Planujemy śluby, dzieci; przy gadulstwie czas nam leci. Young PM cz. 5

[Ani_qa]

Napisane przez alonka00

matko ale dziś pogoda a mój biedy TŻ w pracy, aż zadzwonię i zapytam się czy nie moknie bo wcześniej tylko pytałam się czy jest mu ciepło

Mój też dziś strasznie zmókł w pracy.

Napisane przez Karo89

Hej kochane!
mało czasu żeby wpadać do Was na dłużej. Muszę powoli się brać za sesję więc nauki sporo, do tego chrzciny nam się zbliżają więc zaproszenia robię. Dlatego póki Emilka śpi to korzystam i robię co muszę.

Nic się nie martw Zajmij się teraz Emilką i ważnymi sprawami Ale jak znajdziesz chwilkę to pochwal się zaproszeniami

Napisane przez siacha_ck

Wiki po szczepieniu. Strasznie płakała. Wystarczyło, że zobaczyła igłę i już minka w podkówkę. Tak się na mnie patrzyła tymi swoimi oczkami, że jakbym tylko mogła to bym ją zabrała stamtąd
Teraz już jest lepiej, śpi sobie. Waży 5900g

Biedactwo...

Napisane przez Karo89

nie 35 46 kg

To Ty ważysz nie więcej od piórka

Napisane przez zaaaabcia

Maz mnie dzisiaj obudzil sms " i jak syncio nie wychodzi??" Bardziej panikuje odemnie a tu jeszcze 3 tyg mam do terminu .. nie chce wiedziec co bedzie blizej czerwca

Hehe fajne jest to, że faceci tak przeżywają ciążę kobiety, wtedy widać ich troskę itd. Bardzo miłe to jest

Napisane przez hania207

mój dzisiaj robił pierogi na obiad (kupne) i pyta ile chce, to mówie, że cztery, a Tz przynosci mi talerz i mowi "masz 4 i jeden do Kacperka jakby zglodniał"
śmieszne to ale i słodkie

Urocze

Napisane przez ciasteczkoowypotwor

Wiedziałam, że mogę na Ciebie liczyć ;p
Ładowarka (a w zasadzie zasilacz) jest rozebrany z tego czarnego plastiku, część kabla z wtyczką do laptopa jest odcięta. W miejsce tego kabla przylutowane są dwa druciki, które trzeba odpowiednio umocować w laptopie (w wejściu na ładowarkę). Laptop koniecznie musi leżeć w jednym miejscu, bo jak się go ruszy, to nieszczęście gotowe Już mi parę razy iskry poszły, bo się druciki zwarły

Matko, ja bym się bała, że mi się laptop spali i w żadnym wypadku bym z tego nie korzystała, kazałabym mu to porządnie zrobić

Napisane przez dalenka8

Ciekawe, czy masz dobre przeczucie! To są tylko dwa typy: Wiktoria i Kacper? Podziwiam zdecydowanie . My to chyba w życiu się nie dogadamy z mężem w sprawie imion. Chociaż.... Ostatnio mnie zawołał i z taką dumną miną oświadczył, że mu się spodobało imię Borys. Fajne imię, choć szału nie ma :P. Ale jest postęp, że w ogóle jakieś męskie imię poza swoim mu się podoba . Z tym, że na razie wizja potomka odsuwa się na jakieś 1,5 roku- 2 lata pewnie (jeśli bym dostała tę pracę), bo chcę mieć umowę na stałe. Ale co się odwlecze, to nie uciecze.

Mi się podoba imię Borys
Dalenka trzymam kciuki za pracę Mi umowę przedłużą teraz na 2 lata...i chyba nie będę chciała tylko czekać ze staraniami, ale mam nadzieję, że jeśli w przyszłym roku zaszłabym w ciążę, to nie stracę po porodzie pracy

[morsmordre]

Napisane przez hania207

dalenko 28 grudnia

O, to w święta będziesz siedzieć jak na szpilkach, moja kuzynka urodziła 26, a termin miała na 28, a najlepsze było to, że nie miał kto z nią jechać, bo chłopy sobie popiły, głupie, jakby nie wiedziały, że lada chwila się może zacząć

Napisane przez siacha_ck

Wiki po szczepieniu. Strasznie płakała. Wystarczyło, że zobaczyła igłę i już minka w podkówkę. Tak się na mnie patrzyła tymi swoimi oczkami, że jakbym tylko mogła to bym ją zabrała stamtąd
Teraz już jest lepiej, śpi sobie. Waży 5900g

Duża już z niej panna!

Napisane przez Karo89

nie 35 46 kg

Ale z Ciebie chucherko

Napisane przez hania207

mój dzisiaj robił pierogi na obiad (kupne) i pyta ile chce, to mówie, że cztery, a Tz przynosci mi talerz i mowi "masz 4 i jeden do Kacperka jakby zglodniał"
śmieszne to ale i słodkie

Słodko

[dalenka8]

Napisane przez Ani_qa

Mój też dziś strasznie zmókł w pracy.

