Codziennie nowe powody do dumy, letnie bobasy i ich mamy - Kuny. Mamy VII - VIII.2011

[zanetaa88]

Patik dobrze, że macie to za sobą !! A co dokładnie Sarze dolegało? w sensie jak to coś co miała się nazywało ?

Ania rozumiem, że po ta kartkę rossnę trzeba iść najpierw do Rossmana ?

Iustyna a ile Twoja dama zjada na noc mleka?

Ewee a Ja cały czas myślę o Twoim tacie

[jacieeeee]

Witam Kochane.
Podczytuję Was ostatnio z komórki, ale na pisanie czasu brak.
Przepraszam, że się nie odniosę do postów.
Napiszę tylko, że fajnie że Sarka już w domu, Hania ma się lepiej a Adaś jest zdrów jak ryba i lekarz spisał się na medal.
Dziękujemy za wszystkie życzenia.
Co u Nas? Armagedon Dominik wygląda jak ciasto z kruszonką. Cały w krostach i krosteczkach. Jakaś reakcja alergiczna . Byliśmy u pani doktor i na razie podajemy wapno, kąpiemy w krochmalu i wróciliśmy do schematu żywieniowego 4 miesięcznego niemowlęcia Widać, że się męczy, swędzi go to, jakoś osłabia, bo dziś nawet miał 3 drzemki.
Modlę się tylko, żeby to nie była skaza białkowa.
Ostatnio Dominik jadł tyle, że nie wiem jak ja dojdę co jest alergenem: masło, mleko, jajko, truskawki. A może to alergia kontaktowa na płyn, albo proszek? Ale wysypało najpierw główkę i buzię, to chyba nie, prawda?
Strasznie mi go szkoda

[zanetaa88]

Ten odplamiacz to konkretny macie do RDZY ?!

[Lili 83]

Napisane przez Kolina

Lili, my mamy parasolkę

Napisane przez aania_20

Lili, ja mam parasolkę.[/COLOR]

Jakie macie te parasolki?



X-LANDER super, bardzo mi się podoba ale chodzi mi o coś tańszego


Nie wiem czy się chwaliłam... ale... wygrałam te buty reeboka
Dziękuję za Wasze głosy

[iustyna1]

Alibany nie ma opcji, że Alę zabawki zajmą. Też mam taką małą małpkę w domu... Nie mogę się od niej na metr odsunąć, bo łzy jak grochy i ogólna histeria... trwa to już ze 2 miesiące. MASAKRA!

Zaneta moja mało pije mleka na raz, rano z 4 miarek, kolacja z 6 miarek, w nocy 2 razy po 5 miarek.

Kliknijcie mnie czasami wypadłam z pierwszej piętnastki

[Kolina]

alibany, u nas podobnie, ciągle jakieś smutki i żale, ale jak położę się obok niego na podłodze to od razu humor lepszy, oddalić się nie mogę bo zaraz jest przy mnie, zasypia z płaczem, dłużej niż zwykle, a ząbki już się pojawiły, chyba że pchają się kolejne?
w mieszkaniu bałagan, bo przy nim nie sprzątam a jak śpi w ciągu dnia to chodzę na palcach by nie obudzić
zaraz zabieram się za prasowanie, sterta patrzy na mnie od dwóch dni

Napisane przez Kajool

dziekuje a tort powleklam masa cukrowa. Biala zrobilam sama, kolorowe zamowilam na tortowni i dobrze, bo nie mialam czasu na bawienie sie za bardzo. Dwa dni robilam slonia, bo nie chcial sie trzymac, uszy mial za ciezkie i odpadaly. Musialam na wykalaczki je wziac :P

Chodz na mufinki Biedna Sarcia

nie wygląda jakby miał uszy pokombinowane wykałaczkami
efekt na prawdę super

Napisane przez jacieeeee

Witam Kochane.
Podczytuję Was ostatnio z komórki, ale na pisanie czasu brak.
Przepraszam, że się nie odniosę do postów.
Napiszę tylko, że fajnie że Sarka już w domu, Hania ma się lepiej a Adaś jest zdrów jak ryba i lekarz spisał się na medal.
Dziękujemy za wszystkie życzenia.
Co u Nas? Armagedon Dominik wygląda jak ciasto z kruszonką. Cały w krostach i krosteczkach. Jakaś reakcja alergiczna . Byliśmy u pani doktor i na razie podajemy wapno, kąpiemy w krochmalu i wróciliśmy do schematu żywieniowego 4 miesięcznego niemowlęcia Widać, że się męczy, swędzi go to, jakoś osłabia, bo dziś nawet miał 3 drzemki.
Modlę się tylko, żeby to nie była skaza białkowa.
Ostatnio Dominik jadł tyle, że nie wiem jak ja dojdę co jest alergenem: masło, mleko, jajko, truskawki. A może to alergia kontaktowa na płyn, albo proszek? Ale wysypało najpierw główkę i buzię, to chyba nie, prawda?
Strasznie mi go szkoda

biedny Domiś
nie doradzę bo się nie znam
mam nadzieję że szybko powód odnajdziecie

Napisane przez Lili 83

Jakie macie te parasolki?



