XXV - Kolejne PMki już sączą rum, w czasie swojego honeymoon

[Wiktusiaczek]

Dziękuję Kochane za kciuki.... Trzymajcie dalej i nie puszczajcie: jutro powinno być wiadomo i oby zdarzył się cud... Dziękuję i cieszę się, że mam w Was tak wielkie wsparcie!

Zielone:

Napisane przez kilianna

asuper!!! skąd te sukienki?
Wiktusia, to jest sukienka z Figl, prawda? Ja ODRADZAM. Zamówiłam sobie jesienią taką sukienkę i odesłalam. Paskudna jakość jak dla mnie,albo ja mialam pecha i trafiłam na lipę. Później zamówiłam od innych sprzedawców (taniej) i byly super. Sukienka w tym stylu bardzo podoba się mojemu TŻ, ogolnie zbieram za nią same komplementy. Fakt, nadaje dziewczęcego wyglądu, ale jak ma się do niej szpilki, to wygląda to bardziej kobieco. W balerinach czy japonkach - jak dziewczynka. Ale ładnie i uroczo

Te sukienki z fotek są ze sklepu AnnChristine (czy jakoś tak), ale cenowo spoko, jakościowo ujdzie, ale fason tragedia - w każdym razie na mnie...
Tak, ta sukienka jest z Figl i czytałam do południa opinie o nich i zdania są podzielone, bo są osoby mające te same sukienki/marynarki i jedne mówią, że jakość świetna a inne, że porażka - i bądź tu mądrą

Napisane przez ladystar

Wiktu - pomaranczowa sukienka ma sliczny ksztalt, ja nie lubie pomaranczowego wiec sie nie wypowiem, takie mam glupie zboczenie

Ja uwielbiam ten kolor - to też zboczenie

Napisane przez magdalennne

Wiktusiaczku przymierzałam kiedyś taką sukienkę i mogę stwierdzić, że mi się podobała Najważniejsze, żebyś przymierzyła sobie taką, bo nie każdemu taki krój pasuje

Ja i sukienki = dramat Muszę pochodzić po sklepach i się zobaczy, bo nawet nie wiem, czego szukać...

Kicia - oby się udało jakoś zorganizować panieński

MiciaKicia: jak tam bejbik??

Dziś rozmawiałam z rodzicami i mówili, że moja kumpela (ta od najlepszej wymówki) ściemnia, bo o weselu wie od 2 lat i że to głupi pretekst... Cóż, mają chyba racje - pierwszy raz mi się przykro zrobiło jak to do mnie dotarło

I mam chyba huśtawkę emocjonalną - to nie miejsce, aby tutaj o tym pisać, ale pomaganie zwierzętom wykańcza mnie psychicznie i tak niesamowicie dołuje... Czasem są lepsze dni, ale dzisiejszy to tragedia

[a u d r e y]

Napisane przez Wiktusiaczek

I mam chyba huśtawkę emocjonalną - to nie miejsce, aby tutaj o tym pisać, ale pomaganie zwierzętom wykańcza mnie psychicznie i tak niesamowicie dołuje... Czasem są lepsze dni, ale dzisiejszy to tragedia

Wik rozumiem Cię doskonale... Ja na początkach studiów, praktyk i wdrażania się w tematy domów dziecka czy pogotowia opiekuńczego też wracałam tak bezsilna i zła do domu że masakra. Później chciałam zbawiać świat.... Ciężki kawał chleba...
No i oczywiście trzymam

[DobraDusza88]

jest tu kto?;>

[Cierpliwosc]

Cześć Duszyczko, ja tak trochu jestem (robię coś innego, ale czasem odświeżam), co tam u Ciebie?

[DobraDusza88]

Napisane przez Cierpliwosc

Cześć Duszyczko, ja tak trochu jestem (robię coś innego, ale czasem odświeżam), co tam u Ciebie?

