Codziennie nowe powody do dumy, letnie bobasy i ich mamy - Kuny. Mamy VII - VIII.2011

[aania_20]

dzień dobry
moi panowie śpią więc mam chwilkę na poranną kawę i wizaz

Napisane przez adrji

to i jeszcze siebie pochwale
zrobiłam wkoncu zebralam się tort, znalazłam okazje na dzień mamy

bardzo ładny!

alibany, współczuję sąsiadce, no i dziecku rzecz jasna a zdjęcie z kulek świetne!

Telik, zdrówka dla Jasia!

zaneta, z takim objawem pomyślałam o tym co Kajool test robiłaś?

meszsares, udanego wypoczynku!

Brumek, świetna ta zabawka! Chyba się Tymusiowi spodobał skoczek?


U nas wczoraj też pogoda pod psem, co chwilę lało, dziś za to zanosi się pięknie, i dobrze bo mamy w planie dzisiaj dzień dziecka obchodzić

[Lili 83]

Napisane przez Kolina

wróciliśmy z wawy w góry
mały zaliczył podłogę trzeci raz od wczoraj
ciągle się wspina, a taki niestabilny jeszcze
mam doła z tego powodu i mam ryk na końcu nosa

Też ryczę z Radkiem jak się potłucze
Musimy się chyba przyzwyczaić



Podaje któraś maluszkowi kaszkę na noc? Ale tak łyżeczką?


Dzień dobry

---------- Dopisano o 07:14 ---------- Poprzedni post napisano o 07:14 ----------

Ania udanej zabawy! Oby pogoda dopisała. U nas chmury deszczowe i chłodno

[isiaok]

Witamy!

Napisane przez Lili 83

Dziewczyny miała któraś problem z Pobieraczkiem?
Kurczę, dziś po roku czasu dostałam pismo (to co ten młot otworzył) z wezwaniem do zapłaty.

Trochę się cykam, nie powiem...

Mój tata miał, jak sie pozniej okazało nigdy od nich nic nie pobrał tylko wszedł na ich strone.Kilka lat straszyli tate jakimis ogromnymi sumami...w końcu tata wybrał sie do prawnika i okazało sie, ze pisma, które do niego namiętnie ślą sa tyle warte co gazetka z tesco...no ale nie wiem jak jest w Twojej sytuacji

Napisane przez Kajool

Lili ja mialam problem ale nic nie dostalam teraz.
Ostatnio znowu UOKiK nalozyl na nich kare.


Chcialam powiedziec, ze tym razem zostane ciocia a nie wujkiem :P (tzn. bede miala siostrzenice )

gratulacje!!!!!!!

Napisane przez brumek

Co do tego, to ja nie miałam najmniejszych wątpliwosci


Jak tylko "zalicza" to tragedii nie ma Tymek tez od kilku dni ciągle ląduje na glebie. Z reguły nawet nie płacze, chyba że pod wieczór, jak już jest zmęczony. Wtedy taki upadek = rzewne łzy
Ale zauważyłam, ze przez tych kilka dni nauczył się upadać bezpiecznie. Jak już leci, to jakoś tak się sprytnie obraca, że łagodzi upadek i ląduje na boczku albo tak się fajnie osuwa... Rzadko główką przywali.

A takie coś (po mojej delikatnej sugestii , bo o mały włos kupiłaby mu drugi Garnuszek) dostał Tymuś od chrzestnej na dzień dziecka (jedyna osoba oprócz nas, która o nim pamiętała ):

Tymek ma oczka jak ten konikU Nas o Ewci też pametała chrzestna i teściowa

Napisane przez Stronczek27

znalazla sie pani Brumkowa

moja tez dzis zaliczyla maly wypadek, przwrocila na siebie maly stoliczek taki szklany, nic sobie nie zrobila, tylko sie wystraszyla biedaczka i placzu bylo co nie miara... trzeba sie przyzwyczaic...

Fajna zabawke ma Tymek, my mamy takiego robaka




uciekam do wyrka...dobranoc

niezle na nim wariuje

Napisane przez Lili 83

Też ryczę z Radkiem jak się potłucze
Musimy się chyba przyzwyczaić



Podaje któraś maluszkowi kaszkę na noc? Ale tak łyżeczką?

Ewka nie lubi kaszek wiec nie pomoge,z reszta ona bardzo lubi wieczorne mleczko w łóżeczku i sie przy nim wycisza. Radek Ci po tym sam zasypia?


Kupki już zadnej nie było-chyba pomogłyWasze życzenia zdrówka!
Przyjemnego weekendu

[AgaGuernsey]

Witam z rana! Udanego weekendu zycze!

