Faceta prawiczek, kobieta z bujną przeszłością

[niewinny_jestem]

Może w innych środowiskach się obracamy

[201801022117]

[QUOTE=kalincia;34215446]

Napisane przez FreakChic

Poczytaj jego posty z tego i innych wątków, to będziesz wiedziała, dlaczego jadę.

Ależ ja znam jego inne wątki na tym, i na innych forach... A tamto to była ironia. Człowiekowi się tłumaczy to samo przez kilka stron, a on nadal swoje, troll i tyle.

[niewinny_jestem]

Mam problemy emocjonalne, nie radzę sobie z tym, żyję z dnia na dzień, a czas ucieka. Mam już dość bycia prawiczkiem

[Chatul]

Napisane przez niewinny_jestem

Prawiczków to by raczej chciały młodziutkie dziewice

Mógłbyś się zdziwić.

[niewinny_jestem]

Ale na co dorosłej kobiecie, po wielu partnerach 25letni prawiczek? Zresztą to mi się kojarzy z facetami, którzy sami się wyszumieli, a na żonę dziewicy szukają

[KOOL SHEN]

Liczy się co masz w głowie czy jesteś ciekawy. Wszystko idzie dogadać w związku.

[niewinny_jestem]

Fizyczność też jest ważna

[KOOL SHEN]

Hm wyglądam jak ofiara losu a kobiety chcą ze mną gadać. .
Chba nie jesteś tak jak on http://www.google.pl/search?q=serge+...w=1280&bih=628brzydki

---------- Dopisano o 18:12 ---------- Poprzedni post napisano o 18:09 ----------

A bym zapomniał on kręcił z catherine deneuve, i jeszcze jakimis laskami. A modelki pchały mu sie do łożka.

[elvegirl]

Napisane przez KOOL SHEN

Hm wyglądam jak ofiara losu a kobiety chcą ze mną gadać. .

Bo na faceta jak na dorodne mięsko się patrzy jak zależy nam na jednym numerku
W kwestii normalnej znajomości damsko-męskiej, z której coś może wyniknąć, nie ma konkretnych kryteriów ani odnośnie wyglądu ani odnośnie przeszłości seksualnej. Są amatorki brunetów, są blondynów. Dla jednych seksowny jest kaloryfer na brzuchu, inne lubią misiaków. Jednym przeszkadza brak doświadczenia, inne będą zachwycone, jeszcze innych to w ogóle nie będzie obchodziło

Ważne żeby facet był facetem, a nie jojczącą niemotą.

[KOOL SHEN]

elvegirl zgodze się tym co napisałaś.
A swoją drogą wygląd to coś co przemija i na to nie mamy wpływu.

[kalincia]

Facet, odpuść wreszcie sobie. Ty jesteś tak nudny, że nawet dziewica nie zechce z tobą niczego próbować.

---------- Dopisano o 18:34 ---------- Poprzedni post napisano o 18:32 ----------

Napisane przez elvegirl

Bo na faceta jak na dorodne mięsko się patrzy jak zależy nam na jednym numerku
W kwestii normalnej znajomości damsko-męskiej, z której coś może wyniknąć, nie ma konkretnych kryteriów ani odnośnie wyglądu ani odnośnie przeszłości seksualnej. Są amatorki brunetów, są blondynów. Dla jednych seksowny jest kaloryfer na brzuchu, inne lubią misiaków. Jednym przeszkadza brak doświadczenia, inne będą zachwycone, jeszcze innych to w ogóle nie będzie obchodziło

Ważne żeby facet był facetem, a nie jojczącą niemotą.

O, to to właśnie. A ten jest jojczącą niemotą do kwadratu. Z lękiem wobec kobiecości w dodatku.

[niewinny_jestem]

Napisane przez elvegirl

Bo na faceta jak na dorodne mięsko się patrzy jak zależy nam na jednym numerku
W kwestii normalnej znajomości damsko-męskiej, z której coś może wyniknąć, nie ma konkretnych kryteriów ani odnośnie wyglądu ani odnośnie przeszłości seksualnej. Są amatorki brunetów, są blondynów. Dla jednych seksowny jest kaloryfer na brzuchu, inne lubią misiaków. Jednym przeszkadza brak doświadczenia, inne będą zachwycone, jeszcze innych to w ogóle nie będzie obchodziło

Ważne żeby facet był facetem, a nie jojczącą niemotą.