Nic się nie martw Zajmij się teraz Emilką i ważnymi sprawami Ale jak znajdziesz chwilkę to pochwal się zaproszeniami

Biedactwo...

To Ty ważysz nie więcej od piórka

Hehe fajne jest to, że faceci tak przeżywają ciążę kobiety, wtedy widać ich troskę itd. Bardzo miłe to jest

Urocze

Matko, ja bym się bała, że mi się laptop spali i w żadnym wypadku bym z tego nie korzystała, kazałabym mu to porządnie zrobić

Mi się podoba imię Borys
Dalenka trzymam kciuki za pracę Mi umowę przedłużą teraz na 2 lata...i chyba nie będę chciała tylko czekać ze staraniami, ale mam nadzieję, że jeśli w przyszłym roku zaszłabym w ciążę, to nie stracę po porodzie pracy

Spytałam TŻta specjalnie, to powiedział, że już mniej mu się podoba to imię . Ja za nim nie nadążam . Ja myślę, że jak będziesz dobrą pracownicą, to Cię nie zwolnią . 2 lata to długi okres i tak . Ja bym najpierw miała na 3 mies., potem na rok. A potem chyba na czas nieokreślony.

[alonka00]

muszę trochę posmęcić;/
dzisiaj mi troszkę smutno przez tą @ i cały dzień właściwie leżę bo źle się czuję i nie mam z kim pogadać, czuję się samotna, TŻ pracuje od poniedziałku do 20 pojadę do babci to znowu tylko słucham dlaczego ja to nie chodzę w polę pomagać mamie sorry, ale pomimo że to jest moja mama to pole jest nie moje, zresztą pracowałam na nim od małego i wiem jak sobie można zdrowie przez to zniszczyć a ja nigdy w życiu na rolnictwo nie pisałam się zresztą nasadzili owoców jak głupie i teraz wszystko plewić trzeba...
w ogóle dziś stwierdziłam że mam życie do bani;(

[Ani_qa]

Napisane przez dalenka8

Spytałam TŻta specjalnie, to powiedział, że już mniej mu się podoba to imię . Ja za nim nie nadążam . Ja myślę, że jak będziesz dobrą pracownicą, to Cię nie zwolnią . 2 lata to długi okres i tak . Ja bym najpierw miała na 3 mies., potem na rok. A potem chyba na czas nieokreślony.

Mam taką nadzieję, by gdybym straciła to byłoby nam ciężko utrzymać dom, dziecko i płacić raty...Właśnie 2 lata do dość długo po okresie próbnym, ale jestem zadowolona
No mój Tż miał początkowo podobnie, bo najpierw 3 miesiące, później rok, teraz ma chyba na 2 lata ( o ile dobrze pamiętam) a później na czas nieokreślony
Kurcze, fajnie byłoby gdybyś dostała tą pracę!

[morsmordre]

Napisane przez alonka00

muszę trochę posmęcić;/
dzisiaj mi troszkę smutno przez tą @ i cały dzień właściwie leżę bo źle się czuję i nie mam z kim pogadać, czuję się samotna, TŻ pracuje od poniedziałku do 20 pojadę do babci to znowu tylko słucham dlaczego ja to nie chodzę w polę pomagać mamie sorry, ale pomimo że to jest moja mama to pole jest nie moje, zresztą pracowałam na nim od małego i wiem jak sobie można zdrowie przez to zniszczyć a ja nigdy w życiu na rolnictwo nie pisałam się zresztą nasadzili owoców jak głupie i teraz wszystko plewić trzeba...
w ogóle dziś stwierdziłam że mam życie do bani;(

chyba już którys raz powtórzę - myślę, że dla Was najlepiej byłoby się wyprowadzić i zacząć własne życie, bez plewienia w malinach i żali za uszami. Strasznie Ci współczuję, szkoda, że TŻ musi tylk w pracy siedzieć.

Napisane przez Ani_qa

Mam taką nadzieję, by gdybym straciła to byłoby nam ciężko utrzymać dom, dziecko i płacić raty...Właśnie 2 lata do dość długo po okresie próbnym, ale jestem zadowolona
No mój Tż miał początkowo podobnie, bo najpierw 3 miesiące, później rok, teraz ma chyba na 2 lata ( o ile dobrze pamiętam) a później na czas nieokreślony
Kurcze, fajnie byłoby gdybyś dostała tą pracę!

