|
|
#2371 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Manchester
Wiadomości: 2 125
|
Dot.: Żony 2011 :)
Cytat:
To moja pierwsza Kortowiada od jakichś 6-7 lat, na której nie jestem i aż mnie ściska.
__________________
|
|
|
|
|
|
#2372 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 862
|
Dot.: Żony 2011 :)
Cytat:
![]() Acha i jeszcze jedno - tylko nie zmywarka 45 cm (chyba, że przestrzennie nie ma innej opcji), nie znamy nikogo kto ma zmywarkę 45 i jest zadowolony, większość chce zmienić na większą. My sami we dwójkę zapełniamy zmywarkę raz na dwa, trzy dni przy imprezach czasem leci dwa razy dziennie bo już się do niej przyzwyczaiłam i pakuję wszystko co się da (jedyne co nie trafia do zmywary to garnki i patelnie - z szacunku do nich ). W razie pytań służę pomocą ![]() Jeszcze jedno - zmywara domyje naprawdę mocno zabrudzone naczynia np: zaschnięty tłuszcz, sosy (gdy np: talerze stoją w zmywarce dzień, dwa), także naprawdę świetna sprawa, bez szorowania, namaczania w zlewie, po prostu pakuję jak leci )
__________________
"Każdy może być palantem, ale decyzja, by nim zostać, jest ściśle osobista." Jeffrey Capshew Edytowane przez zaraza3 Czas edycji: 2012-05-19 o 21:06 |
|
|
|
|
|
#2373 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 1 724
|
Dot.: Żony 2011 :)
Cytat:
Dla dwóch osób czy nawet jak dojdzie dziecko, to i tak się nie opłaca. Takie jest moje zdanie.![]()
|
|
|
|
|
|
#2374 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: z domu :-)
Wiadomości: 3 454
|
Dot.: Żony 2011 :)
Cytat:
na Kortowiadę ale i tak nie poszliśmy, bo był mecz w TV i jednak wybraliśmy wspólne oglądanie meczu.
|
|
|
|
|
|
#2375 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 17 246
|
Dot.: Żony 2011 :)
Ja bym chciała zmywarkę
no ale nie mamy miejsca - może kiedyś, jak zmienimy układ w kuchni ![]() Bo we dwoje produkujemy taką ilość brudnych naczyć, że to jakaś masakra |
|
|
|
|
#2376 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 110
|
Dot.: Żony 2011 :)
Cytat:
Wybór zmywarki dopiero przed nami... Dopiero kończymy rozprowadzanie kanalizacji i wody w domu, więc jedyne, co wiem to to, gdzie będzie stała w naszej kuchni
|
|
|
|
|
|
#2377 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 8 751
|
Dot.: Żony 2011 :)
Cytat:
No to mu udowodniłam, że można... u nas jest tak, że mąż prowadzi firmę budowlaną i w zimę siedzi w domu, no to miałam świetną okazję, żeby pokazać ile pracy jest w domu... Codziennie rano zostawiałam listę rzeczy, które musi wykonać razem z myciem okien, praniem, prasowanie, gotowaniem do tego remont łazienki mu dochodził, aha i sprzątanie ubrań w szafie, no i wszystko co przyszło mi do głowy...po powrocie z pracy sprawdzałam co jest zrobione... Wiem jestem wredna ale chciałam mu udowodnić swoją racje, od tego czasu mąż stwierdził, że może robić każdy remont ale niech nie każe mu już myć mieszkania, teraz to docenia i wszystko zauważa![]() Cytat:
Cytat:
Zmywarka to najlepsza rzecz jaką mamy w kuchni (jesteśmy we dwoje) zmywarkę załączam 2-3 razy w tygodniu, żadnych naczyń nie opłukuję. Jeden minus jaki ma nasza zmywaka to najkrótszy czas zmywania to 1godz, więc zwróć na to uwagę bo mało brudne naczynia można myć w 30 min a taki czas zmywania ma chyba bosh. Aha do zmywarki wkładam wszystko, naczynia, garnki, patelnie wszystko zupełnie wszytko, zaschnięte, przypalone rzeczy nie mają szans
Edytowane przez Aldrin Czas edycji: 2012-05-21 o 08:45 |
|||
|
|
|
|
#2378 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 6 051
|
Dot.: Żony 2011 :)
Cytat:
Też chyba kupimy zmywarkę Boscha 60 cm, bo 45 cm to dla nas byłaby za mała Mamy pralkę Boscha i nigdy nic się w niej nie psuło, więc myślę, że i zmywarka będzie porządna Miałam właśnie wiele wątpliwości czy naczynia w zmywarce dobrze się domywają, czy osad z herbaty na kubkach też zniknie, ale mnie przekonałyście razem z Aldrin Jedyne co mnie zniechęca to czas zmywania, w tym Boschu program intensywny trwa chyba 2,5 godz. No ale jeśli mam zaoszczędzić chociażby czas a nie dokładać zbyt dużo do rachunków to myślę, że warto ![]() Cytat:
