Pierwszy usmiech juz za nami,a teraz na zabki czekamy!Mamy Wiosenne 2012 _________

[emigra]

Hej z rana u nas karmienie o 21 (po walkach od 20, mala strasznie mi beczala i jesc nie chciala, tatus nauczyl wieczornych raczek ) potem o 4 i o 9. O 4 mala mi sie tak rozbeczala ze nie wiedzialam jak ja uspokoic

teraz lezy pod karuzelka a ja nadrabiam, udalo mi sie juz troche chalupe ogarnac

[gkatarzynka]

A co do cesarki, to podczas wykonywania powiedzieli, że w związku z tym mięśniakiem jeśli chcemy mieć jeszcze dzieci, to będziemy musieli się zacząć dość szybko starać... bo ten mięśniak raczej nie da się usunąć sam (tylko z całą macicą) no i jak będzie rósł to nie będzie szans na rodzeństwo dla Hani
Jeszcze nie byłam na wizycie kontrolnej u mojej gin, ale wtedy się dowiem ile mamy czekać i kiedy będzie można zacząć starania o Tomka a to pewnie będzie zależało od tego, czy mięśniak rośnie czy choć trochę zmalał

[nowaken]

Napisane przez gkatarzynka

A w ogóle to dzień dobry
U nas nocka standardowa: kąpiel i karmienie przed 20, potem pobudka o 2 i o 6...no i znów o 8 karmienie i do tej pory Hania próbowała zasnąć i dopiero teraz Jej się udało.
A tak w ogóle, to chciałam zapytać czy wasze dzieci też mają jakąś znienawidzoną pozycję na rękach... bo nasz Hania za żadne skarby świata nie pozwala nosić się na rękach w taki standardowy sposób najlepiej Jej pasuje noszenie jak do odbicia i brzuszkiem do ziemi ... Mam nadzieję, że wiecie o co chodzi... no i zastanawiam się co sie takiego stało, bo ile razy próbuję Ją tak ponosić, to jest straszny płacz

Moja Ania też nie lubi za bardzo jak się ją trzymam tak standardowo albo toleruje to przez chwilę odbije i muszę jej zmienić pozycję. No może Twoja Hania też nie lubi po prostu takiej pozycji

[evvcia_]

Napisane przez nowaken

gratulacje z okazji 10 tygodni

A ja właśnie się wkurzyłam bo jak mój tż ma zaplanowany urlop to zawsze jego szefowa robi mu jazdy i jest kupa ważnych spraw w terminie jego urlopu. Właśnie mi zadzwonił że ma problem z urlopem na jutro a jutro chciałam szykować jedzenie na chrzciny co za babsko . Może do szczęścia to on mi nie jest potrzebny ale Antek chory siedzi w domu, Ania co 3 godziny chce jeść i między jednym daniem a drugim nie ogarnę ich. Ale co to kogo obchodzi

Dzięki!
No to szefowa się nie popisała. I co mąż wolnego nie dostanie? a może masz kogo innego, żeby poprosić o pomoc?
O widzę w podpisie, że nowa pasja w realizacji ładne fotki. Czekam na więcej

gkatarzynka moje dziecko lubi każdą pozycję na rękach może wyglądać, że jest jej mega niewygodnie, ale i tak nie jęczy ani nic a pionowo przytrzymana to już w ogóle, głowa chodzi na wszystkie strony i ogląda z zaciekawieniem
To trzymam kciuki, żeby jednak mięśniak umożliwił kolejną ciążę

[julliczka]

Napisane przez evvcia_

Na pewno to jest straszne przeżycie

Dzień dobry
ja dziś w miarę wyspana mała wstała równo o północy szybko zjadła i zasnęła, a potem o 3.30 zmieniłam jej pampka, zjadła i kima też odrazu no i od 7.00 już hasamy sobie i bez spania fika pod karuzelą jak szalona tylko miśki za wolno się kręcą i od czasu do czasu trzeba je rozbujać - lepsze doznania ma dziecko
Idę zrobić kawę i zjem szneka - tato mi kupił no i się ogarnę, bo dalej w piżamie.

