Pierwszy usmiech juz za nami,a teraz na zabki czekamy!Mamy Wiosenne 2012 _________

[MoniaHan]

my tez chyba skaczemy z okazji 12tyg, Hania w srode skonczy 12, ale urodzila sie tydzien wczesniej, ale wyglada mi to na skok, odespala troche nocke i teraz tylko cyc i cyc, no ale juz mi przeszla zlosc jak kolezanka ktora przyjechala powiedziala ze Hania w porownaniu do dziecka jej znajomej to jest aniolek, bo przynajmniej spi, je i sie pobawi, a ze poplacze trovhe to nic, bo tamtej znajomej maluszek takie kolki przechodzuil przez pierwsze 3miesiace ze to brak slow

Zia no kiedys minie spanie razem i ciagniecie cyca...tylko ze ja w goracej wodzie jestem kapana i jak cos mi nie wychodzi ''juz i teraz'' to sie wnerwiam, a z dzieckiem cierpliwosc to podstawa jednak....po nia w kolejce niestety nie stalam, a jednak ustawilabym sie w kolejce po cierpliwosc, najbardziej by mi sie teraz przydala

a wlasnie wczoraj Hani masaz robilam z oliwka J&J i Hanie uczulila i to na szyjce pod brodka, gdzie trudno sie dostac.

[emigra]

Mravka Julka urodzila sie 3 dni przed terminem z om a 6 przed terminem z usg w te srode skonczy 13 tyg a w czwartek 3 miesiace.

Mala mi usnela w koncu kolo 17(nosilam ja w pionie i wtulila buzke we mnie i usnela) raz sie przebudzila ale szybko znowu zasnela i spi dalej ale teraz na mezu... Najgorsze jest to ze ostatnio jadla o 13.30 bo o 16:30 jesc nie chciala...

[monika83]

natkulec, ja mam woreczki Canpola, chyba 30 sztuk za 25 zł, jestem bardzo zadowolona, sa sterylne i dosyc grube, wiec nie ma ryzyka przypadkowego uszkodzenia. Mialam wczesniej jakies z apteki, ale wszystkie byly nieszczelne i musialam je reklamowac

[natkulec]

Napisane przez monika83

natkulec, ja mam woreczki Canpola, chyba 30 sztuk za 25 zł, jestem bardzo zadowolona, sa sterylne i dosyc grube, wiec nie ma ryzyka przypadkowego uszkodzenia. Mialam wczesniej jakies z apteki, ale wszystkie byly nieszczelne i musialam je reklamowac

dzięki, właśnie widziałam te z canpola na allegro i wydawały mi sie dość dobre, zamówie je sobie

[evvcia_]

Napisane przez Cytrynka_Wawa

kupilam niedlugo przyjda i jak przyjdzie czas na gryzenie to zdam relacje

a Wiktorek dzis ma 3 miesiace

no to pijemy

Napisane przez Mravka

no wlasnie evcia nie zamowilas pogody w Wawie i mamy taka paskudna . Mam nadzieje,ze jutro bedzie lepiej
Owocnej nauki!

ladnie Jula przespala hehe widze,ze wszyscy chyba maja konika z fp...normalnie sie sama zaczelam zastanawiac nad zakupem
Ooo myjnia, przypomnialas mi,ze nasze auto wyglada jak czołg bojowy takie umorusane- wstyd tym na miasto jechac normalnie

Emigra pamietasz jak mowilam,ze Rob bedzie mial te ubranka na wakacje,a tu sie okazuje,ze one sa dobre juz teraz. Takze rozmiar 68 z Barbaras to dla nas rozmiar na juz. Dziwne to,bo "smykowe" rzeczy nosi 62. Wkurza mnie ta roznica numeracji,bo nie wiadomo jak zamawiac.
Teraz robie test i zamawiam z firmy "ewa klucze" to polska firma i ponoc dobra jakosciowo. Ceny tez ma przystepne. Chce zamowic kilka sztuk body i zobacze z czym to sie je

No dziś pogoda to się nam nie popisała
Konik jest super Polecam sama lubię jego melodyjki
Mam jedne body z Ewa Klucze i są całkiem ok, prałam je na okrągło i się nie zeszmaciły. Dobra jakościowo bawełna jest no i się nie sprały ani nie rozciągnęły.

Napisane przez Zia_

Ale sobie super radzicie z laczeniem opieki nad Madzia i twojej edukacji. Ja sie ciesze ze moja mam juz z glowy bo jak czytam jak np Evvcia sobie radzi laczac studia i opieke nad Laura to jestem pelna podziwu

mam nadzieję, że za dwa tygodnie po ostatnim egzaminie będę mogła powiedzieć, że mi się udało jak narazie to ciężko mi nauka idzie. Niby mała nie przeszkadza, tato jak coś to się nią zajmuje, ale ja jakoś nie potrafię się skupić

U nas załamka... TŻ dziadek (89lat) nagle bardzo zaniemógł już leży nie wstaje w ogóle strasznie schudł nic nie mówi (od ponad tygodnia), a w dodatku babcia TŻ (88lat) wywróciła się w łazience i ma pękniętą panewkę w biodrze co jak wiadomo w tym wieku już raczej się nie zrośnie ale będzie miała może operację w poniedziałek o ile dobrze wyjdą wszystkie badania. Normalnie załamka. TŻ jest bardzo z dziadkami zżyty i mówi, że to wszystko normalnie jak zły sen oboje do tej pory byli na chodzie i bardzo aktywni, sami w domu mieszkają na wsi, ogródek mają, do miasta PKSem jeszcze sami się wybierali, a tu taka tragedia. Mi to się płakać normalnie chce

[mag_99]

Napisane przez Aguśkaa83

Krówko podobno do 4 dni nawet w lodowce w temp. 4 stopni.
Ale ja trzymam góra 2 dni.