A czy wredny? Wcale tak nie uważam, bo dopóki ktoś nie poczuje czegoś na własnej skórze to nie zrozumie No wiesz ogólnie myję się, więc chyba pachnę, ale po domu chodzę akurat w dresie, nieuczesana i bez makijażu, bo ogólnie rzadko się maluję ![]() Cytat:
|
|||
|
|
|
|
#2379 | |||
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
|
Dot.: Żony 2011 :)
Cytat:
Cytat:
O ile jestem w stanie zrozumieć, że ktoś po kilkunastu godzinach fizycznej pracy może być zmęczony i nie mieć na nic chęci, to już podejście jak tak ciężko pracuję, a ty nic nie robisz doprowadziłoby mnie chyba do białej gorączki. To jest jakiś syndrom facetów, że jak już pracują to matko ileż oni robią, nic więcej nie da się zrobić. A biadolą tak też ci, którzy siedzą 8 godzin w biurze. No to ja zapewniam, że po siedzeniu 8 godzin na tyłku w ogóle nie jestem zmęczona, znudzona czasami to tak. Jak któryś z waszych mężów tak pracuje i jeszcze narzeka to chyba się w życiu naprawdę nigdy nie zmęczył. :p Cytat:
Nic w tym wrednego. To wręcz edukacyjne. Jak z dzieckiem, trzeba pokazać, że tyłek sam się nie podciera. :p
|
|||
|
|
|
|
#2380 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 8 751
|
Dot.: Żony 2011 :)
Cytat:
. Program automatyczny tez mam, ale on myję 2.5 godz i dużo wody zużywa więc też go nie używam![]() Co do rachunków to nie zauważyłam różnicy a nawet uważa się, że zmywarka mniej wody zużywa. Co w moim przypadku jest możliwe, gdyż ja myłam naczynia ciągle pod bieżącą wodą od początku do końca, nigdy jej nie zakręcałam, na co mąż dostawał k..(denerwował się) i kupił mi zmywarkę ![]() Cytat:
![]() A co do pracy każda jest inna. Mój też ma firmę budowlaną siedzi po 10 godz na słońcu, deszczu itp a wracając do domu jeszcze ma ochotę na treningi, mecze i każdy możliwy aktywny wypoczynek, ale na wyjście ze mną za zakupy jakoś nigdy nie ma sił Ja uważam, że Tygrysiczka ma prawo oczekiwać od męża trochę więcej niż tylko siedzenia w jednym pokoju. Zawsze można porozmawiać, pooglądać telewizję, czy iść na spacer, do tego nie potrzeba siły wystarczy odrobina dobrej woli. |
||
|
|
|
|
#2381 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 862
|
Dot.: Żony 2011 :)
Co do zmywarek - najkrótszy program to 30 minut, pozostałe 2:30, 2:40, 2:55, każdy z długich programów można skrócić przyciskiem Vario Speed do 1:30, 1:20. I dodatkowy program opłukiwania wstępnego (np: przed wyjazdem, jak coś zostaje w zmywarce) - 15 minut. Mam też program auto (najczęściej wybierany, ale nie zawsze).
__________________
"Każdy może być palantem, ale decyzja, by nim zostać, jest ściśle osobista." Jeffrey Capshew |
|
|
|
|
#2382 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 4 190
|
Dot.: Żony 2011 :)
A tak stwierdziłam że napisze jak to u mnie jest z tym czasem z Tż itp. My pracujemy oboje ale na różne zmiany: ja tylko na I a Tż na 3 zmiany, więc np tak jak w tm tygodniu on wraca-ja spię, ja wychodze - on śpi. W pozostałe tygodnie spędzamy razem popołudnia w domu ale... on maluje, remontuje, skręca, przycina, pomaga sąsiadom, naprawia samochód, dopieszcza motor itp itp. Stara się tez poświęcić troszkę czasu córce. Dla nas zostają wieczory prze Tv i w łóżku
. Ale w weekend albo wystkoczymy do kina, albo do znajomych, albo gdzieś motorkiem, chociaz brakuje mi tego że nie pomaga w domu ale np bardzo często to on gotuje obiady. Najgorsze jest to że jest ślepy na to że córka 12 pannica nie robi w domu nic. A jak ja powiem żeby coś zrobiła to zaraz foch. Wieć z reguły robię wszystko w domu sama i jak czasem słyszę że :Ty to przeciez nic nie robisz, to mnie szlak trafia. Zazwyczaj się dogadujemy i jest ok ale jak oboje jesteśmy zmęczeni każdy swoja "robotą" to czasem sobie żale wygarniemy.
