Od kiedy chodzę do szkoly i weekendy spędzam u nich doceniłam to w końcu. Nie dostałam od nich BMW na 18stkę , ale można z nimi spokojnie pogadać i wiem, że pomogą mi w każdej sytuacji
A już się łudziłam, że może niemcoznawstwo w 3mieście

Napisane przez agniesikk

Dzięki, dziewczynki, za wsparcie. Zobaczymy, co z tej całej mojej pracy wyniknie Powiem Wam, że już mi obojętne, gdzie się dostanę, byleby farmacja i już chciałabym mieć spokój z maturami i przejmować się nimi dopiero wtedy, gdy będzie je zdawać moje dziecko :P

U mnie dzisiaj:
I: płatki just fit jogurtowe ze szklanką mleka 2%
II: 2 kanapki z twarożkiem takim zmieszanym z jogurtem naturalnym, rzodkiewką i szczypiorkiem
III: będzie makaron z cukinią, papryką i serem
IV: pewnie wpadnie jakiś owoc
V: nie wiem, pewnie jajko na twardo, albo pół wieśniaka

Odpoczywam, jeszcze tylko ustny angielski :P

Dostaniesz się i będziesz się spełniać zawodowo
Jak Ty to robisz że wieczorem tak mało jesz?! Ja mam wtedy największy apetyt


Wróciłam z UP. Dostałam propozycję udziału w konkursie na bezpłatne 3 miesięczne praktyki w Urzedzie skarbowym -> opiekunka 350zł, dojazd 150zł +3 km na autobus i 3km do domciu = 500zł -> dziękuję, do widzenia, jestem osobą bezrobotną i nie stać mnie na to!

---------- Dopisano o 13:30 ---------- Poprzedni post napisano o 13:25 ----------

Napisane przez _Ewelka___

czesc lachony
brawo ze tak pieknie cwiczycie Ewelka jest z Was dumna, naprawde cieszy mnie bo motywujemy siebie nawzajem. Ja ostatnio duzo pracuje, co nie przekłada sie na zarobki , ale nie bede smecic brak czasu = brak cwiczen = byle jakie zarcie. Ale przyznam ze od poniedzialku nie gzresze za bardzo. A dzisiejszy dzien bedzie dietowo idealny

ooo, akurat ide dzisiaj do Mango bo siostra chciala obczaic sukienke. Podobaja sie Wam sukienki maxi?? do kostek ja bym chciala biale ale z zamkami, jak narazie widzialam tylko w reserved ale 150 zl to troche duzo


cos jeszcze mialam zacytowac, aha Bania, tez mam bana na alkohol. Sama go sobie dałam bo ide w sobote na busa, jechalam do rodzicow, i cos tak dziwnie ide i mi buty szuraja. Mialam baleriny i nagle patrze a w jednym bucie DZIURA i mysle, super, fajnie ze akurat pada bede miec blotko w buciku. odpadla mi pieta, kawalek podeszwy. Pozniej w pracy opowiadam kolezankom a one z taka mina :conf used: ze na ostatniej imprezie darlam morde ze ktos mi podeszwe urwal. Wiec zadna nowosc. No czyli ogolnie nie pamietalam calej sytuacji i ubralam te buty po imprezie, nie wiedzialam ze podeszwy nie ma

takze kibicuje Ci w Twoim postanowieniu

Co się dzieje - znów szefowa?
Mi sukienki maxi podobają się na kimś - ja muszę mieć mini chyba widziałam te spodnie, o których mówisz ale faktycznie 150zł to trochę dużo.....
Ale akcja z butami

[Sunday Rose]

Dostałam zdjęcia z juwenaliów

Ewelka niezła akcja po imprezie noworocznej mój tż zastanawiał się, dlaczego boli go kostka - nie kojarzył za bardzo, że mnie podrzucał i jednocześnie próbował wykonać obrót i mnie złapać, u mnie skończyło się guzem na głowie, u niego bolącą kostką...