Planujemy śluby, dzieci; przy gadulstwie czas nam leci. Young PM cz. 5

[dalenka8]

Napisane przez morsmordre

Masz WiFi w pociągu czy swojego neta? ;>

Zaraz jadę na to szkolenie, nie chce mi się :P

U Żabci jest dopiero 9, może jeszcze śpi

Mam swojego neta :P. Ale zaraz mi padnie bateria w kompie .
No fakt, tam jest rano . Ale... może RODZI :p?

[zaaaabcia]

Napisane przez alonka00

żabciu a ja ci życzę żebyś jutro o tej porze trzymała synia na rękach
.

Napisane przez morsmordre

Chyba rozwarta

Napisane przez hania207

zaabcia urodziłąś ? jakby coś sie działo to życze powodzenia

Ja jeszcze w dwupaku

dziekuje

Napisane przez dalenka8

Dziiiień dobry! Ciekawe, jak tam Żabcia ! Ja się już spakowałam, niedługo jadę na uczelnię, a potem na dworzec i do dooooomuuuu ! A tak apropos tych wszystkich naszych obowiązków- szkół, prac, dzieci, męża, domu: http://www.kampaniespoleczne.pl/kamp...DVwW8.facebook

Podoba mi się ta kampania .

Dominik dalej w brzuszku

Napisane przez siacha_ck

To już duży chłopak

Jak ślicznie, ostatnie chwile z brzuszkiem




To w razie czego, życzę szybkiego porodu

dziekuje

Napisane przez dalenka8

A Żabcia nadal nie daje znać ? Specjalnie wyciągnęłam kompa w pociągu ;P! Kule, muszę kupić tego tableta .

ojj Ty biedna jak cos bede Wam pisac na fb

Napisane przez morsmordre

U Żabci jest dopiero 9, może jeszcze śpi

U mnie narazie cisza i spokoj zero skurczy

[morsmordre]

Napisane przez dalenka8

Mam swojego neta :P. Ale zaraz mi padnie bateria w kompie .
No fakt, tam jest rano . Ale... może RODZI :p?

Dziś w Esce słyszałam, że zamontowali WiFi na dworcach, ale w pociągach nadal panuje PRL :P W Kato w kilku autobusach KZK jest WiFi od ING

Napisane przez zaaaabcia

Ja jeszcze w dwupaku

dziekuje



Dominik dalej w brzuszku



dziekuje



ojj Ty biedna jak cos bede Wam pisac na fb



U mnie narazie cisza i spokoj zero skurczy

Ale nas trzymasz w napięciu Kobitko

Jadę, bądźcie grzeczne i dużo piszcie żebym miała rozrywkę jak wrócę :P

[zaaaabcia]

Napisane przez morsmordre

Ale nas trzymasz w napięciu Kobitko

Mam okazje sie troche z Wami podroczyc

[hania207]

Napisane przez zaaaabcia

U mnie narazie cisza i spokoj zero skurczy

cisza przed burzą

[zaaaabcia]

Napisane przez hania207

cisza przed burzą

pewnie tak

[(kicia)]

Hej laski ja się tylko przywitam dziś z wami bo mi się komp popsuł i z telefonu pisze

[Karo89]

Alonka dużo pracy Cię czeka, ale dasz radę

Napisane przez hania207

karo zazdroszcze ze umiesz sie uczyc w nocy, ja wysiadam juz o 23 wiec dalej jestem w lesie, a egzamin jutro
jest możliwosc przełożyć go na 5.06 i chyba tak zrobie

różnie to z tym jest, ale powiem tak, że dobrze mi się uczy wieczorami, teraz trochę jest ztym gorzej bo człowiek zmęczony, ale nie jest źle

Napisane przez morsmordre

U Żabci jest dopiero 9, może jeszcze śpi

hehe, ale jak ją poród złapie to nie będzie spała


Hej. ja dzisiaj od rana zabiegana. Rano fryzjerka przyszła i kolorek sobie nakładałam, nie miałam zbyt dużego odrostu, ale wiecie- na chrzcinach mamuśka musi dobrze wyglądać
potem pojechałam na uczelnię zawieźć referat, a później to obiad robiłam i okna myłam. Udało mi się umyć tylko dwa, bo wieczór mnie zastał. Na jutro został mi dwa, z tym, że jedno takie wieeelkie balkonowe na 2,5m szerokie
po za tym jutro też mnie czeka sporo pracy, bo ciąg dalszy sprzątania, ale też krokiety będę robić.