X-LANDER super, bardzo mi się podoba ale chodzi mi o coś tańszego


Nie wiem czy się chwaliłam... ale... wygrałam te buty reeboka
Dziękuję za Wasze głosy

my mamy maclarena

super, zę wygrałaś, pokaż jakie?
ja jakoś szczęścia nie mam, nie biorę więc udziału

---------- Dopisano o 22:12 ---------- Poprzedni post napisano o 22:08 ----------

Napisane przez isiaok

http://dobrzekupujesz.pl/pl/dr-beckmann-odplamiacz.html
tylko jest specjalny do plam po owocach i warzywach brumek polecała

To klikam

dzięki za link

teraz mi się przypomina ta nazwa, chyba jeszcze w poczekalni o tym rozmawiałyśmy, albo na odchowalni ale bardoz dawno temu


iustyna, ja mam dziś wenę do klikania, będę ci na zmianę z patikiem klikać
ale lecą te kliki, szok

tz mi mówił że są takie programy co zmieniają IP, nieuczciwi mogą to wykorzystywać
głupi ten konkurs, jak mam być szczera

[Kajool]

TZ bedzi eteraz w sierpniu :/

[iustyna1]

Wiem Kolina, dlatego to mój pierwszy i ostatni . Tak z głupiego zaczęłam, to głupio teraz zaprzepaścić tyle klików.

[Kolina]

Napisane przez iustyna1

Wiem Kolina, dlatego to mój pierwszy i ostatni . Tak z głupiego zaczęłam, to głupio teraz zaprzepaścić tyle klików.

głupi , głupi a klikam

[brumek]

Napisane przez isiaok

Co do plam!Brumek ten odplamiacz jest boski! Tż sie zdziwił, że 9zł za taką mikroskopijna buteleczke ale jest niesamowity

Bardzo się cieszę Też uważam że są świetne

---------- Dopisano o 22:46 ---------- Poprzedni post napisano o 22:43 ----------

Napisane przez aania_20

Brumek, ja się nie dziwię że Tymek podrywa, z takim spojrzeniem? Zresztą, niech się chłopak wprawia

Napisane przez eveewe

Tata mial badania pod katem serca, czekamy na wynik, jesli wyjdzie ok wstawia zastawke i za jakis czas operacja na raka jamy ustnej bo juz cala zaatakowal (i po co te naswietlania i chemia??), jesli nie wstawia zastawki to mysle ze domyslacie sie co dalej.

To straszne, co piszesz

Napisane przez Kolina

1.
czy ja już pisałam że moje dziecko znajduje w mig wszystkie słabe punkty mieszkania?
slabo trzymające listwy już są podklejane, co się chwiało musialo zostać dokręcone etc
mógłby pracować jako tester przed kupnem domu czy mieszkania

2.i nowa umiejętność - raczkować zaczyna

1. Pięknie to ujęłaś
Ale znowu się podepnę pod Twoją wypowiedź, bo Tymuś ma taką samą właściwość
2. Brawo Dawidek Idą nam chłopaki łeb w łeb Szkoda że się nie znają

Napisane przez Kajool

TZ juz niestety pojechal Te 10 dni zlecialy zbyt szybko. Najpierw czlowiek ponownie musi sie przyzwyczaic do dodatkowego ludzia w domu, w srodku pobytu TZ mialam go dosyc, pod koniec bylo juz super a teraz znowu pusta i tesknota
Szymek szalal za tata, codziennie rano budzil i od razu sie do niego tulil.
Urodziny udały sie znakomicie. Brumek pytałas sie co robilismy, a wiec był oczywiscie tort, sernik z wisniami (mój ulubiony), salatke cezara i salatke z tortellini oraz pomidory z mozzarelą. Na ciepło był kurczak, leczo oraz zupa krem z pomidorów. To akurat wykombinował moj TZ. I wiecie jakie to było dobre. Do tej pory ta zupa mi się sni. Zrobiliśmy jeszcze taki chleb nadziewany masłem, serem i czosnkiem, zapiekany w piekarniku.
Strasznie duzo jedzenia zostało.
Szymek był kochany i bardzo grzeczny, dostał w prezencie dwa jezdziki, klocki duplo i samochody. Zadowolony z wszystkiego Aaa i wyciągnał rózaniec :P czyli kariera chyba ksiedza go czeka :P
Wrzuce wam fotki.

Przykro mi, że już pojechał
Ale przyjęcia urządziłaś pierwsza klasa Takie pyszności
A na ostatnim zdjęciu wyglądacie anielsko oboje Z tym, że Szymek raczej na 4-latka, a nie niespełna roczniaka

U neurologa byłam

edit: A ten chleb zapiekany, to chyba robię podobny. I jestem uzależniona
Caly bochenek kroję na kromki, każdą smaruję masłem utartym z serem pleśniowym i szczypiorkiem albo czosnkiem, potem te kromki zlepiam, zawijam w folię aluminiową i do piekarnika albo na grill, jeśli mam dostęp. Ty też tak? Pycha

Napisane przez patik87

Jestem w domku
Boshe dziewczyny mówię Wam co za ulga wrócić.