[zanka205]

muszę Wam coś napisać
Lena dostała od chrzestnej Filipa na Dzień Dziecka taką małą laleczkę bobasa z akcesoriami (dodatkowe ubranko, miseczka, widelec i łyżka, kubeczek, butelka na mleko i puder do pupci- małe plastikowe dodatki) i wiecie co robi Lenka? ciągle tą laleczkę całuje i daje jej mleka z tej małej buteleczki, czasem w oko ale to nic hehe
ale się rozczuliłam, że taka mała a czai o co chodzi

[Stronczek27]

Dzien dobry (a raczej zły)

Pogoda sie popsula i z Tz nie za wesolo ehh... zycie...

Lili Moja Wiki laskawie wrocila do jedzenia kaszek, i jemy zwykle ok 16-17, tak na gesto lyzeczka. Pozniej przed spaniem juz tylko mleko z butli...

[Lili 83]

Napisane przez isiaok

Ewka nie lubi kaszek wiec nie pomoge,z reszta ona bardzo lubi wieczorne mleczko w łóżeczku i sie przy nim wycisza. Radek Ci po tym sam zasypia?

Nie podaję kaszek na noc Póki co UU. Tylko tak się zastanawiałam czy by to nie był dobry pomysł jakby taką sycącą kaszkę na noc zjadł. Może by dłużej spał?

[jacieeeee]

Witam się i ja.

Ostatnio tylko w sobotę jak jestem w pracy, mam czas do Was na spokojnie zajrzeć. Choć dziś też tylko na chwilę bo muszę raporty za maj podsumować.

Dominik dalej wygląda strasznie. Dostał dodatkowo fenistil.
Po weekendzie muszę mu poprać wszystkie rzeczy w Białym Jeleniu, bo już sama nie wiem od czego to.

U Nas zimno i wieje. Nie wiem czy wyjazd na działkę to dobry pomysł. Boję się żeby Dzieć nie odchorował potem. Tam nikt nie mieszka, zanim okiennice pootwieramy, zanim w kominku się napali to mi dziecko zamarznie. Ale TŻtowi nie przetłumaczysz.
Zresztą pożarliśmy się wczoraj strasznie. Tyle przykrych słów to jeszcze nie uslyszałam Do d u p y to wszystko.

No to napisałam co u Nas
I do postów się nie odniosłam
Cała Jacieeeee

Denisku - Szymku sto lat. Roczek tuż tuż

[Kolina]

cześć

misiaki pluszaki
dla Szymonka dzubka

Napisane przez Lili 83

Dziewczyny miała któraś problem z Pobieraczkiem?
Kurczę, dziś po roku czasu dostałam pismo (to co ten młot otworzył) z wezwaniem do zapłaty.

Trochę się cykam, nie powiem...



Ktoś przebił nas na licytacji Garnuszka Nie musze nic pisać

1. któraś z nas jeszcze w poczekalni pisała o tym problemie, nie pamiętam która, tez miała listy straszące sądem etc
To Ty lili byłaś czy ktoś inny? no nie pamiętam
2. no i problem się rozwiązał skoro ostatecznie z niego zrezygnowałaś

Napisane przez brumek

Jak tylko "zalicza" to tragedii nie ma Tymek tez od kilku dni ciągle ląduje na glebie. Z reguły nawet nie płacze, chyba że pod wieczór, jak już jest zmęczony. Wtedy taki upadek = rzewne łzy
Ale zauważyłam, ze przez tych kilka dni nauczył się upadać bezpiecznie. Jak już leci, to jakoś tak się sprytnie obraca, że łagodzi upadek i ląduje na boczku albo tak się fajnie osuwa... Rzadko główką przywali.

A takie coś (po mojej delikatnej sugestii , bo o mały włos kupiłaby mu drugi Garnuszek) dostał Tymuś od chrzestnej na dzień dziecka (jedyna osoba oprócz nas, która o nim pamiętała ):

w większości sytuacji upada bezpiecznie, ale te 3x dokładnie, to głowką uderzył
skoczek super
też chciałam coś takiego kupić, lub później bujaczek - coś podobnego jak u stronczka, ale jak patrzę ile już zabawek się nazbierało, to ręce opadają, pewnie i tak się złamię w końcu

Napisane przez Stronczek27

znalazla sie pani Brumkowa

moja tez dzis zaliczyla maly wypadek, przwrocila na siebie maly stoliczek taki szklany, nic sobie nie zrobila, tylko sie wystraszyla biedaczka i placzu bylo co nie miara... trzeba sie przyzwyczaic...

Fajna zabawke ma Tymek, my mamy takiego robaka



uciekam do wyrka...dobranoc

robaczki oba cudne

Napisane przez Lili 83

Też ryczę z Radkiem jak się potłucze
Musimy się chyba przyzwyczaić



Podaje któraś maluszkowi kaszkę na noc? Ale tak łyżeczką?