Miłej nocki

[alonka00]

co tu taka cisza?? śpią wszystkie?? Wczoraj wróciłam dopiero o 21.30, zaliczenie tak se;/ trudne było;/ dziś biorę się za energo i pracę inż dalej montuję!

[(kicia)]

Ja nie śpię ale jakoś tak buro szaro dzień zaczęłam od wiadomości że jedna z naszych PM straciła bejbika eh

A ja czekam na reanimacje kompa bo nie mam jak druknąć opracowanych zagadnień na zerówkę

[tusia_m]

Witaaaam Kopę lat mnie nie było... tzn. 3 tyg

Aż mi smutno, że tyle rzeczy na wątku mnie ominęło
Przyczyna mojej nieobecności tkwi w w pisaniu pracy mgr którą już W dodatku musiałam też pisać (akurat dziś złożyłam dyrekcji) sprawozdanie z całego roku pracy (stażu). Więc mój plan dnia przez ostatnie 3 tyg wyglądał (i niestety będzie wyglądał) w ten sposób:
- od rana do popołudnia spędzałam czas w pracy
- od popołudnia do wieczora siedziałam na kompie i pisałam pracę i sprawozdanie...
Nawet nie miałam ochoty na rekreacyjne siedzenia na kompie po 5 godz. pisania bo już mnie wszystko bolało

Sprawy ślubne zostały na razie odłożone na bok, jedynie rozwozimy zaproszenia.

W pracy: w ciągu tygodnia miałam do poprawienia łącznie 130 spr, kartkówek, zadań domowych , poza tym jestem odpowiedzialna za akademię na zakończenie roku szkolnego, więc zostaję po godzinach pracy w szkole i ćwiczę z dzieciakami .


Tęsknię za Wami
Jak minie "gorący" okres (czyli jak uporam się z pracą mgr) to będę wpadać częściej.

[zaaaabcia]

Czesc dziewczynki
Wczoraj bylismy z mezem na kolacji bylo super Po powrocie dostal tylko kartke bo prezent ma przyjsc dzisiaj No i mezul mnie rozczulil na maxa bo tak lezelismy i gada do brzuszka " Synciu no wychodzi zrob tacie prezent na urodziny" Ale syncio uparty po mamusi siedzi dalej w brzuszku


No a z okazji dzisiejszego Dnia Dziecka - wszystkiego najlepszego!
Czestujcie sie

[alonka00]

Napisane przez (kicia)

Ja nie śpię ale jakoś tak buro szaro dzień zaczęłam od wiadomości że jedna z naszych PM straciła bejbika eh

Jak ma ochotę to napisz jej na priv żeby odezwała się do AM, może ma jakieś pytania odnośnie zabiegu, pierwszej @, badań itd a może chce się wygadać

Napisane przez zaaaabcia

No a z okazji dzisiejszego Dnia Dziecka - wszystkiego najlepszego!
Czestujcie sie

Dnia dziecka nie obchodzę ale M&M poczęstuję się
weź męża w obroty może zaczniesz szybciej rodzić:P

[zaaaabcia]

Napisane przez alonka00

Dnia dziecka nie obchodzę ale M&M poczęstuję się
weź męża w obroty może zaczniesz szybciej rodzić:P

Bierz

Tylko wiesz .. mi sie na porodowke nie spieszy wogole Tym bardziej ze termin mam dopiero na nastepny piatek

[(kicia)]

Napisane przez alonka00

Jak ma ochotę to napisz jej na priv żeby odezwała się do AM, może ma jakieś pytania odnośnie zabiegu, pierwszej @, badań itd a może chce się wygadać

Dnia dziecka nie obchodzę ale M&M poczęstuję się
weź męża w obroty może zaczniesz szybciej rodzić:P

na razie napisała że nie będzie pisać na wizażu na dodatek za 2 tyg ma ślub ale pewnie tam zajrzy za jakiś czas

