Polecamy:

Ervisha · 2012-05-18, 20:38

Cytat:

Napisane przez tapetka22

organizm nie jest odkurzaczem który wchłonie i zmagazynuje
poza tym taka dawka <tybardziej ze piszesz ze to po dluzszej przerwie > to szok dla organizmu i zadziala jak bomba zaplonowa.

Ja akurat raz mialam taka przygode z pestkami dyni.
Zjadalam naraz 40dkg i przez 3 dni -za przeproszeniem srałam i rzygałam dalej niz widzialam.

Od tego czasu pestek sie nie tykam-uraz pozostał
a obszczypany tyłek leczylam tydzień...

wiesz to chyba zalezy od organizmu

Ilta · 2012-05-18, 22:50

Cytat:

Napisane przez nikoletta17

Skoro nie byla lepsza niech nie wytyka innym

jest takie przysłowie, "zapomniał wół jak cielęciem był "

Czyli dajesz nam tu wszystkim przyzwolenie, żebyśmy Tobie, jak tylko Ci się polepszy, wytykały jak byłaś cielęciem aż do końca Twych dni?
Ostrożnie z wnioskami. Nikoletta - walisz złośliwościami innym a jednocześnie piszesz tutaj jakbyś szukała pomocy innych. Określ się - jak zamierzasz każdą z odpowiadających atakować uszczypliwościami to jaki w ogóle jest sens Twojego pisania tutaj ? Lubisz sadomasochizm czy jak ? Bo coś tak podejrzewam - wchodzisz na forum gdzie, jak sama piszesz, każdy Cię atakuje.
Wypisujesz tutaj takie rzeczy, że inni reagują na to skrajnie źle i o tym wiesz, że tak zareagują a jednak to robisz.
Dalej - jak tylko ktoś Ci napisze, że robisz źle, to wyzywasz go od cieląt.
A potem stwierdzasz: "Tak, wiem - jestem dnem".
Forum dla osób lubujących się w udowadnianiu sobie i innym że są dnem to prawdopodobnie nie to forum na którym jesteś.
Cokolwiek zamierzasz mi na to odpisać - ja z Tobą dyskusji nie podejmę, dopóki nie zaprzestaniesz oceniania, wyzywania i ublizania innym. Nie z takimi osobami zamierzam rozmawiać w wolnym czasie.

A Wy dziewczyny napędzacie tylko tę kłótnię. Jak żywo wchodzę o 23.49 zerknąć co tam u Was a przedzieram się przez posty odnośnie tego, kto komu jeszcze lepiej przywali. Opcji ignora nie widziałyscie ? Skoro tak bardzo złoszczą Was czyjeś posty - po to powstał. =

Bo zacznę Wam gotować ! :P

A straszę, bo cuda wianki pichcę codziennie w pracy i to większość z produktami z serii zakazane

A polecam

Np. dzisiaj: schab w ziołach prowansalskich smażony bez tłuszczu w bulionie warzywnym+salatka z orzechami nerkowca, ręcznie robionym pesto, oliwą, roszponką, mini pomidorkami, cebulą i ogórkiem oraz mozarellą.
Dalej-krewetki smazone na łyżce masła posypane kolendrą, pieprzem i solą z makaronem ryżowym podane razem z puree z groszku konserwowego (ziemniak,groszek,śmietan ka,kolendra w tym puree były).
Na koniec - koktajl mleczno-truskawkowo-bananowy.

Smacznego

nikoletta17 · 2012-05-18, 23:06

piszę zeby moje jadlospisy sie poprawily a od poczatku mnie tu atakuja, wiec odpowiadam atakiem

---------- Dopisano o 00:06 ---------- Poprzedni post napisano o 00:03 ----------

a wytykac mi mozecie, i tak to robicie

**ilcia089** · 2012-05-19, 04:31

no i bez rewolucji było... moze to spaliłam - bo przyznam krecilam kilka godzin po tym napadzie na orzechy na hula

tapetka22 · 2012-05-19, 05:42

Cytat:

Napisane przez ilcia089

no i bez rewolucji było... moze to spaliłam - bo przyznam krecilam kilka godzin po tym napadzie na orzechy na hula

Boże..widzisz a nie grzmisz

Dekas · 2012-05-19, 07:12

Cytat:

Napisane przez tapetka22

Boże..widzisz a nie grzmisz

taaaak spaliła 7x700kcal =4900kcal na hulahopie xD

orzeszek01 · 2012-05-19, 07:23

1.grahamka z masłem,serkiem wiejskim i pomidorem,kakao
2.grillowana kura,warzywa
3.kinder bueno
4.jabłko
5.grahamka z masłem,wędliną drobiową i ogórkiem.

