Dwie mężatki już wśród nas mamy, a my biedne wciąż jeszcze czekamy - PM 2013 cz. 15:)

[amaryjane]

Napisane przez moniczka_2010

A pomyśl jak trudno nazwać słowami to co czujesz i chcesz przyrzec tej drugiej osobie... Chyba bym nie umiała, a jak już to bym ryczała jak bóbr- choć i tak pewnie będę

no tego, że się popłaczę też się boję :P
może jak przez tydzień codziennie będziemy sobie nawzajem powtarzać tą przysięgę, to już w dniu ślubu poziom stresu nam spadnie...?

[moniczka_2010]

Podskoczy w ostatniej chwili... nie spadnie:p.

[amaryjane]

Napisane przez moniczka_2010

Ani o Skarusie ani o Szczurku nie słyszałam... więc w tej kwestii nie jestem w stanie Ci pomóc....

Szczurek Karol Zaczkiewicz się nazywa, może w ten sposób?
córka znajomej mojej mamy poleciła tego Skarusa, że podobno najlepszy w mieście, też wtedy po raz pierwszy o nim usłyszałam

[moniczka_2010]

Z tego co ja wiem (a ostatni bywam na weselach i duużo słucham) do Dj Art albo Dj Pastor. O Szczurku pierwsze słyszę. O Skarusie w sumie też... Nie wiem... Może mama patrzy "z innej epoki" i przez koleżanek opinie... Pojęcia nie mam...
Ps do której szkoły chodziłaś:P?

[zytka26]

Napisane przez moniczka_2010

Ja nie ale nazwać słowami takie uczucia... to cholernie trudne...

w filmach zawsze to tak pieknie brzmi i wyglada

[amaryjane]

Napisane przez zytka26

w filmach zawsze to tak pieknie brzmi i wyglada

ślub i wesele jak z filmu - marzenie!

---------- Dopisano o 21:46 ---------- Poprzedni post napisano o 21:45 ----------

Napisane przez moniczka_2010

Z tego co ja wiem (a ostatni bywam na weselach i duużo słucham) do Dj Art albo Dj Pastor. O Szczurku pierwsze słyszę. O Skarusie w sumie też... Nie wiem... Może mama patrzy "z innej epoki" i przez koleżanek opinie... Pojęcia nie mam...
Ps do której szkoły chodziłaś:P?

Prus ^^
ja żadnego na oczy nie widziałam, w ogóle na weselach, na których bylismy, same zespoły były :/ i kijowe do tego...

[moniczka_2010]

No bo te słabsze są dużo tańsze... A dj w tych okolicach to zjawisko na miarę zaćmienia słońca.....
Nie potrafiłabym i nawet nie spróbuję podjąć decyzji za Ciebie, skoro masz spotkać się z dj to poproś go o jakąś płytę z wesela na którym grał i zobacz co gra, jak się goście bawią.... Czy Tobie to odpowiada. Ja biorę dj ze względu głównie na pieniądze... Ale chcę wziąć najlepszego jakiego znajdę więc kierując się opiniami wybrałam Dj Pastora- ale muszę go sprawdzić i na szczęście mam taką okazję...
Przysięgi sama bym nie chciała na prawdę układać... Ta która jest w zupełności mi wystarcza a poza tym to my mamy już w sumie wypracowany związek i pewny więc wiemy czego po sobie możemy się spodziewać i jak reagujemy w najbardziej ekstremalnych sytuacjach a przysięga dla nas jest... w sumie taką formalnością której bardzo i chcemy ale jak to Tż powiedział: Będzie ślubować własnej żonie
A teraz dobranoc Pmki Słodkich snów

[motylek1]

Ja też uciekam
Dobranoc

[dastin]

Napisane przez FlightlessBird

No Ty już faktycznie nic lepiej nie mów

Napisane przez dahna1990

kurcze ale mam chcice

ja ostatnio miałam tak wieczorem

Napisane przez amaryjane

niniejszym dołączam do 2013-nastkowych panien młodych
szczególnie szukam towarzystwa z Siedlec, bo nic nie wiem o tamtejszym "rynku ślubnym"
ale miłymi pogawędkami o sukniach, dekoracjach i innych ślicznościach nie pogardzę

