Ideał kiepski w łóżku... - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-06-01, 19:41   #1
modernaja
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 21

Ideał kiepski w łóżku...


Po bardzo kiepskim związku spotkałam faceta. Ideał. Wyważony, dojrzały, odpowiedzialny, rozsądny, czarujący dżentelmen... Jak po pół roku powiedział mi, że mnie kocha to fruwałam ze szczęścia...

Jesteśmy razem ponad rok. Dwoje dorosłych ludzi.

Jest jedno ale... seks. Na początku sądziłam, że jest nieśmiały, że nie chce mnie urazic czy obrazic. Krępował się. Więc ja przejmowałam inicjatywę (pieszczoty). Nie jest oziębły, ma duży temperament... i zero wyobraźni... Nie lubi seksu oralnego: ani brac ani dawac. Powiedział, że smak to dla niego problem. Krzywo patrzy też jak ja się sama próbuję zaspokoic/pomóc sobie w czasie seksu... Mówi, że czuje się wtedy niepotrzebny i zbędny i jakby dostał w twarz zwyczajnie w świecie. Gra wstępna jeśli jest to sie o nią upominam, ale nie jest dobrze. Nie ma wyczucia, jakiejś finezji i cierpliwości. On twierdzi, że po prostu jak minie pewien etap to z seksu będą nici, bo on nie umie x czasu utrzymywac takiego napięcia... Kilka razy naprawdę solidnie wygarnęłam kwestię... Było mu strasznie przykro, zawsze mówił, że się postara, że czuje się beznadziejny, ale nie było lepiej...

Wiem, że mu na mnie zależy, troszczy się o mnie... Znajome mówią, że spotkałam "dinozaura" bo takich facetów już teraz nie ma... I byłby idealny gdyby nie ta jedna kwestia. Łatwo by mi było gdyby naprawdę był egoistą w tej kwestii (mój były był...). A on mam wrażenie.... po prostu ma zero, totalne zero wybraźni... Nawet kochac mógłby sie miesiącami tylko w jednej pozycji czy dwóch...

Czy tu jest jakiś ratunek, czy naprawdę muszę już spisac to na straty? Zależy mi na nim, zakochałam się, jest świetnym człowiekiem, czuję się z nim cudownie, ale w łóżku... tragedia. Współżyjemy od około roku i tracę powoli nadzieje, że cokolwiek się zmieni na lepsze

Edytowane przez modernaja
Czas edycji: 2012-06-01 o 19:43
modernaja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-01, 19:52   #2
Ostre wasabi
Zadomowienie
 
Avatar Ostre wasabi
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Szczecin :D
Wiadomości: 1 733
Dot.: Ideał kiepski w łóżku...

Cytat:
Napisane przez modernaja Pokaż wiadomość
Po bardzo kiepskim związku spotkałam faceta. Ideał. Wyważony, dojrzały, odpowiedzialny, rozsądny, czarujący dżentelmen... Jak po pół roku powiedział mi, że mnie kocha to fruwałam ze szczęścia...

Jesteśmy razem ponad rok. Dwoje dorosłych ludzi.

Jest jedno ale... seks. Na początku sądziłam, że jest nieśmiały, że nie chce mnie urazic czy obrazic. Krępował się. Więc ja przejmowałam inicjatywę (pieszczoty). Nie jest oziębły, ma duży temperament... i zero wyobraźni... Nie lubi seksu oralnego: ani brac ani dawac. Powiedział, że smak to dla niego problem. Krzywo patrzy też jak ja się sama próbuję zaspokoic/pomóc sobie w czasie seksu... Mówi, że czuje się wtedy niepotrzebny i zbędny i jakby dostał w twarz zwyczajnie w świecie. Gra wstępna jeśli jest to sie o nią upominam, ale nie jest dobrze. Nie ma wyczucia, jakiejś finezji i cierpliwości. On twierdzi, że po prostu jak minie pewien etap to z seksu będą nici, bo on nie umie x czasu utrzymywac takiego napięcia... Kilka razy naprawdę solidnie wygarnęłam kwestię... Było mu strasznie przykro, zawsze mówił, że się postara, że czuje się beznadziejny, ale nie było lepiej...

Wiem, że mu na mnie zależy, troszczy się o mnie... Znajome mówią, że spotkałam "dinozaura" bo takich facetów już teraz nie ma... I byłby idealny gdyby nie ta jedna kwestia. Łatwo by mi było gdyby naprawdę był egoistą w tej kwestii (mój były był...). A on mam wrażenie.... po prostu ma zero, totalne zero wybraźni... Nawet kochac mógłby sie miesiącami tylko w jednej pozycji czy dwóch...

Czy tu jest jakiś ratunek, czy naprawdę muszę już spisac to na straty? Zależy mi na nim, zakochałam się, jest świetnym człowiekiem, czuję się z nim cudownie, ale w łóżku... tragedia. Współżyjemy od około roku i tracę powoli nadzieje, że cokolwiek się zmieni na lepsze
Oj... nawet w trakcie jak prosisz o coś to Ci tego nie daje? Jak wybierasz pozycje inne to też się krępuje?
__________________
To all these greedy people
Trying to feed on what is mine
You've got to fill your hunger
And stop fucking with my mind
I know it's time to leave these places far behind

Ostre wasabi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-01, 19:55   #3
normalnyFacet
Zakorzenienie
 
Avatar normalnyFacet
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 6 912
Dot.: Ideał kiepski w łóżku...