Zastanawiam sie, czy powinna mi sie włączyć lampka ostrzegawcza pt "znowu robisz to samo co w zeszłym roku". Coś jest nie tak,jedzenia mniej niz ostatnio chyba. Głód zapijam colą zero,tlumacze sobie ze pracuje (w koncu) ,wiec nie mam czasu na 5 regularnych posilkow o regularnych porach itd.
Sama nie wiem.

Ervisha · 2012-05-19, 07:36

Cytat:

Napisane przez Ilta

Czyli dajesz nam tu wszystkim przyzwolenie, żebyśmy Tobie, jak tylko Ci się polepszy, wytykały jak byłaś cielęciem aż do końca Twych dni?
Ostrożnie z wnioskami. Nikoletta - walisz złośliwościami innym a jednocześnie piszesz tutaj jakbyś szukała pomocy innych. Określ się - jak zamierzasz każdą z odpowiadających atakować uszczypliwościami to jaki w ogóle jest sens Twojego pisania tutaj ? Lubisz sadomasochizm czy jak ? Bo coś tak podejrzewam - wchodzisz na forum gdzie, jak sama piszesz, każdy Cię atakuje.
Wypisujesz tutaj takie rzeczy, że inni reagują na to skrajnie źle i o tym wiesz, że tak zareagują a jednak to robisz.
Dalej - jak tylko ktoś Ci napisze, że robisz źle, to wyzywasz go od cieląt.
A potem stwierdzasz: "Tak, wiem - jestem dnem".
Forum dla osób lubujących się w udowadnianiu sobie i innym że są dnem to prawdopodobnie nie to forum na którym jesteś.
Cokolwiek zamierzasz mi na to odpisać - ja z Tobą dyskusji nie podejmę, dopóki nie zaprzestaniesz oceniania, wyzywania i ublizania innym. Nie z takimi osobami zamierzam rozmawiać w wolnym czasie.

A Wy dziewczyny napędzacie tylko tę kłótnię. Jak żywo wchodzę o 23.49 zerknąć co tam u Was a przedzieram się przez posty odnośnie tego, kto komu jeszcze lepiej przywali. Opcji ignora nie widziałyscie ? Skoro tak bardzo złoszczą Was czyjeś posty - po to powstał. =

Bo zacznę Wam gotować ! :P

A straszę, bo cuda wianki pichcę codziennie w pracy i to większość z produktami z serii zakazane

A polecam

Np. dzisiaj: schab w ziołach prowansalskich smażony bez tłuszczu w bulionie warzywnym+salatka z orzechami nerkowca, ręcznie robionym pesto, oliwą, roszponką, mini pomidorkami, cebulą i ogórkiem oraz mozarellą.
Dalej-krewetki smazone na łyżce masła posypane kolendrą, pieprzem i solą z makaronem ryżowym podane razem z puree z groszku konserwowego (ziemniak,groszek,śmietan ka,kolendra w tym puree były).
Na koniec - koktajl mleczno-truskawkowo-bananowy.

Smacznego

To ja się dołączam. Będziemy razem gotować

Ja zabiorę się za naleśniki i będe piec jakieś ciacha

Cytat:

Napisane przez nikoletta17

piszę zeby moje jadlospisy sie poprawily a od poczatku mnie tu atakuja, wiec odpowiadam atakiem

---------- Dopisano o 00:06 ---------- Poprzedni post napisano o 00:03 ----------

a wytykac mi mozecie, i tak to robicie

Myślisz ze samym wypisaniem sie poprawią? Musisz zacząc cos robić w tym kierunku. A wypisywac mozesz sobie na swoim blogu, kartce czy notesie a efekt będzie taki sam.