Dobrze, że już po wszystkim Ale co się wymęczyłyście, to Wasze Fajnie że mąż nie uciekał, tylko z Wami siedział Wyobraziłam sobie pokłute rączki biednej Sarci Dobrze, że już po...

Napisane przez wodaqua

+ Zosia stawia pierwsze "raczki", codziennie pokazuje coś nowego, jest milusińska, nie pozostaje w tyle w rozwoju i w ogóle cud, miód i orzeszki
+ mamy nianię Kajool-postawiliśmy na intuicję, jak radziłaś i chyba będzie dobrze
- Tż nie zdał egzaminu - która kciuków nie trzymała ? (ale za to mam męża w domu )
- Tż babcia złamała nogę i chyba do końca życia będzie leżała w łózku

cześć Kropku
Brawa za "plusy:, pocieszające uściski dla tża i wyrazy współczucia z powodu babci. To takie smutne
A mąż za rok podchodzi znowu? Czy nawet wcześniej?

Napisane przez iustyna1

My pół dnia byliśmy na Dniu Dziecka (mamy i taty) w przedszkolu. Fajnie było. Kuba szalał ze "swoją dziewczyną" . Nas olał, po co mu rodzice jak ma swoją Anitę

Taka kolej rzeczy, teściówko

Napisane przez patik87

Boshe dziewczyny właśnie wpadły mi w ręce wyniki moczu sary który jej robiliśmy kontrolnie na początku maja... zerknęłam wtedy na szybko i stwierdziłam wszystko ok,
teraz patrzę i na samym dole flora bakteryjna-- dośc liczne. Jak mogłam to przeoczyć, co za mnie za matka miesiąc czasu rozwijała sie infekcja, gdybym wtedy dobrze zobaczyła nie byłoby szpitala
Wyć mi się chce.

Hej, bez takich tekstów!!! Nawte lekarka Ci powiedziała ze byłaś czujna, BO BYŁAŚ, więc sobie nie wkręcaj!!!

Napisane przez Kolina

klikałam wam w tym konkursie i mnie wywaliło, jak przeładowałam stronę i kliknęłam ponownie to mi wyskoczyło info:
"braki w wykształceniu informatycznym czy próbujesz nas oszukać, zapisaliśmy twoje ip"

Ale tekst

Napisane przez youyou

Hej mamuśki ja z doskoku

ZDJĘCIAAAAAAAA z wesela prosimy!!!!!!!!!!!!!

[Lili 83]

Napisane przez Kolina

super, zę wygrałaś, pokaż jakie?
ja jakoś szczęścia nie mam, nie biorę więc udziału
iustyna, ja mam dziś wenę do klikania, będę ci na zmianę z patikiem klikać
ale lecą te kliki, szok

Jak mi przyślą to pokaże

Do konkursów klikanych raczej szczęścia nie potrzeba. Tylko trochę czasu i "ludzi" do klikania.

Też ciągle wypadam z piętnastki

[brumek]

Napisane przez telik

1. Z kartka były małe komplikacje bo wysłałem jedna pisząc tylko brumiatko adres warszawa( miałam dopisać adres pózniej i przez nieuwagę wysłałem bez) więc w ostatni dzień poszukiwalam znaczka żeby wysłać jeszcze jedna karteczki

2. Szkoda ze z wizyty u lekarza nic nie wynikneło
Jednak kontras nieuniknionyzeby zbadać naczynia krwionośnych w głowie. A masz jakiś plan co do długości karmienia Tymka?
Mi ostatnio przeszło przez myśl powoli odstawić
Bo mój Milky potrafi jeść w nocy co 2 godziny
Wiem ze to egiistyczne ale od 9 miesięcy nie przestałam nocy w całości

3. A tak wogole to mega glut mi zwisa z nosa
I gorączkę w nocy miałam ale jutro pewnie już będę zdrowa
Zreszta muszę

4. I proszę trzymać kciuki o 11 bo pierwszy raz będę pełnić nieznana mi do tej pory funkcje

1. To była najmilsza rzecz, jak mnie w tym tygodniu spotkała
Ale dziwi mnie że ta pierwsza nie doszła. Przecież w Warszawie tylko jedno brumiątko jest, powinni się domyślić

2. A ja chyba mam zamiar czekać aż sam zrezygnuje. Mam nadzieję, że się kiedyś doczekam A tak naprawdę to do roku chcę karmić na 100%. A potem myślę o tej drugiej ciąży i nie wiem, jak to pogodzić Bo już 2 lekarzy mi mówiło, żeby odstawić zrobić przerwę i dopiero zajść w ciążę, bo niby drobna jestem i to spore obciążenia dla mnie by było... Nie wiem. Youyou chyba karmiła, jak zaszła w ciążę z Lilką?
A Ty z egoizmem nie wyskakuj, bo to żaden egoizm Zresztą Jasiek chyba lubi inne, pozapiersiowe, jedzenie, prawda? Więc to powinno przyjść mu naturalnie.

