wymarzony pierścionek cz. XXIII - czyli nie tylko o pierścionkach ;)

[asiuk]

Napisane przez xzora

na tyle ile mogę sobie wyobrazić, to zestaw mi się bardzo podoba
jeśli plecy odsłonięte są do połowy, to myślę, że zwykły obniżacz obwodu dałby radę


moja koleżanka miała takie napady potliwości i wyszło jej, że miała wysoką luteinę. Odkąd bierze leki na obniżenie, to jest ok. Luteina czy nie, na pewno warto żebyś zbadała sobie poziom hormonów: estrogenów, progesteronu i luteiny (jakoś wydawało mi się, że już robiłaś takie badania)

Właśnie nie wiem, czy wystarczy, ale tak na marginesie - nie wiem, co to obniżacz obwodu

Hormony miałam badane... Właśnie teraz już nie wiem, czy progesteron też był w pakiecie, chyba tak.

Jak będę u endokrynologa (dopiero 29 maja!), to zapytam o tę potliwość.

[czarna.noc]

Napisane przez ButterBear

To znaczy, że jestem dziwna

Nie jestes dziwna.
Wlasnie sobie pomyslalam, jak smiesznie by moglo byc, gdybym do kota mowila: chodz do mamy, a pozniej to samo do dziecka, i oba by podbiegaly jak na komende Tylko kot pewnie bylby szybszy, bo robi niezle susy

[ButterBear]

Napisane przez czarna.noc

Nie jestes dziwna.
Wlasnie sobie pomyslalam, jak smiesznie by moglo byc, gdybym do kota mowila: chodz do mamy, a pozniej to samo do dziecka, i oba by podbiegaly jak na komende Tylko kot pewnie bylby szybszy, bo robi niezle susły

hehehe... No mogłoby tak być.

Ja, jak odpowiednio zaintonuję 'Kochanie' z drugiego pokoju, to przylatuje pies i TŻ w tym samym momencie pyta 'Co?'
To też jest dziwne

[xzora]

Napisane przez ButterBear

Mój spędza cały dzień biegając po ogrodzie - CAŁY dosłowienie i BIEGAJĄC dosłownie, nie zatrzymuje się ani na chwilę...

widziałam te psy w akcji i wierzę
bardzo mądrze piszesz, póki co temat psa/kota to takie bardziej gdybanie, mało realne, więc mogę sobie pomarzyć o wyżle, a jak bym się już miała na serio decydować, to na pewno przeanalizowałabym posiadanie takiego psa też od strony wymogów

chociaż po ostatnim spotkaniu z kotem TŻ się napalił i niby ma się zapisać do alergologa na testy. Jakimś dziwnym zbiegiem okoliczności po kontakcie z kotem pojawia się u niego katar, mam nadzieję, że to tylko przypadek.

Napisane przez czarna.noc

Mam tak samo od zawsze. Ostatnio czytalam, ze moze to miec cos wspolnego z tarczyca. Warto zrobic badania hormonow.

no dobra, skoro jesteś już drugą osobą, która mi mówi o tarczycy, to będę miała ten aspekt na uwadze

Napisane przez ButterBear

To znaczy, że jestem dziwna

nom, ale nie martw się, każdy ma jakieś dziwactwa
my np. tak jakby mamy Goldena (wirtualnego) - nazywa się Goldi i TŻ z nim rozmawia, gwiżdże do niego i on przychodzi

Napisane przez asiuk

Właśnie nie wiem, czy wystarczy, ale tak na marginesie - nie wiem, co to obniżacz obwodu

takie coś http://fornari.pl/pasek-obnizajacy-z...d=WebePartners

[ButterBear]

Napisane przez xzora

widziałam te psy w akcji i wierzę
bardzo mądrze piszesz, póki co temat psa/kota to takie bardziej gdybanie, mało realne, więc mogę sobie pomarzyć o wyżle, a jak bym się już miała na serio decydować, to na pewno przeanalizowałabym posiadanie takiego psa też od strony wymogów

chociaż po ostatnim spotkaniu z kotem TŻ się napalił i niby ma się zapisać do alergologa na testy. Jakimś dziwnym zbiegiem okoliczności po kontakcie z kotem pojawia się u niego katar, mam nadzieję, że to tylko przypadek.

Tak, tak, wyżeł w akcji, to żywe srebro
Kiedyś go nagram, jak śmiga po ogródku, to Wam pokażę.