Dziś kończymy 10 tygodni

Gratulacje z okazji 10 tygodni

Moja tak samo z tym noszeniem na rękach jak Laura evvci W pionie to ona uwielbia być trzymana, ledwo jej się głowa trzyma, ale musi popatrzeć tu i tam

[nowaken]

Napisane przez evvcia_

Dzięki!
No to szefowa się nie popisała. I co mąż wolnego nie dostanie? a może masz kogo innego, żeby poprosić o pomoc?
O widzę w podpisie, że nowa pasja w realizacji ładne fotki. Czekam na więcej

No szefowa jak zwykle się nie popisała. Raczej nie dostanie no jak mi teściowa wyzdrowieje to chociaż Antka mogłabym "oddać". Dlaczego ludzie którzy nie mają swoich rodzin i swoich dzieci pewnych rzeczy nie potrafią zrozumieć

No nowa pasja nie wiem co z tego wyjdzie potrzebowałabym jakieś literatury do poczytania będę próbować dalej

[koniakonia]

Napisane przez evvcia_

Na pewno to jest straszne przeżycie

Dzień dobry
ja dziś w miarę wyspana mała wstała równo o północy szybko zjadła i zasnęła, a potem o 3.30 zmieniłam jej pampka, zjadła i kima też odrazu no i od 7.00 już hasamy sobie i bez spania fika pod karuzelą jak szalona tylko miśki za wolno się kręcą i od czasu do czasu trzeba je rozbujać - lepsze doznania ma dziecko
Idę zrobić kawę i zjem szneka - tato mi kupił no i się ogarnę, bo dalej w piżamie.

Dziś kończymy 10 tygodni

Hej,

: roza: , ale już dorosła Laura jest


z tym rodzenie martwych dzieci to też nie do końca chodzi o to,żeby zachodzić w ciąże od razu, ale o to by zachować mamie możliwość posiadania dzieci, bo przecież historia się może powtórzyć , a wiadomo ,że liczba cesarek jest ograniczona

A kwestia kiedy po cc można się zacząć starać to jest kwestia indywidualna i to lekarz najlepiej widzi w jakim stanie jest macica , jak się zagoiła itd. więc pewnie będą przypadki ,że lekarz jednym każe się wstrzymać dłużej a innym każe działać szybciej, a poza tym liczy się też kondycja matki, która np. po odkarmieniu dzieciaczka musi się czasem zregenerować, żeby w przyszłości nie mieć np. osteoporozy itp. schorzeń .....to ocenić może też lekarz , który widzi pacjentkę i ma taką możliwość.

[lena_mi]

Dzień dobry!

Flower i jak pobieranie krwi Morfeuszkowi?
Moja Kaja miała wczoraj pobieraną i była mega dzielna!
Powodzenia dla Was!

Co do Karmi to ja też nie lubię.. Ostatnio co prawda próbowałam o smaku malinowym no i o niebo lepsze niż to klasyczne, no ale mimo wszystko zachwycona nie byłam.. Muszę spróbowac tej Bavarii..

---------- Dopisano o 10:11 ---------- Poprzedni post napisano o 10:11 ----------

Napisane przez DIDA22

Ja piłam karmi codziennie chyba przez ok.3 tyg. do tego herbatkę na laktację. Dostałam takiego nawału w obu piersiach, że opanować kryzysu nie mogłam. Teraz odstawiłam karmi i piję samą herbatę laktacyjną i mleka mam zdecydowanie mniej. Albo coś w tym jest, albo siła sugestii. W ogóle na początku karmienia, jeszcze w szpitalu, jak karmiłam syna to śpiewałam sobie: "Płynie rzeczka mleczka dla mojego syneczka" i tak w kółko. Podziałało, podobno udane karmienie ma swój początek w głowie matki i pozytywnym nastawieniu

super!

[emigra]

Evcia gratki 10 tyg my wczoraj 12 skonczylysmy a za tydzien mala skonczy 3 mieszki a dopiero co sie z brzuchem toczylam jak kula sniegowa no i musze Wam sie pochwalic ze waga spada magicznie - dzisiaj juz mi brakuje tylko 10,3 kilo do przedciazowej

---------- Dopisano o 10:13 ---------- Poprzedni post napisano o 10:11 ----------

DIDA u mnie niestety pozytywne myslenie nic nie dalo ... peklo wraz z chwilami gdy moje dziecko wrecz zanosilo sie z placzu bo glodne, a przystawione do piersi krzyczalo jakby je do wrzatku wsadzano ... a tak bardzo chcialam cyckiem karmic..

