Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część X

[prince_polo]

Napisane przez agunia82

nie może tylko koniecznie, po co się męczyć?

może i racja.
ktoś pytał o wynik na tarczyce to też może coś mieć wspólnego?

Napisane przez Gleniusia

Dziękuję za miłe przyjęcie Mam nadzieję, że z czasem lepiej Was poznam i się zadomowię

Bardzo się cieszymy, że to córeczka, chociaż Tż na początku był przekonany, że synek i przeżył szok na wizycie ale teraz już się oswoił z tą myślą tylko mamy ogromny problem z imieniem, bo nic nie możemy wybrać... mój gin stwierdził, że jak do 30 tc nie wybierzemy to on ma prawo wybrać imię

Agunia ja też miewam czasem koszmarne migreny, może zrób sobie zimny okład na czoło i oczy i tak poleż chwilę? Mi zazwyczaj pomaga

Witaj i gratuluje

mam Zgage i boli mnie dalej głowa

[Gleniusia]

Napisane przez agunia82

niestety na mnie zimne okłady nie działają ale kawka chyba da radę, ciekawe na jak długo

dobry ten Twój gin

Muminku ależ się cieszę, że wszystko z Wami w porządku

to lipka... ostatnio czytałam, że pomaga uciskanie ucha (jakkolwiek dziwnie to zabrzmi) - trzeba wyczuć na płatku ucha najwrażliwszy punkt i uciskać przez pół minuty z każdej strony - ale jeszcze nie miałam okazji wypróbować tego sposobu oby kawka pomogła

[KarolinaPW]

Napisane przez Mandragorrka

Na TVN Syle właśnie zaczął się program w którym mówią o wychowaniu bez pieluchowym...

Ciekawy program, tylko strasznie mnie w nim dobijają porady żywieniowe- jest sponsorowany przez Nestle i na siłę wciskają ich produkty z uzasadnieniem jakie to są cudowne, wspaniałe i potrzebne dziecku Parę dni temu jakaś dietetyczka wypowiadała się nt pojenia dzieci i oczywiście stwierdziła, że woda tylko nawadnia i jest bez wartości więc trzeba podawać soczki, ale już kurde o tym, że sok przecierowy jest jak posiłek a nie napój i osadza się strasznie na ząbkach nie wspomniała. Soki klarowne też były polecane bez słowa o rozcieńczaniu

[agunia82]

Napisane przez Gleniusia

to lipka... ostatnio czytałam, że pomaga uciskanie ucha (jakkolwiek dziwnie to zabrzmi) - trzeba wyczuć na płatku ucha najwrażliwszy punkt i uciskać przez pół minuty z każdej strony - ale jeszcze nie miałam okazji wypróbować tego sposobu oby kawka pomogła

to też znam ale wszelkie akupresury działają na mnie tylko chwilowo a potem od nowa jazda. Z migreną męczę się już wiele lat i wiele sposobów wypróbowałam, mam jeden niezawodny - lek solpadeine, którego w ciąży mi stosować nie wolno więc jakoś sobie muszę radzić. Szczególnie ciężko mi było na początku ciąży, kiedy miałam migrenę niemal dzień w dzień przez duphaston (dopiero po jego odstawieniu skojarzyłam, że to był winowajca), teraz na szczęście tylko sporadycznie się zdarza.
Ale dzięki za rady

[prince_polo]

Napisane przez muminek82

Hej Kochane Mamusie steskniłam się za Wami,pisze jeszcze ze szpitala mam nadzieje że jutro będe już w domu(myślałam że dzisiaj a tu d..pa)
nie chciałam Wam pisać w smsach co się działo po krótce powiem wam że przez dwa dni tj piątek sobotę slabo czułam Małego,jak zawsze szalał kopał cuda wianki to się tak uspokoił że woleliśmy pojechać na ip w niedzielę rano i sprawdzić.podłączyli mnie pod ktg i ufff wszystko było ok ale kazali zostać na obserwacji już popołudniu w niedziele Maluch znowu się rozbrykał widocznie te dwa dni był zmęczony wiecej spał albo strajkował w każdym razie nie zlekceważyli mnie powiedzieli że miałam przyjechć już w sobotę na ip i dwa razy dziennie mam ktg i dopllerem sprawdzają tętno miałam też usg Miłosz waży 2300 i wyprzedza już o tydzień i 3 dniwiec wszystko jest ok
dziękuje Wam za troskę
ps.to już 34 tc
narazie nie dam rady nadrobić, laptopa mam tylko na chwilkę ale gratuluje Wam rozpoczętych t.c. udanych wizyt i mam nadzieje że wszystko u Was wporządku piszę szybko wiec troche chaotycznie i z bykami wybaczcie
całuski dla Was i dzidziusiów
Mama muminka

super że wszystko ok czekamy na Was !

