Rozterki mężczyzny :( - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-05-28, 13:02   #1
miku11
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5

Rozterki mężczyzny :(


Witam was serdecznie

Z góry uprzedzam, że jestem facetem, lecz chciałem poznać waszą kobiecą opinię na temat mojego problemu. Tak więc

Jestem ze swoją dziewczyną już prawie 7 miesięcy (o tyle też jestem od niej starszy). Poznaliśmy się w niezwykły sposób, od razu wpadliśmy sobie w oko. Pierwsze miesiące jak zwykle pełne euforii i namiętności, sprawiły że bardzo mocną się zaangażowałem - za mocno. Po prawie trzech miesiącach jak szczeniak dałem "pokaz mojej zazdrości", kiedy to zaczęła rozmawiać ze swoim dobrym kolegą - o tym nie wiedziałem. Wtedy pierwszy raz się pokłóciliśmy. Przez to że tak bardzo mi zależało byłem o nią niezwykle zazdrosny - cały czas były o to kłótnie. Zazdrość wzmagało to, że jest to dziewczyna typu chłopczycy - 70 % znajomych to faceci, w szczególności starsi. I to z nimi zadaje ona się zadaje. Dodam, że jest bardzo atrakcyjna i ma niepowtarzalny charakter, który wszystkich zaurocza. Gdy gdzieś razem wychodzimy, np na koncert kręciło się koło niej wielu facetów. Spędzała z nimi sporo czasu, rozmawiają i się śmieją, a w tym czasie na mnie nie zwracała uwagi. Tak było przez długi czas. Dostałem od niej wiele szans na poprawę mojej zazdrości. Lecz to cały czas wracało.

Tydzień temu postanowiliśmy się rozstać. Bardzo ją kochałem o czym wiedziała lecz uznaliśmy że tak będzie najlepiej. Dwa dni później napisała do mnie pierwszą wiadomość z przeprosinami - mówiła że jest głupia że jak wychodziliśmy na koncerty to tak mało uwagi na mnie zwracała i że nie traktowała mnie tak jak powinna, mówiła że ma nadzieję że kiedyś jej wybaczę. Tego samego dnia pisała sms żebyśmy się spotkali w miejscu w którym się poznaliśmy - i to w podobnej sytuacji. Dwa dni później pojechaliśmy na tę samą imprezę - nie byliśmy razem wiec wzięła kolegę. Po spożyciu sporej ilości alkoholu powiedziała że mnie dalej kocha. Pilnowałem jej cały wieczór, bo nie było najlepiej. Gdy wracaliśmy do domu pociągiem zjawił się jej kolega - mówi że przyjaciel, z którym przyszła. Kupiłem nam bilety a w pociągu ona położyła mu głowę na kolanach i tak całą drogę spała - była kompletnie pijana. Pękało mi serce. Następnego dnia mówiła że mnie przeprasza, że nic nie pamięta. Przytulała mnie, dziękowała że jej pilnowałem. Dowiedziałem się że ten przyjaciel u niej nocował bo nie miał jak wrócić do domu. Przysięgała mi że do niczego nie doszło, że od razu poszła spać. Jednak powiedziała że spali w jednym łóżku. Nie wiem czy jej wierzę. Nie umiem jej już chyba zaufać. Czy ciągnąć to dalej, czy nie? Mówi, że nie chce mnie stracić nigdy.

I tu moje główne pytanie? Czy da się ją na nowo rozkochać w sobie tak jak na początku? Żeby naprawdę mnie traktowała jak kiedyś - jak kogoś najważniejszego?
miku11 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-28, 13:10   #2
syklamen
Zakorzenienie
 
Avatar syklamen
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Magiczna kraina Narnia, gdzieś na Latarnianym Pustkowiu...:)
Wiadomości: 6 518
Dot.: Rozterki mężczyzny :(

Cytat:
Napisane przez miku11 Pokaż wiadomość
Witam was serdecznie

Z góry uprzedzam, że jestem facetem, lecz chciałem poznać waszą kobiecą opinię na temat mojego problemu. Tak więc