3. Oby się spełniło!

4. Poprzedni punkt, to Twoje "muszę" w połączeniu z tym i "nową funkcją" bardzo mnie zaintrygowało Co będzie jutro?

Napisane przez jacieeeee

Co u Nas? Armagedon Dominik wygląda jak ciasto z kruszonką. Cały w krostach i krosteczkach. Jakaś reakcja alergiczna .

O kurczę, kiepsko
Współczuję
Ciekawe co go tak uczuliło

Napisane przez Lili 83

Nie wiem czy się chwaliłam... ale... wygrałam te buty reeboka
Dziękuję za Wasze głosy

Super

Napisane przez alibany

Witam,
cały wieczór po zasnięciu małej ogarniałam domostwo, bo zarastam bajzelkiem!!! Nie wiem co się z moim dzieckiem dzieje....przebiła się dziś w końcu górna jedynka, ale jej ryczenia nie ma końca!! Tzn. ryk jest wtedy kiedy oddalam sie od niej na metr! gdy próbuje posadzić ją w zabawkach to muszę szybko usiąśc też na dywanie i od razu ją zabawiać! Jak wyjdę do kuchni to oczywiście idzie ten mój piechurek na tych małych stópkach z grochami na polikach i wiesza mi się na nodze i gdyby umiała to jak małpka by się na niej uwiesiła i tak wisiała

No to pewnie padasz na pyszczek
Widzę ze ten słynny lęk separacyjny, to u większości naszych wątkowych dzieci pojawia się w 10-11 miesiącu, a wcale nie wcześniej jak piszą...
A obrączka dalej zaginiona?

[Lili 83]

alibany Radek zachowuje się dokładnie tak samo jak Twoja Ala.
Nawet na krok nie mogę odejść w mieszkaniu

[Madziulka_17]

Napisane przez patik87

Madziulka ja bym już panikowała przy takiej gorączce, idź do lekarza dla spokojności, ale znając służbę zdrowia z Waszych opisów pewnie zleją sprawę

Szymon ma gorączkę i katar. Wiem, że jak pójdę z nim tutaj do lekarza to zleci mi podanie paracetamolu i wodę. Narazie sama zbijam gorączkę naprzemiennie paracetamolem i ibuprofenem. Do noska psikam wodą morską i ściągam fridą. Jeżeli będzie gorączkował 3 doby to oczywiście pójdę do lekarza, bo więcej na własną rękę nie podam przeciwgorączkowych, wtedy powiem, że dziecko już 3 doby dostaje przeciwgorączkowe i nie pomaga. W Polsce oczywiście już dzisiaj byłabym u pediatry.

Napisane przez Kajool

No i wszystkim Magdalenom, ktore dzisiaj obchodza imieniny rowniez

Dziękuję i wzajemnie jeżeli również masz dzisiaj imieniny

Napisane przez alibany

Madziulka jak u Was sytuacja?? byłas u lekarza z Szymkiem?

Teraz wieczorem miał 37,7 po podanym wcześniej nurofenie, popłakuje przez sen... Oprócz choroby wyrzynają się dolne dwójki Są juz tuż, tuż...

[Kajool]

Brumku ja robie tak:
nacinam chleb (taki okragly) w kratke, tak nie do konca i pomiedzy upycham maslo, ser zolty i czosnek, posypuje ziolami i zapiekam. I azdy sobie taka kostke urywa.
I dziekuje za komplementy

Przegapilam postwodaqua ,ciesze sie,ze znalezliscie nianie.


Teliku co do odstawienia od cyca, to nie myslisz egoistycznie. Ja jeszcze mam dwa karmienia piersia w nocy ale coraz czesciej jedziemy na MM i powiem ci, ze czuje ulge. Mlody lepiej spi, nie budzi sie tak czesto. Butle zaakceptowal. A i ja jakos lepiej sie czuje, nie taka wiecznie zmeczona. Mimo, ze musze w nocy mu wstawac i mleko robic to i tak jest lepiej. Mysle, ze 11 miesiecy karmienia wystarczy, ze i tak, co dobre mu juz dalam.

[Lili 83]

Madziulka ciężko Ci musi być w obcym kraju co? Żeby ta gorączka była tylko od ząbków
Z okazji imienin

Dla wszystkich Magdalen



Sprzedałam leżaczek bujaczek.
Powiem Wam, że dziwnie mi z tego powodu. Pamiętam w nim takiego maleńkiego Radzia.
Przywiązałam się do rzeczy

[Madziulka_17]

Napisane przez Lili 83

Madziulka ciężko Ci musi być w obcym kraju co? Żeby ta gorączka była tylko od ząbków
Z okazji imienin

Niestety takie są początki życia w obcym kraju, ale wiem, że w perspektywie czasu będzie Nam tutaj lepiej niż w Pl. Dzięki za życzenia
Też na początku myślałam, że od ząbków, ale jest jeszcze katar i to taki porządny...