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cdf9hyjkcm7lm.png 22.05.2008 14.08.2011 |
|
|
|
|
#2383 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Żony 2011 :)
Cześc
![]() Melduję się, że zyję ![]() Właśnie zaczęliśmy z mężem remont i nie mamy internetu, ani czasu na internet heh. Przez jakiś miesiąc będziemy u moich rodziców, więc chociaż troszkę z Wami posiedzę ![]() zaraza fajne info o zmywarce dałaś. Przyda się Zdecydowaliśmy się z G na 60, ale miałam obawy czy nie będzie za duża. Teraz już nie mam
__________________
Choć ciężko mi to idzie, walczę ze słabościami ![]() O miłość trzeba zawalczyć. To, co przychodzi łatwo, jest niewiele warte. A im będzie trudniej, tym będzie więcej warta. Leoś 29.12.2014 |
|
|
|
|
#2384 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
|
Dot.: Żony 2011 :)
Cytat:
Twój tata widać był wychowany w innych czasach, kiedy wszystko w domu czekało gotowe i nie pytał skąd się wzięło. Chyba każdy ma w swojej rodzinie jak nie tatę to dziadka albo wujka, który nawet szklanki po herbacie nie zaniesie do zlewu. Albo taką babcię, która powtarza "jesteś dziewczyną to posprzątaj". Od dziecka broniłam się dzielnie i odpowiadałam, że jakoś nie zauważyłam, żeby ten który nabrudził był niepełnosprawny i nie mógł poradzić sobie sam. |
|
|
|
|
|
#2385 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Manchester
Wiadomości: 2 125
|
Dot.: Żony 2011 :)
Cytat:
![]() Całkowicie się z Tobą zgadzam. U mnie prawie wszyscy są tacy "starodawni", co mnie niezwykle drażni. Ale na szczęście nie mam tego problemu u siebie w małżeństwie, bo mój mąż sprząta razem ze mną, naczynia zmywa tak samo często, jak ja. Obiady robię ja tylko wtedy, kiedy on pracuje i nie ma go w domu-w innym wypadku zawsze mi pomaga, przez co sam uczy się gotować i jestem dumna z siebie i z niego, że umie zrobić obiad.
__________________
|
|
|
|
|
|
#2386 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Częstochowa/Rybnik
Wiadomości: 530
|
Dot.: Żony 2011 :)
Witam się po długiej nieobecności
![]() Starałam się nadrobić, to co napisałyście. Jestem już po remoncie kuchni, wyszła moim zdaniem fajnie. Użytkuje się też fajnie, i cieszę się, że zdecydowaliśmy się na białe lakierowane fronty Cytat:
Zanim kupiliśmy zastanawiałam się, czy nie lepiej dla nas 45, ale przekonał mnie Mąż i niewielka różnica w cenie, to była dobra decyzja, ponieważ do tej mniejszej weszłoby niewiele. Zmywarkę, jaki i całą resztę sprzętu mamy marki Bosch. Domywa wszystko, włączamy raz dziennie. Myjemy wszystko, co ma odpowiednie oznaczenie, garnki i patelnie również.