Cytat:

Napisane przez ilcia089

no i bez rewolucji było... moze to spaliłam - bo przyznam krecilam kilka godzin po tym napadzie na orzechy na hula

garden_d · 2012-05-19, 07:37

Cytat:

Napisane przez orzeszek01

1.grahamka z masłem,serkiem wiejskim i pomidorem,kakao
2.grillowana kura,warzywa
3.kinder bueno
4.jabłko
5.grahamka z masłem,wędliną drobiową i ogórkiem.

Zastanawiam sie, czy powinna mi sie włączyć lampka ostrzegawcza pt "znowu robisz to samo co w zeszłym roku". Coś jest nie tak,jedzenia mniej niz ostatnio chyba. Głód zapijam colą zero,tlumacze sobie ze pracuje (w koncu) ,wiec nie mam czasu na 5 regularnych posilkow o regularnych porach itd.
Sama nie wiem.

...a ja widzę.

Orzi, jedz kochaneczko.

Ja jestem w szoku za siebie. ^^ dawno nie miałam naturalnego poczucia umiaru, szczególnie będąc sama. Wiążę to chyba z poczuciem niezależności, tak, na pewno. Czuję, że poradziłabym sobie będąc 'solo' i nie czułabym się jakoś strasznie źle bo potrafię zorganizować siebie samą ze swoimi zadaniami na uczelnię i innymi, którymi lubię wypełniać czas. Kurcze, żebym nie przegięła, znowu.

trzymać kciuki!

**ilcia089** · 2012-05-19, 07:45

skad się wzieły wam takie obliczenia?? krecliam 4h a nei niewadomo ile (że niby caly dzień??) heh

garden_d · 2012-05-19, 07:56

Cytat:

Napisane przez ilcia089

a ja dziś miałam napad

potwornie sie czuje..
napad czyli do normalnego sniadania (jogurt 250 i warzywa i owoc) zjadalm z 700g orzechow... tak praktyycznie kilo ;/ czuje sie podle... koszmarnie
rozciagniety zoladek itd

Cytat:

Napisane przez Ervisha

boze ja 3 dni temu zjadlam NA RAZ CAŁĄ SZARLOTKE, którą upiekłam w dużym prodiżu i nie miałam wyrzutów sumienia. To ze tyle zjadłam oznacza ze jestem nienormalna???

Mi sie wydaje ze orgaznim potrzebował to zjadłam. domagał sie tego... Ty masz ogormne braki....[COLOR=Silver]

Z całym szacunkiem, ale nie rozumiem ironii i oceniania tego typu-z porównaniem się kto co ile zjadł i jak się po tym czuł. Coś w stylu 'wartościowania' napadów. Nie znam historii ilcii, ale napiszę tak- dla każdego 'napadem' jest inna ilość pokarmu. Dla jednego będą to jogurt i paczka orzechów, dla innego 2 paczki ciastek, pół chleba i kostka masła. Bulimik najczęściej jest świadomy, że był to napad, a nie zwykłe spożycie z głodu/z ochoty i apetytu/ ew. łakomstwa. Nawet jeśli było to dojedzenie po obiedzie mimo najedzenia a pod wpływem emocji np. 4 kromek z nutellą.

Ostatnio nawet czytałam u siebie na uczelni książkę odnoszącą się właśnie do pokarmu i zaburzeń odż.

Cytat:

Napisane przez ilcia089

no i bez rewolucji było... moze to spaliłam - bo przyznam krecilam kilka godzin po tym napadzie na orzechy na hula

leczysz się Ty? Jeśli nie- zacznij, bo to co piszesz brzmi troszkę absurdalnie.
Zastanawiam się czy wierzysz w to, co mówisz, czy chcesz dopiero w to uwierzyć (nie jestem w tym momencie złośliwa

).

Cytat:

Napisane przez Dekas

taaaak spaliła 7x700kcal =4900kcal na hulahopie xD

pozdro.

Cytat:

Napisane przez ilcia089

skad się wzieły wam takie obliczenia?? krecliam 4h a nei niewadomo ile (że niby caly dzień??) heh

Nie niewiadomo ile, tylko Dekas napisała o paru godzinach- czyli siedmiu.
Ilcia, naprawdę masz 23 lata? Proszę Cię, zejdź na ziemię i zastanów się dlaczego masz problem, a nie czy spaliłaś na hula orzechy.

