~~~~ służba więzienna ~~~~

[arenika]

Nie podpisuje się żadnej umowy tylko jest ślubowanie przed prezesem sądu. Dochód jaki dostajemy to jest ryczałt- podatku od tego się nie płaci bowiem nie jest to traktowane jako dochód tylko zwrot poniesionych kosztów. Maksymalnie na stałe można mieć 10 dozorów lub nadzorów, ale do tego dochodza jeszcze przeprowadzne wywiady srodowiskowe i tez pare groszy wpada. Co do urzedu pracy to nie trzeba im tego nawet zglaszac bo zadnej umowy nie ma i nadal pozostaje sie bezrobotnym, tylko pelni sie sluzbe spoleczną

[Ewik86]

Napisane przez arenika

Nie podpisuje się żadnej umowy tylko jest ślubowanie przed prezesem sądu. Dochód jaki dostajemy to jest ryczałt- podatku od tego się nie płaci bowiem nie jest to traktowane jako dochód tylko zwrot poniesionych kosztów. Maksymalnie na stałe można mieć 10 dozorów lub nadzorów, ale do tego dochodza jeszcze przeprowadzne wywiady srodowiskowe i tez pare groszy wpada. Co do urzedu pracy to nie trzeba im tego nawet zglaszac bo zadnej umowy nie ma i nadal pozostaje sie bezrobotnym, tylko pelni sie sluzbe spoleczną

Dziękuję Ci bardzo za odpowiedź! Wreszcie wiem to co mnie interesowało

[Coma_]

W ustawie jest napisane, że "liczba dozorów lub nadzorów sprawowanych przez kuratora społecznego nie powinna przekraczać 10."

Zwrot "nie powinna" nie oznacza, że nie może. Znam osoby, które mają nawet 15 dozorów, bo takie widocznie było zapotrzebowanie. Pozdrawiam wszystkich społecznych

[Kadecia]

Urząd Pracy należy informować ZAWSZE o legalnie uzyskanych dochodach. http://pup.lubin.sisco.info/?id=794
Jeśli tago nie zrobisz możesz mieć poważne problemy!!!

[Coma_]

Napisane przez Kadecia

Urząd Pracy należy informować ZAWSZE o legalnie uzyskanych dochodach. http://pup.lubin.sisco.info/?id=794
Jeśli tago nie zrobisz możesz mieć poważne problemy!!!

Ryczałt się w to nie wlicza, można, ale nie trzeba się z niego rozliczać.

[arenika]

Napisane przez Kadecia

Urząd Pracy należy informować ZAWSZE o legalnie uzyskanych dochodach. http://pup.lubin.sisco.info/?id=794
Jeśli tago nie zrobisz możesz mieć poważne problemy!!!

Ten ryczałt to nie dochód, to zwrot kosztów np. za paliwo, bilety, papier do drukarki, telefony itp.
Poinformować up oczywiście możesz ale nijak ma się np. do pobierania zasiłku.

[kkozlowskaa]

jakie pytania zadawne są podczas rozmowy kwalifikacyjnej do SW konkretnie chodzi mi o wychowawce dziekuje za odpowiedz jesli ktoras z was byla i wie..

[arenika]

Napisane przez kkozlowskaa

jakie pytania zadawne są podczas rozmowy kwalifikacyjnej do SW konkretnie chodzi mi o wychowawce dziekuje za odpowiedz jesli ktoras z was byla i wie..

Jak byłam na rozmowie w sprawie młodszego wychowawcę to pytali tak ogólnie o specyfikację ich zakładu karnego, czy wierzę w resocjalizację, czy jestem świadoma zagrożeń wynikających z takiej służby.

[marta050686]

Słuchajcie, a jak jest w przypadku gdy osoba składała już do zk i została odrzucona, czy w tym samym roku może sie ubiegać o pracę drugi raz? Bo w policji jest tak, że nie można się ubiegac drugi raz jak ktoś nie przeszedł multiselectu a w Zk?

[jezozwierzyk]

Cześć dziewczyny, chciałam sie przyłączyć .
Studiuję zaocznie pedagogikę resocjalizacyjną i penitencjarną - kończę właśnie 2 rok.
Dziś dowiedziałam sie że dostałam wymarzony staż - w zakładzie karnym półotwartym. Będę pracowała bezpośrednio z osadzonymi, i nie wiem jak mam się ubrać , w dodatku jest lato więc w typowym stroju galowym się zapocę... Prosze doradzcie coś!!

[Kornelciaczek]

Napisane przez jezozwierzyk

Cześć dziewczyny, chciałam sie przyłączyć .
Studiuję zaocznie pedagogikę resocjalizacyjną i penitencjarną - kończę właśnie 2 rok.
Dziś dowiedziałam sie że dostałam wymarzony staż - w zakładzie karnym półotwartym. Będę pracowała bezpośrednio z osadzonymi, i nie wiem jak mam się ubrać , w dodatku jest lato więc w typowym stroju galowym się zapocę... Prosze doradzcie coś!!

