Listopadowo - grudniowe Mamusie 2012 - Cz. II

[czarnamadonna1982]

Napisane przez Mystiquee

Nie wydaje mi sie, żeby miało coś zaszkodzic
W ogóle to nie zamierzam sie tak patyczkowac z moim dzieciaczkiem
Nie zamierzam go/ją izolowac od bakterii i innych dziadostw. Od brudnej podłogi też nie, choc wiadomo, że bede ją myła
A jak zdarzy mi sie wyprac ubranka w jakimś zwykłym proszku to też tragiedii nie bedzie.
Nie chce robic jakiegoś kaleki z tego dziecka, a potem milion alergii, bo nie bedzie miało kontaku z żadnym z alergenów

Mój kuzyn o mało nie umarł, bo jego matka(moja ciotka) wszystko wyparzała, co wypadło mu z łóżeczka, wiec jak któregoś dnia zaczął raczkowac i zjadł coś z ziemi to dostał takiego zatrucia, że w szpitalu był przed kilka dni

dokaldnie sie zgadzam!moja mama wszytsko wyparzala, chronila nas przed kazda bakteria i ja i moj brat mamy alergie na wszystko

---------- Dopisano o 16:13 ---------- Poprzedni post napisano o 16:08 ----------

Napisane przez weronika23

kazdy ma inne podejscie ja np chce karmienie mieszane a u mojej niuni tylko marchewka pomagala na kolki aaaa mialam chyba wszytskie kropelki taaak bidulka sie meczyla ze szok dopiero marchewka pomogla bo byly cale noce nie spane

oo no widzisz ciekawe ze akurat marchewka..te kolki to chya okropna rzecz co/to zalezy co matka je chyba?
ja nie wiem jak bede karmic na nic sie nei nastawiam bo roznie bywa, mzoe wogole nie bede mkeic pokarmu lub coś ..moja siostra od początku stosowala mieszane i bylo ok, na tym modyfikowanym to wiadomo chyba szybciej waga rosnie bo wiecej wszytskich skladnikow chociaz nie wiem
to dopiero pewnie po porodzie zdecyduje zobacze co i jak)

---------- Dopisano o 16:14 ---------- Poprzedni post napisano o 16:13 ----------

tego gulkaszu nie jem za chiny bo mam wstret do miesa..tż bedzie mial na dwa dni i tyle..
ja poszlam do sklepu i robie zupe szparagową stwierdzilam ze na zupke mam ochote wogole ostatnio bym jadla zupki

---------- Dopisano o 16:16 ---------- Poprzedni post napisano o 16:14 ----------

wogole dziewczyny sie tak wkurzylam..mylam glowe i wystawilam mokry recznik na balkon bo sloneczko ...wchodze zeby juz go zdjac a on caly osrany przez golebie!!ja mam dosc sie tak zdenerwowalam koniec tego

[agrafka85]

hej

już wróciłam - rower kupiony, nawet poniżej górnej granicy naszego budżetu i dokupiłam jeszcze światełka na przód i tył żeby młody jeździł bezpiecznie

a na obiad robię sobie kluski z serem mniam mniam

[madzius90]

Napisane przez neseczka

Dziękuje dziewczyny za życzenia. Mam zdecydowanie offtopowe pytanie. Siostra Tż zaprosiła nas na "Dużą Komunię" do swojej córki. Pierwszy raz słyszę o czymś takim, bo pochodzę z okolic Warszawy i u mnie nigdy się czegoś takiego nie obchodziło. Była tylko rocznica komunii św. ale polegała tylko na mszy w kościele. Zapytałam czy mała coś by może chciała żeby jej kupić (wywnioskowałam że skoro komunia to wypada dać prezent) na co siostra Tż odpowiedziała że mała chce kasę... Wydaje mi się, że to trochę niegrzeczne ale zamierzam się nie wysilać i dać pieniążki, pytanie tylko ile? Któraś z was miała kiedyś podobny dylemat? Zupełnie nie orientuje się w takich sprawach, czy daje się tyle co np na urodziny, czy tyle co na wesele, ja nawet nie wiedziałam że daje się cokolwiek...

Ja też pierwszy raz o takim czymś słyszę.
U mnie było tak jak u Ciebie- rocznica komunii i to tylko w kościele
Więc nie mam pojęcia.