[depoison]

Hello
To jest skandal - dwa tygodnie temu było 30 stopni, a teraz, w połowie maja, jest 11

Napisane przez phdwao

ech spokojnie tez mam takie dni i tez mi truno siedziec w domu Nie daj sie, pomysl jak malo zostalo przejdź sie do sklepu, zrob dobry obiadek dla siebie i dzidziusia, moze posegreguj ciuszki, musimy szukac sobie zajec, by nie zglupiec ja zaraz ide do miasta po pojemniczek na mocz moglabym wyjsc tuz obeok, ale wole sie ogranac i przejsc

no właśnie
Też tak sobie szukam zajęć, by nie zgłupieć, i już mąż się ze mnie śmieje, że jeżdżę po ziemniaki na Spandau (to tak, jakby mieszkając na krakowskim Kazimierzu jeździć po ziemniaki do Huty) - zupełnie bez powodu, byle z domu wyjść na dłużej, niż 20 minut
(a poważnie - nie, nie jeżdżę ani na Spandau ani po ziemniaki, ale faktycznie chadzam do znacznie bardziej oddalonych sklepów niż to koniecznie)

Napisane przez phdwao

moze to dziwniw zabrzmi, ale ja mam twardy brzuch jak chodze i absolutnie sie tym nie przjemuje, gdy siedze ejst mięciutki, ale czytałam nie raz juz jak leakrze dziewczynim mowili, ze to normalne, macica cwiczy i to nic dziwnego na tym etapie

ja się właśnie takimi twardnieniami też nie przejmuję, i nawet jak mnie pobolewa jak na @ - też nieszczególnie
Dopóki nie jest to ból przejmujący i nie trwa całymi dniami to wychodzę z założenia, że na tym etapie ciąży takie skurcze są już nie tylko normalne, ale wręcz prawidłowe.


karolka110 i kathrinaaaaa - gratuluję udanych wizyt!

(karolka, a Ty się tym przytyciem absolutnie nie przejmuj: nie myśl, że w ciągu miesiąca przybralaś 3 kg, tylko że w ciągu dwóch - 4,5 A to już jest wynik wprost książkowy, idealny
A Lilunia ma ślicznie wykrojone usteczka!)

[ewka5891]

Napisane przez muminek82

Hej Kochane Mamusie steskniłam się za Wami,pisze jeszcze ze szpitala mam nadzieje że jutro będe już w domu(myślałam że dzisiaj a tu d..pa)
nie chciałam Wam pisać w smsach co się działo po krótce powiem wam że przez dwa dni tj piątek sobotę slabo czułam Małego,jak zawsze szalał kopał cuda wianki to się tak uspokoił że woleliśmy pojechać na ip w niedzielę rano i sprawdzić.podłączyli mnie pod ktg i ufff wszystko było ok ale kazali zostać na obserwacji już popołudniu w niedziele Maluch znowu się rozbrykał widocznie te dwa dni był zmęczony wiecej spał albo strajkował w każdym razie nie zlekceważyli mnie powiedzieli że miałam przyjechć już w sobotę na ip i dwa razy dziennie mam ktg i dopllerem sprawdzają tętno miałam też usg Miłosz waży 2300 i wyprzedza już o tydzień i 3 dniwiec wszystko jest ok
dziękuje Wam za troskę
ps.to już 34 tc

super, ze u Was wszystko w porządku
gratuluje 34 tc, no i synek widac, ze rosnie jak na drożdzach

[Mandragorrka]

Napisane przez Gleniusia

Bardzo się cieszymy, że to córeczka, chociaż Tż na początku był przekonany, że synek i przeżył szok na wizycie ale teraz już się oswoił z tą myślą tylko mamy ogromny problem z imieniem, bo nic nie możemy wybrać... mój gin stwierdził, że jak do 30 tc nie wybierzemy to on ma prawo wybrać imię

