Jak pobudzic laktację?

[kasiulka]

Kochane mam problem, zaczynam chyba tracic pokarm . Nie wiem co jest tego przyczyną, ale od jakiegos czasu moja 3,5 miesieczna córcia mniej je - w ciagu dnia karmię na żądanie, srednio co 2 godziny, ale karmienie trwa raptem 5 minut i mała juz nie chce jeść, na noc odciągam pokarm laktatorem i zjada ok. 70 ml, a wczesniej zjadała całą butlę - 140 ml. No i co za tym idzie moje piersi produkują mniej pokarmu , wlasnie po prawie godzinie walki z laktatorem udało mi sie wycisnąc ledwie 60 ml, wczesniej jak mi sie mleczko robiło czułam taki ciężar i mrowienie w piersiach, teraz nie czuje nic . Boje sie ze zupełnie strace pokarm i nie wiem co robic, a chyba cos zrobic trzeba i to szybko. Wypijam dziennie ok. 2,5 litra płynów (głównie wody), popijam Karmi i dalej jest kiepsko. To co ja mam robic ? poradźcie

[Alien]

Kasiulka moze to tylko jakiś chwilowy kryzys ? Ja słyszałam, ze jest coś takiego jak kryzys laktacyjny ale nie wiem w jakich miesiącach wystepuje.

Poczytaj tutaj znjadziesz kilka sposobów jak pobudzic laktacje:

http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=98721

A tak swoją drogą ja mam to samo od jakiś 3 dni, pokarmu coraz mniej, cycki ciągle puste i nie czuje żeby mi się coś tam uzupełniało. Ale moja Wiktoria to jeść chce, wiec ją przystawiam co chwila do piersi a tu nic nie leci a własnie teraz kończenie karmienia piersią nie za bardzo mi się uśmiecha

[Mariqa]

Karmi na laktację to mit , nawet zioła typu fitomix 4 są niezbyt skuteczne.
Tu niestety pierś dostosowała się do potrzeb Oliwejry i tyle. Tylko dlaczego ona nie chce jeść? Nie jest głodna? Nawet jeśli to przyczyna upału, to chciałoby jej się pić
Może zmieniłaś jakiś kosmetyk do mycia? albo używasz czegos o intensywnym zapachu? Niby banał, ale dla dziecka istotne, że pierś nie pachnie już jak wcześniej.
Może dieta? coś zaczęłaś wsuwać i zmienił się smak mleka?
A byłyście już u pediatry? Bo rzeczywiscie 60-70 ml to mizerniutko, ilosć jak u noworodka.

[BabciaWeatherwax]

Kasiulka, a zaczęłaś dopajać Oliwkę? Bo w upały dzieckiom się jeść nie chce, a jak napije się soczku/herbatki, to piersi już może nie chcieć. Może spróbuj zamiast dopajania częściej przystawiać?

Mariqa, jak tam chorowitka ospowa?

[Mariqa]

Napisane przez BabciaWeatherwax

Mariqa, jak tam chorowitka ospowa?

Lepiej pięknie dziękujemy za pamięć.
Wczoraj nawet goście odważyli się nas odwiedzić, ujawnił się w związku z tym wpływ życia pustelniczego na zanik odruchów społecznych, po miesięcznym oglądaniu tylko tych samych dwóch ludzi dzierżących butlę z pudrem płynnym, moje dzieci przestały akceptować "elementy" z tzw. środowiska pozadomowego , schowały się w swoim pokoju i przez godzinę trzeba było je na nowo oswajać. / pojawiła się nawet opcja, by gościom na chwilę wręczyć po butelce wspomnianego pudru dla złagodzenia bodźców/

[kasiulka]

Buniu, próbowałam dopajac Oliwkę ale ona nic nie chce pić, rumiankiem i koprem pluje na kilometr, a po wodzie tak sie krzywi ze musze ja koniecznie uwiecznic na zdjeciu bo to az smieszne jest . A przystawiam w sumie dosc często, jak zawoła, jak nie zawola to tez próbuje, tyle ze to jej całe jedzenie sie zamyka w 5-ciu minutach. Strasznie krotko.
Mariqo, jesli chodzi o moja diete to raczej nic nowego nie wprowadzałam, ale fakt kupiłam sobie do mycia żel grejfrutowy Luksji i jogurt migdałowy do cielska Daxa. Myslisz ze to moze byc powód? To chyba spróbuje odstawic sie od kosmetyków i zobaczę czy cos to da.
U pediatry nie byłysmy ale chyba pojdziemy bo juz sie naprawde martwie. Gdyby jeszcze Oliwejra miała troche wiecej tego kochanego cialka, ale ona w sumie drobna jest, raptem 5,5 kilo i 67 cm.