[telik]

Kajoolku w końcu jesteś - ślicznie wygladacie z Szymula, i przyjęcie fajnie zorganizowane, świetny patent na świeczki z lampek do wina. A Ty na zdjęciu wyglądają olśniewajaco

Napisane przez brumek

1. To była najmilsza rzecz, jak mnie w tym tygodniu spotkała
Ale dziwi mnie że ta pierwsza nie doszła. Przecież w Warszawie tylko jedno brumiątko jest, powinni się domyślić

2. A ja chyba mam zamiar czekać aż sam zrezygnuje. Mam nadzieję, że się kiedyś doczekam A tak naprawdę to do roku chcę karmić na 100%. A potem myślę o tej drugiej ciąży i nie wiem, jak to pogodzić Bo już 2 lekarzy mi mówiło, żeby odstawić zrobić przerwę i dopiero zajść w ciążę, bo niby drobna jestem i to spore obciążenia dla mnie by było... Nie wiem. Youyou chyba karmiła, jak zaszła w ciążę z Lilką?
A Ty z egoizmem nie wyskakuj, bo to żaden egoizm Zresztą Jasiek chyba lubi inne, pozapiersiowe, jedzenie, prawda? Więc to powinno przyjść mu naturalnie.

3. Oby się spełniło!

4. Poprzedni punkt, to Twoje "muszę" w połączeniu z tym i "nową funkcją" bardzo mnie zaintrygowało Co będzie jutro

1. No właśnie
2. Dziękuje za miłe słowa , JasieK lubi inne rzeczy ale jednak bez UU tez by było cieżko - i dla niego o dla mnie. To jest dla mnie takie przyjemne przywiązanie. Ale wiem ze wcześniej czy pózniej będzie trzeba się pożegnać z karmieniem naturalnym.
A ile razy dziennie Tymek je mleczko?
4. Otwieram pierwsze walne zgromadzenie pewnej bliskiej mi spółki akcyjnej

Napisane przez Kajool

TZ bedzi eteraz w sierpniu :/

Podziwiam Cię Kajoolku

[Kolina]

Napisane przez brumek

(A) 1. Pięknie to ujęłaś
Ale znowu się podepnę pod Twoją wypowiedź, bo Tymuś ma taką samą właściwość
2. Brawo Dawidek Idą nam chłopaki łeb w łeb Szkoda że się nie znają

.....

(B) Ale tekst

(A) Dawid troszkę starszy ale nadgania jak umie
poznają się przecież bywam w wawie, tylko nie zawsze mam samochód by gdzieś dojechać i uziemiona jestem

a właśnie, która z was pisała że w niedzielę na poalch mokotowskich ma być? pytam bo ostatecznie tez byliśmy (na ziemniaku w Lolku )

(B) tekst wizażu bardzo niegrzeczny, wkurzył mnie

Napisane przez brumek

1. To była najmilsza rzecz, jak mnie w tym tygodniu spotkała
Ale dziwi mnie że ta pierwsza nie doszła. Przecież w Warszawie tylko jedno brumiątko jest, powinni się domyślić

brumek, oglądaj telekspres, pewnie w któyś dzień na końcu programu pokażą najdziwniej zaadresowaną kartkę, z pytaniem "kim jest tajemnicze brumiątko"

Napisane przez Lili 83

Jak mi przyślą to pokaże

Do konkursów klikanych raczej szczęścia nie potrzeba. Tylko trochę czasu i "ludzi" do klikania.

Też ciągle wypadam z piętnastki

dzięki

klikam wam dziewuchy, ale ciasno macie w okolicy piętnastki, róznice głosów malutkie

aaaaaa, ja przecież będę brała udział w losowaniu 100tys bobovity
a nóż widelec...

[marzena_S]

Bry wieczór
Dzisiaj będzie samolubnie, bo napisze tylko o sobie, a jutro odniosę się do Waszych postów.
Uff... jesteśmy już w domu. Wczasowanie było boskie, ale te pakowanie/wypakowanie i podróżowanie jest cholernie męczące. Hania podróż powrotną zniosła dużo gorzej- chyba nie chciała wracać. Strrrrasznie marudziła, a ja w tym czasie wyśpiewałam jej wszystkie znane mi utwory i wydawałam dźwięki wszystkich znanych mi zwierząt. Tż miał niezły ubaw, a ja aż ochrypłam przez ten teatr.
Obiecuję jutro wstawić większą porcję wakacyjnych zdjęć.
Dobranoc.