Fajny gin
Facecie na ogół oczekują małego facecika, ale co se zrobili to se mają

Napisane przez muminek82

Hej Kochane Mamusie steskniłam się za Wami,pisze jeszcze ze szpitala mam nadzieje że jutro będe już w domu(myślałam że dzisiaj a tu d..pa)
nie chciałam Wam pisać w smsach co się działo po krótce powiem wam że przez dwa dni tj piątek sobotę slabo czułam Małego,jak zawsze szalał kopał cuda wianki to się tak uspokoił że woleliśmy pojechać na ip w niedzielę rano i sprawdzić.podłączyli mnie pod ktg i ufff wszystko było ok ale kazali zostać na obserwacji już popołudniu w niedziele Maluch znowu się rozbrykał widocznie te dwa dni był zmęczony wiecej spał albo strajkował w każdym razie nie zlekceważyli mnie powiedzieli że miałam przyjechć już w sobotę na ip i dwa razy dziennie mam ktg i dopllerem sprawdzają tętno miałam też usg Miłosz waży 2300 i wyprzedza już o tydzień i 3 dniwiec wszystko jest ok
dziękuje Wam za troskę
ps.to już 34 tc
narazie nie dam rady nadrobić, laptopa mam tylko na chwilkę ale gratuluje Wam rozpoczętych t.c. udanych wizyt i mam nadzieje że wszystko u Was wporządku piszę szybko wiec troche chaotycznie i z bykami wybaczcie
całuski dla Was i dzidziusiów
Mama muminka

Super, że się odezwałaś Cieszę się, że wszystko jest dobrze

Napisane przez KarolinaPW

Ciekawy program, tylko strasznie mnie w nim dobijają porady żywieniowe- jest sponsorowany przez Nestle i na siłę wciskają ich produkty z uzasadnieniem jakie to są cudowne, wspaniałe i potrzebne dziecku Parę dni temu jakaś dietetyczka wypowiadała się nt pojenia dzieci i oczywiście stwierdziła, że woda tylko nawadnia i jest bez wartości więc trzeba podawać soczki, ale już kurde o tym, że sok przecierowy jest jak posiłek a nie napój i osadza się strasznie na ząbkach nie wspomniała. Soki klarowne też były polecane bez słowa o rozcieńczaniu

Na te porady trzeba często patrzeć przez palce ale czasem można dowiedzieć się coś ciekawego
Chociaż z tymi soczkami to ciekawe.... Z tego co pamiętam to właśnie sąsiadki soczki dla swoich malców rozcieńczały. Soki fajnie, ale potem dzieciaczki się przyzwyczajają do słodkich napojów, piją hektolitrami i często mają nadwagę. Już nie wspominając o stanie ząbków.

[Linka25]

Muminku dobrze, ze wszystko ok.. Wracaj szybciutko.

Napisane przez pumas

Linka, nie do końca jestem gotowa, nie mam ani łóżeczka, ani materaca, ani pościeli, ochraniaczy na łóżeczko, wózka i innych takich...

Modnisia, nie ma co panikować, co ma być to będzie, grunt to dobre nastawienie


Potrzebuję pomocy w wyborze materaca!! Nie mam żadnej wiedzy w tym temacie, a opinie są dość sprzeczne niestety Polećcie coś konkretnego z uzasadnieniem, proszę...

to witaj w klubie, ja jestem jeszcze lepsza bo nie mam nic, a tu 30 tc. Ale już jutro jedziemy kupić kołyskę na start

Co do materaca to babeczka ze szkoły rodzenia mówiła ze: zdecydowanie miękkie i sztuczne a nie naturalne (chociaż ona jest zwolenniczką wszystkiego co naturalne, nawet pierze w orzechach ale materac sztuczny i już). Naturalny i tak musi byc zabezpieczony przed przeciekaniem więc o jego oddychaniu nie ma mowy. I zdecydowanie miękkie polecała.
Ja się nie znam wiec tylko przytaczam jej opinię.

Napisane przez nadalka

Dziewczyny nie dawno była u nas agusiaaa czy jakoś tak. Ona chyba pojechała na ip i co zaginęła?

nie odezwała się od tego czasu...