[Almariel]

Napisane przez zaaaabcia

Czesc dziewczynki
Wczoraj bylismy z mezem na kolacji bylo super Po powrocie dostal tylko kartke bo prezent ma przyjsc dzisiaj No i mezul mnie rozczulil na maxa bo tak lezelismy i gada do brzuszka " Synciu no wychodzi zrob tacie prezent na urodziny" Ale syncio uparty po mamusi siedzi dalej w brzuszku


No a z okazji dzisiejszego Dnia Dziecka - wszystkiego najlepszego!
Czestujcie sie

Oo, chętnie bym przygarnęła taki kosz.
No tak, uparty... w końcu w maminym brzuszku najlepiej.

[malutka155]

Hej

Napisane przez zaaaabcia

Czesc dziewczynki
Wczoraj bylismy z mezem na kolacji bylo super Po powrocie dostal tylko kartke bo prezent ma przyjsc dzisiaj No i mezul mnie rozczulil na maxa bo tak lezelismy i gada do brzuszka " Synciu no wychodzi zrob tacie prezent na urodziny" Ale syncio uparty po mamusi siedzi dalej w brzuszku


No a z okazji dzisiejszego Dnia Dziecka - wszystkiego najlepszego!
Czestujcie sie

Aż mi zaburczało w żołądku

No w końcu weekend

[monnilp]

Napisane przez agaaga89

Straszny ten matiz............
Super bryka, gratuluję zakupu!! I Co, długo było czekać?

no na szczęście nie!

Napisane przez zaaaabcia

Fajne autko tez mam yeariske



No i teraz dziewczynki .. Przyznawac mi sie ktora wrozyla mi wczesniejszy porod ?! Gin zbadal mi szyjke i mowi " ooo ma pani rozwarcie na 2cm" .. a ja jak to przeciez w niedziele jeszcze festyn chce zaliczyc No takze kochane nie znam dnia ani godziny kiedy mnie na porodowke maz zawiezie A jutro jego urodziny wiec moze dostanie w prezencie syncia Nastepna wizyte mam we wtorek .. jesli oczywiscie do tego czasu nie urodze

i dobrze Ci się sprawdza yariska?
ja się przyznaję bez bicia :P

Napisane przez morsmordre

Chyba rozwarta

Dasz radę

Ale się nie wyspałam Dziś mam szkolenie z przesłuchiwania świadków, na które załapałam się za darmo!

fajnie z tym szkoleniem

Napisane przez tusia_m

Witaaaam Kopę lat mnie nie było... tzn. 3 tyg

Aż mi smutno, że tyle rzeczy na wątku mnie ominęło
Przyczyna mojej nieobecności tkwi w w pisaniu pracy mgr którą już W dodatku musiałam też pisać (akurat dziś złożyłam dyrekcji) sprawozdanie z całego roku pracy (stażu). Więc mój plan dnia przez ostatnie 3 tyg wyglądał (i niestety będzie wyglądał) w ten sposób:
- od rana do popołudnia spędzałam czas w pracy
- od popołudnia do wieczora siedziałam na kompie i pisałam pracę i sprawozdanie...
Nawet nie miałam ochoty na rekreacyjne siedzenia na kompie po 5 godz. pisania bo już mnie wszystko bolało

Sprawy ślubne zostały na razie odłożone na bok, jedynie rozwozimy zaproszenia.

W pracy: w ciągu tygodnia miałam do poprawienia łącznie 130 spr, kartkówek, zadań domowych , poza tym jestem odpowiedzialna za akademię na zakończenie roku szkolnego, więc zostaję po godzinach pracy w szkole i ćwiczę z dzieciakami .