---------- Dopisano o 23:42 ---------- Poprzedni post napisano o 23:40 ----------

Dziewczyny ktoras z Was kiedys jeszcze jak w ciazy bylysmy pisala o ozdabianiu lustra chyba kamyczkami?
Chcialam tak przyozdobic lustro w łazience ale nie wiem za bardzo czy moga to byc takie kamyczki ozdobne z tworzywa sztucznego i czym jakby cos je przykleic?

ja mam dookoła lustra kamyki zamiast płytek, tylko że ja mam tego dużo i zrobione z takich specjalnych plastrów nazywa się to Dune taka hiszpańska mozaika ozdobna, ale to wszystko zależy od tego ile chcesz mieć tych kamyków, bo jak ktoś kto chciał pasek 3 cm to na pewno tak się nie da
a jeżeli więcej np. 10 cm to przykleja się to normalnie jak płytki na klej do płytek i fuguje w środku szpary

i teraz tak nadrabiając

agabi bardzo Ci współczuję, ja przeżyłam poronienie więc wiem jaki to ból, a Twój przypadek to już w ogóle

zariah witaj z powrotem! w sumie to pamiętam jak zaczynałyśmy 1 wątek

a co do gryzaków mój Filip od jakiś 2 tygodni bardzo ładnie sobie z nimi radzi, ma dwa wodny w kształcie samochodu i taką jakby bransoletkę z kolorowych kulek gładkich lub chropowatych i oba wpycha sobie do buzi więc gryzaki przydają się na pewno dużo wcześniej niż w 4 miesiącu

konia zazdroszczę produkcji, ja mam mleczka bardzo mało niestety, już się pogodziłam z tym, że moje dziecko je więcej mm

i dziewczyny dzięki za wsparcie, z dziadkiem nie miałam za dużego kontaktu bo on jednak zawsze bardziej wolał moich kuzynów, ale i tak przykra sytuacja

i całą masę innych rzeczy chciałabym odpisać... ale oczywiście nie pamiętam

lecę nadrabiać dalej

---------- Dopisano o 21:24 ---------- Poprzedni post napisano o 21:16 ----------

Napisane przez Mravka

Emigra pamietasz jak mowilam,ze Rob bedzie mial te ubranka na wakacje,a tu sie okazuje,ze one sa dobre juz teraz. Takze rozmiar 68 z Barbaras to dla nas rozmiar na juz. Dziwne to,bo "smykowe" rzeczy nosi 62. Wkurza mnie ta roznica numeracji,bo nie wiadomo jak zamawiac.
Teraz robie test i zamawiam z firmy "ewa klucze" to polska firma i ponoc dobra jakosciowo. Ceny tez ma przystepne. Chce zamowic kilka sztuk body i zobacze z czym to sie je

nie wiem czy zdążyłam, ale jak zamawiasz Ewę Klucze to zamów większe bo małe są te ciuszki

---------- Dopisano o 21:37 ---------- Poprzedni post napisano o 21:24 ----------

Napisane przez Mravka

no wlasnie ja sie ciesze gdy jest opis z dokladnymi wymiarami,bo 62 nierowny 62 i badz tu madry. Dam oczywiscie znac jak dotrze nowy zakup. Jula Ci rosnie na ładna pannice!
Jula sie urodzila w terminie prawda? Bo Oni z Robem z "jednego czasu" z tym,ze my tydzien wczesniej urodzeni. Zawsze jak u Ciebie cos sie dzieje to po tygodniu u nas lawina nadchodzi

ech czyli chyba nie zdążyłam

ale jakościowo naprawdę są super te ubranka, tylko właśnie takie jakieś małe... Filip śmiga już w śpiochach 68 z Ewy i na długo mu nie starczą :/ a tak to jeszcze w tescowych 62 się mieści

---------- Dopisano o 21:42 ---------- Poprzedni post napisano o 21:37 ----------

aaaa i miałam napisać co do siusiania to Filip też w nocy nie sika, więc ostatnio ma 1 pieluchę na całą noc, za to rano zmieniam mu co godzinę

[Cytrynka_Wawa]

jesli mowa o Ewa Klucze to faktycznie sa mniejsze te ciuszki az tak?