A co powiesz na wyżła węgierskiego?
http://www.google.pl/imgres?um=1&hl=...B9-GfCQ&zoom=1

A tutaj zdjęcie wyżła w swojej ulubionej pozycji:
http://warszawa.olx.pl/wyzel-wegiers...-iid-181558645
http://www.google.pl/imgres?start=65...16,s:652,i:200

Kochana, gdybys się decydowała na psa, to ja służę radą

Napisane przez xzora

nom, ale nie martw się, każdy ma jakieś dziwactwa
my np. tak jakby mamy Goldena (wirtualnego) - nazywa się Goldi i TŻ z nim rozmawia, gwiżdże do niego i on przychodzi

A to Ci osobliwe....hmmm..zajęcie
jak to wirtualnego? Bo nie rozumiem do końca

[xzora]

węgierski śliczny!

Napisane przez ButterBear

A to Ci osobliwe....hmmm..zajęcie
jak to wirtualnego? Bo nie rozumiem do końca

no takiego wymyślonego, na niby

[ButterBear]

Napisane przez xzora

węgierski śliczny!


no takiego wymyślonego, na niby

Śliczny, nie?? Też mi się podoba Ale i tak najbardziej podoba mi się mój Bonuś

Aha, wymyślonego...no nie..to zdecydowanie jest przynajmniej równie dziwne, jak mówienie do psa 'chodź do mamusiu' wiec git - dziwność jest dobra
A Wasz piesek zna jakieś sztuczki? Pewnie jest dobrze wychowany

[xzora]

Napisane przez ButterBear

A Wasz piesek zna jakieś sztuczki? Pewnie jest dobrze wychowany

Zawsze przybiega jak TŻ na niego gwiżdże (to się zalicza do sztuczek?). Jest bardzo grzeczny, spokojny i cichy - normalnie jakbyśmy psa nie mieli.

[ButterBear]

Napisane przez xzora

Zawsze przybiega jak TŻ na niego gwiżdże (to się zalicza do sztuczek?). Jest bardzo grzeczny, spokojny i cichy - normalnie jakbyśmy psa nie mieli.

Nie no, to tylko pozazdrościć

[asiuk]

Cześć!

Strasznie szybko zleciał mi ten tydzień (piątki mam wolne, więc już dziś po południu zaczynam weekend ).

Kupię sobie chyba ten obniżacz do stanika - nawet, jeśli okaże się niewystarczający do tej bluzki, to i tak się przyda.

Dziś nie spociłam się już tak bardzo - zaczęłam sobie notować, kiedy mi się to zdarza, bo może to ma związek z cyklem miesiączkowym.

Butter - będę monotematyczna - gdzie chodzisz na USG piersi i czy byłaś sama z siebie, czy miałaś jakieś wskazania od ginekologa?

[emi_lka]

Cześć!
Kuchnia faktycznie nabiera rozpędu
Wczoraj odebraliśmy zlew i pochłaniacz i zamówiliśmy piekarnik.
Jeszcze tylko uchwyty i bateria kuchenna.
Nie do wiary

W pracy mam straszny kocioł, w domu nawet jak jestem, to myślami gdzie indziej... biedny TŻ

[ButterBear]

Cześć

Napisane przez asiuk

Butter - będę monotematyczna - gdzie chodzisz na USG piersi i czy byłaś sama z siebie, czy miałaś jakieś wskazania od ginekologa?

Asiuk, wstyd się przyznać... ale nie byłam nigdy na usg piersi

Tak w ogóle, byłam u tego dermatologa wczoraj.
Jak powiedziałam, że mam problem z trądzikiem, pani na mnie spojrzała jak na wariatkę... powiedziałam jej, że wydaje mi się, że w moim wieku już nie powinnam mieć, bo mam 28 lat, a baba mi na to 'jeśli pani ma tyle lat, ile pani twierdzi, to faktycznie'...no nie, kłamię, mam 15, tylko mi głupio się przyznać - co to za tekst
Pani mi powiedziałą, że to albo po odstawieniu tabsów, albo ze stresu i że mam zrezygnować ze stresu - no jasne, ciekawe jak...
ale dała mi jakieś tabletki, a la suplement diety, jakiś krem i cośtam do mycia - ciekawe czy coś pomoże...
A dodatkowo okazało się, że z moimi plamami naczynkowymi na nodze nic się nie da zrobić bo medycyna nie wynalazła jeszcze nic, co by powstrzymało wychodzenie naczynek, szczególnie, że to nie popękane naczynka, tylko one wychodzą spod skóry...i że mam iść do jakiejś baby co to usuwa laserem, ale ona uważa, że to nic nie da i że tak już będzie po prostu...
Zastanawiam się czy nie pójść z tym do jakiegoś innego lekarza jednak...jakiegoś flebologa może.... nie wiem ...