Skoro na wątku o lodzie kobiety piszą "nie zmuszaj się".. to najwidoczniej ten facet nie zmusza się do seksu oralnego i trzeba to w pełni akceptować

Bądźmy sprawiedliwi
normalnyFacet jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-01, 19:57   #4
Ostre wasabi
Zadomowienie
 
Avatar Ostre wasabi
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Szczecin :D
Wiadomości: 1 733
Dot.: Ideał kiepski w łóżku...

Cytat:
Napisane przez normalnyFacet Pokaż wiadomość
Skoro na wątku o lodzie kobiety piszą "nie zmuszaj się".. to najwidoczniej ten facet nie zmusza się do seksu oralnego i trzeba to w pełni akceptować

Bądźmy sprawiedliwi
Nawet jakby ktoś się miał zmuszać to wyjdzie z tego parodia
__________________
To all these greedy people
Trying to feed on what is mine
You've got to fill your hunger
And stop fucking with my mind
I know it's time to leave these places far behind

Ostre wasabi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-01, 19:57   #5
Malina112
Raczkowanie
 
Avatar Malina112
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 42
Dot.: Ideał kiepski w łóżku...

Może obejrzyjcie razem jakiś film instruktażowy. I wybierzcie sobie z niego pozycję w jakiej danego dnia będziecie się kochać. Albo bądź jednego dnia dominujaca. Możesz urządzić specjalny wieczór, ubrać się seksownie i np zacząć od masazu, potem powiedz że teraz zmiana i on masuje ciebie , możecie do tego użyć jakiegoś fajnego żelu rozgrzewającego. Możecie też zjadać owoce że swojego ciała. A potem sama wybierz pozycję w jakiej byś chciała to zrobić i powiedz że taka ci się podoba, że fajna bo nowa i musicie nowe próbować. Może mu się spodoba i sam spróbuje wymysłec coś nowego następnym razem
__________________
karmimypsiaki.pl pustamiska.pl -klikaj i pomagaj psiakom!
Malina112 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-01, 20:00   #6
modernaja
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 21
Dot.: Ideał kiepski w łóżku...

Cytat:
Napisane przez Ostre wasabi Pokaż wiadomość
Oj... nawet w trakcie jak prosisz o coś to Ci tego nie daje? Jak wybierasz pozycje inne to też się krępuje?
Jak mam jakieś zachcianki to zawsze będzie jak zechcę. Seks w aucie? Proszę bardzo? Od tyłu - ok. Poza seksem oralnym, którego nie lubi zrobi w sumie wszystko o co poproszę...

Tylko, że to by musiało byc tak: pocałuj mnie delikatnie, a teraz mocniej, ok teraz mnie przytul, pogłaszcz może po plecach, pocałuj w szyję...

Ja nie wiem... Starałam mu się kiedyś to jakoś nakreślic, opowiadałam swoje fantazje, ale jest z tym ciężko. Ewentualnie (na kanwie ten fantazji) wykorzystał coś, zrobił coś i to wszystko...

Na początku bardzo mnie pociągał, ale kiedy ostatnio myślę o seksie z nim... odechciewa mi się Co z tego, że on zrobi wszystko o co poproszę jak ja chcę po prostu byc pieszczona a nie recytowac instrukcję obsługi krok po kroku...

Poza tym naprawdę ciężko mi się z nim rozmawia na takie tematy. Dwa czy trzy razy wygarnęłam mu wszystko na fali frustracji i chyba po dwóch piwkach. Teraz każdą taką rozmowę czy jej zalążek on odbiera jako atak na siebie i uświadamianie mu, że sie do niczego nie nadaje... I jest ciężko.

Nie chcę czekac wiecznie... Już straciłam kilka lat w byłym związku, szkoda mi życia, ale też nie chce z niego rezygnowac... Chyba ciągle mam nadzieję, że jest jakiś sposób, że to ta się odpowiednio przegadac tylko ja nie znam na to systemu...
modernaja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-01, 20:02   #7
Ostre wasabi
Zadomowienie
 
Avatar Ostre wasabi
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Szczecin :D
Wiadomości: 1 733
Dot.: Ideał kiepski w łóżku...

Cytat:
Napisane przez modernaja Pokaż wiadomość
Jak mam jakieś zachcianki to zawsze będzie jak zechcę. Seks w aucie? Proszę bardzo? Od tyłu - ok. Poza seksem oralnym, którego nie lubi zrobi w sumie wszystko o co poproszę...

Tylko, że to by musiało byc tak: pocałuj mnie delikatnie, a teraz mocniej, ok teraz mnie przytul, pogłaszcz może po plecach, pocałuj w szyję...

Ja nie wiem... Starałam mu się kiedyś to jakoś nakreślic, opowiadałam swoje fantazje, ale jest z tym ciężko. Ewentualnie (na kanwie ten fantazji) wykorzystał coś, zrobił coś i to wszystko...

Na początku bardzo mnie pociągał, ale kiedy ostatnio myślę o seksie z nim... odechciewa mi się Co z tego, że on zrobi wszystko o co poproszę jak ja chcę po prostu byc pieszczona a nie recytowac instrukcję obsługi krok po kroku...

Poza tym naprawdę ciężko mi się z nim rozmawia na takie tematy. Dwa czy trzy razy wygarnęłam mu wszystko na fali frustracji i chyba po dwóch piwkach. Teraz każdą taką rozmowę czy jej zalążek on odbiera jako atak na siebie i uświadamianie mu, że sie do niczego nie nadaje... I jest ciężko.

