Codziennie nowe powody do dumy, letnie bobasy i ich mamy - Kuny. Mamy VII - VIII.2011

[aania_20]

Marina
TŻ może dobrze myśli, zawsze to jakieś miejsce, macie gdzie się podziać. Naprawdę tam jest aż tak źle? Bo u Ciebie, to nie dziwię się że odpada.

Napisane przez Oliweczka1985

To faktycznie niewiele...Mój P. ciągle mi powtarza, że utrzymanie domku jest tańsze niż mieszkania, ale jak zawsze byłam przeciwnego zdania. Z reszta kogo nie znam z domkiem, to mowi, że to kosmiczne kwoty, zeby go utrzymać, więc już sama niewiem Pewnie dużo zalezy od tego czym kto grzeje.

dokładnie. Zależy czym ogrzewasz, jaki duży dom, no i inne czynniki. W mieszkaniu masz ten komfort, że np zepsuta rynna mało Cię interesuje, w domu musisz o niej sama pomyśleć.

Ad. mieszkania na wsi to trochę się nie dziwię, że macie dylematy (isiaok). Zależy na pewno od miejsca gdzie się mieszka, no i od przyzwyczajenia, komuś wychowanemu w bloku może być ciężko się przestawić. Ja mieszkam na wsi od urodzenia i nie narzekam. Do Krakowa względnie blisko (na zajęcia jadę szybciej niż niektóre koleżanki mieszkające w Krakowie ), w naszej okolicy wiele osób z Krk buduje sobie domy. Okolica fajna, wokól domu dużo miejsca, ale i środowisko fajne - sąsiadów mamy super. Znamy się, stosunki mamy bardzo dobre, nie ma problemu np wyjechać bo wiesz że sąsiad jak poprosisz, na pewno zerknie na dom. No i ogólnie dogadujemy się super. Ale nie ma wścibstwa, złośliwości, każdy zajmuje się głównie swoimi sprawami. Ale można różnie trafić, a zły sąsiad to może być przekleństwo. Ale np mieszkać na wsi takiej jak bym w życiu nie chciała. Żyje życiem innych, pół godziny myślenia "gdzie on na tym rowerze jedzie, bo przecież w sklepie był rano", wszystko musi wiedzieć o każdym.... naprawdę, nie mają co robić....


JASIU, ANTOSIU

[alibany]

Antoś i Jasiu Sto lat chłopaki!!!:roza :


Witam!!!

isiaok bardzooooo dobrze Cię rozumiem. Ale tłumacze to sobie tak, że wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma. Ja zazdroszczę koleżankom, że mieszkają w mieście, mają wszędzie blisko, moja teściowa mieszkając w bloku ma za oknem las, mnóstwo ścieżek do spacerowania, ale i sklepy, szkoły, apteki z drugiej strony. A one znowuż zazdroszczą mi przestrzeni, ogrodu, ilości pokoi, łóżka sypialnianego, którego nie muszę codzień składać, bo w mieszkaniu M2 nie mogą sobie na to pozwolić. więc tak jak brumek napisałaś, idealnym rozwiązaniem byłby dom z ogrodem w centrum miasta Wakacje sa dla nas dobrym czasem w kwestii finansowych (tż teraz nie będzie cały czerwiec w związku z Euro) a ja planuję zrobi coś dla siebie. Małą będę teściowej podrzucać a ten czas wykorzystam na wizyty u kosmetyczki, fryzjer, może jakiś fitness bo też bardzooooo zdziadziałam!!!!


Marina strasznie mi przykro, że znowu u Was na tapecie problemy, głównie finansowe, a wiadomo, że za tym idzie cała reszta

Brumek Tymek boski pod tym stolikiem I w zestawieniu z tatusiem w tle, widzę dość spore podobieństwo. Tymek jest chyba bardzo mieszany co? Bo jak jest z Tobą na zdjęciu to widzę, że jest do Ciebie podobny


Mój urwis ma drzemke, wychodzi(ą) jej górne jedynki, już szpilka napiera na dziąsło, ale przebić się nie może. Ile ryku jest za dnia, co chwilę atak histerii. Dziwi mnie tylko ale i cieszy, że w nocy jej to nie dokucza, bo śpi bez zająknięcia całą noc!!!

