Styczniowo-lutowe mamusie 2013 :)

[ania13.03]

Hej dziewczyny, od kilku dni Was troszke podczytywalam i postanowilam sie wreszcie przywitac Mam nadzieje, ze przyjmiecie mnie do swojego grona Termin ostatniej miesiaczki to 14 kwiecien, wiec planowany termin porodu wyliczylam sobie na 19 stycznia
To moja druga ciaza, mam juz prawie 20-sto miesieczna coreczke Gabrysie
Przepraszam za brak polskich znakow ale niestety mieszkam w Anglii i na swoim laptopie nie mam polskiej klawiatury
Milego dnia

[Authentic]

Witaj Aniu, gratulacje
Coś dzisiaj cichutko na naszym forum, chyba dziewczyny naprawdę odpoczywają

[mikakrolikowa]

Ja dziś po badaniach 285 zł wyniki za 3 dni oczywiście odlot zaliczyłam nie wiem jak ja dotrwam do końca ciąży robiąc wynki co miesiąc może się uodpornię ale to podświadomy strach i nie da się z nim walczyć

[hope01]

ja po wyniki lecę jutro..
Nie odpoczywam, korzystam z wolnego i ogarniam bałaganik:P

[cytrynowo_piaskowa]

Ja jestem! Tylko nie mam dziś coś weny! Kurde, chodzę spać o 19 i budzę się o 3-4 rano A teraz w pracy siedze, najchętniej bym się zdrzemnęła ...

[ania13.03]

Napisane przez Authentic

Witaj Aniu, gratulacje
Coś dzisiaj cichutko na naszym forum, chyba dziewczyny naprawdę odpoczywają

Co do badan to ja bede je miala pewnie dopiero przy okazji pierwszego usg w 12-14 tygodniu i to tylko takie podstawowe Jutro ide sie umowic na pierwsza wizyte u poloznej, wiec jest szansa, ze za kilka dni pierwszy raz uslysze serduszko
A jeszcze wracajac do zachcianek to od jakiegos tygodnia non stop mam ochote na sledzie w smietanie W pierwszej ciazy za to caly czas moglam jesc tosty z miodem

[Delicjanka]

ojj mi się nic nie chce, biorę się zaraz za sprzątania mieszkanka a później za naukę bo we wtorek b.ważne zaliczenie a w weekend na pewno się nie pouczę. Ja w ogóle nie mam ochoty na jedzenie, zmuszam się, jedynie co jem to rybe po grecku. ale też już jakoś mi się odechciewa...spac mi się chce jedynie hehe

[hope01]

ja do tej pory odkad wstałam nic nie tknęłam... nie mam apetytu dosłownie na nic! Weszłam z rana na wage i od ostatniej wizyty u gin i ważenia schudłam 1kg

[marsi11]

Napisane przez hope01

ja do tej pory odkad wstałam nic nie tknęłam... nie mam apetytu dosłownie na nic! Weszłam z rana na wage i od ostatniej wizyty u gin i ważenia schudłam 1kg

ja 2 kg w dół
spodnie mi z tyłka lecą, dziś musiałam się zapiąć na ostatnią dziurkę w pasku
no ale co się dziwić jak jadę na diecie grejfrutowej tylko sok mogę pić
a z żarełka to warzywka i owoce, mięcho, czy słodycze powoduję,że mi się chcę bleeee...


za to przed chwilą ugotowałam sobie gar chłodniku, tym to się mogę żywić

lekarka mówiła,żeby się nie przejmować, u kobiet z mdłościami w pierwszym trymestrze waga leci, potem będzie dobrze

[hope01]

Napisane przez marsi11

ja 2 kg w dół
spodnie mi z tyłka lecą, dziś musiałam się zapiąć na ostatnią dziurkę w pasku
no ale co się dziwić jak jadę na diecie grejfrutowej tylko sok mogę pić
a z żarełka to warzywka i owoce, mięcho, czy słodycze powoduję,że mi się chcę bleeee...