[brumek]

Napisane przez telik

1. Dziękuje za miłe słowa , JasieK lubi inne rzeczy ale jednak bez UU tez by było cieżko - i dla niego o dla mnie. To jest dla mnie takie przyjemne przywiązanie. Ale wiem ze wcześniej czy pózniej będzie trzeba się pożegnać z karmieniem naturalnym.
A ile razy dziennie Tymek je mleczko?
2. Otwieram pierwsze walne zgromadzenie pewnej bliskiej mi spółki akcyjnej

1. No trzeba, trzeba, ale na razie ciężko mi o tym myśleć, bo wiem, jak to ważne dla Tymka. Dlatego wolałabym, żeby to on mnie odstawił
Je - wstyd się przyznać - 6 razy na dobę Czasem 7. Przy czym w nocy (między 20 a 7) ani razu.

2. Brzmi poważnie Prawdziwa bizneswoman z Ciebie

Napisane przez Kolina

1. Dawid troszkę starszy ale nadgania jak umie
poznają się przecież bywam w wawie, tylko nie zawsze mam samochód by gdzieś dojechać i uziemiona jestem

2. brumek, oglądaj telekspres, pewnie w któyś dzień na końcu programu pokażą najdziwniej zaadresowaną kartkę, z pytaniem "kim jest tajemnicze brumiątko"

1. A jak często Ty tu bywasz?
2.

Napisane przez Kajool

Brumku ja robie tak:
nacinam chleb (taki okragly) w kratke, tak nie do konca i pomiedzy upycham maslo, ser zolty i czosnek, posypuje ziolami i zapiekam. I azdy sobie taka kostke urywa.

A, czyli inaczej. No to nie ma wyjścia - przy najbliższej okazji muszę spróbować Twojej metody
Ale cały chleb tak nacinasz? W sensie na głębokość tak prawie przez cały bochenek?

[Kolina]

Napisane przez brumek

1. A jak często Ty tu bywasz?
2.

teraz jestem, a następnym ok 20 czerwca

zgłodniałam przez wasze opisy bochenków z czosnkiem i serem

[aania_20]

dzień dobry

Napisane przez zanetaa88

Ania rozumiem, że po ta kartkę rossnę trzeba iść najpierw do Rossmana ?

chyba tak, zajrzę dziś to się dowiem

Napisane przez Kajool

TZ bedzi eteraz w sierpniu :/

Napisane przez telik

4. Otwieram pierwsze walne zgromadzenie pewnej bliskiej mi spółki akcyjnej

wow, jak to brzmi

Jadę dziś znowu do neurologa z nadgarstkiem, tym razem nie prywatnie, bo mam nadzieję że da mi skierowanie na badania, nie uśmiecha mi się robienie ich prywatnie.

---------- Dopisano o 06:42 ---------- Poprzedni post napisano o 06:40 ----------

Zuziu, Emi, Asiu dla Was

[patik87]

Hej.

Kolina dzięki że tak ostro na mnie klikasz.

Jaciee kurcze tak nagle go wysypało? przecież do tej pory jadł normalnie wszystko...mam nadzieję że szybko znajdziecie przyczynę.
Męczące dla człowieka jak nie wiadomo co własnemu dziecku olega, nawet jak jest to drobnostka..

Marzena ile bilet kosztuje o "twojego teatru?" Też nienawidzę najbardziej powrotów ( z wczasów) i wypakowywania gratów.

Aniaa a powiedz co Ci mówią z nadgarstkiem? masz mieć zabieg? może pisałaś wcześniej..ale ja nie wiem..

Telik to Ty jesteś prawdziwa bzneswoman

Co ze zlotem? kombinujemy cosik? Może się udać?

Spałam jak zabita. Sara musiała mocniej się rozpłakać żebym usłyszała O 1 dałam jej pić i spała do 6.
Pogoda się psuje, a my od jutra mamy przyzwolenie na spacery
Promotorka nadal mnie zlewa co za babsztyl

[aania_20]

Napisane przez patik87

Aniaa a powiedz co Ci mówią z nadgarstkiem? masz mieć zabieg? może pisałaś wcześniej..ale ja nie wiem..

raczej tak, zabiegi z fizjoterapii trochę pomogły, ale niestety dalej czuć. Tyle że mi palce nie drętwieją, ale rano nie mogę pięści zacisnąć... :|
Podejrzewam że bez nacinania się nie obejdzie, ale zobaczę co mi dziś lekarka powie.

[Marina1]

hej! miłego dnia!
potem wpadne

[beata_1988]

hejo

melduję że żyje - choć ostatnio mam mega młyn - egzaminy zaliczone wszystkie, jeszcze dwa projekty musze oddać, jeden dziś, drugi jutro, i prace doszlifować, a obronę mamy 25 czerwca chyba bo przełożyli bo promotorka ma jakąś konferencje wczesniej.

wpadne jak się obrobię ze wszytkim - jutro wieczorem na dłużej

Marinko - zaproszenie na piątek nadal aktualne - będę robić pierogi z truskawkami serio serio - napisze Ci smska z busa bo o 9 jadę d Rze.

wpadajcie

miłego dnia Kuny moje kochane

[Oliweczka1985]

