Większość mam już rozpakowanych a na kilka wciąż czekamy ! Mamy Wiosenne 2012

[gosia261282]

Dzien dobry!
U nas co do nocnych karmien to sie wyregulowaly u nas i sa o 2:30 i 5.Tylko nocka troche krotka,bo zaczyna sie ok 23,a konczy okolo 7:30.
Ale nie wymagajmy zbyt wiele

Napisane przez koniakonia

hihihi,dzięki , tż przeczyta i walnie focha, e tam matka taka se, ale jak to w naturze często bywa, dwa takie se ludzie mają ładne dzieci i na odwrót ....no nic, zobaczymy, ale prawdę mówiąc ważne żeby miały w głowkach poukładane i będzie ok, ciekawe jakie będą miały charaktery, bo my z tż zupełnie inni jesteśmy ....póki co nie sprawiają kłopotów......ale jak się zaczną impry to nie wiem czy gdzieś w krzakach z lornetą nie będę się w szpiega bawic żartuję oczywiście, ale już dzisiaj się o Nie boję a może wtedy nie będzie już imprez " na żywo" ino w sieci będą się na tańce umawiać

Wiem o czym mowisz.
U mojej Wiki juz sie pomalu zaczyna,jakies pierwsze milosci,co jakis czas slysze,ze sie zakochala,albo ktos w niej.A dopiero sama w pieluchy robila...Ciezko zaakceptowac,ze dzieci dorastaja.
Byle nie popelniala moich bledow....Mam nadzieje,ze okres nastolatkowy bedzie lagodniejszy jak u mnie

Napisane przez nowaken

My dzisiaj kończymy 5 tygodni

Napisane przez tikki85

Czesc!! Nasza dzisiejsza nocka to armageddon . Polozylam sie spac o 22. Karmienie o 0.00, 1.00, 2.00 i przez ten czas 0 snu. Chwile snu do 3.00-karmienie pozniej po 4.00, 6.00, 8.00 od 6.00-8.00 spala na mnie. Ja nie wyspalam sie w ogole. Czekam az mamcia przyjdzie z psem, sprzedaje Andree i ide spac, bo nie wyrabiam!

A te karmienia dzis takie czeste, bo Andrea zamiast jesc pociagnie chwile i zasypia. Najlepiej to by chciala, zeby samo jej sie wyssalo do brzucha. No i sluz przeszkadzal w spaniu

Odpocznij kochana!

Napisane przez lena_mi

koniakonia ale dokładnie to wymywasz, wszystko co tam jest? Bomi powiedziano żeby wszystkiego tak dokładnie nie usuwac, bo to bariera ochronna, no i zgłupiałam, bo potem przeczytałąm, że niektórzy wszystko dokłądnie, cały ten nalot ..

-

Nie wiem Lena czy czytalas,to co napisalam,ze mi polozna kazala nie wymywac,a potem lekarka mnie opieprzyla,ze tego nie robie i mloda infekcje moze dostac.Tak,ze widac zdania sa podzielone,ja juz potem wymywalam,bo mnie ta lekarka nastraszyla.Ale do teraz nie wiem kto mial racje,ona czy polozna.

[lena_mi]

Desia mi tez tak położne mówiły zeby nie myc za dokładnie, bo to ma wlasciwosci ochronne..

[desia888]

Napisane przez emigra

tez tak myslalam ale w sumie wole moja muszelke niz dylematy czy np odciagac napletek itp bo w tym tak samo sa rozne rozniaste opinie


wczoraj jakos rozmawialismy z mezem i on stwierdzil znowu (gluptas) ze mala go nie lubi i nie ma z nim az takiej wiezi jaka on by chcial zeby miala i ze zaluje ze nie kazal jej sobie dac na klatke gola zaraz po porodzie i po tym jak ja ja dostalam (ja dowiedzialam sie ze tak mozna dopiero po porodzie) i stwierdzil ze jak urodzi nam sie druga CORKA (hihi to musi byc przeznaczenie haha ze powiedzial ze corka a nie synek ) to koniecznie bedzie chcial dostac ja golutka na klatke po porodzie i ze nie bedzie sie myc przez tydzien zeby zapamietala jego zapach dokladnie

No niestety, sila rzeczy, skoro Ty zajmujesz sie Julka wiecej to Ty bedziesz bardziej popularna i to pewnie dlugo
Tylko nie mow tego mezowi bo sie zalamie

Tikki, a moze to jakis kryzys laktacyjny? Dlugo tak masz, ze Ona chce Ci na cycu wisiec? A dajesz smoka?
Bo kilka takich dni i sie wykonczysz biedna!