Nie chcę czekac wiecznie... Już straciłam kilka lat w byłym związku, szkoda mi życia, ale też nie chce z niego rezygnowac... Chyba ciągle mam nadzieję, że jest jakiś sposób, że to ta się odpowiednio przegadac tylko ja nie znam na to systemu...
A mogę zapytać ile on ma lat?

Ja też bym nie zniosła czegoś takiego żebym musiała facetowi dyktować co ma robić z moim ciałem.

A jak on tłumaczy swoje "wyczyny" seksualne, a raczej ich brak?
__________________
To all these greedy people
Trying to feed on what is mine
You've got to fill your hunger
And stop fucking with my mind
I know it's time to leave these places far behind

Ostre wasabi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-06-01, 20:02   #8
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Ideał kiepski w łóżku...

wedlug mnie nic sie nie zmieni - bo facet nie bierze sobie do serca tego, co mowisz. i dlatego, ze macie inne oczekiwania. albo zrezygnujesz z dobrego seksu, albo zwiazku.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-01, 20:02   #9
imponderabila
Przyczajenie
 
Avatar imponderabila
 
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 22
Dot.: Ideał kiepski w łóżku...

Ciężka sprawa...Dla mnie seks w związku jest szalenie ważny i wydaje mi się, że jak ludzie nie dogadują się w łóżku to prędzej czy później w ogóle przestaną się dogadywać... Brzmi strasznie, wiem.
Oczywiście poza seksem są jeszcze inne elementy, które składają się na udaną relację, ale bliskość i więź umacnia się właśnie przez kontakt fizyczny.

Popracuj trochę nad nim. Może trzeba rozbudzić jego wyobraźnię. Mówisz, że temperament ma, ale wieje nudą. A może on ma jakieś zachcianki, preferencje tylko boi się je ujawnić?
imponderabila jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-01, 20:09   #10
modernaja
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 21
Dot.: Ideał kiepski w łóżku...

Cytat:
Napisane przez normalnyFacet Pokaż wiadomość
Skoro na wątku o lodzie kobiety piszą "nie zmuszaj się".. to najwidoczniej ten facet nie zmusza się do seksu oralnego i trzeba to w pełni akceptować

Bądźmy sprawiedliwi
Ja też nikogo nie zmuszam...

Smutno mi tylko trochę bo cóż... Dla faceta seks oralny to tylko fajna atrakcja... urozmaicenie. Dla wielu kobiet (w tym dla mnie) to jedyna szansa na za☠☠☠isty orgazm... Przy użyciu palców też niby czasami mam, ale to nie to samo. Zresztą z nim nie miałam nigdy. A pochwowych nie mam wcale i raczej nie sądzę bym kiedyś miała...

Więc jak dla mnie mimo iż nie zmuszam nikogo... To jednak kobiety więcej tracą na tym, że ich partner nie lubi oralnego seksu.

Facet traci atrakcje... ja orgazm. I to mnie czasami dobija A przeciez mu nie powiem: ZMUŚ SIĘ, bo skoro wiem, że się zmusza to to żadna przyjemnośc... I tu się koło zamyka

Cytat:
Napisane przez Malina112 Pokaż wiadomość
Może obejrzyjcie razem jakiś film instruktażowy. I wybierzcie sobie z niego pozycję w jakiej danego dnia będziecie się kochać. Albo bądź jednego dnia dominujaca. Możesz urządzić specjalny wieczór, ubrać się seksownie i np zacząć od masazu, potem powiedz że teraz zmiana i on masuje ciebie , możecie do tego użyć jakiegoś fajnego żelu rozgrzewającego. Możecie też zjadać owoce że swojego ciała. A potem sama wybierz pozycję w jakiej byś chciała to zrobić i powiedz że taka ci się podoba, że fajna bo nowa i musicie nowe próbować. Może mu się spodoba i sam spróbuje wymysłec coś nowego następnym razem
Pozycje to akurat najmniejszy problem... Ale inne pomysły są warte przemyślenia.

---------- Dopisano o 21:09 ---------- Poprzedni post napisano o 21:04 ----------

Cytat:
Napisane przez Ostre wasabi Pokaż wiadomość
A mogę zapytać ile on ma lat?

Ja też bym nie zniosła czegoś takiego żebym musiała facetowi dyktować co ma robić z moim ciałem.

A jak on tłumaczy swoje "wyczyny" seksualne, a raczej ich brak?
On ma 28 lat. Wcześniej był z dziewczyną 5 lat, ale po prostu się im "rozeszło". I to tak zupełnie bez draki, bo nawet sobie ot życzenia na święta posyłają, po prostu się wypaliło.

W łóżku poza mną miał dwie inne partnerki. Z byłą twierdzi, że układało mu się ok, ale jak sam stwierdził, pewnie dlatego, że miała orgazmy podczas stosunku, a tak podobno mała liczba kobiet ma. Potem tylko stwierdził, że może sie przez to 5 lat za bardzo przyzwyczaił do takiego seksu, że sam nie wie...

Cytat:
Napisane przez imponderabila Pokaż wiadomość
Ciężka sprawa...Dla mnie seks w związku jest szalenie ważny i wydaje mi się, że jak ludzie nie dogadują się w łóżku to prędzej czy później w ogóle przestaną się dogadywać... Brzmi strasznie, wiem.
Oczywiście poza seksem są jeszcze inne elementy, które składają się na udaną relację, ale bliskość i więź umacnia się właśnie przez kontakt fizyczny.