[Oliweczka1985]

Macie coś takiego? Co o tym myślicie?
http://allegro.pl/muzyczny-stoliczek...354383826.html

[CarmelaSoprano]

Napisane przez Oliweczka1985

Macie coś takiego? Co o tym myślicie?
http://allegro.pl/muzyczny-stoliczek...354383826.html

Kupuje dokładnie taki stolik córeczke koleżanki na 1 urodziny, dam znac za tydzień jak wygląda na żywo

[Oliweczka1985]

Napisane przez CarmelaSoprano

Kupuje dokładnie taki stolik córeczke koleżanki na 1 urodziny, dam znac za tydzień jak wygląda na żywo

ok

[Lili 83]

Oliweczko widziałam taki stolika w sklepie. Chyba po 175zł
Mi się bardzo wizualnie spodobał, myślałam żeby taki Radkowi kupić.
Boże, tyle bym mu kupiła...

[meszsares]

iustyna - nie pokaze sie, bo uslysze, ze "nie jest tak zle", a ja wiem, ze jest

Marinko - serce mi sie kraje jak czytam o Twojej sytuacji! Wielka szkoda, ze nie mozemy w takich kwestiach pomoc dziewczyny z Mielca i okolic - nie macie jakichs znajomosci w Urzedzie Miejskim zeby komunalne zalatwic??
a moze napiszesz do prezydenta miasta o swojej sytuacji, wlasnie tak jak nam - kto wie, mojej babci udalo sie w ten sposob nowe lokum zalatwic mimo 10tys osob czekajacych z listy..(a mi sie wydawalo, ze urzednicy takie listy z automatu wyrzucaja do smieci)

pieleszko - czekamy na dalsze dobre informacje!

[brumek]

Napisane przez iustyna1

Brumek za każdym razem jak widzę Twojego męża, to mi się taki poczochrany i owłosiony wydaje . Może dlatego, że jestem nieprzyzwyczajona . Mój łysy

O matko, tak to mi go jeszcze chyba nikt nie określił Choć fakt, że na tym zdjęciu zarośnięty Bo on nie znosi się golić i ciągle go do tego zmuszam

Napisane przez alibany

Wakacje sa dla nas dobrym czasem w kwestii finansowych (tż teraz nie będzie cały czerwiec w związku z Euro) a ja planuję zrobi coś dla siebie. Małą będę teściowej podrzucać a ten czas wykorzystam na wizyty u kosmetyczki, fryzjer, może jakiś fitness bo też bardzooooo zdziadziałam!!!!


Brumek Tymek boski pod tym stolikiem I w zestawieniu z tatusiem w tle, widzę dość spore podobieństwo. Tymek jest chyba bardzo mieszany co? Bo jak jest z Tobą na zdjęciu to widzę, że jest do Ciebie podobny

Kochana, Tymek aktualnie nie jest już podobny do męża Tylko do mnie. Wszyscy to mówią i nawet ja sama to widzę A na moich zdjęciach z niemowlęctwa, to jesteśmy nie do rozróżnienia Jedynie może włosy ma męża? Tzn kolor mamy takie same, ale ja mam kręcone, mąż proste. A Ttmuś póki co też proste

I muszę Cię zapytać, bo mnie zaciekawiłaś Co Twój mąż będzie robił w związku z Euro?

Napisane przez Oliweczka1985

Macie coś takiego? Co o tym myślicie?
http://allegro.pl/muzyczny-stoliczek...354383826.html

Nie mam i w sumie to chyba nie zamierzam kupować, ale chrześniak ma takie coś i KOCHA! Jego mama wychwala tę zabawkę pod niebiosa


My już po spacerku, teraz pijemy kawę, a ja umieram na ból głowy Wyjątkowo długo teraz był spokój, bo kilka dni. Ale jutro do neurologa, tego od migren. Trzymajcie kciuki, żeby coś rozsądnego powiedziała

[CarmelaSoprano]

Napisane przez brumek

Nie mam i w sumie to chyba nie zamierzam kupować, ale chrześniak ma takie coś i KOCHA! Jego mama wychwala tę zabawkę pod niebiosa

Właśnie koleżanka-mama 3letnich bliźniąt- bardzo zachwalała ten stolik.