Jeżeli okażesz się dobrą pracownicą, to Cię nie zwolnią

Dal, trzymam kciuki za Twoją pracę

[Ani_qa]

Napisane przez alonka00

muszę trochę posmęcić;/
dzisiaj mi troszkę smutno przez tą @ i cały dzień właściwie leżę bo źle się czuję i nie mam z kim pogadać, czuję się samotna, TŻ pracuje od poniedziałku do 20 pojadę do babci to znowu tylko słucham dlaczego ja to nie chodzę w polę pomagać mamie sorry, ale pomimo że to jest moja mama to pole jest nie moje, zresztą pracowałam na nim od małego i wiem jak sobie można zdrowie przez to zniszczyć a ja nigdy w życiu na rolnictwo nie pisałam się zresztą nasadzili owoców jak głupie i teraz wszystko plewić trzeba...
w ogóle dziś stwierdziłam że mam życie do bani;(

Oj Alonka Szkoda mi Ciebie...doskonale Cię rozumiem i wcale się nie dziwię, że masz dosyć już pracy w polu. Nie mogą do końca życia Cię wykorzystywać, teraz masz swoje, osobne życie, a poza tym musisz się oszczędzać i być zdrowa, bo tak naprawdę życie jeszcze przed Tobą. U mnie też było tak, że od małego byłyśmy 'uczone roboty' wprawdzie nie w polu, choć i tak się zdarzało, robiłyśmy wszystko - nie ważne czy to praca dla kobiety czy nie. A to, że Ci przykro z powodu okresu...nie powiem Ci, że wiem co czujesz, bo nie wiem, ale przyjdzie taki czas, że pochwalisz nam się, że jesteś w ciąży i wierzę, że też będziesz nam się chwalić zdjęciami Twojego maleństwa

[(kicia)]

Napisane przez siacha_ck

Wiki po szczepieniu. Strasznie płakała. Wystarczyło, że zobaczyła igłę i już minka w podkówkę. Tak się na mnie patrzyła tymi swoimi oczkami, że jakbym tylko mogła to bym ją zabrała stamtąd
Teraz już jest lepiej, śpi sobie. Waży 5900g

to juz duza dziewcynka

ja jak psa szczepiłam to mialam lzy w oczach a co powiedzieć dziecko jak płacze to musi być okropne uczucie ale niestety trzeba

Napisane przez Karo89

nie 35 46 kg

o mamu też bym chciala po ciąży tyle ważyć w ogole bym chciala tyle wazyc

Napisane przez hania207

mój dzisiaj robił pierogi na obiad (kupne) i pyta ile chce, to mówie, że cztery, a Tz przynosci mi talerz i mowi "masz 4 i jeden do Kacperka jakby zglodniał"
śmieszne to ale i słodkie

a

ojej słodziutko

Napisane przez ciasteczkoowypotwor

Wiedziałam, że mogę na Ciebie liczyć ;p
Ładowarka (a w zasadzie zasilacz) jest rozebrany z tego czarnego plastiku, część kabla z wtyczką do laptopa jest odcięta. W miejsce tego kabla przylutowane są dwa druciki, które trzeba odpowiednio umocować w laptopie (w wejściu na ładowarkę). Laptop koniecznie musi leżeć w jednym miejscu, bo jak się go ruszy, to nieszczęście gotowe Już mi parę razy iskry poszły, bo się druciki zwarły

bała bym się że mi się coś sfajczy

Napisane przez Ani_qa

Mi się podoba imię Borys
Dalenka trzymam kciuki za pracę Mi umowę przedłużą teraz na 2 lata...i chyba nie będę chciała tylko czekać ze staraniami, ale mam nadzieję, że jeśli w przyszłym roku zaszłabym w ciążę, to nie stracę po porodzie pracy

a mi się kojarzy z psem mojego sąsiada który mnie kiedyś pogryzł

jejuuu padam na ryjek ni nawiedzę przelomy maja i czerwca to jakaś masakra jest

ale za to mam w końcu temat i promotora mojej pracy inżynierskiej

uuu a ja za 10 dni mam przymiarke

[Ani_qa]

Napisane przez morsmordre

Jeżeli okażesz się dobrą pracownicą, to Cię nie zwolnią

Mam nadzieję

---------- Dopisano o 20:17 ---------- Poprzedni post napisano o 20:16 ----------

Napisane przez (kicia)

uuu a ja za 10 dni mam przymiarke

super

[dalenka8]

Napisane przez alonka00

muszę trochę posmęcić;/
dzisiaj mi troszkę smutno przez tą @ i cały dzień właściwie leżę bo źle się czuję i nie mam z kim pogadać, czuję się samotna, TŻ pracuje od poniedziałku do 20 pojadę do babci to znowu tylko słucham dlaczego ja to nie chodzę w polę pomagać mamie sorry, ale pomimo że to jest moja mama to pole jest nie moje, zresztą pracowałam na nim od małego i wiem jak sobie można zdrowie przez to zniszczyć a ja nigdy w życiu na rolnictwo nie pisałam się zresztą nasadzili owoców jak głupie i teraz wszystko plewić trzeba...
w ogóle dziś stwierdziłam że mam życie do bani;(

Tak się właśnie zastanawiałam, jak się czujesz dzisiaj... Eh, kochana, nie mów, że masz kiepskie życie, bo to nieprawda! Jesteś młoda, piękna, zdrowa, masz męża, studiujesz, dorabiasz sobie. Wiem, że do szczęścia brakuje maleństwa, ale niedługo na pewno się doczekacie ! Lepiej by było, gdybyście mieszkali osobno.... Nie dalibyście rady czegoś wynająć?