Witaj

Napisane przez zytka26

Wysiadając z samochodu przytrzasnęłam sobie palec wskazujący u lewej reki aż się poryczałam, teraz jest spuchniety i cały czerwony

---------- Dopisano o 20:41 ---------- Poprzedni post napisano o 20:39 ----------



osz Ty

ostatnio czytam tylko ksiązki tej autorki nawet dzis kupiłam jedą

biedaczysko wem co to za ból

Napisane przez amaryjane

ja 23, TŻ rok młodszy, hihi studiujemy, mieszkamy (oddzielnie aż do ślubu, czyli po bożemu:P) i pracujemy w Warszawie, a cała impreza będzie w Siedlcach.

salę mamy na 31.08, i na razie tylko tyle mamy zarezerwowane.
i tu jest pierwszy problemik - otóż nie bierzemy katolickiego ślubu, tylko protestancki. wybraliśmy salę, gdzie na górze jest też mniejsza sala i tam prawdopodobnie będziemy brać ślub, a wesele piętro niżej. wokół sali jest duży parking i malutki ogródek. tak sobie po cichu planuję, coby ten ślub zrobić na zewnątrz, ale nie wiem jeszcze co właściciel na to... bardzo chciałam mieć ślub "w naturze", ale mamy duże wesele(200 osób) i zorganizowanie wszystkiego pochłonęłoby dodatkowe, niemałe fundusze, no i co w razie niepogody? toteż pomysł upadł.

Dużo pm-ek ma tą datęjesteś równolatką duże weselicho Wam się szykuje

[zytka26]

Napisane przez dastin

Dużo pm-ek ma tą datęjesteś równolatką duże weselicho Wam się szykuje

Dastin a nie 24?

mi sie ciagle wydaje, ze mam jeszcze 23

[dastin]

Napisane przez zytka26

Dastin a nie 24?

mi sie ciagle wydaje, ze mam jeszcze 23

ja tylko rocznikowo mam 24 a 23 skończę w grudniu

---------- Dopisano o 22:21 ---------- Poprzedni post napisano o 22:19 ----------

Zmykam spać. Dobranoc

[zytka26]

Napisane przez dastin

ja tylko rocznikowo mam 24 a 23 skończę w grudniu

---------- Dopisano o 22:21 ---------- Poprzedni post napisano o 22:19 ----------

Zmykam spać. Dobranoc

rocznik ten sam a na miesiace prawie rok różnicy

ja tez zmykam, poczytam jeszcze książkę

do jutra

[asia27100]

Napisane przez zytka26

Wysiadając z samochodu przytrzasnęłam sobie palec wskazujący u lewej reki aż się poryczałam, teraz jest spuchniety i cały czerwony

---------- Dopisano o 20:41 ---------- Poprzedni post napisano o 20:39 ---------

ostatnio czytam tylko ksiązki tej autorki nawet dzis kupiłam jedą

ałć
a nore roberts też lubie

amaryjane witam mamy w tym samym dniu ślub. wesele na 200 osób? a mi sie wydawało że sie z naszymi 90 wygłupiliśmy...


i tyle tylko nadrobię, bo padam... cały ten tydzień to była masakra. ale jutro wolne i jade szukać żakietu na ślub teściowej

[tajeczka]

ja też już uciekam spać
Witam nową PMkę
dobranoc

[capriola_87]

Napisane przez amaryjane

nie ma komunii, jest więcej śpiewania; kazanie i błogosławieństwo jest
trochę jak na amerykańskich filmach. pastor na wstępnym spotkaniu powiedział nam, że bliżej ślubu ustalimy wspólnie ceremonię, cokolwiek to oznacza
prawdę mówiąc, nie byliśmy nigdy na takim slubie, oglądaliśmy tylko fragmenty na dvd (jesteśmy "świeżo nawróceni").

brzmi fajnie


Jezu, czemu ja jeszcze nie śpię?!

