2012-05-19, 10:22 | #631 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 235
|
Dot.: Piękna sylewetka do wakacji
thailand6 dziękuję za słowa wsparcia
Wiesz sama nie sądziłam , że to aż tak działa Naprawdę będę się starać dalej ze wszystkich sił. Motywację mam bo odchudzam się do wesela...heh terminu jeszcze nie mamy bo ja ciągle gruba a z Waszym wsparciem to może odważę się oi na wage wejść. Jadę dzis w góry...szkoda , że nie pochodzić tylko na konferencję...ehhh jak uchronićsię przed zakąskami miłego dnia dziewczynki
__________________
AKCJA- ZDROWE ODŻYWIANIE TURBO FIRE- DAJĘ RADĘ od 1 V |
2012-05-19, 12:32 | #632 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 527
|
Dot.: Piękna sylewetka do wakacji
Wspieranie się jest ważne Na pewno dasz radę.
Ja byłam trochę w mieście i zaraz znowu lecę bo zjadłam troszkę spory obiad więc trzeba to wychodzić Jak zobaczę 65kg do lipca to normalnie oszaleje z radości |
2012-05-21, 01:49 | #633 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 009
|
Dot.: Piękna sylewetka do wakacji
Ja się nie odzywam nie dlatego, że już schudłam , ale jakoś ostatnio do niczego nie mogę się zmotywować, nawet do napisania posta. Odchudzanie mi teraz idzie jak krew z nosa, chyba już osiągnęłam taki etap, że jest coraz ciężej. Ale już się nie wstydzę chodzić po świecie, więc nie jest źle. Wczoraj sobie pozwoliłam zrobić odchudzoną pizze
Jutro mnie też cały dzień nie będzie, bo mam robotę, ale jak wrócę, to się postaram coś skrobnąć. |
2012-05-21, 14:46 | #634 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 527
|
Dot.: Piękna sylewetka do wakacji
U mnie motywacja wciąż jest i chyba będzie dopóki nie osiągnę wymarzonego celu, tylko czasem kurczę mam potyczki małe
|
2012-05-21, 14:55 | #635 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 289
|
Dot.: Piękna sylewetka do wakacji
Hej Dziewczyny
Zaglądam tu systematycznie, tylko z wpisami gorzej Ale już postanawiam popawę. Ostatnie moje jadłospisy nie były zbyt udane, bo to raczej śladowe ilości jedzenia, niż wartościowe posiłki. Nawał pracy, stres i jeszcze huśtawka nastrojów, to u mnie ostatnio codzienność. I stąd pojawił się brak systematyczności w jedzeniu i ćwiczeniach. Ehhh...biorę się w garść, aby nie dopuścić do jojo. 3majcie się Kochane i pojawiajcie się tu częściej |
2012-05-21, 22:06 | #636 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 235
|
Dot.: Piękna sylewetka do wakacji
U mnie tez z dieta różnie...na dokładkę dzisiaj siadł mi kręgosłup do tego stopnia, że nie umiałam wstać z łóżka. I to nie po ćwiczeniach tylko wczoraj calusieńki dzień byłam na nogach { szpile 11 cm} najpierw szykowanie a potem czynny udział w evencie i ok 23 byłam juz nieprzytomna a nóg ne czułam.
Za to dziś masakra, do 2 byłam w łóżku potem jakos się rozłaziłam ale ból straszny nadal czuję. No i nie będę pisać , bo wiadomo co mogłam jeść cały dzień Mahdab nie zostawiaj nas ..weżć się w garść dziewczyno bo będą
__________________
AKCJA- ZDROWE ODŻYWIANIE TURBO FIRE- DAJĘ RADĘ od 1 V |
2012-05-21, 23:59 | #637 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 009
|
Dot.: Piękna sylewetka do wakacji
Zostawić nie zostawię, ale póki co nie mam też się czym chwalić. Bardzo wolno idzie... Oczywiście dalej się staram trzymać przyjętych zasad, ale kilogramy już tak chętnie nie spadają Muszę się jeszcze więcej ruszać. A i dzisiaj byłam w innym mieście i zjadłam obiad z sosem, pierwszy raz od daaaawna. W przyszły poniedziałek się ważymy, co dziewczyny? Będzie większa motywacja, żeby jednak jakiś spadek był
|
2012-05-22, 05:24 | #638 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 527
|
Dot.: Piękna sylewetka do wakacji
U mnie też wolniej kg w dół lecą, bo jednak już nie 85kg i mniej kg do zrzucenia, ale jednak motywacje silną mam i wierzę, że się uda. Nie poddawajcie się, jeden "większy" obiad nie musi oznaczać klęski i przyboru następnego dnia "10"kg
Ja mam lekką demotywacje gdy patrzę na uda - wydaje mi się że one ni cholerki nie chcą drgnąć i są wielkie takie jak za czasów 85kg : / |
2012-05-22, 08:44 | #639 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 32
|
Dot.: Piękna sylewetka do wakacji
dziewczyny!