Napisane przez wodaqua

- Tż nie zdał egzaminu - która kciuków nie trzymała ? (ale za to mam męża w domu )
- Tż babcia złamała nogę i chyba do końca życia będzie leżała w łózku

Szkoda, że się nie powiodło na egzaminie, ale jak widać są też tego plusy
A babci współczuję- tak to wlaśnie jest na starość

Napisane przez patik87

Boshe dziewczyny właśnie wpadły mi w ręce wyniki moczu sary który jej robiliśmy kontrolnie na początku maja... zerknęłam wtedy na szybko i stwierdziłam wszystko ok,
teraz patrzę i na samym dole flora bakteryjna-- dośc liczne. Jak mogłam to przeoczyć, co za mnie za matka miesiąc czasu rozwijała sie infekcja, gdybym wtedy dobrze zobaczyła nie byłoby szpitala
Wyć mi się chce.

WITAMY WAS'

Ciesz się, że teraz jest juz ok, a na przyszłość interpretuj wyniki z lekarzem.

Napisane przez youyou

My zalatani, nie mam czasu na nic, jeszcze mnie zaraz sterta prasowania czeka w sobotę kolejne wesele, tym razem idziemy bez glutów

Buziaki mamuśki

O proszę-kolejne wesele

Napisane przez telik

I proszę trzymać kciuki o 11 bo pierwszy raz będę pełnić nieznana mi do tej pory funkcje

Napisane przez isiaok

Co do plam!Brumek ten odplamiacz jest boski! Tż sie zdziwił, że 9zł za taką mikroskopijna buteleczke ale jest niesamowity

a na długo starcza? poszukam na all.

Napisane przez Kajool

Urodziny udały sie znakomicie. Brumek pytałas sie co robilismy, a wiec był oczywiscie tort, sernik z wisniami (mój ulubiony), salatke cezara i salatke z tortellini oraz pomidory z mozzarelą. Na ciepło był kurczak, leczo oraz zupa krem z pomidorów. To akurat wykombinował moj TZ. I wiecie jakie to było dobre. Do tej pory ta zupa mi się sni. Zrobiliśmy jeszcze taki chleb nadziewany masłem, serem i czosnkiem, zapiekany w piekarniku.
Strasznie duzo jedzenia zostało.
Szymek był kochany i bardzo grzeczny, dostał w prezencie dwa jezdziki, klocki duplo i samochody. Zadowolony z wszystkiego Aaa i wyciągnał rózaniec :P czyli kariera chyba ksiedza go czeka :P
Wrzuce wam fotki.

Super, że urodziny udane a różaniec, cóż-aniołek Ci wyrośnie

Napisane przez Lili 83

Nie wiem czy się chwaliłam... ale... wygrałam te buty reeboka
Dziękuję za Wasze głosy

Napisane przez marzena_S

Bry wieczór
Dzisiaj będzie samolubnie, bo napisze tylko o sobie, a jutro odniosę się do Waszych postów.
Uff... jesteśmy już w domu. Wczasowanie było boskie, ale te pakowanie/wypakowanie i podróżowanie jest cholernie męczące. Hania podróż powrotną zniosła dużo gorzej- chyba nie chciała wracać. Strrrrasznie marudziła, a ja w tym czasie wyśpiewałam jej wszystkie znane mi utwory i wydawałam dźwięki wszystkich znanych mi zwierząt. Tż miał niezły ubaw, a ja aż ochrypłam przez ten teatr.
Obiecuję jutro wstawić większą porcję wakacyjnych zdjęć.
Dobranoc.

Witamy wczasowiczów


HEJ.

Była wczoraj u Nas ta koleżanka Julci, ale spotkanie było jak zwykle nie udane, bo jedna od drugiej płakala....potem jak Julcia wrzuciła na luz i już się nie bała Oli, to Ją straszyła-tak warczała śmiesznie....my z koleżanką padałyśmy ze śmiechu, ale Oli do śmiechu nie było....

W piątek mieliśmy jechać na bal, ale wszystko stanęło pod wielkim znakiem zapytania, przez moją teściową(miesiąc temu już z nią ustalaliśmy....):mur : przysłowie nie wiesz na kogo liczyć, licz na siebie jak najbardziej tutaj pasuje.


AHA! Odpowiedziałyście mi na moje zapytanie o płeć. Mój lekarz mówi płeć na 100%- powiedział mi, że jeszcze nigdy w swojej karierze się nie pomylił, więc jak mówi, to mówi

Odnośnie przeczuć, to one kompletnie się u mnie nie sprawdzają..., ale do tej pory chciałam/czulam dziewczynkę, a teraz to sama niewiem- najważniejsze, żeby było zdrowe.
Brumek mi czaruje dziewczynkę....-zobaczymy czy Ci się kula nie popsuła

[alibany]

Napisane przez iustyna1

Alibany nie ma opcji, że Alę zabawki zajmą. Też mam taką małą małpkę w domu... Nie mogę się od niej na metr odsunąć, bo łzy jak grochy i ogólna histeria... trwa to już ze 2 miesiące. MASAKRA!