Popracuj trochę nad nim. Może trzeba rozbudzić jego wyobraźnię. Mówisz, że temperament ma, ale wieje nudą. A może on ma jakieś zachcianki, preferencje tylko boi się je ujawnić?
Dla mnie też jest ważny... Ale chcę chociaż spróbowac, zanim go skreślę

Co do fantazji to seks pod prysznicem, jakiś na plaży. Taki mały fetysz wodny ma, bo twierdzi, że mokra kobieta wygląda niesamowicie. I to by było na tyle.
modernaja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-01, 20:15   #11
lady17
Wtajemniczenie
 
Avatar lady17
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 2 078
Dot.: Ideał kiepski w łóżku...

Cytat:
Napisane przez modernaja Pokaż wiadomość
Po bardzo kiepskim związku spotkałam faceta. Ideał. Wyważony, dojrzały, odpowiedzialny, rozsądny, czarujący dżentelmen... Jak po pół roku powiedział mi, że mnie kocha to fruwałam ze szczęścia...

Jesteśmy razem ponad rok. Dwoje dorosłych ludzi.

Jest jedno ale... seks. Na początku sądziłam, że jest nieśmiały, że nie chce mnie urazic czy obrazic. Krępował się. Więc ja przejmowałam inicjatywę (pieszczoty). Nie jest oziębły, ma duży temperament... i zero wyobraźni... Nie lubi seksu oralnego: ani brac ani dawac. Powiedział, że smak to dla niego problem. Krzywo patrzy też jak ja się sama próbuję zaspokoic/pomóc sobie w czasie seksu... Mówi, że czuje się wtedy niepotrzebny i zbędny i jakby dostał w twarz zwyczajnie w świecie. Gra wstępna jeśli jest to sie o nią upominam, ale nie jest dobrze. Nie ma wyczucia, jakiejś finezji i cierpliwości. On twierdzi, że po prostu jak minie pewien etap to z seksu będą nici, bo on nie umie x czasu utrzymywac takiego napięcia... Kilka razy naprawdę solidnie wygarnęłam kwestię... Było mu strasznie przykro, zawsze mówił, że się postara, że czuje się beznadziejny, ale nie było lepiej...

Wiem, że mu na mnie zależy, troszczy się o mnie... Znajome mówią, że spotkałam "dinozaura" bo takich facetów już teraz nie ma... I byłby idealny gdyby nie ta jedna kwestia. Łatwo by mi było gdyby naprawdę był egoistą w tej kwestii (mój były był...). A on mam wrażenie.... po prostu ma zero, totalne zero wybraźni... Nawet kochac mógłby sie miesiącami tylko w jednej pozycji czy dwóch...

Czy tu jest jakiś ratunek, czy naprawdę muszę już spisac to na straty? Zależy mi na nim, zakochałam się, jest świetnym człowiekiem, czuję się z nim cudownie, ale w łóżku... tragedia. Współżyjemy od około roku i tracę powoli nadzieje, że cokolwiek się zmieni na lepsze
Takich wątków na forum było już kilka. IMHO seks jest bardzo ważnym elementem związku. Zbliża ludzi, wiąże.

Uważam,że jeżeli on się nie nauczy, albo Ty przymkniesz oko (co raczej jest nie do zrobienia, potrzeb nie przeskoczyc; będzie frustracja, płacz i zgrzytanie zębów) to związek prędzej czy pózniej sie ulotni.

A jak się zachowywał po tych rozmowach? Widać było,że sie stara?

---------- Dopisano o 21:15 ---------- Poprzedni post napisano o 21:12 ----------

Cytat:
Napisane przez modernaja Pokaż wiadomość

Poza tym naprawdę ciężko mi się z nim rozmawia na takie tematy. Dwa czy trzy razy wygarnęłam mu wszystko na fali frustracji i chyba po dwóch piwkach. Teraz każdą taką rozmowę czy jej zalążek on odbiera jako atak na siebie i uświadamianie mu, że sie do niczego nie nadaje... I jest ciężko.
I to był błąd. Nie dziwie się,że tak zareagował. To są delikatne sprawy i trzeba je delikatnie załatwiać. Usiąść i porozmawiać. Powiedz mu to wszystko co nam tu napisałaś.
lady17 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-06-01, 20:17   #12
modernaja
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 21
Dot.: Ideał kiepski w łóżku...

Cytat:
Napisane przez lady17 Pokaż wiadomość
Takich wątków na forum było już kilka. IMHO seks jest bardzo ważnym elementem związku. Zbliża ludzi, wiąże.

Uważam,że jeżeli on się nie nauczy, albo Ty przymkniesz oko (co raczej jest nie do zrobienia, potrzeb nie przeskoczyc; będzie frustracja, płacz i zgrzytanie zębów) to związek prędzej czy pózniej sie ulotni.

A jak się zachowywał po tych rozmowach? Widać było,że sie stara?
Po tych rozmowach raczej niewiele się zmieniało. Nie mogę powiedziec, ze sie totalnie nie starał (i nie stara) niby zawsze coś tam próbuje, ale mam wrażenie, że on traktuje mnie jakbym miała potrzeby jak on... Czyli konkretnie, docelowo, i mocno. Czy naprawdę mam mu rozpisac instruktaż pt: rób tak i tak, przez taki a taki czas... Sugerowała, starałam się naprowadzac, np ręką w trakcie... Nie mam już trochę siły...

Może trochę w tym mojej winy, bo nie jestem na tyle otwarta, żeby sie nie wiem położyc i pokazywac mu co i jak, zrobic mu kilka lekcji... A z drugiej strony byłoby to chyba dla mnie trochę upokarzające... A z jeszcze innej to juz powoli nie widze innego rozwiązania, tylko czy to pomoże ? Ehh... ciężka sprawa generalnie.
modernaja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-01, 20:17   #13
ogolnie
Zakorzenienie
 
Avatar ogolnie
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 9 099
Dot.: Ideał kiepski w łóżku...