aaa.. jestem w szoku długo si ę nie odzywałam bo wyjechałam ale.. powracam z nowiną.. wstaję rano.. patrzę w lustro i nie wierzę.. wow.. ale brzuch.. nie.. nie szczupły.. po prostu inny! wysportowany i nigdy jak wcześniej! w dodatku poszłam biegać i udało mi się 9,6km! i jestem taka szczęsliwa z tego powodu! jeej.. jak opłaca się brać za siebie! i kopa dostałam i wiem, że mogę jeszcze więcej! uwielbiam to forum - tak mnie motywujecie!
__________________
63 62 61 60 59 58 57 56 55 |
2012-05-22, 10:25 | #640 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 235
|
Dot.: Piękna sylewetka do wakacji
U mnie dziś juz lepiej z tym kręgosłupem...ból jest słaby.jestem trochę podłamana bo nie mogę ćwiczyć...a w TF plan jest codzienny
odczekam do jutra i spróbuję pomalutku . Bo z jedzeniem nadal u mnie lipa. jedyne czego się trzymam to na śniadanie owsianka na mleku/wodzie z suszonymi owocami. Najgorsze jest to, że znowu wróciłam do 2 posilków dziennie- śniadanie i kolacja o 18. Wieczorem zabijam napady głodu owocami...wiem, wiem...masakra U nas pięęęękna pogoda więc ze śpiewem na ustach zap... do pracy
__________________
AKCJA- ZDROWE ODŻYWIANIE TURBO FIRE- DAJĘ RADĘ od 1 V |
2012-05-22, 14:44 | #641 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 527
|
Dot.: Piękna sylewetka do wakacji
primavery czemu 2 posiłki tylko?
Ja dziś przegięłam chyba... Rano jogurt z płatkami (podróbka tych fitness) Obiad marchewka gotowana z groszkiem - dość spory talerzyk Deser: jogurt z płatkami, 3 marchewki A to jeszcze nie koniec. ; o |
2012-05-22, 22:46 | #642 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 235
|
Dot.: Piękna sylewetka do wakacji
thailand6 no właśnie dlatego , że wracam z pracy o tej godzinie i nie mam kiedy zjeść....a jak juz mam czas to rąbię wszystko co mi w rękę wpadnie
Jak sie starałam od marca i pilnowałam to miałam w tel. nastawione jedzenie co 3 godziny i było w miarę ok bo nawet jak miałam akurat ważną rozmowę to wiedziałam ,że jak skończe pierwsze co to mam iść zjeść- choćby nie wiem co się działo. miałam przygotowane porcje i czasem nawet wychodziłam do wc , żeby tam cichaczem zjeść porcję, żeby nie dostać potem napadu głodu. a teraz....ehhh coraz trudniej mi się dyscyplinować... Cytat:
Ja się tak wymądrzam i wszystko wiem ...ehh szkoda , że sama sie nie stosuję do zasad
__________________
AKCJA- ZDROWE ODŻYWIANIE TURBO FIRE- DAJĘ RADĘ od 1 V |
|
2012-05-23, 05:39 | #643 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 527
|
Dot.: Piękna sylewetka do wakacji
za mięsami nie przepadam ale dziś pierś z kurczaka sobie zrobię.