Tęsknię za Wami
Jak minie "gorący" okres (czyli jak uporam się z pracą mgr) to będę wpadać częściej.

heej rozumiemy, że teraz masz gorący okres i Cię nie ma, ale mam nadzieję, że niedługo będziesz częściej zaglądać

hej jak dobrze, że to już weekend jestem padnięta, najchetniej bym się położyła pod kocykiem z ciepłą herbatką przed telewizorem i nic nie robiła a tu się trzeba uczyć..
wczoraj przerejestrowaliśmy auto więc już jest w pełni nasze tylko pojawił się problem ze strony ubezpieczyciela, bo tata najprawdopodobniej straci przeze mnie zniżki, dlatego że samochód znalazł się na płocie sąsiada (zostawiłam go po prawej stronie, a znalazł się po lewej ) i spaliło mu się trochę krzaków i chcą właśnie te zniżki cofnąć tacie z OC, bo niby to moja wina, że przy tym płocie to auto się znalazło.. no trudno

[alonka00]

Napisane przez (kicia)

na razie napisała że nie będzie pisać na wizażu na dodatek za 2 tyg ma ślub ale pewnie tam zajrzy za jakiś czas

No i to jest największy minus starania się o dziecko tuż przed ślubem, jak coś się stanie to właściwie i ślubu odechciewa się, jest taki przypadek na wątku AM. Ale znowu nie można starać się z myślą że poronię, także na dwoje babko wróżyła, kto co woli

Oj Żabciu prędzej czy później urodzisz to chyba lepiej prędzej co??

[zaaaabcia]

Napisane przez Almariel

Oo, chętnie bym przygarnęła taki kosz.
No tak, uparty... w końcu w maminym brzuszku najlepiej.

bierz

dokladnie , wie chlopak co dobre

Napisane przez malutka155

Aż mi zaburczało w żołądku

No w końcu weekend

Napisane przez monnilp

i dobrze Ci się sprawdza yariska?
ja się przyznaję bez bicia :P

Bardzo dobrze! Mala zgrabna no i przede wszystkim malo pali
Ale niestety jeszcze pare tyg i bedziemy musieli ja sprzedac bo potrzebujemy troche wieksze auto

[hania207]

Napisane przez Karo89

Hej. ja dzisiaj od rana zabiegana. Rano fryzjerka przyszła i kolorek sobie nakładałam, nie miałam zbyt dużego odrostu, ale wiecie- na chrzcinach mamuśka musi dobrze wyglądać
potem pojechałam na uczelnię zawieźć referat, a później to obiad robiłam i okna myłam. Udało mi się umyć tylko dwa, bo wieczór mnie zastał. Na jutro został mi dwa, z tym, że jedno takie wieeelkie balkonowe na 2,5m szerokie
po za tym jutro też mnie czeka sporo pracy, bo ciąg dalszy sprzątania, ale też krokiety będę robić.

Miłej nocki

ale pracus z Ciebie
a to juz w ten weekend chrzciny?

Napisane przez (kicia)

Ja nie śpię ale jakoś tak buro szaro dzień zaczęłam od wiadomości że jedna z naszych PM straciła bejbika eh

A ja czekam na reanimacje kompa bo nie mam jak druknąć opracowanych zagadnień na zerówkę

znam ta dziewczyne z watku mamuś i tez mi jakos dziwnie
w dodaktu mam straszne wyrzuty sumienia, za wczorajsza ostra kłotnie

Napisane przez alonka00

No i to jest największy minus starania się o dziecko tuż przed ślubem, jak coś się stanie to właściwie i ślubu odechciewa się, jest taki przypadek na wątku AM. Ale znowu nie można starać się z myślą że poronię, także na dwoje babko wróżyła, kto co woli

zgadzam sie
a nawet jak jest wszystko ok to i tak bym sie bała szaleć i tanczyc na całego

[dalenka8]

Napisane przez Karo89

Hej. ja dzisiaj od rana zabiegana. Rano fryzjerka przyszła i kolorek sobie nakładałam, nie miałam zbyt dużego odrostu, ale wiecie- na chrzcinach mamuśka musi dobrze wyglądać
potem pojechałam na uczelnię zawieźć referat, a później to obiad robiłam i okna myłam. Udało mi się umyć tylko dwa, bo wieczór mnie zastał. Na jutro został mi dwa, z tym, że jedno takie wieeelkie balkonowe na 2,5m szerokie
po za tym jutro też mnie czeka sporo pracy, bo ciąg dalszy sprzątania, ale też krokiety będę robić.