za to przed chwilą ugotowałam sobie gar chłodniku, tym to się mogę żywić

lekarka mówiła,żeby się nie przejmować, u kobiet z mdłościami w pierwszym trymestrze waga leci, potem będzie dobrze

a w sumie wiecie co bym zjadła... fasolkę szparagową z bułeczką na masełku
ale nie ma jeszcze świeżej w warzywniaku

[marsi11]

Napisane przez hope01

a w sumie wiecie co bym zjadła... fasolkę szparagową z bułeczką na masełku
ale nie ma jeszcze świeżej w warzywniaku

nooo ja kocham fasolkę- ale pyszna jest mrożona z hortex, ale ta żółta

[hope01]

Napisane przez marsi11

nooo ja kocham fasolkę- ale pyszna jest mrożona z hortex, ale ta żółta

wiem ale tutaj tylko zielona a nie będę do reala gnać jeszcze w desperacji nie jestem JESZCZE

[Delicjanka]

mmmm też uwielbiam fasolke mniam właśnie, waga! w sobotę sobie kupię. dobra, ide sprzątać bo w końcu usnę na tym fotelu haha

[ania13.03]

Tez uwielbiam fasolke szparagowa, niestety zoltej tutaj jeszcze nie spotkalam. Kupujemy za to mrozona zielona w Lidlu i jest calkiem smaczna
Tez sie musze dzisiaj zwazyc, chociaz troche sie boje bo mi apetyt akurat dopisuje, az za bardzo W pierwszej ciazy przytylam prawie 20kg i teraz obiecalam sobie, ze postaram sie nie przytyc wiecej niz 15 Pozyjemy, zobaczymy...

[LadyWhisper]

ja mam ciągle smaki na pizzę i mcchickeny z macdonalda ;/ a wcześniej owszem od czasu do czasu, ale nie w takich ilościach..... Nie mam wagi w domu więc chyba następnym razem u mamy się zważę. Brzuch mam straszliwie wydęty, ale za to spodnie lecą mi tak, że nawet ich rozpinać nie muszę jak chcę ściągnąć......

aha, stwierdziłam, że idę od 4go na L-4 i mam w nosie wszystko - moja kierowniczka do mnie wczoraj z tekstem "skoro chciałaś dziecko i wiedziałaś, jak możesz się czuć, to trzeba było wynająć sobie surogatkę, wtedy nie byłoby problemu z zatrudnianiem kogoś"..... No qrwa mać.......

a po wczorajszych przytulankach stwierdzamy, że jednak celibat..... Straszliwie zaczęło mnie boleć podbrzusze....... na szczęście żadnych plamień nie było, ale nie ma co jednak ryzykować.....

Aniu gratulacje

[ania13.03]

Napisane przez LadyWhisper

aha, stwierdziłam, że idę od 4go na L-4 i mam w nosie wszystko - moja kierowniczka do mnie wczoraj z tekstem "skoro chciałaś dziecko i wiedziałaś, jak możesz się czuć, to trzeba było wynająć sobie surogatkę, wtedy nie byłoby problemu z zatrudnianiem kogoś"..... No qrwa mać.......


Aniu gratulacje

co do kierowniczki to jestem w szoku, ze tak mozna sie odezwac do cieraznej w ogole do kogokolwiek... tez bym sie ani chwili nie wahala, tylko szla na l4.

[marsi11]

Napisane przez LadyWhisper

aha, stwierdziłam, że idę od 4go na L-4 i mam w nosie wszystko - moja kierowniczka do mnie wczoraj z tekstem "skoro chciałaś dziecko i wiedziałaś, jak możesz się czuć, to trzeba było wynająć sobie surogatkę, wtedy nie byłoby problemu z zatrudnianiem kogoś"..... No qrwa mać.......

o fuck! serio tak powiedziała? skomentowałaś to jakoś? co za babsko durne nie ma prawa tak gadać bo to mobbingiem śmierdzi

[Delicjanka]

aha, stwierdziłam, że idę od 4go na L-4 i mam w nosie wszystko - moja kierowniczka do mnie wczoraj z tekstem "skoro chciałaś dziecko i wiedziałaś, jak możesz się czuć, to trzeba było wynająć sobie surogatkę, wtedy nie byłoby problemu z zatrudnianiem kogoś"..... No qrwa mać.......