Niestety mnóstwo nauki u mnie

Jak już mam czas to właśnie nocami i póki nie zasnę to nadrabiam Niech się ta sesja już skończy ( z pozytywnymi ocenami), bo chcę być z Wami już na bieżąco

[melod_y]

Napisane przez DobraDusza88

Niestety mnóstwo nauki u mnie

Jak już mam czas to właśnie nocami i póki nie zasnę to nadrabiam Niech się ta sesja już skończy ( z pozytywnymi ocenami), bo chcę być z Wami już na bieżąco

mi sie zacznie od 16stego niestety

Oj tam, do Naszego 1.09 jest jeszcze troche czasu wiec po sesji bedziesz na bieżąco

[Cierpliwosc]

Napisane przez DobraDusza88

Niestety mnóstwo nauki u mnie

Jak już mam czas to właśnie nocami i póki nie zasnę to nadrabiam Niech się ta sesja już skończy ( z pozytywnymi ocenami), bo chcę być z Wami już na bieżąco

żeby przeszła bezproblemowo i szybko.
Ja też już tylko do wakacji czekam, to będą moje I nauczycielskie wakacje (2miechy na bezrobociu, bo jestem na zastępstwie:/) i nie mogę się doczekać

---------- Dopisano o 00:12 ---------- Poprzedni post napisano o 00:11 ----------

Mam dość sprawdzania na dziś, idę spać.
Słodkich snów!

[Wiktusiaczek]

Napisane przez a u d r e y

Wik rozumiem Cię doskonale... Ja na początkach studiów, praktyk i wdrażania się w tematy domów dziecka czy pogotowia opiekuńczego też wracałam tak bezsilna i zła do domu że masakra. Później chciałam zbawiać świat.... Ciężki kawał chleba...
No i oczywiście trzymam

Mnie zbawianie świata nie wychodzi - ludzie są tak głupcy, że nie da się ich nawrócić...

Duszo- ja jestem O i Cierpliwość też

[DobraDusza88]

Napisane przez melod_y

mi sie zacznie od 16stego niestety

Oj tam, do Naszego 1.09 jest jeszcze troche czasu wiec po sesji bedziesz na bieżąco

No niby tak, ale wiele mnie omija A tak baj de łej to Ty też odczuwasz, że czas zapindala jak szalony?

[melod_y]

Napisane przez DobraDusza88

No niby tak, ale wiele mnie omija A tak baj de łej to Ty też odczuwasz, że czas zapindala jak szalony?

no prosze Cie... dla mnie to jest jeszcze tak nierealne ze za 3 miesiace bede zona ze wogole, trudno to opisac
Tym bardziej ze z przygotowaniami mam taki zastoj ze boje sie ze niestety nie wyrobimy

Czas leci jak szalony...

[DobraDusza88]

Napisane przez melod_y

no prosze Cie... dla mnie to jest jeszcze tak nierealne ze za 3 miesiace bede zona ze wogole, trudno to opisac
Tym bardziej ze z przygotowaniami mam taki zastoj ze boje sie ze niestety nie wyrobimy

Czas leci jak szalony...

A zaczęliście już zapraszać?;> Bo my 1 zaproszenie daliśmy już

Wyrobić się na pewno wyrobicie Tak jak piszesz, jeszcze aż 3 miesiące przecież

[melod_y]

Napisane przez DobraDusza88

A zaczęliście już zapraszać?;> Bo my 1 zaproszenie daliśmy już

Wyrobić się na pewno wyrobicie Tak jak piszesz, jeszcze aż 3 miesiące przecież

jeszcze nie rozdawaliśmy zaproszeń. Tyle dobrze ze rodziny mamy w okolicznych miejscowościach.. Niestety studia moje i TZ nie zgrywają sie i moze byc ciezko ruszyc z rozdawaniem

jak jedno juz daliscie to teraz juz z gorki pojdzie

[a u d r e y]

Napisane przez Wiktusiaczek

Mnie zbawianie świata nie wychodzi - ludzie są tak głupcy, że nie da się ich nawrócić...