Emigra, no jak Jej nic nie dolega to ladnie spi! teraz jak sie budzila w kolysce to przewrocilam Ja na brzuszek i zasnela dalej
Zauwazylam wlasnie , ze jak sie przebudzi i zaczyna plakac to jak Jej zmienie pozycje to od noaw zasypia
Dziwne to

---------- Dopisano o 10:20 ---------- Poprzedni post napisano o 10:17 ----------

Napisane przez lena_mi

Desia mi tez tak położne mówiły zeby nie myc za dokładnie, bo to ma wlasciwosci ochronne..

Uwielbiam jak kazdy lekarz czy kazda polozna mowia co innego
I badz tu czlowiku madry!

[lena_mi]

Napisane przez gosia261282

Nie wiem Lena czy czytalas,to co napisalam,ze mi polozna kazala nie wymywac,a potem lekarka mnie opieprzyla,ze tego nie robie i mloda infekcje moze dostac.Tak,ze widac zdania sa podzielone,ja juz potem wymywalam,bo mnie ta lekarka nastraszyla.Ale do teraz nie wiem kto mial racje,ona czy polozna.

no włsnie takie rozne opinie słyszalam, i badz tu madry

---------- Dopisano o 10:20 ---------- Poprzedni post napisano o 10:20 ----------

hehe Desia napisalysmy to samo

[koniakonia]

A dzień dobry

spałyśmy do 9 , z przerwą na karmienie o 5.30 jejku jak ja Wam życzę takich nocek, bo potem idzie normalnie funkcjonować , dokładnie pamiętam niektóre dni po nockach z Niną uczucie jakby się balowało z pięć dni, tylko że żadnych miłych wspomnień się nie zachowało tak że Dziewczynki jeszcze chwila i wszystko się powinno unormować, czas tak zapiernicza ,że niedługo dzieciaczki będą miały wszystkie po 6 miesięcy i te problemy początkowe pójdą w niepamięć

Lena ja wymywam, ale nie tak że codziennie, zaglądam i jak widzę ,że jest syfik to wymywam ,przesadzać nie chcę tam z myciem, bo faktycznie florę można zaburzyć, ale jednak wymywam wodą a nie chemicznymi rzeczami, więc nie powinno to nic zniszczyć korzystnego, tak myślę, czasem powącham taki wacik po wytarciu , no i nie wiem czy to jakby siedziało tam z tydzień to by się nic nie działo,bo smrodek jest, ja używam kremu do pupy, On się tam dostaje na bank, wiadomo,kiedyś kremu nie używali tyle to pewnie mniej się tam tego gromadziło .....Z drugiej strony wiem,że opinie są podzielone....myślę,że znów potrzebny jest umiar

[emigra]

Napisane przez desia888

No niestety, sila rzeczy, skoro Ty zajmujesz sie Julka wiecej to Ty bedziesz bardziej popularna i to pewnie dlugo
Tylko nie mow tego mezowi bo sie zalamie

Tikki, a moze to jakis kryzys laktacyjny? Dlugo tak masz, ze Ona chce Ci na cycu wisiec? A dajesz smoka?
Bo kilka takich dni i sie wykonczysz biedna!

Emigra, no jak Jej nic nie dolega to ladnie spi! teraz jak sie budzila w kolysce to przewrocilam Ja na brzuszek i zasnela dalej
Zauwazylam wlasnie , ze jak sie przebudzi i zaczyna plakac to jak Jej zmienie pozycje to od noaw zasypia
Dziwne to

---------- Dopisano o 10:20 ---------- Poprzedni post napisano o 10:17 ----------



Uwielbiam jak kazdy lekarz czy kazda polozna mowia co innego
I badz tu czlowiku madry!