I kciuki za neuro!

[iustyna1]

Brumek nie na twarzy a na głowie! Mam nadzieję, że mnie zrozumiałaś i się nie obraziłaś albo coś . No normalnie strasznie dużo Twój mąż ma na głowie włosów. Mógłby się z moim podzielić


Patik pisała i Sara ma dobre CRP. Jutro się wypisują, czy lekarze będą za, czy przeciw . Dzisiaj ją odwodzili od wypisania . Patik nas z kom podczytuje.

Meszsares oj tam, oj tam. Jak chcesz, to ja Ci napiszę, że dramat .

Zuzy nie wstawię, bo nie mogę na nią z tą "grzywką" patrzeć. Tż się ze mnie nabija, co na nią spojrzy, że jej taką krzywdę zrobiłam

[brumek]

Napisane przez iustyna1

Brumek nie na twarzy a na głowie! Mam nadzieję, że mnie zrozumiałaś i się nie obraziłaś albo coś . No normalnie strasznie dużo Twój mąż ma na głowie włosów. Mógłby się z moim podzielić

A na samej głowie! On włosy ma genialne: straszliwie gęste (aż za gęste) i mocne. Za to siwe, więc jest sprawiedliwość na tym świecie

Napisane przez CarmelaSoprano

I kciuki za neuro!

Dzięki

Lecimy się karmić

[iustyna1]

Napisane przez brumek

A na samej głowie! On włosy ma genialne: straszliwie gęste (aż za gęste) i mocne. Za to siwe, więc jest sprawiedliwość na tym świecie

No, to dobrze piszę, że na dwóch by starczyło .

Też trzymam

Mi się zaraz gadzina obudzi

[mamad1]

Witam się tylko szybko
Dziewczyny wybaczcie, ale nie dam rady teraz z Wami pisać. Za duzo się dzieje, pewne rzeczy mnie przerosły i muszę przeorganizować swoje zycie, a raczej podejście do wielu rzeczy. A jak czytam o problemach niektórych z Was, to aż mi głupio, bo moje takie błahe przy nich wyglądają... Mimo wszystko cała ta moja sytuacja mnie przerosła (myślałąm, że będę silniejsza)

Pogoda dopisuje, więc dużo czasu spędzamy poza domem.

Przez tydzień mielismy wolną chatę (teściowie wyjechali) i "bawiliśmy się" w dom Fajnie było

Trzymam kciuki za wszystkich potrzebujących!

Patik, Pieleszka wracajcie szybko ze zdrowymi dziećmi do domu!

Gratuluję dzieciakom nowych umiejętności!

Mój niejadek (rzeczy niecycowych, zwłaszcza jego obiadków) jednak przybiera na wadze ok. 100g tygodniowo, a pani doktor ciągle nam mówi, ze nie dając mu MM będzie miał niedobory kaloryczne Ale jemu widocznie wystarcza to, co zjada, bo na głodnego nie wygląda. W zeszły wtorek wazył 8500g, ale w ciągu dwóch miesięcy mniej centymetrów mu przybyło i zrobił się "okraglejszy"

[83monia]

ja uziemiona. kinga zaczela goraczkowac w zlobku. poszlam do pediatry i chyba mi dziecko symuluje tzn. nic jej nie jest poza goraczką. pewnie to trzydnówka albo jakies zakazenie czegos. mam skierowanie na badanie moczu i krwii.

[iustyna1]

Jak możecie, to kliknijcie Patika, bo jest bardzo nisko i co trochę wypada z rankingu .

[alibany]

Napisane przez brumek

I muszę Cię zapytać, bo mnie zaciekawiłaś Co Twój mąż będzie robił w związku z Euro?


My już po spacerku, teraz pijemy kawę, a ja umieram na ból głowy Wyjątkowo długo teraz był spokój, bo kilka dni. Ale jutro do neurologa, tego od migren. Trzymajcie kciuki, żeby coś rozsądnego powiedziała

kciuki za neuro!!