__________________
"mów mi dobrze albo nie mów nic" |
|
|
|
|
|
#2387 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 6 051
|
Dot.: Żony 2011 :)
Cytat:
![]() Cytat:
Choć nie powiem, umiem kilka rzeczy sama ugotować, które wg mojego męża są pyszne Odkąd mieszkamy razem wielu rzeczy już się nauczyłam gotować ![]() Cytat:
|
|||
|
|
|
|
#2388 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 8 751
|
Dot.: Żony 2011 :)
Cytat:
Dokładnie tak jest, tata zawsze miał wszystko podane, posprzątane, zresztą mój mąż w domu też tak miał. Do teraz jak przychodzimy do teściów to "mamusia" nakłada synowi ciasteczko i kolację na talerz i nie ma mowy aby mógł sam sobie iść po szklankę do kuchni. Dobrze, że mąż się powoli przyzwyczaja, że teraz musi sobie wszystko sam przygotować i do tego za sobą posprzątać. Cytat:
|
||
|
|
|
|
#2389 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 2 040
|
Dot.: Żony 2011 :)
Cytat:
Kurczę, tak zachwalacie zmywarki, że aż mi się zamarzyło ją mieć, a było by u nas co zmywać, bo mieszkamy w 5 osób. Chyba zacznę rodzinkę namawiać na kupno ![]() Mój tata jest taki sam jak wy waszych opisujecie, zawsze uważa że to kobieta powinna ugotować, podać jedzenie i oczywiście wszystko posprzątać, a najlepiej być jeszcze dumna że mąż tak pięknie zjadł Najgorzej mnie wkurza jak czepia się mojego K gdy on chcę mi pomóc. Ale to są uroki mieszkania z rodzicami...Ciekawe czy Niunia już urodziła ?
|
|
|
|
|
|
#2390 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 9 421
|
Dot.: Żony 2011 :)
[1=e49b640a255e4f36f4ca038 9c216c83b5b764891_6122d6f 2c8cf5;34277280]Ja też z chęcią bym zobaczyła zdjęcia
Kurczę, tak zachwalacie zmywarki, że aż mi się zamarzyło ją mieć, a było by u nas co zmywać, bo mieszkamy w 5 osób. Chyba zacznę rodzinkę namawiać na kupno ![]() Mój tata jest taki sam jak wy waszych opisujecie, zawsze uważa że to kobieta powinna ugotować, podać jedzenie i oczywiście wszystko posprzątać, a najlepiej być jeszcze dumna że mąż tak pięknie zjadł Najgorzej mnie wkurza jak czepia się mojego K gdy on chcę mi pomóc. Ale to są uroki mieszkania z rodzicami...Ciekawe czy Niunia już urodziła ? [/QUOTE]Hej Niunia urodziła w nocy ![]() ---------- Dopisano o 08:44 ---------- Poprzedni post napisano o 08:41 ---------- Cytat:
), ale ja nie jestem jego służącą tylko żoną, a mieszkanie nie jest jego tylko nasze, więc musi pomagać całe szczęście, że on to doskonale rozumie i pomaga, bo inaczej to heehhee
|
|
|
|
|
|
#2391 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 889
|
Dot.: Żony 2011 :)
mój na szczęście nie wyniósł takich zachowań z domu, choć nie powiem że w domu dużo pomagał.
Teściowa miała trzech chłopów i chyba stwierdziła że lepiej pewne rzeczy zrobi sama niż jak powierzy je komuś innemu. Nawet go nieraz opieprzyłam jak jeszcze byliśmy narzeczeństwem, bo siedzieli razem z bratem i teściem przed TV w niedziele i było przekomarzanie kto ma ziemniaki obrać a kto garki umyć po obiedzie. Teściowa jakoś nie potrafiła wyegzekwować pomocy, być może robiła to tylko przede mną żeby pokazać że goni ich do roboty. Ale najważniejsze, że odkąd jest ze mną więcej robi w domu, wystarczy mu słowo powiedzieć i mi pomaga. ---------- Dopisano o 08:54 ---------- Poprzedni post napisano o 08:49 ---------- Cytat:
__________________
24.09.2011 żonka
miłość przyjaźń zaufanie ... kocham Edytowane przez dorka24 Czas edycji: 2012-05-23 o 08:55 |
|
|
|
|
|
#2392 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 6 051
|
Dot.: Żony 2011 :)
Super
![]() Mąż mój w domu też pomagał rodzicom, ale tylko w określonych czynnościach. Przygotowywał i gotował obiady, zmywał, odkurzał. Niby nie był rozpieszczany, ale jednak teraz nie kwapi się do innej roboty. Np. jego niewyprasowane koszulki mogą leżeć i kilka miesięcy, bo on nigdy nie ma czasu ich wyprasować A potem przychodzi niedziela, mamy jechać do rodziców na obiad, a tu się okazuje, że nie ma w co się ubrać ![]() O właśnie, a u Was co robicie z rzeczami, w których chodzicie? Np. dziś macie na sobie dżinsy, koszulkę i bluzę. No i wieczór przychodzi, zdejmujecie te rzeczy i co się z nimi dzieje? Gdzie je odkładacie jeśli nie nadają się jeszcze do prania? Mój ukochany upatrzył sobie trzeci pokój jako swoją garderobę i każda rzecz, którą założył i zdjął ląduje na takim większym fotelu rozkładanym. Więc ten stos ubrań tak sobie rośnie i rośnie. W tym stosie jest wszystko - dzinsy, koszulki, bluzy, dres, nawet biała koszula Wiecie pół biedy, bo ten pokój nie jest zamieszkały, ale nie wiem co będzie, gdy zajmie go dziecko. Gdzie on wtedy będzie układał te stosy? |
|
|
|
|
#2393 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 8 751
|
Dot.: Żony 2011 :)
Cytat:
---------- Dopisano o 10:55 ---------- Poprzedni post napisano o 10:49 ---------- Cytat:
U nas wygląda to podobnie też mamy taki pokoik gdzie wszystkie ubrania lądują, zresztą ja też jestem bałaganiarą i moje ubrania też zostawiam na fotelu i co drugi dzień trzeba wszystko sprzątać bo przejść nie można. Już ostatnio mąż zauważył, że ich w domu było 7 a nigdy nie mieli tyle brudu co u nas a jest nas 2 .