Cytat:
Napisane przez modernaja Pokaż wiadomość
Po bardzo kiepskim związku spotkałam faceta. Ideał. Wyważony, dojrzały, odpowiedzialny, rozsądny, czarujący dżentelmen... Jak po pół roku powiedział mi, że mnie kocha to fruwałam ze szczęścia...

Jesteśmy razem ponad rok. Dwoje dorosłych ludzi.

Jest jedno ale... seks. Na początku sądziłam, że jest nieśmiały, że nie chce mnie urazic czy obrazic. Krępował się. Więc ja przejmowałam inicjatywę (pieszczoty). Nie jest oziębły, ma duży temperament... i zero wyobraźni... Nie lubi seksu oralnego: ani brac ani dawac. Powiedział, że smak to dla niego problem. Krzywo patrzy też jak ja się sama próbuję zaspokoic/pomóc sobie w czasie seksu... Mówi, że czuje się wtedy niepotrzebny i zbędny i jakby dostał w twarz zwyczajnie w świecie. Gra wstępna jeśli jest to sie o nią upominam, ale nie jest dobrze. Nie ma wyczucia, jakiejś finezji i cierpliwości. On twierdzi, że po prostu jak minie pewien etap to z seksu będą nici, bo on nie umie x czasu utrzymywac takiego napięcia... Kilka razy naprawdę solidnie wygarnęłam kwestię... Było mu strasznie przykro, zawsze mówił, że się postara, że czuje się beznadziejny, ale nie było lepiej...

Wiem, że mu na mnie zależy, troszczy się o mnie... Znajome mówią, że spotkałam "dinozaura" bo takich facetów już teraz nie ma... I byłby idealny gdyby nie ta jedna kwestia. Łatwo by mi było gdyby naprawdę był egoistą w tej kwestii (mój były był...). A on mam wrażenie.... po prostu ma zero, totalne zero wybraźni... Nawet kochac mógłby sie miesiącami tylko w jednej pozycji czy dwóch...

Czy tu jest jakiś ratunek, czy naprawdę muszę już spisac to na straty? Zależy mi na nim, zakochałam się, jest świetnym człowiekiem, czuję się z nim cudownie, ale w łóżku... tragedia. Współżyjemy od około roku i tracę powoli nadzieje, że cokolwiek się zmieni na lepsze
Może trzeba pobudzić odpowiednie mechanizmy...w jego głowie?

Ale pierwsze co mi na myśl przyszło to to, że jest po prostu cholernie wstydliwy. Niektórzy ludzie tak mają, że wstydzą się pokazywać, że przeżywają rozkosz. Czy wstydzą się nawet powiedzieć co ich kręci, bo uważają to za nieodpowiednie.

A właśnie, teraz mi się coś przypomniało...odnośnie orgazmów, których kwestie też poruszyłaś wyżej.
Jak byłam z moim ostatnim TŻ to podczas seksu gdyby nie mój ogroooomny wysiłek to guzik bym miała nie orgazm I też wciąż jedna pozycja...To mnie już nudziło. Loda nie, minetkę nie, jeździec nie, wszystko na nie. Jedyne co mu odpowiadało to pozycja klasyczna Co po dłuższym czasie staje się w cholerę nudne jak dla mnie.
Z kolei poprzedni TŻ, przed tym TŻ opisanym wyżej potrafił do rozkoszy doprowadzić mnie samym spojrzeniem
Nie wiem jak to się działo, ale spojrzenie+pocałunek= dla mnie siódme niebo
Sorki za offtopik
ogolnie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-01, 20:20   #14
lady17
Wtajemniczenie
 
Avatar lady17
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 2 078
Dot.: Ideał kiepski w łóżku...

Cytat:
Napisane przez modernaja Pokaż wiadomość
Smutno mi tylko trochę bo cóż... Dla faceta seks oralny to tylko fajna atrakcja... urozmaicenie. Dla wielu kobiet (w tym dla mnie) to jedyna szansa na za☠☠☠isty orgazm... Przy użyciu palców też niby czasami mam, ale to nie to samo. Zresztą z nim nie miałam nigdy. A pochwowych nie mam wcale i raczej nie sądzę bym kiedyś miała...
No to rzeczywiście mało ciekawie. Skoro to jedyny sposób na orgazm, a on tego nie akceptuje. Nie widzę wyjścia z sytuacji... Bo jak tu ma wyglądać kompromis?

---------- Dopisano o 21:20 ---------- Poprzedni post napisano o 21:18 ----------

Cytat:
Napisane przez modernaja Pokaż wiadomość
Po tych rozmowach raczej niewiele się zmieniało. Nie mogę powiedziec, ze sie totalnie nie starał (i nie stara) niby zawsze coś tam próbuje, ale mam wrażenie, że on traktuje mnie jakbym miała potrzeby jak on... Czyli konkretnie, docelowo, i mocno. Czy naprawdę mam mu rozpisac instruktaż pt: rób tak i tak, przez taki a taki czas... Sugerowała, starałam się naprowadzac, np ręką w trakcie... Nie mam już trochę siły...

Może trochę w tym mojej winy, bo nie jestem na tyle otwarta, żeby sie nie wiem położyc i pokazywac mu co i jak, zrobic mu kilka lekcji... A z drugiej strony byłoby to chyba dla mnie trochę upokarzające... A z jeszcze innej to juz powoli nie widze innego rozwiązania, tylko czy to pomoże ? Ehh... ciężka sprawa generalnie.