A mąż będzie siedział miesiąc w tvp studio.
W ogóle nie ma go od 2 tygodni w domu i nie wiemy czy przed tą miesięczną nieobecnością uda mu się chociaż w ten czwartek na jeden dzień zjechać. Poza tym wczoraj wylądował w szpitalu z ogromnym bólem ręki(nadgarstka) okaząło się na prześwietleniu, że rok/ dwa lata temu musiał mieć pęknięty ten nadgarstek a teraz naciągnął ścięgna czy jakoś tak. Chcieli mu gips włozyc na dwa tyg. ale nie zdecydował się bo wtedy l4...mam nadzieje, że szybko mu to minie bez większych komplikacji.

hehe Ala od dwóch minut chodzi na wciąż po salonie rozchodziła się na dobre

mamad ściskam mocno. Błahe nie błahe masz pisać o swoich rozterkach/problemach również!!!

[zapałeczka]

Napisane przez Oliweczka1985

To faktycznie niewiele...Mój P. ciągle mi powtarza, że utrzymanie domku jest tańsze niż mieszkania, ale jak zawsze byłam przeciwnego zdania. Z reszta kogo nie znam z domkiem, to mowi, że to kosmiczne kwoty, zeby go utrzymać, więc już sama niewiem Pewnie dużo zalezy od tego czym kto grzeje.

Utrzymanie domu jest dużo bardziej skomplikowane niż mieszkania. U nas np. płąci się przewidywalne kwoty za zużycie gazu, a potem przychodzi Ci wyrównanie i w np. 4 dni musisz skaś wytrzasnąć 500 lub 1000 zł ;/ Chore.

Napisane przez Marina1

Hej.

Mogę się wyżalić, pożalić i wszystko inne?


Facet od mieszkania chce je sprzedać pod koniec roku. Nie mamy żywcem gdzie iść. Co z tego, że u mnie dom ma osiem pokoi, dwie łazienki, mega ogród i nie wiadomo co jeszcze. Nie wrócimy tam, ojciec znowu pije na masakrę, rozróby robi,mama dzwoniła. Ale zabrania dzwonić na policję, a ja bym zaraz to robiła. Poza tym tam kłóciliśmy się z M., chcieliśmy rozwodzić. Stary terroryzował mnie, mamę i M. No i oczywiście przemoc fizyczna na porządku dziennym. Pisałam Wam.

Nie mamy szans na nic. Na kredyt, na oszczędzanie, bo wszystko idzie na ten zasrany czynsz i odstępne.

Do końca maja mam zapłacić szkołę (1000 zł płaci się co 2 miesiące w naszej kochanej szkole). Najwyżej mnie wywalą.
Przyszło ubezpieczenie i przegląd się skończył, następna mega kwota.
Na wesele nie idziemy. Kasy brak.
Co M. ciężko zarobi ( jakieś 1600 zł na m-ąc) wszystko idzie na czynsz i odst. ( 950 zł) no i inne rachunki.
Nikt z rodziny nie pomógł nigdy... PRÓCZ WAS kochane!
Choram jest i nawet na lekarza nie ma.
Ale nie to najgorsze.

M. ma dom rodzinny na takiej wsi. Malutki- rodzice i brat i dziadkowie na trzy pokoje. Na górze jest strych. Byle jaki. Taki jak strych. I on tam chce coś porobić ( pracuje na remontach ) i tam iść mieszkać.
Mam dość. Ku... dziewczyny, mówię Wam.

Dzięki Bogu jesteśmy zdrowi i cali, ale te problemy nas przytłaczają. M. ma jakąś depresje już. Mnie coś łapie.

Jestem taką młodą osobą, a problemy już mnie miażdżą.

Ja tam Cię zupełnie rozumiem, bo mam takie same kolorowe perspektywy na przyszłość jak i Ty...
A ten strych to chociaż wykończony, da się tam mieszkać? Czy trzeba od początku robić?