Napisane przez karolamankowa

Ja mam to samo i zauważyłam że samotnośc w ciąży jest wrogiem rozsądku.....
Ja sie stresuję przed USG genetycznym ....bardzo....

Też to zauważyłam

Będzie oki Będziemy trzymać mocno

Napisane przez czarnamadonna1982

no wlasnie tez tak robie, to chyba nic nei zaszkodzi)

Pewnie, że nie zaszkodzi

Napisane przez Mystiquee

Nie wydaje mi sie, żeby miało coś zaszkodzic
W ogóle to nie zamierzam sie tak patyczkowac z moim dzieciaczkiem
Nie zamierzam go/ją izolowac od bakterii i innych dziadostw. Od brudnej podłogi też nie, choc wiadomo, że bede ją myła
A jak zdarzy mi sie wyprac ubranka w jakimś zwykłym proszku to też tragiedii nie bedzie.
Nie chce robic jakiegoś kaleki z tego dziecka, a potem milion alergii, bo nie bedzie miało kontaku z żadnym z alergenów

Mój kuzyn o mało nie umarł, bo jego matka(moja ciotka) wszystko wyparzała, co wypadło mu z łóżeczka, wiec jak któregoś dnia zaczął raczkowac i zjadł coś z ziemi to dostał takiego zatrucia, że w szpitalu był przed kilka dni

Ja to bym chciała prać w proszku dla dzieci, żeby uniknąć nieprzyjemnych wysypek.
I mam nadzieję, że też będę miała takie podejście jak Ty i nie będę ześwirowaną matką

A ta historia z Twoim kuzynem przerażająca

Napisane przez weronika23

madzia ja roznie pralam 90 60 40 zalezy coooo

Aha

Napisane przez Mystiquee

Ja to chciałabym jak najdłużej karmic piersią
Nie chce dawac mleka modyfikowanego

Też bym chciała karmić jak najdłużej piersią. Mam nadzieję, że nie będę mieć problemów z laktacją
Ale nic na siłę


Lumpki to złoooo . Wpadłam dziś i oczywiście z pustymi rękoma nie wyszłam
Kurcze u nas jest jeden taki fajny duży lumpek, mega wybór i dla dorosłych i dla dzieci, i w sobotę mają promocę -50% na wszystko. Tylko jutro mam zajęcia Ale kiedyś napewno się wybiorę
Pokaże co dziś kupiałm. W tym pierwszym sweterku zakochałam się normalnie
Jest taki mięciusi, jak misio

[Mystiquee]

Napisane przez czarnamadonna1982

wogole dziewczyny sie tak wkurzylam..mylam glowe i wystawilam mokry recznik na balkon bo sloneczko ...wchodze zeby juz go zdjac a on caly osrany przez golebie!!ja mam dosc sie tak zdenerwowalam koniec tego

Czarna madonna, nie pogniewasz sie, ale normalnie uśmiałam sie z tego osranego recznika
To jest okropne, jak Ci ptaki osrają ubrania...

Tak na pocieszenie przed chwilą wystawiłam te moje upolowane ciuszki na balkon, wchodze za chwile a na tej ślicznej bluzie waliły sie dwie muchy, takie wielkie obrzydliwe

[emylka86]

Napisane przez neseczka

Dziękuje dziewczyny za życzenia. Mam zdecydowanie offtopowe pytanie. Siostra Tż zaprosiła nas na "Dużą Komunię" do swojej córki. Pierwszy raz słyszę o czymś takim, bo pochodzę z okolic Warszawy i u mnie nigdy się czegoś takiego nie obchodziło. Była tylko rocznica komunii św. ale polegała tylko na mszy w kościele. Zapytałam czy mała coś by może chciała żeby jej kupić (wywnioskowałam że skoro komunia to wypada dać prezent) na co siostra Tż odpowiedziała że mała chce kasę... Wydaje mi się, że to trochę niegrzeczne ale zamierzam się nie wysilać i dać pieniążki, pytanie tylko ile? Któraś z was miała kiedyś podobny dylemat? Zupełnie nie orientuje się w takich sprawach, czy daje się tyle co np na urodziny, czy tyle co na wesele, ja nawet nie wiedziałam że daje się cokolwiek...

jak to jest rocznica to dałabym coś skromnego, bez przesady...

a jak komunia to nie wiem może jakiś złoty medalik z łańcuszkiem?