Ervisha · 2012-05-19, 08:22

Cytat:

Napisane przez garden_d

Z całym szacunkiem, ale nie rozumiem ironii i oceniania tego typu-z porównaniem się kto co ile zjadł i jak się po tym czuł. Coś w stylu 'wartościowania' napadów. Nie znam historii ilcii, ale napiszę tak- dla każdego 'napadem' jest inna ilość pokarmu. Dla jednego będą to jogurt i paczka orzechów, dla innego 2 paczki ciastek, pół chleba i kostka masła. Bulimik najczęściej jest świadomy, że był to napad, a nie zwykłe spożycie z głodu/z ochoty i apetytu/ ew. łakomstwa. Nawet jeśli było to dojedzenie po obiedzie mimo najedzenia a pod wpływem emocji np. 4 kromek z nutellą.

Ostatnio nawet czytałam u siebie na uczelni książkę odnoszącą się właśnie do pokarmu i zaburzeń odż.

leczysz się Ty? Jeśli nie- zacznij, bo to co piszesz brzmi troszkę absurdalnie.
Zastanawiam się czy wierzysz w to, co mówisz, czy chcesz dopiero w to uwierzyć (nie jestem w tym momencie złośliwa

).

pozdro.

Nie niewiadomo ile, tylko Dekas napisała o paru godzinach- czyli siedmiu.
Ilcia, naprawdę masz 23 lata? Proszę Cię, zejdź na ziemię i zastanów się dlaczego masz problem, a nie czy spaliłaś na hula orzechy.

Mi raczej chodziło o to, ze jej orgaznim jest tak wyniszczony i tak domaga sie jedzenia po przez braki że dziewczyna rzuca się na jedzenie. To raczej nie napad tylko apel organizmu o pomoc. Jak organizmowi czegos brakuje to sie o to upomina

I znam ilcie. ona napadem nawet nazywa zjedzenie miski kapusty kiszonej (a głownie zywi sie warzywami)

teczowa dlolinka 21 · 2012-05-19, 10:51

Cytat:

Napisane przez garden_d

Nie niewiadomo ile, tylko Dekas napisała o paru godzinach- czyli siedmiu.

Nie, nie..
Dekaskowi chodziło o to że 7 ( czyli około 700g orzechów ) x 700kcal ( ilość kcal w 100g) = 4900 kcal czyli napisała to ile ilcia089 zjadła

A hula hop dobry pomysł

yoka · 2012-05-19, 13:28

Tak jak mówiłam - postanowiłam wziąć się za siebie od nowa. Nie ma co tracić czasu, tylko spiąć chudy tyłek i do dzieła.

Mam nadzieję, że dziś jest lepiej. Bardzo proszę o opinie, ocenę i ewentualne sugestie.

Śn: crunchy truskawkowo - migdałowe(szklanka, już nie chciało mi się garściami sypać

) z jogurtem naturalnym (150g), banan

II śn: brak (późno wstałam)

O: tutaj mnie naszła „chcica” jak ją zobaczyłam; cały talerz (nie ten ogromny, ale też nie deserowy) sałatki (makaron, jajko, fasolka, groszek, kukurydza, papryka ze słoika, kiełki z majonezem zmieszanym z jogurtem – mama robiła) – pycha

na deser: drożdżowy gniot mojego autorstwa z dżemem kiwi

P: serek homogenizowany (125g) z łyżeczką kakao i sporą garścią fistaszków
znów kawałek drożdżowego gniota z dżemem kiwi

K: bułka żytnia (przypieczona w tosterze): pół z camembertem i papryką, pół z pasztetem sojowym, sałatą i rzodkiewką

Podwieczorek i kolacja póki co przede mną. Coś zmienić/dodać? Jak to wygląda?