[phdwao]

Napisane przez depoison

no właśnie
Też tak sobie szukam zajęć, by nie zgłupieć, i już mąż się ze mnie śmieje, że jeżdżę po ziemniaki na Spandau (to tak, jakby mieszkając na krakowskim Kazimierzu jeździć po ziemniaki do Huty) - zupełnie bez powodu, byle z domu wyjść na dłużej, niż 20 minut
(a poważnie - nie, nie jeżdżę ani na Spandau ani po ziemniaki, ale faktycznie chadzam do znacznie bardziej oddalonych sklepów niż to koniecznie)


ja się właśnie takimi twardnieniami też nie przejmuję, i nawet jak mnie pobolewa jak na @ - też nieszczególnie
Dopóki nie jest to ból przejmujący i nie trwa całymi dniami to wychodzę z założenia, że na tym etapie ciąży takie skurcze są już nie tylko normalne, ale wręcz prawidłowe.

oba akapity: mam tak samo

[Mandragorrka]

Dziewczyny czy wózek Tako Jumper jest dobry? Zastanawiam się nad kupnem używanego...
Rodzice małża zaoferowali pieniądze na wózek - wszystkim swoim wnuczkom sprezentowali wózki, więc nasz córcia też dostanie. Wybrałam sobie Tako Laret z fotelikiem Maxi Cosi, ale tak sobie myślę, że pewnie
będę go używać około roku i przerzucę się na lżejszy wózek spacerowy typu "laska". I nawet jeśli kasę na to dają rodzice to jednak szkoda mi wydać ponad 1800 zł na wózek, który będę używać rok...
Pytałam małża co on na to i usłyszałam: a dziewczyn z wizażu pytałaś

[modnisia86]

Napisane przez muminek82

Hej Kochane Mamusie steskniłam się za Wami,pisze jeszcze ze szpitala mam nadzieje że jutro będe już w domu(myślałam że dzisiaj a tu d..pa)
nie chciałam Wam pisać w smsach co się działo po krótce powiem wam że przez dwa dni tj piątek sobotę slabo czułam Małego,jak zawsze szalał kopał cuda wianki to się tak uspokoił że woleliśmy pojechać na ip w niedzielę rano i sprawdzić.podłączyli mnie pod ktg i ufff wszystko było ok ale kazali zostać na obserwacji już popołudniu w niedziele Maluch znowu się rozbrykał widocznie te dwa dni był zmęczony wiecej spał albo strajkował w każdym razie nie zlekceważyli mnie powiedzieli że miałam przyjechć już w sobotę na ip i dwa razy dziennie mam ktg i dopllerem sprawdzają tętno miałam też usg Miłosz waży 2300 i wyprzedza już o tydzień i 3 dniwiec wszystko jest ok
dziękuje Wam za troskę
ps.to już 34 tc
narazie nie dam rady nadrobić, laptopa mam tylko na chwilkę ale gratuluje Wam rozpoczętych t.c. udanych wizyt i mam nadzieje że wszystko u Was wporządku piszę szybko wiec troche chaotycznie i z bykami wybaczcie
całuski dla Was i dzidziusiów
Mama muminka

to dobrze że wszytko u was dobrze Miłoszek jaki już duży

[ewka5891]

Ugotowałam zupkę, podjadłam sobie i moge wracać do nauki

nie chce mi sie, ale wole to sobie na raty rozłożyć niz cały weekend siedziec...

[nadalka]

muminku super że wszystko ok mandragorka mój małż jeden z nie licznych czekał na dziewczynkę a ja dzisiaj na obiad jarzynowa, w mieszance brukselka mmmm uwielbiam

[natee]

Napisane przez muminek82

Hej Kochane Mamusie steskniłam się za Wami,pisze jeszcze ze szpitala mam nadzieje że jutro będe już w domu(myślałam że dzisiaj a tu d..pa)
nie chciałam Wam pisać w smsach co się działo po krótce powiem wam że przez dwa dni tj piątek sobotę slabo czułam Małego,jak zawsze szalał kopał cuda wianki to się tak uspokoił że woleliśmy pojechać na ip w niedzielę rano i sprawdzić.podłączyli mnie pod ktg i ufff wszystko było ok ale kazali zostać na obserwacji już popołudniu w niedziele Maluch znowu się rozbrykał widocznie te dwa dni był zmęczony wiecej spał albo strajkował w każdym razie nie zlekceważyli mnie powiedzieli że miałam przyjechć już w sobotę na ip i dwa razy dziennie mam ktg i dopllerem sprawdzają tętno miałam też usg Miłosz waży 2300 i wyprzedza już o tydzień i 3 dniwiec wszystko jest ok
dziękuje Wam za troskę
ps.to już 34 tc
narazie nie dam rady nadrobić, laptopa mam tylko na chwilkę ale gratuluje Wam rozpoczętych t.c. udanych wizyt i mam nadzieje że wszystko u Was wporządku piszę szybko wiec troche chaotycznie i z bykami wybaczcie
całuski dla Was i dzidziusiów
Mama muminka

jak dobrze, ze wszystko w porządku

[hanjah]