[Marina1]

zapałeczko coś Ty, nie ma tam nic. Wiesz, wygląda jak typowy zapuszczony strych z horroru, w którym straszy. Trzeba wszyyyystko robić...Nie ma tam żywcem nic.


Dzięki za słowa otuchy kobitki moje.

[zapałeczka]

Napisane przez Marina1

zapałeczko coś Ty, nie ma tam nic. Wiesz, wygląda jak typowy zapuszczony strych z horroru, w którym straszy. Trzeba wszyyyystko robić...Nie ma tam żywcem nic.


Dzięki za słowa otuchy kobitki moje.

W takim razie kiepsko sprawa wygląda, bo mimo tego, że ktoś zna się na robocie, trzeba mieć materiał, a to kupe kasy jest.... Wiem, bo nam rodzice moi wykańczają poddasze (jakby nie to, to bym na ulicy pewnie mieszkałą, bo też zero perspektyw na razie) i to są niesamowite pieniądze..... Może jednak znajdziecie coś do czasu, aż ten gość mieszkania nie sprzeda, macie w sumie trochę czasu Kurde, jakbym miała gdzie, to sama bym was przygarnęła

[agni82]

Napisane przez Madziulka_17

No to czekamy na odpowiedź Stronczka
angi tylko wiesz co mi by było dużo łatwiej na Victorię jechać, a nie na Pimlico, bo na Pimlico nie mam bezpośredniego połączenia. Daleko masz do Victorii?

.

nie. 7-8 minut. odbiore cię z victoriii.

Stronczek określ się - z tego co wiem to musisz jechac na Paddington, a stamtąd masz autobus 453 jadący do mnie. jak wysiądziesz na Victorii to się wszystkie spotkamy. chyba że masz specjalne życzenie odebrania Cię z Paddington?. Proponuję przed południem, żebyś w korku nie utknęła.

[Madziulka_17]

Napisane przez agni82

nie. 7-8 minut. odbiore cię z victoriii.

Ok, super. W takim razie będę miała bezpośrednie połączenie Upney - Victoria Tak naprawdę to wcale nie mamy daleko do siebie

Stronczek odezwij się

Mam tylko nadzieję, że moje dziecko mi żadnego numeru nie wywinie i się nie rozłoży :/ Teraz ma temp. w pupie 38,6* bez żadnych innych objawów, podejrzewam raczej zęby.

[aania_20]

Napisane przez brumek

My już po spacerku, teraz pijemy kawę, a ja umieram na ból głowy Wyjątkowo długo teraz był spokój, bo kilka dni. Ale jutro do neurologa, tego od migren. Trzymajcie kciuki, żeby coś rozsądnego powiedziała

Trzymam mocno!

Napisane przez mamad1

Przez tydzień mielismy wolną chatę (teściowie wyjechali) i "bawiliśmy się" w dom Fajnie było

mogliby tak częściej wyjeżdżać, prawda?
Pani doktor to ta od tych mądrości?

Napisane przez Marina1

zapałeczko coś Ty, nie ma tam nic. Wiesz, wygląda jak typowy zapuszczony strych z horroru, w którym straszy. Trzeba wszyyyystko robić...Nie ma tam żywcem nic.

a, to gorzej, myślałam że w jakiś sposób zaadaptowane..

Moje dziecko cały dzień żałośnie się rozgląda i "ta-ta, ta-ta..." :|

[Kolina]

hej

dzisiejsze misiaki pluszaki dla
Antosia Agi
Jasia telika

nie wiem które to moje podejście do pisania dzisiaj
Dawid ciągle w coś się pakuje i musze go ratrować, asekurować etc

no i byliśmy w ikei i w centrum handlowym zrobić rozeznanie w butkach, kupimy jak zacznie chodzić, wcześniej nie ma sensu

kupiliśmy basen w mothercare a w ikei zabawki i ręcznik kąpielowy, fajny, dobrej jakości

wracaliśmy dłuuuuugo bo był jakiś wypadek

eveewe trzymam za tatę ciągle
a dla Marysi brawa

brumek, ale Tymek się wpasował w półeczkę

isiaok, mam podobnie, doskonale Cię rozumiem, mieszkamy i w domu i w mieszkaniu, w domu swoboda, wygodniej, w mieście większe możliwości, anonimowość - i tego ostatniego najbardziej mi brakuje, sąsiadów ni emamy dobrych. Na szczęście wyczuli że nie chcemy rozmawiać o tym za ile i co kupujemy - bo to główni eich interesuje. Jak kręcili u nas film to aż huczało ile na tym zarobiliśmy, a to taki epizodzik był...