Dzień dobry

---------- Dopisano o 07:14 ---------- Poprzedni post napisano o 07:14 ----------

Ania udanej zabawy! Oby pogoda dopisała. U nas chmury deszczowe i chłodno

no musimy, ale ciężko, tym bardziej że obok jestem a to jest sekunda, wurzycam sobie że nie złapałam

ja podaję dość często na noc łyżeczką

Napisane przez zanka205

muszę Wam coś napisać
Lena dostała od chrzestnej Filipa na Dzień Dziecka taką małą laleczkę bobasa z akcesoriami (dodatkowe ubranko, miseczka, widelec i łyżka, kubeczek, butelka na mleko i puder do pupci- małe plastikowe dodatki) i wiecie co robi Lenka? ciągle tą laleczkę całuje i daje jej mleka z tej małej buteleczki, czasem w oko ale to nic hehe
ale się rozczuliłam, że taka mała a czai o co chodzi

jejku ale one nam szybko rosną i takie mądre szkrabiki już są
nakręć ją kiedyś, bo to musi być super widok

Dawid jeszcze do większości zabawek konsumpcyjnie podchodzi

chociaż... wczoraj mnie zaskoczył, po przyjeździe bawiliśmy się taką zabawką której 2tyg nie widział, taki hipopotoam ze skaczacymi pilkami, ktore sie lapie lub wylawia, no i lowił je i podawał na zmianę mnie lub tz

Napisane przez jacieeeee

Witam się i ja.

Ostatnio tylko w sobotę jak jestem w pracy, mam czas do Was na spokojnie zajrzeć. Choć dziś też tylko na chwilę bo muszę raporty za maj podsumować.

Dominik dalej wygląda strasznie. Dostał dodatkowo fenistil.
Po weekendzie muszę mu poprać wszystkie rzeczy w Białym Jeleniu, bo już sama nie wiem od czego to.

U Nas zimno i wieje. Nie wiem czy wyjazd na działkę to dobry pomysł. Boję się żeby Dzieć nie odchorował potem. Tam nikt nie mieszka, zanim okiennice pootwieramy, zanim w kominku się napali to mi dziecko zamarznie. Ale TŻtowi nie przetłumaczysz.
Zresztą pożarliśmy się wczoraj strasznie. Tyle przykrych słów to jeszcze nie uslyszałam Do d u p y to wszystko.

No to napisałam co u Nas
I do postów się nie odniosłam
Cała Jacieeeee

Denisku - Szymku sto lat. Roczek tuż tuż

biedny Domiś, kurde no właśnie że przyczyn może być parę a jak się już zaczeło, to pewno do dalszych podrażeń to już tylko chwila, jak skóra się uwrażliwiła to teraz byle co może szkodzić
oby do roczku problem minął!

a ja wyglądam za sąsiadką, ma termin na początek czerwca, ciekawe czy już urodziła

ale u nas zimno, brrrrrrrrrrrr 11 stopni i wieje przenikliwie

[beata_1988]

Napisane przez isiaok

beata1988 Jak ona bosko przechodzi przez próg!Prawdziwa dama

Napisane przez nerola

oj tam,oj tam dziewuszki...mój obowiązek dbać o nich i pielęgnować ich rozwój

Zdjęcia Izy są w drodze,Brunetka je wklei do klubu.

lecę oglądać i się pozachwycać bo wiem że już są

wpadaj częściej

Napisane przez Lili 83

Dziewczyny miała któraś problem z Pobieraczkiem?
Kurczę, dziś po roku czasu dostałam pismo (to co ten młot otworzył) z wezwaniem do zapłaty.

Trochę się cykam, nie powiem...

słyszałam że wiele osób miało problem z tym portalem - ale ponoć UOKiK trochę to ukrócił, na ile to nie wiem ale lepiej poszukaj na necie jak sprawa z pobieraczkiem stoi teraz, na dużą kwotę masz to wezwanie?

Napisane przez Kolina

mały zaliczył podłogę trzeci raz od wczoraj
ciągle się wspina, a taki niestabilny jeszcze
mam doła z tego powodu i mam ryk na końcu nosa

przy nauce stabilnego wstawania upadki nieuniknione.

Julka tez wiele razy zaliczyła glebe ale starałam się żeby uczyła się wstawać tam gdzie jest dywan żeby upadki mniej bolesne były

więc bez guza się obyła na razie
najwięcej razy upadała jak chciała po coś sięgnąć z podłogi jak stała np, przy łóżku bo na prostych nogach chciała wziąć zabawkę z podłogi i leciała na bok - potem nauczyła się że trzeba przykucnąć a teraz sama siada.