No nie! co za bezczelne babsko!! dobrze że idziesz na zwolnionko , a tamta baba niech spada;/

[Basia_Bogusia]

Napisane przez LadyWhisper

aha, stwierdziłam, że idę od 4go na L-4 i mam w nosie wszystko - moja kierowniczka do mnie wczoraj z tekstem "skoro chciałaś dziecko i wiedziałaś, jak możesz się czuć, to trzeba było wynająć sobie surogatkę, wtedy nie byłoby problemu z zatrudnianiem kogoś"..... No qrwa mać.......

O kurde no to pojechała nieźle, co to za babsztyl, żeby tak się zwracać do pracownika. A gdzie szacunek i przywileje w pracy.

A tak z innej beczki do dziewczyn które robiły już badanie moczu i odebrały już wynik: jak Wam wyszedł ten wynik. Ja mam odczyn zasadowy, wyszły bakterie. Jak odebrałam wynik to pielęgniara zapytała mnie czy jestem w ciąży, bo że to takie wyniki mogą mieć kobiety w ciąży i jak na ciążę to niby ok. Mi się on średnio podoba..oczywiście będę konsultować to z moim lekarzem, ale póki co to robię rozeznanie tutaj.

[Authentic]

Napisane przez mikakrolikowa

Ja dziś po badaniach 285 zł wyniki za 3 dni oczywiście odlot zaliczyłam nie wiem jak ja dotrwam do końca ciąży robiąc wynki co miesiąc może się uodpornię ale to podświadomy strach i nie da się z nim walczyć

Też kiedyś miałam odloty przy pobraniu krwi. Teraz aż boję się iść, mam nadzieję, że nie będzie tak źle. Później mam w głowie jakąś blokadę i boję się rękę w łokciu rozprostować

Napisane przez Delicjanka

ojj mi się nic nie chce, biorę się zaraz za sprzątania mieszkanka a później za naukę bo we wtorek b.ważne zaliczenie a w weekend na pewno się nie pouczę. Ja w ogóle nie mam ochoty na jedzenie, zmuszam się, jedynie co jem to rybe po grecku. ale też już jakoś mi się odechciewa...spac mi się chce jedynie hehe

Skąd ja to znam... nauka, sprzątanie, gotowanie...
Najgorsze jest to, że mam wrażenie jakby w tym domu zawsze było brudno

Napisane przez marsi11

o fuck! serio tak powiedziała? skomentowałaś to jakoś? co za babsko durne nie ma prawa tak gadać bo to mobbingiem śmierdzi

Jak zobaczyłam minę swojego kierownika kiedy dowiedział się, że jestem w ciąży, to przeszła mi cała radość z tego stanu. Ponadto dowiedział się nie ode mnie, ale od moich życzliwych kolegów z pracy On był wręcz wkur**ony, że musi grafik zmieniać, załatwiać papiery do przychodni (bo ja mam kartę, gdzie zakład pracy opłaca prywatne wizyty u lekarza). Zwlekał z tym zwlekał, aż trzeba się było ogarnąć i wziąć do roboty. Ogólnie na 12 osób tylko dwie były mi życzliwe i wyrozumiałe. Reszta... szkoda gadać. Ale ja nie oczekiwałam wielkich gratulacji! Od dzielenia się radością mam partnera

[laurka23]