Wiesz maz chodzi do pracy i tak naprawde w tygodniu ma dla nas malo czasu, choc stara sie wieczorami os wygospodarowac, ale wiadomo ze zmeczony, albo Jula wtedy spi, a ja jestem z nia 24h na dobe

co do zmiany pozycji u Viki to ja n jak zbyt dlugo spie badz leze w jednej pozycji to mnie gnaty bola - moze Viki tez tak ma

[gkatarzynka]

Dzien dobry Dziewczynki!
My wczorajszy dzień miałyśmy bez brzuszkowego ataku płaczu ale wiecie co? NIe było ataków, mimo,że odstawiłam espumisan.. nie podawałam Jej wczoraj wcale... NOcka też spokojna. Z rana kilka ciężkich bączków, ale bez płaczu...

[lena_mi]

koniakonia cudowne zdjecia, jestem oczarowana Twoimi córciami! No i tżta tak sobie mniej wiecej Twojego wyobrazalam super Rodzinka!!!

---------- Dopisano o 10:29 ---------- Poprzedni post napisano o 10:28 ----------

Napisane przez koniakonia

Lena ja wymywam, ale nie tak że codziennie, zaglądam i jak widzę ,że jest syfik to wymywam ,przesadzać nie chcę tam z myciem, bo faktycznie florę można zaburzyć, ale jednak wymywam wodą a nie chemicznymi rzeczami, więc nie powinno to nic zniszczyć korzystnego, tak myślę, czasem powącham taki wacik po wytarciu , no i nie wiem czy to jakby siedziało tam z tydzień to by się nic nie działo,bo smrodek jest, ja używam kremu do pupy, On się tam dostaje na bank, wiadomo,kiedyś kremu nie używali tyle to pewnie mniej się tam tego gromadziło .....Z drugiej strony wiem,że opinie są podzielone....myślę,że znów potrzebny jest umiar

ano wlasnie umiar, szkoda tylko ze opinie sa tak zupelnie wsrod poloznych i lekazry. rozne a potem dochodzi do takich sytuacji jak Gosia pisała - ze ktos ochrzani ze dzieco zaniedbujesz.. eh

[koniakonia]

Napisane przez lena_mi

koniakonia cudowne zdjecia, jestem oczarowana Twoimi córciami! No i tżta tak sobie mniej wiecej Twojego wyobrazalam super Rodzinka!!!

---------- Dopisano o 10:29 ---------- Poprzedni post napisano o 10:28 ----------


ano wlasnie umiar, szkoda tylko ze opinie sa tak zupelnie wsrod poloznych i lekazry. rozne a potem dochodzi do takich sytuacji jak Gosia pisała - ze ktos ochrzani ze dzieco zaniedbujesz.. eh

Dzięki
no bo ja rozumiem ,że chodzi o odpowidnie ph tam , ale z drugiej strony jak sobie pomyślę,że tam jest trochę kremu, trochę wydzielny plus temperaturka to nie wiem czy to nie będzie przesada jak to tam zacznie się smrodzić....kiedyś jednak pieluszki tetrowe to babeczki wymieniały co sik pojedynczy , częściej przemywały, nie chusteczkami, nie kremowały tłustymi kremami....to może wtedy to jakoś tam czyściej było no nie wiem, tak sobie snuje domysły....u dorosłych przesada z higieną w tym rejonie też jest niewskazana, bo wejdzie grzybica trochę syfiku na bank nie zaszkodzi, ale nadmiar też jest nieteges

[lena_mi]

Emigra Juleczka słodka kruszynka!

Robson Mravki na kick boxera rosnie

Tikki moja tez mnie czasem za włosy łapie a ze zarosłam, to łatwo Jej siegnac jak zapomne zwiazac

Asika piękna fotka!