[asiuk]

Napisane przez ButterBear

Asiuk, wstyd się przyznać... ale nie byłam nigdy na usg piersi

Tak w ogóle, byłam u tego dermatologa wczoraj.
Jak powiedziałam, że mam problem z trądzikiem, pani na mnie spojrzała jak na wariatkę... powiedziałam jej, że wydaje mi się, że w moim wieku już nie powinnam mieć, bo mam 28 lat, a baba mi na to 'jeśli pani ma tyle lat, ile pani twierdzi, to faktycznie'...no nie, kłamię, mam 15, tylko mi głupio się przyznać - co to za tekst
Pani mi powiedziałą, że to albo po odstawieniu tabsów, albo ze stresu i że mam zrezygnować ze stresu - no jasne, ciekawe jak...
ale dała mi jakieś tabletki, a la suplement diety, jakiś krem i cośtam do mycia - ciekawe czy coś pomoże...
A dodatkowo okazało się, że z moimi plamami naczynkowymi na nodze nic się nie da zrobić bo medycyna nie wynalazła jeszcze nic, co by powstrzymało wychodzenie naczynek, szczególnie, że to nie popękane naczynka, tylko one wychodzą spod skóry...i że mam iść do jakiejś baby co to usuwa laserem, ale ona uważa, że to nic nie da i że tak już będzie po prostu...
Zastanawiam się czy nie pójść z tym do jakiegoś innego lekarza jednak...jakiegoś flebologa może.... nie wiem ...

Czemu wstyd? Ja też nigdy nie byłam, a po prostu jakoś skojarzyłam, że się wybierasz albo masz taki zamiar. Moja siostra chodzi raz na jakiś czas, bo ma taką "guzkowatą" strukturę piersi. Wydaje mi się, że też mam coś takiego, bo jak próbowałam się kiedyś sama badać, to stwierdziłam, że nic z tego nie będzie, bo czuję same zgrubienia Lekarz zawsze mówi, że jest ok - i też tak sądzę, ale chyba sobie pójdę, skoro mam ostatnio pęd do badań Za jakiś czas mi przejdzie i wtedy nie pójdę już wcale

Dziwny ten dermatolog Chyba skonsultowałabym się z innym lekarzem.

[ButterBear]

Napisane przez asiuk

Czemu wstyd? Ja też nigdy nie byłam, a po prostu jakoś skojarzyłam, że się wybierasz albo masz taki zamiar. Moja siostra chodzi raz na jakiś czas, bo ma taką "guzkowatą" strukturę piersi. Wydaje mi się, że też mam coś takiego, bo jak próbowałam się kiedyś sama badać, to stwierdziłam, że nic z tego nie będzie, bo czuję same zgrubienia Lekarz zawsze mówi, że jest ok - i też tak sądzę, ale chyba sobie pójdę, skoro mam ostatnio pęd do badań Za jakiś czas mi przejdzie i wtedy nie pójdę już wcale

Dziwny ten dermatolog Chyba skonsultowałabym się z innym lekarzem.

Nie wiem, wstyd, bo wszystkie moje koleżanki były, a ja nie. Wybierałam się, ale jakoś jeszcze nigdy nie dotarłam

Co do dermatologa, to możliwe, ze pójdę jeszcze do innego...już nawet nie chodzi o ten trądzik, ale o tę nogę...

[jodie]

hej

u mnie zawirowań moc i czasu brak.


butter - moja dermatolog twierdzi ze właśnie coraz więcej kobiet nawet ok 40 przychodzi z objawami trądziku młodzieńczego - efekt dzisiejszych czasów - tego co jemy, czym oddychamy itd. ja sie leczę dermatologicznie już 2 rok - bo w w wieku 26 lat zaczęły mi się robić pryszcze na buzi. dostałam maści i płyny do stosowania i jestem pod stałą kontrolą. Koniecznie idź do innego dermatologa - twarz musi być wizytówką i zawsze można coś zrobic aby wyglądała lepiej.

