Większość mam już rozpakowanych a na kilka wciąż czekamy ! Mamy Wiosenne 2012

[emigra]

Zariah moja Jula od jakiegos czasu lezac na pleckach wlasnie tak probuje sie wygiac do tylu- prekreca glowke i tak jakby probowala sie na brzuch obrocic.... myslalam ze to po prostu cwiczenie przewracania sie a nie problemy z napieciem miesniowym Jak mam ja na kolanach (leze i mam ugiete kolana i tak ja klade sobie) to jak dam jej do zlapania moje kciuki to ciagnie glowe a potem troche tulow podnosi, ja tylko trzymam sztywno dlonie zeby mogla sie podciagnac.
Mam sie martwic?

---------- Dopisano o 12:18 ---------- Poprzedni post napisano o 12:10 ----------

My robimy chrzciny u chinczyka a to dlatego ze catering to masakra jak poczytalismy menu - nie dalo sie ulozyc tak by kazdemu pasowalo, takie bardzo wygorowane bylo te jedzenie :/ do restauracji isc sie nie da - praktycznie sami polacy u nas beda i nie mamy checi kazdemu tlumaczyc karty dan -doswiadczenia po naszym slubie hihi wiec idziemy do chinczyka na bufet (po 15 € od osoby+napoje) bo wiemy ze kazdemu bedzie smakowac i kazdy wybirze sobie do jedzenia co mu bedzie pasowalo. Kolezanka tez tak robila 3 lata temu chrzciny i wszyscy byli zadowoleni u nas bedzie 11 badz 13 osob. Pozniej bedzie jakies ciacho u tesciowej, kawka no i opijanko planujemy jeszcze jakiegos grilla zrobic, bo bedziemy imprezowac wtedy caly dzien

[ewelajna25]

Napisane przez emigra

Zariah moja Jula od jakiegos czasu lezac na pleckach wlasnie tak probuje sie wygiac do tylu- prekreca glowke i tak jakby probowala sie na brzuch obrocic.... myslalam ze to po prostu cwiczenie przewracania sie a nie problemy z napieciem miesniowym Jak mam ja na kolanach (leze i mam ugiete kolana i tak ja klade sobie) to jak dam jej do zlapania moje kciuki to ciagnie glowe a potem troche tulow podnosi, ja tylko trzymam sztywno dlonie zeby mogla sie podciagnac.
Mam sie martwic?

Emigra moim zdaniem, nie masz czym! Poprostu Jula wygina się, bo tosa Jej cwiczenia,zwieksza zakres ruchu. Matylda tezsie zaczela wyginac,a ostanio nawet na macie lezac wygiela sie do tylu bo dojzala tam ciekawa zabawke i zaczelaja tracac raczka. W ogole w poniedzialek dokonala 1 obrotu z brzucha na plecki!!!!!

Monia, strasznie mi przykro zpowodu Ivorka Rzeczywiscie, chyba wszystkie miałysmy poczucie, jakbysmy dobrze goznaly dzieki Twoim opowiesciom!

Odnosnie metody Tracy Hogg, to mam tą ksiazke o rozwiazywaniu problemow w wersji ang. Czytam wybiorczo,i dzieki temu dotarlam do informacji ze metoda wyjmij/odloz do lozeczka ja dziecko placze jest niewskazana do stosowania przy dzieciach ponizej 3 mies. Do 3 mies. Tracy zaleca metode szuszania i poklepywania po pleckach, badz jak to dzidzia lezy sama w lozeczku badz na recach zawienieta w rozek, jesli lezac w lozeczku placze. P. Hogg przestrzega przed zbyt wczesnym stosowaniem metody pick up/put down, gdyz u tak malych dzieci moze, jej zdaniem, doprowadzic do zerwania zaufania dziecka do rodzica i spowodowac tym samym wieksze problemy z zasypianiem.

Szczerze, to dopiero w tej ksiazce znalazlam wiecej wyjasnien, gdyz sugerujac sie jezykiem niemowlat bylam pewna ze ta metode z odkladaniem mozna stosowac niemalod urodzenia!!

A tak w ogole to dzien dobry!
Staram sie Was podczytywac, ale nie zawsze mi wychodzi.
Wczoraj zas dostalam wiadomosc dzieki ktorej banan nie schodzil mi z ust przez wieksza czesc wieczoru-mianowicie moja bliska kolezanka jest w ciazy, staralasie do dawna. Termin ma na grudzien wiec Matyldka i Jej dzidzia beda z tego samego rocznika, ale jaka przepasc bedzie na poczatku hahah

[Zariah]

Napisane przez emigra

Zariah moja Jula od jakiegos czasu lezac na pleckach wlasnie tak probuje sie wygiac do tylu- prekreca glowke i tak jakby probowala sie na brzuch obrocic.... myslalam ze to po prostu cwiczenie przewracania sie a nie problemy z napieciem miesniowym Jak mam ja na kolanach (leze i mam ugiete kolana i tak ja klade sobie) to jak dam jej do zlapania moje kciuki to ciagnie glowe a potem troche tulow podnosi, ja tylko trzymam sztywno dlonie zeby mogla sie podciagnac.
Mam sie martwic?