To miałaś męczący dzień, bidulko .

Napisane przez tusia_m

Witaaaam Kopę lat mnie nie było... tzn. 3 tyg

Przyczyna mojej nieobecności tkwi w w pisaniu pracy mgr którą już W dodatku musiałam też pisać (akurat dziś złożyłam dyrekcji) sprawozdanie z całego roku pracy (stażu). Więc mój plan dnia przez ostatnie 3 tyg wyglądał (i niestety będzie wyglądał) w ten sposób:
- od rana do popołudnia spędzałam czas w pracy
- od popołudnia do wieczora siedziałam na kompie i pisałam pracę i sprawozdanie...
Nawet nie miałam ochoty na rekreacyjne siedzenia na kompie po 5 godz. pisania bo już mnie wszystko bolało

Sprawy ślubne zostały na razie odłożone na bok, jedynie rozwozimy zaproszenia.

W pracy: w ciągu tygodnia miałam do poprawienia łącznie 130 spr, kartkówek, zadań domowych , poza tym jestem odpowiedzialna za akademię na zakończenie roku szkolnego, więc zostaję po godzinach pracy w szkole i ćwiczę z dzieciakami .


Tęsknię za Wami
Jak minie "gorący" okres (czyli jak uporam się z pracą mgr) to będę wpadać częściej.

Hej! Zapraszamy, jak skończysz pisać mgr .
W wakacje będziesz cała dla nas .

Napisane przez zaaaabcia

Czesc dziewczynki
Wczoraj bylismy z mezem na kolacji bylo super Po powrocie dostal tylko kartke bo prezent ma przyjsc dzisiaj No i mezul mnie rozczulil na maxa bo tak lezelismy i gada do brzuszka " Synciu no wychodzi zrob tacie prezent na urodziny" Ale syncio uparty po mamusi siedzi dalej w brzuszku

No i dobrze- będzie miał swój dzień, a nie dzielony z tatą .

Napisane przez (kicia)

na razie napisała że nie będzie pisać na wizażu na dodatek za 2 tyg ma ślub ale pewnie tam zajrzy za jakiś czas

Ehhh... przykre ...

Napisane przez monnilp

hej jak dobrze, że to już weekend jestem padnięta, najchetniej bym się położyła pod kocykiem z ciepłą herbatką przed telewizorem i nic nie robiła a tu się trzeba uczyć..
wczoraj przerejestrowaliśmy auto więc już jest w pełni nasze tylko pojawił się problem ze strony ubezpieczyciela, bo tata najprawdopodobniej straci przeze mnie zniżki, dlatego że samochód znalazł się na płocie sąsiada (zostawiłam go po prawej stronie, a znalazł się po lewej ) i spaliło mu się trochę krzaków i chcą właśnie te zniżki cofnąć tacie z OC, bo niby to moja wina, że przy tym płocie to auto się znalazło.. no trudno

Matko, ciekawe, skąd się wzięło tam to auto .

Ale miałam dziś dzień... Pojechałam na badania wstępne przed rozpoczęciem pracy. Niestety- pociąg do Kato się spóźnił i dwa kolejne do Szopienic mi uciekły, a następny się spóźnił 10 minut. Przyleciałam tam z wywalonym jęzorem, a babka powiedziała, że mnie już nie przyjmą, bo mają pacjentów co 15 minut, coś tam coś tam i NIE. Nawet na koniec kolejki też mnie nie wciśnie :/. Muszę tam znów jechać w poniedziałek, a powinnam do dziś mieć te badania zrobione, bo w poniedziałek zaczynam pracę. Z tej bezsilności, oczywiście mi się ryczeć zachciało, jak stamtąd wyszłam. Potem byłam u TŻta w pracy załatwiłam mu parę rzeczy, poprawił mi się humor . A potem znów mi spieprzył autobus i musiałam przejść pieszo z jednej dzielnicy do drugiej na terapię tego chłopca. No, masakra dziś... Byłam cały dzień poza domem i padam. A TŻ pojechał na zjazd i tyle go widziałam .

