I znów wątek zapisujemy od nowa, łącząc wszystkie PMki z Tarnowa!

[famfulka]

czytam raczej na bieżąco, ale nie mam siły odpisywać, ciągle praca i praca, ale dziś muszę się pochwalić; zamówiliśmy obrączki i nawet sukienkę udało mi się wybrać jestem mega szczęśliwa, że tyle za mną, a ślub za niecałe 3 miesiące, oj będzie się dzialo

[nemosek]

Napisane przez Ewelina2013

Jak Wy strasznie dużo piszecie...... ciężko nadążyć..... Jakiś czas tutaj nie zagladałam i aż mi dech zaparło ile stron muszę nadrobić W moich przygotowaniach coraz więcej problemów.... Ojciec TŻ jest muzułmaninem i ostatnio coś przebąkuje, że nie przyjdzie do Kościoła Nie przypuszczaliśmy takich problemów, szczególnie że swój ślub brał właśnie w Kościele z katoliczką a teraz zaczyna robić jakieś problemy.... W jedzeniu też mu się coś zaczyna niepodobać, bo że nie tak jak u nich..... przecież nie przywiozę kucharza z Bangladeszu :/Jeszcze prawie rok do Ślubu a ja sie zastanawiam, czy nie zaniechać przygotowań (mamy na razie tylko zaklepanych fotografów wiec nie będzie dużo odmawiania) i zrobić jak znajomi.... wyjechali z czwórką najlepszych przyjaciół nad morze i wzięli ślub na plaży przy zachodzie słońca.... Co zrobiłybyście na moim miejscu

Nie rezygnujcie ze swoich marzeń,to ma być Wasz wymarzony,oczekiwany z radością dzień.Jeśli macie ochotę na szybki ślub nad brzegiem morza czemu nie?
Z drugiej strony skoro chcecie mieć normalne wesele,ojciec tż zrobiłby Wam dużą przykrość nie przychodząc na ślub,warto porozmawiać na spokojnie i ustalić priorytety.Może uda się go przekonać,w końcu (chyba) chce najlepiej dla swojego dziecka.

Amcizia przyjemne fotki miło powspominać nie?My niedługo już 2 latka będziemy obchodzić...ach

Napisane przez ivisia

Teraz jestem na etapie poszukiwań sukni - nie kupuję nowej, więc nie nagli mnie czas aż tak bardzo, a wybór sukienek spooory, po czyszczeniu wszystkie wyglądają jak z żurnala więc na pewno znajdę coś dla siebie
a propos- gdyby któraś z Was miała do sprzedania suknię w rozmiarze 34 dla niezbyt wyrośniętej kobitki - możecie pisać mi PW, najlepiej ze zdjątkiem od razu i ceną

Ja bym się na Twoim miejscu pospieszyła,niby do września kilka miesięcy,ale wolałabym mieć suknię w domu już pewną.Z tego jednak co piszesz to nie trudno znaleźć Ci odpowiadającą kreację.To fajnie
Ja pamiętam miałam z tym problemy(chciałam koronkową, koniecznie białą a do tego wysoka jestem) i ostatecznie kupiłam nową, bo do Szczecina to ja jechać nie będę
Powodzenia w poszukiwaniach!

Napisane przez famfulka

czytam raczej na bieżąco, ale nie mam siły odpisywać, ciągle praca i praca, ale dziś muszę się pochwalić; zamówiliśmy obrączki i nawet sukienkę udało mi się wybrać jestem mega szczęśliwa, że tyle za mną, a ślub za niecałe 3 miesiące, oj będzie się dzialo

A gdzie jeśli można wiedzieć zamówiłaś suknię?Jakie obrączki?
Ciekawska jestem

[zaaaabcia]

Napisane przez pandoria

hihi odwaga odwagą, ja się po prostu boję rodzić w szpitalu (tzn. cała ta medykalizacja i patriarchalny personel) i tego że zabiorą mi dzieciaczka ( A słyszałam że w Polskich szpitalach to biorą dzieci nawet na 2h dla mnie taka sytuacja jest zbyt abstrakcyjna). Co do lekarza to takiego nie będzie tylko my, basenik i położna na zachodzie to bardzo normalny sposób porodu zwłaszcza, kiedy badania wykazują, że ryzko jest dokładnie takie samo jak w szpitalu. A i Tarnów metropolią nie jest dwa szpitale są na wyciągnięcie ręki. Mam jedynie nadzieję, że wszystko będzie w jak najlepszym pożądku i będę mogła rodzić w domu.