Sorry, ale jak innych moja kobieta traktowała jak dorodne mięsko do schrupania i miałaby za przystojniaka, a mnie by traktowała gorzej, to ja dziękuję za takie coś. Dlaczego jakiś lalusiów z dyskoteki ma uważać za przystojniaków, a mnie za brzydkiego? Moja kobieta musi we mnie widzieć ciacho

---------- Dopisano o 18:41 ---------- Poprzedni post napisano o 18:39 ----------

I jakim lękiem? Nie mam żadnych lęków. Po prostu oceniam siebie obiektywnie i nie akceptuję stanu rzeczy. Jak ktoś łysieje to ma nosić resztki włosów i je akceptować zamiast się ogolić? Jak ktoś utyka na nogę, ale ma szansę to wyleczyć to ma się nie poddawać operacji? Jak ktoś ma jakieś brodawki na twarzy to ma ich nie usuwać w gabinecie chirurgi dermatologicznej?

---------- Dopisano o 18:48 ---------- Poprzedni post napisano o 18:41 ----------

Dla mnie naprawdę ważne jest, żeby kobieta uważała mój wygląd za mój atut i zaletę

[KOOL SHEN]

To idz na siłownie to laski na Ciebie bedą lecieć.
I mam do Ciebie prośbe idz do sciany walnij se głową w sciane to może klepki po ustawiają..

[Equino]

niewinny_jestem Co tak "najeżdżasz" na kobiety? Twoje posty to trochę bełkot Nie wiem czy dobrze przeczytałem ale chyba nie masz dziewczyny. Jak tak bardzo Ciebie boli, że jesteś prawiczkiem itd to spróbuj przygarnąć sobie jakąś dziewczynę na portalu erotycznym czy się zakręć w odpowiednie towarzystwo i po tym na pewno inaczej spojrzysz na wszystko. Nie trzeba być super ciacho, żeby wyrwać dziewczynę. Spójrz kto po ulicy chodzi. Tutaj chodzi o trzeźwe myślenie i odwagę. I nie osądzaj tak wszystkich bo to nie Twoje życie. Myślisz, że wszyscy zaczną się dostosowywać do Twojej ideologii? No ja wiem, że tak się nie da.

[kalincia]

Napisane przez niewinny_jestem

Sorry, ale jak innych moja kobieta traktowała jak dorodne mięsko do schrupania i miałaby za przystojniaka, a mnie by traktowała gorzej, to ja dziękuję za takie coś. Dlaczego jakiś lalusiów z dyskoteki ma uważać za przystojniaków, a mnie za brzydkiego? Moja kobieta musi we mnie widzieć ciacho

---------- Dopisano o 18:41 ---------- Poprzedni post napisano o 18:39 ----------

I jakim lękiem? Nie mam żadnych lęków. Po prostu oceniam siebie obiektywnie i nie akceptuję stanu rzeczy. Jak ktoś łysieje to ma nosić resztki włosów i je akceptować zamiast się ogolić? Jak ktoś utyka na nogę, ale ma szansę to wyleczyć to ma się nie poddawać operacji? Jak ktoś ma jakieś brodawki na twarzy to ma ich nie usuwać w gabinecie chirurgi dermatologicznej?

---------- Dopisano o 18:48 ---------- Poprzedni post napisano o 18:41 ----------

Dla mnie naprawdę ważne jest, żeby kobieta uważała mój wygląd za mój atut i zaletę

No...żadnych lęków, to nawet widać na pierwszy rzut oka. Śmieszny jesteś, dziecko.

[niewinny_jestem]

Tu nie chodzi o lęki, ale raczej brak akceptacji samego siebie. Kobiecości się nie boję, a to że inteligentna dziewczyna nadziewa się waginą na prącie obcego dresiarza bez intelektu jest dla mnie wręcz anty-kobiece

[KOOL SHEN]

Nie mierz wszystkich kobiet jedną miarą. Psycholog się nisko kłania.