Szybko myslicie o nastepnym bobasku tzn szybko chcecie dzialac my to za jakies 2,5-3 lata dopiero

[lena_mi]

Napisane przez evvcia_

Na pewno to jest straszne przeżycie

Dzień dobry
ja dziś w miarę wyspana mała wstała równo o północy szybko zjadła i zasnęła, a potem o 3.30 zmieniłam jej pampka, zjadła i kima też odrazu no i od 7.00 już hasamy sobie i bez spania fika pod karuzelą jak szalona tylko miśki za wolno się kręcą i od czasu do czasu trzeba je rozbujać - lepsze doznania ma dziecko
Idę zrobić kawę i zjem szneka - tato mi kupił no i się ogarnę, bo dalej w piżamie.

Dziś kończymy 10 tygodni

Gratulacje! i wszystkiego dobrego

My dziś mamy 7 tygodni!!!


A co to jest sznek?

[evvcia_]

Napisane przez julliczka

Gratulacje z okazji 10 tygodni

Moja tak samo z tym noszeniem na rękach jak Laura evvci W pionie to ona uwielbia być trzymana, ledwo jej się głowa trzyma, ale musi popatrzeć tu i tam

ciekawskie te córy mamy jak nic

Napisane przez nowaken

No szefowa jak zwykle się nie popisała. Raczej nie dostanie no jak mi teściowa wyzdrowieje to chociaż Antka mogłabym "oddać". Dlaczego ludzie którzy nie mają swoich rodzin i swoich dzieci pewnych rzeczy nie potrafią zrozumieć

No nowa pasja nie wiem co z tego wyjdzie potrzebowałabym jakieś literatury do poczytania będę próbować dalej

No widocznie coś w tym jest, że jak ktoś nie ma swojej rodziny to też takiej zdolności do zrozumienia innych... Mam nadzieję, że uda Wam się jakoś rozwiązać tę sytuację. Dasz radę!
Wytrwałości w pasji życzę

Napisane przez koniakonia

Hej,

: roza: , ale już dorosła Laura jest


z tym rodzenie martwych dzieci to też nie do końca chodzi o to,żeby zachodzić w ciąże od razu, ale o to by zachować mamie możliwość posiadania dzieci, bo przecież historia się może powtórzyć , a wiadomo ,że liczba cesarek jest ograniczona

A kwestia kiedy po cc można się zacząć starać to jest kwestia indywidualna i to lekarz najlepiej widzi w jakim stanie jest macica , jak się zagoiła itd. więc pewnie będą przypadki ,że lekarz jednym każe się wstrzymać dłużej a innym każe działać szybciej, a poza tym liczy się też kondycja matki, która np. po odkarmieniu dzieciaczka musi się czasem zregenerować, żeby w przyszłości nie mieć np. osteoporozy itp. schorzeń .....to ocenić może też lekarz , który widzi pacjentkę i ma taką możliwość.

Już się starzeje mi dziecko jak nic

Rodzenie martwych dzieci to jest dla mnie jakaś maskara nie potrafię sobie tego wyobrazić. Czytałam relację jednej z mam majowo-czerwcowych, która przez to przeszła i aż płakałam
Moja ciotka miała dwa lata temu cesarkę i teraz też w lipcu będzie miała, odczekała właśnie tyle ile lekarz jej zalecił, a miała dużo badań zrobionych też ze względu na wiek (ma 35lat).

[nowaken]

Napisane przez emigra

Evcia gratki 10 tyg my wczoraj 12 skonczylysmy a za tydzien mala skonczy 3 mieszki a dopiero co sie z brzuchem toczylam jak kula sniegowa no i musze Wam sie pochwalic ze waga spada magicznie - dzisiaj juz mi brakuje tylko 10,3 kilo do przedciazowej

Emigra za wagę i za 12 tydzień.
Tak liczymy w tygodniach a za chwilę będziemy liczyć w latach

[evvcia_]

Napisane przez lena_mi

Gratulacje! i wszystkiego dobrego

My dziś mamy 7 tygodni!!!


A co to jest sznek?

Również gratulujemy sto lat dla Kajuni!