Jestem ze swoją dziewczyną już prawie 7 miesięcy (o tyle też jestem od niej starszy). Poznaliśmy się w niezwykły sposób, od razu wpadliśmy sobie w oko. Pierwsze miesiące jak zwykle pełne euforii i namiętności, sprawiły że bardzo mocną się zaangażowałem - za mocno. Po prawie trzech miesiącach jak szczeniak dałem "pokaz mojej zazdrości", kiedy to zaczęła rozmawiać ze swoim dobrym kolegą - o tym nie wiedziałem. Wtedy pierwszy raz się pokłóciliśmy. Przez to że tak bardzo mi zależało byłem o nią niezwykle zazdrosny - cały czas były o to kłótnie. Zazdrość wzmagało to, że jest to dziewczyna typu chłopczycy - 70 % znajomych to faceci, w szczególności starsi. I to z nimi zadaje ona się zadaje. Dodam, że jest bardzo atrakcyjna i ma niepowtarzalny charakter, który wszystkich zaurocza. Gdy gdzieś razem wychodzimy, np na koncert kręciło się koło niej wielu facetów. Spędzała z nimi sporo czasu, rozmawiają i się śmieją, a w tym czasie na mnie nie zwracała uwagi. Tak było przez długi czas. Dostałem od niej wiele szans na poprawę mojej zazdrości. Lecz to cały czas wracało.

Tydzień temu postanowiliśmy się rozstać. Bardzo ją kochałem o czym wiedziała lecz uznaliśmy że tak będzie najlepiej. Dwa dni później napisała do mnie pierwszą wiadomość z przeprosinami - mówiła że jest głupia że jak wychodziliśmy na koncerty to tak mało uwagi na mnie zwracała i że nie traktowała mnie tak jak powinna, mówiła że ma nadzieję że kiedyś jej wybaczę. Tego samego dnia pisała sms żebyśmy się spotkali w miejscu w którym się poznaliśmy - i to w podobnej sytuacji. Dwa dni później pojechaliśmy na tę samą imprezę - nie byliśmy razem wiec wzięła kolegę. Po spożyciu sporej ilości alkoholu powiedziała że mnie dalej kocha. Pilnowałem jej cały wieczór, bo nie było najlepiej. Gdy wracaliśmy do domu pociągiem zjawił się jej kolega - mówi że przyjaciel, z którym przyszła. Kupiłem nam bilety a w pociągu ona położyła mu głowę na kolanach i tak całą drogę spała - była kompletnie pijana. Pękało mi serce. Następnego dnia mówiła że mnie przeprasza, że nic nie pamięta. Przytulała mnie, dziękowała że jej pilnowałem. Dowiedziałem się że ten przyjaciel u niej nocował bo nie miał jak wrócić do domu. Przysięgała mi że do niczego nie doszło, że od razu poszła spać. Jednak powiedziała że spali w jednym łóżku. Nie wiem czy jej wierzę. Nie umiem jej już chyba zaufać. Czy ciągnąć to dalej, czy nie? Mówi, że nie chce mnie stracić nigdy.

I tu moje główne pytanie? Czy da się ją na nowo rozkochać w sobie tak jak na początku? Żeby naprawdę mnie traktowała jak kiedyś - jak kogoś najważniejszego?

Chłopie jakie rozkochać? 7 miesięcy ze sobą jesteście a już się wypaliło? Niektórzy po takim czasie się dopiero zakochują.
Poza tym rozstaliście się - mogła kłaść głowę na kolanach u kogo chciała.

Wydaje mi się, że ona z Tobą pogrywa, nie traktuje Cię poważnie i tak naprawdę jej na Tobie nie zależy. Bo gdyby zależało to starałaby się przekonać Cię do siebie, spędzać tylko z Tobą czas....ale ona jak widać woli się dobrze bawić, upić się itd, itp i zapomnieć o wszystkim.
Daj sobie spokój, szkoda Twojego czasu.
__________________
47/2017 48/2016 80/2015 95/2014
syklamen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-28, 13:17   #3
Karolat23
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 12
Dot.: Rozterki mężczyzny :(

Nie warto zaprzątać sobie głowy taką osobą; ona ewidentnie nie traktuje i nigdy nie traktowała Ciebie poważnie; może jedynie jako krótki epizod w swoim życiu;

jeżeli coś się skończyło, zanim jeszcze sie na dobre nie zaczęło...lepiej jak najszybciej sie od tego uwolnić
Karolat23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-28, 13:29   #4
Kratunia
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 21
Dot.: Rozterki mężczyzny :(