[madzius90]

Napisane przez czarnamadonna1982

wogole dziewczyny sie tak wkurzylam..mylam glowe i wystawilam mokry recznik na balkon bo sloneczko ...wchodze zeby juz go zdjac a on caly osrany przez golebie!!ja mam dosc sie tak zdenerwowalam koniec tego

Bleeh
Masz się z tymi gołębiami.

Choć ja gołębie lubię, lubię słuchać jak gruchają. Ale mi one akurat nie wchodzą w paradę.

Napisane przez Mystiquee

Tak na pocieszenie przed chwilą wystawiłam te moje upolowane ciuszki na balkon, wchodze za chwile a na tej ślicznej bluzie waliły sie dwie muchy, takie wielkie obrzydliwe

Fuuj
Niech spadają do śmietnika a nie na pachnące ubranka

[DeKajka]

Juz jestem w domku ..
Ale mi dzisiaj brzuch wywalilo.. jest taki fajny - taki juz ciazowy

Czarnamadonna - ja na balkon nic nie wywieszam bo te cholery ciagle przylatują .. do tego gniazdo sobie zaczely robic akurat u mnie.

Ja tez musze zaczal buszowac po lumpkach .. jak narazie na pierwszy miesiac wszystko mam od siostry ale wiadomo ze przy dziecku to ciagle trzeba prac wiec i kazdy kolejny ciuszek sie przyda ..

A to prawda jest ze trzeba najpierw ubranka wyprac w proszku dla niemowlat a potem uprasowac po obu stronach ? a po co to prasowanie jest niby ???

[madzius90]

Napisane przez DeKajka

Juz jestem w domku ..
Ale mi dzisiaj brzuch wywalilo.. A to prawda jest ze trzeba najpierw ubranka wyprac w proszku dla niemowlat a potem uprasowac po obu stronach ? a po co to prasowanie jest niby ???

Nie mam pojęcia nie słyszałam o tym

[emylka86]

Napisane przez madzius90

Nie mam pojęcia nie słyszałam o tym

ja też pierwsze słyszę o tym prasowaniu

[martaj9]

Witam się z wami. Nie mam ostatnio czasu na zaglądanie do was.
Z tego co tak szybki przejrzałam to problemy
ausente współczuję. Musisz ukarac TŻ i postawic ultimatum
isia Boże jak mnie się zrobiło przykro jak to przeczytałam. Nie mogę sobie wyobrazic jak ona się czuję. Wracaj do siebie kochana. Trzymam za cIebie kciuki w dalszym ciagu



Co do prasowania ubranek. Prasowanie ma na celu zabicie wszystkich mikroorganizmów wysoką temp i parą wodną gdzie zwykła woda z proszkiem nie daje rady. Ot co

[madzius90]

Napisane przez martaj9

Co do prasowania ubranek. Prasowanie ma na celu zabicie wszystkich mikroorganizmów wysoką temp i parą wodną gdzie zwykła woda z proszkiem nie daje rady. Ot co

I wszystko jasne

[agasobo]

cześć Dziewczynki

aaaaaaaaaaaaaaaaale się za Wami stęskniłam

wybaczcie, że mnie nie było ale otwierałam sklep i nie miałam na nic ani chwili.

Widziałam na 1szej stronie, że niektóre z Was już wiedzą kto mieszka w brzuszkach

i ja też już wiem u mnie mieszka : Jaś, Antoś lub Staś
co do tego to jeszcze się nie bardzo z TŻtem zgadzamy
niestety nie zdołam Was nadrobić 100 stron mnie przerasta

ale postaram się teraz bywać w miarę regularnie i czytać wszystko

co do tego co było na ostatniej stronie: ja też jestem za niesterylnym wychowywaniem. Mój bratanek wychowuje się z psem, nie przegrzewają go zbędnymi rękawiczkami, szalikami itp, dzieciak ma już ponad 2 lata i był 1 raz chory na 3 dniówkę.