[sanetka]

Ja od wieku nastu lat miałam duży trądzik, najgorzej wysypywało przed @. Po ciąży przeszło na szczęście, jakieś pojedyncze wypryski się zdarzają

[emi_lka]

Cześć!
Ja miałam pierwszy raz trądzik w wieku 26 lat. Wrócił po roku i znowu po roku. Trzy rzuty po trzy miesiące.
Ale wiem, że mi to przechodzi, więc nawet nie próbuję inwazyjnych terapii - ostatnio nawet nie poszłam do dermatologa - podziałały dermokosmetyki i Benzacne. Przetrwałam, skończył się w styczniu, teraz gładka buzia...

Jodie, co za zawirowania u Ciebie? Jak się masz?

Przemarzłam dziś okropnie. Zaaplikowałam gripex i idę pod koc.

[goosia207]

Cześć ,

jakiś czas mnie nie było i widzę, że zorganizowałyście bardzo spotntaniczne spotkanie zazdroszczę Wam, bo uwielbiam takie babskie ploty Ja do Katowic mam godzinę drogi w sumie daleko i nie

Super zdjecia Emilki nie poznałam w tych krótkich włosach (pamietam tylko zdjęcia ślubne )

Hania miałas straszną gorączkę migdy nie miałam takiej wysokiej.Dobrze, że już doszłaś do siebie

[emi_lka]

Napisane przez goosia207

Cześć ,

jakiś czas mnie nie było i widzę, że zorganizowałyście bardzo spotntaniczne spotkanie zazdroszczę Wam, bo uwielbiam takie babskie ploty Ja do Katowic mam godzinę drogi w sumie daleko i nie

Super zdjecia Emilki nie poznałam w tych krótkich włosach (pamietam tylko zdjęcia ślubne )

Hania miałas straszną gorączkę migdy nie miałam takiej wysokiej.Dobrze, że już doszłaś do siebie

Czemu Cię nie było tak długo??

Oooo, to szkoda, że nie dojechałaś na spotkanie.
Dzięki, będę bogata (mam nadzieję )

[jodie]

Emilko - ja jeszcze walczę z bliznami po trądziku- podobno urojonymi ale ja je widzę jestem juz po dwóch pellingach ale zdecydowałam się jeszcze na yellow peel ale to w listopadzie dopiero - więc zazdroszczę ze u Ciebie już po wszystkim.
a u mnie kłopoty zdrowotne zdominowały mi ostatnie dni a nawał pracy tygodnie.

i ja chcę już słońca ! w niedzielę komunia mojej chrześnicy i chciałabym aby miała piękny dzień - dla niej to ważne!

[hania811]

Helo.
Dziecko mnie pochłania- jest bardzo wymagająca- non stop trzeba do niej gadać i w ogóle nie chce w dzień spać. Ma może ze 3 drzemki po 20-30 min.

Gosiu a gdzie byłaś jak Cię nie było?
Ja też miałam po raz pierwszy taką tem.- Nie jest fajnie

Dziewczyny gdzie mogę kupić rajstopy w spreju?? To na serio działa- nog nie wyglądają dziwnie??

[xzora]

Napisane przez hania811

Dziewczyny gdzie mogę kupić rajstopy w spreju?? To na serio działa- nog nie wyglądają dziwnie??

na allegro
tutaj masz recenzję rajstop i efekt przed/po/porównanie z gołą nogą: http://www.youtube.com/watch?v=N7cFoWVNPa8

[hania811]

Napisane przez xzora

na allegro
tutaj masz recenzję rajstop i efekt przed/po/porównanie z gołą nogą: http://www.youtube.com/watch?v=N7cFoWVNPa8

Dzięki wielkie za link. Bardzo pomocny.

[xzora]

przekonałaś się do zakupu?

[hania811]

Napisane przez xzora

przekonałaś się do zakupu?

Jak ne pójdę na opalane natryskowe to na pewno kupię. Mam wesele przyjaciół 9 czerwca - mam sandałki, a moje nogi zdecydowanie nie wyglądają najlepiej trzeba je jakoś pokolorować

[emi_lka]

Cześć!