Napisane przez Ani_qa

Mam taką nadzieję, by gdybym straciła to byłoby nam ciężko utrzymać dom, dziecko i płacić raty...Właśnie 2 lata do dość długo po okresie próbnym, ale jestem zadowolona
No mój Tż miał początkowo podobnie, bo najpierw 3 miesiące, później rok, teraz ma chyba na 2 lata ( o ile dobrze pamiętam) a później na czas nieokreślony
Kurcze, fajnie byłoby gdybyś dostała tą pracę!

Noooo .
Wiadomo, byłoby ciężko... Teraz w ogóle jest ciężko młodym ludziom, to niesprawiedliwe.

Napisane przez (kicia)

ale za to mam w końcu temat i promotora mojej pracy inżynierskiej

uuu a ja za 10 dni mam przymiarke

Brawo za obie rzeczy .

[Karo89]

Napisane przez zaaaabcia

dziekuje kochana
A masz juz jakas wizje na pokoj?

już wstępnie jest będą białe mebelki na pewno coś w fiolecie, i jeszcze sięzastanawiam nad miętowym jeszcze, ale nie wiem czy będzie pasował do fioletu?!

Napisane przez siacha_ck

Żartujesz, Ty to chyba nie wyglądasz, że 1,5 miesiąca temu urodziłaś

no, chyba nie

Napisane przez ciasteczkoowypotwor

Wiedziałam, że mogę na Ciebie liczyć ;p
Ładowarka (a w zasadzie zasilacz) jest rozebrany z tego czarnego plastiku, część kabla z wtyczką do laptopa jest odcięta. W miejsce tego kabla przylutowane są dwa druciki, które trzeba odpowiednio umocować w laptopie (w wejściu na ładowarkę). Laptop koniecznie musi leżeć w jednym miejscu, bo jak się go ruszy, to nieszczęście gotowe Już mi parę razy iskry poszły, bo się druciki zwarły

o mamo, Ciacho, ja bym się bała że zjaram lapka i siebie przy okazji

Napisane przez hania207

zawsze chcialam dziewczynke, a teraz powiem szczerze ze jest mi to najzupelniej obojetne, kochac bede tak samo




ja tez mam przeczucie ze chlopiec
słodyczy nie jem ostatnio, ale za to kwasne i ostre, no ale jeszcze duzo czasu wiec moze mi sie smak odmienic

Hania ja też na początku jadłam i ostre i kwaśne, i też myślałam, że to chłopca mam w brzusiu. jednak to było mylne

Napisane przez alonka00

szybko waga wróciła ci do normy

nawet tak
Aniqa jak skończę to się pochwalę swoim wyrobem

Napisane przez alonka00

muszę trochę posmęcić;/
dzisiaj mi troszkę smutno przez tą @ i cały dzień właściwie leżę bo źle się czuję i nie mam z kim pogadać, czuję się samotna, TŻ pracuje od poniedziałku do 20 pojadę do babci to znowu tylko słucham dlaczego ja to nie chodzę w polę pomagać mamie sorry, ale pomimo że to jest moja mama to pole jest nie moje, zresztą pracowałam na nim od małego i wiem jak sobie można zdrowie przez to zniszczyć a ja nigdy w życiu na rolnictwo nie pisałam się zresztą nasadzili owoców jak głupie i teraz wszystko plewić trzeba...
w ogóle dziś stwierdziłam że mam życie do bani;(

jestem tego samego zdania co Morsi, lepiej dla Was by było jakbyście się wyprowadzili i zaczęli swoje życie, bo Ty kobieto tam więcej nerwów tracisz niż to konieczne!

Napisane przez (kicia)

o mamu też bym chciala po ciąży tyle ważyć w ogole bym chciala tyle wazyc

a ja więcej

dziewczyny, ale ja mam tylko 158 cm wzrostu, więc tak źle ze mną nie jest tak czy inaczej chciałabym ważyć z 50kg

[(kicia)]

Napisane przez Karo89

dziewczyny, ale ja mam tylko 158 cm wzrostu, więc tak źle ze mną nie jest tak czy inaczej chciałabym ważyć z 50kg

ja mam tyle samo wzrostu a waże 59 kg wiec sie wymieńmy troszki.... ja CI oddam 4 kg reszte jakoś zrzucę

[Karo89]

Napisane przez (kicia)

ja mam tyle samo wzrostu a waże 59 kg wiec sie wymieńmy troszki.... ja CI oddam 4 kg reszte jakoś zrzucę

chętnie przyjmę
na prawdę byś chciała aż tyle schudnąć?