Marina współczuję, nie wiem co doradzić strych to jakaś persepktywa, ale faktycznie nadal nie na swoim i kosztowny będzie remont, ale lepsze to niż nic w razie czego

Napisane przez CarmelaSoprano

Jak już o psach mowa kupili twoi znajomi bulwe?

fajne pieski

Napisane przez Oliweczka1985

Macie coś takiego? Co o tym myślicie?
http://allegro.pl/muzyczny-stoliczek...354383826.html

my mamy z fp, dostał w prezencie na chrzets
na razie nie montowałam nóżek, bawi się siedząc na podłodze
mnóstwo piosenek, ksiązeczka, laptop, pianinko.... zajmuje malucha na dłuższą chwilę, program polski, polsko -ang, muzyczny i jeszcze takie krótkie dźwięki
załączam zdjęcie wspinaczki na stoliczek

[telik]

Hejo mamole

Antosiu sto lat chłopie z okazji 9 miesięcy

Aniu i brumeczku dziękuje za życzenia

Napisałam w nocy referat z multicytowaniem i złe kliknelam na kładzie i wszystko poszło w ....

Więc może W skrócie

Brumku więc widzę ze podobne dylematy mieszkaniowe macie. Zawsze byłam zwolenniczką mieszkania w bloku i tyle, teraz czuje brak przestrzeni, trawki dla. Jasia itd. Do tego dochodzi kolosalny kredyt który się podwoił ( po wzroście franka Szwajcarskieo) więc troszkę jesteśmy w czarnej

Isiaok- a masz auto jak jesteście z Ewa? Zawsze do telikowa można przyjechać

Marinko z bólem serca czytam o waszych kłopotach. A może uda się wynająć coś w sensownej cenie. Remont strychu może okazać się skarbonka bez końca. A ile jeszcze trwają twoje studia?

Patik i pieleszka jak tam u was?

A telik leży chory,
Gardło boli, katar i bóle stawach

Zaraz lekami apap i mykam pod kołderke.

---------- Dopisano o 20:23 ---------- Poprzedni post napisano o 20:20 ----------

Napisane przez Kolina

hej

dzisiejsze misiaki pluszaki dla
Antosia Agi
Jasia telika

nie wiem które to moje podejście do pisania dzisiaj
Dawid ciągle w coś się pakuje i musze go ratrować, asekurować etc

Alez dorosły już jesteś Dawidku
Uwielbiam takie fryzurki

[bella7]

Hej ja w skrócie


Sto lat dla Antoniego i Jana
Marinko - Telik ma rację,że remont strychu to skarbonka, ale też trzeba myslec czy kiedyś rodzina tż Was nie zostawi na lodzie, mimo,ze wyłożylibyście kasę na remont.


Jeszcze napisze,jak coś mi się przypomni

---------- Dopisano o 20:34 ---------- Poprzedni post napisano o 20:33 ----------

Kolink cudny Dawidek na tej fotce.

Telik wracaj do zdrowia

[Kolina]

telik, bella dzięki

to jeszcze sprzed ścinania, a poniżej z podcięta grzywką

aha, w ikei bawiliśmy się w basenie z piłkami, myślałam że jest za mały do takiej zabawki, a on świetnie się bawił, byliśmy przed i po zakupach

[brumek]

Napisane przez Kolina

kupiliśmy basen w mothercare a w ikei zabawki i ręcznik kąpielowy, fajny, dobrej jakości

brumek, ale Tymek się wpasował w półeczkę

Dziś cały dzień doskonalił sztukę wpasowywania Serio, nic innego nie chciał robić tylko na tę półkę właził. Chyba kilkadziesiąt razy ją zaliczył

A jakie zabawki w Ikei? Tę kolejkę? Czy coś innego?