Jak na razie płatki z jogurtem na śniadanko Wczoraj kupiłam sobie czerwoną herbatę innej firmy i się zawiodłam bo smakuje jak zwykła owocówka :/ To jak dawałaś tak radę, to może warto by powrócić do przypominacza o posiłkach? |
2012-05-23, 09:35 | #644 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 125
|
Dot.: Piękna sylewetka do wakacji
Hej dziewczyny!
Ja również zaglądałam, tylko nie pisałam- jakoś mi się nie chciało Pewnie dlatego, że mam ten sam problem, co niektóre z Was- tj. spadku wagi niet Zapewne z mojej winy, bo nie dość dużo się ruszam, no i też mi się zdarza jeść nieregularnie i byle co. Tyle, że ja chcę na stale zmienić sposób odżywiania i wrócić do poprzedniej wagi na zawsze, a nie tylko na wakacje , a to tak szybko nie idzie, bo wg wszelkich wskaźników mam prawidłową wagę - więc organizm będzie wierzgał i bronił się rękami i nogami przed spadkiem A jak tak patrzę na niektóre, głodowe jadłospisy, to widzę już nadciągające galopem jo-jo Grunt to konsekwencja i upór- i chodzi tu o wymądrzanie się, bo co ja niby mam do powiedzenia, skoro nic nie schudłam- tylko prostą prawdę. Nigdy nie miałam nadwagi, przez większość życia raczej niedowagę. Mój przyrost pojawił się gdy rzuciłam palenie, za sprawą nerwowego podjadania, które teraz też mi się załącza jak mam stresy, czy smutki, czyli często. Żeby się tego pozbyć, potrzebny jest ruch i jeszcze raz ruch, a nie głodzenie się i opijanie herbatami, bo jedyne czego się można w ten sposób pozbawić to wody i mięśni; a im mniej mięśni, tym wolniejszy metabolizm; im wolniejszy metabolizm, tym łatwiej się tyje; ale to chyba wszyscy wiedzą. Tyle że ja mam tak, niestety, że jak dużo ćwiczę i się ruszam, to mam wilczy apetyt, zwłasza na rzeczy "zakazane" I co z tego, że wczoraj biegałam 40 min, skoro wtrząchnęłam potem dużo węglowodanów na wieczór Nota bene, dla fanek czerwonej herbaty- uważajcie, bo obciąża wątrobę...Jak kogoś zaczyna pobolewać brzuch z prawej strony po jej spożyciu, to powinien ją odstawić. Dziś praca przy kompie, pobiegać pójdę wieczorem jak ten żar minie. śnd: jajko na twardo, kromka razowca z masłem orzechowym i łyżeczką dżemu malinowego; kawa z mlekiem. a reszta dnia zobaczymy, oby jak najzdrowiej i jak najlżej; węgle won! Trzymajcie się dziewczynki! Udanego dnia! |
2012-05-23, 12:11 | #645 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 289
|
Dot.: Piękna sylewetka do wakacji
Cytat:
Z jedzonkiem u mnie marnie, tzn. za mało. Ostatnio nie mam czasu żeby nawet pomyśleć o pożywnym posiłku, a co dopiero o jego zrobieniu. Na dodatek przechodzę teraz falę 'katastrof', bo wiadomo, jak się coś sypie, to wszystko na raz i stresów co nie miara Dzisiaj była owsianka z bakaliami i pomarańcza, a przed chwilą kilka łyżeczek jogurtu bałkańskiego, chociaż powienien być konkretny obiad. Nie chce mi się jeść, ale postaram się coś zaraz skombinować. Ćwiczę codziennie, aby metabolizm nie zwalniał, bo bardzo się boję jo-jo 3majcie się dziewczyny dzielnie |
|
2012-05-23, 14:08 | #646 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 164
|
Dot.: Piękna sylewetka do wakacji
Hej wszystkim
nom ja mam identycznie... ale wzięłam się od poniedziałku za siebie i zero słodyczy ( chociaż tyle) nom i już widzę spadek bo dziś było 59,6 więc jestem zadowolona oby tak dalej leciało Jak narazie odrzucilam ćwiczenia TurboFire, bo zaczynałam dostrzegać jak pojawiają się mięśnie( ogólnie na nogach), a mam ohydnie grube uda i nogi, wiec najpierw poczekam aż stracę te 5 kg a później zacznę trenować i kształtować sylwetkę Co do ważenia, jestem za Miłego dnia
__________________
START !!! 20.08.2014r. Początkowa waga: 71,9 kg obecna waga: 71,9..69..66..63..60 ..58..55??? I cel: 65 kg II cel: 60 kg III cel: 55 kg |
2012-05-23, 17:12 | #647 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 527