Dekas · 2012-05-19, 13:41

Cytat:

Napisane przez teczowa dlolinka 21

Nie, nie..
Dekaskowi chodziło o to że 7 ( czyli około 700g orzechów ) x 700kcal ( ilość kcal w 100g) = 4900 kcal czyli napisała to ile ilcia089 zjadła

A hula hop dobry pomysł

brawo !!!!

rozgryzłaś mnie

teczowa dlolinka 21 · 2012-05-19, 13:43

Cytat:

Napisane przez Dekas

brawo !!!!

rozgryzłaś mnie ;-)

Ja to jestem spryciarz

Ervisha · 2012-05-19, 14:11

Cytat:

Napisane przez yoka

Tak jak mówiłam - postanowiłam wziąć się za siebie od nowa. Nie ma co tracić czasu, tylko spiąć chudy tyłek i do dzieła.

Mam nadzieję, że dziś jest lepiej. Bardzo proszę o opinie, ocenę i ewentualne sugestie.

Mam nadzieję, ze nie będziesz brać się za siebie codziennie od nowa.....

Śn: crunchy truskawkowo - migdałowe(szklanka, już nie chciało mi się garściami sypać

) z jogurtem naturalnym (150g), banan

II śn: brak (późno wstałam)

O: tutaj mnie naszła „chcica” jak ją zobaczyłam; cały talerz (nie ten ogromny, ale też nie deserowy) sałatki (makaron, jajko, fasolka, groszek, kukurydza, papryka ze słoika, kiełki z majonezem zmieszanym z jogurtem – mama robiła) – pycha

na deser: drożdżowy gniot mojego autorstwa z dżemem kiwi

P: serek homogenizowany (125g) z łyżeczką kakao i sporą garścią fistaszków dorzuć może troche musli, jakiś owoc, biszkopty, herbatniki.....
znów kawałek drożdżowego gniota z dżemem kiwi

moze nie jedz tego gniota bo Cię brzuch rozboli

K: bułka żytnia (przypieczona w tosterze): pół z camembertem i papryką, pół z pasztetem sojowym, sałatą i rzodkiewką tu coś mało, ugotuj sobie jeszcze do tej bułki jajko, a bułkę skrop oliwą i podpiecz

Podwieczorek i kolacja póki co przede mną. Coś zmienić/dodać? Jak to wygląda?

garden_d · 2012-05-19, 14:23

Cytat:

Napisane przez teczowa dlolinka 21

Nie, nie..
Dekaskowi chodziło o to że 7 ( czyli około 700g orzechów ) x 700kcal ( ilość kcal w 100g) = 4900 kcal czyli napisała to ile ilcia089 zjadła

A hula hop dobry pomysł

Cytat:

Napisane przez Dekas

brawo !!!!

rozgryzłaś mnie

A jo, rzeczywiście, przecież to logiczne!

bo rzeczywiście czy spalenie 700kcal na godzinę na hula byłoby możliwe?

nie wiem. haha

yoka · 2012-05-19, 14:24

Cytat:

Napisane przez Ervisha

Mam nadzieję, ze nie będziesz brać się za siebie codziennie od nowa.....

Ja również mam taką nadzieję, ale zamierzam się trzymać twardo. Po wczoraj mam motywację, oby trwałą.
Przecież nikt nie wróci na prostą za mnie.

P: serek homogenizowany (125g) z łyżeczką kakao i sporą garścią fistaszków dorzuć może troche musli, jakiś owoc, biszkopty, herbatniki..... Musli? To nie będzie zbyt dużo musli jak na jeden dzień? (jadłam już na śniadanie). Z owoców mam tylko jabłka i banany (też już jadłam ) To by było zamiast gniota?
znów kawałek drożdżowego gniota z dżemem kiwi

moze nie jedz tego gniota bo Cię brzuch rozboli - w sumie nie wiem właśnie czy jeść czy nie, bo bądź co bądź trochę bułkę przypomina edit: mama mówiła, że nadaje się do jedzenia (sama jadła )

K: bułka żytnia (przypieczona w tosterze): pół z camembertem i papryką, pół z pasztetem sojowym, sałatą i rzodkiewką tu coś mało, ugotuj sobie jeszcze do tej bułki jajko, a bułkę skrop oliwą i podpiecz

Dziękuję

Ervisha · 2012-05-19, 14:28

Cytat:

Napisane przez yoka

Dziękuję

Jesteś na P czemu ma być za dużo musli??? Uwierz nie będzie....

yoka · 2012-05-19, 14:33

Cytat:

Napisane przez Ervisha

Jesteś na P czemu ma być za dużo musli??? Uwierz nie będzie....