No co Ty, nie martw się. Zobacz na zdjęciu poniżej jak moja się wyginała (nawet bardziej wyginała niż na tym zdjęciu). Jula ciągnie głowę ślicznie więc nic się nie martw!
Moja wcale nie ciągnie głowy. Sama to już tym bardziej jak złapie za palce to ani myśli do góry ciągnąć. Jak próbuję to zaraz puszcza moje ręce. A jak ją pediatra podnosił do siadu to głowa wisiała daleko z tyłu. Więc ćwiczymy. Dzięki ćwiczeniom na brzuszku trzyma główkę nawet i 4-5 minut czasem. (druga fotka) Ale głowy nadal nie ciągnie przy podciąganiu :/ Kontrolę u neurologa mamy w lipcu teraz

[Zariah]

Napisane przez ewelajna25

Wczoraj zas dostalam wiadomosc dzieki ktorej banan nie schodzil mi z ust przez wieksza czesc wieczoru-mianowicie moja bliska kolezanka jest w ciazy, staralasie do dawna. Termin ma na grudzien wiec Matyldka i Jej dzidzia beda z tego samego rocznika, ale jaka przepasc bedzie na poczatku hahah

super wiadomość!

[tikki85]

Wysłałam parę zdjęć na maila.

Napisane przez ewelajna

Emigra moim zdaniem, nie masz czym! Poprostu Jula wygina się, bo tosa Jej cwiczenia,zwieksza zakres ruchu. Matylda tezsie zaczela wyginac,a ostanio nawet na macie lezac wygiela sie do tylu bo dojzala tam ciekawa zabawke i zaczelaja tracac raczka. W ogole w poniedzialek dokonala 1 obrotu z brzucha na plecki!!!!!

GRATULACJE!!

Napisane przez ewelajna

Wczoraj zas dostalam wiadomosc dzieki ktorej banan nie schodzil mi z ust przez wieksza czesc wieczoru-mianowicie moja bliska kolezanka jest w ciazy, staralasie do dawna. Termin ma na grudzien wiec Matyldka i Jej dzidzia beda z tego samego rocznika, ale jaka przepasc bedzie na poczatku hahah

To superowo!! Dzidzia mojej bliskiej koleżanki też będzie z tego samego rocznika. Szkoda, że nie mieszkamy bliżej siebie...ale jak ja bedę w PL to na pewno będziemy się często spotykać.

[ona10101]

Napisane przez tikki85

Karolcagratuluję 9mies

Haha, Ewelinka Karolcy juz taka duza jest Gratuluje 9 tygodni oczywiscie
Moj Adas jutro konczy 3 miesiące

Napisane przez emigra

ale ukrop .... mam w salonie 26,5 stopnia mala leza w samym bodziaku krotkim i skarpetkach bo maz sie uparl ze ma chlodne stopki

A u mnie silny wiatr i siedze z Malym jednak w domu...

Napisane przez Zariah

Dołączam się do pytania - ja się zbieram do organizacji pod koniec lipca.
Ile kosztuje taka impreza? bo u mnie z kasą krucho

Tez chcialabym wiedziec ile sie placi u was w miastach za osobe w jakiejs restauracji za chrzciny. Bo nie wiem czy 70 zł to duzo? (tyle placila kolezanka - bez ciasta, owocow, napoi i alkoholu)

Napisane przez emigra

My robimy chrzciny u chinczyka a to dlatego ze catering to masakra jak poczytalismy menu - nie dalo sie ulozyc tak by kazdemu pasowalo, takie bardzo wygorowane bylo te jedzenie :/ do restauracji isc sie nie da - praktycznie sami polacy u nas beda i nie mamy checi kazdemu tlumaczyc karty dan -doswiadczenia po naszym slubie hihi wiec idziemy do chinczyka na bufet (po 15 € od osoby+napoje) bo wiemy ze kazdemu bedzie smakowac i kazdy wybirze sobie do jedzenia co mu bedzie pasowalo. Kolezanka tez tak robila 3 lata temu chrzciny i wszyscy byli zadowoleni u nas bedzie 11 badz 13 osob. Pozniej bedzie jakies ciacho u tesciowej, kawka no i opijanko planujemy jeszcze jakiegos grilla zrobic, bo bedziemy imprezowac wtedy caly dzien

To chyba tanio? A dobre potrawy maja Ci chinczycy? Wynajmujecie lokal czy liczycie ze bedzie miejsce i tylko tak idziecie?

Dziewczyny jesli ktoras uzywa Pieluch Dada to teraz w Biedronce jest promocja +10% gratis

[Zariah]

tikki - śliczna Andrea a jaka malusia szczególnie przy tym niedźwiedziu

Napisane przez ona10101

Tez chcialabym wiedziec ile sie placi u was w miastach za osobe w jakiejs restauracji za chrzciny. Bo nie wiem czy 70 zł to duzo? (tyle placila kolezanka - bez ciasta, owocow, napoi i alkoholu)

Oj.. to dużo troszkę dla mnie

ale co w ogóle powinno być na takich chrzcinach - wybaczcie pytania laika totalnego tylko obiad i ciasto/lody prawda? Czyli 3-4 godzinki i koniec? Czy jednak coś więcej?