[Diablica z Tasmanii]

Napisane przez niewinny_jestem

Tu nie chodzi o lęki, ale raczej brak akceptacji samego siebie. Kobiecości się nie boję, a to że inteligentna dziewczyna nadziewa się waginą na prącie obcego dresiarza bez intelektu jest dla mnie wręcz anty-kobiece

Umiesz to jakoś inaczej opisać czy tylko w taki prymitywny sposób?

[kalincia]

Napisane przez niewinny_jestem

Tu nie chodzi o lęki, ale raczej brak akceptacji samego siebie. Kobiecości się nie boję, a to że inteligentna dziewczyna nadziewa się waginą na prącie obcego dresiarza bez intelektu jest dla mnie wręcz anty-kobiece

Ale mu zazdrościsz, bo na twoje prącie jeszcze się żadna nie nadziała. Musisz więc sobie tłumaczyć, jakie te kobiety okropne są, skoro takiego fajnego prącia nie chcą...

[elvegirl]

Napisane przez niewinny_jestem

Sorry, ale jak innych moja kobieta traktowała jak dorodne mięsko do schrupania i miałaby za przystojniaka, a mnie by traktowała gorzej, to ja dziękuję za takie coś. Dlaczego jakiś lalusiów z dyskoteki ma uważać za przystojniaków, a mnie za brzydkiego? Moja kobieta musi we mnie widzieć ciacho

A kto powiedział, że nie będzie Cię uważała za ciacho? Jak się zakocha, to żaden przystojniak nie będzie dla niej znaczył tyle, co Ty.

Napisane przez niewinny_jestem

Dla mnie naprawdę ważne jest, żeby kobieta uważała mój wygląd za mój atut i zaletę

Pamiętaj jednak, że na samym wyglądzie daleko nie zajedziesz. Samym wyglądem to możesz ewentualnie wyrwać laskę na noc, a nie na życie.

[Bananalama]

Wieczór był ciepły. Cykały świerszcze. Słońce już dawno znikło za horyzontem. Wracałam z ogniska muzycznego, gdy nagle usłyszałam jakiś szmer. Zobaczyłam klika dziewcząt z zadartymi spódnicami, radośnie zeskakujących z murku. Zaciekawiona, zapytałam jedną z nich:
-Co tu czynicie, niewiasty, same o takiej porze?
-Och nic wielkiego... Za tym murkiem leżą prącia. Oczywiście muszą być używane. Nieużywane są gorsze. Skaczemy i nadziewamy się na nie. To całkiem normalne, wszyscy tak robią.
-Zachowujecie się jak ladacznice! - krzyknęłam wstrząśnięta.
-Ależ skąd! Wszyscy tak robią, zobacz sama!
Rzeczywiście. Miliony pięknych dziewcząt co kilka kroków zeskakiwały z murków, ogrodzeń, niskich budynków gospodarczych i garaży. Na dole nadziewały się na pozostawione samopas prącia.
Przeszłam kilka kroków dalej, poszukując ostoi normalności w tym świecie grzechu. Weszłam do supermarketu. Mnóstwo kobiet niczym rój pszczół, uwijało się między półkami. Zewsząd słyszało się rozmowy:
-O, jaki wspaniały prawiczek! I kosztuje tylko 99,99 zł! To było moje marzenie i oto w końcu go mam!
-Wspaniały rocznik 87. Każda o takim marzy.
-Cóż za wspaniały bukiet!-westchnęła jedna z dam, obwąchując pachę wybranego prawiczka.
Nieco zbita z tropu podeszłam do jednej z dam.
-Co tu się dzieje?
-Cóż, realizujemy swoje marzenie o prawiczku.
-Ale jak to tak?
-Jak to? Wszyscy tak robią! -ofuknęła mnie dama. -Wszystkie panie marzą o prawiczkach!

[niewinny_jestem]

elvegirl, ale ja bym chciał być już tym ciachem przez zakochaniem, już pisałem że chciałbym być konkurencyjny wizualnie wobec facetów, którzy mają szansę na przygodny seks

---------- Dopisano o 21:25 ---------- Poprzedni post napisano o 21:24 ----------

Napisane przez Diablica z Tasmanii

Umiesz to jakoś inaczej opisać czy tylko w taki prymitywny sposób?