Co do naszego ślubnego fotografa, nie jest on znany na tym forum. Ja go znalazłam z polecenia innego fotografa i powiem tak cena którą zapłaciliśmy powinna fotografa (zwłąszcza na warunki Tarnowskie) zmusić do jakiejkolwiek inwencji i kreatywności plus zdjęcia z kościoła są bardzo ,nie wiem jak to się nazywa ale jak się je da na normalny rozmiar i chce wywołać to pełno malutkich kropek jest na nich jak kasza manna. No i z samego wesela nie mamy zdjęć z gośćmi. Pod koniec dnia kiedy trzeba było zapłacić fotograf powiedział nam, że to nasza wina bo powinniśmy mu powiedzieć podczas wesela. Ale kto o takich rzeczach myśli, zwłaszcza, że my na weselu nie byliśmy sami a z 6 miesięcznym dzieckiem. Tak więc, zdjęć jakotakich z chrzestnymi, czy rodzicami nie mamy. Kilka ujęć w tańcu, przy stole i to by było na tyle.

no cuż może teraz znajde kogoś lepszego.

Ja bym sie bala ze cos wyjdzie w czasie porodu i moje albo zycie dziecka bedzie zagrozone. Ale najwazniejsze ze Ty w domu bedziesz sie czula najlepiej

Wspolczuje sytuacji z fotografem .. Moze warto jednak podac jego nazwisko zeby dziewczyny wiedzialy zeby z nim nie zalatwiac nieczego.

Napisane przez niu882

Hej Dziewczyny,
znowu targają mną wszelkiego rodzaju wątpliwości. Jestem na etapie poszukiwania jakiegos zespołu i natknęłam się w necie na zespół Crown Band. Czy słyszałyście bądź może byłyście na weselu na którym grała ta kapela:P Dodam, że na różnego rodzaju forach niewiele znalazłam opinii na temat tego zespołu...

Ja niestety nie kojarze

Napisane przez Amcizia

wlasnie dzis mija nam 1 roczek od slubu, pamietam jak o tej porze sie ubieralam wlasnie ale ten czas szybko zlecial. w ramach wspomnien pozwolilam sobie wrzucic kilka moich ulubionych zdjec z tamtego dnia chetnie bym to wszystko przeżyła jeszcze raz

Gratuluje pierwsej rodziny! Zdjecia super

U nas juz niedlugo i beda 3 lata po .. Szok jak ten czas leci ..

[iwona7777]

Napisane przez ivisia

Heeej dziewczyny
a propos- gdyby któraś z Was miała do sprzedania suknię w rozmiarze 34 dla niezbyt wyrośniętej kobitki - możecie pisać mi PW, najlepiej ze zdjątkiem od razu i ceną

Będę miała do sprzedania suknie pod koniec lipca nie mam jeszcze zdjęć bo suknia kończy się szyć ale jest to princesska z dekoldem w serduszko na rozmiar 34 i wzrost 160cm, ale do butów o 10 cm obcasie jesli bylabyś chętna to po moim ślubie chętnie odsprzedam razem z welonem, bolerkiem i rękawiczkam do kąpletu

[nowa8686]

Jeju od wczoraj w sumie nam zostało 2 mc do ślubu, powoli konczymy zapraszać, ale naprawdę już się zaczynam stresować. Strasznie się denerwuje teraz tym , że goście zaczną odmawiać, tak jak słyszę pod znajomych to teraz jest tragedia jak ludzie odmawiają. już nawet 1 taniec , nicnie jest dla mnie tak stresujące.

[pandoria]

Napisane przez Ewelina2013

Jak Wy strasznie dużo piszecie...... ciężko nadążyć..... Jakiś czas tutaj nie zagladałam i aż mi dech zaparło ile stron muszę nadrobić W moich przygotowaniach coraz więcej problemów.... Ojciec TŻ jest muzułmaninem i ostatnio coś przebąkuje, że nie przyjdzie do Kościoła Nie przypuszczaliśmy takich problemów, szczególnie że swój ślub brał właśnie w Kościele z katoliczką a teraz zaczyna robić jakieś problemy.... W jedzeniu też mu się coś zaczyna niepodobać, bo że nie tak jak u nich..... przecież nie przywiozę kucharza z Bangladeszu :/Jeszcze prawie rok do Ślubu a ja sie zastanawiam, czy nie zaniechać przygotowań (mamy na razie tylko zaklepanych fotografów wiec nie będzie dużo odmawiania) i zrobić jak znajomi.... wyjechali z czwórką najlepszych przyjaciół nad morze i wzięli ślub na plaży przy zachodzie słońca.... Co zrobiłybyście na moim miejscu

---------- Dopisano o 12:06 ---------- Poprzedni post napisano o 11:45 ----------