[ciasteczkoowypotwor]

Napisane przez dalenka8

O maaaamooooo! Ciacho, nie boisz się, że Cię pier.dolnie ? Albo że zrobi się zwarcie i spali Ci się laptop? Ja też miałam problemy z zasilaczem i za pierwszym razem pożyczyłam od kumpeli jedną część, potem jak się drugi zaczął psuć (bo się nagiął i nie stykał ), to kombinowałam z ułożeniem laptopa, aż w końcu szlag ten zasilacz trafił i potem miałam kabelek od drukarki . Ale za pierwszym razem kupiłam za 90 zł i przez 2 lata jest na gwarancji, więc mi objęło to zepsucie ostatnie :P. Ale, dążę do tego, żeby Ci powiedzieć, że lepiej uważać z takimi rzeczami, bo kabel kosztuje 100 zł, a laptop hmm... dużo więcej . Więc może lepiej pożycz od kogoś zasilacz, tylko sprawdź, czy będzie miał takie samo napięcie (ewentualnie mniejsze) .

W niedzielę jedziemy na giełdę i tam coś poszukam. Ale potrzebowałam laptopa na już, bo tam miałam dokumenty na zaliczenie, których nie zdążyłam przegrać ;p A druciki zostały dziś zabezpieczone tak, że nie mają jak wypaść. Tylko niestety i tak musi leżeć w jednym miejscu ;p

[(kicia)]

Napisane przez Karo89

chętnie przyjmę
na prawdę byś chciała aż tyle schudnąć?

tak do 48 kg... bo tyle warzyłam na początku związku z TŻ (utuczył mnie skubaniutki) tu ciasteczko tu cukiereczek i teraz jestem taki pączuś

[zaaaabcia]

Napisane przez Almariel

Jaki niecierpliwy. Pewnie Wam się strasznie dłuży już ten czas pod koniec ?


Hania a masz jakieś przeczucia co do płci ? Mój mąż na początku powiedział, że sądzi, że to będzie chłopczyk. No i sprawdziło się.

Mezowi napewno bardziej sie dluzy niz mi .. Ja tam do Dominika mowie zeby sobie jeszcze z 2 tyg w brzuszku posiedzial

U mnie maz tez mowil ze napewno chlopak Chyba wiedzieli co robili nie?

Napisane przez hania207

ja tez mam przeczucie ze chlopiec
słodyczy nie jem ostatnio, ale za to kwasne i ostre, no ale jeszcze duzo czasu wiec moze mi sie smak odmienic

Ja to mialam smaki na dziewczynke a tu syncio

Napisane przez Ani_qa

Hehe fajne jest to, że faceci tak przeżywają ciążę kobiety, wtedy widać ich troskę itd. Bardzo miłe to jest

masz racje

Napisane przez alonka00

muszę trochę posmęcić;/
dzisiaj mi troszkę smutno przez tą @ i cały dzień właściwie leżę bo źle się czuję i nie mam z kim pogadać, czuję się samotna, TŻ pracuje od poniedziałku do 20 pojadę do babci to znowu tylko słucham dlaczego ja to nie chodzę w polę pomagać mamie sorry, ale pomimo że to jest moja mama to pole jest nie moje, zresztą pracowałam na nim od małego i wiem jak sobie można zdrowie przez to zniszczyć a ja nigdy w życiu na rolnictwo nie pisałam się zresztą nasadzili owoców jak głupie i teraz wszystko plewić trzeba...
w ogóle dziś stwierdziłam że mam życie do bani;(

biedna , przytulam

Napisane przez Karo89

już wstępnie jest będą białe mebelki na pewno coś w fiolecie, i jeszcze sięzastanawiam nad miętowym jeszcze, ale nie wiem czy będzie pasował do fioletu?!

Moimi oczami wyobrazni fiolet pasuje z mieta

[Ani_qa]

Napisane przez Karo89

już wstępnie jest będą białe mebelki na pewno coś w fiolecie, i jeszcze sięzastanawiam nad miętowym jeszcze, ale nie wiem czy będzie pasował do fioletu?!

Moim zdaniem miętowy pasuje do fioletu


Dzień dobry
Idę zjeść śniadanie i biorę się za porządku, a później praca i weekend

[morsmordre]

Napisane przez Karo89

już wstępnie jest będą białe mebelki na pewno coś w fiolecie, i jeszcze sięzastanawiam nad miętowym jeszcze, ale nie wiem czy będzie pasował do fioletu?!

Jasne, ze lasuje, co prawda znalazłam połączenia fioletowo-zielone, ale to coś przybliżonego

Napisane przez ciasteczkoowypotwor

W niedzielę jedziemy na giełdę i tam coś poszukam. Ale potrzebowałam laptopa na już, bo tam miałam dokumenty na zaliczenie, których nie zdążyłam przegrać ;p A druciki zostały dziś zabezpieczone tak, że nie mają jak wypaść. Tylko niestety i tak musi leżeć w jednym miejscu ;p

Nie boisz się zakupu laptopa na giełdzie?