|
Dot.: Piękna sylewetka do wakacji
Ja dziś pojechałam po całości, aż z wyrzutów sumienia mimo zmęczenia poszłam na 2h spacerować. Ok 1700kcal
To przez te płatki fitness bo ich kurczę ok 200g zjadłam na śniadanie a na 100g jest 361kcal NIIGDY WIĘCEJ. Mam "te" dni więc waga w poniedziałek w moim przypadku chyba nie będzie w normie jeszcze więc wolę się nie ważyć przez jakieś 2tyg. |
2012-05-24, 09:53 | #648 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: "... tam gdzie gwiazdy spadają,a marzenia się spełniają"
Wiadomości: 269
|
Dot.: Piękna sylewetka do wakacji
Cześć chudzinki moje kochane...
Nie ma się czym chwalić więc powiem tylko,że przez ostatnie 2tyg.moje menu składało się z 1-2 posiłków dziennie.Wszystko przez nawał obowiązków,załatwiania różnych rzeczy związanych z otwartym przez mnie własnym,mały interesem
Teraz już powoli staram się jeść w miarę regularnie (1100kcal) wiem,że czeka mnie jo-jo bo od ostatniego ważenia waga spadła do 47.2kg.z czego zadowolona nie jestem,bo z biustu 75C mam 70B Fliegen Super,że jesteś zadowolona z efektu swojej pracy.Tym bardziej motywuje do dalszego działania. Primavery Współczuje kochana,ja wiem jaki to straszny ból jak się nadweręży kręgosłup.I proszę więcej jeść niż 2 razy dziennie... i kto to mówi,nie? Ale ja już obiecałam poprawę.
__________________
52,5kg. 51 50 49 48kg. 162cm.
|
2012-05-24, 10:03 | #649 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 235
|
Dot.: Piękna sylewetka do wakacji
Andziussska to z kim ja teraz będę ćwiczyć?
U mnie niestety żadnych bardziej widocznych mięśni pod tłuszczem za bardzo nie widać...więc ćwiczę dalej ile się tylko da. Spadła mi talia, nogi wyszczuplały dość wyraźnie no i stracił się częściowo cellulit na tyłku i nogach. I te wyniki dopingują mnie do dalszej walki. Zwłaszcza , że wiecie ...z dieta różnie... hehe widzę , że wszystkie nas dopadł syndrom zmęczenia dietami i lekko odpuszczamy. Wy możecie ...ja niestety nie bo mam za dużo do stracenia thailand6 najważniejsze , że masz potężną siłę walki...jedno odstępstwo ie uczyni spustoszeń jak potrafisz je zrekompensować ćwiczeniami! S_Candall Ty szczęściaro u Ciebie nadmiar obowiązków skutkuje schudnięciem a ja nie wiem jakim cudem zawsze znajdę sekundę [ albo z 10 ] żeby zjeść 20 przekąsek w postaci wszystkiego co złapię w przelocie. To mnie zawsze gubiło....mało posiłków głównych za to tysiąc przegryzek Miłego dnia dziewczynki
__________________
AKCJA- ZDROWE ODŻYWIANIE TURBO FIRE- DAJĘ RADĘ od 1 V |
2012-05-24, 16:39 | #650 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 527
|
Dot.: Piękna sylewetka do wakacji
Cześć wam
U mnie dziś pozytywnie dzień przebyty Śniadanko: jogurt naturalny 0% plus 4 ciasteczka zbożowe Lu go, później jogurt do picia grejpfrutowy z zieloną herbatą. Obiad: kotlet ala mielony i surówka z samych warzyw typu papryka,ogórek,pomidor Deser 3kawałki arbuza. Kolacja: 3papryki i kilka wafelków tzw. "Babcianki". Teraz idę na godzinkę pospacerować i dzień uważam za udany pod względem jedzenia A wam jak minął dzień ? |
2012-05-26, 20:11 | #651 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 235
|
Dot.: Piękna sylewetka do wakacji
Cytat:
ja dzisiaj 1,5 godz treningu Turbo Fire i czuję się lżejsza
__________________
AKCJA- ZDROWE ODŻYWIANIE TURBO FIRE- DAJĘ RADĘ od 1 V |
|
2012-05-26, 20:43 | #652 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 11 439
|
Dot.: Piękna sylewetka do wakacji
Czuję się olewana, napisałam posta na poprzedniej stronie i nic Grzeszki u mnie niestety cały czas obecne, staram się pić dużo wody i czerwonej herbaty. Niestety zapomniałam swojego błonnika wziąć na weekend
|
2012-05-27, 00:50 | #653 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 009
|
Dot.: Piękna sylewetka do wakacji
Zywiec, a co napisałaś, bo nie chce mi się szukać?