[emigra]

Napisane przez ewelajna25

Emigra moim zdaniem, nie masz czym! Poprostu Jula wygina się, bo tosa Jej cwiczenia,zwieksza zakres ruchu. Matylda tezsie zaczela wyginac,a ostanio nawet na macie lezac wygiela sie do tylu bo dojzala tam ciekawa zabawke i zaczelaja tracac raczka. W ogole w poniedzialek dokonala 1 obrotu z brzucha na plecki!!!!!

Monia, strasznie mi przykro zpowodu Ivorka Rzeczywiscie, chyba wszystkie miałysmy poczucie, jakbysmy dobrze goznaly dzieki Twoim opowiesciom!

Odnosnie metody Tracy Hogg, to mam tą ksiazke o rozwiazywaniu problemow w wersji ang. Czytam wybiorczo,i dzieki temu dotarlam do informacji ze metoda wyjmij/odloz do lozeczka ja dziecko placze jest niewskazana do stosowania przy dzieciach ponizej 3 mies. Do 3 mies. Tracy zaleca metode szuszania i poklepywania po pleckach, badz jak to dzidzia lezy sama w lozeczku badz na recach zawienieta w rozek, jesli lezac w lozeczku placze. P. Hogg przestrzega przed zbyt wczesnym stosowaniem metody pick up/pick down, gdyz u tak malych dzieci moze, jej zdaniem, doprowadzic do zerwania zaufania dziecka do rodzica i spowodowac tym samym wieksze problemy z zasypianiem.

Szczerze, to dopiero w tej ksiazce znalazlam wiecej wyjasnien, gdyz sugerujac sie jezykiem niemowlat bylam pewna ze ta metode z odkladaniem mozna stosowac niemalod urodzenia!!

A tak w ogole to dzien dobry!
Staram sie Was podczytywac, ale nie zawsze mi wychodzi.
Wczoraj zas dostalam wiadomosc dzieki ktorej banan nie schodzil mi z ust przez wieksza czesc wieczoru-mianowicie moja bliska kolezanka jest w ciazy, staralasie do dawna. Termin ma na grudzien wiec Matyldka i Jej dzidzia beda z tego samego rocznika, ale jaka przepasc bedzie na poczatku hahah

Wyczytalam u wujka ze jesli tak glowe odchyla do tylu w pierwszym miesiacu juz to moze byc jakis zly znak ale Jula dopiero gdzies od tygodnia badz dwoch tak robi i nie odchyla jej do tylu tylko w bok i widac jak ciagnie reszte ciala za glowa i chce sie przekrecic na bok badz na brzuszek ... wlasnie probowala teraz w lozeczku to zalaczac fotke

gratuluje kolezance moja bliska kolezanka tez jest w ciazy chyba pisalam tu o niej - tez ma termin na grudzien i to na 12 hihi a pierwszy dzien ciazy jej sie liczy od 7 marca czyli .. od dnia narodzin Julki - smieje sie ze szybko wypelnila luke w brzuchach

Napisane przez Zariah

No co Ty, nie martw się. Zobacz na zdjęciu poniżej jak moja się wyginała (nawet bardziej wyginała niż na tym zdjęciu). Jula ciągnie głowę ślicznie więc nic się nie martw!
Moja wcale nie ciągnie głowy. Sama to już tym bardziej jak złapie za palce to ani myśli do góry ciągnąć. Jak próbuję to zaraz puszcza moje ręce. A jak ją pediatra podnosił do siadu to głowa wisiała daleko z tyłu. Więc ćwiczymy. Dzięki ćwiczeniom na brzuszku trzyma główkę nawet i 4-5 minut czasem. (druga fotka) Ale głowy nadal nie ciągnie przy podciąganiu :/ Kontrolę u neurologa mamy w lipcu teraz

to Jula tak nie robi .. on wlasnie w bok i do tylu, wyraznie pokazuje ze chce sie przekrecic. Niestety na brzuszku jak ja klade to jest zaraz wrzask, robi sie purpurowa i nie wytrzyma ani 3 minut wiec niestety nie trzyma mi w tej pozycji ladnie glowki



W ogole od wczoraj mala ciagle pcha piastke do buzi - zauwazylam ze tam gdzie beda jedynki cale dziaselka sa jasniejsze - jest to jakas oznaka ze zabkowanie sie zbliza?

[monika83]

Napisane przez ona10101

Dziewczyny jesli ktoras uzywa Pieluch Dada to teraz w Biedronce jest promocja +10% gratis

my uzywamy dady2. 1 pampersy starsznie sciskaly Adasiowi nozki, a 2 sa za duze, przesikiwal je. dady sa idealne, ladnie trzymaja, nie odparzaja. uzywamy ich rowniez w nocy.

[ewelajna25]

Napisane przez tikki85

Wysłałam parę zdjęć na maila.

GRATULACJE!!