[Almariel]

Napisane przez dalenka8

Ale miałam dziś dzień... Pojechałam na badania wstępne przed rozpoczęciem pracy. Niestety- pociąg do Kato się spóźnił i dwa kolejne do Szopienic mi uciekły, a następny się spóźnił 10 minut. Przyleciałam tam z wywalonym jęzorem, a babka powiedziała, że mnie już nie przyjmą, bo mają pacjentów co 15 minut, coś tam coś tam i NIE. Nawet na koniec kolejki też mnie nie wciśnie :/. Muszę tam znów jechać w poniedziałek, a powinnam do dziś mieć te badania zrobione, bo w poniedziałek zaczynam pracę. Z tej bezsilności, oczywiście mi się ryczeć zachciało, jak stamtąd wyszłam. Potem byłam u TŻta w pracy załatwiłam mu parę rzeczy, poprawił mi się humor . A potem znów mi spieprzył autobus i musiałam przejść pieszo z jednej dzielnicy do drugiej na terapię tego chłopca. No, masakra dziś... Byłam cały dzień poza domem i padam. A TŻ pojechał na zjazd i tyle go widziałam .

O matko, faktycznie zwariowany dzień... nie dziwię się, że padasz. Szkoda, że na te badania nie udało Ci się wbić jednak...

[monnilp]

Napisane przez zaaaabcia

bierz

dokladnie , wie chlopak co dobre







Bardzo dobrze! Mala zgrabna no i przede wszystkim malo pali
Ale niestety jeszcze pare tyg i bedziemy musieli ja sprzedac bo potrzebujemy troche wieksze auto

no to super, mam nadzieję, że mi też się sprawdzi

Napisane przez dalenka8

To miałaś męczący dzień, bidulko .




Hej! Zapraszamy, jak skończysz pisać mgr .
W wakacje będziesz cała dla nas .



No i dobrze- będzie miał swój dzień, a nie dzielony z tatą .



Ehhh... przykre ...



Matko, ciekawe, skąd się wzięło tam to auto .

Ale miałam dziś dzień... Pojechałam na badania wstępne przed rozpoczęciem pracy. Niestety- pociąg do Kato się spóźnił i dwa kolejne do Szopienic mi uciekły, a następny się spóźnił 10 minut. Przyleciałam tam z wywalonym jęzorem, a babka powiedziała, że mnie już nie przyjmą, bo mają pacjentów co 15 minut, coś tam coś tam i NIE. Nawet na koniec kolejki też mnie nie wciśnie :/. Muszę tam znów jechać w poniedziałek, a powinnam do dziś mieć te badania zrobione, bo w poniedziałek zaczynam pracę. Z tej bezsilności, oczywiście mi się ryczeć zachciało, jak stamtąd wyszłam. Potem byłam u TŻta w pracy załatwiłam mu parę rzeczy, poprawił mi się humor . A potem znów mi spieprzył autobus i musiałam przejść pieszo z jednej dzielnicy do drugiej na terapię tego chłopca. No, masakra dziś... Byłam cały dzień poza domem i padam. A TŻ pojechał na zjazd i tyle go widziałam .

bez sensu, że Cię nie wcisnęła nigdzie.. nie będziesz miała z tego powodu problemów?

Dziewczyny, a co z Aniqą??

[zaaaabcia]

Napisane przez alonka00

Oj Żabciu prędzej czy później urodzisz to chyba lepiej prędzej co??

jak bym meza slysala
ale ja tak lubie z bruszkiem chodzic ze jeszcze pare dni bym chciala

Napisane przez dalenka8

No i dobrze- będzie miał swój dzień, a nie dzielony z tatą .

Ale miałam dziś dzień... Pojechałam na badania wstępne przed rozpoczęciem pracy. Niestety- pociąg do Kato się spóźnił i dwa kolejne do Szopienic mi uciekły, a następny się spóźnił 10 minut. Przyleciałam tam z wywalonym jęzorem, a babka powiedziała, że mnie już nie przyjmą, bo mają pacjentów co 15 minut, coś tam coś tam i NIE. Nawet na koniec kolejki też mnie nie wciśnie :/. Muszę tam znów jechać w poniedziałek, a powinnam do dziś mieć te badania zrobione, bo w poniedziałek zaczynam pracę. Z tej bezsilności, oczywiście mi się ryczeć zachciało, jak stamtąd wyszłam. Potem byłam u TŻta w pracy załatwiłam mu parę rzeczy, poprawił mi się humor . A potem znów mi spieprzył autobus i musiałam przejść pieszo z jednej dzielnicy do drugiej na terapię tego chłopca. No, masakra dziś... Byłam cały dzień poza domem i padam. A TŻ pojechał na zjazd i tyle go widziałam .