Balbinka Julek słodko w tym turbanie wyglada! smieszne te minki robi

Aguśka piekne zdjecia macie, tez musimy sobie porobic taikie rodzinne po we trójke prawie w ogóle nie mamy..

MoniqW, claudia, karolca słodkie foteczki!

[MegMakeUp]

Cześć Dziewczyny.

Dawno nie zaglądałam, ale najpierw Tymon miał problemy z brzuszkiem, ale powoli wychodzimy na prostą, a później ja miałam baby bluesa ... więc też nie było ochoty na pisanie i w ogóle na cokolwiek.
Teraz jest już dużo lepiej. Z każdym dniem uczę się mojego synka, a on mnie i coraz lepiej nam razem

Aha. dokarmiam Tymonka mlekiem bo niestety mam mało pokarmu...
Sam Tymek rośnie jak na drożdżach .tylko dostał wysypki na twarzy... położna mówiła, że to skaza białkowa, lekarka że trądzik noworodkowy, a drugi lekarz, że zwykła wysypka...a ja dzisiaj doszłam do wniosku, że to chyba uczulenie bo więcej pryszczyków Tymon ma na tym policzku którym dotyka do mojej bluzy czy ubrań jak go biorę na ręce... więc sprawdzę to i zacznę swoje ubrania prać w płynach któe mam dla niego i zobaczymy co z tego wyjdzie
Pozdrawiam

[koniakonia]

Napisane przez lena_mi

Emigra Juleczka słodka kruszynka!

Robson Mravki na kick boxera rosnie

Tikki moja tez mnie czasem za włosy łapie a ze zarosłam, to łatwo Jej siegnac jak zapomne zwiazac

Asika piękna fotka!

Balbinka Julek słodko w tym turbanie wyglada! smieszne te minki robi

Aguśka piekne zdjecia macie, tez musimy sobie porobic taikie rodzinne po we trójke prawie w ogóle nie mamy..

MoniqW, claudia, karolca słodkie foteczki!

otóż to , we czwórkę nie mamy żadnego zdjęcia, czas to nadrobić, chyba na chrzcinach będzie okazja

[lena_mi]

Napisane przez koniakonia

Dzięki
no bo ja rozumiem ,że chodzi o odpowidnie ph tam , ale z drugiej strony jak sobie pomyślę,że tam jest trochę kremu, trochę wydzielny plus temperaturka to nie wiem czy to nie będzie przesada jak to tam zacznie się smrodzić....kiedyś jednak pieluszki tetrowe to babeczki wymieniały co sik pojedynczy , częściej przemywały, nie chusteczkami, nie kremowały tłustymi kremami....to może wtedy to jakoś tam czyściej było no nie wiem, tak sobie snuje domysły....u dorosłych przesada z higieną w tym rejonie też jest niewskazana, bo wejdzie grzybica trochę syfiku na bank nie zaszkodzi, ale nadmiar też jest nieteges

dlatego ja myłam tylko ten syfek, ale tego białego nalotu tak głębiej między wargami to nie wyciągałam, bo nawet ciężko. No i właśnie tak położne mówiły- że myc to co widac, ale nie dłubac głębiej..

A i zapomniałam - z tym Kajutkiem mnie rozśmieszyłaś, bo ja tak do swojej też czasem zagadam

[desia888]

Napisane przez lena_mi

no włsnie takie rozne opinie słyszalam, i badz tu madry

---------- Dopisano o 10:20 ---------- Poprzedni post napisano o 10:20 ----------

hehe Desia napisalysmy to samo

---------- Dopisano o 10:50 ---------- Poprzedni post napisano o 10:46 ----------

Napisane przez emigra

Wiesz maz chodzi do pracy i tak naprawde w tygodniu ma dla nas malo czasu, choc stara sie wieczorami os wygospodarowac, ale wiadomo ze zmeczony, albo Jula wtedy spi, a ja jestem z nia 24h na dobe

co do zmiany pozycji u Viki to ja n jak zbyt dlugo spie badz leze w jednej pozycji to mnie gnaty bola - moze Viki tez tak ma

No ja wiem, u nas tak samo
W sumie to czasami nawet zal mi mojego tz - bo jakby sie nie staral i mala duzo bral, to wlasnie dlatego, ze pracuje a ja jestem z Nia caly czas, to zawsze Viki bedzie bardziej ze mna zwiazana.
Jest to mile , ale dla faceta to czasami przykre!