Napisane przez iustyna1

Z drugiej strony musi się nauczyć bezpiecznie przewracać, raz przyłoży, drug, trzeci i za którymś razem zaskoczy co trzeba zrobić, żeby nie bolało ale Ty wiesz o tym

dokładnie - teraz w zasadzie u nas już bez upadków się udaje chyba że się potknie na czymś

Napisane przez brumek

A takie coś (po mojej delikatnej sugestii , bo o mały włos kupiłaby mu drugi Garnuszek) dostał Tymuś od chrzestnej na dzień dziecka (jedyna osoba oprócz nas, która o nim pamiętała ):

śliczny Tymuś i fajny ten skoczek - u sąsiadki widziałam że taki ma

Napisane przez Stronczek27

Fajna zabawke ma Tymek, my mamy takiego robaka



uciekam do wyrka...dobranoc

my mamy takiego osiołka na biegunach - od dziadka dostała na Mikołajki jeszcze ale czeka na razie - Julka jeszcze się nie chce na nim bujać - woli się bujac w foteliku samochodowym

Napisane przez Lili 83

Podaje któraś maluszkowi kaszkę na noc? Ale tak łyżeczką?

ja daję - bo Julka kaszki wyłącznie łyżeczką je - butelką nie tknie

ale daje jej tk ok. 18-19
a przed samym zaśnięciem ją "dotankowuje pod korek" samym mlekiem z butelki bo tak lubi.

a kaszki daje różne - czem ryżową na pepti, czasem kleik kukurydzany taki do gotowania z czymś, ale najczęściej mannę błyskawiczną gotowaną na wodzie potem dodaje pepti i np. jakiś owoc do tego albo sok owocowy.

a czemu pytasz? chcesz Radka bardziej podkarmić na noc? kaszka dłużej trzyma sytość.

Napisane przez zanka205

muszę Wam coś napisać
Lena dostała od chrzestnej Filipa na Dzień Dziecka taką małą laleczkę bobasa z akcesoriami (dodatkowe ubranko, miseczka, widelec i łyżka, kubeczek, butelka na mleko i puder do pupci- małe plastikowe dodatki) i wiecie co robi Lenka? ciągle tą laleczkę całuje i daje jej mleka z tej małej buteleczki, czasem w oko ale to nic hehe
ale się rozczuliłam, że taka mała a czai o co chodzi

ale słodki widok musi być - moja ma fazę tulenia się do pluszaków - ma taką ulubioną pluszową kaczkę to musi z nią usypiać albo jak jest śpiąca to ją sobie bierze z półeczki i tuli się do niej.

Napisane przez Lili 83

Nie podaję kaszek na noc Póki co UU. Tylko tak się zastanawiałam czy by to nie był dobry pomysł jakby taką sycącą kaszkę na noc zjadł. Może by dłużej spał?

powonien dłużej pospać.

[telik]

Czy wy tez miałyście problemy z wizazem wczoraj

Napisane przez adrji

to i jeszcze siebie pochwale
zrobiłam wkoncu zebralam się tort, znalazłam okazje na dzień mamy
najpierw całkiem niewychodzilo ale cieszę się że się nie poddalam i wkoncu się masa jakoś utworzyła,
jeszcze nie idealnie gladki ale jestem zadowolona jak na pierwszy raz no i wszyscy zjedli wszystko stwierdzili że pyszne!
a tort robiłam tiramisu z przepisu od Madzi no i naprawde jest pycha!!!

nie miałam tylko żadnych barwników, bo na szybko tylko kakao mnie wspomogło więc jest taki prosty, pokaze Wam

Śliczny tort
Pokaz Jasia Dawno go nie było

Napisane przez isiaok

Witamy!

U nas od rana dwie biegunki, Ewcia mało je...łudze sie jednak, że nie zaraziła sie od Michasi...dałam jej juz słoiczek z jagódkami, smecte i jeszcze mam marchwianke z Hippa...pierwszy raz Ewka ma odparzona dupke...nie wiem jak to sie mogło stac po dwoch rzadszych kupkachZawsze smaruje ja kremem na odparzenia Johnssona ale na noc wysmaruje ja chyba czyms mocniejszym.

i jak dzisiaj Ewoludek

Napisane przez brumek

1. Drogie, ale cudowne Ja bym go za nic nie oddała

2. Kochana jesteś, dziękujemy oboje
A u nas karuzelki już nie ma Bo tego samego dnia, jak przykręcaliśmy na stałe te szczebelki, to ją zdjęliśmy Tak więc erę karuzelki uważam za zakończoną.

mówisz ze warto? Wiem ze będzie mi cieżko na Mac'owskie oprogramowanie się przerzucić w pracy funkcjonuje na windowsa

Więc jesteśmy chyba ostatnimi z karuzela na forum

Napisane przez Kajool

brawa dla Sary

U nas definitywny koniec z karmieniem UU, bo moim cyckiem Szymek sie po prostu bawil z czulym ugryzieniem na koniec.
Dzisiaj w pogoni za czekolada zrobil kilka krokow

Zimno i pada deszcz.