Napisane przez LadyWhisper

ja mam ciągle smaki na pizzę i mcchickeny z macdonalda ;/ a wcześniej owszem od czasu do czasu, ale nie w takich ilościach..... Nie mam wagi w domu więc chyba następnym razem u mamy się zważę. Brzuch mam straszliwie wydęty, ale za to spodnie lecą mi tak, że nawet ich rozpinać nie muszę jak chcę ściągnąć......

aha, stwierdziłam, że idę od 4go na L-4 i mam w nosie wszystko - moja kierowniczka do mnie wczoraj z tekstem "skoro chciałaś dziecko i wiedziałaś, jak możesz się czuć, to trzeba było wynająć sobie surogatkę, wtedy nie byłoby problemu z zatrudnianiem kogoś"..... No qrwa mać.......

a po wczorajszych przytulankach stwierdzamy, że jednak celibat..... Straszliwie zaczęło mnie boleć podbrzusze....... na szczęście żadnych plamień nie było, ale nie ma co jednak ryzykować.....

Aniu gratulacje

Co za babsko, ja bym się jej spytała, czy surogatki jej dzieci rodziły jak taka "mondra" Idź na L4 i się na nią nie oglądaj.

Aniu witaj

[marsi11]

Napisane przez Authentic

Jak zobaczyłam minę swojego kierownika kiedy dowiedział się, że jestem w ciąży, to przeszła mi cała radość z tego stanu. Ponadto dowiedział się nie ode mnie, ale od moich życzliwych kolegów z pracy On był wręcz wkur**ony, że musi grafik zmieniać, załatwiać papiery do przychodni (bo ja mam kartę, gdzie zakład pracy opłaca prywatne wizyty u lekarza). Zwlekał z tym zwlekał, aż trzeba się było ogarnąć i wziąć do roboty. Ogólnie na 12 osób tylko dwie były mi życzliwe i wyrozumiałe. Reszta... szkoda gadać. Ale ja nie oczekiwałam wielkich gratulacji! Od dzielenia się radością mam partnera

brawo za podejście

[margi86]

Cześć dziewczyny to i ja się do Was dołączę. Jestem w 6 tyg i 3 dniu ciąży. Ciesze się bardzo mocno. Wczoraj byłam u gin i wszystko w porządku serduszko bije, maluszek ma 4mm. Dostałam skierowanie na badania lab oraz na dodatkowe badania płatne - toxo, hiv, hcv. Nigdy nie miałam czegoś takiego robionego ale dla swojego spokoju zrobię bo np z kotami miałam doczynienia więc lepiej dmuchać na zimne
Z objawów to jedynie mnie piersi bolą i są nabrzmiałe, wzdęcia - masakra, i czasem boli brzuszek.
Za 3 tyg. kolejna wizyta i usg także już się nie umie doczekać

Aha no i chora jestem katar, ból gardła, lekki kaszel, gorączki nie mam ale stan podgorączkowy tak 37. Leczę się domowymi sposobami, ale to guzik daje. Idę dzisiaj do rodzinnego może coś mi przepisze dla brzuchaczy.

[ania13.03]

Napisane przez laurka23

Co za babsko, ja bym się jej spytała, czy surogatki jej dzieci rodziły jak taka "mondra" Idź na L4 i się na nią nie oglądaj.



Aniu witaj

Dziekuje za mile przyjecie Przyznam, ze ostatnia ciaze wspominam tak milo m.in. dzieki super mamuskom, ktore wtedy na wizazu poznalam i z ktorymi do dzisiaj mamy super kontakt na fejsie Super, gdyby i tym razem bylo podobnie

Jesli moglabym zostac dopisana do listy, to moje dane: Ania, 24 lata, OM 14.04, tp. 19.01

Acha, byla tez mowa na temat imion, wiec u nas chlopiec na 99% bylby Alexandrem, a z dziewczynka znowu bylby pewnie problem Moze Victoria lub Karinka

[Authentic]