Napisane przez chce_byc_mama

hania moja kolezanka z pracy jest tez w ciazy na tym samym etapie mniej wiecej co ja i miala robiona krzywa cukrowa :/
nie wiesz dlaczego moze?
nie umiem sie z nia dogadac ona jest indyjka srednio mowi po angielsku sama nie wie dlaczego pila ta glukoze ale ja tez bym chcila a miec to badanie

Napisane przez natee

pytanie nie do mnie, ale może wyszedł jej nieprawidłowy poziom cukru w moczu, wtedy podobno zlecają dalsze badania.

Pierwsze słyszę żeby tu robili to badanie, ale myślę tak jak natee-coś jej musiało w moczu nie tak wyjść.
O tym badaniu to musisz z midwife rozmawiać, ale jeśli mocz masz ok to wątpię żeby Cię na to skierowała...

Napisane przez muminek82

Hej Kochane Mamusie steskniłam się za Wami,pisze jeszcze ze szpitala mam nadzieje że jutro będe już w domu(myślałam że dzisiaj a tu d..pa)
nie chciałam Wam pisać w smsach co się działo po krótce powiem wam że przez dwa dni tj piątek sobotę slabo czułam Małego,jak zawsze szalał kopał cuda wianki to się tak uspokoił że woleliśmy pojechać na ip w niedzielę rano i sprawdzić.podłączyli mnie pod ktg i ufff wszystko było ok ale kazali zostać na obserwacji już popołudniu w niedziele Maluch znowu się rozbrykał widocznie te dwa dni był zmęczony wiecej spał albo strajkował w każdym razie nie zlekceważyli mnie powiedzieli że miałam przyjechć już w sobotę na ip i dwa razy dziennie mam ktg i dopllerem sprawdzają tętno miałam też usg Miłosz waży 2300 i wyprzedza już o tydzień i 3 dniwiec wszystko jest ok
dziękuje Wam za troskę
ps.to już 34 tc
narazie nie dam rady nadrobić, laptopa mam tylko na chwilkę ale gratuluje Wam rozpoczętych t.c. udanych wizyt i mam nadzieje że wszystko u Was wporządku piszę szybko wiec troche chaotycznie i z bykami wybaczcie
całuski dla Was i dzidziusiów
Mama muminka

Dobrze, że już wszystko dobrze Czekamy tu na Was

[Mandragorrka]

Napisane przez nadalka

mandragorka mój małż jeden z nie licznych czekał na dziewczynkę a ja dzisiaj na obiad jarzynowa, w mieszance brukselka mmmm uwielbiam

Jeden z nielicznych który liczył na dziewuszkę Mój liczył na chłopca, bo w naszych rodzinach rodzą się same dziewczynki Miał nadzieję spłodzić jedynego syna w rodzinie W dalszej rodzinie są jacyś męscy potomkowie, ale w tej bliższej dawno nie było żadnego siusiaka

[Irmusia81]

Napisane przez muminek82

Hej Kochane Mamusie steskniłam się za Wami,pisze jeszcze ze szpitala mam nadzieje że jutro będe już w domu(myślałam że dzisiaj a tu d..pa)
nie chciałam Wam pisać w smsach co się działo po krótce powiem wam że przez dwa dni tj piątek sobotę slabo czułam Małego,jak zawsze szalał kopał cuda wianki to się tak uspokoił że woleliśmy pojechać na ip w niedzielę rano i sprawdzić.podłączyli mnie pod ktg i ufff wszystko było ok ale kazali zostać na obserwacji już popołudniu w niedziele Maluch znowu się rozbrykał widocznie te dwa dni był zmęczony wiecej spał albo strajkował w każdym razie nie zlekceważyli mnie powiedzieli że miałam przyjechć już w sobotę na ip i dwa razy dziennie mam ktg i dopllerem sprawdzają tętno miałam też usg Miłosz waży 2300 i wyprzedza już o tydzień i 3 dniwiec wszystko jest ok
dziękuje Wam za troskę
ps.to już 34 tc
narazie nie dam rady nadrobić, laptopa mam tylko na chwilkę ale gratuluje Wam rozpoczętych t.c. udanych wizyt i mam nadzieje że wszystko u Was wporządku piszę szybko wiec troche chaotycznie i z bykami wybaczcie
całuski dla Was i dzidziusiów
Mama muminka