Dlatego mój dzidziol też będzie z moim psem swobodnie obcował

Buziaki i miłego wieczoru Kochane

[madzius90]

Napisane przez agasobo

i ja też już wiem u mnie mieszka : Jaś, Antoś lub Staś
co do tego to jeszcze się nie bardzo z TŻtem zgadzamy

Stooo lat Cię nie było chyba

Gratuluję synusia!!!!!!!

[marti86]

Napisane przez Mojitooo

To dziś wstąpię na dział dziecięcy, może faktycznie tam przenieśli teraz
Ja też, dzis ostatni dzień w pracy...BOSKO

Szczesciara!!ale za dwa tyg i ja nia bede tam napewno beda.wiem bo chodze po dzieciecych dzialach juz od kilku lat i tam wlasnie najczesciej sa zlokalizowane ciazowe

Napisane przez czarnamadonna1982

ja wogole nie mam ochoty na żurawine
za to ciagle bym jadla pomidory ..............jestem glodna jak wilk a nie mam w domu nic na co mam ochote..a obiadu nei chce bo jednak nei chce gulaszu....jezuuuuuuuuuu musze isc do sklepu

ostatnio tez odrzucilam wszelkie kielbasy, parowki itd jak juz to tylko kaszanke toleruje tak mi sie odmienilo
ale waga na szcescie stoi w miejscu i nei chudne )i zaparc nie mam odpukac

ja tez co jakis czas mam fazy coraz to na co innego.pisalam Wam kiedys o uwielbionych swidrach teraz mimo ze w pracy widze budke z okna i doszlabym tam w minute to ostatnio nie pamietam kiedy jadlamza to mam faze teraz na wodne lody i wpierdzielam lody ktore wspominam za czasow szkolnych a mianowicie kredka.mniam

Napisane przez karolamankowa

Ja sie stresuję przed USG genetycznym ....bardzo....

bedzie dobrze-wiem ze i tak sie stresujesz ale napewno bedzie wszystko w porzadku

Napisane przez Mystiquee

Nie wydaje mi sie, żeby miało coś zaszkodzic
W ogóle to nie zamierzam sie tak patyczkowac z moim dzieciaczkiem
Nie zamierzam go/ją izolowac od bakterii i innych dziadostw. Od brudnej podłogi też nie, choc wiadomo, że bede ją myła
A jak zdarzy mi sie wyprac ubranka w jakimś zwykłym proszku to też tragiedii nie bedzie.
Nie chce robic jakiegoś kaleki z tego dziecka, a potem milion alergii, bo nie bedzie miało kontaku z żadnym z alergenów

Mój kuzyn o mało nie umarł, bo jego matka(moja ciotka) wszystko wyparzała, co wypadło mu z łóżeczka, wiec jak któregoś dnia zaczął raczkowac i zjadł coś z ziemi to dostał takiego zatrucia, że w szpitalu był przed kilka dni

ja mam taka kolezanke ktora nosila ze soba w termosie wrzatek w razie czego jak wychodzila na spacery....w domu jak w muzeum i mala ciagle lapie jakies infekcje w szczegolnosci zapalenie jamy ustnej....
tak samo moja tesciowa wiecznie sterylne wychowywanie i moj tz srednio 5 razy w roku mial zapalenie jamy ustnej...takze dziewczyny nie dajcie sie zwariowac!!

Napisane przez weronika23

looo ja naleze do mam ktore nie przesadzaja bakterie tez potzrebne coo do prania ja mialam 1 proszek lovela a pozniej jak sie skonczyl pralam wszystko w vizir sensitiv ak smoczek czy chrupka spanie jej na podloge nie plukam od razu chrupke tez moze zjesc wiadomo jakby w sklepie na zewnatzr wypadlo to co innego moja niunia wogole duzo wczesniej dostala marchewk ajbluszko i taaakie tam

ja tez zuzylam pierwszy proszek a potem juz pralam ze swoimi i malej nigdy nic nie bylo.wiadomo pierwsze 3 miesiace ma wrazliwa skore ale pozniej juz mozna zaczac prac w normalnym proszku-wlasnie w vizirze albo persilu sensitive.