To superowo!! Dzidzia mojej bliskiej koleżanki też będzie z tego samego rocznika. Szkoda, że nie mieszkamy bliżej siebie...ale jak ja bedę w PL to na pewno będziemy się często spotykać.

No a ta moja koleżanka, tak się składa, mieszka 3 bloki dalej, więc wspólne spacery z wózkami będą na bank. Z tym, ze ona będzie śmigać z gondolka a ja już ze spacerówką

Napisane przez ona10101

Haha, Ewelinka Karolcy juz taka duza jest Gratuluje 9 tygodni oczywiscie
Moj Adas jutro konczy [SIZE=4]3 miesiące[/SIZE]



A u mnie silny wiatr i siedze z Malym jednak w domu...



Tez chcialabym wiedziec ile sie placi u was w miastach za osobe w jakiejs restauracji za chrzciny. Bo nie wiem czy 70 zł to duzo? (tyle placila kolezanka - bez ciasta, owocow, napoi i alkoholu)



To chyba tanio? A dobre potrawy maja Ci chinczycy? Wynajmujecie lokal czy liczycie ze bedzie miejsce i tylko tak idziecie?

Dziewczyny jesli ktoras uzywa Pieluch Dada to teraz w Biedronce jest promocja +10% gratis

Ona, super, gratulujemy Piotrusiowi! Rosną te nasze dzieciaczki, oj rosną

[emigra]

Napisane przez Zariah

tikki - śliczna Andrea a jaka malusia szczególnie przy tym niedźwiedziu



Oj.. to dużo troszkę dla mnie

ale co w ogóle powinno być na takich chrzcinach - wybaczcie pytania laika totalnego tylko obiad i ciasto/lody prawda? Czyli 3-4 godzinki i koniec? Czy jednak coś więcej?

wszystko zalezy od tego jak Wy chcecie to zorganizowac mozesz zrobic obiad, np rosol na pierwsze a na drugie jakies miecha, ziemniaki i ryz do wyboru, jakies salatki, na deser moze byc salatka owocowa, badz lody, ciasto - albo wszystko razem jak bedzie pogoda to mozecie zorganizowac grilla na powietrzu (jak macie mozliwosc) wtedy nakupowac miecha, np zeberek, cyckow z kury i skrzydelek/udek, namarynowac i ciach na grilla, moze jakies szaszlyki i heja
Nie wiem jak Wy ale ja nie ide wg tradycji, ze chrzciny to powinny byc tak a komunia tak i tak ... slub zrobilismy tez po swojemu czyli obiad w restauracji a potem deser u tesciowej i chlanko Mysle ze goscie powinni po prostu zaakceptowac Wasz sposob swietowania i cieszyc sie ze ich zaprosiliscie haha

[cziqua]

Napisane przez monika83

Dziewczyny, jak organizujecie chrzciny? robicie obiad? grila? czy jeszcze inaczej?

My organizujemy w sobote po mszy o 18.00 czyli chrzciny na 18.30 potem moja mama sie zaoferowała żezrobi u siebie ciepłą kolację jakaś wódeczka dla panów ewentualnie i do domu tym bardziej że najprawdopodobniej będą tylko moi rodzice teściowa i teściu ( mam nadzieje ze tesciu przyjedzie sam bez tej swojej) szwagier( chrzestny ) z diewczyną i moja ciotka (chrzestna) z mężem i synem mieli byc jeszcze moi dziadkowie ale babcia stwierdziła że na chrzciny to pradziadkowie isc nie muszą tzn na kolację bo do kościoła na pewno przyjdą a że u mamy średnio z miejscem to sobie ubzdurała że nie przyjdą nie no nie będziemy się gniewac o to bo faktycznie u mamy krucho z miejscem znalazło by sie na pewno dla dziadków ale już by było ciasnawo


co do kładzenia na brzuszku to moje dziecię wręcz uwielbia drzemki w ciągu dnia tylko na brzuchu i potrafi tak przespac 3h za to nocki ostatnio masakra męczą młodego bąki i się wybudza i jest marudny dzisiaj w nocy co godzinę pobudka i spinał się z purtami

[nowaken]

Napisane przez natkulec

dziękujemy
trzymam kciuki za wizytę u lekarza

Ania osłuchowo czysta dostałyśmy nasivin ten najsłabszy do przemywania noska wacikiem, sól fizjologiczną, witaminę C i wapno. Tylko lekarzowi się nie podoba to że Ania ma na granicy uderzenia serduszka bo ma 200 na minutę ale jak na razie się tym nie martwię aż tak bardzo bo Antek miał tak samo. Za tydzień przed szczepieniem jeszcze raz będzie mierzył te uderzenia. Stwierdził że po prostu może mieć nosek zapchany.