Jeśli będziesz pracować ze skazanymi, to jednolite kolory, ale ciemne (granatowe, czarne), dzinsy, albo spodnie dresowe, i koszulka, bluzka na krotki rekawek sportowa oraz adidasy. Nie patrz, ze jest goraco, bo w budynku jest zimno.

[jezozwierzyk]

Napisane przez Kornelciaczek

Jeśli będziesz pracować ze skazanymi, to jednolite kolory, ale ciemne (granatowe, czarne), dżinsy, albo spodnie dresowe, i koszulka, bluzka na krotki rękawek sportowa oraz adidasy. Nie patrz, ze jest gorąco, bo w budynku jest zimno.

Dzieki za odp . W sumie to jesteś jedyną osobą która umiała mi na to odpowiedzieć, i na wizażu i w realu .

Szczerze to się boję tego stażu i nie wiem co mnie tam czeka, czy dam sobie radę itd...

edit

zajechałam dziś pod ten zakład karny i się wystraszyłam. Jest to zakład typu pół otwartego, na stronie SW jest zdjęcie i wydawało mi się to trochę bardziej lajtowe, zajeżdżam a tam wysoki płot, w sumie normalny jak w ZK, ale jakos tak grozą mi powiało... Co innego czytać, marzyć i uczyć się o tym a tak na prawdę się boję. W dodatku nigdy tam nie byłam, więc idę w poneidziałek na żywioł...

Czy są tu jakieś kobietki które pracują w ZK??

[Kornelciaczek]

Napisane przez jezozwierzyk

Dzieki za odp . W sumie to jesteś jedyną osobą która umiała mi na to odpowiedzieć, i na wizażu i w realu .

Szczerze to się boję tego stażu i nie wiem co mnie tam czeka, czy dam sobie radę itd...

edit

zajechałam dziś pod ten zakład karny i się wystraszyłam. Jest to zakład typu pół otwartego, na stronie SW jest zdjęcie i wydawało mi się to trochę bardziej lajtowe, zajeżdżam a tam wysoki płot, w sumie normalny jak w ZK, ale jakos tak grozą mi powiało... Co innego czytać, marzyć i uczyć się o tym a tak na prawdę się boję. W dodatku nigdy tam nie byłam, więc idę w poneidziałek na żywioł...

Czy są tu jakieś kobietki które pracują w ZK??

Nie ma za co. Odpisałam tylko na podstawie tego co widziałam i doświadczyłam.

Kochana, dziwię się, tylko że na staż puszczają do pracy z osobami skazanymi, ale OK - nie mi o tym decydować.

Ja się spotkałam z czymś takim, że w AŚ przebywają osoby z najciężsymi wyrokami, a przecież to Areszt - więc można się różnych rzeczy spodziwać.

Przedewszystkim przywknij do głupich komentarzy, tekstów, podtekstów i słów, że jesteś głupia, kur**, taka nie taka, że ktoś Cię chce bzyknąć, itp. Mam nadzieję, że nie będziesz sama pracować z więźniami, a pod opieką czyjąś ze względów bezpieczeństwa. Aha, nie wdawaj się zbytnio z pewnymi osobami w dyskuję, bo źle się dla Ciebie to może skończyć i nie daj się.

A takie pytanie, czy kończyłaś może resocjalizację, psychologię, pielęgniarstwo??

[yoona]

spokojnie, pracowalam w polotwartym, jest naprawde ok luzniejsza atmosfera niz w zamkniętych, bo nie są pozamykani w celach, ale mury musza byc solidne, wiadomo.

[jezozwierzyk]

Napisane przez Kornelciaczek

Nie ma za co. Odpisałam tylko na podstawie tego co widziałam i doświadczyłam.

Kochana, dziwię się, tylko że na staż puszczają do pracy z osobami skazanymi, ale OK - nie mi o tym decydować.

Ja się spotkałam z czymś takim, że w AŚ przebywają osoby z najciężsymi wyrokami, a przecież to Areszt - więc można się różnych rzeczy spodziwać.

Przedewszystkim przywknij do głupich komentarzy, tekstów, podtekstów i słów, że jesteś głupia, kur**, taka nie taka, że ktoś Cię chce bzyknąć, itp. Mam nadzieję, że nie będziesz sama pracować z więźniami, a pod opieką czyjąś ze względów bezpieczeństwa. Aha, nie wdawaj się zbytnio z pewnymi osobami w dyskuję, bo źle się dla Ciebie to może skończyć i nie daj się.

A takie pytanie, czy kończyłaś może resocjalizację, psychologię, pielęgniarstwo??

Kończę 2 rok pedagogiki resocjalizacyjnej i penitencjarnej, więc licencjat dopiero za rok. Pracowałam już w policji, jako pracownik biurowy, ale stycznosć z takimi miałam. Sama zgłosiłam się na staż do AŚ i Pani z kadr załatwiła mi w dziale penitencjarnym i właśnie w pół otwartym. Będę pracowała z wychowawcą, mgr resocjalizacji i przyuczała się przy nim. Bardzo marzyłam o pracy z takimi ludźmi, więc ciesze się że bedzie mi to dane, jednocześnie bardzo się boję, choć nie wiem czy mam czego, jestem najlepsza w grupie, jedna z lepszych na roku, ale wiedza książkowa to nei wszystko. Bardzo zalezy mi na pracy z ludźmi oraz na tym zeby dac z siebie maksylanie wiele, stad moje obawy...