A propos fotografa to znalazłam takiego, który mi wszystko wytłumaczył... Wszelkie szczegóły ustaliliśmy na rozmowie, bo mówili, że zdarza się, że jedni chcą a inni nie chcą takich zdjęć ustawionych z rodzicami, chrzestnymi itd. i nie wiadomo jak sie do tego ustasunkować i że oni też mają potem z tym problemy i ustalają to wcześniej czy mają byc takie zdjecia czy nie i mniej więcej o której godzinie, oni wtedy przypominają o tym, bo trudno w każdej przerwie się naprzykrzać ;P i robią zdjęcia i wszystko jest jasne od początku. Mówili że najlepiej takie zdjecia zrobić jeszcze w domu po błogosławieństwie jak jest na to czas, a jak nie to w okolicach 21-22, bo czym później to tym trudniej zebrać wszystkich zainteresowanych, a zdarzało im się np. że przypominali i przypominali i PM nie mogli się do tych zdjęć zebrać, a jak oni chcieli o 1 czy 2 iść do domu to wtedy gorączkowo szukali gości, bo przecież jeszcze zdjęcia. Tak moim zdaniem też nie wypada robić, bo jak ludzie pracują tyle godzin i mają jeszcze jechać do domu w nocy to nie wypada żeby robili nadgodziny moim zdaniem. Dlatego najlepiej wszystko ustalać wcześniej.
A jeszcze jeśli chodzi o orkiestrę (bo widziałam takie wpisy) to warto też zawrzeć w umowie, co w przypadku kiedy ktoś z ekipy się pochoruje, bo to przecież tez ludzie, jakie będzie zastępstwo i jak wpłynie to na jakość wykonania. Ja osobiście będę miała wpis o abstynencji orkiestry już w umowie, żeby nie byli zdziwieni, jak nie dostaną wódki na weselu, bo nie wyobrażam sobie po prostu jak można pić alkohol w miejscu i czasie pracy

Ewelino na pewno masz racje, tylko że nasz fotograf nie poruszał tych kwestii kiedy rozmawialiśmy a to on powinien miec glowe na karku, a my sami o nich nawet nie wiedzielismy, zreszta bylismy tylko na moze 3 weselach w tym jedno nasze. Nikogo nie chcielismy dluzej zatrzymywac ani latać za nikim, po prostu uważam, że jeśli płaci się 1800 zł za fotografa to ten powinien być 100% profesjonalistą i sam wszystko dopilnować a nie by PM dawali mu pomysły na zdjęcia, jak się ustawić podczas pleneru a swój brak natchnienia tłumaczyć by PM się wykazali i pokazali jacy są. ehh nie wiem jak wy ale to była moja pierwsza sesja zdjęciowa i nie miałam zielonego pojęcia jak pokazać "jaka jestem" hihi. W każdym razie może dla innych to mała kwota, ale dla mnie dość dużo i spodziewałam się większej kreatywności fotografa.
PS Dziękuję wszystkim za namiary na fotografów, przeglądam właśnie ich portfolia. Jak bedę mieć zdjęcia zamieszcze kilka narazie

[Maurycenta]

Napisane przez nowa8686

Jeju od wczoraj w sumie nam zostało 2 mc do ślubu, powoli konczymy zapraszać, ale naprawdę już się zaczynam stresować. Strasznie się denerwuje teraz tym , że goście zaczną odmawiać, tak jak słyszę pod znajomych to teraz jest tragedia jak ludzie odmawiają. już nawet 1 taniec , nicnie jest dla mnie tak stresujące.

Rozumiem Cię. Gdy zapraszaliśmy gości z mojej strony to wszyscy chętnie potwierdzali, że będą ale gdy odwiedzaliśmy rodzinę TŻ to każdy szukał jakiejś wymówki: a to za daleko, a to mają inne wesele w rodzinie, jeszcze inni mają małe dzieci (jakby to miał być problem)... Dziwnie by było bawić się tylko w gronie mojej rodziny- nie po to w końcu zorganizowaliśmy to wesele

[nowa8686]

Napisane przez Maurycenta

Rozumiem Cię. Gdy zapraszaliśmy gości z mojej strony to wszyscy chętnie potwierdzali, że będą ale gdy odwiedzaliśmy rodzinę TŻ to każdy szukał jakiejś wymówki: a to za daleko, a to mają inne wesele w rodzinie, jeszcze inni mają małe dzieci (jakby to miał być problem)... Dziwnie by było bawić się tylko w gronie mojej rodziny- nie po to w końcu zorganizowaliśmy to wesele

no niestety tak to bywa. jak zapraszamy to są osoby które mówią od razu, że bedą a inne w sumie nic i nie mamy pojęcia nawet czy bardziej myślą, że tak czy też nie :[