Tymcio lubi się na takich samych jak Dawidek huśtawkach bujać Zresztą, na których on nie lubi To huśtawkowy pasjonat

Napisane przez Kolina

aha, w ikei bawiliśmy się w basenie z piłkami, myślałam że jest za mały do takiej zabawki, a on świetnie się bawił, byliśmy przed i po zakupach

No proszę, też bym myślała, że te nasze to jeszce za małe Nie doceniamy ich

Napisane przez aania_20

1. Trzymam mocno!
2. Moje dziecko cały dzień żałośnie się rozgląda i "ta-ta, ta-ta..." :|

1. Dzięki, Aniu
2. Ojej, tęskni bidulek Jakie to wzruszające

Napisane przez mamad1

Witam się tylko szybko
Dziewczyny wybaczcie, ale nie dam rady teraz z Wami pisać. Za duzo się dzieje, pewne rzeczy mnie przerosły i muszę przeorganizować swoje zycie, a raczej podejście do wielu rzeczy. A jak czytam o problemach niektórych z Was, to aż mi głupio, bo moje takie błahe przy nich wyglądają...

Oj mamad, zmartwiłaś mnie
A gadanie tej Twojej lekarki to mi na nerwy działa! Domyślam się, że Tobie jeszcze bardziej Dobrze, że puszczasz to mimo uszu, bo jak widać, to Ty masz rację

Napisane przez alibany

1. kciuki za neuro!!

2. A mąż będzie siedział miesiąc w tvp studio.
W ogóle nie ma go od 2 tygodni w domu i nie wiemy czy przed tą miesięczną nieobecnością uda mu się chociaż w ten czwartek na jeden dzień zjechać. Poza tym wczoraj wylądował w szpitalu z ogromnym bólem ręki(nadgarstka) okaząło się na prześwietleniu, że rok/ dwa lata temu musiał mieć pęknięty ten nadgarstek a teraz naciągnął ścięgna czy jakoś tak. Chcieli mu gips włozyc na dwa tyg. ale nie zdecydował się bo wtedy l4...mam nadzieje, że szybko mu to minie bez większych komplikacji.

1.
2. A to on w tvp pracuje? Tak na co dzień?
Biedny z tą ręką Ale wtedy nie wiedział, że pęknięte? Nie bolało jakoś bardzo mocno?

Napisane przez iustyna1

No, to dobrze piszę, że na dwóch by starczyło .
Też trzymam

Dzięki
A co do włosów, to nie ma mowy - na żadnych dwóch! Bo jeśli już miałby się nimi dzielić, to jestem pierwsza w kolejce Bo po tej ciąży prawie wyłysiałam I cały czas lecą Wam już przestały?

Napisane przez telik

1. Napisałam w nocy referat z multicytowaniem i złe kliknelam na kładzie i wszystko poszło w ....

2. Brumku więc widzę ze podobne dylematy mieszkaniowe macie. Zawsze byłam zwolenniczką mieszkania w bloku i tyle, teraz czuje brak przestrzeni, trawki dla. Jasia itd. Do tego dochodzi kolosalny kredyt który się podwoił ( po wzroście franka Szwajcarskieo) więc troszkę jesteśmy w czarnej

3. A telik leży chory,
Gardło boli, katar i bóle stawach

1. No właśnie się dziwiłam, że napisałaś jedno słowo i więcej się nie pojawiłaś

2. Och te mieszkaniowe dylematy... Ciężki orzech do zgryzienia, bo to takie kwoty, że aż człowieka paraliżuje
A że Wasz kredyt gigantyczny, to się domyślam, patrząc na mieszkanie

3. O nie Brzmi grypopodobnie Kuruj się szybko, niech to będzie taka "trzydniówka" i koniec!!!


Upiekłam ciacho Ale pachnie

[alibany]

Napisane przez brumek

2. A to on w tvp pracuje? Tak na co dzień?
Biedny z tą ręką Ale wtedy nie wiedział, że pęknięte? Nie bolało jakoś bardzo mocno?