Jak Wam idzie? Ja przy mojej diecie chyba już nie schudnę. Albo muszę się spiąć w sobie i wrócić do tak drastycznej diety jak na samym początku (jadłam naprawdę aż za mało i zero słodyczy, smażonego, makaronu itp), teraz od czasu do czasu sobie pozwalam na grzeszek, ale i tak jem inaczej niż w czasach przed dietką i jak mówię, waga się trzyma cały czas między 57-58 już od kilku tygodni Chyba, że muszę to przeczekać, ale już mi się nie chce wierzyć w to że znowu zacznie spadać... |
2012-05-27, 05:52 | #654 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 527
|
Dot.: Piękna sylewetka do wakacji
U mnie idzie zadowalająco tzn nie tyle waga co ilość i jakość posiłków w ciągu dnia
znalazłam coś takiego odnośnie stania wagi w miejscu: "*Wskazanie wagi: Waga lekko spada. Reakcja organizmu: Przy ograniczeniu pokarmu i spożywaniu większej ilości warzyw, przyspieszających perystaltykę jelit, przewód pokarmowy jest prawie pusty, co natychmiast uwidacznia się na wadze. *Wskazanie wagi: Waga stoi w miejscu. Reakcja organizmu: Trzymamy dietę, kiszki marsza rżną, a mimo to - ciężar się nie zmienia. Dlaczego? Ano dlatego, że organizm jeszcze chroni swój magazyn tłuszczowy. *Wskazanie wagi: Waga lekko spada. Reakcja organizmu: Dobra nasza: organizm zaczyna czerpać zapasy z "magazynu" czyli z tkanki tłuszczowej. *Wskazanie wagi: Waga znów stoi w miejscu. Reakcja organizmu: Pełna mobilizacja organizmu, który przestawia się na oszczędne spalanie energii. Wszystkie mechanizmy obronne pracują na pełnych obrotach. *Wskazanie wagi: Waga skokiem rusza w dół. Reakcja organizmu: Organizm zaakceptował kryzysową aprowizację. Czerpie energię z zapasów. *Wskazanie wagi: Waga stoi w miejscu. Reakcja organizmu: Kryzys kryzysem, ale wszystko ma swoje granice. Włącza się alarm: przestawiamy się na jeszcze oszczędniejsze gospodarowanie energią. *Wskazanie wagi: Waga stoi w miejscu. Reakcja organizmu: Organizm przyzwyczaja się do nowej wagi. *Wskazanie wagi: Waga skokowo idzie w dół. Reakcja organizmu: Organizm sięga jednak po zapasy energii do tkanki tłuszczowej. *Wskazanie wagi: Waga stoi w miejscu. Reakcja organizmu: Organizm przyzwyczaja się do nowej wagi - uznaje ją za coś normalnego. Akceptuje też zmiejszone zapasy magazynów." Tak więc nie ma co się zniechęcać |
2012-05-27, 06:13 | #655 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: poznań
Wiadomości: 70
|
Dot.: Piękna sylewetka do wakacji
hej też się dołączam mam 59kg i chcę jakieś 4 kg schudnąć. staram się jeść mniejsze porcje i ćwiczę jogę z youtubem
|
2012-05-27, 10:35 | #656 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 32
|
Dot.: Piękna sylewetka do wakacji
jaaaka radość.. jak o poranku widać -1kg może to być spowodowane wszystkim! ale nie ważne.. grunt, że widzę, zacieszam i z tej okazji wybieram się na długą rowerową trasę!!