[Amcizia]

u mnie bylo podobnie, moja rodzina dopisala w zyjatkiem osob o ktorych wiedzielismy ze nie przyjada bo operacja albo wojsko itd, moi znajomi terz dopisali, a rodzina TZ nien dosc ze mala to w sumie na okolo 90 gosci bylo ich tylko 18 osob z rodzicami 20. sporo osob odmowilo, ale to dlatego ze ich rodzina ninby dluza ale strasznie poklocona ze soba, a kumpli pewnie brak alkoholu zniechecil, ale za to mielismy tych ludzie przy sobie ktorzy na prawde przyszli dla nas a nie dla wodki i zabawy za to moglam zaprosic w zasadzie wszystkich ktorych chcialam a napoczatku bardzo liczylam sie z liczba gosci ze wzgledu na fifnase i ilosc miejsc w lokalu . na odmawianie gosci popatrzcie tak, ze co wam zalezy najwyzej mniej zaplacicie, a beda z wami ludzie ktorzy przyjada na prawde dla was i to chyba jest najwazniejsze, swietowac ten dzien z blikimi ktorym na nas zalezy i ktorzy dobrze nam zycza.

[nowa8686]

Pod względem finansowym mamy lokal , że min 100 osób. więc jesli nie przyjda i tak trzeba zapłacic, ale to już nie o to chodzi, przykre będzie poprostu to jesli zaczną odmawiać

[Amcizia]

aha, zawsze jest przykro jak ktos odmawia, ale na prawde nie dobierajcie sobie do glowy, bo to ich strata ze nie bedzie ich w tym dniu z wami i na waszym weselu, zreszta zobaczycie na weselu nawet nie zauwazycie ze nie bylo ich, malo nie zdazycie porozmawiac ze wszystkimi goscmi, bo tak szybko ten czas leci...

[ptysiakm]

Ja mam z kolei inną sytuację. 3 lata temu mama mojego TŻ wyszła za mąż za mojego ojca chrzestnego i nie wiem jak napisać na zaproszeniu. No bo jak - zapraszamy Rodziców? skoro on nie jest jego ojcem. Zapraszamy mamę z mężem? to na pewno się obrazi. Wymienić ich z imienia i nazwiska? to trochę niegrzecznie chyba.
Poza tym od jakiegoś czasu ten mój ojciec chrzestny robi nam awantury o różne rzeczy związane z organizacją wesela, a najbardziej wkurza go fakt, że organizujemy sobie wszystko sami. Bo w tej sytuacji on nie może się rządzić, nie może zaprosić swoich gości itd. Najgorzej, że do nas tego nie powie tylko co chwilę dowiadujemy się czegoś nowego od osób trzecich.
Zaczynam się pomału zastanawiać, czy w ogóle go zapraszać, bo boję się, że na naszym weselu może urządzić kolejną awanturę.

[mala_czarna_21]

Napisane przez ptysiakm

Ja mam z kolei inną sytuację. 3 lata temu mama mojego TŻ wyszła za mąż za mojego ojca chrzestnego i nie wiem jak napisać na zaproszeniu. No bo jak - zapraszamy Rodziców? skoro on nie jest jego ojcem. Zapraszamy mamę z mężem? to na pewno się obrazi. Wymienić ich z imienia i nazwiska? to trochę niegrzecznie chyba.
Poza tym od jakiegoś czasu ten mój ojciec chrzestny robi nam awantury o różne rzeczy związane z organizacją wesela, a najbardziej wkurza go fakt, że organizujemy sobie wszystko sami. Bo w tej sytuacji on nie może się rządzić, nie może zaprosić swoich gości itd. Najgorzej, że do nas tego nie powie tylko co chwilę dowiadujemy się czegoś nowego od osób trzecich.
Zaczynam się pomału zastanawiać, czy w ogóle go zapraszać, bo boję się, że na naszym weselu może urządzić kolejną awanturę.

ojej
masz bardzo ciężką sytuację rzeczywiście...
a jakbyś porozmawiała z mamą jak ona to widzi?

[Amcizia]

nieciekawie, ale zgadzam sie, mysle ze powinnas szczerze i w cztery oczy z mama o tym porozmawiac, ona zna go na pewno dobrze i jakbyscie mieli go nie zapraszac, to lepiej zeby wiedziala wczesniej co ejst tego powodem, moze ona jakos na niego wplynie...