Bardzo się cieszę, że wszystko z Wami w porządku

[hanjah]

A mój tż mówi, że presję na syna to on miał za pierwszym razem Teraz już mu obojętnie, byle zdrowe było. Także chyba nam się szykuje druga córusia tatusia

Nazwisko nie zginie, bo jego bratu w marcu urodził się syn

[agunia82]

Napisane przez Mandragorrka

Dziewczyny czy wózek Tako Jumper jest dobry? Zastanawiam się nad kupnem używanego...
Rodzice małża zaoferowali pieniądze na wózek - wszystkim swoim wnuczkom sprezentowali wózki, więc nasz córcia też dostanie. Wybrałam sobie Tako Laret z fotelikiem Maxi Cosi, ale tak sobie myślę, że pewnie
będę go używać około roku i przerzucę się na lżejszy wózek spacerowy typu "laska". I nawet jeśli kasę na to dają rodzice to jednak szkoda mi wydać ponad 1800 zł na wózek, który będę używać rok...
Pytałam małża co on na to i usłyszałam: a dziewczyn z wizażu pytałaś

nie są złe, z tego przedziału cenowego jedne z lepszych, zresztą to był mój pierwszy wybór. Znajomi mają i nie narzekają (no może tylko na wagę, ale to zmora każdego wózka z pompowanymi kołami, i na mega ciężki dostęp do kosza na zakupy przy spacerówce).
My jednak się na captivę zdecydowaliśmy ostatecznie (używaną, chociaż mało ofert na takie jest). Captiva i laret to nowsze modele, lepsze materiały i ogólnie nieco lepsze rozwiązania konstrukcyjne. Ale lareta używanego nie wiem czy się dostanie, bo to chyba tegoroczny model

[hanjah]

mamuśka-pisałam teraz z koleżanką na fb: termin też ma na lipiec i też miała robiony test na glukozę. Czekam aż mi napisze jakie miała wskazanie.

[Mandragorrka]

Napisane przez agunia82

nie są złe, z tego przedziału cenowego jedne z lepszych, zresztą to był mój pierwszy wybór. Znajomi mają i nie narzekają (no może tylko na wagę, ale to zmora każdego wózka z pompowanymi kołami, i na mega ciężki dostęp do kosza na zakupy przy spacerówce).
My jednak się na captivę zdecydowaliśmy ostatecznie (używaną, chociaż mało ofert na takie jest). Captiva i laret to nowsze modele, lepsze materiały i ogólnie nieco lepsze rozwiązania konstrukcyjne. Ale lareta używanego nie wiem czy się dostanie, bo to chyba tegoroczny model

Dziękuję za opinię
Właśnie przez to nastanawiam się nad jumperem - jest ich dużo więcej w sprzedaży. Laretów nie ma bo to chyba właśnie nowość i Captiv też jest niewiele. Jeśli by się trafiła Captiva to ja bardzo chętnie - wizualnie mi się podobają, ale myślę, że Jumper też jest niczego sobie. Waga nie jest dla mnie bardzo istotna - mieszkamy na parterze i po drodze mam może z 5 schodów. Autobusem raczej nie będę jeździć.

[Linka25]

Napisane przez agunia82

nie są złe, z tego przedziału cenowego jedne z lepszych, zresztą to był mój pierwszy wybór. Znajomi mają i nie narzekają (no może tylko na wagę, ale to zmora każdego wózka z pompowanymi kołami, i na mega ciężki dostęp do kosza na zakupy przy spacerówce).
My jednak się na captivę zdecydowaliśmy ostatecznie (używaną, chociaż mało ofert na takie jest). Captiva i laret to nowsze modele, lepsze materiały i ogólnie nieco lepsze rozwiązania konstrukcyjne. Ale lareta używanego nie wiem czy się dostanie, bo to chyba tegoroczny model

Aga a czym masz jakiś typ jeśli chodzi o lekkie wózki?
My tak w ogóle to musimy zmierzyć windę bo mała jest... Ale i tak jak zjadę windą to czeka mnie jeszcze jedno półpiętro...