Napisane przez weronika23

kazdy ma inne podejscie ja np chce karmienie mieszane a u mojej niuni tylko marchewka pomagala na kolki aaaa mialam chyba wszytskie kropelki taaak bidulka sie meczyla ze szok dopiero marchewka pomogla bo byly cale noce nie spane

ja tez po miesiacu wprowadze napewno jedne karmienie z butelki-chce uniknac cyrku jaki byl z Laura zeby ja nauczyc pic sztuczne mleko.dalam jej dopiero jak miala pol roku-za chiny nie chciala ile ja sie nakombinowalam, nadenerwowalam, cuda niewidy masakra.kilka rodzajow butelek, smoczkow, wszytskie mleka pokolei-bo nie wiadomo bylo w czym tkwil problem.w koncu zalapala z najzwyklejszego smoka mleko bebiko-bo najslodsze ze wszytskich-najbardziej podobne do naturalnego.moje sciagniete pila z butelki na poczatku ale to przez pierwsze 2 miesiace sporadycznie i teraz wiem ze trzeba wyprzedzic problem.napewno wczesniej jak po miesiacu nie dam bo nie chce zaburzyc ssania i nie chcialabym odrzucenia piersi.a dawac bede tylko raz na noc zeby znala smak i zeby wiedziala ze jest jakas alternatywa dla mlekczka z cycucha.ale sie rozpisalam
ja bede wprowadzac pokarmy jak tylko bede mogla-czyli jak skonczy 3 miesiace marcheweczka i jablko bedzie dane.no i napewno bede madrzejsza co do jadlospisu mojego dziecka niz przy Laurze-dam z siebie wszysko zeby jadlo wszytsko-nawet to czego ja nie lubie.Laury nie nauczyla i masakra jest

Napisane przez czarnamadonna1982

oo no widzisz ciekawe ze akurat marchewka..te kolki to chya okropna rzecz co/to zalezy co matka je chyba?
ja nie wiem jak bede karmic na nic sie nei nastawiam bo roznie bywa, mzoe wogole nie bede mkeic pokarmu lub coś ..moja siostra od początku stosowala mieszane i bylo ok, na tym modyfikowanym to wiadomo chyba szybciej waga rosnie bo wiecej wszytskich skladnikow chociaz nie wiem
to dopiero pewnie po porodzie zdecyduje zobacze co i jak)


wogole dziewczyny sie tak wkurzylam..mylam glowe i wystawilam mokry recznik na balkon bo sloneczko ...wchodze zeby juz go zdjac a on caly osrany przez golebie!!ja mam dosc sie tak zdenerwowalam koniec tego

gotowana marchewka i tarte jabuszko(swoje nie ze sloika) to rowniez najlepszy sposob na biegunke u dzieciatka

to mialas przesrane:/

Napisane przez madzius90

Ja to bym chciała prać w proszku dla dzieci, żeby uniknąć nieprzyjemnych wysypek.
I mam nadzieję, że też będę miała takie podejście jak Ty i nie będę ześwirowaną matką


Też bym chciała karmić jak najdłużej piersią. Mam nadzieję, że nie będę mieć problemów z laktacją
Ale nic na siłę


Lumpki to złoooo . Wpadłam dziś i oczywiście z pustymi rękoma nie wyszłam
Kurcze u nas jest jeden taki fajny duży lumpek, mega wybór i dla dorosłych i dla dzieci, i w sobotę mają promocę -50% na wszystko. Tylko jutro mam zajęcia Ale kiedyś napewno się wybiorę
Pokaże co dziś kupiałm. W tym pierwszym sweterku zakochałam się normalnie
Jest taki mięciusi, jak misio

Madzius kazda z nas przy pierwszym dziecku jest "zeswirowana".my jestesmy madre bo mamy juz jakies doswiadczenie widzimy gdzie popelnilysmy ewentualne bledy-taka prawda ze przy pierwszym dziecku czlowiek sie uczy.pamietam jak mi tez wszyscy doradzali, mowili a ja i tak swoje-zaluje bo mieli racje no ale coz-pierwsze dziecko jest ze tak powiem takie "eksperymentalne" dla naszej matczynej natury
a lumpy potrafia uzaleznic...oj potrafia...wiem cos o tymobawiam sie ze nalog moze teraz powrocic...