A to faktycznie brzmi jakby on nie umiał? Nie miał z tego frajdy? A on wie,że Ty nie dochodzisz? Moj facet staje na głowie żeby było mi dobrze a tutaj nie wiem jest jakby bierny w tym wszystkim.

Edytowane przez lady17
Czas edycji: 2012-06-01 o 20:22
lady17 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-01, 20:27   #15
ogolnie
Zakorzenienie
 
Avatar ogolnie
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 9 099
Dot.: Ideał kiepski w łóżku...

a może by go tak zaangażować w rozmowę, hmm? I powiedzieć mu to wszystko, co tu napisałaś? Co Cię gryzie i czego potrzebujesz?
ogolnie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-01, 20:27   #16
modernaja
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 21
Dot.: Ideał kiepski w łóżku...

Cytat:
Napisane przez ogolnie Pokaż wiadomość
Może trzeba pobudzić odpowiednie mechanizmy...w jego głowie?

Ale pierwsze co mi na myśl przyszło to to, że jest po prostu cholernie wstydliwy. Niektórzy ludzie tak mają, że wstydzą się pokazywać, że przeżywają rozkosz. Czy wstydzą się nawet powiedzieć co ich kręci, bo uważają to za nieodpowiednie.

A właśnie, teraz mi się coś przypomniało...odnośnie orgazmów, których kwestie też poruszyłaś wyżej.
Jak byłam z moim ostatnim TŻ to podczas seksu gdyby nie mój ogroooomny wysiłek to guzik bym miała nie orgazm I też wciąż jedna pozycja...To mnie już nudziło. Loda nie, minetkę nie, jeździec nie, wszystko na nie. Jedyne co mu odpowiadało to pozycja klasyczna Co po dłuższym czasie staje się w cholerę nudne jak dla mnie.
Z kolei poprzedni TŻ, przed tym TŻ opisanym wyżej potrafił do rozkoszy doprowadzić mnie samym spojrzeniem
Nie wiem jak to się działo, ale spojrzenie+pocałunek= dla mnie siódme niebo
Sorki za offtopik
Co do wstydliwości: właśnie raczej nie. Na początku tak myślałam. Jednak skoro on chętnie się ze mną kocha, nie czuje się skrępowany chodząc nago, czy tuląc, czy dając mi żartobliwie klapsa, to czego miałby się niby wstydzic?

Ja sie po prostu obawiam ze jemu brak fantacji... I on oczywiście jest otwarty na każdą moją propozycję czy inicjatywę, chętnie sie na wszystko zgadza... Ale to męczące ciągle inicjowac, ciągle wskazywac drogę, a żeby miec troch.ę przyjemności to instruktażowac i domagac sie... kiedy człowiek by wolał po prostu się oddac przyjemności i uczuciom.

Cytat:
Napisane przez lady17 Pokaż wiadomość
No to rzeczywiście mało ciekawie. Skoro to jedyny sposób na orgazm, a on tego nie akceptuje. Nie widzę wyjścia z sytuacji... Bo jak tu ma wyglądać kompromis?
Może nie jedyny, ale najprzyjemniejszy...

Seks klasyczny jest przyjemny tylko w kilku pozycjach. I to ta przyjemnośc że tak to ujmę, dupy nie urywa. Bardziej sobie cenię ten emocjonalny aspekt stosunku stricte te dodatki typu pocałunki czy głaskanie które budują intymnośc niż sam seks. Bo w większości pozycji jest mi odczuwalnie obojętny. I tak miałam z każdym partnerem, z każdym rozmiarem więc no cóż... Tak po prostu mam.

A robótki ręczne... Niby orgazm jest, nawet fajny czasami, ale z obecnym partnerem nawet takiego nigdy nie miałam. Chyba., że sobie sama pomogłam, ale no... jak tak robię to on się czuje urażony i niepotrzebny.

---------- Dopisano o 21:27 ---------- Poprzedni post napisano o 21:25 ----------

Cytat:
Napisane przez lady17 Pokaż wiadomość

A to faktycznie brzmi jakby on nie umiał? Nie miał z tego frajdy? A on wie,że Ty nie dochodzisz? Moj facet staje na głowie żeby było mi dobrze a tutaj nie wiem jest jakby bierny w tym wszystkim.
Ja mam wrażenie, że on nie ma pomysłu.

Plus się za bardzo śpieszy bo jest przyzwyczajony do tego, że seks jest szybko i nie potrafi odpowiednio długo utrzymac tego napięcia... I nie ściemnia mi bo kiedyś jak specjalnie przedłużałam grę wstępną tak, że trwało pół godziny takie mizianie i całowanie to nic z seksu nie wyszło. Ot, opadło napięcie, potem opadł i narząd i dopiero za kolejne pół godziny można było znowu coś próbowac. A przez pół h to ja zdążyłam ostygnąc.
modernaja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-01, 20:51   #17
andzia1989r
Zakorzenienie
 
Avatar andzia1989r
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 308
Dot.: Ideał kiepski w łóżku...

No cóż... Za ciekawie to to nie wygląda.

Spróbuj, bo co Ci szkodzi. Może jakiś film, może truskawki. Może gra erotyczna? Tam na kartkach pisze: zrób to i to, wychodzi fajna zabawa, a nie musisz sie o nic "prosic".