Napisane przez Kolina

alibany, u nas podobnie, ciągle jakieś smutki i żale, ale jak położę się obok niego na podłodze to od razu humor lepszy, oddalić się nie mogę bo zaraz jest przy mnie, zasypia z płaczem, dłużej niż zwykle, a ząbki już się pojawiły, chyba że pchają się kolejne?
w mieszkaniu bałagan, bo przy nim nie sprzątam a jak śpi w ciągu dnia to chodzę na palcach by nie obudzić
zaraz zabieram się za prasowanie, sterta patrzy na mnie od dwóch dni

Napisane przez Lili 83

alibany Radek zachowuje się dokładnie tak samo jak Twoja Ala.
Nawet na krok nie mogę odejść w mieszkaniu

Trochę mnie pocieszacie, że to nie kwestia "ten typ tak ma", tylko może faktycznie ten skok/lęk separacyjny, miejmy nadzieję, że szybko to minie, bo mam wrażenie, że moje dziewczę jest wiecznie nieszczęśliwe!

Smoczek, który był do tej pory tylko do spania idzie w ruch za dnia, bo chociaż wtedy mam chwilę ciszy. Tylko martwi mnie, bo ona ten smoczek dziwnie chwyta, tzn. dolną częśc smoka(tego plastiku) chowa za dolną wargę, albo nawet za dolne jedynki. i tak z nim chodzi.Chyba go jej zabiorę jednak, bo jeszcze jakiś wad zgryzu się nabawi.

Napisane przez brumek

No to pewnie padasz na pyszczek
Widzę ze ten słynny lęk separacyjny, to u większości naszych wątkowych dzieci pojawia się w 10-11 miesiącu, a wcale nie wcześniej jak piszą...
A obrączka dalej zaginiona?

Wiesz nie tyle padam na pyszczek, co nic nie mogę zrobić w dzień w domu, bałagan się nawarstwia. co ide do mycia garów, kończy się na jednym umytym talerzu, bo więcej nie daje mi zrobić. Jedynie mogłabym cały dzień odkurzac, bo w tym uwielbia mi towarzyszyć. Ale podłogi tez by przydało się umyć.......
Patrząc, że u innych dzieci w podobnym czasie, podobne zachowania, można przyjąć, że to ten słynny lęk separacyjny.
Tylko wcześniej, gdy słyszałam o lęku separacyjnym, miałam wrażenie, że tyczy się to sytuacji, gdy mama musi wyjśc z domu i z kimś dziecko zostawić a nie, że mama wychodzi do kuchni a dziecko w ryk!

Obrączki nie ma

Napisane przez Oliweczka1985

S

HEJ.

Była wczoraj u Nas ta koleżanka Julci, ale spotkanie było jak zwykle nie udane, bo jedna od drugiej płakala....potem jak Julcia wrzuciła na luz i już się nie bała Oli, to Ją straszyła-tak warczała śmiesznie....my z koleżanką padałyśmy ze śmiechu, ale Oli do śmiechu nie było....

W piątek mieliśmy jechać na bal, ale wszystko stanęło pod wielkim znakiem zapytania, przez moją teściową(miesiąc temu już z nią ustalaliśmy....):mur : przysłowie nie wiesz na kogo liczyć, licz na siebie jak najbardziej tutaj pasuje.


AHA! Odpowiedziałyście mi na moje zapytanie o płeć. Mój lekarz mówi płeć na 100%- powiedział mi, że jeszcze nigdy w swojej karierze się nie pomylił, więc jak mówi, to mówi

Odnośnie przeczuć, to one kompletnie się u mnie nie sprawdzają..., ale do tej pory chciałam/czulam dziewczynkę, a teraz to sama niewiem- najważniejsze, żeby było zdrowe.
Brumek mi czaruje dziewczynkę....-zobaczymy czy Ci się kula nie popsuła

To "wesołe" spotkanie miałyście.

Ja czułam, że to będzie dziewczynka, choć mężowi wmawiałam chłopca, bo wiedziałam jak bardzo chciałby córeczkę, więc wolałam go pozytywnie zaskoczyć, aniżeli rozczarować teraz przy drugim chciałabym synka Ale fakt, najważniejsze, żeby było zdrowe!!!!!!


Witam!
Zatkałam dziecko smoczkiem i mam chwilę by odpisać. Zaraz idziemy do ogrodu, gonić kotecka
Oho juz sobie przypomniała o mamie......byeeeee

[aania_20]

Dziewczyny, potrzebuję rady
W sobotę idziemy do mojej przyjaciółki na grilla urodzinowo-imieninowego. Nie mam pomysłu na prezent, niby powinnam wiedzieć co lubi, ale nic fajnego nie przychodzi mi do głowy. Pytam, bo jest w ciąży. Co by Wam sprawiło przyjemność jako ciężarnym? (ja nie pamiętam ) ale nie dla dziecka, tylko dla niej...


aha, Lili, pytałaś o wózek, to kupiłam TAKI, ale przysłali nam TEN