Dzięki
A co do włosów, to nie ma mowy - na żadnych dwóch! Bo jeśli już miałby się nimi dzielić, to jestem pierwsza w kolejce Bo po tej ciąży prawie wyłysiałam I cały czas lecą Wam już przestały?

Nie, mąż pracuje na co dzień w firmie eventowej, a tvp bierze od nich sprzęt do studia (plazmy) i tż będzie do obsługi tego sprzętu.
Kojarzymy sytuację kiedy najprawdopodobniej pękła mu ta kość, 3 dni chodził z bólem i opuchnięciem ale na tym się skończyło.

Mi przestały wypadać równo 6mcy po porodzie. Teraz odrastają krótkie kikutki

Kolina Dawidek słodziuchny
telik dużo zdówka!

[marzena_S]

Hej laski!
Johny & Antonio- sto lat chłopaki!

Iustyna, a'propo włosów przypomniał mi się wczorajszy występ Bałtroczyka- "Jeśli ktoś ma piękne włosy to, kto ku**a powiedział, że musi być ich dużo?".

Marinko, współczuję problemów- znowu u Was pod górkę. Myślisz, że nie udałoby się wynająć czegoś innego w podobnej cenie? W końcu nie mało płacicie, a remont strychu byłby bardzo kosztowny...

Pieleszko, cieszę się że wszystko zmierza u Was w dobrym kierunku i Hania ma się lepiej.

Patik, uff jak dobrze, że wyniki się poprawiły. Domyślam się, że macie już dość szpitala i chcecie wracać do domu.

Telik, przesyłam całusa z życzeniami zdrowia.

Kajool, jak się udało Szymkowe przyjęcie? Bo to chyba ten weekend miał być, tak?

Agadus, ale masz kochane dziecko Mądra z niej dziewczynka, nie dziwię się, że się wzruszyłaś.

Eveewe, gratuluję wygranej - jestem bardzo ciekawa efektów sesji. A taty strasznie mi szkoda, ciągle coś stoi na przeszkodzie do operacji. Mam nadzieję, że lekarze opanują jego stan zdrowia i operacja będzie możliwa.

Mamad, wracaj do Nas, brakuje tu Ciebie.

Brumek, ale mały spryciarz z Tymka.

Więcej nie pamiętam.

My jutro po południu wracamy już do domu. Mieliśmy zostać do czwartku, ale tż ma pilne zlecenie w pracy.. Z chęcią bym tu jeszcze poplażowała, ale tak to już jest że to co dobre szybko się kończy. Dzisiaj byliśmy w Kołobrzegu w Western City, ale to chyba miejsce które ożywa jedynie w weekendy. Hitem dla Hani były zwierzaki, mogliśmy wejść do stajni- myślałam, że mała mi z rąk wyskoczy na widok koni, tak się jej podobały. Za to jak koń wykazał zainteresowanie Hanią i dotknął ją łbem po brzuchu to zdziwiona podniosła rączki do góry i wydała z siebie takie przeciągłe "ejjjjj"- wyglądało to komicznie.

[eveewe]

Witajcie
tak w skrocie - wszystkie foty kocham nasze dzieciaki
telik ja tez choraw dodatku mam zimna na gornej i dolnej wadze i to takie wielkie ze wstyd w pracy siedziec

Dla dzisiejszych solenizantow sto latek

Moje dziecko ma muzyczny ogrodek littel tickes czy jakos tak i uwielbia go. Obecnie sie po nim wpsina i stoi. Dzis jej sie odsunal i rabnela razem z nim rozcinajac warge, minyta placzu i dalej sie wspina

---------- Dopisano o 22:06 ---------- Poprzedni post napisano o 22:04 ----------

co do zdjec Marysi - dziekuje za mile slowa
co do taty dziekuje za kciuki - mam nadzieje ze wyjdziemy na prosta i pojdzie to jakos sprawnie
co do sesji na pewno dam znac, najprawdopodobniej zrobimy 2 czerwca, wiec jak bedzie efekt to na pewno wam sie pochwale, bo wasza pomoc byla nieoceniona.