---------- Dopisano o 22:53 ---------- Poprzedni post napisano o 22:33 ----------

Napisane przez yoona

spokojnie, pracowalam w polotwartym, jest naprawde ok luzniejsza atmosfera niz w zamkniętych, bo nie są pozamykani w celach, ale mury musza byc solidne, wiadomo.

a mogę spytać z ciekawości, kim jesteś z zawodu?? Założyłaś wątek o szukaniu pracy w dzisiejszych czasach, jeśli dobrze kojarzę to postanowiłaś wyjechać z PL, dlatego z ciekawosci pytam

[Kornelciaczek]

Napisane przez jezozwierzyk

Kończę 2 rok pedagogiki resocjalizacyjnej i penitencjarnej, więc licencjat dopiero za rok. Pracowałam już w policji, jako pracownik biurowy, ale stycznosć z takimi miałam. Sama zgłosiłam się na staż do AŚ i Pani z kadr załatwiła mi w dziale penitencjarnym i właśnie w pół otwartym. Będę pracowała z wychowawcą, mgr resocjalizacji i przyuczała się przy nim. Bardzo marzyłam o pracy z takimi ludźmi, więc ciesze się że bedzie mi to dane, jednocześnie bardzo się boję, choć nie wiem czy mam czego, jestem najlepsza w grupie, jedna z lepszych na roku, ale wiedza książkowa to nei wszystko. Bardzo zalezy mi na pracy z ludźmi oraz na tym zeby dac z siebie maksylanie wiele, stad moje obawy...

---------- Dopisano o 22:53 ---------- Poprzedni post napisano o 22:33 ----------


a mogę spytać z ciekawości, kim jesteś z zawodu?? Założyłaś wątek o szukaniu pracy w dzisiejszych czasach, jeśli dobrze kojarzę to postanowiłaś wyjechać z PL, dlatego z ciekawosci pytam

OK Kierunek taki na APSie chyba jest
Gratuluję Tak myślałam, że sama nie będziesz, bo bez uprawnień nikt by nie ryzykował
Mam dużo koleżanek na resocjalizacji i po resocjalizacji i 3/4 po licencjacie i praktykach podziękowało za w/w pracę... i zmieniły specjalności na studiach mgr
Poza tym nie jest łatwo się dostać do SW, a na wychowawcę to już w ogóle bez pleców marne szanse
Teoria z praktyką ma się po części, ale nie w zupełności. Możesz mieć same 5 i być super mądra, oczytana, a przyjdzie Ci taki Pan X tak Ci wjedzie na psychikę, że nie będziesz wiedziała co masz zrobić, mało to się skazanych na oczach wychowawców cięło, żyły podcinało - sorry, ale to TY wtedy za nich odpowiadasz

[jezozwierzyk]

Napisane przez Kornelciaczek

OK Kierunek taki na APSie chyba jest
Gratuluję Tak myślałam, że sama nie będziesz, bo bez uprawnień nikt by nie ryzykował
Mam dużo koleżanek na resocjalizacji i po resocjalizacji i 3/4 po licencjacie i praktykach podziękowało za w/w pracę... i zmieniły specjalności na studiach mgr
Poza tym nie jest łatwo się dostać do SW, a na wychowawcę to już w ogóle bez pleców marne szanse
Teoria z praktyką ma się po części, ale nie w zupełności. Możesz mieć same 5 i być super mądra, oczytana, a przyjdzie Ci taki Pan X tak Ci wjedzie na psychikę, że nie będziesz wiedziała co masz zrobić, mało to się skazanych na oczach wychowawców cięło, żyły podcinało - sorry, ale to TY wtedy za nich odpowiadasz

Mi bardzo zależy na tym żeby oprócz dyplomu mieć już doświadczenie i pojęcie o tej pracy. Miałam w życiu styczność z "takimi" ludźmi, z ludźmi z przeszłością, ale nie były to kontakty zawodowe. Mieszają mną sprzeczne uczucia, ten wielki dzień kiedy będę mogła zawodowo doświadczyć wszystkiego o czym się uczę zbliża się wielkimi krokami. A jest to praca trudna i odpowiedzialna (i nei chodzi o to że ktos na stażystkę nałoży odp, tylko chodzi o odp moralną póki co), więc się boję !

[Kornelciaczek]

Napisane przez jezozwierzyk

Mi bardzo zależy na tym żeby oprócz dyplomu mieć już doświadczenie i pojęcie o tej pracy. Miałam w życiu styczność z "takimi" ludźmi, z ludźmi z przeszłością, ale nie były to kontakty zawodowe. Mieszają mną sprzeczne uczucia, ten wielki dzień kiedy będę mogła zawodowo doświadczyć wszystkiego o czym się uczę zbliża się wielkimi krokami. A jest to praca trudna i odpowiedzialna (i nei chodzi o to że ktos na stażystkę nałoży odp, tylko chodzi o odp moralną póki co), więc się boję !