[mag_99]

Napisane przez Cytrynka_Wawa

jesli mowa o Ewa Klucze to faktycznie sa mniejsze te ciuszki az tak?

no moim zdaniem tak pół rozmiaru mniejsze niż normalnie czyli jak Filip śmigał w 56 to 62 Ewa Klucze zaczął nosić jako pierwsze 62 i jako pierwsze je odłożyliśmy, teraz to samo jest z 68

[Cytrynka_Wawa]

Napisane przez mag_99

no moim zdaniem tak pół rozmiaru mniejsze niż normalnie czyli jak Filip śmigał w 56 to 62 Ewa Klucze zaczął nosić jako pierwsze 62 i jako pierwsze je odłożyliśmy, teraz to samo jest z 68

to dobrze wiedziec bo rodzyneczki maja na allegro sporo ubranek ich

[evvcia_]

Napisane przez mag_99

no moim zdaniem tak pół rozmiaru mniejsze niż normalnie czyli jak Filip śmigał w 56 to 62 Ewa Klucze zaczął nosić jako pierwsze 62 i jako pierwsze je odłożyliśmy, teraz to samo jest z 68

Ja mam rozmiar 50 i na upartego jeszcze Laurę w nie wsadzę - rękaw przykrótki, a na długość ok mimo, że już nosi normalnie rozm. 62. Ale mam tylko te jedne jedyne body tej firmy, więc nie mam porównania, może mi się takie jakieś trafiły.

[mag_99]

Napisane przez evvcia_

Ja mam rozmiar 50 i na upartego jeszcze Laurę w nie wsadzę - rękaw przykrótki, a na długość ok mimo, że już nosi normalnie rozm. 62. Ale mam tylko te jedne jedyne body tej firmy, więc nie mam porównania, może mi się takie jakieś trafiły.

ja mam tylko ich śpiochy, body to u mnie inna historia bo Filip dopiero zaczyna 62 nosić a do tej pory to jeszcze w 56 śmigał bo on szczuplaczek jest ledwo mi 5 kilo przekracza a ma 3 m-ce

[Cytrynka_Wawa]

Napisane przez mag_99

ja mam tylko ich śpiochy, body to u mnie inna historia bo Filip dopiero zaczyna 62 nosić a do tej pory to jeszcze w 56 śmigał bo on szczuplaczek jest ledwo mi 5 kilo przekracza a ma 3 m-ce

to faktycznie malenstwo
ja sie ze swoim zwazylam na wadze w domu a pozniej sama i wyszlo ze mlody wazy 5kg czyli tyle samo co miesiac temu fajna mam wage

[emigra]

moje dziecko to mnie chyba nie przestanie zaskakiwac... jak wczesniej pisalam zasnela po 17 i tak spala do w sumie 22... kolo 21 nakarmilam ja na spiocha, o 22 obudzilam, wykapalam, bo juz dwa dni wczesniej jej popuszczalam kapiel a bo marudzila a bo spala a dzisiaj juz nie bylo opcji pogadalam z nia chwilke i co? i usypia wlasnie ... ciekawa jaka nocka nas czeka... ech.


Nam sie jeszcze takie typowe gryzaki nie przydaja bo mala nie siega jeszcze po nic raczkami, nie trzyma zabawek (jak jej sie wsadzi to trzyma ale nie jest swiadoma tego)a jak probowalam jej dac do gryzienia to miala odruch wymiotny wiec chyba jednak dziecko samo musi spakowac gryzaka do buzinki


Zamowilam w Wojciku jeansy dla Julci (juz na rozm 74 zeby byly na jesien/zime) dwie koszuleczki i sukienusie za 3 tyg brat mi przywiezie, juz nie moge sie doczekac


uciekam spac laseczki, spokojnych nocek

[gosia261282]

Napisane przez evvcia_

U nas załamka... TŻ dziadek (89lat) nagle bardzo zaniemógł już leży nie wstaje w ogóle strasznie schudł nic nie mówi (od ponad tygodnia), a w dodatku babcia TŻ (88lat) wywróciła się w łazience i ma pękniętą panewkę w biodrze co jak wiadomo w tym wieku już raczej się nie zrośnie ale będzie miała może operację w poniedziałek o ile dobrze wyjdą wszystkie badania. Normalnie załamka. TŻ jest bardzo z dziadkami zżyty i mówi, że to wszystko normalnie jak zły sen oboje do tej pory byli na chodzie i bardzo aktywni, sami w domu mieszkają na wsi, ogródek mają, do miasta PKSem jeszcze sami się wybierali, a tu taka tragedia. Mi to się płakać normalnie chce

Wspolczuje wam

Napisane przez mag_99

ja mam tylko ich śpiochy, body to u mnie inna historia bo Filip dopiero zaczyna 62 nosić a do tej pory to jeszcze w 56 śmigał bo on szczuplaczek jest ledwo mi 5 kilo przekracza a ma 3 m-ce

O jaki maluszek!Moj Eryk do maluszkow nie nalezy A tak straszyli mnie malenkim dzieckiem,a tu taki klusek z niego Dzis weszlismy na wage i pokazala 5300
Wiadomo to taka domowa,ale ostatnio jak wazylam go to zgadzalo sie \ tym co polozna zwazyla.

[mag_99]

Napisane przez emigra

Nam sie jeszcze takie typowe gryzaki nie przydaja bo mala nie siega jeszcze po nic raczkami, nie trzyma zabawek (jak jej sie wsadzi to trzyma ale nie jest swiadoma tego)a jak probowalam jej dac do gryzienia to miala odruch wymiotny wiec chyba jednak dziecko samo musi spakowac gryzaka do buzinki