[famfulka]

Napisane przez nemosek

A gdzie jeśli można wiedzieć zamówiłaś suknię?Jakie obrączki?
Ciekawska jestem

Suknia miała się szyć u krawcowej całkiem po kosztach, ale jak poszłam pooglądać modele i przymierzać to tak mi jedna z nich przypadła do gustu, że zamówiłam, a co w końcu to ma być mój dzień :P salon obsesja
Obrączki proste tulejkowate złote oczywiście ja mam 6 mm, nie mam zdjęć, ale jak odbiorę to się na pewno pochwalę

[Amcizia]

ja tez swoja suknie kupilam w obsesji, poszlam tylko zobaczyc kroje w jakich mi dobrze i trzecia ktora zmierzylam to byla ta, jak tylko zobaczylam ja wchodzac do obsesji juz wiedzialam ze nie ma sesnu szukac dalej i nie zaluje

[nemosek]

Napisane przez nowa8686

Jeju od wczoraj w sumie nam zostało 2 mc do ślubu, powoli konczymy zapraszać, ale naprawdę już się zaczynam stresować. Strasznie się denerwuje teraz tym , że goście zaczną odmawiać, tak jak słyszę pod znajomych to teraz jest tragedia jak ludzie odmawiają. już nawet 1 taniec , nicnie jest dla mnie tak stresujące.

Na pewno nie będzie tak źle
Niestety trzeba sie przygotować na dzwonienie i dopytywanie bo niektórzy ludzie to nawet dać znać czy przyjdą czy nie nie potrafią(przynajmnie j u mnie było parę takich osób).
Okazało się też że niektórzy przyszli bez osób towarzyszących, nie dając wcześniej znać no i kasa poszła w błoto.Ale tak bywa są ludzie i ludziska.Nie wiem, jak dla mnie niezrozumiałe są zachowania niektórych osób,nigdy tego nie pojmę.Rozumiem ciężkie sytuacje....życie, ale szukanie na siłę wymówek albo brak entuzjazmu to już niepojęte...
Ale co tam najważniejsze że było super To był tylko nasz dzień ,reszta niech się schowa

Napisane przez ptysiakm

Ja mam z kolei inną sytuację. 3 lata temu mama mojego TŻ wyszła za mąż za mojego ojca chrzestnego i nie wiem jak napisać na zaproszeniu. No bo jak - zapraszamy Rodziców? skoro on nie jest jego ojcem. Zapraszamy mamę z mężem? to na pewno się obrazi. Wymienić ich z imienia i nazwiska? to trochę niegrzecznie chyba.
Poza tym od jakiegoś czasu ten mój ojciec chrzestny robi nam awantury o różne rzeczy związane z organizacją wesela, a najbardziej wkurza go fakt, że organizujemy sobie wszystko sami. Bo w tej sytuacji on nie może się rządzić, nie może zaprosić swoich gości itd. Najgorzej, że do nas tego nie powie tylko co chwilę dowiadujemy się czegoś nowego od osób trzecich.
Zaczynam się pomału zastanawiać, czy w ogóle go zapraszać, bo boję się, że na naszym weselu może urządzić kolejną awanturę.

Tak jak dziewczyny radzą porozmawiaj z mamą

Napisane przez famfulka

Suknia miała się szyć u krawcowej całkiem po kosztach, ale jak poszłam pooglądać modele i przymierzać to tak mi jedna z nich przypadła do gustu, że zamówiłam, a co w końcu to ma być mój dzień :P salon obsesja
Obrączki proste tulejkowate złote oczywiście ja mam 6 mm, nie mam zdjęć, ale jak odbiorę to się na pewno pochwalę

[Alebara]

Witam wszystkich
Dziękuję już razem z mężem za życzenia
Powiem tak, że na moim ślubie wszystko udało mi się tak, jak zaplanowałam Relację ze zdjęciami wyślę trochę później, gdyż dopiero dzisiaj nie mam poprawin Haha

Pozdrawiam Was wszystkie i pamiętajcie, że najważniejsze to na ślubie myśleć tylko o sobie nawzajem a na weselu o gościach I wszystko będzie ok

[niu882]

Napisane przez zaaaabcia

Ja niestety nie kojarze

To szkoda bo zespół wydaje się brzmieć fajnie ale strasznie ciężko znaleźć jakieś opinie o nim

[Amcizia]

a ja polecam abrdzo zamiast orkiesrty naszych wodzirejow. prowadza swietnie wesele, goscie bardzo ich chwalili. tesciu ktory byl sceptyczny jak to tak bez orkiestry jak zobaczyl ich w akcji stwierdzil ze super to wymyslilismy i ze oni sa niesamowici. nie ma nic lepszego od oryginalnych wersji jakos te weselne orkiestry mnie nien przekonuja...i do tego prowadza wesele zabawy i ogarniaja kuchnie ze nas nic nie obchodzilo polecam
http://www.balmistrz.pl/

[Maurycenta]

Napisane przez Amcizia

a ja polecam abrdzo zamiast orkiesrty naszych wodzirejow. prowadza swietnie wesele, goscie bardzo ich chwalili. tesciu ktory byl sceptyczny jak to tak bez orkiestry jak zobaczyl ich w akcji stwierdzil ze super to wymyslilismy i ze oni sa niesamowici. nie ma nic lepszego od oryginalnych wersji jakos te weselne orkiestry mnie nien przekonuja...i do tego prowadza wesele zabawy i ogarniaja kuchnie ze nas nic nie obchodzilo polecam
http://www.balmistrz.pl/