Dlatego oprocz dyplomu masz mozliwosc odbycia praktyk. Tylko praktyki jak sama wiesz - smiech na sali

OK, jestes na stazu mozesz sie wykazac, ale latwo nie bedzie. Bedzie zawsze nad Toba, ktos czuwal, kto Ci pomoze, wyjasni, wytlumaczy i tego sa +. Odpowiedzialnosc - prawie 0, bo ani wychowawca ani terapeuta na dzien dzisiejszy nie mozesz byc.

Ale zeby zostac wychowawca - zycze Ci tego, tylko wiem ze nawet i po stazu latwo Ci nie bedzie nim zostac.

[jezozwierzyk]

Napisane przez Kornelciaczek

Dlatego oprocz dyplomu masz mozliwosc odbycia praktyk. Tylko praktyki jak sama wiesz - smiech na sali

OK, jestes na stazu mozesz sie wykazac, ale latwo nie bedzie. Bedzie zawsze nad Toba, ktos czuwal, kto Ci pomoze, wyjasni, wytlumaczy i tego sa +. Odpowiedzialnosc - prawie 0, bo ani wychowawca ani terapeuta na dzien dzisiejszy nie mozesz byc.

Ale zeby zostac wychowawca - zycze Ci tego, tylko wiem ze nawet i po stazu latwo Ci nie bedzie nim zostac.

Wszystko się zgadza . A ja i tak się cieszę, że nie będę miała pustego CV. Cieszę się również że w ogóle mogę sobie zacząć od stażu, czyli od nauki przy innych i nie obarczania mnie odpowiedzialnością. Jak np. ludzie po studiach (albo nie raz i nie ) aplikują na stanowiska młodszego wychowawcy... Bez doświadczenia w pracy z ludźmi to już bym w ogóle spanikowała .

20km od naszego miasta (czyli można dojeżdżać) jest jeden z większych i bardziej znanych ZK w Polsce, więc może kiedys w przyszłości tam do pracy, znam w sumie już trochę osób które tam pracują .

A jeszcze mam do was takie pytanie z ciekawosci.
Gdzie się robi kursy i uprawnienia terapeutyczne??

Właśnie w tym drugim ZK wisi ogłoszenie o naborze na stanowisko terapeuty, wymagane wykształcenie średnie () + kursy. I mnei to zaciekawiło. Szukałam w google ale nie znalazłam nic dla naszego miasta..

[Kornelciaczek]

Napisane przez jezozwierzyk

Wszystko się zgadza . A ja i tak się cieszę, że nie będę miała pustego CV. Cieszę się również że w ogóle mogę sobie zacząć od stażu, czyli od nauki przy innych i nie obarczania mnie odpowiedzialnością. Jak np. ludzie po studiach (albo nie raz i nie ) aplikują na stanowiska młodszego wychowawcy... Bez doświadczenia w pracy z ludźmi to już bym w ogóle spanikowała .

20km od naszego miasta (czyli można dojeżdżać) jest jeden z większych i bardziej znanych ZK w Polsce, więc może kiedys w przyszłości tam do pracy, znam w sumie już trochę osób które tam pracują .

A jeszcze mam do was takie pytanie z ciekawosci.
Gdzie się robi kursy i uprawnienia terapeutyczne??

Właśnie w tym drugim ZK wisi ogłoszenie o naborze na stanowisko terapeuty, wymagane wykształcenie średnie () + kursy. I mnei to zaciekawiło. Szukałam w google ale nie znalazłam nic dla naszego miasta..

Bez mgr z resocjalizacji nikt Cię na wychowacę nie przyjmie!! Poza tym o tym decyduje jeszcze test sprawności fizycznej i przede wszystkim testy psychologiczne oraz rozmowa z psychologiem i komisja lekarska Ot, łatwo nie jest.

Wiesz kursy terapeutyczne to większości sa dla psychologów lub po określonych ścisło dziedzinach specjalności. Najlepiej zacząć od podyplomówek. Zależy też jakie miasta Cię na kształcenie interesują.

Np. w moim kierunku jest bardzo Śląsk rozbudowany, ale gdzie mi ponad 700 km dojazy

[jezozwierzyk]

Napisane przez Kornelciaczek

Bez mgr z resocjalizacji nikt Cię na wychowacę nie przyjmie!! Poza tym o tym decyduje jeszcze test sprawności fizycznej i przede wszystkim testy psychologiczne oraz rozmowa z psychologiem i komisja lekarska Ot, łatwo nie jest.

Wiesz kursy terapeutyczne to większości sa dla psychologów lub po określonych ścisło dziedzinach specjalności. Najlepiej zacząć od podyplomówek. Zależy też jakie miasta Cię na kształcenie interesują.

Np. w moim kierunku jest bardzo Śląsk rozbudowany, ale gdzie mi ponad 700 km dojazy

Po co od razu te wykrzykniki? Mam wrażenie że się strasznie irytujesz. Mówię na podstawie tego, jakie ogłoszenia widziałam. Ok być może ogłoszenie na młodszego wychowawcę pomyliłam z ogłoszeniem na strażnika, co nie zmienia faktu, że moi koledzy ze studiów pracują w ZK jako np. strażnicy i dopiero się edukują.