W sensie monotonnie

. Dopiero się uczę w sumie.
Ponawiam pytanie - te musli zamiast buły? Bo chyba ją zjem jednak, skoro mama mówiła, że się nadaje.

Ervisha · 2012-05-19, 14:38

Tak zamiast buły

yoka · 2012-05-19, 14:40

Cytat:

Napisane przez Ervisha

Tak zamiast buły

W takim razie podwieczorek bez zmian.

A jak ten jadłospis wygląda tak ogólnie? Czy to wygląda już na P?

nikoletta17 · 2012-05-19, 14:47

Dzisiaj normalny obiad juz

śniadanie: kromka graham z margaryna i serkiem truskawkoym, kromka pszennego z margaryna i 2 plastrami poledwicy,kawa z mlekiem
2śniad(rozlozone w czasei) resztka jogobelli light z lyzeczka otrebow, 2 herbatniki pelnoziarniste,troche dukanowego ptasiego mleczka,piętka chleba
obiad: ok .100g gotowanej piersi z kurczaka, 2 ziemniaki, troche surowki kupnej ze sloika, lyzka ketchupu, herbatnik
podwieczorek: big milk trio
kolacja:2 kromki z jakimis dodatkami

cos dodac jeszcze?

Ervisha · 2012-05-19, 14:49

Cytat:

Napisane przez yoka

W takim razie podwieczorek bez zmian.

A jak ten jadłospis wygląda tak ogólnie? Czy to wygląda już na P?

Wiesz to jednak U... Śniadanie fajne z tym crunchy ale nie było drugiego i obiad lekko słaby.... Ale wiesz to tez zalezy od Twojego orgaznimu. Możliwe ze na tym będziesz przybierać na wadze... Jestem pewan tylko tego ( z tego co piszesz) ze masz obkurczony żołądek i musisz go sobie troszeczkę rozepchać

nikoletta17 · 2012-05-19, 15:05

I jak,lepiej dzisiaj?

tapetka22 · 2012-05-19, 15:18

Cytat:

Napisane przez yoka

W sensie monotonnie

. Dopiero się uczę w sumie.
Ponawiam pytanie - te musli zamiast buły? Bo chyba ją zjem jednak, skoro mama mówiła, że się nadaje.

bede bić za wymyślanie

zrób plan i się go trzymaj!
na początku to jedyny dobry sposób bo inaczej bedziesz co chwile myslec/analizowac/zmieniac i suma summarum caly dzien bedzie sie krecil wokół jedzenia

a co do menu na dziś-skromnie nadal
ale jestem z ciebie dumna za śniadanie

nikoletta17 · 2012-05-19, 15:34

Cytat:

Napisane przez nikoletta17

Dzisiaj normalny obiad juz

śniadanie: kromka graham z margaryna i serkiem truskawkoym, kromka pszennego z margaryna i 2 plastrami poledwicy,kawa z mlekiem
2śniad(rozlozone w czasei) resztka jogobelli light z lyzeczka otrebow, 2 herbatniki pelnoziarniste,troche dukanowego ptasiego mleczka,piętka chleba
obiad: ok .100g gotowanej piersi z kurczaka, 2 ziemniaki, troche surowki kupnej ze sloika, lyzka ketchupu, herbatnik
podwieczorek: big milk trio
kolacja:2 kromki z jakimis dodatkami

cos dodac jeszcze?

podbijam

gosinek13 · 2012-05-19, 15:51

Moje dzisiejsze . Strasznie zakręcony dzień... Zero trzymania się planu posiłków co do minuty i jakoś tak dziwnie mi z tym . Obiad był wcześnie ( rodzice wyjeżdzają, ale beze mnie bo moja choroba na to nie pozwala

) więc nie ma 2 śniadania.