Napisane przez Mystiquee

Tak na pocieszenie przed chwilą wystawiłam te moje upolowane ciuszki na balkon, wchodze za chwile a na tej ślicznej bluzie waliły sie dwie muchy, takie wielkie obrzydliwe

Napisane przez DeKajka

Juz jestem w domku ..
Ale mi dzisiaj brzuch wywalilo.. jest taki fajny - taki juz ciazowy

A to prawda jest ze trzeba najpierw ubranka wyprac w proszku dla niemowlat a potem uprasowac po obu stronach ? a po co to prasowanie jest niby ???

Pokaz

tak prasuje sie zeby zabic reszte ktora zostala

a oto ja dzisiaj rano-jest roznica co??

[marti86]

Agasobo gratuluje synusia

AAAAAAAAAAAa

Neseczka spoznione ale najszczersze zyczenia dla Ciebie

[madzius90]

Napisane przez marti86

gotowana marchewka i tarte jabuszko(swoje nie ze sloika) to rowniez najlepszy sposob na biegunke u dzieciatka

Dobrze wiedzić

Napisane przez marti86

Madzius kazda z nas przy pierwszym dziecku jest "zeswirowana".my jestesmy madre bo mamy juz jakies doswiadczenie widzimy gdzie popelnilysmy ewentualne bledy-taka prawda ze przy pierwszym dziecku czlowiek sie uczy.pamietam jak mi tez wszyscy doradzali, mowili a ja i tak swoje-zaluje bo mieli racje no ale coz-pierwsze dziecko jest ze tak powiem takie "eksperymentalne" dla naszej matczynej natury

Ech, teraz sobie mogę mówić: będę to i tamto, a tamtego to napewno nie, ale życie zweryfikuje

Napisane przez marti86

a lumpy potrafia uzaleznic...oj potrafia...wiem cos o tymobawiam sie ze nalog moze teraz powrocic...

No dokładnie

Napisane przez marti86

a oto ja dzisiaj rano-jest roznica co??

No śliczny brzusio

[agasobo]

madziuś.... noooo jak zobaczyłam ile stron już jest, to się za głowę złapałam


Marti, dziękuję

co prawda myślałam, że będzie Synek, bo mi wszystkie wróżki wróżyły i mój mąż co chwila mówił, ze wyładniałam, że na pewno na syna, a ja na przekór miałam taki malutki cień nadziei, że może jednak uda się i będzie dziewczynka....

no ale już się oswoiłam z tą myślą i cieszę się bardzo
chociaż wszędzie widzę śliczne dziewczyńskie ubranka... ehhhh może następnym razem


Twój brzunio śliczny - mnie tak wywaliło, że mówię do mamy: kurde, wyglądam jak w 5tym miesiącu, a moja mama: wyglądasz jak w siódmym

[marti86]

no ja mialam z 2 razy taki do wczoraj bo mam problem z zaparciami.jak mi zeszlo wszytsko to sie zmiejszylam:P
a chlopczyka tez mozna fajnie ubrac choc tak to prawda dziewczece roznosci sa boskie

[madzius90]

Napisane przez agasobo

no ale już się oswoiłam z tą myślą i cieszę się bardzo
chociaż wszędzie widzę śliczne dziewczyńskie ubranka... ehhhh może następnym razem

No właśnie nic straconego, może następnym razem
A lekarz Wam tak na 100% powiedział, że będzie chłopak?

Napisane przez agasobo

Twój brzunio śliczny - mnie tak wywaliło, że mówię do mamy: kurde, wyglądam jak w 5tym miesiącu, a moja mama: wyglądasz jak w siódmym

---------- Dopisano o 18:20 ---------- Poprzedni post napisano o 18:18 ----------

Ja już bym chciała kupować ubranka pod konkretną płeć, no ale cóż muszę jeszcze troszkę poczekać

[judkama]

Napisane przez czarnamadonna1982

dokaldnie sie zgadzam!moja mama wszytsko wyparzala, chronila nas przed kazda bakteria i ja i moj brat mamy alergie na wszystko
oo no widzisz ciekawe ze akurat marchewka..te kolki to chya okropna rzecz co/to zalezy co matka je chyba?
ja nie wiem jak bede karmic na nic sie nei nastawiam bo roznie bywa, mzoe wogole nie bede mkeic pokarmu lub coś ..moja siostra od początku stosowala mieszane i bylo ok, na tym modyfikowanym to wiadomo chyba szybciej waga rosnie bo wiecej wszytskich skladnikow chociaz nie wiem
to dopiero pewnie po porodzie zdecyduje zobacze co i jak)