Napisane przez marsi11

brawo za podejście

Dziękuję za uznanie hihi

[LadyWhisper]

no niestety to nie pierwsze jej hasło, które zwala z nóg;/ tym bardziej tego nie rozumiem, że sama po wakacjach ślub bierze i w przyszłości będzie chciała mieć dzieci...... No nic, zostały mi jeszcze 3 pełne dwunastki w pracy, tyle wytrzymam

ja na razie badań nie robiłam, chociaż jak sobie teraz przypomnę ostatnią wizytę, to mój gin chyba wypisywał mi jakieś skierowania, ale byłam tak niemożliwie zakręcona i szczęśliwa, że się udało, że chyba tego nie wzięłam..... <ściana>

Authentic, u mnie na szczęście dziewczyny się bardzo ucieszyły i mnie wyściskały, jedynie kierowniczka ma "ale"...... No ale to już jej problem

margi hej gdyby nie te wzdęcia to bym się pewnie nie zorientowała w ogóle, że się udało

to ja też proszę o dopisanie Maja, 24 lata, OM 13 kwietnia
a imiona - dla chłopczyka Filip, dla dziewczynki mąż chce Tamarę, ale mu próbuję wybić z głowy

[czarna1001]

Witajcie ponownie

wiem, że zbytnio się nie udzielam, ale nie mam zbyt wiele czasu. Jednak wątek czytam cały czas

Witam nowe mamusie, już sporo nas tutaj
Do dziewczyny, która ma mięśniaki (przepraszam, ale nie pamiętam imienia) moja znajoma również miała mięśniaka, który się powiększał i urodziła dużą i zdrową córeczkę, także głowa do góry

Ja wczoraj byłam na pierwszej wizycie, wyszło,że to 6 tydz 3 dni czyli dzidziuś dwa dni młodszy niż OM. Maleństwo ma 6mm i widziałam mieniące się serduszko
Dodatkowo było widać ciałko żółte i pępowinkę, u Was też tak było??
Termin porodu 14.01.2013

Następna wizyta dopiero za miesiąc 20 czerwca, chyba zwariuję do tego czasu...
Aha i mogę ćwiczyć jak wcześniej, ale rozsądnie i bez szaleństw

Pozdrawiam Was wszystkie i przepraszam,że tak mało się udzielam!

Ania

[gochaa_p]

Napisane przez Maksika

Czuje się normalnie - oprócz powiększonych piersi nic się nie zmieniło ... Czy to nie dziwne trochę >?
W piątek idę do gina i zobaczymy co powie, ale jakoś tak dziwnie trochę ze mną żeby tak nic ???

to się ciesz !!!

[Delicjanka]

Kurcze też bym chciała sobie poćwiczyć tzn pobiegać, wczoraj wieczorem byłam na dłuższym spacerku i jak na złość wszędzie widziałam biegaczy heheh... a teraz strasznie się czuje od godziny 13 coś mnie zaczął boleć brzuch, chyba wątroba, położyłam się, wstałam niedawno i zaczęłam b.wymiotować...a nic takiego nie jadłam dziś dwie kanapki z rybką po grecku i troche zupy krupnik... :/ echhhh :/ ale juz jest okej..

[e_vel]

Hej Dziewczyny
Nie było mnie bo wczoraj rano dostałam lekkie plamienie i pojechałam wczoraj do lekarza. Na szczęście to nic poważnego, ale dostałam lek na podtrzymanie duphaston i jeszcze jakiś z żurawiną, na zwalczenie infekcji w moczu. Plamienie było moją winą - nie oszczędzałam się i jeszcze mężulek mi w tym dopomógł Dzidziulek ma już 12,7 mm i serduszko ślicznie mu bije Tak się cieszę
Jutro się wybieram do moich szefów z radosną nowiną Ciekawe jak zareagują, mam nadzieję, że mi pójdą na rękę
Przy okazji wybiorę sie chyba do Tesco i kupię prezent na Dzień Dziecka dla córeczki oczywiście zerknę też na malutkie ciuszki