Zamowilam w Wojciku jeansy dla Julci (juz na rozm 74 zeby byly na jesien/zime) dwie koszuleczki i sukienusie za 3 tyg brat mi przywiezie, juz nie moge sie doczekac

uciekam spac laseczki, spokojnych nocek

No ja też jeszcze mu wręczam gryzaka bo sam po niego nie sięga, ale daję mu jak ma otwartą rączkę i sam zaciska i wie co znim zrobić ląduje sobie piękńie do buzi a najlepiej to jakby z piąchami się dało razem albo chociaż z 1 paluszkiem
Jak na razie świadomie chwyta tylko pieluszki, które ma pod głową lub gdzieś obok i się nimi nakrywa na głowę. No i potrafi uchwycić coś co mu zwisa koło głowy np. Zabawkę na macie albo maskotkę z wózka za nogi lub kółko pozytywki i tym sobie potrząśnie, nie wiem może go to akurat wkurza, że mu się macha

No niby malutki, ale tego kompletnie nie widać bo długaśny jest strasznie

---------- Dopisano o 03:24 ---------- Poprzedni post napisano o 03:17 ----------

A! I za Waszą namową kupiłam wczoraj bodziaki i rampersy w Lidlu bo mi w końcu na dzielni otworzyli

---------- Dopisano o 03:31 ---------- Poprzedni post napisano o 03:24 ----------

Jutro wyślę Wam jakieś zdjęcia jak siądę na kompa bo z IPada to się nie da

[natkulec]

Dzień dobry
Dzięki za info odnośnie Lidla, muszę podjechać i kupić ciuszki bo Madzia tak szybko wyrasta że szok, niektóre 68 już za małe. Ostatnio na szczepieniu była ważona i mierzona i ma 5900 i 61cm więc nie wiem jak oni te rozmiary robią
Ja dzis na 8 do szkoły na kolokwium, potem przerwa i o 11:30 egzamin, więc proszę trzymajcie kciuki bo babka lubi oblewać
Wreszcie dziś do domu bo już dostajemy świra w tym pokoiku 3x4m

---------- Dopisano o 06:39 ---------- Poprzedni post napisano o 06:37 ----------

Napisane przez evvcia_

mam nadzieję, że za dwa tygodnie po ostatnim egzaminie będę mogła powiedzieć, że mi się udało jak narazie to ciężko mi nauka idzie. Niby mała nie przeszkadza, tato jak coś to się nią zajmuje, ale ja jakoś nie potrafię się skupić

doskonale Cię rozumiem bo mam tak samo, w ogóle nie mogę się skupić, nie wiem jak ja to zaliczam, ale to były łatwiejsze, a teraz będą gorsze.
No i jak jestem w szkole to cały czas myślę czy Madzia nie płacze...

[emigra]

Napisane przez mag_99

No ja też jeszcze mu wręczam gryzaka bo sam po niego nie sięga, ale daję mu jak ma otwartą rączkę i sam zaciska i wie co znim zrobić ląduje sobie piękńie do buzi a najlepiej to jakby z piąchami się dało razem albo chociaż z 1 paluszkiem
Jak na razie świadomie chwyta tylko pieluszki, które ma pod głową lub gdzieś obok i się nimi nakrywa na głowę. No i potrafi uchwycić coś co mu zwisa koło głowy np. Zabawkę na macie albo maskotkę z wózka za nogi lub kółko pozytywki i tym sobie potrząśnie, nie wiem może go to akurat wkurza, że mu się macha

No niby malutki, ale tego kompletnie nie widać bo długaśny jest strasznie

---------- Dopisano o 03:24 ---------- Poprzedni post napisano o 03:17 ----------

A! I za Waszą namową kupiłam wczoraj bodziaki i rampersy w Lidlu bo mi w końcu na dzielni otworzyli

---------- Dopisano o 03:31 ---------- Poprzedni post napisano o 03:24 ----------

Jutro wyślę Wam jakieś zdjęcia jak siądę na kompa bo z IPada to się nie da

z pieluszka Jula robi tak samo

[MoniaHan]

dzien dobry

Dziewczyny, ktore macie starsze dzieciaczki albo musicie sie uczyc....SZACUN normalnie dla Was.
moja Hanka wczoraj to w ogole dala czadu, pokazala kolezance ktora do nas przyjechala, ze Hania opisywana w mailach to moze pokazac tez na co ja stac....i pokazala.bylo marudzenie non stop prawie, od 15 zero spania, placz, cyc i placz i tak w kolko, troche podczas masazu sie uspokoila, ale nie na dlugo, w koncu na koniec dnia mnie obsikala, pozniej obrzygala, ja nawet sie nie umylam wczoraj, a dzis do TZ rano trzepotalalam pomalowanymi rzesami w lozku, bo makijazu tez wczoraj nie zmylam....za gowniarskich lat po imprezie zawsze zmywalam makijaz, a wczoraj Hanka w koncu zasnela przy cycku o 21:30, wiec i ja padlam. w nocy sie przebudzala lekko, ale karmilam tylko raz tak naprawde - nie wiem o ktorej, i na dobre pobudka az o 8:15.
kolezanka juz wie, ze pobyt u nas bedzie inny niz 2 lata temubo juz tyle czasu nie mam dla niej.sama robi sobie jedzenie, bo ja nawet dla tz robie tylko obiad wiec nie bede robic dla kolezanki kolacji czy sniadania, ale wiem jedno - na dana chwile nie chce zadnych gosci - ktorzy sa dluzej niz na kawe, mimo ze kolezanka nie jest jakos bardzo absorbujaca.
Milego dnia

[Aguśkaa83]

Czesc

U nas na pewno byl skok od 2 dni, wczoraj popoludniu Szymon jadł co godzine i mało co spał.
Zobaczymy jak dzis bedzie...
Wczoraj wieczorem jak juz polozylismy dzieciaczki spac, wybralismy sie z mezem wieczorem na ostatni seans do kina, no ale chyba kino bylo nam nie pisane bo przed nosem zasuwali juz kraty a my 10 min. sie spoznilismy no a bilety byly chyba sprzedawane tylko do godz. kiedy zaczynal sie ostatni film.
No nic, pospacerowalismy po centrum miasta, zjadlam loda z maca i wrocilismy do domku.
Co do ubranek Ewa Klucze, tez czesto kupuje, no i podzielam opinie ze wychodza nizsze, sa wogole dosc wąskie ale bardzo lubie np. body tej firmy.
Moj Szymon juz nosi rozmiar 74.