Szymula po cioci telikowej ma pociag do słodkości ja swoje pierwsze kroki do czekolady właśnie zrobiłam

Napisane przez Kolina

no ja to miętka jestem, płakał za każdym razem tak histerycznie, a bardoz rzadko płacze i w takich chwilach serce mi pęka

wiem ze serce pęka, ale to chyba nieunikniony etap rozwoju ruchowego,
Mało tego wydaje mi się ze z czasem będzie jeszcze gorzej

3 letnia sąsiadka cała w plasterkach, strupkach i guzach

Napisane przez brumek

Co do tego, to ja nie miałam najmniejszych wątpliwosci
A takie coś (po mojej delikatnej sugestii , bo o mały włos kupiłaby mu drugi Garnuszek) dostał Tymuś od chrzestnej na dzień dziecka (jedyna osoba oprócz nas, która o nim pamiętała ):

swietne

Jaś dostał zabaweczke od mojej mamy
Chrzestna Jasia dzwoniła ale ze względu na chorobę Jasia odwiedziny przelozylismy
Teście przekazali tylko prezent
Ale nie przyszli bo szli na jakaś imprezę ,ciekawe czy dziś się pojawia?

[Lili 83]

Napisane przez beata_1988

a czemu pytasz? chcesz Radka bardziej podkarmić na noc? kaszka dłużej trzyma sytość.



powonien dłużej pospać.

Widziałam wczoraj w Biedronce kaszki na noc z bobovity
Koleżanka mnie namawiała żeby kupic i podać Radkowi na lepszy sen


Z Pobieraczka to ja kiedyś coś tam pisałam.
Mam zapłacić 94,80
Jak nie zapłacę w ciągu 7 dni (termin już i tak minął, późno list dostałam)
to zostanie wniesione powództwo o zapłatę do sądu. 284,68.
Kur.wa co za debile.

[telik]

Napisane przez Lili 83

Nie podaję kaszek na noc Póki co UU. Tylko tak się zastanawiałam czy by to nie był dobry pomysł jakby taką sycącą kaszkę na noc zjadł. Może by dłużej spał?

Próbowałam dawać kasżke rzędu snem
Ale u nas się nie sprawdziło

[zanetaa88]

Nie no w ciaży raczej nie jestem.
Generalnie mam w sobie póki co 2 rodzaje anty,
więc nie realne.
W pon idę oddać mocz.


Dziękuje w imieniu damy

[zanka205]

Dostaliśmy 2 lata temu chyba 3 maile że mamy zaplacić za Pobieraczek
olałam to, póki co cisza

[iustyna1]

Lili co Ty robisz, ze masz tyle klików???!!!

[Lili 83]

Napisane przez iustyna1

Lili co Ty robisz, ze masz tyle klików???!!!

Najpierw Ty mi powiedz co Ty robisz, że masz tyle klików


Kurczę ja rok temu dostałam kilka mejli ale olałam sprawę.
Cisza była do teraz. Przysłali pocztą.

[zanetaa88]

Lili ale z tego co pamiętam pobieraczek wprowadzał klientów w błąd.
Pisało, że 10 dni za darmo, a w rzeczywistości musiałaś zapłacić nawet za to że się zarejestrowałaś....Wprowa dzali klientów w błąd. Coś ostatnio czytałam właśnie o pobieraczku,ale nie pamiętam gdzie :/


Co do Kaszki ja podaję ją w butli, bo przy niej się wycisza.
Przy kaszce jedząć ją łyżeczką pewnie miałaby FUL PULL energii,
myślę żę nadejdzie czas kiedy będzie jadła sobie kolacje w taki sposób,
to wtedy pójdzie w ruch pewnie czytanie bajek na dobranoc...
Podaj MM na noc.

Ja wyczytałam, że te moje częste siusianie może być też przez zmiany hormonalne,co mi najbardziej pasuje...

[Kolina]

Lili nic im nie płać, poczytaj w necie, na pewno jest więcej takich osób i łatwiej będzie z nimi walczyć, w kupie siła
strasza sądem, tylko strasza, większość przed samą nazwą ucieka, gdyby mieli niezbite argumenty już dawno by zgłosili sprawę, na wygranej sprawie mogą dostać więcej (odsetki)
prawdopodobnie nie mają pewnej wygranej, a Ciebie strasza licząc że w obawie przed sądem zmiękniesz
a nawet jak dojdzie do procesu, to ty jeszcze możesz wygrać, dodatkowe odszkodawanie za nękanie
ja nie dałabym ani złotówki, czekałabym na rozwój wydarzeń
lub napisała im "pismo przedprocesowe" w związku z nękaniem i próba wyłudzenia pieniędzy za coś czego od nich nie kupiłaś

Napisane przez telik

wiem ze serce pęka, ale to chyba nieunikniony etap rozwoju ruchowego,
Mało tego wydaje mi się ze z czasem będzie jeszcze gorzej

ja przewrażliwiona jestem, bo po niedotlenieniu my główkę kontrolujemy co kilka miesięcy, a takie uderzenia na pewno nie są dobre

[iustyna1]

Ja już pisałam, że brat, bratowa (ona to nawet znajomych zatrudniła ) i moi rodzice klikają. Brat w nocy, dlatego po nocy jest więcej klików. Twoja kolej :P