Sznek (czy tam szneka - nie wiem dokładnie, Poznanianki może mi podpowiedzą ) to taka jaby bułka słodka, nie wiem drożdżówka z kruszonką słodką - to się nazywa glanca/glanza? podobno to specjał z Wielkopolski. Dobre

[lena_mi]

gkatarzynka może niewygodnie Hani w takiej pozycji?
To podobno normalne że dziciaczki mają też swoje upodobania odnośnie pozycji spania czy noszenia, czy też wolą bardziej jedną pierś od drugiej
Trzymam kciuki i życze powodzenia w staraniach o Tomka My będziemy Krzysia robic za parę lat

[koniakonia]

Nowaken pytałaś o książkę o robieniu zdjęć ...polecam Nowy podręcznik fotografii, John Hedgecoe, są tam wszystkie niezbędne informacje o fotografowaniu

http://merlin.pl/Nowy-podrecznik-fot...213-4377-8.jpg

---------- Dopisano o 10:19 ---------- Poprzedni post napisano o 10:16 ----------

Napisane przez lena_mi

gkatarzynka może niewygodnie Hani w takiej pozycji?
To podobno normalne że dziciaczki mają też swoje upodobania odnośnie pozycji spania czy noszenia, czy też wolą bardziej jedną pierś od drugiej
Trzymam kciuki i życze powodzenia w staraniach o Tomka My będziemy Krzysia robic za parę lat

O jeny, 7 tygodni ? dla Kajulki

aaaaa muszę to imię jakieś do kościoła wymyślić , Joanna ( fajna święta) lub Katarzyna ( niby Kaja od Katarzyna pochodzi)....niby tylko to do kościoła, ale w przysiędze małżeńskiej będzie używane

[nowaken]

Napisane przez evvcia_

No widocznie coś w tym jest, że jak ktoś nie ma swojej rodziny to też takiej zdolności do zrozumienia innych... Mam nadzieję, że uda Wam się jakoś rozwiązać tę sytuację. Dasz radę!
Wytrwałości w pasji życzę


Rodzenie martwych dzieci to jest dla mnie jakaś maskara nie potrafię sobie tego wyobrazić. Czytałam relację jednej z mam majowo-czerwcowych, która przez to przeszła i aż płakałam
Moja ciotka miała dwa lata temu cesarkę i teraz też w lipcu będzie miała, odczekała właśnie tyle ile lekarz jej zalecił, a miała dużo badań zrobionych też ze względu na wiek (ma 35lat).

No muszę dać radę. Już uruchomiłam myślenie i zobaczyłam co z tego wyjdzie.
No rodzenie martwych dzieci to dla mnie też czynność której nie potrafię sobie wyobrazić.
No 35 jeszcze nie taki zły wiek na dzieci moja koleżanka 36 lat rodziła teraz bliźniaki a druga 43 lata jest w ciąży i spodziewa się dziewczynki

---------- Dopisano o 10:23 ---------- Poprzedni post napisano o 10:20 ----------

Napisane przez evvcia_

Również gratulujemy sto lat dla Kajuni!

Sznek (czy tam szneka - nie wiem dokładnie, Poznanianki może mi podpowiedzą ) to taka jaby bułka słodka, nie wiem drożdżówka z kruszonką słodką - to się nazywa glanca/glanza? podobno to specjał z Wielkopolski. Dobre

Szneka z glancem to inaczej drożdżówka z kruszanką i lukrem pychota im więcej kruszanki tym lepiej

[emigra]

Napisane przez evvcia_

Rodzenie martwych dzieci to jest dla mnie jakaś maskara nie potrafię sobie tego wyobrazić. Czytałam relację jednej z mam majowo-czerwcowych, która przez to przeszła i aż płakałam
Moja ciotka miała dwa lata temu cesarkę i teraz też w lipcu będzie miała, odczekała właśnie tyle ile lekarz jej zalecił, a miała dużo badań zrobionych też ze względu na wiek (ma 35lat).