Napisane przez MoniaHan

dzisiaj mam podly nastroj, bo sie nie wyspalam, jestem zla, bo nie dzialaja u nas zasady usypiania wg Hogg,

Monia jeszcze nie raz bedzie tak, ze Twoja Hania bedzie oporna na jakiekolwiek zasady czy dt zasypiania czy czegokolwiek innego...
Kazde dziecko jest inne, a poza tym nie da sie zupelnie wszystkiego wprowadzic jak w ksiazce, nie ma ksiazkowych dzieci a poza tym dzieciaczki tez maja gorsze dni i wiem, ze zalezy Ci an tym zeby samodzielnie usypiala i na pewno Ci sie uda Ją tego nauczyc, jednak musisz wiedziec, ze wiele razy bedzie nie tak jak pisze TH.
Jak wiesz, ja tez Filipa uczylam samodzielnego zasypiania ale bywaly i bywaja momenty, ze trzeba zasady z ksiazki odlozyc na bok, bo wlasnie dziecko ma gorszy dzien czy gorzej sie czuje, czy zabki mu ida, itd... i wtedy moze byc bardziej marudne i wtedy wlasnie trzeba odpuscic.

Napisane przez Zia_

Aguskaa, faktycznie jak podlozyc bobaskowi raczki tak jak Filipek ma w twoim awatarku to lepiej trzymaja glowke ... Dopiero ostatnio to odkrylam, a taka bylam zazdrosna jak widzialam zdjecia tu na watku bobasow tak wysoko trzymajacych glowki


Aguskaa, ale te twoje chlopaki slodziaki! I jaka Szymon ma piekna cere, moja Ania to jak nie tradzik to potowki, od urodzenia nie byla taka gladkolica jak twoj Sz.

Co do tego podkladania raczek, tak nauczyla mnie mama, jednak neurolog kazal nie podkladac raczek, dziecko ma sobie radzic samo. Po prostu polozyc je na brzuszku z raczkami z boku i ja teraz tak klade Szymonka i widze, ze radzi sobie coraz lepiej bez pomocy
Ale rzeczywiscie, jak mu sie podlozy te raczki to mu łatwiej jest
Co do cery, ja smarowalam Filipkowi i teraz smaruje Szymonkowi buzke kremem Oilatum soft i powiem Ci ze uwazam ze jest to najlepszy krem, bo np. Filip po urodzeniu wcale nie mial takiej ladnej buzki, mial duzo krostek (tradzik niemowlecy) i ten krem pomogl. Tak samo Szymon mial duzo potowek od urodzenia no i mial tez tradzik niemowlecy, ale przemywalam woda przegotowana buzke 2razy dziennie i przecieralam buzke spirytusem. Teraz tylko myje wacikiem 2 razy dz. buzke woda przegotowana zmieszana z kranowka i smaruje rano buzke tym kremem.

Napisane przez mag_99

ja mam dookoła lustra kamyki zamiast płytek, tylko że ja mam tego dużo i zrobione z takich specjalnych plastrów nazywa się to Dune taka hiszpańska mozaika ozdobna, ale to wszystko zależy od tego ile chcesz mieć tych kamyków, bo jak ktoś kto chciał pasek 3 cm to na pewno tak się nie da
a jeżeli więcej np. 10 cm to przykleja się to normalnie jak płytki na klej do płytek i fuguje w środku szpary

Dzieki kochana
Ja chcialam przykleic te kamyczki na lustro cos jak tu:
http://czterykaty.pl/czterykaty/5,58...racje.html?i=3

[mag_99]

No widzisz Aguśka, jednak to co innego

Ale sobie pospałam, młody wstało 6.50, najadł się, zasnął o 7.30 w naszym łóżku, pospał godzinkę i Tż go zabrał do salonu, a ja spałam do 9.45

[panelka]

witam. Mój Błażejek co prawda jakby zimowy bo na początku marca ale dołaczam sie tu do was dzisiaj kończy 3 miesiące jak to szybko leci pozdrawiam

[gosia261282]

Dzien dobry!U nas nocka srednia,za to rano nadrobilismy i spalismy do 9:30

Napisane przez natkulec

Ja dzis na 8 do szkoły na kolokwium, potem przerwa i o 11:30 egzamin, więc proszę trzymajcie kciuki bo babka lubi oblewać