---------- Dopisano o 13:24 ---------- Poprzedni post napisano o 13:22 ----------

Napisane przez aaagga

dziewczyny masakra!
wczoraj na garażu siedział nam BOCIAN; wołam do męża "dawaj wiatrówkę" (taka strzelbę) a bociek czując powage sytuacji sruuuuuuuuu i odleciał

jak Boga kocham zestrzeliłabym dziada, w du pie miałabym ochrone ptaków

chyba to samo pomyślałam co Ty mijając wczoraj boćka jak jechałam do rodziców

[agabi]

Napisane przez Zariah

Dołączam się do pytania - ja się zbieram do organizacji pod koniec lipca.
Ile kosztuje taka impreza? bo u mnie z kasą krucho

my robiliśmy w restauracji, płaciliśmy 80zł /osoba. zaprosiliśmy tylko najblizszych, wyszło 20 osób jedzenie które zostało dostaliśmy do domu i jedliśmy przez tydzien

[nowaken]

Napisane przez Zia_

Nowaken, ty to jestes ranny ptaszek! O ktorej normalnie wstajesz? Bo ja ucze Anie ze dzien zaczyna sie o 7

6 rano razem z chłopakami. Ania zazwyczaj sobie jeszcze śpi antka wyszykuję do przedszkola wypiję kawkę , uszykuję butelki do wygotowania itd. jak raz wstałam o 8 to mi dnia zabrakło

[emigra]

Napisane przez ona10101

Haha, Ewelinka Karolcy juz taka duza jest Gratuluje 9 tygodni oczywiscie
Moj Adas jutro konczy 3 miesiące



A u mnie silny wiatr i siedze z Malym jednak w domu...



Tez chcialabym wiedziec ile sie placi u was w miastach za osobe w jakiejs restauracji za chrzciny. Bo nie wiem czy 70 zł to duzo? (tyle placila kolezanka - bez ciasta, owocow, napoi i alkoholu)



To chyba tanio? A dobre potrawy maja Ci chinczycy? Wynajmujecie lokal czy liczycie ze bedzie miejsce i tylko tak idziecie?

Dziewczyny jesli ktoras uzywa Pieluch Dada to teraz w Biedronce jest promocja +10% gratis

wow 3 miesiace duzy kawaler !

Nie wiem czy tanio ale placi sie 15 € i kazdy je ile zmiesci wiec mysle ze ok, zwlaszcza ze w restauracjach zazwyczaj za potrawe placi sie miedzy 10-17 €+napoje oczywiscie. A jedzonko maja super - od wyboru do koloru .. robimy tylko rezerwacje na konkretna ilosc osob

[nowaken]

Napisane przez gkatarzynka

Cześć Dzieweczki!
U nas nocka rewelacyjnie... Hania jadła o 23.30, potem o 4.30 i spała do 7.30... a obudziła się tylko dlatego, że Ją matka wydarła z łóżeczka na karmienie, bo zaspała na wizytę u ortopedy
W sumie byłam przekonana, że mnie Mała po 6 obudzi bo będzie głodna, a Ona sobie w najlepsze spała... i tym oto sposobem wybraliśmy się w 30min razem z karmieniem i przewijaniem... i nawet zdążyłam wejść pod prysznic...
Ortopeda kazał nam szeroko Hanię pieluchować (choć kiepsko to widzę przy takich upałach) i masować nóżki codziennie... No i kazał, żeby Hania spała na brzuchu na żebkę, a Ona nie lubi spać na brzuszku... chyba jakoś Ją muszę przekonać...
No i kolejną kontrolę mamy za 2 miesiące... Badał nas lekarz - Arab i szczerze mówiąc nie wszystko zrozumiałam i tak sobie myślę, że skoro mamy kontrole za dwa miesiące i mam Hanię szeroko pieluchować, tzn, że nie do końca jest wszystko w porządku, prawda??

Ja też mam Anię szeroko pietruszkować bo ma fizjologiczną dysplazję może macie to samo. Pielucha flanelowa jest najlepsza.

---------- Dopisano o 13:40 ---------- Poprzedni post napisano o 13:31 ----------

Napisane przez Zariah

Dołączam się do pytania - ja się zbieram do organizacji pod koniec lipca.
Ile kosztuje taka impreza? bo u mnie z kasą krucho

My mamy o 17.15 w kościele potem zaprosiliśmy wszystkich do domu będzie kawa a potem kolacja mama mi pomoże przygotować całe "mięso" wzięła na siebie nie wiem ile mi wyjdzie kwotowo ale na pewno mniej niż w lokalu

---------- Dopisano o 13:59 ---------- Poprzedni post napisano o 13:40 ----------

Napisane przez Zariah

Oj.. to dużo troszkę dla mnie

ale co w ogóle powinno być na takich chrzcinach - wybaczcie pytania laika totalnego tylko obiad i ciasto/lody prawda? Czyli 3-4 godzinki i koniec? Czy jednak coś więcej?

U nas jest kawka i kolacja bez alkoholu i potem posiedzą i pójdą ja mam 21 osób

[gkatarzynka]

Napisane przez nowaken

Ja też mam Anię szeroko pietruszkować bo ma fizjologiczną dysplazję może macie to samo. Pielucha flanelowa jest najlepsza.