Odwiedziłam z ciekawości tę stronę i muszę przyznać, że ze zdjęc wynika, że ludzie bawili się naprawdę dobrze Ja jednak wolę tradycyjnie z orkiestrą- ale takiego wodzireja bardzo chętnie wynajęłabym na urodziny swojego dziecka

---------- Dopisano o 14:26 ---------- Poprzedni post napisano o 14:24 ----------

Napisane przez Alebara

Witam wszystkich
Dziękuję już razem z mężem za życzenia
Powiem tak, że na moim ślubie wszystko udało mi się tak, jak zaplanowałam Relację ze zdjęciami wyślę trochę później, gdyż dopiero dzisiaj nie mam poprawin Haha

Pozdrawiam Was wszystkie i pamiętajcie, że najważniejsze to na ślubie myśleć tylko o sobie nawzajem a na weselu o gościach I wszystko będzie ok

Czekamy zatem na fotorelację z niecierpliwością

[ptysiakm]

Dzięki dziewczyny, na pewno rozmowy będą, ale jaki wynik - kto to wie. Pewnie i tak zaprosimy mojego ojca chrzestnego, ale dalej nie wiem jak napisać na zaproszeniu...

Napisane przez Alebara

Witam wszystkich
Dziękuję już razem z mężem za życzenia
Powiem tak, że na moim ślubie wszystko udało mi się tak, jak zaplanowałam Relację ze zdjęciami wyślę trochę później, gdyż dopiero dzisiaj nie mam poprawin Haha

Czekamy, czekamy i na relację i na zdjęcia

[olgaaa3]

Napisane przez Alebara

Witam wszystkich
Dziękuję już razem z mężem za życzenia
Powiem tak, że na moim ślubie wszystko udało mi się tak, jak zaplanowałam Relację ze zdjęciami wyślę trochę później, gdyż dopiero dzisiaj nie mam poprawin Haha

Pozdrawiam Was wszystkie i pamiętajcie, że najważniejsze to na ślubie myśleć tylko o sobie nawzajem a na weselu o gościach I wszystko będzie ok

Wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia


p.s mam trochę opóźniony refleks ponieważ teraz mam nawał zajęć,...ale tak jest jak się zostawia wszytsko na ostatnią chwilę ;D

[mmhym]

Cześć,
gratuluję wszytskim tarnowskim PM i życzę powodzenia szykującym się.
Ja już jestem po, więc chciałam polecić kilka instytucji, które sprawdziły się na naszym weselu.
Impreza odbyła się w Bristolu - jesteśmy niesamowicie zadowoleni: obsługa nienaganna, jedzenie i pyszne i ilości nie do przejedzenia. Wszytsko co zostało, zostało nam wydane w paczkach. Jedyne minusy to toaleta, do której trzeba pokonać sporo stromych schodów w dół oraz klima, na której nie można ustawić odpowiadającej temperatury, tylko albo chodzi albo nie. Parkiet wystarczający, sporo miejsca do spokojnej rozmowy. Obawialiśmy się trochę rozliczenia, ale wyszło po naszej myśli, nawet właściciel trochę obnizył całkowity koszt. Mieliśmy 110 osób na parterze, myślę, że spokojnie zmieści się do 140-150 osób.
Zespół Feniks grał świetnie, goście byli umęczeni tańcami, co prawda wprowadzili jedną zabawę, której nie ustalalismy, ale gościom się podobała. Grają muzykę dla każdego przedziału wiekowego, wprowadzają takie numery przy których moga pobawić się goście bez pary.
Fot. Dariusz Pałucki profesjonalista. Bardzo sympatyczny, cierpliwy, zrobił ogrom świetnych jakościowo zdjęć. Bardzo szybko otrzymaliśmy większość pracy. Nie przeszkadzał gościom w zabawie, fotografował głównie na parkiecie, ale wykonał te zdjęcia, o które konkretnie go prosiłam.

Makijażystkę miałam Klaudię Kłos - o niej w samych superlatywach, przesympatyczna, profesjonalna. Zdjęcia jej cudeńka ewentualnie mogę wysłać na maila.

Fryzjerka Jadwiga Kuk z Woli Rzędzińskiej - robiła fryzurę połowie mojej rodziny i wszystkie byłysmy baardzo zadowolone. Ja jestem chyba z mojej fryzury najbardziej zadowolona z całej imprezy

Dekoracje - Ewa Kuta - wszytsko wyglądało lepiej niż sobie to wyobraziłam, bukiet, kościół, kwiaty dla rodziców, dekoracja auta - dzieła sztuki.