[BabciaWeatherwax]

Kilka pomysów z forum "karmienie piersią"
http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=570&w=20768122
http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.ht...865209&v=2&s=0
http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.ht...823061&v=2&s=0
http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.ht...397970&v=2&s=0
W związku zostatnim tu masz w nagłówku forum namiar na p. Monikę Staszewską - zadzwoń i zapytaj http://forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=570

Mariqo, miesiac "uwięzienia" fiufiufiu Najwyższy czas wyjść do ludzi

[pkawecka]

kasiulka czy ty aby nie przesadzasz?
chuda jest? nie przybiera na wadze? głodna jest? wygląda na chorą, słabą? przeczytaj co napisałaś i jeszcze raz się zastanów czy jest się czym niepokoić.
5,5kg w wieku 3,5 miesiaca to naprawdę marzenie niejednej z matek. poza tym przecież ważne jest jaką miała masę urodzeniową.
przyjrzyj się czy regularnie przybiera na wadze mniej wiecej tyle samo. teraz podczas upałów może przybierać mniej, ale my dorośli tez latem chudniemy, bo nam sie jeść nie chce.
skoro malutka nie chce nic poza piersią to widocznie wie co robi. miej do niej zaufanie - przecież ona najlepiej wie co dla niej dobre. gdyby była głodna, nie najadała się to napewno dała by ci znać. pije po pięć minut go godzine czasem pół? mój mały też tak robił całe lato. też nie chciał pić wody, raz mu przemyciłam rumianek, a tak całe lato z broszką przy piersi .
wiesz napewno, że z początku karmienia leci mleko z dużą ilością wody i cukrów - dzieci sie tym napijają, ale też i trochę najadają i dlatego nie potrzebują jeść dłużej skoro jedzą często. szczególnie w tym wieku kiedy zapotrzebowanie na tłusty pokarm jest nie za duze. jak będzie miała 8-9 miesiecy to zacznie jesć więcej w nocy, bo wtedy będzie potrzebowała tłuszczyku.
laktacja w tym wieku dziecka jest juz wyregulowana i mleko produkowane jest w trakcie karminia a nie tak jak wcześniej na zapas. dlatego możesz mieć wrażenie pustych piersi. nie przesadzaj też z tym piciem, bo to nie ma znaczenia - ilosc pokarmu nie zależy od tego ile pijesz. jeżeli nie dokarmiasz jej mieszanką to nie ma prawa ci sie teraz laktacja zmniejszyć.
i jeszcze o tym mrowieniu i chlustaniu mleka - następuje pod wpływem wyrzutu oksytocyny, który prowokuje maleństwo ssąc pierś. ale nie zawsze tak się dzieje podczas ściagania pokarmu - może po prostu nie trafiasz w wyrzut oksytocyny i tyle.
ja jak mi zależało, żeby udoić troche więcej pokarmu to najpierw na chwileczkę dałam pierś małęmu i jak czułam, że fala idzie to łapałam za wcześniej przygotowany laktator. mały z zasady się wściekał, że go tu szczują ale po ściągnięciu dawałam mu to co sie mu należało i kończyło sie ku obopulnemu zadowoleniu. a ja nie dosć, że miałam pokarm udojony to jeszcze w ten sposób pobudzałam laktację.
próbuj podrażnić brodawki przed ściaganiem pokarmu albo myśleć o dziecku, wyobrazić sobie karmienie, powąchaj maluszka - też się sprawdza.