Napisane przez MoniaHan

dzien dobry

Dziewczyny, ktore macie starsze dzieciaczki albo musicie sie uczyc....SZACUN normalnie dla Was.
moja Hanka wczoraj to w ogole dala czadu, pokazala kolezance ktora do nas przyjechala, ze Hania opisywana w mailach to moze pokazac tez na co ja stac....i pokazala.bylo marudzenie non stop prawie, od 15 zero spania, placz, cyc i placz i tak w kolko, troche podczas masazu sie uspokoila, ale nie na dlugo, w koncu na koniec dnia mnie obsikala, pozniej obrzygala, ja nawet sie nie umylam wczoraj, a dzis do TZ rano trzepotalalam pomalowanymi rzesami w lozku, bo makijazu tez wczoraj nie zmylam....za gowniarskich lat po imprezie zawsze zmywalam makijaz, a wczoraj Hanka w koncu zasnela przy cycku o 21:30, wiec i ja padlam. w nocy sie przebudzala lekko, ale karmilam tylko raz tak naprawde - nie wiem o ktorej, i na dobre pobudka az o 8:15.
kolezanka juz wie, ze pobyt u nas bedzie inny niz 2 lata temubo juz tyle czasu nie mam dla niej.sama robi sobie jedzenie, bo ja nawet dla tz robie tylko obiad wiec nie bede robic dla kolezanki kolacji czy sniadania, ale wiem jedno - na dana chwile nie chce zadnych gosci - ktorzy sa dluzej niz na kawe, mimo ze kolezanka nie jest jakos bardzo absorbujaca.
Milego dnia

Kolezanka na pewno rozumie,ze przy dziecku juz nie jest to samo.
Na pocieszenie powiem ci,ze dzieci rosna i sie zmieniaja i nie zawsze bedzie tak jak teraz.A przy drugim dziecku jest latwiej,przynajmniej u mnie.

Napisane przez Aguśkaa83

Moj Szymon juz nosi rozmiar 74.

Co do cery, ja smarowalam Filipkowi i teraz smaruje Szymonkowi buzke kremem Oilatum soft i powiem Ci ze uwazam ze jest to najlepszy krem, bo np. Filip po urodzeniu wcale nie mial takiej ladnej buzki, mial duzo krostek (tradzik niemowlecy) i ten krem pomogl. Tak samo Szymon mial duzo potowek od urodzenia no i mial tez tradzik niemowlecy, ale przemywalam woda przegotowana buzke 2razy dziennie i przecieralam buzke spirytusem. Teraz tylko myje wacikiem 2 razy dz. buzke woda przegotowana zmieszana z kranowka i smaruje rano buzke tym kremem.

To Szymonek juz duzy facecik jest

Fajnie,ze piszesz o tym kremie,kupie go i wyprobuje,moze Erykowi tez pomoze na te skorne problemy

[julliczka]

Napisane przez Aguśkaa83

Czesc

Ale rzeczywiscie, jak mu sie podlozy te raczki to mu łatwiej jest
Co do cery, ja smarowalam Filipkowi i teraz smaruje Szymonkowi buzke kremem Oilatum soft i powiem Ci ze uwazam ze jest to najlepszy krem, bo np. Filip po urodzeniu wcale nie mial takiej ladnej buzki, mial duzo krostek (tradzik niemowlecy) i ten krem pomogl. Tak samo Szymon mial duzo potowek od urodzenia no i mial tez tradzik niemowlecy, ale przemywalam woda przegotowana buzke 2razy dziennie i przecieralam buzke spirytusem. Teraz tylko myje wacikiem 2 razy dz. buzke woda przegotowana zmieszana z kranowka i smaruje rano buzke tym kremem.

Heh, ja już mam dość tych krostek na buzi Julci. Tzn. ma te krostki na policzkach, koło uszu, bródce i też ma lekkie zaczerwienia na główce. Kiedy wreszcie one zejdą. Większość z Was już pisała o tym, że to samo u Waszych dzieciaczków się to pojawia. Krostki bardziej się uwidaczniają jak dłużej leży na policzku albo jak się denerwuje i płacze. Na czole i reszcie ciała nie ma nic. Już myślę o całkowitym odstawieniu mleka z mojej diety, ale co ja wtedy będę jadła? Ale kilka osób mówiło, że to nie jest skaza białkowa, bo by miała na całej buzi plamy i na rączkach...ale ja już nie wiem co o tym myśleć. Do pediatry muszę się wybrać z nią.
A najbardziej dręczy mnie ropiejąca skóra na małżowinach usznych Julki, w załączeniu zdjęcia. Od czego to jest i co z tym fantem robić???
Przemywam przegotowaną wodą. I smaruję linomagiem, bo ktoś mi tak poradził, ale nie wiem czy to ok. Może zacznę smarować kremem oilatum soft bo mam akurat?? Już nie wiem co robić, mam wrażenie, że te uszy to akurat Julce boli jak dotykam i przecieram wacikiem z wodą.