[pieleszka]

witam Was moje kochane

Hania dostała wczoraj od lekarzy najpiękniejszy prezent na dzień dziecka - ma "zdrowe" serduszko i mogliśmy wszyscy wrócić do domku

dziękuję jeszcze raz za pamięć o nas, modlitwy, wszystkim dziewczynom za sms-y z troską i Nerolce za odwiedziny (i za podarunek Hania jeszcze raz bardzo dziękuje )

nadrobiłam Was pobieżnie (miałam ze 20 stron) i tak na szybko to zaległe buziaki i życzenia dla Agadus i Youyou

nie będę Wam opisywała tego co przeżyliśmy, bo nie da się opisać. powiem tylko kolejny raz, że nikomu nie życzę żeby musiał przez to przechodzić!!!! tego widoku małego dziecka, które takie ufne, radosne trzeba oddać na kilka godzin w ręce innych, obcych mu ludzi, im je "zawierzyć" i ufać, że nie stanie się nic złego, że nie popełnią błędu...3,5 godz operacji to najdłuższe godziny w moim życiu. i ten widok dziecka po operacji... mam nadzieję, że nie czeka nas to nigdy więcej!!!!!!

Haneczka moja to najdzeilniejsze dziecko świata. już na oiom szybko wracała do siebie, miała dużo siły, a na oddziale każdy sen i pobudka "przywracały" moje dziecko! szybko zaczęła sama stawać, siadać, i w końcu po 3 dniach powiedziała mama bo po pobycie na oiom była na mnie ciężko pogniewana lekarze i inni rodzice nie mogli się nadziwić jak ona szybko do siebie dochodzi i w końcu badania wyjściowe wyszły dobrze, najważniejsze czyli echo serduszka również i moglismy wyjść do domu.

pobyt w szpitalu nauczył mnie pokory.
to co ja sie napatrzyłam na cierpienie dzieci, ich rodziców...
maluszki, które po urodzeniu sa transportowane z całego kraju na operacje..ich mamy, które nie miały szansy ich przytulić, ucałować...

w tym całym naszym nieszczęściu, mieliśmy to szczęście, że u Hani poza VSD całe serduszko jest zdrowe i prawdiłowo funkcjonuje!!

lekarze w klinice cudowni!!!!!!!!!!!!!!!! i całe życie będę Bogu dziękowała, że są tacy ludzie, którzy potrafią i chcą ratować małę serduszka!!!!!!!!!!!!1

to się napisałam. a teraz lecę wyciągnąć pranie i zabieram się za porządki. chata mi brudem zarosła przez te 10 dni

[zanetaa88]

Pieleszko Ja nie jestem nawet sobie wstanie wyobrazić tego co przeszłaś wraz z Hanią cieszę się niezmiernie, że macie to już za sobą

Monika co do butelki, właśnie najpiękniejsze w niej jest to, że nic nie leci. Miałam bidony różne i z każdego leciało i miałam w torbie mokro;/

[patik87]

Hej.

Pieleszka wzruszyłam sę czytając Twój post. Nie wyobrażam sobie co przeszłaś, widok Hani po operacji.. wyć mi się chce. 3,5 h boshe tak długo, straszne chwile przeżyłaś.
Teraz należy się Wam odpoczynek

Brumek skoczek chyba podpasował? z jakiego materiału jest? wygląda na gumowego

Jaciee może pogoda dopisze? macie farelkę, grzejnik na prąd? zanim się w kominku nagrzeje to jednak czasu minie, a ściany namarznięte jak tyle czasu nie palone. Udanego wypoczynku

Ja wczoraj nie mogłam klikać, wyskakiwał tekst z wyskształceniem informatycznym..mimo że minęło 5 min i więcej.
Czy ktoś na mnie klika? nie ma mnie w rankingu.. szkoda że wypadałam pod sam koniec. Obiecuję że to mój ostatni taki konkurs

Zanetaa skontroluj mocz, zapalenie pęcherza, ja się z tym borykałam swego czasu.

Która pytała o kaszkę na noc z bobovity? mi sara właśnie po niej przespała całą noc. Może przypadek?
Dzisiaj w nocy już wstawała jeść, ale to dlatego że o 18 zjadła ostatni posiłek, słoiczek z owocami.
Wstała o 6 , ale wzięłam ją do siebie, tłukła się godzinę po czym usnęłyśmy jeszcze do 9 .
Ogarnęłam już chatę, jeszcze ciasto i obiad .

[zanka205]

Patik ile masz glosów? poklikam Ci póki siedzę na kompie

[Shira_83]

Bry Kuny

Napisane przez iustyna1

A Wy nie wiecie, a ja wiem . Dostałam super smsa! PIELESZKA I HANIA WYCHODZĄ DO DOMU!!!!!!!!!!

hurrraaaaaa!!

Napisane przez nerola

oj tam,oj tam dziewuszki...mój obowiązek dbać o nich i pielęgnować ich rozwój

Zdjęcia Izy są w drodze,Brunetka je wklei do klubu.