59kg i będzie jeszcze mniej!!
__________________
63 62 61 60 59 58 57 56 55 |
2012-05-27, 11:08 | #657 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 125
|
Dot.: Piękna sylewetka do wakacji
Hej!
U mnie wagowo bez zmian, ale też i tydzień minął bez ćwiczeń i choć się nie objadałam, ani nie ruszałam niczego zakazanego, to jakoś tak jadałam bez większego zwracania uwagi na to co i jak- zwalam to na karb rozpoczętej kuracji antybiotykowej; 2 tabletki dziennie działają na mnie jak fanga w nos, zapadam po nich w letarg i co najgorsze leci mi chyba po nich cukier w dół Od dziś zaczynam dawkowanie 1 na noc, więc już powinnam wrócić do siebie. Zapowiada się dla mnie masakrycznie zabiegany miesiąc i czuję, że full zajęć w końcu pomoże mi ruszyć wagę w dół. W lipcu mam egzaminy wstępne i do 6-tego muszę uwinąć się z projektem, bo od 6-tego mam dodatkową pracę....uwaga: będę hostessą-cheerleaderką na Euro, tzn. będę sobie robić siarę sprzedając suweniry Chyba jestem jakaś nienormalna, bo ledwo podpisałam umowę już zaczęłam żałować A to, że dostanę pewnie jakiś kusy strój, a to, że spotkam w nich jakiś nieżyczliwych znajomych, którzy będą mieli polewkę etc. Z drugiej strony, będę mieć duużo ruchu i mniej czasu na zbędne myślenie, a dodatkowa kasa jest mi zwyczajnie potrzebna, więc f**k it, raz się żyje Mam tylko nadzieję, że się nie spiekę - właśnie testuję nowy bloker Durcay melascreen A propos rozważań dietetycznych itp. czytałam ostatnio świetnego bloga o zmianie podejścia do jedzenia itd., ogółem same rzeczy z którymi się zgadzam i zgodnie z którymi staram się postępować. Poczytajcie, jak macie chwilę. http://nieoodchudzaniu.blox.pl/html Miłego dzionka, pełnego ruchu i zdrowego jedzonka |
2012-05-28, 17:04 | #658 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 235
|
Dot.: Piękna sylewetka do wakacji
Zywiec nie narzekaj tylko się odchudzaj
Cytat:
fleur_deLys wielkie brawa za odwagę . Super poznasz nowych ludzi i na pewno będzie fajnie...no oi ta kaska fliegen no rewelka... jak sie zobaczy spadek na wadze i to jescze -1 to dzień od razu piękniejszy dagmara857 Witamy na pokładzie a ile masz wzrostu? a od kiedy się zawzięłaś? aaai od kiedy ćwiczysz jogę? pytam bo to długie lata był mój konik...teraz też trochę ćwiczę thailand6 to u mnie chyba organizm zatrzymał się na tym etapie- 'Wskazanie wagi: Waga stoi w miejscu. Reakcja organizmu: Organizm przyzwyczaja się do nowej wagi - uznaje ją za coś normalnego. Akceptuje też zmiejszone zapasy magazynów."
__________________
AKCJA- ZDROWE ODŻYWIANIE TURBO FIRE- DAJĘ RADĘ od 1 V |
|
2012-05-28, 19:33 | #659 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 527
|
Dot.: Piękna sylewetka do wakacji
co dziś tak cicho tutaj : p
U mnie nie najlepiej dzisiaj z dietą ale no jakoś trzeba przeżyć. m.in dwa schabowe |
2012-05-28, 20:24 | #660 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 11 439
|
Dot.: Piękna sylewetka do wakacji
Ta firma na facebooku organizuje takie akcje raz na jakiś czas.
|
Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:37.