Celowo tak piszę, żeby brzmiało dosadnie

[201801022117]

Napisane przez Bananalama

Wieczór był ciepły. Cykały świerszcze. Słońce już dawno znikło za horyzontem. Wracałam z ogniska muzycznego, gdy nagle usłyszałam jakiś szmer. Zobaczyłam klika dziewcząt z zadartymi spódnicami, radośnie zeskakujących z murku. Zaciekawiona, zapytałam jedną z nich:
-Co tu czynicie, niewiasty, same o takiej porze?
-Och nic wielkiego... Za tym murkiem leżą prącia. Oczywiście muszą być używane. Nieużywane są gorsze. Skaczemy i nadziewamy się na nie. To całkiem normalne, wszyscy tak robią.
-Zachowujecie się jak ladacznice! - krzyknęłam wstrząśnięta.
-Ależ skąd! Wszyscy tak robią, zobacz sama!
Rzeczywiście. Miliony pięknych dziewcząt co kilka kroków zeskakiwały z murków, ogrodzeń, niskich budynków gospodarczych i garaży. Na dole nadziewały się na pozostawione samopas prącia.
Przeszłam kilka kroków dalej, poszukując ostoi normalności w tym świecie grzechu. Weszłam do supermarketu. Mnóstwo kobiet niczym rój pszczół, uwijało się między półkami. Zewsząd słyszało się rozmowy:
-O, jaki wspaniały prawiczek! I kosztuje tylko 99,99 zł! To było moje marzenie i oto w końcu go mam!
-Wspaniały rocznik 87. Każda o takim marzy.
-Cóż za wspaniały bukiet!-westchnęła jedna z dam, obwąchując pachę wybranego prawiczka.
Nieco zbita z tropu podeszłam do jednej z dam.
-Co tu się dzieje?
-Cóż, realizujemy swoje marzenie o prawiczku.
-Ale jak to tak?
-Jak to? Wszyscy tak robią! -ofuknęła mnie dama. -Wszystkie panie marzą o prawiczkach!

Właśnie trafiłaś do wątku z najlepszymi tekstami.

[niewinny_jestem]

Napisane przez kalincia

Ale mu zazdrościsz, bo na twoje prącie jeszcze się żadna nie nadziała. Musisz więc sobie tłumaczyć, jakie te kobiety okropne są, skoro takiego fajnego prącia nie chcą...

Nikomu nic nie zazdroszczę, jestem świadomy swoich wad. Poza tym kobiety, która była w stanie przespać się z tanim prostakiem i tak bym nie chciał, więc takiej to bym nikomu nie zazdrościł

[Arazjel]

Napisane przez Bananalama

Wieczór był ciepły. Cykały świerszcze. Słońce już dawno znikło za horyzontem. Wracałam z ogniska muzycznego, gdy nagle usłyszałam jakiś szmer. Zobaczyłam klika dziewcząt z zadartymi spódnicami, radośnie zeskakujących z murku. Zaciekawiona, zapytałam jedną z nich:
-Co tu czynicie, niewiasty, same o takiej porze?
-Och nic wielkiego... Za tym murkiem leżą prącia. Oczywiście muszą być używane. Nieużywane są gorsze. Skaczemy i nadziewamy się na nie. To całkiem normalne, wszyscy tak robią.
-Zachowujecie się jak ladacznice! - krzyknęłam wstrząśnięta.
-Ależ skąd! Wszyscy tak robią, zobacz sama!
Rzeczywiście. Miliony pięknych dziewcząt co kilka kroków zeskakiwały z murków, ogrodzeń, niskich budynków gospodarczych i garaży. Na dole nadziewały się na pozostawione samopas prącia.
Przeszłam kilka kroków dalej, poszukując ostoi normalności w tym świecie grzechu. Weszłam do supermarketu. Mnóstwo kobiet niczym rój pszczół, uwijało się między półkami. Zewsząd słyszało się rozmowy:
-O, jaki wspaniały prawiczek! I kosztuje tylko 99,99 zł! To było moje marzenie i oto w końcu go mam!
-Wspaniały rocznik 87. Każda o takim marzy.
-Cóż za wspaniały bukiet!-westchnęła jedna z dam, obwąchując pachę wybranego prawiczka.
Nieco zbita z tropu podeszłam do jednej z dam.
-Co tu się dzieje?
-Cóż, realizujemy swoje marzenie o prawiczku.
-Ale jak to tak?
-Jak to? Wszyscy tak robią! -ofuknęła mnie dama. -Wszystkie panie marzą o prawiczkach!