Jeszcze dwa angole, z czego na jednym kolos, dopisanie eksperymentu i weekend!

[ciasteczkoowypotwor]

Morsi, ładowarkę chcę znaleźć. Laptop jest dobry, nie będę go zmieniać na razie ;p

[alonka00]

Napisane przez morsmordre

chyba już którys raz powtórzę - myślę, że dla Was najlepiej byłoby się wyprowadzić i zacząć własne życie, bez plewienia w malinach i żali za uszami. Strasznie Ci współczuję, szkoda, że TŻ musi tylk w pracy siedzieć.

No właśnie zbieramy na dom, jak uzbieramy jeszcze kasy to dobierzemy kredyt i będziemy się budować dlatego muszę to jakoś przeboleć

Napisane przez Ani_qa

A to, że Ci przykro z powodu okresu...nie powiem Ci, że wiem co czujesz, bo nie wiem, ale przyjdzie taki czas, że pochwalisz nam się, że jesteś w ciąży i wierzę, że też będziesz nam się chwalić zdjęciami Twojego maleństwa

Nie bardzo w to wierze. Przykro mi się zrobiło z powodu okresu ale nawet bardzo się nie zdziwiłam;/ co z tego że niby owulacja jest jak nie mogę zajść?? dlatego nie wierzę i koniec;/ powiedziałam sobie jeszcze że pójdę jeszcze raz w poniedziałek na prolaktynę, może znowu mi skoczyła
tak w ogóle to żałuję że tyle czekaliśmy po # już od marca no ale cóż, czasu nie cofnę, może jakoś to będzie, dziś już mi troszkę lepiej bo wczoraj TŻ troszkę poprzytulał mnie no i mniej mnie boli chociaż dalej kręgosłup napiernicza;/

Napisane przez (kicia)

o mamu też bym chciala po ciąży tyle ważyć w ogole bym chciala tyle wazyc

uuu a ja za 10 dni mam przymiarke

oj wydaje ci się jakbyś osłuchała się jaki to patyk z ciebie to wolałabyś ważyć więcej propos wagi, ostatnio chwaliłam się że ważę więcej ale wczoraj tak mało jadłam że na pewno znowu jest ten -1 jak nie więcej

fajnie ci!!! nawet nie wiesz jak bardzo chciałabym być przed ślubem i z powrotem mieć tamte problemy (tylko źle mnie nie zrozum, chodzi tylko o mnie )

[(kicia)]

Napisane przez alonka00

oj wydaje ci się jakbyś osłuchała się jaki to patyk z ciebie to wolałabyś ważyć więcej propos wagi, ostatnio chwaliłam się że ważę więcej ale wczoraj tak mało jadłam że na pewno znowu jest ten -1 jak nie więcej

Nie martw się ja się już osłuchałam że chuda jestem. Ale co mi tam wtedy się lepiej czułam ze swoim ciałem niż teraz

[Almariel]

Napisane przez zaaaabcia

U mnie maz tez mowil ze napewno chlopak Chyba wiedzieli co robili nie?



Ja to mialam smaki na dziewczynke a tu syncio

No dokładnie.

Ja nie mam smaków na chłopczyka, ogórków kiszonych czy w ogóle kwaśnego nie jem, bo potem mi sie strasznie odbija i mam zgagę. A tak to jem normalnie. Może trochę większy apetyt mam na pomidory, mogłabym ostatnio codziennie pomidorową jeśc.

Napisane przez alonka00

No właśnie zbieramy na dom, jak uzbieramy jeszcze kasy to dobierzemy kredyt i będziemy się budować dlatego muszę to jakoś przeboleć

Oby to nastąpiło, jak najszybciej.

Nie mogę uwierzyć, że dzisiaj już piątek... Tak mi szybko przeleciał ten tydzień, że szok ! A dzisiaj mam wizytę u dentysty, a potem szkoła rodzenia .

[morsmordre]

Napisane przez ciasteczkoowypotwor

Morsi, ładowarkę chcę znaleźć. Laptop jest dobry, nie będę go zmieniać na razie ;p

Aaaaaa, źle zrozumiałam.