Wiem, że jako PM moge mieć skrzywiony obraz tego dnia, ale wiele gości, a także osób trzecich, np oglądających zdjęcia wypowiadało się w samych superlatywach.
Także polecam wymienione osoby W razie pytań proszę na priva, bo nie mam niestety możliwości śledzić regularnie forum.

[nemosek]

Napisane przez Alebara

Witam wszystkich
Dziękuję już razem z mężem za życzenia
Powiem tak, że na moim ślubie wszystko udało mi się tak, jak zaplanowałam Relację ze zdjęciami wyślę trochę później, gdyż dopiero dzisiaj nie mam poprawin Haha

Pozdrawiam Was wszystkie i pamiętajcie, że najważniejsze to na ślubie myśleć tylko o sobie nawzajem a na weselu o gościach I wszystko będzie ok

Pochwal się fotkami koniecznie....no to niezła impreza była
Jeszcze raz wszystkiego najlepszego
Ja bym powiedziała że na weselu to 2/3 dla siebie a 1/3 dla gości

Napisane przez mmhym

Cześć,
gratuluję wszytskim tarnowskim PM i życzę powodzenia szykującym się.
Ja już jestem po, więc chciałam polecić kilka instytucji, które sprawdziły się na naszym weselu.
Impreza odbyła się w Bristolu - jesteśmy niesamowicie zadowoleni: obsługa nienaganna, jedzenie i pyszne i ilości nie do przejedzenia. Wszytsko co zostało, zostało nam wydane w paczkach. Jedyne minusy to toaleta, do której trzeba pokonać sporo stromych schodów w dół oraz klima, na której nie można ustawić odpowiadającej temperatury, tylko albo chodzi albo nie. Parkiet wystarczający, sporo miejsca do spokojnej rozmowy. Obawialiśmy się trochę rozliczenia, ale wyszło po naszej myśli, nawet właściciel trochę obnizył całkowity koszt. Mieliśmy 110 osób na parterze, myślę, że spokojnie zmieści się do 140-150 osób.
Zespół Feniks grał świetnie, goście byli umęczeni tańcami, co prawda wprowadzili jedną zabawę, której nie ustalalismy, ale gościom się podobała. Grają muzykę dla każdego przedziału wiekowego, wprowadzają takie numery przy których moga pobawić się goście bez pary.
Fot. Dariusz Pałucki profesjonalista. Bardzo sympatyczny, cierpliwy, zrobił ogrom świetnych jakościowo zdjęć. Bardzo szybko otrzymaliśmy większość pracy. Nie przeszkadzał gościom w zabawie, fotografował głównie na parkiecie, ale wykonał te zdjęcia, o które konkretnie go prosiłam.

Makijażystkę miałam Klaudię Kłos - o niej w samych superlatywach, przesympatyczna, profesjonalna. Zdjęcia jej cudeńka ewentualnie mogę wysłać na maila.

Fryzjerka Jadwiga Kuk z Woli Rzędzińskiej - robiła fryzurę połowie mojej rodziny i wszystkie byłysmy baardzo zadowolone. Ja jestem chyba z mojej fryzury najbardziej zadowolona z całej imprezy

Dekoracje - Ewa Kuta - wszytsko wyglądało lepiej niż sobie to wyobraziłam, bukiet, kościół, kwiaty dla rodziców, dekoracja auta - dzieła sztuki.

Wiem, że jako PM moge mieć skrzywiony obraz tego dnia, ale wiele gości, a także osób trzecich, np oglądających zdjęcia wypowiadało się w samych superlatywach.
Także polecam wymienione osoby W razie pytań proszę na priva, bo nie mam niestety możliwości śledzić regularnie forum.

Ty byłaś pierwszą tegoroczną tarnowską wizażową pmką
Brawo że wszystko poszło tak jak chciałaś


To następna Etusia

[etusiaaa]

No tak następna ja
już coraz bliżej
załatwienia cały czas do przodu.
staram sie czytac na bierzaco chociaz czasami nie mam czasu

[olgaaa3]