Cudne filmiki tu oglądam,ależ zdolne te nasze dizeciaczki!!!
Wspaniałe

żeby każda mama tak myślała...

Napisane przez Lili 83

Podaje któraś maluszkowi kaszkę na noc? Ale tak łyżeczką?

ja podaję koło 19 potem wietrzenie pupki, masaż i kąpiel

Napisane przez Stronczek27

Dzien dobry (a raczej zły)

Pogoda sie popsula i z Tz nie za wesolo ehh... zycie...

cóż sobie szanowna połowa przeszkrobała?

Szymuś

Żbik dostał od cioci pchacz z FP a od babci soczek i udko z kurczaka(zrobi łam mu dziś potrawkę z niego w sosiku )

[alibany]

Napisane przez pieleszka

witam Was moje kochane

Hania dostała wczoraj od lekarzy najpiękniejszy prezent na dzień dziecka - ma "zdrowe" serduszko i mogliśmy wszyscy wrócić do domku

Haneczka moja to najdzeilniejsze dziecko świata. już na oiom szybko wracała do siebie, miała dużo siły, a na oddziale każdy sen i pobudka "przywracały" moje dziecko! szybko zaczęła sama stawać, siadać, i w końcu po 3 dniach powiedziała mama bo po pobycie na oiom była na mnie ciężko pogniewana lekarze i inni rodzice nie mogli się nadziwić jak ona szybko do siebie dochodzi i w końcu badania wyjściowe wyszły dobrze, najważniejsze czyli echo serduszka również i moglismy wyjść do domu.

Witajcie w domku! Najważniejsze, że macie to już za sobą. Dzielnie to znieśliście! A Hania to silna dziewczynka, na pewno po mamusi

Dziękuję w imieniu Ali za miłe słowa. Ala była wniebowzięta na tej sali zabaw, więc z pewnością to jej żywioł

Co do sąsiadki i tego maleństwa...ciężki temat, na pewno nie do pisania tutaj. Ale powinna się teraz bić w pierś bo niestety uważam, że przyczyniła się poniekąd do tego, że maluszek jest teraz w takim stanie...Ale modlę się, by wyszła z tego cało i Was też proszę o kciuki!

Mała się obudzi i jedziemy na zakupy. Pogoda mega beznadziejna! Już wolę te upały (i wcale na nie ostatnio nie narzekałam )
Miłego weekendu!!!


A Szymek to już 11 mcy skończone sto lat!!!!

[Vaniliova11]

Napisane przez iustyna1

PIELESZKA I HANIA WYCHODZĄ DO DOMU!!!!!!!!!!

Myślałam o was i trzymałam bardzo mocno kciuki

Napisane przez meszsares

Ja sie zegnam na 2 tygodnie, nie bede miala w Rabce lacznosci internetowej niestety

Udanego wypoczynku

Napisane przez Lili 83

Podaje któraś maluszkowi kaszkę na noc? Ale tak łyżeczką?

Ja podawałam pare razy ale Krystek już śpiący był i rozmazywał sobie ją po buzi i piżamce i znowu był do kąpania a spał tylko godzine dłuzej niż po mm

Napisane przez Stronczek27

Dzien dobry (a raczej zły)

Pogoda sie popsula i z Tz nie za wesolo ehh... zycie...

Napisane przez jacieeeee

Witam się i ja.

Ostatnio tylko w sobotę jak jestem w pracy, mam czas do Was na spokojnie zajrzeć. Choć dziś też tylko na chwilę bo muszę raporty za maj podsumować.

Dominik dalej wygląda strasznie. Dostał dodatkowo fenistil.
Po weekendzie muszę mu poprać wszystkie rzeczy w Białym Jeleniu, bo już sama nie wiem od czego to.

U Nas zimno i wieje. Nie wiem czy wyjazd na działkę to dobry pomysł. Boję się żeby Dzieć nie odchorował potem. Tam nikt nie mieszka, zanim okiennice pootwieramy, zanim w kominku się napali to mi dziecko zamarznie. Ale TŻtowi nie przetłumaczysz.
Zresztą pożarliśmy się wczoraj strasznie. Tyle przykrych słów to jeszcze nie uslyszałam Do d u p y to wszystko.

No to napisałam co u Nas
I do postów się nie odniosłam
Cała Jacieeeee

Denisku - Szymku sto lat. Roczek tuż tuż

Biedny Dominik
Ja też odkąd wróciłam do pracy nie mam czasu na wizaz

Witam sie sobotnio

Dawno mnie nie było ale podczytuje (prawie) codziennie
Postaram sie pisać wiecej w lipcu bo mam urlop

A teraz bez cytowania

Brumku ale agent z Tymka ja od razu Krystkowi łóżeczko ustawiłam tymi wyjmowanymi szczebelkami do ściany żeby nie kusiło
Shira jeszcze nie moge zdecydować jakie ciasta upieke na roczek oprócz tortu chyba sernik z brzoskwiniami Dziewczyno dlaczego Ty sama walczyłaś z osami ????????? przecież można wezwać przystojnych strażaków
Patik dobrze że tez juz jestescie w domu
Youyou Agadus zaległe buziaki

Szymonku Dziubkowy z okazji miesięcznicy

Więcej nie pamiętam ...