I paluch pszenny z sezamem, pół z serkiem śmietankowym, szynką, jajkiem, pół z serem gouda, szynką, jajkiem, pomidorem, ogórki małosolne i pomidorki koktajlowe, przesłodzona herbata z miodem i cytryną, banan

nutridrink waniliowy (nie wierze ze to pisze ale uwielbiam go

)

II 2 chochle zupy szpinakowo-grzybowej z makaronem i ziemniakami zabielanej śmiataną; 2 kawałki kurczaka słodko kwaśnego; 4 młode ziemniaki z koperkiem, buraki, gotowana marchew z groszkiem( z mąką); szklanka soku jabłko-gruszka

III 200 g jogurtu nat, 50g musli orzechowego, orzechy ziemne (co z tego że brzuch bedzie mnie boleć, ten smak jest tego warty

); truskawki, herbata z miodem i cytryną

IV paluch z makiem; pół z serkiem wiejskim i szczypiorem, pół z serem i szynką; kromka pszennego na 2; 1 z serkiem śmietankowym i dżemem, 2 z serkiem śmietankowym + dużo warzyw, herbata z miodem i cytryną

międzyczasie truskawki

Ilta · 2012-05-19, 15:52

Nikoletta - 15:47 wrzucasz jadłospis, 16:05 dopytujesz się czy jest ok a o 16:34 podbijasz. Serio sądzisz że ludzie cały dzień siedzą na Wizażu ?

W tym tempie typuje że do 20 dopiszesz jeszcze z 10 postów w stylu "Powiedzcie coś o tym jadłospisie". A jak ktoś się wypowie negatywnie to się obawiam że polecą inwektywy o cielęciach, bo tak się kończyły ostatnie negatywne opinie.

Tylko po co ja to piszę ?

2012-05-18, 23:06	#4953
nikoletta17 Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-05 Wiadomości: 57	Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy] piszę zeby moje jadlospisy sie poprawily a od poczatku mnie tu atakuja, wiec odpowiadam atakiem ---------- Dopisano o 00:06 ---------- Poprzedni post napisano o 00:03 ---------- a wytykac mi mozecie, i tak to robicie

2012-05-19, 04:31	#4954
ilcia089 BAN stały Zarejestrowany: 2011-06 Wiadomości: 202	Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy] no i bez rewolucji było... moze to spaliłam - bo przyznam krecilam kilka godzin po tym napadzie na orzechy na hula

2012-05-19, 07:23	#4957
orzeszek01 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-02 Wiadomości: 9 753	Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy] 1.grahamka z masłem,serkiem wiejskim i pomidorem,kakao 2.grillowana kura,warzywa 3.kinder bueno 4.jabłko 5.grahamka z masłem,wędliną drobiową i ogórkiem. Zastanawiam sie, czy powinna mi sie włączyć lampka ostrzegawcza pt "znowu robisz to samo co w zeszłym roku". Coś jest nie tak,jedzenia mniej niz ostatnio chyba. Głód zapijam colą zero,tlumacze sobie ze pracuje (w koncu) ,wiec nie mam czasu na 5 regularnych posilkow o regularnych porach itd. Sama nie wiem. __________________ Yesterday I was sad Today I am happy Yesterday I had a problem Today I still have a problem But today I changed the way I look at it

2012-05-19, 07:45	#4960
ilcia089 BAN stały Zarejestrowany: 2011-06 Wiadomości: 202	Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy] skad się wzieły wam takie obliczenia?? krecliam 4h a nei niewadomo ile (że niby caly dzień??) heh

2012-05-19, 13:28	#4964
yoka Zadomowienie Zarejestrowany: 2006-08 Lokalizacja: Nibylandia Wiadomości: 1 565	Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy] Tak jak mówiłam - postanowiłam wziąć się za siebie od nowa. Nie ma co tracić czasu, tylko spiąć chudy tyłek i do dzieła. Mam nadzieję, że dziś jest lepiej. Bardzo proszę o opinie, ocenę i ewentualne sugestie. Śn: crunchy truskawkowo - migdałowe(szklanka, już nie chciało mi się garściami sypać ) z jogurtem naturalnym (150g), banan II śn: brak (późno wstałam) O: tutaj mnie naszła „chcica” jak ją zobaczyłam; cały talerz (nie ten ogromny, ale też nie deserowy) sałatki (makaron, jajko, fasolka, groszek, kukurydza, papryka ze słoika, kiełki z majonezem zmieszanym z jogurtem – mama robiła) – pycha na deser: drożdżowy gniot mojego autorstwa z dżemem kiwi P: serek homogenizowany (125g) z łyżeczką kakao i sporą garścią fistaszków znów kawałek drożdżowego gniota z dżemem kiwi K: bułka żytnia (przypieczona w tosterze): pół z camembertem i papryką, pół z pasztetem sojowym, sałatą i rzodkiewką Podwieczorek i kolacja póki co przede mną. Coś zmienić/dodać? Jak to wygląda? __________________ *Back to black.* MY Edytowane przez yoka Czas edycji: 2012-05-19 o 13:43