---------- Dopisano o 16:14 ---------- Poprzedni post napisano o 16:13 ----------

z tym karmieniem to w szpitalu u nas sa baaardzo nastawieni na natrualne i ciezko zeby w ogole matka od pocztaku karmila mm, mnie w sumie to nie przeszkadzalo bo bardzo chcialam karmic i si eudalo, mimo ze wczesniak i pierwszy tydzien walczylam o laktacje tylko laktatorem bo maly nawet nie probowal ssac, i zasypial, a potem zoltaczka i znow duupa, ale potem zalapal i tylko dokarmialam kieliszkiem ze swoim mlekiem p kazdym karmieniu, tylko na moim mleku tyl ponad kg na miesiac nawet do 1,5 kg na miesiac, wiec szybko nadrabial. Podbno na mm niektore dzieci szybko tyja, ale nie wszytskie zalezy od egzemplarza. Po miesiacu dopiero zaczelam karmic butelka, jak musiaslam wyjsc na zajecia np, to TŻ zostawal i nie bylo problemu, ale jak mial prawie 3 miesiace na widok butelki wpadal w szal i sie zanosil, takze karmienie mieszane w gole nie wchodzilo w gre, kazde ziecko jest inne. zrsezta butli ju zpotem w buzi nie mial od razu byl doidy cup , niekapek teraz bidon albo normalnie z kubka pije

Weronika masz wyjatkowa corke, ze caly czas na mieszanym byla, bo zazwyczaj dzieci w moim otoczeniu wybieraja albo mm albo tylko piers i nie zmusisz ich na sile

Napisane przez agasobo

cześć Dziewczynki

aaaaaaaaaaaaaaaaale się za Wami stęskniłam

wybaczcie, że mnie nie było ale otwierałam sklep i nie miałam na nic ani chwili.

Widziałam na 1szej stronie, że niektóre z Was już wiedzą kto mieszka w brzuszkach

i ja też już wiem u mnie mieszka : Jaś, Antoś lub Staś
co do tego to jeszcze się nie bardzo z TŻtem zgadzamy
niestety nie zdołam Was nadrobić 100 stron mnie przerasta

ale postaram się teraz bywać w miarę regularnie i czytać wszystko

co do tego co było na ostatniej stronie: ja też jestem za niesterylnym wychowywaniem. Mój bratanek wychowuje się z psem, nie przegrzewają go zbędnymi rękawiczkami, szalikami itp, dzieciak ma już ponad 2 lata i był 1 raz chory na 3 dniówkę.

Dlatego mój dzidziol też będzie z moim psem swobodnie obcował

Buziaki i miłego wieczoru Kochane

Wielkie gratulacje synka!!!!!!!!! super ze juz wiesz, tez chce wiedziec

moj maly tez z psem, czasem je z podlogi i raz byl lekko chory, to byl jakis wirus ja i TŻ goraczki i umieranie , a on lekki stan podgoraczkow katarek i po paru dniach zdrowiutki

bylam na 3 godzinnym spacerku po leesie i malych zakupkach i nogi mi odpadaj, TŻ nas zabral jets teraz milutki jutro mial nas zabrca do ciechocinka na obiadek i na ężnie, ale teściowa wpandie n aobiad, wiec nici z tego, i kupil mi truskaweczki swiezutkie i nasze
zupelnie inny smak niz te wczesniejsze, wlasnie jem je na kolacje


a lumpki zawsze pralam w naszym proszku w duzej temp. a dopiero potem w dzieciowym np lovela i 40 stopniach i daje tez plyn loveal zmiekczajacy bo u nas twarda woda jest strasznie i ubranka byly sztywne

[czarnamadonna1982]

agasobo gratuluje synusia dawno Cię nie bylo

probowalam sie zdrzemnac ale nei zasnelam jakas podminowana jestem chyba znowu jakis foch tz przyjedzie wieczorem to opd razu za cos dostanie nei wiem za co ale czuje focha

marti mysle ze narobilas mi ochoty na loda wodnego

---------- Dopisano o 18:32 ---------- Poprzedni post napisano o 18:28 ----------

Napisane przez Mystiquee

Czarna madonna, nie pogniewasz sie, ale normalnie uśmiałam sie z tego osranego recznika
To jest okropne, jak Ci ptaki osrają ubrania...