Dlatego też zdziwiłam się dlaczego widziałam ogłoszenie na stronie SW i PUP na tego terapeutę - wymagania srednie + kursy...
Zauważyłam też ze wielu terapeutów zaczynało studia np. od pedagoiki społecznej, dlatego sie ciekawię, co to za kursy itd.
Co do podkreślonego to aż odniosłam wrażenie że atakujesz moją osobę , jako bym tu pisała że chce się wepchnąć na stanowisko wychowawcy bez studiów odpowiednich... .
Przecież nic takiego nie powiedziałam.
Cenię sobie twoje posty, szczególnei dla tego ze jak już pisałam nie mam z kim o tym za bardzo pogadać na razie, a martwie się żeby jak najlepiej wypaść w poneidziałek...

[Kornelciaczek]

Napisane przez jezozwierzyk

Po co od razu te wykrzykniki? Mam wrażenie że się strasznie irytujesz. Mówię na podstawie tego, jakie ogłoszenia widziałam. Ok być może ogłoszenie na młodszego wychowawcę pomyliłam z ogłoszeniem na strażnika, co nie zmienia faktu, że moi koledzy ze studiów pracują w ZK jako np. strażnicy i dopiero się edukują.
Dlatego też zdziwiłam się dlaczego widziałam ogłoszenie na stronie SW i PUP na tego terapeutę - wymagania srednie + kursy...
Zauważyłam też ze wielu terapeutów zaczynało studia np. od pedagoiki społecznej, dlatego sie ciekawię, co to za kursy itd.
Co do podkreślonego to aż odniosłam wrażenie że atakujesz moją osobę , jako bym tu pisała że chce się wepchnąć na stanowisko wychowawcy bez studiów odpowiednich... .
Przecież nic takiego nie powiedziałam.
Cenię sobie twoje posty, szczególnei dla tego ze jak już pisałam nie mam z kim o tym za bardzo pogadać na razie, a martwie się żeby jak najlepiej wypaść w poneidziałek...

Ja się nie irytuję. Mnie to nie rusza, chcesz pracuj - ja Ci nie bronię, tylko stwierdzam, że teraz na pewno w przeciągu trzech lat wychowawcą niestety nie zostaniesz - takie są procedury, a szczerze w przeciągu tych trzech lat wszystko może się zmienić Może zacznij od strażnika więziennego, i czasem etapowo, kto wie... Ja też nic takiego nie napisałam. Mam wrażenie, że to Ty się trochę wkurzasz za pisanie prawdy z mojej strony. Ale nie chcę się kłócić - nie od tego jest te forum W 98% jak piszę stosuję znaki interpunkcyjne i nie tylko... Tylko jak czasem piszę coś x razy to i stosuję "!!"
Na pewno pomyliłaś ogłoszenia, strażnikiem można być osoba mająca wykształcenie średnie, nieskazana prawomocnym wyrokiem, ... bleble ... ale i tak trzeba przejść cały proces rekrutacji
Nie wiem co to są za kursy - nie mam pojęcia. Tyle, że zazwyczaj są na takie kursy właśnie wychowawcy kierownani albo psychologowie robią na własną rękę. Ale zapewne było to też stanowisko cywilne, a nie na funkcjonariusza... Aha, i może im chodzi o studium policealne technik terapeuta zajęciowy??
I dzień za pewne będzie organizacyjny, wyrabianie dokumentów, indetyfikatorów, kart magnetycznych, itp. Szkolenia BHP i PPOŻ, etc. Zanim przyjdzie co do czego to minie 2 - 3 dni

[jezozwierzyk]

Napisane przez Kornelciaczek

Ja się nie irytuję. Mnie to nie rusza, chcesz pracuj - ja Ci nie bronię, tylko stwierdzam, że teraz na pewno w przeciągu trzech lat wychowawcą niestety nie zostaniesz - takie są procedury, a szczerze w przeciągu tych trzech lat wszystko może się zmienić Może zacznij od strażnika więziennego, i czasem etapowo, kto wie... Ja też nic takiego nie napisałam. Mam wrażenie, że to Ty się trochę wkurzasz za pisanie prawdy z mojej strony. Ale nie chcę się kłócić - nie od tego jest te forum W 98% jak piszę stosuję znaki interpunkcyjne i nie tylko... Tylko jak czasem piszę coś x razy to i stosuję "!!"
Na pewno pomyliłaś ogłoszenia, strażnikiem można być osoba mająca wykształcenie średnie, nieskazana prawomocnym wyrokiem, ... bleble ... ale i tak trzeba przejść cały proces rekrutacji
Nie wiem co to są za kursy - nie mam pojęcia. Tyle, że zazwyczaj są na takie kursy właśnie wychowawcy kierownani albo psychologowie robią na własną rękę. Ale zapewne było to też stanowisko cywilne, a nie na funkcjonariusza... Aha, i może im chodzi o studium policealne technik terapeuta zajęciowy??