Duszo- ja jestem O i Cierpliwość też

No niestety mnie też nie wyszło..
Ale przynajmniej wiem ilu sku^&%^&synów po świecie chodzi i co człowiek jest w stanie zrobić drugiemu człowiekowi, a konkretniej dziecku.
Takie doświadczenia sprawiają, że człowiek uodparnia się na pewne zdarzenia, czasem się boje że i mnie dopadnie znieczulica... Oby tak nie było. Widzę po moich wykładowcach że oni wciąż przeżywają, więc może i mnie dane będzie odczuwać pewne rzeczy w sposób ludzki a nie mechaniczny.

Dooglądam sobie "Skazani na Shawshank" i idę w kimono.
Dobrej nocy

[melod_y]

ok ja tez uciekam spac..

[DobraDusza88]

Napisane przez melod_y

jeszcze nie rozdawaliśmy zaproszeń. Tyle dobrze ze rodziny mamy w okolicznych miejscowościach.. Niestety studia moje i TZ nie zgrywają sie i moze byc ciezko ruszyc z rozdawaniem

jak jedno juz daliscie to teraz juz z gorki pojdzie

No nie wiem czy tak z górki, bo TŻ pracuje w niektóre weekendy, a w tygodniu wraca dość późno... Ale co? Trzeba dać radę

Dobrej nocy

[MiciaKicia]

Cześć lasencje Przepraszam, że dopiero dziś a widziałam, że dopytujecie. Wczoraj byłam u TŻ jak codzień
Wizyta była cudowna!!!!!!
to tak: wg OM dziś jestem w 11w6d, wg USG już 12 tydzień 1 dzień różnicy... No to w takim razie JUTRO ZACZYNAM 12 TYDZIEŃ Dzidzi ma już 5cm!!

TŻ ze mną nie był bo mówił, że wejdzie jak już nie bede mieć dowcipnego usg ;P chyba go to krępuje

Weszłam do gabinetu, pierwsze badanie na fotelu.. Ponoć ładnie, pięknie Z cytologii wyszedł jakiś niewielki stan zapalny i dała mi Gynalgin.
Mocz niestety się pogorszył od ostatniego razu i dostałam antybiotyk Augmentin czy jakoś takoś.

Kwas foliowy mogę odstawić, Duphaston mogę odstawić:jupi : teraz tylko jeść witaminki, dostałam w prezencie paczkę Centrum Materna

Potem było USG przezierność 1,3 !!! Pani doktor włączyła mi serduszko .. jeeeeeeej leżałam i ryczałam i śmiałam się jednocześnie Nie zmierzyła przepływu bo dzidzi tak fikało, że nie dało się zmierzyć No płakałam jak widziałam jak sie dzidzi kręci, fika... pierwszy raz widziałam,..... to nie do opisania

Miałam usg i takie i takie. Przez brzuch to Wam dołączam zdjęcie bo wtedy w końcu ułożyło się tak jak ma się ułożyc Widziałam rączki, nóżki, pępowinę nawet jejku.... no spać nie mogłam cały czas miałam przed oczami jak fika malutki

No i torbiel... niestety dostałam skierowanie do szpitala gdzie mnie wybadają profesorowie i jacyś tam inni doktorowie, powiedzą co i jak a ja mam zdecydować czy operacja czy zostawić narazie. Mama mi radzi zostawić, wie to od przyjaciółki-położnej. Więc też myślę, żeby narazie zostawić.. Ale do szpitala muszę, bo taki obowiązek miała pani doktor żeby mnie tam skierować. W 15 tygodniu muszą mnie przyjąć ale dziś już pojadę się zapisać bo ponoć z miejscami jest lipa. Jakiś szpital na Borowskiej. Tam też moja doktor pracuje to jak będę miała szczęście dostanę się na jej oddział Torbiel ma 7cm i ani nie rośnie ani nie maleje. Duże to świństwo..

Kolejna wizyta nie później niż za 4 tygodnie

[Anulka_p]

Dzień dobry

Pamiętacie mnie jeszcze?