|
||
|
|
|
|
#2394 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 9 421
|
Dot.: Żony 2011 :)
osik
Cytat:
na oddzialna kupkę ubrań noszonych nie lubię jak cos się wala po mieszkaniu mój mąż ma z tym problem i chomikuje ubrania na fotelu w sypialni, ale jak już stosik jest sporawy, to sam widzi, ze ciuchów tam nie powinno być i wrzuca wszystko do swojej szuflady w komodzie to jego burdelik, więc ma tam co chce mieć czasami go nachodzi chęć i sprząta i wszystko ładnie układa też w stosik ubrań noszonych
Edytowane przez karolinusienka Czas edycji: 2012-05-23 o 11:02 |
|
|
|
|
|
#2395 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
|
Dot.: Żony 2011 :)
Cytat:
mój też tak lubi na każdym krześle jakieś ubranie powiesić. Zbieram co jakiś czas i wrzucam hurtem do kosza na brudne ubrania. I tak nie pamięta co gdzie powiesił i że chciał jeszcze nosić. Ja nie łapię takiej polityki, jak coś jest czyste to powinno być w szafie, a jak brudne to w koszu. Co to za stany pośrednie. U mnie w domu mąż (znaczy jak już jest w kraju) robi zwykle więcej ode mnie i lepiej ode mnie gotuje. Jedyne co przejęłam w całości to pranie i prasowanie, bo mu nie ufam. Zawsze coś nie tak ustawi, coś zabarwi albo rozciągnie. Co do takiego rozpieszczania facetów to nie rozumiem tych żon i matek, które tak sobie narobiły. Przecież im chyba nie jest miło, że tak muszą skakać i się męczyć i nawet dziękuję nie usłyszą. Chciały się czuć potrzebne? Czy może czasy po prostu były inne? |
|
|
|
|
|
#2396 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 834
|
Dot.: Żony 2011 :)
No to może wypowiem się i ja
U nas też czasem zdarzają się kłótnie, których rodzice nie rozumieją (chociaz sami sie kloca!!) ale szybko dochodzimy do poropzumienia. Nie mieszkalismy ze soba przed slubem wiec ustalenie pewnych spraw bylo najwazniejsze. U mamusi mąż też mial wszystko podane, ugotowane, posprzatane i wyprane... ja go uczylam od poczatku, ze ma mi pomagac i koniec, bo sprzatania itp. nie przyzekalam mu przed Bogiem I powiem wam, że jeśli bedziecie konsekwentne to zawsze się to uda. Teraz sam sprzata, gotuje, naawet nie musze mu mowić. Tesciowa oczywiscie niedowierza, bo w domu z wielkim bolem sprzatal swoj pokoj. Oczywiscie zawsze go chwale, nawet jak cos zle zrobi![]() [1=e49b640a255e4f36f4ca038 9c216c83b5b764891_6122d6f 2c8cf5;34277280] Mój tata jest taki sam jak wy waszych opisujecie, zawsze uważa że to kobieta powinna ugotować, podać jedzenie i oczywiście wszystko posprzątać, a najlepiej być jeszcze dumna że mąż tak pięknie zjadł Najgorzej mnie wkurza jak czepia się mojego K gdy on chcę mi pomóc. Ale to są uroki mieszkania z rodzicami...[/QUOTE] Moi rodzice tez sa starej daty i najbardziej na swiecie wkurza mnie to, ze mąż mi w czyms pomaga, a tata komentuje to, żeby zostawil, bo to ja powinnam robic!!! Niunia gratuluje!!! Buziaczki od e-cioteczki dla Kruszynki
__________________
Więc teraz serca mam dwa...