I dzień za pewne będzie organizacyjny, wyrabianie dokumentów, indetyfikatorów, kart magnetycznych, itp. Szkolenia BHP i PPOŻ, etc. Zanim przyjdzie co do czego to minie 2 - 3 dni

Chyba obie przesadziłyśmy w interpretacji wzajemnej .
Może zasugerowałaś się czymś w stylu, że chciałabym zostać po stażu?? A wiem, że to niemożliwe . I nic takiego nie napisałam. Ja się obecnie bardzo cieszę z tego stażu i z tego że będę mogła popracować już trochę z ludźmi i w temacie .
Zastanawiam się tylko, czemu nikt mi nic nie mówi o badaniach lekarskich , chyba że w UP mają jeszcze moje z policji i są ważne, ale nie pamiętam ile one miały ważności.
BHP i PPOŻ trzeba robić za każdym razem w nowej pracy, czy raz wystarczy? Bo też miałam w KMP. Generalnie nie wiem jeszcze, co będę robiła dokładnie po studiach, ale kto to wie w tych czasach? Zobaczymy jak to się potoczy i gdzie zahaczyć się uda .

Nurtują mnie jeszcze studia mgr, mam na to rok, ale teraz cały czas się głowie, u nas na uczelni są 2 kierunki mgr po resocjalizacji - resocjalizacja i praca socjalna z terapią. Nie wiem, który wybiorę. Czy jako mgr pracy socjalnej z terapią moge pracować np właśnie w ZK?
Czy na takich studiach zdobędę jakieś uprawnienia terapeutyczne, pracownika socjalnego??
Pogmatwane teraz są te studia I i II stopnia i to jak można je zamieniać...
Generalnie czasy też nie są proste, człowiek musi być bardzo elastyczny i nie wie, w którą stronę iść .

[Kornelciaczek]

Napisane przez jezozwierzyk

Chyba obie przesadziłyśmy w interpretacji wzajemnej .
Może zasugerowałaś się czymś w stylu, że chciałabym zostać po stażu?? A wiem, że to niemożliwe . I nic takiego nie napisałam. Ja się obecnie bardzo cieszę z tego stażu i z tego że będę mogła popracować już trochę z ludźmi i w temacie .
Zastanawiam się tylko, czemu nikt mi nic nie mówi o badaniach lekarskich , chyba że w UP mają jeszcze moje z policji i są ważne, ale nie pamiętam ile one miały ważności.
BHP i PPOŻ trzeba robić za każdym razem w nowej pracy, czy raz wystarczy? Bo też miałam w KMP. Generalnie nie wiem jeszcze, co będę robiła dokładnie po studiach, ale kto to wie w tych czasach? Zobaczymy jak to się potoczy i gdzie zahaczyć się uda .

Nurtują mnie jeszcze studia mgr, mam na to rok, ale teraz cały czas się głowie, u nas na uczelni są 2 kierunki mgr po resocjalizacji - resocjalizacja i praca socjalna z terapią. Nie wiem, który wybiorę. Czy jako mgr pracy socjalnej z terapią moge pracować np właśnie w ZK?
Czy na takich studiach zdobędę jakieś uprawnienia terapeutyczne, pracownika socjalnego??
Pogmatwane teraz są te studia I i II stopnia i to jak można je zamieniać...
Generalnie czasy też nie są proste, człowiek musi być bardzo elastyczny i nie wie, w którą stronę iść .

Zawsze po stażu są inne opcje - musisz próbować
A Ty byłaś już na jakimś stażu?? Nie, badania musisz mieć nowe, każdas instytucja wymaga aktualnych i nowych na potrzeby swojego pracodawcy. Jeszcze jedno UP nie pokrywa już od xx czasu badań lekarskich
Za każdym razem, w każdej nowej placówce przechodzisz. Każda instytucja ma inne wytyczne inne rozmieszczenie i dlatego, ale to formalność
A gdzie Ty studiujesz jak wolno spytać? I jeśli nie jesteś pewne czy chcesz pracować w ZK, warto zmienić specjalność, na inną. Masz wtedy większe pole manewru. Moje koleżanki kończyły licencjat z resocjalizacji, a mgr mają z wczesnoszkolnej lub przedszkolnej i pracują w szkołach
W ZK jako strażnik, jako ktoś tam za biurkiem tak, jako wychowaca nie, a praca socjalna pozwoli Ci pracować w MOPSie DPS jako pracownik socjalny - też ciekawe
Tego nie wiem, ale będziesz mogła prowadzić jakieś zajęcia w ośrodku, np. DPS, świetlicach socjoterapetycznych, itp. Współpraca z poradniami psychologiczno - pedagogicznymi
Można. Można po resocjalizacji iść na wczesnoszkolną, a odwrotnie już nie. Możesz rozpocząć każde studia - nawet administracje nie uzpełniając różnic programowych, chociaż czasem jakieś narzucają. Teraz jest szeroki wybór. Wiem, że UW jako jedyne przyjmuje na wczesznoszkolną i przedszkolną na mgr 2 etnią inne uczelnie każą 3lata się edukować.
Dokładnie.