Opuściłam prawie cały poprzedni watek, ale teraz już was nie zostawię Ostatni czas był dla mnie bardzo ciężki stąd moja nieobecność. Skręcenie stawu skokowego okazało się poważniejsze niż myślałam. Ból, łzy...Chodziłam do pracy, bo nie mogłam, w naszej sytuacji pozwolić sobie na miesięczne L4. TŻ mnie woził, ale mimo to wracałam do domu z ogromnym bólem. Jedyną rzeczą o jakiej wtedy marzyłam, było położyć się do łóżka i tak właśnie trwałam ostatnie trzy tygodnie. Do tego jeszcze stres, że nie uda mi się zatańczyć nawet pierwszego tańca ( o dalszym tańczeniu już nie wspomnę) na własnym ślubie...Na szczęście już jest dobrze. Wszystko ładnie się leczy. Będę pewnie jeszcze przez dwa tygodnie jeszcze nie do końca sprawna, ale już nie boli. Chodzę, siedzę, nawet próbuję delikatnie tańczyć i na pewno zatańczę na swoim ślubie
Przez nogę miałam zastój w kwestii ślubu, ale dziś zaczynam działać znowu, tylko muszę stworzyć sobie dobry plan działania

Miłego dnia Pięknie. Goszu, Jamee streścicie mi leciutko ostatni wątek i początek tego? Tylko najważniejsze sprawy

[MiciaKicia]

Napisane przez Anulka_p

Dzień dobry

Pamiętacie mnie jeszcze?

Opuściłam prawie cały poprzedni watek, ale teraz już was nie zostawię Ostatni czas był dla mnie bardzo ciężki stąd moja nieobecność. Skręcenie stawu skokowego okazało się poważniejsze niż myślałam. Ból, łzy...Chodziłam do pracy, bo nie mogłam, w naszej sytuacji pozwolić sobie na miesięczne L4. TŻ mnie woził, ale mimo to wracałam do domu z ogromnym bólem. Jedyną rzeczą o jakiej wtedy marzyłam, było położyć się do łóżka i tak właśnie trwałam ostatnie trzy tygodnie. Do tego jeszcze stres, że nie uda mi się zatańczyć nawet pierwszego tańca ( o dalszym tańczeniu już nie wspomnę) na własnym ślubie...Na szczęście już jest dobrze. Wszystko ładnie się leczy. Będę pewnie jeszcze przez dwa tygodnie jeszcze nie do końca sprawna, ale już nie boli. Chodzę, siedzę, nawet próbuję delikatnie tańczyć i na pewno zatańczę na swoim ślubie
Przez nogę miałam zastój w kwestii ślubu, ale dziś zaczynam działać znowu, tylko muszę stworzyć sobie dobry plan działania

Miłego dnia Pięknie. Goszu, Jamee streścicie mi leciutko ostatni wątek i początek tego? Tylko najważniejsze sprawy

super, że już wszystko się pięknie leczy

[Anulka_p]

Napisane przez MiciaKicia

Miałam usg i takie i takie. Przez brzuch to Wam dołączam zdjęcie bo wtedy w końcu ułożyło się tak jak ma się ułożyc Widziałam rączki, nóżki, pępowinę nawet jejku.... no spać nie mogłam cały czas miałam przed oczami jak fika malutki

Ooo, dzidzie widzę Już nie mogę się doczekać kiedy mnie będzie tak maluszek łaskotał od środka

[MiciaKicia]

Napisane przez Anulka_p

Ooo, dzidzie widzę Już nie mogę się doczekać kiedy mnie będzie tak maluszek łaskotał od środka

no ja łaskotania jeszcze nie czuję niestety, też już chcę

[a u d r e y]

Napisane przez MiciaKicia

Cześć lasencje Przepraszam, że dopiero dziś a widziałam, że dopytujecie. Wczoraj byłam u TŻ jak codzień
Wizyta była cudowna!!!!!!
to tak: wg OM dziś jestem w 11w6d, wg USG już 12 tydzień 1 dzień różnicy... No to w takim razie JUTRO ZACZYNAM 12 TYDZIEŃ Dzidzi ma już 5cm!!