[AgaGuernsey]

Napisane przez pieleszka

witam Was moje kochane

Hania dostała wczoraj od lekarzy najpiękniejszy prezent na dzień dziecka - ma "zdrowe" serduszko i mogliśmy wszyscy wrócić do domku

dziękuję jeszcze raz za pamięć o nas, modlitwy, wszystkim dziewczynom za sms-y z troską i Nerolce za odwiedziny (i za podarunek Hania jeszcze raz bardzo dziękuje )

nadrobiłam Was pobieżnie (miałam ze 20 stron) i tak na szybko to zaległe buziaki i życzenia dla Agadus i Youyou

nie będę Wam opisywała tego co przeżyliśmy, bo nie da się opisać. powiem tylko kolejny raz, że nikomu nie życzę żeby musiał przez to przechodzić!!!! tego widoku małego dziecka, które takie ufne, radosne trzeba oddać na kilka godzin w ręce innych, obcych mu ludzi, im je "zawierzyć" i ufać, że nie stanie się nic złego, że nie popełnią błędu...3,5 godz operacji to najdłuższe godziny w moim życiu. i ten widok dziecka po operacji... mam nadzieję, że nie czeka nas to nigdy więcej!!!!!!

Haneczka moja to najdzeilniejsze dziecko świata. już na oiom szybko wracała do siebie, miała dużo siły, a na oddziale każdy sen i pobudka "przywracały" moje dziecko! szybko zaczęła sama stawać, siadać, i w końcu po 3 dniach powiedziała mama bo po pobycie na oiom była na mnie ciężko pogniewana lekarze i inni rodzice nie mogli się nadziwić jak ona szybko do siebie dochodzi i w końcu badania wyjściowe wyszły dobrze, najważniejsze czyli echo serduszka również i moglismy wyjść do domu.

pobyt w szpitalu nauczył mnie pokory.
to co ja sie napatrzyłam na cierpienie dzieci, ich rodziców...
maluszki, które po urodzeniu sa transportowane z całego kraju na operacje..ich mamy, które nie miały szansy ich przytulić, ucałować...

w tym całym naszym nieszczęściu, mieliśmy to szczęście, że u Hani poza VSD całe serduszko jest zdrowe i prawdiłowo funkcjonuje!!

lekarze w klinice cudowni!!!!!!!!!!!!!!!! i całe życie będę Bogu dziękowała, że są tacy ludzie, którzy potrafią i chcą ratować małę serduszka!!!!!!!!!!!!1

to się napisałam. a teraz lecę wyciągnąć pranie i zabieram się za porządki. chata mi brudem zarosła przez te 10 dni

Pieleszko no i siedze i rycze... i tyle napisze

[Shira_83]

Napisane przez Vaniliova11

Myślałam o was i trzymałam bardzo mocno kciuki

Udanego wypoczynku

Ja podawałam pare razy ale Krystek już śpiący był i rozmazywał sobie ją po buzi i piżamce i znowu był do kąpania a spał tylko godzine dłuzej niż po mm




Biedny Dominik
Ja też odkąd wróciłam do pracy nie mam czasu na wizaz

Witam sie sobotnio

Dawno mnie nie było ale podczytuje (prawie) codziennie
Postaram sie pisać wiecej w lipcu bo mam urlop

A teraz bez cytowania

Brumku ale agent z Tymka ja od razu Krystkowi łóżeczko ustawiłam tymi wyjmowanymi szczebelkami do ściany żeby nie kusiło
Shira jeszcze nie moge zdecydować jakie ciasta upieke na roczek oprócz tortu chyba sernik z brzoskwiniami Dziewczyno dlaczego Ty sama walczyłaś z osami ????????? przecież można wezwać przystojnych strażaków
Patik dobrze że tez juz jestescie w domu
Youyou Agadus zaległe buziaki

Szymonku Dziubkowy z okazji miesięcznicy

Więcej nie pamiętam ...

hmmm w naszej "wiejskiej" ochotniczej straży same obszymordy urzedują, (ani jednego przyzwoitego chłopa) a jak widzą osy to zmiatają w podskokach ale z kalendarzem to cały tłum łazi i wybiera na akcję heheh ja tam jestem kobieta pracująca żadnej pracy się nie boję ale miło mi, że się o mnie martwisz

tak idę robić murzynka

[iustyna1]

Patik ją klikam! Na ile mogę to klikam . To też mój ostatni konkurs. Rodzice z bratem już się chcieli na kosmetyki złożyć, żeby "nie musieli" klikać . Na szczęście już tylko 3 dni.