[myszka 1234567]

Moja teściowa jest protestantką i byłam 8 lat temu na jej ślubie. Taki ślub nie ma żadnych formułek, nie ma też rzeczy w stylu klęcz, wstawaj, śpiewaj, klęcz itd. Każdy ślub wyglada nieco inaczej i zawsze jest poświęcony parze młodej. Cała ceremonia skupia się na nich. Z tego co pamiętam para młoda wchodzi do kościoła przy muzyce jaką tam sobie wybierze, najczęściej tradycyjny marsz weselny, pastror wita parę młodą i oczywiście zgromadzonych gosci (oni się znali dość długo bo takie społecznosci są zwykle niewielkie, wiec bardzo ciepło się o nich wypowiadał), potem przemowa czyli kazanie......no i tu inwencja należy do pastora. Głownie mówi o miłości , małżeństwie, roli kobiety i mężczyzny, w tym czasie niektórzy się modlili za parę młodą , inni siedzieli i słuchali. Potem była przysięga (tekst był taki sam jak w katolickim), w tym czasie śpiewano , jakąś piękną piosenkę o miłości, taką radosną. I tyle

W zasadzie gigantycznych różnic nie ma. Tyle tylko ze para młoda moze decydować o wszystkim, nie ma tu żadnych zakazów i nakazów. Śluby moga odbywać się w parafii, w plenerze, w innych budynkach, nie robią problemu. Młodzi mogą ułożyć własną przysięgę, tutaj też nie ma problemu, mogą też nieco zmieniać przebieg ceremonii.np ktoś może im zadedykować wiersz lub piosenkę. Wszystko trwa około 30-40 minut



Witam się z rana

[moniczka_2010]

Dzień doberek
U mnie chmury... ale nie pada więc nie marudzę
Myszka czy Ty nie sypiasz?
Asia fajnie tak mieć ślub teściowej a u mojego Tżta w rodzinie to babcia kilka lat temu za mąż się wydała
Muszę dziś posprzątać i poprasować a w między czasie ugotować obiad... I to wszystko przy 3 dzieci.... Padnę

[myszka 1234567]

Napisane przez moniczka_2010

Dzień doberek
U mnie chmury... ale nie pada więc nie marudzę
Myszka czy Ty nie sypiasz?
Asia fajnie tak mieć ślub teściowej a u mojego Tżta w rodzinie to babcia kilka lat temu za mąż się wydała
Muszę dziś posprzątać i poprasować a w między czasie ugotować obiad... I to wszystko przy 3 dzieci.... Padnę

haha wstałam dzisiaj o 5.17 pouczylam się , posprzątałam, ogarnęłam sie i mogę wyruszać w swiat idę dzisiaj pogadać z kwiaciarką niech mi bukiecik roi przykąłdowy a potem do cukierni po torcik trzymajcie kciuki

[moniczka_2010]

: kciuki: mówisz i masz

[motylek1]

Dzień dobry

Ja właśnie siedzę z mokrą głową i piję herbatkę A za oknem piękne słoneczko mam nadzieję, że dzisiaj będzie cieplutko

A i proszę o kciuki w ważnej dla mnie sprawie

[amaryjane]

rocznikowo mam 24, ale csiii... :P

asia27100
o proszę! jak miło! dużo już masz zorganizowane?
też chcieliśmy małe wesele ale większość kosztów pokryją moi rodzice, a oni "całą rodzinę" chcieli zaprosić.

myszka 1234567
dziękuję za opis powodzenia w rozmowach i wybieraniu życzę!

---------- Dopisano o 09:19 ---------- Poprzedni post napisano o 09:18 ----------

drogie Panie, a któraś się może na dzisiejszą Noc Muzeów wybiera?