TŻ ze mną nie był bo mówił, że wejdzie jak już nie bede mieć dowcipnego usg ;P chyba go to krępuje

Weszłam do gabinetu, pierwsze badanie na fotelu.. Ponoć ładnie, pięknie Z cytologii wyszedł jakiś niewielki stan zapalny i dała mi Gynalgin.
Mocz niestety się pogorszył od ostatniego razu i dostałam antybiotyk Augmentin czy jakoś takoś.

Kwas foliowy mogę odstawić, Duphaston mogę odstawić:jupi : teraz tylko jeść witaminki, dostałam w prezencie paczkę Centrum Materna

Potem było USG przezierność 1,3 !!! Pani doktor włączyła mi serduszko .. jeeeeeeej leżałam i ryczałam i śmiałam się jednocześnie Nie zmierzyła przepływu bo dzidzi tak fikało, że nie dało się zmierzyć No płakałam jak widziałam jak sie dzidzi kręci, fika... pierwszy raz widziałam,..... to nie do opisania

Miałam usg i takie i takie. Przez brzuch to Wam dołączam zdjęcie bo wtedy w końcu ułożyło się tak jak ma się ułożyc Widziałam rączki, nóżki, pępowinę nawet jejku.... no spać nie mogłam cały czas miałam przed oczami jak fika malutki

No i torbiel... niestety dostałam skierowanie do szpitala gdzie mnie wybadają profesorowie i jacyś tam inni doktorowie, powiedzą co i jak a ja mam zdecydować czy operacja czy zostawić narazie. Mama mi radzi zostawić, wie to od przyjaciółki-położnej. Więc też myślę, żeby narazie zostawić.. Ale do szpitala muszę, bo taki obowiązek miała pani doktor żeby mnie tam skierować. W 15 tygodniu muszą mnie przyjąć ale dziś już pojadę się zapisać bo ponoć z miejscami jest lipa. Jakiś szpital na Borowskiej. Tam też moja doktor pracuje to jak będę miała szczęście dostanę się na jej oddział Torbiel ma 7cm i ani nie rośnie ani nie maleje. Duże to świństwo..

Kolejna wizyta nie później niż za 4 tygodnie

Jaki wieeelki mały Człowiek
wspaniale że wszystko przebiega zgodnie z oczekiwaniami


Ja wstałam wcześniej i zmykam na badania krwi i moczu, muszę zrobić wreszcie kontrolne..

[lolita25]

Witam
Dziewczyny ja mam pytanie odnosnie opcji specyjalnej na weselu,co macie?Mi brakuje pomysłów....myslałam o pieczonym prosiaku po północy ale moze macie lepsze propozycje ???
Co jest u Was??

[E87]

Napisane przez melod_y

ale na pewno bedzie pieknie lezec!

Napisane przez Letike

: kciuki:

Napisane przez MiciaKicia

!!!!

[1=0fa303f516315febafe3d9d d3f31e3911a3c772a_61c3bc0 235435;34407007][/QUOTE]

Napisane przez klaudusk_a

dla wszystkich potrzebujących

Napisane przez anusia-girl

Dziekuje za wszystkie kciukasy i ja 1 raz o nie poprosilam (chyba) i zadzialaly
Mam suknie w domu Co chwile na nia wczoraj zagladalam Dzis moze uda mi sie ja w domu jeszcze przymierzyc, bo musze dopasowac dlugosc lancuszka tzn wybrac odpowiedni Ale mam radoche! Tylko nie wiem co z trenem tzn chce go i mi sie podoba ale te podpiecie juz mniej

[MiciaKicia]

Napisane przez lolita25

Witam
Dziewczyny ja mam pytanie odnosnie opcji specyjalnej na weselu,co macie?Mi brakuje pomysłów....myslałam o pieczonym prosiaku po północy ale moze macie lepsze propozycje ???
Co jest u Was??