Chociaż może byc kiepsko jeśli sie na stałe nie rozkręci... Bo ile można szukac urozmaiceń i wskazówek.
andzia1989r jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-01, 22:07   #18
modernaja
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 21
Dot.: Ideał kiepski w łóżku...

Przyjechał na chwilę po pracy... Próbowałam z nim porozmawiać to mi powiedział, że mam się zastanowić i jasno określić czego oczekuję, w jaki sposób, bo on po prostu nie wie. Może ma inne potrzeby, inne zapatrywania, ja jego znam, on nie ma zastrzeżeń, ja mam, więc on czeka na moje konkretne zdanie w tej kwestii.

I co ja niby mam teraz zrobić co? Bo mi się wydawało, że określenie: "potrzebuję dłuższej gry wstępnej, sporo czułości i pieszczot" jest dosyć jasne i prezcyzyjne:/

W punktach mam mu wypisać czy co:/
modernaja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-01, 22:37   #19
indiewa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 93
Dot.: Ideał kiepski w łóżku...

haha, podejście "normalnego Faceta" genialne!

ale problem jest poważny. sama go nie rozwiążesz, moim zdaniem musicie iść do seksuologa.
pomoże być szczerym wobec siebie, pomoże nauczyć się o tych sprawach rozmawiać. i coś zadziałać, bo może Wy nawet rozmawiacie, ale nic z tego nei wynika pozytywnego.

zabawne... kilka lat temu powiedziałabym Ci, żebyś go rzuciła, bo sama bym tak zrobiła. Twój wpis uświadomił mi, że i u mnie się coś zmieniło - dzięki

Edytowane przez indiewa
Czas edycji: 2012-06-01 o 22:41
indiewa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-06-01, 23:35   #20
normalnyFacet
Zakorzenienie
 
Avatar normalnyFacet
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 6 912
Dot.: Ideał kiepski w łóżku...

Cytat:
Napisane przez modernaja Pokaż wiadomość
Przyjechał na chwilę po pracy... Próbowałam z nim porozmawiać to mi powiedział, że mam się zastanowić i jasno określić czego oczekuję, w jaki sposób, bo on po prostu nie wie. Może ma inne potrzeby, inne zapatrywania, ja jego znam, on nie ma zastrzeżeń, ja mam, więc on czeka na moje konkretne zdanie w tej kwestii.

I co ja niby mam teraz zrobić co? Bo mi się wydawało, że określenie: "potrzebuję dłuższej gry wstępnej, sporo czułości i pieszczot" jest dosyć jasne i prezcyzyjne:/

W punktach mam mu wypisać czy co:/
Może daj mu wskazówki co i jak Zabawcie się w jakąś grę, poszukiwanie czułych punktów z językiem i kostkami lodu (ciepło zimno). Może wspólna kąpiel.. itp. itp.

Zapytajcie się o swoje fantazje jeżeli nie było tego tematu..

Kurcze no szczera rozmowa (nie pretensje i żale) powinna pomóc...
normalnyFacet jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-01, 23:36   #21
potwor_z_jeziora
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: z pod byka
Wiadomości: 945
Dot.: Ideał kiepski w łóżku...

Ten temat dowodzi, że babom tylko jedno w głowie
potwor_z_jeziora jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-01, 23:51   #22
normalnyFacet
Zakorzenienie
 
Avatar normalnyFacet
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 6 912
Dot.: Ideał kiepski w łóżku...

Cytat:
Napisane przez potwor_z_jeziora Pokaż wiadomość
Ten temat dowodzi, że babom tylko jedno w głowie
Wbrew wszelkim mitom kobiety też myślą (i lubią) o seksie, kto wie czy nie bardziej od facetów
normalnyFacet jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-02, 06:49   #23
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
Dot.: Ideał kiepski w łóżku...

Kurcze, możnaby dać Ci tu milion rad co zrobic- film erotyczny, truskawki srawki its itp.
Tylko wiesz co, to nadal nic nie zmieni- bo Ty się będziesz starać, zeby zrobić coś, dzięki czemu on wykaże trochę inicjatywy a nie sądzę by się tak stało. Jak ktoś jest kłodą w łózku to już tą kłodą chyba zostanie...
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-02, 08:27   #24
ARAKSJEL
Hrodebert
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 4 441
Dot.: Ideał kiepski w łóżku...

Cytat:
Napisane przez normalnyFacet Pokaż wiadomość
Wbrew wszelkim mitom kobiety też myślą (i lubią) o seksie, kto wie czy nie bardziej od facetów
Dokładnie hehe ,tylko seks u kobiet zaspokaja więcej potrzeb .
ARAKSJEL jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-02, 08:57   #25
eloi
Rozeznanie
 
Avatar eloi
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 830
Dot.: Ideał kiepski w łóżku...

Cytat:
Napisane przez klempaa Pokaż wiadomość
Kurcze, możnaby dać Ci tu milion rad co zrobic- film erotyczny, truskawki srawki its itp.
Tylko wiesz co, to nadal nic nie zmieni- bo Ty się będziesz starać, zeby zrobić coś, dzięki czemu on wykaże trochę inicjatywy a nie sądzę by się tak stało. Jak ktoś jest kłodą w łózku to już tą kłodą chyba zostanie...
No dokładnie, jeśli gość na tekst Autorki wątku, że potrzebuje jego fantazji i pomysłowości w łóżku oraz że orgazm ma tylko w określonych sytuacjach, które znowuż są przez niego nieakceptowalne odpowiada "to określ czego potrzebujesz, bo ja nie wiem" - to raczej trudno będzie. I jedyne, co mi przychodzi do głowy, to terapia u seksuologa. Może coś da, choć gdy ktoś na prośbę o większą inicjatywę własną domaga się wciąż i wciąż instrukcji
A, i może wspólne zajęcia jogi, wymagają cierpliwości i skupienia - jak się partner nauczy na tym polu , to jest szansa, że później w łóżku też doceni długodystansowość.
__________________
(...)Journey's end in lovers' meeting (...)
"Carpe diem" W.S.
eloi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-02, 10:01   #26
kangu
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 625
Dot.: Ideał kiepski w łóżku...

a to mozliwe, ze facet nie lubi seksu oralnego?
kangu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-02, 10:03   #27
mpt
Zakorzenienie
 
Avatar mpt
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
Dot.: Ideał kiepski w łóżku...