Napisane przez alonka00

No właśnie zbieramy na dom, jak uzbieramy jeszcze kasy to dobierzemy kredyt i będziemy się budować dlatego muszę to jakoś przeboleć

Nie bardzo w to wierze. Przykro mi się zrobiło z powodu okresu ale nawet bardzo się nie zdziwiłam;/ co z tego że niby owulacja jest jak nie mogę zajść?? dlatego nie wierzę i koniec;/ powiedziałam sobie jeszcze że pójdę jeszcze raz w poniedziałek na prolaktynę, może znowu mi skoczyła
tak w ogóle to żałuję że tyle czekaliśmy po # już od marca no ale cóż, czasu nie cofnę, może jakoś to będzie, dziś już mi troszkę lepiej bo wczoraj TŻ troszkę poprzytulał mnie no i mniej mnie boli chociaż dalej kręgosłup napiernicza;/

oj wydaje ci się jakbyś osłuchała się jaki to patyk z ciebie to wolałabyś ważyć więcej propos wagi, ostatnio chwaliłam się że ważę więcej ale wczoraj tak mało jadłam że na pewno znowu jest ten -1 jak nie więcej

fajnie ci!!! nawet nie wiesz jak bardzo chciałabym być przed ślubem i z powrotem mieć tamte problemy (tylko źle mnie nie zrozum, chodzi tylko o mnie )

Super, że się będziecie budować Jak Wam idzie zbieranie?

Co do ciąży - często bywa tak, że kobieta zachodzi dopiero kiedy odpuści sobie starania, wtedy nie ma stresu i w ogóle Ja wierzę, że wreszcie zostaniesz mamusią

Napisane przez Almariel

Nie mogę uwierzyć, że dzisiaj już piątek... Tak mi szybko przeleciał ten tydzień, że szok ! A dzisiaj mam wizytę u dentysty, a potem szkoła rodzenia .

Super, dziś z mężem?

[Almariel]

Napisane przez morsmordre

Super, dziś z mężem?

Tak. O ile zdążymy, bo dentystę mam pół godziny przed zajęciami.

[zaaaabcia]

Napisane przez Almariel

No dokładnie.

Ja nie mam smaków na chłopczyka, ogórków kiszonych czy w ogóle kwaśnego nie jem, bo potem mi sie strasznie odbija i mam zgagę. A tak to jem normalnie. Może trochę większy apetyt mam na pomidory, mogłabym ostatnio codziennie pomidorową jeśc.

To ja mialam tak samo .. A mowia ze jak jest zgaga to malenstwu wloski rosna ale to wiesz takie gadanie tylko

Dziewczyny ktora koszulka Wam sie bardziej podoba? Chce mezowi prezent na porodowke kupic

[Almariel]

Napisane przez zaaaabcia

To ja mialam tak samo .. A mowia ze jak jest zgaga to malenstwu wloski rosna ale to wiesz takie gadanie tylko

Dziewczyny ktora koszulka Wam sie bardziej podoba? Chce mezowi prezent na porodowke kupic

Obie są fajne, chyba bym rzuciła monetą, którą wybrac.

Widzę, że tu jakiś zastój dzisiaj...
Ja właśnie wróciłam od dentysty, niestety do szkoły rodzenia nie zdązyliśmy... Jakaś babka przede mną długo siedziała, a ja miałam 1 ząbka do zrobienia, więc od razu go robiłam.

[alonka00]

Napisane przez morsmordre

Aaaaaa, źle zrozumiałam.

Super, że się będziecie budować Jak Wam idzie zbieranie?

Co do ciąży - często bywa tak, że kobieta zachodzi dopiero kiedy odpuści sobie starania, wtedy nie ma stresu i w ogóle Ja wierzę, że wreszcie zostaniesz mamusią

Super, dziś z mężem?

taaa siostra mojej starościny odpuściła starania po 3 latach bo kasy nie mieli i od razu zaszła w ciążę, ja sobie nie wyobrażam starać się 3 lata, zresztą to nie takie proste jest odpuścić sobie, to tak jakby obłożnie chory przestał walczyć o życie bo nie ma sensu;/ są takie przypadki oczywiście, ale są rzadkie
pożyjemy zobaczymy jak to będzie nie jest aż tak źle, nawet wyluzowana jestem ale jak słyszę o ciążach znajomych czy sióstr to płakać mi się chce;/

[Kathe]

Witam Was Dziewczyny! wychodze za maz 1 wrzesnia
od czerwca/lipca chcemy zaczac sie starac o dzidzie czy ktoras z Was tez przed slubem zaczela sie starac o malenstwo?

[monnilp]

Napisane przez siacha_ck

Czekamy tu na Ciebie, więc na spokojnie zrób co masz do zrobienia i wracaj do nas
Kiedy chrzcicie Emilkę?

Wiki po szczepieniu. Strasznie płakała. Wystarczyło, że zobaczyła igłę i już minka w podkówkę. Tak się na mnie patrzyła tymi swoimi oczkami, że jakbym tylko mogła to bym ją zabrała stamtąd
Teraz już jest lepiej, śpi sobie. Waży 5900g

biedak, no ale to dla jej zdrowia

Napisane przez hania207

mój dzisiaj robił pierogi na obiad (kupne) i pyta ile chce, to mówie, że cztery, a Tz przynosci mi talerz i mowi "masz 4 i jeden do Kacperka jakby zglodniał"
śmieszne to ale i słodkie

jak słodko!