[karmeelek]

Napisane przez Mandragorrka

Ja się czuję bosko - ciąża mi służy Pewnie masz na myśli Muminka, bo nam zaginęła i okazało się, że jest w szpitalu. Podobno ma dzisiaj wyjść. Ale dziękuję za troskę

No właśnie nie Muminka tylko Ciebie bo jeszcze zanim się obudziłam to widziałam Cię we śnie hehe ale skoro wszystko gra no to rewelacja!

Muminku super, że z Wami wszystko dobrze i wracajcie do nas szybciutko

[asia665]

Napisane przez Irmusia81

W szpitalu, gdzie będę rodzić, niestety tata musi czekać na korytarzu

Szkoda. .

Napisane przez pumas

Gratuluję wszystkim dziewczynom udanych wizyt, a Tobie prince pozytywnego wyniku badań. Widocznie to jakieś uczulenie, tak naprawdę może być na wszystko.

A ja was witam w 34 tygodniu !

Zauważyłam, że chyba po tej większej dawce magnezu było mi tak niedobrze. Chyba wolę brać asmag forte częściej, niż jedną, ale dającą kopa. Fuj.

No i niestety nudzę się bez pracy. Zupełnie nie wiem, co można robić całe dnie w 4 ścianach. Nie dla mnie takie życie Może się gdzieś przejdę, na jakieś zakupy, lody, no nie wiem... pogoda niestety nie dopisuje.

Gratki

Napisane przez karolka110

dobra! zaraz idę ukroić arbuzika

a tu Wam Kochane moje wklejam Lilkę z opisem

Ale fajna fotka

Napisane przez muminek82

Hej Kochane Mamusie steskniłam się za Wami,pisze jeszcze ze szpitala mam nadzieje że jutro będe już w domu(myślałam że dzisiaj a tu d..pa)
nie chciałam Wam pisać w smsach co się działo po krótce powiem wam że przez dwa dni tj piątek sobotę slabo czułam Małego,jak zawsze szalał kopał cuda wianki to się tak uspokoił że woleliśmy pojechać na ip w niedzielę rano i sprawdzić.podłączyli mnie pod ktg i ufff wszystko było ok ale kazali zostać na obserwacji już popołudniu w niedziele Maluch znowu się rozbrykał widocznie te dwa dni był zmęczony wiecej spał albo strajkował w każdym razie nie zlekceważyli mnie powiedzieli że miałam przyjechć już w sobotę na ip i dwa razy dziennie mam ktg i dopllerem sprawdzają tętno miałam też usg Miłosz waży 2300 i wyprzedza już o tydzień i 3 dniwiec wszystko jest ok
dziękuje Wam za troskę
ps.to już 34 tc
narazie nie dam rady nadrobić, laptopa mam tylko na chwilkę ale gratuluje Wam rozpoczętych t.c. udanych wizyt i mam nadzieje że wszystko u Was wporządku piszę szybko wiec troche chaotycznie i z bykami wybaczcie
całuski dla Was i dzidziusiów
Mama muminka

Wracajcie szybko Muminki

Napisane przez Mandragorrka

Dziękuję za opinię
Właśnie przez to nastanawiam się nad jumperem - jest ich dużo więcej w sprzedaży. Laretów nie ma bo to chyba właśnie nowość i Captiv też jest niewiele. Jeśli by się trafiła Captiva to ja bardzo chętnie - wizualnie mi się podobają, ale myślę, że Jumper też jest niczego sobie. Waga nie jest dla mnie bardzo istotna - mieszkamy na parterze i po drodze mam może z 5 schodów. Autobusem raczej nie będę jeździć.

Jumper jest już chyba dosyć długo w sprzedaży ,wiec pewnie dlatego jest ich więcej.
Ja mimo wszystko polecam Captive , jedyne co to przy używanym wózku koleżanka mi doradziła żeby zawsze patrzeć na te zatrzaski (gdzie się wpina gondole,spacerówke itd.),czy dobrze trzymają i nie są gdzieś pęknięte.


Tak piszecie o tych majtkach siateczkowych . . . ja głupia kupiłam takie jednorazowe bo tak mam na liście od położnej,ale chyba jednak kupie te siateczkowe.