Tak na pocieszenie przed chwilą wystawiłam te moje upolowane ciuszki na balkon, wchodze za chwile a na tej ślicznej bluzie waliły sie dwie muchy, takie wielkie obrzydliwe

na pohybel muchom i gołębiom

[madzius90]

Napisane przez czarnamadonna1982

agasobo gratuluje synusia dawno Cię nie bylo

probowalam sie zdrzemnac ale nei zasnelam jakas podminowana jestem chyba znowu jakis foch tz przyjedzie wieczorem to opd razu za cos dostanie nei wiem za co ale czuje focha

marti mysle ze narobilas mi ochoty na loda wodnego

---------- Dopisano o 18:32 ---------- Poprzedni post napisano o 18:28 ----------



na pohybel muchom i gołębiom

Jakiś powód zawsze się znajdzie
A tak na poważnie- to może Ci przejdzie
Tak na niego czekałaś, szkoda czasu na fochy

[czarnamadonna1982]

Napisane przez madzius90

Jakiś powód zawsze się znajdzie
A tak na poważnie- to może Ci przejdzie
Tak na niego czekałaś, szkoda czasu na fochy

wiem, ale ejst 19ta a mial byc o 17ej ja rozuemim ze sie przeciagnelo ale jest piatekwe wtorek znow wyjedzie kazda godzina jest wazna
ide po loda marti normalnie nie jadlam loda przez trzy tygodnie chyba

[madzius90]

Napisane przez czarnamadonna1982

wiem, ale ejst 19ta a mial byc o 17ej ja rozuemim ze sie przeciagnelo ale jest piatekwe wtorek znow wyjedzie kazda godzina jest wazna
ide po loda marti normalnie nie jadlam loda przez trzy tygodnie chyba

Rozumiem Cię

Może lód poprawi Ci humor

[weronika23]

mojej nie przeszkadzalo byle jedzonko bylo ogolnie duzo pieornica jadla a mieszane wprowadzilam jej po wyjsciu ze szpitala w ciagu dnia czasem 1 butelki i 1 w nocy mam nadzieje ze teraz jakos bedzie wogole to moja jakas nabita jest ale nie gruba

[czarnamadonna1982]

Napisane przez weronika23

mojej nie przeszkadzalo byle jedzonko bylo ogolnie duzo pieornica jadla a mieszane wprowadzilam jej po wyjsciu ze szpitala w ciagu dnia czasem 1 butelki i 1 w nocy mam nadzieje ze teraz jakos bedzie wogole to moja jakas nabita jest ale nie gruba

jaka tam nabita

[weronika23]

oj nabita bo wazy 13,200

[Anjouka]

Hej Kobietki

Teraz moja kolej na 1 fotke...

13 tc, wieczor, cos chyba mnie troche mocno juz wybulilo?

(rano duzo mniejszy brzusio, wieczorem po objedzeniu calodniowym rossssniee)

Pozdrawiam Wszystkie mamusie!

Moge prosic o dopisanie na 1 stronie?
Anjouka, Dominika, 27 lat, tp 18-21.11

[czarnamadonna1982]

Napisane przez Anjouka

Hej Kobietki

Teraz moja kolej na 1 fotke...

13 tc, wieczor, cos chyba mnie troche mocno juz wybulilo?

(rano duzo mniejszy brzusio, wieczorem po objedzeniu calodniowym rossssniee)

Pozdrawiam Wszystkie mamusie!

Moge prosic o dopisanie na 1 stronie?
Anjouka, Dominika, 27 lat, tp 18-21.11

piekny brzuszek

[madzius90]

Napisane przez Anjouka

Hej Kobietki

Teraz moja kolej na 1 fotke...

13 tc, wieczor, cos chyba mnie troche mocno juz wybulilo?

(rano duzo mniejszy brzusio, wieczorem po objedzeniu calodniowym rossssniee)

Pozdrawiam Wszystkie mamusie!

Moge prosic o dopisanie na 1 stronie?
Anjouka, Dominika, 27 lat, tp 18-21.11

Witaj
Śliczny brzuszek