Nie pomyslalam ze gnatki moga Ja bolec

[lena_mi]

No to i ja parę fot wrzuciłam

[Cytrynka_Wawa]

Napisane przez lena_mi

No to i ja parę fot wrzuciłam

to ja nie bede gorsza, tez wrzuciłam trochę nowych zdjec

wszystkie dzieciaczki piekne na mailu

[tikki85]

Hmmm...dziwne...wydawało mi się, że napisałam posta a go nie ma...chyba faktycznie przydałby mi się odpoczynek.
Andrea właśnie zasnęła dzięki mojej mamie . Ciekawe na jak długo...

Co do kryzysu laktacyjnego - nie sądzę, bo Andrei ciągle wypływa mleczko bokiem jak je i krztusi się szybkością wypływu...no i dziś zalałam sobie łóżko. Po prostu z Andrei zrobił się leniuszek i zamiast jeść to zasypia, bo nie chce jej się ciągnąć . Tak było tylko tej nocy. Może noc, która nas czeka będzie normalna? Może trzyma nas jeszcze skok? Albo Andrea ma taki kaprys i chciała całą noc spędzić jedząc?

Mravka - Robert jest kapitalny .
Emigra - śliczna Juleczka
Konia - masz piękne dziewczyny!
Lena_mi - Jak Kajunia ślicznie się uśmiecha przez sen
Cytrynka - przystojniacha z Wiktorka!

[aalegna]

a my już po spacerku, ale jestem zła!!! bo był to rekordowo długi spacer "aż" 30 min, młody wrzeszczał jak oszalały, myślałam że się uspokoi ale gdzie tam więc ucieczka do domu, a w domu położyłam go na tapczanie a ten humor w najlepsze i się cieszy do lampy, zaczęłam z nim gadać że jest niegrzeczny bo płacze na dworze a ten sie śmieje ze mnie no
już dzisiaj nie robie kolejnego podejścia do spaceru bo nie mam siły.... ubiegły tydzień potrafił spać 3 godz na dworze, ja się dziś przygotowałam, zabrałam sobie książke wode do picia, myślałam że przy okazji gdzieś na jakiejś ławeczce się poopalam no ale nie było mi dane mam nadzieje że mu to przejdzie bo nie uśmiecha mi się siedzieć w domu jak tak ładnie za oknem

[desia888]

Napisane przez lena_mi

No to i ja parę fot wrzuciłam

Alez piekne z Was dziewczyny!
Ty to chyba juz tez zadnych ciazowych kg nie masz?
A dywan macie z ikei czy mi sie wydaje?

[nowaken]

Napisane przez desia888

---------- Dopisano o 10:50 ---------- Poprzedni post napisano o 10:46 ----------



No ja wiem, u nas tak samo
W sumie to czasami nawet zal mi mojego tz - bo jakby sie nie staral i mala duzo bral, to wlasnie dlatego, ze pracuje a ja jestem z Nia caly czas, to zawsze Viki bedzie bardziej ze mna zwiazana.
Jest to mile , ale dla faceta to czasami przykre!

Nie pomyslalam ze gnatki moga Ja bolec

To że mężowie mają mniejszy kontakt z dziećmi niż my nie oznacza że dzieci będą bardziej zwiazane z nami przykład Antka ktorego mój tż widział tylko rano jak jeszcze spał i wieczorem jak już spał i w weekendy ale przyszedł moment gdzie mama poszła w odstawkę bo mama nie myje samochodów, nie naprawia różnych rzeczy nie ma młotka i innych przydatnych narzędzi . Kiedyś było nie do pomyślenia żeby tata kąpał Antka a teraz jest nie do pomyślenia żeby mama kąpała Antka. I Antek ma takie powiedzenie "bo my jesteśmy chłopakami a wy dziewczynami" I pomimo tych znikomych kontaktów na początku teraz moje chłopaki mają super kontakt więc głowy do góry i nie martwcie się

[Cytrynka_Wawa]

Napisane przez tikki85

Hmmm...dziwne...wydawało mi się, że napisałam posta a go nie ma...chyba faktycznie przydałby mi się odpoczynek.
Andrea właśnie zasnęła dzięki mojej mamie . Ciekawe na jak długo...