A no racja

wariowany dzien mialas , szkoda ze z TZetem nie mialas okazji sie zobaczyc

Napisane przez monnilp

no to super, mam nadzieję, że mi też się sprawdzi

??

napewno ale wiesz autko trzeba opic

[Almariel]

Napisane przez monnilp

Dziewczyny, a co z Aniqą??

Właśnie. Pewnie zapracowana Bidulka.

[dalenka8]

Napisane przez monnilp

bez sensu, że Cię nie wcisnęła nigdzie.. nie będziesz miała z tego powodu problemów?

Dziewczyny, a co z Aniqą??

Mam nadzieję, że nie...
Pewnie ma dużo pracy i nie ma czasu i siły. Mam nadzieję, że niedługo się odezwie .

Napisane przez zaaaabcia

jak bym meza slysala
ale ja tak lubie z bruszkiem chodzic ze jeszcze pare dni bym chciala



A no racja

wariowany dzien mialas , szkoda ze z TZetem nie mialas okazji sie zobaczyc



napewno ale wiesz autko trzeba opic

Chyba zamotałam w tamtym poście :P. Widziałam się z TŻtem, ale chodzi mi o to, że wczoraj wieczorem wróciłam z Lbn po ponad tygodniu, dziś rano on poszedł do pracy, widzieliśmy się 1,5 godziny, jak do niego przyszłam, a teraz pojechał na zjazd i wróci w niedzielę wieczorem .

[morsmordre]

Napisane przez zaaaabcia

No a z okazji dzisiejszego Dnia Dziecka - wszystkiego najlepszego!
Czestujcie sie

Dziękujemy!

Napisane przez dalenka8

Ale miałam dziś dzień... Pojechałam na badania wstępne przed rozpoczęciem pracy. Niestety- pociąg do Kato się spóźnił i dwa kolejne do Szopienic mi uciekły, a następny się spóźnił 10 minut. Przyleciałam tam z wywalonym jęzorem, a babka powiedziała, że mnie już nie przyjmą, bo mają pacjentów co 15 minut, coś tam coś tam i NIE. Nawet na koniec kolejki też mnie nie wciśnie :/. Muszę tam znów jechać w poniedziałek, a powinnam do dziś mieć te badania zrobione, bo w poniedziałek zaczynam pracę. Z tej bezsilności, oczywiście mi się ryczeć zachciało, jak stamtąd wyszłam. Potem byłam u TŻta w pracy załatwiłam mu parę rzeczy, poprawił mi się humor . A potem znów mi spieprzył autobus i musiałam przejść pieszo z jednej dzielnicy do drugiej na terapię tego chłopca. No, masakra dziś... Byłam cały dzień poza domem i padam. A TŻ pojechał na zjazd i tyle go widziałam .

No to miałaś nieźle zakręcony dzień

Dobry wieczór, zdałam dziś ustny egzamin z angola, a poniedziałkową zerówkę oblałam, jak zresztą połowa grupy TŻ jest u mnie, kiedy się myłam zrobił romantyczny nastrój w pokoju, potem obejrzymy film

Tak w ogóle mało brakowało żebyśmy się wczoraj z Dal spotkały :P

---------- Dopisano o 21:37 ---------- Poprzedni post napisano o 21:27 ----------

Btw. widziałyście ten temat? https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=619109

[(kicia)]

widziałam ten temat taki dziwny trochę laska ma powody do ślubu

mój komp jest do wyrzucenia

[Almariel]

Napisane przez morsmordre

Btw. widziałyście ten temat? https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=619109

Aż mnie palce zaswędziały i się tam wypowiedziałam.
A teraz lecę spac, dobranoc