---------- Dopisano o 13:40 ---------- Poprzedni post napisano o 13:31 ----------



My mamy o 17.15 w kościele potem zaprosiliśmy wszystkich do domu będzie kawa a potem kolacja mama mi pomoże przygotować całe "mięso" wzięła na siebie nie wiem ile mi wyjdzie kwotowo ale na pewno mniej niż w lokalu

---------- Dopisano o 13:59 ---------- Poprzedni post napisano o 13:40 ----------



U nas jest kawka i kolacja bez alkoholu i potem posiedzą i pójdą ja mam 21 osób

Hmm... tylko mi ten ortopeda nie powiedział,że coś jest nie tak, tylko kazał pieluszkować na 16cm, masować nóżki i kłaść na żabkę...

[nowaken]

Napisane przez gkatarzynka

Hmm... tylko mi ten ortopeda nie powiedział,że coś jest nie tak, tylko kazał pieluszkować na 16cm, masować nóżki i kłaść na żabkę...

No to masz dysplazję fizjologiczną

[Zariah]

emigra widać wyraźnie że Malutka się przekręca spryciula jedna nie masz się co martwić!
moja się wyginała do tyłu mimo że nic tam interesujacego nie było
co do główki to Eliza też się wściekała. Ale powoli powoli się przyzwyczaja chociaż nie lubi i po 3-4 minutach jest dym siwy - piszczenie na wysokich tonach
Ale raz leżała 5 minut aż
Ja ją nie kłądę na brzuszku tylko przekręcam. Najpierw jej tłumaczę co się bedzie działo - że idziemy na brzuszek a potem biorę ją za kolanko i udko i przekładam je na bok i jednocześnie rączkę (tak mi fizjoterapeuta pokazał) i ona się sama jakby przekręca. Tylko trzeba pilnować żeby się rączki nie rozjechały na boki,
Można też ją kłaść sobie na kolanach - jedno kolano trochę wyżej od drugiego - albo nosić na samolot, albo kłaść sobie na piersiach. Wtedy też ćwiczy główkę a mniej się denerwuje.

Napisane przez monika83

my uzywamy dady2. 1 pampersy starsznie sciskaly Adasiowi nozki, a 2 sa za duze, przesikiwal je. dady sa idealne, ladnie trzymaja, nie odparzaja. uzywamy ich rowniez w nocy.

Huggies niemal zawsze mi przeciekły i całe plecy w kupie a DADY się sprawują super. Teraz będziemy wypróbowywać HAPPY.
Ale DADA są naprawdę fajne i dużo tańsze od Pampersa czy Happy

Napisane przez emigra

wszystko zalezy od tego jak Wy chcecie to zorganizowac mozesz zrobic obiad, np rosol na pierwsze a na drugie jakies miecha, ziemniaki i ryz do wyboru, jakies salatki, na deser moze byc salatka owocowa, badz lody, ciasto - albo wszystko razem jak bedzie pogoda to mozecie zorganizowac grilla na powietrzu (jak macie mozliwosc) wtedy nakupowac miecha, np zeberek, cyckow z kury i skrzydelek/udek, namarynowac i ciach na grilla, moze jakies szaszlyki i heja

no ja też chciałabym grilla ale przychodzą 2 prababcie i nie da rady na powietrzu bo jedna z nich ledwo chodzi a na moją działkę idzie się przez haszcze

masz rację - zrobimy po swojemu - czyli kupimy obiad i deserek. W końcy faktycznie chrzciny to nie wesele

Napisane przez nowaken

My mamy o 17.15 w kościele potem zaprosiliśmy wszystkich do domu będzie kawa a potem kolacja mama mi pomoże przygotować całe "mięso" wzięła na siebie nie wiem ile mi wyjdzie kwotowo ale na pewno mniej niż w lokalu

Chciałabym zrobić w domu ale sama nie dam rady a nie ma mi kto pomóc moja mama i tak pracuje o 12 - 13 godzin dziennie i nie chce jej wykorzystywać.

Napisane przez agabi

my robiliśmy w restauracji, płaciliśmy 80zł /osoba. zaprosiliśmy tylko najblizszych, wyszło 20 osób jedzenie które zostało dostaliśmy do domu i jedliśmy przez tydzien

no moja najbliższa rodzina też 20 osób

---------- Dopisano o 12:21 ---------- Poprzedni post napisano o 12:19 ----------

Napisane przez nowaken

U nas jest kawka i kolacja bez alkoholu i potem posiedzą i pójdą ja mam 21 osób

o i to mi się podoba. coś takiego bym chciała właśnie

[emigra]

Napisane przez Zariah

emigra widać wyraźnie że Malutka się przekręca spryciula jedna nie masz się co martwić!
moja się wyginała do tyłu mimo że nic tam interesujacego nie było
co do główki to Eliza też się wściekała. Ale powoli powoli się przyzwyczaja chociaż nie lubi i po 3-4 minutach jest dym siwy - piszczenie na wysokich tonach
Ale raz leżała 5 minut aż
Ja ją nie kłądę na brzuszku tylko przekręcam. Najpierw jej tłumaczę co się bedzie działo - że idziemy na brzuszek a potem biorę ją za kolanko i udko i przekładam je na bok i jednocześnie rączkę (tak mi fizjoterapeuta pokazał) i ona się sama jakby przekręca. Tylko trzeba pilnować żeby się rączki nie rozjechały na boki,
Można też ją kłaść sobie na kolanach - jedno kolano trochę wyżej od drugiego - albo nosić na samolot, albo kłaść sobie na piersiach. Wtedy też ćwiczy główkę a mniej się denerwuje.