Co do kryzysu laktacyjnego - nie sądzę, bo Andrei ciągle wypływa mleczko bokiem jak je i krztusi się szybkością wypływu...no i dziś zalałam sobie łóżko. Po prostu z Andrei zrobił się leniuszek i zamiast jeść to zasypia, bo nie chce jej się ciągnąć . Tak było tylko tej nocy. Może noc, która nas czeka będzie normalna? Może trzyma nas jeszcze skok? Albo Andrea ma taki kaprys i chciała całą noc spędzić jedząc?

Mravka - Robert jest kapitalny .
Emigra - śliczna Juleczka
Konia - masz piękne dziewczyny!
Lena_mi - Jak Kajunia ślicznie się uśmiecha przez sen
Cytrynka - przystojniacha z Wiktorka!

ja na krztuszenie sie podczas jedzenia znalazlam sposob, karmie na lezaco, wtedy nawet przy pelnej piersi mlody je spokojnie

[lena_mi]

Tikki dziękuję Czekam kiedy zacznie się tak usmiechac na jawie!

[nowaken]

Idę zrobić mleczko najemy się i idziemy w miasto może znajdę sobie jakąś sukienkę na piątek a moja panienka teraz śpi w najlepsze

[lena_mi]

Napisane przez desia888

Alez piekne z Was dziewczyny!
Ty to chyba juz tez zadnych ciazowych kg nie masz?
A dywan macie z ikei czy mi sie wydaje?

Dziękujęmy
Dywan z Komfortu
A kg do zrzucenia mam chyba jeszcze ze 3-4, nawet ostatnio nie sprawdzałam. Ale bez cwiczen ani rusz, bo to taki tłuszczyk na brzucholu to spalenia został, że tylko cwiczeniami da radę go zwalczyc, a na razie to jakoś nie mam weny

[desia888]

Napisane przez aalegna

a my już po spacerku, ale jestem zła!!! bo był to rekordowo długi spacer "aż" 30 min, młody wrzeszczał jak oszalały, myślałam że się uspokoi ale gdzie tam więc ucieczka do domu, a w domu położyłam go na tapczanie a ten humor w najlepsze i się cieszy do lampy, zaczęłam z nim gadać że jest niegrzeczny bo płacze na dworze a ten sie śmieje ze mnie no
już dzisiaj nie robie kolejnego podejścia do spaceru bo nie mam siły.... ubiegły tydzień potrafił spać 3 godz na dworze, ja się dziś przygotowałam, zabrałam sobie książke wode do picia, myślałam że przy okazji gdzieś na jakiejś ławeczce się poopalam no ale nie było mi dane mam nadzieje że mu to przejdzie bo nie uśmiecha mi się siedzieć w domu jak tak ładnie za oknem

Kurcze, musialabys Go jakos podejsc bo wyglada na to , ze On juz sie zdecydowal ze wozka nie lubi!
A w domu potrafi lezec w wozku?
Jasne, ze szkoda w domu siedziec jak za oknem tak pieknie!
Ja czekam , jak sie viki obudzi ( bo nadal spi) to karmie i uciekam na dwor.
Zdazylam sobie caly dol odkurzyc, umyc podloge i kuchnie ogarnac, az sie zgrzalam

Tikki, a to Ty masz spioszka malego, mam nadzieje ze Jej sie odmieni. A dajesz smoczka?

[tikki85]

Napisane przez Cytrynka_Wawa

ja na krztuszenie sie podczas jedzenia znalazlam sposob, karmie na lezaco, wtedy nawet przy pelnej piersi mlody je spokojnie

Andrea jak się krztusi to karmię ją na półleżąco i jest lepiej, ale i tak ona je tak łapczywie jakby rok jedzenia nie widziała , czasami nawet chomikuje mleczko w policzkach i wypluwa .