[jezozwierzyk]

Napisane przez Kornelciaczek

Zawsze po stażu są inne opcje - musisz próbować
A Ty byłaś już na jakimś stażu?? Nie, badania musisz mieć nowe, każdas instytucja wymaga aktualnych i nowych na potrzeby swojego pracodawcy. Jeszcze jedno UP nie pokrywa już od xx czasu badań lekarskich
Za każdym razem, w każdej nowej placówce przechodzisz. Każda instytucja ma inne wytyczne inne rozmieszczenie i dlatego, ale to formalność
A gdzie Ty studiujesz jak wolno spytać? I jeśli nie jesteś pewne czy chcesz pracować w ZK, warto zmienić specjalność, na inną. Masz wtedy większe pole manewru. Moje koleżanki kończyły licencjat z resocjalizacji, a mgr mają z wczesnoszkolnej lub przedszkolnej i pracują w szkołach
W ZK jako strażnik, jako ktoś tam za biurkiem tak, jako wychowaca nie, a praca socjalna pozwoli Ci pracować w MOPSie DPS jako pracownik socjalny - też ciekawe
Tego nie wiem, ale będziesz mogła prowadzić jakieś zajęcia w ośrodku, np. DPS, świetlicach socjoterapetycznych, itp. Współpraca z poradniami psychologiczno - pedagogicznymi
Można. Można po resocjalizacji iść na wczesnoszkolną, a odwrotnie już nie. Możesz rozpocząć każde studia - nawet administracje nie uzpełniając różnic programowych, chociaż czasem jakieś narzucają. Teraz jest szeroki wybór. Wiem, że UW jako jedyne przyjmuje na wczesznoszkolną i przedszkolną na mgr 2 etnią inne uczelnie każą 3lata się edukować.
Dokładnie.

Studiuję w Olsztynie. Zastanawiałam się też czy nie robić II stopnia na WSPol w szczytnie. Mam rok żeby się zastanowić. Teraz zobaczę jak jest w ZK może będę chciała kiedyś pracować na stałe, ale chcieć nie znaczy mieć . Stąd te rozważania co dalej....
Jako nauczycielka pracować bym nie mogła, nie moja bajka...
Wcześniej w policji byłam na stażu i za badania płacił mi urzad pracy. Dlatego się dziwię, że teraz cisza, nikt mnie nigdzie nie kieruje a w poniedziałek zaczynam...
Dziś sobie strzeliłam grzywkę u fryzjera na odwagę na poniedziałek


Tak mnei dziś olśniło... Skoro na strażnika przyjmują ze średnim to pewnie ci strażnicy (a jak wiem z praktyki się edukują zaocznie z nami), startują do konkursów na wychowawców, stąd ciężko prace znaleźć...
A że miejsc pracy dla kobiet-strażniczek jest mniej, ot taki nasz los

[Kornelciaczek]

Napisane przez jezozwierzyk

Studiuję w Olsztynie. Zastanawiałam się też czy nie robić II stopnia na WSPol w szczytnie. Mam rok żeby się zastanowić. Teraz zobaczę jak jest w ZK może będę chciała kiedyś pracować na stałe, ale chcieć nie znaczy mieć . Stąd te rozważania co dalej....
Jako nauczycielka pracować bym nie mogła, nie moja bajka...
Wcześniej w policji byłam na stażu i za badania płacił mi urzad pracy. Dlatego się dziwię, że teraz cisza, nikt mnie nigdzie nie kieruje a w poniedziałek zaczynam...
Dziś sobie strzeliłam grzywkę u fryzjera na odwagę na poniedziałek


Tak mnei dziś olśniło... Skoro na strażnika przyjmują ze średnim to pewnie ci strażnicy (a jak wiem z praktyki się edukują zaocznie z nami), startują do konkursów na wychowawców, stąd ciężko prace znaleźć...
A że miejsc pracy dla kobiet-strażniczek jest mniej, ot taki nasz los

W Szczytnie, jak nie kończyłaś administracji lub bezpieczeństwa to narzucą Ci bardzo dużo różnic programowych, za które będziesz musiała zapłacić i zaliczyć je (nie warto), ale próbuj - może za wiele Ci przedmiotów nie wyliczą, w co szczerze wątpie. (To wiem, bo na kursie nam o tym mówili wykładowcy).
Moich koleżanek też tak sporo mówiło
Lepiej się dowiedz szczegółów, bo tak to może wyjść nieciekawie. Czyli nie będziesz 12mies. pracować w ZK??
Tak, jak zwalnia się wakat na wychowacę i mają skończone studia to oni startują i dostają się w pierwszej kolejności.
Prawie w ogóle nie ma młodych babeczek wychowawców, są ale ze stażem +15 i więcej lat pracy.

[india83]

jezozwierzyk mnie taka praca od dawna się marzy, ale póki co jest nieosiągalna. Idąc na studia juz wiedziałam, że chciałabym to robić, praktyki mnie tylko w tym utwierdziły, natomiast moja koleżanka po stażu stwierdziła, że na pewno by pracować tam nie mogła Wiec jak widać różnie się układa Koniecznie napisz wrażenia po pierwszym dniu i się nie stresuj

[jezozwierzyk]

Napisane przez Kornelciaczek

W Szczytnie, jak nie kończyłaś administracji lub bezpieczeństwa to narzucą Ci bardzo dużo różnic programowych, za które będziesz musiała zapłacić i zaliczyć je (nie warto), ale próbuj - może za wiele Ci przedmiotów nie wyliczą, w co szczerze wątpie. (To wiem, bo na kursie nam o tym mówili wykładowcy).