Dzisiaj cię ,,kocham "

[Bananalama]

Napisane przez Arazjel

Dzisiaj cię ,,kocham "

pfff... po cóż w cudzysłowie

---------- Dopisano o 21:31 ---------- Poprzedni post napisano o 21:31 ----------

Napisane przez FreakChic

Właśnie trafiłaś do wątku z najlepszymi tekstami.

Sęk ju wery macz

[Arazjel]

Napisane przez Bananalama

pfff... po cóż w cudzysłowie [COLOR="Silver"]

Oj tam,na publicznym jesteśmy

[Bananalama]

Napisane przez Arazjel

Oj tam,na publicznym jesteśmy

ach... rozumiem

[Guitarist92]

Witam wszystkich. Odświeżę nieco temat, bo zupełnym przypadkiem tutaj zajrzałem, ale wcale nie żałuję poświęconego na to czasu. Muszę przyznać, że od kilku miesięcy tak bardzo się nie uśmiałem

Przejdę do konkretów. Niewinny, ja Cię doskonale rozumiem. Jestem 20-letnim prawiczkiem, moje wyobrażenia o przyszłej dziewczynie/żonie są wyidealizowane, marzy mi się piękna, delikatna kobieta. Najlepiej taka która nie byłaby jeszcze mężczyzną, ale dawno z takich oczekiwań wyrosłem, realia są takie że trudno znaleźć piękną kobietę spełniającą wszelkie wymagania estetyczne. Im ładniejsza dziewczyna, tym więcej facetów się o taką starało, stara aktualnie i będzie starać, tak zwana konkurencja chłopie. Jednak marzeniom trzeba sprzyjać i szukać A nuż widelec się spełni i będziesz najszczesliwszym facetem na Ziemii

Ale słuchaj, nie wal takich tekstów na temat seksów, mnie też by bolało gdybym spotkał ideał, a okazałoby się że miała już bardzo wielu facetów. Nie warto się zadręczać, z czasem jak już będziesz z Panią swych snów zapomnisz i będziesz cieszyć się życiem.

Drogie Panie forumowiczki, nie da się jednak ukryć, że Wasza płeć coraz bardziej się psuje i 15-tki w ciąży to normalka. Nie chcę wam w niczym uchybiać ani nie piszę, że Wy takie jesteście.

Niewinny też miałem problem z trądzikiem, 3 lata temu był on tak straszny, że dam sobie uciąć rękę że nikt z tu obecnych nie widział tak okropnego przypadku. Byłem o krok od samobójstwa, ale po długiej kuracji zaczałem znowu cieszyc sie zyciem, aktualnie borykam się jedynia z różowymi plamkami na skórze, bo ani jednej krosty nie mam. Bierz się chłopie za leczenie, zmień styl fryzury, nie bój się używać gumy i lakieru, bądź odważny i eksperymentuj. Wychodź i rozglądaj się, zapytaj na początek jakąs dziewczynę która jest godzina, albo popros o radę w sprawie (nawet zmyslonej) wyboru ciuchów czy kosmetyku. Nie musi być piękna, zrób to dla treningu, a nuż nawiążecie dłuższą rozmowę, wymienicie się numerami itd.

Pozdrawiam

[201801022117]

Napisane przez Guitarist92

Drogie Panie forumowiczki, nie da się jednak ukryć, że Wasza płeć coraz bardziej się psuje i 15-tki w ciąży to normalka. Nie chcę wam w niczym uchybiać ani nie piszę, że Wy takie jesteście.

Czy 92 to Twój rocznik? Jeżeli tak, to powyższe zdanie jest mega zabawne. Chłopak z małym doświadczeniem, ogólnie młody, wypowiadający się w tonie "jaki ten świat jest okropny". 15tki w ciąży od zarania dziejów są, więc to nic nowego, i zawsze takie będą, więc ogarnij trochę myślenie. Nic się nie psuje, i tutaj nie zależy to od płci, ale od człowieka i czynników na niego działających...

No tak... Masz 20 lat. Doczytałam. Więc podtrzymuje swoje zdanie.