Napisane przez mmhym

Cześć,
gratuluję wszytskim tarnowskim PM i życzę powodzenia szykującym się.
Ja już jestem po, więc chciałam polecić kilka instytucji, które sprawdziły się na naszym weselu.
Impreza odbyła się w Bristolu - jesteśmy niesamowicie zadowoleni: obsługa nienaganna, jedzenie i pyszne i ilości nie do przejedzenia. Wszytsko co zostało, zostało nam wydane w paczkach. Jedyne minusy to toaleta, do której trzeba pokonać sporo stromych schodów w dół oraz klima, na której nie można ustawić odpowiadającej temperatury, tylko albo chodzi albo nie. Parkiet wystarczający, sporo miejsca do spokojnej rozmowy. Obawialiśmy się trochę rozliczenia, ale wyszło po naszej myśli, nawet właściciel trochę obnizył całkowity koszt. Mieliśmy 110 osób na parterze, myślę, że spokojnie zmieści się do 140-150 osób.
Zespół Feniks grał świetnie, goście byli umęczeni tańcami, co prawda wprowadzili jedną zabawę, której nie ustalalismy, ale gościom się podobała. Grają muzykę dla każdego przedziału wiekowego, wprowadzają takie numery przy których moga pobawić się goście bez pary.
Fot. Dariusz Pałucki profesjonalista. Bardzo sympatyczny, cierpliwy, zrobił ogrom świetnych jakościowo zdjęć. Bardzo szybko otrzymaliśmy większość pracy. Nie przeszkadzał gościom w zabawie, fotografował głównie na parkiecie, ale wykonał te zdjęcia, o które konkretnie go prosiłam.

Makijażystkę miałam Klaudię Kłos - o niej w samych superlatywach, przesympatyczna, profesjonalna. Zdjęcia jej cudeńka ewentualnie mogę wysłać na maila.

Fryzjerka Jadwiga Kuk z Woli Rzędzińskiej - robiła fryzurę połowie mojej rodziny i wszystkie byłysmy baardzo zadowolone. Ja jestem chyba z mojej fryzury najbardziej zadowolona z całej imprezy

Dekoracje - Ewa Kuta - wszytsko wyglądało lepiej niż sobie to wyobraziłam, bukiet, kościół, kwiaty dla rodziców, dekoracja auta - dzieła sztuki.

Wiem, że jako PM moge mieć skrzywiony obraz tego dnia, ale wiele gości, a także osób trzecich, np oglądających zdjęcia wypowiadało się w samych superlatywach.
Także polecam wymienione osoby W razie pytań proszę na priva, bo nie mam niestety możliwości śledzić regularnie forum.

Gratuluję super,że wszystko się udało ! Wszystkiego dobrego na nowej drodze życia mnóstwa miłości !

Napisane przez etusiaaa

No tak następna ja
już coraz bliżej
załatwienia cały czas do przodu.
staram sie czytac na bierzaco chociaz czasami nie mam czasu

Będzie dobrze

[nemosek]

Napisane przez etusiaaa

No tak następna ja
już coraz bliżej
załatwienia cały czas do przodu.
staram sie czytac na bierzaco chociaz czasami nie mam czasu

Jeszcze trochę czasu zostało Spokojnie zdążysz!

[etusiaaa]

nie myślę żeby było inaczej, musi być dobrze.
Suknia już gotowa, byłą już nawet do odbioru ale dopiero wezmę w tygodniu przed weselem. A tak przy okazji polecam salon DOlce Vita w Brzesku. Pani jest rewelacyjna i każde życzenie klientki spełnia.
Po niedzieli już umawiam się z Klaudią Kłos na próbny makijaż. Muszę też w przysłym tyogdniu iść na próbną fryzurę.
Najgorsze to jeszcze to, że nie mamy samochodu do ślubu i TŻ nie ma butów i kamizelki.
Goście troszkę odmawiają ale mają czas do soboty.
Plansze na stół już też prawie gotowe tylko czekam na ostateczną liczbę gości, żeby wiedzieć jak usadzić.
USC już za nami. Także już jest całkiem nieźle.

[olgaaa3]

Napisane przez etusiaaa

nie myślę żeby było inaczej, musi być dobrze.
Suknia już gotowa, byłą już nawet do odbioru ale dopiero wezmę w tygodniu przed weselem. A tak przy okazji polecam salon DOlce Vita w Brzesku. Pani jest rewelacyjna i każde życzenie klientki spełnia.
Po niedzieli już umawiam się z Klaudią Kłos na próbny makijaż. Muszę też w przysłym tyogdniu iść na próbną fryzurę.
Najgorsze to jeszcze to, że nie mamy samochodu do ślubu i TŻ nie ma butów i kamizelki.
Goście troszkę odmawiają ale mają czas do soboty.
Plansze na stół już też prawie gotowe tylko czekam na ostateczną liczbę gości, żeby wiedzieć jak usadzić.
USC już za nami. Także już jest całkiem nieźle.

Będzie dobrze my też załatwiliśmy już USC jeśli chodzi o samochód, nie ma nikt w rodzinie jakiegoś fajnego autka co by was przewiózł? my z TŻ chcieliśmy jakiś starszy klasyk ale jak sobie życzą za godzinę ze 150-180 to ja dziękuję i minimum np 3 godziny wypożyczenia nas zawiezie do ślubu mój wujek swoim autem Gośćmi się nie przejmuj przyjdą Ci na którym na Was zależy wszystko będzie jak najlepiej