Cytat:
Napisane przez modernaja Pokaż wiadomość
Przyjechał na chwilę po pracy... Próbowałam z nim porozmawiać to mi powiedział, że mam się zastanowić i jasno określić czego oczekuję, w jaki sposób, bo on po prostu nie wie. Może ma inne potrzeby, inne zapatrywania, ja jego znam, on nie ma zastrzeżeń, ja mam, więc on czeka na moje konkretne zdanie w tej kwestii.

I co ja niby mam teraz zrobić co? Bo mi się wydawało, że określenie: "potrzebuję dłuższej gry wstępnej, sporo czułości i pieszczot" jest dosyć jasne i prezcyzyjne:/

W punktach mam mu wypisać czy co:/
A Ty byś chciała, żeby Ci ktoś z takimi jazdami wyskakiwał po pracy? Ja tu wyczytałam, że dwa razy mu "wygarnęłaś" i zabierasz się do takich rozmów jak pies do jeża. Zadbaj o komfort drugiej osoby, kiedy z nią rozmawiasz - zwłaszcza, że ta rozmowa nie będzie dla niego przyjemna. Pomyśl, czy chwalisz go za to, co robi dobrze, czy nie podchodzisz już do seksu jak do czegoś, co i tak będzie średnie. Obydwoje nie potraficie rozmawiać, nie mówicie o co Wam chodzi, a czasem warto też przyjąć do wiadomości, że partner lubi inny seks - dla nas gorszy, dla niego lepszy. Zastanów się JAK i KIEDY z nim rozmawiasz, co on w czasie takiej rozmowy czuje, co Ty czujesz (czy złość, czy czułość i chęć do pogadania) i wtedy sobie wszystko zapisz. Przygotuj się do tej rozmowy, a nie tak "na pałę, bo wpadł na chwilę po pracy".
__________________
Tu wyjaśniam w prostych słowach trening, dietę i głowę: instagram.com/prostym_slowem
mpt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-02, 10:11   #28
Unex
bez kija nie podchodz
 
Avatar Unex
 
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 9 126
Dot.: Ideał kiepski w łóżku...

ja myślę, że możesz stawać na rzęsach a gość się i tak nie rozkręci.
Albo rezygnujesz ze swojego ideału, albo z orgazmu.
__________________
Czyli Ex-Klucha dzwiga
-32,5 kg


Cytat:
Waga najszybciej spada jak się ją wypie**oli przez okno

10/06/14



Unex jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-02, 10:36   #29
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Ideał kiepski w łóżku...

Cytat:
Napisane przez indiewa Pokaż wiadomość
haha, podejście "normalnego Faceta" genialne!

ale problem jest poważny. sama go nie rozwiążesz, moim zdaniem musicie iść do seksuologa.
pomoże być szczerym wobec siebie, pomoże nauczyć się o tych sprawach rozmawiać. i coś zadziałać, bo może Wy nawet rozmawiacie, ale nic z tego nei wynika pozytywnego.

zabawne... kilka lat temu powiedziałabym Ci, żebyś go rzuciła, bo sama bym tak zrobiła. Twój wpis uświadomił mi, że i u mnie się coś zmieniło - dzięki
ale co tu pomoze seksuolog, skoro to nie jest problem medyczny tylko kwestia niedopasowania seksualnego
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-02, 10:40   #30
night prowler
Zadomowienie
 
Avatar night prowler
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 1 520
Dot.: Ideał kiepski w łóżku...

Też nie widzę specjalnych szans na poprawę.

Facet się zachowuje jak deska, za swoją inicjatywę uważa to, że postępuje krok po kroku tak, jak nim na bieżąco sterujesz, tiaa .

Do tego nie znosi, kiedy sama się pieścisz, kiedy sobie pomagasz w trakcie stosunku.. czyli moze mieć baaardzo ambicjonalne podejscie do seksu. Szkoda, że celem tej ambicji nie są jak najlepsze efekty, tylko zacięcie się na tym, że on sam sobie ze wszystkim poradzi.

Kolejna sprawa, już zaczynałas rozmowy z nim. Z tego, co mówisz były pretensje i nerwowa atmosfera.. tego sie cofnąć nie da. Myślę, że on się będzie jeżył nawet na delikatne wspomnienie problemu.

Facet jest słaby w te klocki, uczyć i rozwijać się nie chce. Rozmawiać też raczej nie chce (tu, niestety, sporo Twojej winy). Po prostu, po ludzku mu się nie chce, bo "może pewien etap ma już za sobą, a może się przyzwyczaił, a moze tysiąc wymówek".

Niespecjalnie widzę przyszłość tego związku, szczególnie, że nawet masurbować sie będziesz musiała w ukryciu, bo on się czuje niepotrzebny i urażony.
__________________
I'm feelin' posh so address me with an accent.
night prowler jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:00.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.