Evciu, dla mnie to tez straszne ... nie wyobrazam sobie bolu kobiety, ktora musi przez to przejsc... Nie wiem czy kojarzysz, ale we wrzesniu 2011 moja szefowa dowiedziala sie, ze jej coreczka nie zyje - musiala urodzic ja martwa naturalnie... Na moje nieszczescie pokazala mi zdjecia tego dziecka (24-25 tygodniowy plod) jak byla u nas w odwiedzinach po narodzinach Juli - nigdy nie zapomne tego widoku ...
No i tlumaczyla mi (ona ma juz 2 synow) ze ona pamieta kazda skurcz, jaki wtedy czula, pamieta dokladnie rodzaj bolu, kazdy maly szczegol ... ponoc szczesliwe mamy zapominaja o bolu porodowym przez hormony szczescia jakie sie wydzielaja po porodzie - po ''szczesliwym'' porodzie... u niej tego nie bylo, nie zapomniala ...

Napisane przez nowaken

Emigra za wagę i za 12 tydzień.
Tak liczymy w tygodniach a za chwilę będziemy liczyć w latach

dziekuje

no szybko nam te pociechy rosna

A zapomnialam powiedziec, ze super wygladalas w tej sukience

[koniakonia]

Napisane przez evvcia_

ciekawskie te córy mamy jak nic



No widocznie coś w tym jest, że jak ktoś nie ma swojej rodziny to też takiej zdolności do zrozumienia innych... Mam nadzieję, że uda Wam się jakoś rozwiązać tę sytuację. Dasz radę!
Wytrwałości w pasji życzę



Już się starzeje mi dziecko jak nic

Rodzenie martwych dzieci to jest dla mnie jakaś maskara nie potrafię sobie tego wyobrazić. Czytałam relację jednej z mam majowo-czerwcowych, która przez to przeszła i aż płakałam
Moja ciotka miała dwa lata temu cesarkę i teraz też w lipcu będzie miała, odczekała właśnie tyle ile lekarz jej zalecił, a miała dużo badań zrobionych też ze względu na wiek (ma 35lat).

Smutny temat jak na nasze forum, ja znam kilka takich przypadków i jednak z biegiem czasu te Kobiety twierdzą ( mam w rodzinie taki przypadek),że była to dobra decyzja .....obojętnie jak by się zakończyły te ciąże i tak i tak to jest trauma straszna, ale poród sn patrząc przyszłościowo jest dla kobiety korzystniejszy, często też następny poród jest cc ze względu na strach o życie dziecka.Ja też nie potrafię tego ogarnąć, ale rozumiem dlaczego lekarze sugerują takie rozwiązanie.

[emigra]

Lena_mi gratulacje

[nowaken]

Napisane przez koniakonia

Nowaken pytałaś o książkę o robieniu zdjęć ...polecam Nowy podręcznik fotografii, John Hedgecoe, są tam wszystkie niezbędne informacje o fotografowaniu

http://merlin.pl/Nowy-podrecznik-fot...213-4377-8.jpg

---------- Dopisano o 10:19 ---------- Poprzedni post napisano o 10:16 ----------



O jeny, 7 tygodni ? dla Kajulki

aaaaa muszę to imię jakieś do kościoła wymyślić , Joanna ( fajna święta) lub Katarzyna ( niby Kaja od Katarzyna pochodzi)....niby tylko to do kościoła, ale w przysiędze małżeńskiej będzie używane

dziękuję za linka do podręcznika
A jakie imię ma w akcie urodzenia wpisane ??

[koniakonia]

Napisane przez emigra

Evcia gratki 10 tyg my wczoraj 12 skonczylysmy a za tydzien mala skonczy 3 mieszki a dopiero co sie z brzuchem toczylam jak kula sniegowa no i musze Wam sie pochwalic ze waga spada magicznie - dzisiaj juz mi brakuje tylko 10,3 kilo do przedciazowej

---------- Dopisano o 10:13 ---------- Poprzedni post napisano o 10:11 ----------

DIDA u mnie niestety pozytywne myslenie nic nie dalo ... peklo wraz z chwilami gdy moje dziecko wrecz zanosilo sie z placzu bo glodne, a przystawione do piersi krzyczalo jakby je do wrzatku wsadzano ... a tak bardzo chcialam cyckiem karmic..