Witaj panelka w naszym gronie napisz coś więcej o swoim Błażejku

[MoniaHan]

Napisane przez panelka

witam. Mój Błażejek co prawda jakby zimowy bo na początku marca ale dołaczam sie tu do was dzisiaj kończy 3 miesiące jak to szybko leci pozdrawiam

Witaj Panelka - Wszystkiego Najlepszego z okazji 3 miesiecy Blazejka napisz cos o sobie

Aguska tak masz racje, nie ma ksiazkowych dzieciaczkow, ja juz wczoraj odpuscilam Hani nauke czegokolowiek bo byla biedna taka ogolnie wymeczona, nie umiala zasnac popoludniu i tylko cycus i cycus byl, wiec tak tez spedzilysmy wieczori tak jak mowisz jak dziecko ma gorsze dni - a ma prawo do tego - jak my wszyscy - trzeba wtedy wszelkie zasady odlozyc na bok i poczekac na lepsze dni.
super ze mimo ze do kina nie udalo sie dostac - mieliscie mily spacer...i lody z maca....mniam

ja sie ogarnelam dzis rano i humorek mialam dobry bo dosc sie wyspalam i Hanulek usmiechnieta od rana i rozmowna wiec pomyslalam ze zadzwonie do tata swojego...i niepotrzebnie zadzwonilam bo sie tylko wkurzylam. powiedzialam ze chrzest Hani bedzie chyba 30wrzesnia, a on - w jakim kosciele? i wiedzialam ze bedzie problem: ja na to ze w anglikanskim: a on: taaaa jeszcze do muzulmanow ja ''zapiszcie'' najlepiej , ze my wszystko odwrotnie niz wszyscy robimy, i ze nam sie w glowach poprzewracalo...wiec powiedzialam mu ze jest wlasnie przykladem bardzo tolerancyjnego katolika i ze nie bede sie denerwowac i konczymy ta rozmowe.
i to jest tak glupie bo zamiast sie cieszyc ze zyjemy sobie szczesliwie, ze Hania jest zdrowa, ze dobrze sobie radzimy...to nie obejdzie sie mimo tego bez wtracania, wnuczki zobaczyc nie przyjedzie, ale ode mnie oczekuje ze bede sie tluz z malutkim dzieckim 2 tys km. ja i tak zrobie po swojemu i tak, mpja mama i Tz rodzina nie ma nic przeciwko ze Hania bedzie ochrzczona w anglikanskim kosciele - przeciez Bog jest jeden, zreszta to jest odlam chrzescijanstwa, wszystko jest bardzo podobne, nam bardziej ten kosciol odpowiada, wiec nie rozumiem problemu, ale ojca rodzina ogolnie jest zaborcza ,wiec to rodzinne jest.

[desia888]

Witam Was mamusie!

Dida - pytalas o wysypke Viki, to jest skaza, tak przynajmniej twierdzi pediatra, ale w e wtorek wiecozrem jedziemy do alergologa i zobacze co powie!
Ale tak mi sie tez tak wydeja bo wyglada to tak jak u Adasia no i zgadza sie z tym co na temat skazy znajduje w internecie

My mamy 2 ciezkie dni za nami - w piatek wieczorem dzwonilam znowu do pediatry bo zauwazylam ze za uszkami az sie tez zmiany zaczely saczyc
Kazala mi jechac do apteki i kupic nutramigen, ktory jest totalnie bez mleka krowiego - bebilon pepti jest chyba bezlaktozowy o ile sie nie myle.
No a mi kazala jeszcze bardziej sie pilnowac z tym co jem
Az sie poryczalam z tego wszystkiego bo ja sobie pomyslalam ze te uczulenie ,ktore Viki ma jest spowodowane moim mlekiem to sie naprawde zmartwilam
No i zdecydowalam ze przez weekend bede Jej podawac tylko nutramigen a swoje odciagac i zamroze, jesli sie okaze, ze to w moim mleczku Jej cos szkodzi to wyleje.
No i juz wczoraj wieczorem wydawalo mi sie ze jest troszke lepiej, w kazdym razie wieczorem tak nam sie rozkrzyczala, ze nie mialam innego wyjscia tylko Ja do cycka przystawic bo za choinke nie chciala butli (a od piatku wieczorem i cala sobote ladnie nutramigen pila, pomimo ze on okropny w smaku jest!) , wiec stwierdzilam ze brakowalo Jej piersi!
Ale dzisiaj rano wpadlam na pomysl , ze moze z butelka cos nie tak i dalam Jej z innej i wypila
Zobaczymy wieczorem.
Ale powiem Wam ze jestem tak wyglupiona ze totalnie nie wiem co robic!
A , no i caly dzien wczoraj kupy nie bylo, moze to Ja tez meczylo! Dopiero dzisiaj rano zrobila.
To tyle egoistycznego wywodu co u nas

Natkulec - trzymam kciuki za egzamin, napewno sobie poradzisz!

Evvcia - wspolczuje bardzo sytuacji z dziadkami

Monia - i mie przydaloby sie wiwcej cierpliwosci - bo wiadomo, wszytsko sei wokol dziecka zrobi - nakarmi, przewinie itp a dziecko nadal placze to latwo wtedy sie zdenerwowac, ale musimy byc dzielne, nie mamy wyjscia
A z tym spaniem to tak jak pisalam, niestety to ze teraz wydaje Ci sie ze Hania sama nauczyla sie zasypiac w lozeczku nie znaczy ze bedzie juz tak zawsze robic, zachowania dzieci czasai zmieniaja sie z dnia na dzien. Oczywiscie nie wszystkich, ale jest ryzyko ze cos sobie wypracujemy i to podziala tydzien to wtedy mozna sie wkurzyc!
Dlatego ja sie na nauce takiego malego dziecka nie koncentruje, dla mnie ni ma to wiekszego sensu, ale specjalistka nie jestem i nie chce sie wymadrzac.
Czasami o roznych rzeczach trzeba przekonac sie na wlasnej skorze.
A dziecko dziecku nierowne!
W kazdym razie wspolczuje niewyspania, ja akurat ma szczescie bo Viki pieknie spi w lozeczku, ale jesli marudzi to biore Ja do nas do lozka, fakt jest ciasno, ale ja np wole to niz wstawac 10 razy w ciagu godziny bo smoczek wypadl czy jeszcze co innego

Osobiscie wydaje mi sie,zezbyt wiele energii mozna poswiecic na nauke dziecka czegos co za tydzien moze sie zmienic, ale to tylko moje zdanie!