Napisane przez ciasteczkoowypotwor

Wiedziałam, że mogę na Ciebie liczyć ;p
Ładowarka (a w zasadzie zasilacz) jest rozebrany z tego czarnego plastiku, część kabla z wtyczką do laptopa jest odcięta. W miejsce tego kabla przylutowane są dwa druciki, które trzeba odpowiednio umocować w laptopie (w wejściu na ładowarkę). Laptop koniecznie musi leżeć w jednym miejscu, bo jak się go ruszy, to nieszczęście gotowe Już mi parę razy iskry poszły, bo się druciki zwarły

o matko a o kota się nie boisz?

Napisane przez dalenka8

Ciekawe, czy masz dobre przeczucie! To są tylko dwa typy: Wiktoria i Kacper? Podziwiam zdecydowanie . My to chyba w życiu się nie dogadamy z mężem w sprawie imion. Chociaż.... Ostatnio mnie zawołał i z taką dumną miną oświadczył, że mu się spodobało imię Borys. Fajne imię, choć szału nie ma :P. Ale jest postęp, że w ogóle jakieś męskie imię poza swoim mu się podoba . Z tym, że na razie wizja potomka odsuwa się na jakieś 1,5 roku- 2 lata pewnie (jeśli bym dostała tę pracę), bo chcę mieć umowę na stałe. Ale co się odwlecze, to nie uciecze.

mój ukochany kotek miał na imię Borys

Napisane przez alonka00

muszę trochę posmęcić;/
dzisiaj mi troszkę smutno przez tą @ i cały dzień właściwie leżę bo źle się czuję i nie mam z kim pogadać, czuję się samotna, TŻ pracuje od poniedziałku do 20 pojadę do babci to znowu tylko słucham dlaczego ja to nie chodzę w polę pomagać mamie sorry, ale pomimo że to jest moja mama to pole jest nie moje, zresztą pracowałam na nim od małego i wiem jak sobie można zdrowie przez to zniszczyć a ja nigdy w życiu na rolnictwo nie pisałam się zresztą nasadzili owoców jak głupie i teraz wszystko plewić trzeba...
w ogóle dziś stwierdziłam że mam życie do bani;(

nie mów tak ja też uważam, że jak najszybciej powinniście się wyprowadzić. A na czas zbierania kasy na dom nie moglibyście z teściami zamieszkać? mówiłaś, że macie dobre kontakty

Napisane przez Ani_qa

Mam taką nadzieję, by gdybym straciła to byłoby nam ciężko utrzymać dom, dziecko i płacić raty...Właśnie 2 lata do dość długo po okresie próbnym, ale jestem zadowolona
No mój Tż miał początkowo podobnie, bo najpierw 3 miesiące, później rok, teraz ma chyba na 2 lata ( o ile dobrze pamiętam) a później na czas nieokreślony
Kurcze, fajnie byłoby gdybyś dostała tą pracę!

ja też po miesiącu dostałam już na dwa lata

Napisane przez (kicia)

ja mam tyle samo wzrostu a waże 59 kg wiec sie wymieńmy troszki.... ja CI oddam 4 kg reszte jakoś zrzucę

Napisane przez (kicia)

tak do 48 kg... bo tyle warzyłam na początku związku z TŻ (utuczył mnie skubaniutki) tu ciasteczko tu cukiereczek i teraz jestem taki pączuś

haha taka sama sytuacja - mam tyle samo wzrostu, tyle samo ważę i tyle ważyłam jak poznałam TŻ

Napisane przez zaaaabcia

To ja mialam tak samo .. A mowia ze jak jest zgaga to malenstwu wloski rosna ale to wiesz takie gadanie tylko

Dziewczyny ktora koszulka Wam sie bardziej podoba? Chce mezowi prezent na porodowke kupic

dla mnie pierwsza

Almik, szkoda, że nie zdążyliście. Kiedy teraz?

hej, więcej cytowałam a teraz już nie wiem co.. wróciłam właśnie z zaliczenia, miało być ustne i się mega stresowałam przez cały dzień, a zrobiła pisemne a zaraz jadę po TŻ do pracy a potem na jakieś zakupy i pewnie coś zjeść.

[Karo89]

Napisane przez (kicia)

tak do 48 kg... bo tyle warzyłam na początku związku z TŻ (utuczył mnie skubaniutki) tu ciasteczko tu cukiereczek i teraz jestem taki pączuś

dobtre, to Cię utuczył faktycznie
skoro dobrze się czułaś to rozumiem. ja bym wolała więcej bo w tedy lepiej się czułam jak tyle ważyłam.


To fajnie, jeśli pasuje ten fiolet z miętą będę rozkminiać temat

hej.
ja dzisiaj dopiero teraz mam chwilę, Emila dzisiaj coś przez dzień spać nie chciała