[201609062115]

Coś czułam, że jak zacznę nadrabiać to będzie o zboczeństwach Wyyy a ja z dala od TŻ
Nadrobiłam w końcu nie mam na nic czasu, muszę do pracy chodzić, życie jest niesprawiedliwe ale jakoś już mi lepiej
Lecę robić zakupy na dzień dziecka dla dziewczynek wpadnę później

aaa witam nowe PM i trzymam

---------- Dopisano o 09:30 ---------- Poprzedni post napisano o 09:28 ----------

aaa jeszcze jedno chciałam powiedzieć: nie wyspałam się, bo mi kosza trawsko pod oknem dlaczego w Krakowie mogą kosić trawę w tygodniu po 9 rano, jak człowiek w pracy jest? a tu muszą to robić w sobotę od 6.30 kiedy mam jeden dzień w tygodniu, żeby się wyspać

[Smerfetka_88]

Hej, ten wczorajszy kamerzysta to totalna porażka
Przyszedł pan wyglądający jak mafioso - czarny t-shisrt, marynarka, na łańcuszku krzyżyk i na drugim obrazek Matki Boskiej. Miał brudne, zaniedbane ręce i chyba był pijany (a był autem). w ciągu minuty 40 razy powtarzał: wiesz, rozumiesz, wiesz. a był to sam szef - kręcić miałby jakiś pracownik
filmiki na stronie były ok, ale były to czołówki, skróty, nie było filmu właściwego. to co było nam się spodobało (ze względu na pomysły), ale okazało się, że to wszystko co pan oferuje, bo każdy film jest robiony tak samo (taka sama czołowka, zakończenie, urozmaicenia w środku). Na pytanie o teledysk się roześmiał i stwierdził, że tyle urozmaiceń co mają starcza - nie wiedział więc nawet co to jest.
A i mówił "odczepiny"

[wiecznie_pod_wiatr]

dzień dobry

---------- Dopisano o 10:10 ---------- Poprzedni post napisano o 10:08 ----------

dziś mija już 3 tygodnie jak jestem żonką

[malinka9191]

Napisane przez melleczka

Dziewczyny mam pytanie:
Jak radzicie sobie z finansami po ślubie/mieszkając razem?
Bo podejrzewam, że w większości sytuacji jest tak, że to Wasz tż zarabia znaczną część Waszego dochodu. Podejrzewam, że część z nas robi za minimalną krajową
Ja mam z tym zawsze problem jak tż chce coś postawić albo mi coś kupić. Czuję się jak utrzymanka I bardzo mi z tym źle... Dlatego zawsze się upieram, że każdy płaci za siebie, albo po równo. Nie wiem jak sobie poradzę z tym po ślubie. Bo wiadomo, że z mojej pensji mnie nie będzie stać na utrzymanie domu czy mieszkania, więc nie będę samowystarczalna. Na wczasy pewnie będziemy jeździć z tego co zarobi mężuś, nowa komoda też będzie z jego zarobków, wózek dla dziecka itp. Już nie wspomnę o wyrzutach jakie prawdopodobnie będę miała kupując sobie coś... Sukienkę, buty itp.
Tż nigdy nic mi nie wypominał broń Boże. Nie wiem skąd się to u mnie wzięło, ale tak mam... Mam nadzieję, że po ślubie mi to przejdzie...

dopóki byliśmy w Pl oczywiście było wszystko osobno i jak TŻ pracował i coś chciał mi kupić, to mi głupio tak bez okazji było.. Potem jak już tu przyjechałam, to byłam na jego utrzymaniu i też nie chciałam żeby mi coś kupował, tylko to co najpotrzebniejsze.. TŻ zawsze mówił, że mam się nie przejmować tym i w ogóle.. Ale od kiedy ja pracuję, to moje pieniądze idą na utrzymanie mieszkania i w jakiejś części nas, a TŻ to co nie pójdzie na bieżące potrzeby odkłada na swoim koncie, bo ja konta nie mam.. Pieniądze mamy wspólne i tak już zostanie.. Nikt nie ma pretensji do nikogo jeśli chce coś kupić sobie, do domu czy dla rodziny w Pl. Jesteśmy razem, mieszkamy razem i pieniądze też mamy wspólne.. Mimo, że ja nie zarabiam kokosów i 3 razy mniej niż TŻ to wiem, że on pretensji o to nie ma, że ja sobie coś kupię z "jego" pieniędzy..