|
|
|
|
|
#2397 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 9 421
|
Dot.: Żony 2011 :)
Cytat:
bo wiem, że dzięki tym pochwałom mobilizuję go do dalszego działania
|
|
|
|
|
|
#2398 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 8 751
|
Dot.: Żony 2011 :)
Dziewczyny nie wiem czy powinnam pytać ale zaryzykuję. Powiedzcie mi ma ktoś do czynienia z "cyfrą+"? Bo właśnie dzwonili do mnie, że chcą mi obniżyć abonament o 10 zł do tego dostane dekoder hd w prezencie i ileś tam kanałów hd. Umowa powinna mi się kończyć w grudniu, oni abonament mi zmniejszą od czerwca już na okres 15 miesięcy. Regulaminu mi nie prześle dopiero jak się zgodzę na aneks.
Jakoś wydaję mi się podejrzane, że bez prośby chcą mi obniżyć abonament i do tego w prezencie dać programy i dekoder HD. Mam się zastanowić i jutro dać odpowiedz. Na necie nigdzie nie mogę znaleźć tej promocji o której mówiła i nie wiem co robić. |
|
|
|
|
#2399 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Żony 2011 :)
Cytat:
![]() Ale warto ich czasem przycisnąć, pomarudzić, potargować się to jeszcze bardziej obniżą ![]() Magiczne słowo to 'chyba zrezygnujemy bo drogo' ![]() Warto dopytac o szczegóły w stylu czy dekoder na własność czy w dzierżawę, czy przedłużą przez to umowe, czy opłata stała na cały czas trwania umowy itd. Rozmowy są nagrywane i oni przeczytają ci przez tej całą treść umowy. Jak z czymś cię sciemnia albo okłamia to na podstawie rozmowy tel można złozyć reklamacje. A nie możesz znaleźć tej oferty w necie bo oni to indywidualnie ustalają. Nam zmniejszyli ostatnio abonament o 30 zł i dali multiroom za 10zł
__________________
Bo to JA jestem najważniejsza ! ! ! regeneruję włosy - start 11.11.11 Ewka i nie tylko - 25 kg |
|
|
|
|
|
#2400 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 1 724
|
Dot.: Żony 2011 :)
Moje fotki ślubne z zeszłego roku- 20.08.2011 r. ( dawniej madziares25).
Niedługo pierwsza rocznica, ale zleciało... Do ślubu to nie chciało tak lecieć
Edytowane przez 201610281624 Czas edycji: 2012-05-24 o 14:40 |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum ślubne
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:21.





poczuję się znowu jak studentka :P

Być może kupimy zmywarkę i tu mam do Was kilka pytań - jakie macie zmywarki, czy jesteście zadowolone? Jak domywają dość mocno ubrudzone naczynia i kubki po herbacie? Dużo wzrosły Wam rachunki za wodę i prąd? Pomóżcie 

no ale nie mamy miejsca - może kiedyś, jak zmienimy układ w kuchni 
No to mu udowodniłam, że można... u nas jest tak, że mąż prowadzi firmę budowlaną i w zimę siedzi w domu, no to miałam świetną okazję, żeby pokazać ile pracy jest w domu... Codziennie rano zostawiałam listę rzeczy, które musi wykonać razem z myciem okien, praniem, prasowanie, gotowaniem do tego remont łazienki mu dochodził, aha i sprzątanie ubrań w szafie, no i wszystko co przyszło mi do głowy...po powrocie z pracy sprawdzałam co jest zrobione... Wiem jestem wredna ale chciałam mu udowodnić swoją racje, od tego czasu mąż stwierdził, że może robić każdy remont ale niech nie każe mu już myć mieszkania, teraz to docenia i wszystko zauważa




Nic w tym wrednego. To wręcz edukacyjne. Jak z dzieckiem, trzeba pokazać, że tyłek sam się nie podciera. :p


22.05.2008
14.08.2011