Huggies niemal zawsze mi przeciekły i całe plecy w kupie a DADY się sprawują super. Teraz będziemy wypróbowywać HAPPY.
Ale DADA są naprawdę fajne i dużo tańsze od Pampersa czy Happy



no ja też chciałabym grilla ale przychodzą 2 prababcie i nie da rady na powietrzu bo jedna z nich ledwo chodzi a na moją działkę idzie się przez haszcze

masz rację - zrobimy po swojemu - czyli kupimy obiad i deserek. W końcy faktycznie chrzciny to nie wesele





Chciałabym zrobić w domu ale sama nie dam rady a nie ma mi kto pomóc moja mama i tak pracuje o 12 - 13 godzin dziennie i nie chce jej wykorzystywać.



no moja najbliższa rodzina też 20 osób

---------- Dopisano o 12:21 ---------- Poprzedni post napisano o 12:19 ----------



o i to mi się podoba. coś takiego bym chciała właśnie

no ona by chciala sie chyba przekrecic ale jej nie idzie - a teraz jak te zdjecia zrobilam to chyba z 20 minut kombinowala az zaczela mi marudzic czasami ja klade na swoich kolanach na brzuszku, na klatce tez ja klade i wtedy czasem podnosi glowke, najlepiej jednak na ten samolot bo wtedy potrafi mocno i sztywno trzymac poki sie ten samolocik robi


Mala m iusnela, zamiast jesc no nic, zglodnieje to sie obudzi My chyba kolo 16 jedziemy ogladac ziemie pod dom. Bo maz z przyjacielem wymyslili ze moze jednak sie wybudujemy...

[koniakonia]

Hallllo, wróciłyśmy, kurna buty mnie obtarły

Zariah
no pewno,że cały czas płasko to też nie jest dobrze leżeć, ale i tak przecież bierze się dziecko na ręce do karmienia, przewijania, zabaw....ogólnie nie ma co przeginać ani w jedną ani w drugą stronę
w sumie to może tak to natura urządziła cwanie ,że jeśli ręce już bolą od dźwigania to czas położyć dziecko i może wtedy to jest równowaga

Coś śmiesznego zaobserwowałam na spacerze....w tamacie....szła dziewczyna z noworodkiem w chuście ....i była tak dumna jaka paw , to chyba taki jakiś syndrom "wioskowy" czy jak? że wiecie, jestem cool mama , bo w chuście noszę dziecko, nos miała tak zadarty,że nie widziała jak temu dzieciaczkowi głowka dynda odgięta do tyłu
no i wlaśnie takiego czegoś pojąć nie mogę

My mamy chrzciny w lokalu, jeszcze nie byliśmy menu ustalać, od tego zależy cena ( ale coś koło 70 zł), będzie zupa krem ( bo jakoś latem to średnio rosół widzę, no i ten nieszczęsny makaron , który je się średnio wygodnie ), potem drugie danie , wybór z talerzy , bo wtedy jednak jest to praktyczniejsze niż podawanie gotowych porcji na talerzu , każdy zje ile uważa i nie ma wyrzucania jedzenia , potem deser lodowy, tort i ciasta , później delikatna kolacja , galerety , sałatka i może zupka gulaszowa na życzenie ....już tak mieliśmy na chrzcinach Niny i było super, do tego winko na stołach, wódka i piwko na życzenie gości (ale zbytnio to nie cieszy się popularnością)serwowane przez kelnera ....wino,napoje, tort , ciasto i owoce dajemy swoje.
Rzadko się spotykamy w takim większym gronie, więc ja tam takie okazję lubię, bo mogę mieć wszystkich bliskich razem i pogadać itd. bo teraz tak życie zapiernicza,że mało jest takich okazji z tego powodu u nas taka wersja dłuuuuga imprezy , ale każdy powinien zrobić tak jak komuś pasuje, w końcu chodzi o to ,zeby wszystkim było przyjemnie a no i mamy chrzest o 12. 45 więc w sumie aż samo się prosi żeby obiad dać ludziom

Nowaken też używałyśmy nasivin, ale normalnie, nie do przemywania, robiłam wg instrukcji po kropelce do nosa, do tego sterimar i frida, na białym katarku się skończyło, tego Wam życzę też
Ewelajna dla Matyldy

Monia bardzo mądrzy z Was ludzie , pomysł w kupnem psiaków moim zdaniem bardzo dobry , macie warunki , ja jakbym mogła miałabym też z 2 psiaki

[Cytrynka_Wawa]

tikki sliczna corka macie wozek x-landera??

wrzucilam fotki na maila

[agabi]

rozpoczęłam sezon truskawkowy dzisiaj zjadłam ponad kilogram ...boli mnie brzuch i biegam co chwila na siku ale warto było

[Cytrynka_Wawa]