Zanim związek okrzepnie, dzieją się naprawdę różne rzeczy. Najważniejsze to to, czy przyciaga was jakiś magnetyzm. Jeśli tak, to z czasem dopasujecie się do siebie. Jeśli nie, różnice między wami będą nie do pokonania. Daj sobie czas, wejdź w to, zobacz, co będzie się działo. Jesli ona robi coś "złego" (śpi na kolanach kolegi itp.), a potem załuje, tzn. że walczą w niej dwie postawy. Wyczuj, która jest silniejsza. Nie ma co na siłę kogoś rozkochiwać, bo to nie będzie prawdziwe. W prawdziwych uczuciach jest tak, że możecie się nawet nienawidzić, ale siła przyciąganie jest większa i wtedy warto jej się poddać.
Kratunia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-28, 13:30   #5
skaz
Zadomowienie
 
Avatar skaz
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 1 004
Dot.: Rozterki mężczyzny :(

Jak czytałam jej opis to miałam wrażenie że czytam o sobie ; ) Słuchaj, ta dziewczyna niestety nie potrafi jeszcze być z kimś. Podejrzewam że ma 18-20 lat. Osobiście miałam mnóstwo kolegów, chodziłam na koncerty i w różne plenery z chłopakami, ale jak się z kimś związałam to oni poszli na bok. Nigdy nie zachowywałam się jak Twoja była dziewczyna i nawet sobie tego nie wyobrażam. Btw najpierw mówi Ci że Cię przeprasza i że nic nie pamięta, a potem mówi Ci że NA PEWNO nic między nimi nie było. No to pamięta czy nie pamięta w końcu ;p
__________________
Nigdzie nie jesteśmy bardziej samotni, niż leżąc w łóżku,
z naszymi tajemnicami i wewnętrznym głosem,
którym żegnamy lub przeklinamy mijający dzień.
skaz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-28, 14:09   #6
willy_nilly
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 1 221
Dot.: Rozterki mężczyzny :(

Moim zdaniem to wygląda tak, że pannie jest z Tobą wygodnie - ma się kto nią zaopiekować, pomóc w potrzebie, ktoś się o nią troszczy itd. i brakuje jej tego, a nie Ciebie jako osoby, którą darzy jakimś głębszym uczuciem.
willy_nilly jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-28, 14:25   #7
syklamen
Zakorzenienie
 
Avatar syklamen
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Magiczna kraina Narnia, gdzieś na Latarnianym Pustkowiu...:)
Wiadomości: 6 518
Dot.: Rozterki mężczyzny :(

Cytat:
Napisane przez willy_nilly Pokaż wiadomość
Moim zdaniem to wygląda tak, że pannie jest z Tobą wygodnie - ma się kto nią zaopiekować, pomóc w potrzebie, ktoś się o nią troszczy itd. i brakuje jej tego, a nie Ciebie jako osoby, którą darzy jakimś głębszym uczuciem.
Otóż to, potem też mi to przyszło na myśl. ''Pilnowałem jej cały wieczór''. A co to mała dzieczynka, że trzeba jej pilnować? Jest dorosła i odpowiada sama za swoje czyny. Po prostu tak jej dobrze, że jest ktoś, kto się nią zaopiekuje, jak zrobi głupotę.
__________________
47/2017 48/2016 80/2015 95/2014
syklamen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-05-28, 14:34   #8
new woman in town
Zakorzenienie
 
Avatar new woman in town
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 218
Dot.: Rozterki mężczyzny :(

Może i przeciwieństwa się przyciągają ale nie da się z nimi żyć. I to jest tego klasyczny przykład. Inne charaktery, inne potrzeby, inne wizje związku i definicje wierności, lojalności.
new woman in town jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-28, 18:07   #9
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
Dot.: Rozterki mężczyzny :(

A ja myślę, że czaem po pijaku prawda wychodzi, jak szydło z worka. Myślę, że jej jeszcze na tobie zależy. Spróbuj pogadać szczerze, zapytaj na trzeźwo, czy chce próby powrotu.
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-28, 18:30   #10
miku11
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5
Dot.: Rozterki mężczyzny :(

ja już nie wiem... Nie potrafię jej już zaufać. Chyba po prostu przeboleję ale zakończę tę znajomość... Niech się dziecko jeszcze wybawi ale nie moim kosztem. Dziękuję wam za rady
miku11 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:53.