[desia888]

Napisane przez nowaken

To że mężowie mają mniejszy kontakt z dziećmi niż my nie oznacza że dzieci będą bardziej zwiazane z nami przykład Antka ktorego mój tż widział tylko rano jak jeszcze spał i wieczorem jak już spał i w weekendy ale przyszedł moment gdzie mama poszła w odstawkę bo mama nie myje samochodów, nie naprawia różnych rzeczy nie ma młotka i innych przydatnych narzędzi . Kiedyś było nie do pomyślenia żeby tata kąpał Antka a teraz jest nie do pomyślenia żeby mama kąpała Antka. I Antek ma takie powiedzenie "bo my jesteśmy chłopakami a wy dziewczynami" I pomimo tych znikomych kontaktów na początku teraz moje chłopaki mają super kontakt więc głowy do góry i nie martwcie się

Nie no, jasne!
Mi chodzilo bardziej o teraz, jak te nasz pociechy sa takie malutkie. Pozniej to roznie bywa, choc u nas akurat Adas jest w 100 % "synkiem mamusi"

A juz wiem, bo ja zle napisalam , ze viki zawsze bedzie bardziej ze mna zwiazana, w sumie glupio napisalam, nawet nie mialam na mysli ze na zawsze

[koniakonia]

Lena fajne z Was Kobietki , tż nie widziałam od przodu ale chyba Mała do Niego podobna , co ? a może do Teściowej to sobie pójdę obejrzeć w Rowach Teściową

Aalegna oj rozumiem ten ból, jak się człowiek wyszykuje i zaplanuje , a tu d...wychodzi z tego, może Malusi nie lubi upałów albo nudzi Go widok budki Kaja też już by chciała oglądać coś więcej niż budę od dołu na spacerze, ale jeszcze trochę musi poczekać ....gdyby te Dzieci widziały jak potem na starość ( o sobie piszę ) będą marzyć,żeby ktoś Je tak woził w takich komfortowych warunkach to by nie marudziły ...

Ja dzisiaj wychodzę po 15 jeśli już, za gorąco jak dla Nas na wychodzenie w południe, bo my jak już wyjdziemy to pewnie na 4 godziny

[Cytrynka_Wawa]

Napisane przez tikki85

Andrea jak się krztusi to karmię ją na półleżąco i jest lepiej, ale i tak ona je tak łapczywie jakby rok jedzenia nie widziała , czasami nawet chomikuje mleczko w policzkach i wypluwa .

u mnie to samo czasami godzine po jedzeniu podniose malego, slysze ze mu sie odbija po czym sporo mu sie ulewa wiec zawsze mam tetre w pogotowiu

pomalowalam paznokcie u nog na czerwono w koncu, jutro czas na rece budze mlodego bo spi juz 3h dam mu jesc i pojdziemy na spacer bo pogoda piekna

[emigra]

Napisane przez aalegna

a my już po spacerku, ale jestem zła!!! bo był to rekordowo długi spacer "aż" 30 min, młody wrzeszczał jak oszalały, myślałam że się uspokoi ale gdzie tam więc ucieczka do domu, a w domu położyłam go na tapczanie a ten humor w najlepsze i się cieszy do lampy, zaczęłam z nim gadać że jest niegrzeczny bo płacze na dworze a ten sie śmieje ze mnie no
już dzisiaj nie robie kolejnego podejścia do spaceru bo nie mam siły.... ubiegły tydzień potrafił spać 3 godz na dworze, ja się dziś przygotowałam, zabrałam sobie książke wode do picia, myślałam że przy okazji gdzieś na jakiejś ławeczce się poopalam no ale nie było mi dane mam nadzieje że mu to przejdzie bo nie uśmiecha mi się siedzieć w domu jak tak ładnie za oknem

moze mu za cieplo/za zimno/ slonce razi/ ubranko uwiera?