Szybko myslicie o nastepnym bobasku tzn szybko chcecie dzialac my to za jakies 2,5-3 lata dopiero

klask i: Emigra

ja jeszcze 2 kg i bedzie 10 niej niz przed ciaza, ale lodziki , piwko i stoje w miejscu

[gosica502]

Kurcze faktycznie się tu smutnawo zrobiło Strasznie przykre te historie, ciężko mi sobie coś takiego wyobrazić w ogóle

Konia no właśnie jak Kaja ma w papierach? Myślałam że do chrztu i w akcie urodzenia musi byc to samo :P

[koniakonia]

Napisane przez nowaken

dziękuję za linka do podręcznika
A jakie imię ma w akcie urodzenia wpisane ??

ksiazka fajna, czytam do snu

a imie ma jedno w papierach

[lena_mi]

Dziekujemy.. ano zleciało szybko to 7 tygodni.. Człowiek sie nacieszyc nie może swoim Maleństwem..! straszie szybko dni leca przy takich Kruszynkach..
Myślałam że macierzyński wolniej leci, a tu jeszcze tylk 3 miesiace podstawowego zostały.
Już napisalam wniosek o dodatkowe 4 tygodnie.

[emigra]

Napisane przez koniakonia

klask i: Emigra

ja jeszcze 2 kg i bedzie 10 niej niz przed ciaza, ale lodziki , piwko i stoje w miejscu

10 mniej jak przed ciaza???? zazdraszczam!

[Flowerbombka]

Evcia gratuluję 10 tygodnia Laurki a Lenka Tobie 7 tygodnia Kajci..czas leci jak szalony

Lenka miał pobieraną normalnie z żyłki w ręce..2 razy mu się wkłuwały bo nie bardzo chciało lecieć..miały wziąć 4 cm a udało się tylko pół cm..nie waidomo czy coś się uda z tego zbadać..jak nei to pójdziemy prywatnie z paluszka pobrać..ale był bardzo dzielny i ja też
Robiłam mu TSH (bo ja mam niedoczynność a w szpitalu mu nie zbadali)
a przy okazji morfo i bilirubinę bo przy koleżanki synku to mój żołty jak chińczyk jest i jeszcze oczka ma trochę żóltawe...fakt że on urodził się z ciemnymi włoskami i taką nieco ciemniejszą karnacją ale na wszelki wypadek wolę mu zbadać...
No i dla dzielnej Kajci..

[lena_mi]

eh, co do smuntych tematów, to ne potrafie sobie tego wyobrazic, i nawet nie chce myslec o tym, bo zaraz mam łzy w oczach.. Współczuje wszystkich kobietom, które muszą przez to przejśc..

Napisane przez Flowerbombka

Evcia gratuluję 10 tygodnia Laurki a Lenka Tobie 7 tygodnia Kajci..czas leci jak szalony

Lenka miał pobieraną normalnie z żyłki w ręce..2 razy mu się wkłuwały bo nie bardzo chciało lecieć..miały wziąć 4 cm a udało się tylko pół cm..nie waidomo czy coś się uda z tego zbadać..jak nei to pójdziemy prywatnie z paluszka pobrać..ale był bardzo dzielny i ja też
Robiłam mu TSH (bo ja mam niedoczynność a w szpitalu mu nie zbadali)
a przy okazji morfo i bilirubinę bo przy koleżanki synku to mój żołty jak chińczyk jest i jeszcze oczka ma trochę żóltawe...fakt że on urodził się z ciemnymi włoskami i taką nieco ciemniejszą karnacją ale na wszelki wypadek wolę mu zbadać...
No i dla dzielnej Kajci..

Kai też brali z rączki, ale nawet trochę poszło.
Ona już wprawiona bo już tyle razy była kłuta.. Biedulka Moja.
Dobrze że sprawdzacie bilirubinę, my też kontrolujemy cały czas.
NO i warto sprawdzic TSH. Dzielny Morfeuszek
Trzeba kiedyś w końcu zapoznac te nasze dzielne Dzieciaczki

[Flowerbombka]

No koniecznie trzeba ich zapoznać

[koniakonia]

Napisane przez emigra

10 mniej jak przed ciaza???? zazdraszczam!

ale ja to waga na serio ciezka , wiec nie ma co zazdraszczac zapasłam sie jak swinka

[julliczka]

lena gratulacje z okazji 7 tygodni

flowerbombka dla Was, że byliście tacy dzielni przy pobraniu krwi. Mam nadzieję, że ja też będę dzielna, jak za tydzień Julka będzie miała szczepienia..