[kasiulka]

pkawecka może i przesadzam, ale wole sie upewnic niz mowiac kolokwialnie "olac sprawe". Oliwka za tydzien konczy 4 miesiace, waga urodzeniowa 3,5 kg, ale nieważne - mnie po prostu chodzi o to zeby nie stracic laktacji bo bardzo mi zależy na naturalnym karmieniu jak najdłużej. Moze faktycznie Oliwka je dużo mniej z powodu upałów, no ale moja produkcja automatycznie tez jest dużo mniejsza (tu akurat nie przesadzam, bo naprawde jest) i w zwiazku z tym boje sie zeby nie zanikla.

[pkawecka]

Napisane przez kasiulka

pkawecka może i przesadzam, ale wole sie upewnic niz mowiac kolokwialnie "olac sprawe". Oliwka za tydzien konczy 4 miesiace, waga urodzeniowa 3,5 kg, ale nieważne - mnie po prostu chodzi o to zeby nie stracic laktacji bo bardzo mi zależy na naturalnym karmieniu jak najdłużej. Moze faktycznie Oliwka je dużo mniej z powodu upałów, no ale moja produkcja automatycznie tez jest dużo mniejsza (tu akurat nie przesadzam, bo naprawde jest) i w zwiazku z tym boje sie zeby nie zanikla.

nie zaniknie - jak mała po tych koszmarnych upałach zacznie jeść więcej to i ty zaczniesz wiecej produkować.
co do wagi Oliwki to nie powiedziałaś czy przybiera na wadze. jeżeli przybiera regularnie to jest ok. nawet jeżeli to tylko 300-400g. niepokojące jest znaczące zmniejszenie przyrostów. poza tym nie wiem jakiej budowy jesteście ty z TŻ - jeżeli nie jesteście specjalnie rośli to i dziecko nie będzie w górnej granicy normy. jeżeli chcesz to popatrz jak kształtuje się obraz jej rozwoju w siatkach centylowych. jeżeli jest z grubsza w tym samym miejscu powyżej 25 centyla to naprawdę wszystko jest ok. oczywiście dla własnego spokju mozesz isć z nią do lekarza, bo na odległosć trudno wyczuć czy wszystko jest rzeczywiscie w porządku.
mówiąc, że chyba troszke przesadzasz nie miałam zamiaru proponowac ci olewactwa. rozumiem, że każda mam chce dla swojego maluszka jak najlepiej i każda się martwi - szczególnie przy pierwszym. je też sie przejmowałam wagą mojego syneczka szczególnie, że calutkie otoczenie usiłowało mi wmówić, że nie dokarmiając go krowizną robię mu krzywdę.
mam tylko po prostu wrażenie, że ty okropnie się przejmujesz kwestią karmienia. w takich warunkach można stracić dystans do sprawy. miej troszeczkę więcej zaufania do swojego organizmu. on nie czeka złosliwie aż tylko przestaniesz czuwać, żeby ci wywinąć numer. pokarm nie zanika ot tak sobie bez przyczyny. to sie dzieje jak zaczynasz dokarmianie, jeżeli jesteś chora albo kiedy nie lubisz karmić. a ty zdaje się lubisz ?
powodzenia

[Agna_Iolanthe]

Ja też myślę, że nie potrzebujesz pobudzać laktacji. Wszystko jest w porządku. Po ok. 3 miesiącach laktacja jest już ustabilizowana, pokarm nie gromadzi się w piersiach, tylko jest produkowany na bieżąco podczas karmienia.
Ja wtedy byłam leczona hormonami i myślałam, że to lek powoduje zmniejszenie produkcji mleka, ale nie - 17 miesięcy, nadal karmię (dużo), a spodziewam się drugiego dziecka...
Pozdrawiam.

[kasiulka]

Dziewczyny wygląda na to ze to był tylko kilkudniowy spadek apetytu u Oliwki, teraz je juz normalnie a co za tym idzie moje cycufy też normalnie "pracują" . Mleka mam dosc, choc nie w nadmiarze, tyle ile potrzeba.
Ale dziękuję Wam za wszystkie rady i pomoc i postaram się troche mniej panikowac w przyszłosci .

Agna, gratulacje !

[Agna_Iolanthe]

Napisane przez kasiulka

Agna, gratulacje !

Dzięki.

[mamapatrysia]

Witam wszystkie mamy polecam bloga www.niemowlaczki.blogspot.com , są opisane sposoby na utrzymanie laktacji, problemy związane z karmieniem piersią, polecam