[tajeczka]

Napisane przez myszka 1234567

haha wstałam dzisiaj o 5.17 pouczylam się , posprzątałam, ogarnęłam sie i mogę wyruszać w swiat idę dzisiaj pogadać z kwiaciarką niech mi bukiecik roi przykąłdowy a potem do cukierni po torcik trzymajcie kciuki

Napisane przez motylek1

Dzień dobry

Ja właśnie siedzę z mokrą głową i piję herbatkę A za oknem piękne słoneczko mam nadzieję, że dzisiaj będzie cieplutko

A i proszę o kciuki w ważnej dla mnie sprawie

Napisane przez wiecznie_pod_wiatr

dzień dobry

---------- Dopisano o 10:10 ---------- Poprzedni post napisano o 10:08 ----------

dziś mija już 3 tygodnie jak jestem żonką

fajnie
Witam się z kawką
Tż do pracy pojechał a ja siedzę i jeszcze nie mam planu na dzisiaj, wieczorem na parapetówkę do mojego kuzyna mamy iść ale nie wiem czy sama nie pójdę, bo Tż mi jęczy, że finał Ligi Mistrzów i że nie chce mu się iść

[wiecznie_pod_wiatr]

Napisane przez tajeczka

fajnie
Witam się z kawką
Tż do pracy pojechał a ja siedzę i jeszcze nie mam planu na dzisiaj, wieczorem na parapetówkę do mojego kuzyna mamy iść ale nie wiem czy sama nie pójdę, bo Tż mi jęczy, że finał Ligi Mistrzów i że nie chce mu się iść

też właśnie kawę piję. Nabieram sił i ochoty na sprzątanie

[dahna1990]

Napisane przez motylek1

Dzień dobry

Ja właśnie siedzę z mokrą głową i piję herbatkę A za oknem piękne słoneczko mam nadzieję, że dzisiaj będzie cieplutko

A i proszę o kciuki w ważnej dla mnie sprawie

trzymam

Dzień dobry
Dzisiaj miałam aż dwa koszmary ślubne
W pierwszym nie wiem jakim cudem ale nasz ślub zaczął być odprawiany w innej wierze, w ogóle nie mam pojęcia w jakiej w każdym razie ten ksiądz, czy kim on był ciągle całował mnie w usta
A w kolejnym slub był odprawiany normalnie ale ksiądz mówił do nas nie przez mikrofon tylko sam sobie do brzucha, a ja cągle się na niego darłam "słucham?! niech ksiądz powtórzy!"

[tajeczka]

Napisane przez wiecznie_pod_wiatr

też właśnie kawę piję. Nabieram sił i ochoty na sprzątanie

no ja też właśnie muszę ale żeby to przeciągnąć to mam pół dzbanka kawy

Napisane przez dahna1990

trzymam

Dzień dobry
Dzisiaj miałam aż dwa koszmary ślubne
W pierwszym nie wiem jakim cudem ale nasz ślub zaczął być odprawiany w innej wierze, w ogóle nie mam pojęcia w jakiej w każdym razie ten ksiądz, czy kim on był ciągle całował mnie w usta
A w kolejnym slub był odprawiany normalnie ale ksiądz mówił do nas nie przez mikrofon tylko sam sobie do brzucha, a ja cągle się na niego darłam "słucham?! niech ksiądz powtórzy!"

nieźle Ty to się masz z tymi koszmarami

[wiecznie_pod_wiatr]

kurde, w tv trąbią jak to w Polsce ciepło jest i słonecznie, a u mnie słonko co dopiero wyszło, za ciepło na dodatek nie jest, bo wiatr wieje (a niby też w Polsce mieszkam )

Napisane przez dahna1990

trzymam

Dzień dobry
Dzisiaj miałam aż dwa koszmary ślubne
W pierwszym nie wiem jakim cudem ale nasz ślub zaczął być odprawiany w innej wierze, w ogóle nie mam pojęcia w jakiej w każdym razie ten ksiądz, czy kim on był ciągle całował mnie w usta
A w kolejnym slub był odprawiany normalnie ale ksiądz mówił do nas nie przez mikrofon tylko sam sobie do brzucha, a ja cągle się na niego darłam "słucham?! niech ksiądz powtórzy!"

dahna, Ty i te Twoje sny