ja nic nie będę miała raczej.. na 80%

---------- Dopisano o 08:31 ---------- Poprzedni post napisano o 08:23 ----------

Kochane... a ja mam umowę z pracy (zlecenie) do dziś.... to jak to wygląda potem w szpitalu? bo tak... pisało że przy rejestracji trzeba pokazać, że ma się odprowadzane składki .. czy wystawi mi szef jakiś papierek? Nawet jak z dzisiejszą datą pokażę to chyba nie muszą wiedzieć, że do dziś mam umowę?
kurde...
bo jak coś to bede musiała słono zapłacić za pobyt? ...

[Czarnooka_Paula]

Hej,

dzisiaj obudzilam sie cala spocona i z krzykiem!!!

miałam mój pierwszy poważmy koszmar ślubny

śniło mi sie ze za duzo wypilam na swoim weselu, tzw narabalam sie!!
nie chcialam tanczyc z nikim, gadalam glupoty i na kamerze wszystko sie nagralo



aaa i zasnelam z glowa w swoim talerzu


tz jak powiedzialam to takie oczy zrobił ze hej

[MiciaKicia]

Napisane przez Czarnooka_Paula

Hej,

dzisiaj obudzilam sie cala spocona i z krzykiem!!!

miałam mój pierwszy poważmy koszmar ślubny

śniło mi sie ze za duzo wypilam na swoim weselu, tzw narabalam sie!!
nie chcialam tanczyc z nikim, gadalam glupoty i na kamerze wszystko sie nagralo



aaa i zasnelam z glowa w swoim talerzu


tz jak powiedzialam to takie oczy zrobił ze hej

[marylka80]

Jeszcze tylko 9 dni

W sobote jedziemy juz do Pl, ale sie ciesze

Jeszcze tylko dwa dni do pracki i najdluzszy urop jaki w zyciu mialam! 3 tygodnie!!! Juuuupi! Jeszcze tylko musimy zabookowac nasz honeymoon i za dwa tygodnie bedziemy saczyc rum! Tylko znajac zycie to juz zdazycie zalozyc nowy watek

Nena butki ladne, ale jakos do twojej sukni ich nie widze. Te pudrowe zdecydowanie ladniejsze wg mnie. One ma cwieki na tych paseczkach czy krysztalki?

[Czarnooka_Paula]

teraz to bede sie bala nawet 1 kielona wypic

[maly_czlowieczek]

Napisane przez MiciaKicia

Cześć lasencje Przepraszam, że dopiero dziś a widziałam, że dopytujecie. Wczoraj byłam u TŻ jak codzień
Wizyta była cudowna!!!!!!
to tak: wg OM dziś jestem w 11w6d, wg USG już 12 tydzień 1 dzień różnicy... No to w takim razie JUTRO ZACZYNAM 12 TYDZIEŃ Dzidzi ma już 5cm!!

cudowne Dzieciątko modlę się za Was! i za Kocoorkową rodzinkę....sprowadzicie na świat Nowe Życie! to musi się udać!



nie dam rady nadrobić i chyba będę musiała się pożegnać z wizażem na jakiś czas, bo sesja, remont i przygotowania pochłaniają mnie teraz całkowicie.

Zresztą nie układa mi się z TŻetem i muszę najwięcej energii poświęcić na pielęgnowanie naszej relacji....

Życzę Wam wszystkiego NAJ NAJ NAJ!!! Trzymam kciuki i myślę ciepło o Waszych sprawach! na pewno będę podglądać wątek, bo trudno się z Wami rozstać....

Kochane czerwcowe PMki 2012, kwiatuszki i cmoki dla Was

[evoonia86]

dzień dobry

a ja głupiutka pisałam jeszcze w starym wątku

Kindziu wyglądałaś slicznie

Zubi bardzo mi przykro

z wieści ślubnych- w sobotę odbieram suknię mam nadzieję, że wieczorkiem uda mi się przysiąść i Was nadrobić