[agunia82]

Napisane przez Linka25

Aga a czym masz jakiś typ jeśli chodzi o lekkie wózki?
My tak w ogóle to musimy zmierzyć windę bo mała jest... Ale i tak jak zjadę windą to czeka mnie jeszcze jedno półpiętro...

nie mam. Nawet nie patrzyłam na takie, bo wiedziałam, że muszę mieć wózek z pompowanymi kołami. Co do wind to faktycznie jest problem, zwłaszcza jak są te wąskie. brat mi opowiadał, że jeden jego znajomy ma tak, że musi odczepić jedno kółko jeśli chce się zmieścić z wózkiem do windy

[Mandragorrka]

Napisane przez asia665

Jumper jest już chyba dosyć długo w sprzedaży ,wiec pewnie dlatego jest ich więcej.
Ja mimo wszystko polecam Captive , jedyne co to przy używanym wózku koleżanka mi doradziła żeby zawsze patrzeć na te zatrzaski (gdzie się wpina gondole,spacerówke itd.),czy dobrze trzymają i nie są gdzieś pęknięte.


Tak piszecie o tych majtkach siateczkowych . . . ja głupia kupiłam takie jednorazowe bo tak mam na liście od położnej,ale chyba jednak kupie te siateczkowe.

Właśnie używanych Captiv jest jak na lekarstwo, ale jeśli znajdę to biorę Cenna informacja, na co zwrócić uwagę przy kupowaniu używanego wózka. Popatrzę na te zatrzaski

Kup siateczkowe W tych jednorazowych tyłek bardzo się poci - nie jest to komfortowe. Nie pamiętam co mam napisane na mojej liście od położnej, ale na pewno mówiła nam, żeby nie brać tych jednorazowych.

---------- Dopisano o 16:24 ---------- Poprzedni post napisano o 16:23 ----------

Napisane przez karmeelek

No właśnie nie Muminka tylko Ciebie bo jeszcze zanim się obudziłam to widziałam Cię we śnie hehe ale skoro wszystko gra no to rewelacja!

Muminku super, że z Wami wszystko dobrze i wracajcie do nas szybciutko

No proszę widzę, że dołączyłaś do grona mamuś, które non-stop są myślami na wizażu

[prince_polo]

Ale mam niechęć do wszystkiego. masakra za to z nerwów co chwilę jem !

[blueberry88]

Napisane przez pumas

Potrzebuję pomocy w wyborze materaca!! Nie mam żadnej wiedzy w tym temacie, a opinie są dość sprzeczne niestety Polećcie coś konkretnego z uzasadnieniem, proszę...

My kupiliśmy ten. Bardzo dużo czasu zeszło na poszukiwania i nasze wnioski takie, że najlepsze są lateksowe albo z pianki termoelastycznej (taka jak w inkubatorach). Gryka dla mnie odpada, kokos twardy - już się odchodzi od takich materacy.

Napisane przez KarolinaPW

Też korzystam z tego kalkulatora, jestem ciągle ponad normę, choć w patrząc na ostatni pomiar w końcu się zmieściłam, w górnej granicy, ale się mieszczę

Planujemy na Boże Narodzenie, więc będzie miał pół roczku.Wydaje mi się że z dziewczynkami jakoś łatwiej, śpioszki, sukieneczka i jest ok. A dla chłopców jakoś te koszule i garniturki do mnie nie przemawiają dla leżącego malucha

Nawet trochę ponad normę jest na pewno ok
Na pewno coś znajdziesz dla maluszka, sporo czasu jeszcze. Te garniturki też nie za bardzo mi się podobają. Choć ja naprawdę jestem zdania, że wystarczy dzieciaczka po prostu ładnie ubrać. Nie wydaje mi się, że ciuszki muszą być białe, czy mega odświętne.

[dottta]

gratuluję wszystkim mamom i dzieciaczkom rozpoczętych tygodni

Trochę nadrobiłam widziałam rozmowę o fotelikach - my zamówiliśmy cabrio fix i czekamy na dostawę, może do piątku dojdzie

---------- Dopisano o 16:58 ---------- Poprzedni post napisano o 16:57 ----------

Napisane przez Mandragorrka

Kup siateczkowe W tych jednorazowych tyłek bardzo się poci - nie jest to komfortowe. Nie pamiętam co mam napisane na mojej liście od położnej, ale na pewno mówiła nam, żeby nie brać tych jednorazowych.

nam też mówili aby te siateczkowe kupić