2012-05-19, 14:38	#4972
Ervisha Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-08 Wiadomości: 88 472	Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy] Tak zamiast buły __________________ Dzięnnik Wdzięczności Książki potrzebują nowego domu

2012-05-19, 14:47	#4974
nikoletta17 Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-05 Wiadomości: 57	Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy] Dzisiaj normalny obiad juz śniadanie: kromka graham z margaryna i serkiem truskawkoym, kromka pszennego z margaryna i 2 plastrami poledwicy,kawa z mlekiem 2śniad(rozlozone w czasei) resztka jogobelli light z lyzeczka otrebow, 2 herbatniki pelnoziarniste,troche dukanowego ptasiego mleczka,piętka chleba obiad: ok .100g gotowanej piersi z kurczaka, 2 ziemniaki, troche surowki kupnej ze sloika, lyzka ketchupu, herbatnik podwieczorek: big milk trio kolacja:2 kromki z jakimis dodatkami cos dodac jeszcze? __________________ http://whatilikethemost.blogspot.com/ Edytowane przez nikoletta17 Czas edycji: 2012-05-19 o 14:50

2012-05-19, 15:05	#4976
nikoletta17 Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-05 Wiadomości: 57	Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy] I jak,lepiej dzisiaj? __________________ http://whatilikethemost.blogspot.com/

2012-05-19, 15:51	#4979
gosinek13 Raczkowanie Zarejestrowany: 2011-02 Lokalizacja: gdańsk Wiadomości: 320	Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy] Moje dzisiejsze . Strasznie zakręcony dzień... Zero trzymania się planu posiłków co do minuty i jakoś tak dziwnie mi z tym . Obiad był wcześnie ( rodzice wyjeżdzają, ale beze mnie bo moja choroba na to nie pozwala ) więc nie ma 2 śniadania. I paluch pszenny z sezamem, pół z serkiem śmietankowym, szynką, jajkiem, pół z serem gouda, szynką, jajkiem, pomidorem, ogórki małosolne i pomidorki koktajlowe, przesłodzona herbata z miodem i cytryną, banan nutridrink waniliowy (nie wierze ze to pisze ale uwielbiam go ) II 2 chochle zupy szpinakowo-grzybowej z makaronem i ziemniakami zabielanej śmiataną; 2 kawałki kurczaka słodko kwaśnego; 4 młode ziemniaki z koperkiem, buraki, gotowana marchew z groszkiem( z mąką); szklanka soku jabłko-gruszka III 200 g jogurtu nat, 50g musli orzechowego, orzechy ziemne (co z tego że brzuch bedzie mnie boleć, ten smak jest tego warty ); truskawki, herbata z miodem i cytryną IV paluch z makiem; pół z serkiem wiejskim i szczypiorem, pół z serem i szynką; kromka pszennego na 2; 1 z serkiem śmietankowym i dżemem, 2 z serkiem śmietankowym + dużo warzyw, herbata z miodem i cytryną międzyczasie truskawki Edytowane przez gosinek13 Czas edycji: 2012-05-19 o 16:02

2012-05-19, 15:52	#4980
Ilta Zadomowienie Zarejestrowany: 2011-05 Wiadomości: 1 972	Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy] Nikoletta - 15:47 wrzucasz jadłospis, 16:05 dopytujesz się czy jest ok a o 16:34 podbijasz. Serio sądzisz że ludzie cały dzień siedzą na Wizażu ? W tym tempie typuje że do 20 dopiszesz jeszcze z 10 postów w stylu "Powiedzcie coś o tym jadłospisie". A jak ktoś się wypowie negatywnie to się obawiam że polecą inwektywy o cielęciach, bo tak się kończyły ostatnie negatywne opinie. Tylko po co ja to piszę ?

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)