Moich koleżanek też tak sporo mówiło
Lepiej się dowiedz szczegółów, bo tak to może wyjść nieciekawie. Czyli nie będziesz 12mies. pracować w ZK??
Tak, jak zwalnia się wakat na wychowacę i mają skończone studia to oni startują i dostają się w pierwszej kolejności.
Prawie w ogóle nie ma młodych babeczek wychowawców, są ale ze stażem +15 i więcej lat pracy.

Możliwe że będę, bo wczesniej (prawie 2 lata temu) byłam na zwykłym stażu z funduszu pracy a teraz idę z funduszy unijnych, na nich latwiej jest dostac przedluzenie, jeden staz z drugim nie ma nic wspolnego..

---------- Dopisano o 21:00 ---------- Poprzedni post napisano o 20:58 ----------

Napisane przez india83

jezozwierzyk mnie taka praca od dawna się marzy, ale póki co jest nieosiągalna. Idąc na studia juz wiedziałam, że chciałabym to robić, praktyki mnie tylko w tym utwierdziły, natomiast moja koleżanka po stażu stwierdziła, że na pewno by pracować tam nie mogła Wiec jak widać różnie się układa Koniecznie napisz wrażenia po pierwszym dniu i się nie stresuj

Dzięki

Zadzwoniła do mnie siostra, która gadała z sąsiadem, który pracuje na wysokim stanowisku w zk (ale w innym) i mam przyjsć 1 dnia ubrana na galowo, ale nie w spodnicy i nei na obcasie... No masakra.. Jutro zakupy mnie czekaja

A jeszcze mam pytanie, jak myślicie kiedy warto złożyć podanie o przyjecie na kuratora społecznego??
Na 3 roku licencjatu czy może dopiero po?

[Kornelciaczek]

Napisane przez jezozwierzyk

Możliwe że będę, bo wczesniej (prawie 2 lata temu) byłam na zwykłym stażu z funduszu pracy a teraz idę z funduszy unijnych, na nich latwiej jest dostac przedluzenie, jeden staz z drugim nie ma nic wspolnego..

A mogę Cię zmartwić. Nie ważne czy staż był zwykły, czy z EFS (unijny) możesz go mieć tylko i wyłącznie na 12 miesięcy. Takie prawo inaczej ludzie by po 24 miesiące ciągneli staże, a to niemożliwe. Jak chcesz zapytaj się w UP osoby, która zajmuję się właśnie tym.

Co do kuratora, chyba możesz.

---------- Dopisano o 22:36 ---------- Poprzedni post napisano o 22:34 ----------

Napisane przez jezozwierzyk

Zadzwoniła do mnie siostra, która gadała z sąsiadem, który pracuje na wysokim stanowisku w zk (ale w innym) i mam przyjsć 1 dnia ubrana na galowo, ale nie w spodnicy i nei na obcasie... No masakra.. Jutro zakupy mnie czekaja

Przestań co zakład to inny obyczaj. Załóż baleriny wygodne, jakieś ciemniejsze dżinsy i białą bluzkę elegantszą i wystarczy. Nie w każdym ZK jest tak samo.

[jezozwierzyk]

Napisane przez Kornelciaczek

A mogę Cię zmartwić. Nie ważne czy staż był zwykły, czy z EFS (unijny) możesz go mieć tylko i wyłącznie na 12 miesięcy. Takie prawo inaczej ludzie by po 24 miesiące ciągneli staże, a to niemożliwe. Jak chcesz zapytaj się w UP osoby, która zajmuję się właśnie tym.

Co do kuratora, chyba możesz.

---------- Dopisano o 22:36 ---------- Poprzedni post napisano o 22:34 ----------


Przestań co zakład to inny obyczaj. Załóż baleriny wygodne, jakieś ciemniejsze dżinsy i białą bluzkę elegantszą i wystarczy. Nie w każdym ZK jest tak samo.

Z tymi UP to różnie bywa... Mam koleżanke która pracuje w UP w innym mieście i ona co inengo też gada, w ogole u nas w PUP co urzedniczka to cos innego mowi a wszystko ponoc zalezy od widzi mi sie dyrektor, chocby moj przypadek, krzyczala ze nei dostane 2 stazu a odp dala mi w tydzien .

Własnie mam taki plan, jutro kupic jak najprostsze czarne baleriny, do tego zaloze czarne jeansy i koszule i pierwszego dnia dowiem cie co i jak. W ogole to chcialabym zeby mi tam dali jakis fartuch czy co kolwiek albo niech mi od razu powiedza ze mam w dresa chodzic i po stresie bedzie...

Myslicie ze dostane jakis identyfikator itp? Chciałabym, w policji miałam mieć ale kasy nie było