Napisane przez agabi

rozpoczęłam sezon truskawkowy dzisiaj zjadłam ponad kilogram ...boli mnie brzuch i biegam co chwila na siku ale warto było

ja zjadlam kilka w tym sezonie na razie na raty

[koniakonia]

Napisane przez agabi

rozpoczęłam sezon truskawkowy dzisiaj zjadłam ponad kilogram ...boli mnie brzuch i biegam co chwila na siku ale warto było

no i mnie namowiłaś dzisiaj będą truskawki

[natkulec]

Napisane przez Zariah

Ooo ale fajnie. Zazdroszczę. Moja zegarynka mała budzi się zawsze o tych samych porach. koło 0:30, potem 2:30, 4:30 a potem to już co godzinkę. Muszę się tu przyznać że chociaż zasypia sama w łóżeczku po kąpieli o 7 bez problemów. To około 4:30 - 5 jak się budzi to biorę ją do siebie do łóżka. powinnam tego nie robić, ale takto do 7-8 pośpimy a jakby była u siebie to o 6 max już jest wyspana taki mój mały grzeszek

To Madzia całą noc śpi w naszym łózku tak jest dla mnie wygodniej no i ona lepiej śpi, jak zacznie przesypiać nocki to zacznę kłaść ją w łóżeczku, choć nie wiem jak ja się przyzwyczaję do tego w dzień Madzi śpi w łóżeczku, na sofie w salonie lub w wózku

[desia888]

Dziewczyny mam zamiar wykapac dzisiaj Viki w krochmalu, ale nie mam pojecia jak to zrobic i od czego zaczac, nigdy Adasia tak nie kapalam , pomozcie prosze

---------- Dopisano o 15:08 ---------- Poprzedni post napisano o 15:06 ----------

Napisane przez koniakonia

no i mnie namowiłaś dzisiaj będą truskawki

Zazdroszcze Tobie i innym dziewczynom, ze mozecie jesc wszytsko, ja po tej historii z kapusta to boje sie probowac nowych rzeczy nawet
A swoja droga - jecie ogorki kiszone albo malosolne?

[natkulec]

Napisane przez emigra

Wyczytalam u wujka ze jesli tak glowe odchyla do tylu w pierwszym miesiacu juz to moze byc jakis zly znak ale Jula dopiero gdzies od tygodnia badz dwoch tak robi i nie odchyla jej do tylu tylko w bok i widac jak ciagnie reszte ciala za glowa i chce sie przekrecic na bok badz na brzuszek ... wlasnie probowala teraz w lozeczku to zalaczac fotke

gratuluje kolezance moja bliska kolezanka tez jest w ciazy chyba pisalam tu o niej - tez ma termin na grudzien i to na 12 hihi a pierwszy dzien ciazy jej sie liczy od 7 marca czyli .. od dnia narodzin Julki - smieje sie ze szybko wypelnila luke w brzuchach


to Jula tak nie robi .. on wlasnie w bok i do tylu, wyraznie pokazuje ze chce sie przekrecic. Niestety na brzuszku jak ja klade to jest zaraz wrzask, robi sie purpurowa i nie wytrzyma ani 3 minut wiec niestety nie trzyma mi w tej pozycji ladnie glowki



W ogole od wczoraj mala ciagle pcha piastke do buzi - zauwazylam ze tam gdzie beda jedynki cale dziaselka sa jasniejsze - jest to jakas oznaka ze zabkowanie sie zbliza?

pierwsze ząbki pojawiaja się dopiero po 4 miesiącu więc jeszcze trochę

---------- Dopisano o 15:21 ---------- Poprzedni post napisano o 15:19 ----------

Napisane przez ona10101

Dziewczyny jesli ktoras uzywa Pieluch Dada to teraz w Biedronce jest promocja +10% gratis

Ja używam dady i są rewelacyjne, zaczęłyśmy od 2 a teraz mamy już 3

[nowaken]

Napisane przez Zariah

Chciałabym zrobić w domu ale sama nie dam rady a nie ma mi kto pomóc moja mama i tak pracuje o 12 - 13 godzin dziennie i nie chce jej wykorzystywać.

no moja najbliższa rodzina też 20 osób

o i to mi się podoba. coś takiego bym chciała właśnie

No ja dałabym radę sama bo taki trening mam od 7 lat gdzie robię na taką samą ilość osób robię imieniny moje i tż. Tylko jak robię moje to kawa od czterech lat jest urodzinowa Antka a teraz do kompletu mam jeszcze Anię więc 3 imprezy w jednej. Ale jak mama chce mi pomóc to niech pomaga dopóki może. dzień wcześniej mój tż ma urlop więc damy radę ogarnąć to wszystko niech tylko zajmie się Anią

---------- Dopisano o 15:25 ---------- Poprzedni post napisano o 15:23 ----------

Napisane przez ona10101

Dziewczyny jesli ktoras uzywa Pieluch Dada to teraz w Biedronce jest promocja +10% gratis

Kupiłam dzisiaj ale są cwaniaki na przodzie były te zwykłe paczki a te z tym 10% były schowane więc wszystko poprzestawiałam aby wyciagnąc te większe