Napisane przez jodie

Emilko - ja jeszcze walczę z bliznami po trądziku- podobno urojonymi ale ja je widzę jestem juz po dwóch pellingach ale zdecydowałam się jeszcze na yellow peel ale to w listopadzie dopiero - więc zazdroszczę ze u Ciebie już po wszystkim.
a u mnie kłopoty zdrowotne zdominowały mi ostatnie dni a nawał pracy tygodnie.

i ja chcę już słońca ! w niedzielę komunia mojej chrześnicy i chciałabym aby miała piękny dzień - dla niej to ważne!

Ja też mam jakieś drobne przebarwienia, ale same znikają. Nie mam blizn na szczęście.
Zdrówka!

Napisane przez xzora

na allegro
tutaj masz recenzję rajstop i efekt przed/po/porównanie z gołą nogą: http://www.youtube.com/watch?v=N7cFoWVNPa8

Wow, rewelacja! Kupuję je!

[miskowa]

cześć

Jestem od wczoraj w domu, bo jednak fatalnie się czułam. dziś 3 dzień mojej ścisłej diety, bo nie jem nic po prostu - tak mi lepiej. W dodatku czeka mnie dziś 3-godzinna podróż samochodem i jutro mam cały dzień pracy, mam nadzieję, że dam radę

[emi_lka]

Napisane przez miskowa

cześć

Jestem od wczoraj w domu, bo jednak fatalnie się czułam. dziś 3 dzień mojej ścisłej diety, bo nie jem nic po prostu - tak mi lepiej. W dodatku czeka mnie dziś 3-godzinna podróż samochodem i jutro mam cały dzień pracy, mam nadzieję, że dam radę

To faktycznie wyzwanie, trzymaj się!
Ja walczę z przeziębieniem...

[czarna.noc]

Napisane przez emi_lka

To faktycznie wyzwanie, trzymaj się!
Ja walczę z przeziębieniem...

Powodzenia, pogoda taka, z faktycznie bylo latwo sie rozchorowac.
A ja tez pokiereszowana, przy robieniu sniadania kichnelam i ... cos mi sie stalo z kregoslupem. Teraz siedze i nie moge sie chodzic, cos mi przeskoczylo. Na pewno nie krazek, bo to wiem, jak wyglada, cos innego mnie dopadlo. Co za porazka te ostatanie tygodnie
A chcialam isc zaraz do fryzjera

[goosia207]

Cześć

Napisane przez emi_lka

Oooo, to szkoda, że nie dojechałaś na spotkanie.
Dzięki, będę bogata (mam nadzieję )

Szkoda
Super będziesz bogata

Napisane przez emi_lka

Czemu Cię nie było tak długo??

Napisane przez hania811

Helo.
Dziecko mnie pochłania- jest bardzo wymagająca- non stop trzeba do niej gadać i w ogóle nie chce w dzień spać. Ma może ze 3 drzemki po 20-30 min.

Gosiu a gdzie byłaś jak Cię nie było?
Ja też miałam po raz pierwszy taką tem.- Nie jest fajnie

Dziewczyny gdzie mogę kupić rajstopy w spreju?? To na serio działa- nog nie wyglądają dziwnie??

Staram się o pracę.Właściwie to chyba zaczynam 1 czerwca (nie mam jeszcze umowy, ale zapewnienie ustne). Pochłoniło to masę mojego czasu, strasznie dużo stresu (praktycznie 2tyg.wycięte z życiorysu).Kupa papierów do załatwienia.W starej pracy (w której oczywiście jeszcze pracuję do końca m-ca) nawał roboty.Nie mogłam brać wolnego, więc się zwalniałam, lub przychodziłam później.Oczywiscie zabrane godziny musiałam odrobić, więc siedziałam do wieczora w pracy.
Na dodatek padł mi laptop i zmieniamy sie z mężęm na komputerze stacjonarnym
No i jedna z moich przyjaciółek ma kłopoty małżeńskie, więc jak miałam wolna chwilę to spotykałyśmy się z jeszcze jedną i rozmawiałyśmy, rozmawiałyśmy...niekiedy bardzo długo i do późna

Napisane przez miskowa

cześć

Jestem od wczoraj w domu, bo jednak fatalnie się czułam. dziś 3 dzień mojej ścisłej diety, bo nie jem nic po prostu - tak mi lepiej. W dodatku czeka mnie dziś 3-godzinna podróż samochodem i jutro mam cały dzień pracy, mam nadzieję, że dam radę

Masakra żebyś sobie żołądka nie załatwiła.


Super sprawa te rajstopy