Zia - ja wlasnie zamowilam taka poduszke - klin, powinna przyjsc w poniedzialek lub wtorek to napisze czy zdaje egzamin
No i mamy taki sam smak - piwa nie lubie, za to biale winko czy slodki drink to jest to!

[MoniaHan]

Napisane przez julliczka

Heh, ja już mam dość tych krostek na buzi Julci. Tzn. ma te krostki na policzkach, koło uszu, bródce i też ma lekkie zaczerwienia na główce. Kiedy wreszcie one zejdą. Większość z Was już pisała o tym, że to samo u Waszych dzieciaczków się to pojawia. Krostki bardziej się uwidaczniają jak dłużej leży na policzku albo jak się denerwuje i płacze. Na czole i reszcie ciała nie ma nic. Już myślę o całkowitym odstawieniu mleka z mojej diety, ale co ja wtedy będę jadła? Ale kilka osób mówiło, że to nie jest skaza białkowa, bo by miała na całej buzi plamy i na rączkach...ale ja już nie wiem co o tym myśleć. Do pediatry muszę się wybrać z nią.
A najbardziej dręczy mnie ropiejąca skóra na małżowinach usznych Julki, w załączeniu zdjęcia. Od czego to jest i co z tym fantem robić???
Przemywam przegotowaną wodą. I smaruję linomagiem, bo ktoś mi tak poradził, ale nie wiem czy to ok. Może zacznę smarować kremem oilatum soft bo mam akurat?? Już nie wiem co robić, mam wrażenie, że te uszy to akurat Julce boli jak dotykam i przecieram wacikiem z wodą.

Witaj panelka w naszym gronie napisz coś więcej o swoim Błażejku

Juliczka najlepiej to chyba lekarz bedzie wiedzial, mi sie nie wydaje aby to bylo od mleka, ale nie wiem

[emigra]

Napisane przez julliczka

Heh, ja już mam dość tych krostek na buzi Julci. Tzn. ma te krostki na policzkach, koło uszu, bródce i też ma lekkie zaczerwienia na główce. Kiedy wreszcie one zejdą. Większość z Was już pisała o tym, że to samo u Waszych dzieciaczków się to pojawia. Krostki bardziej się uwidaczniają jak dłużej leży na policzku albo jak się denerwuje i płacze. Na czole i reszcie ciała nie ma nic. Już myślę o całkowitym odstawieniu mleka z mojej diety, ale co ja wtedy będę jadła? Ale kilka osób mówiło, że to nie jest skaza białkowa, bo by miała na całej buzi plamy i na rączkach...ale ja już nie wiem co o tym myśleć. Do pediatry muszę się wybrać z nią.
A najbardziej dręczy mnie ropiejąca skóra na małżowinach usznych Julki, w załączeniu zdjęcia. Od czego to jest i co z tym fantem robić???
Przemywam przegotowaną wodą. I smaruję linomagiem, bo ktoś mi tak poradził, ale nie wiem czy to ok. Może zacznę smarować kremem oilatum soft bo mam akurat?? Już nie wiem co robić, mam wrażenie, że te uszy to akurat Julce boli jak dotykam i przecieram wacikiem z wodą.

Witaj panelka w naszym gronie napisz coś więcej o swoim Błażejku

nie widac wyraznie na tym zdjeciu - to skora tak jakby schodzila? nam pomagal bepanthen - posmarowalam i za 15-20 minut albo czyscilam patyczkiem albo pieluszka tetrowa albo gazikiem, zeby zebrac to wszystko.

[Flowerbombka]

U mnie od 3 dni tez chyba skok...mały duzo płacze, marudzi, gorzej śpi no i najlepiej cały dzień przy cycu by siedział...ale sa i plusy zaczął wydawać różne nowe dźwięki i się uśmiechać...

Aguśka Szymonek to już kawał faceta...rozmiar 74...wow

Evcia przykro mi, że dziadkowie Tż tak podupadli na zdrowiu...kurcze straszne jest patrzeć jak bliscy się starzeją...

[julliczka]

Monia heh rodzina lubi się wtrącać, wiem coś o tym

desia Oj to masz przeboje ze swoją Viki, ciekawe co alergolog powie. Mam nadzieję, że szybko pomoże Wam.
U mojej to właśnie na małżowinach usznych sączy coś i przesycha takie żółte.

Przestraszyłam się że to z ucha coś się ulało, ale to nie to jednak, tylko ropa ze zmian skórnych. Ale co dziwne, jak się przemywa wodą tą skórę małżowiny to nie widać tych pęcherzyków czy innych zmian, może skóra bardziej porowata jest, ale dopiero jak zaczyna się sączyć to dopiero widzi się, że coś nie jest halo.
Szkoda, że dziś nie jest dniem roboczym, no ale do jutra jakoś przeczekam i idziemy do pediatry. A w necie nie szukam już niczego więcej na ten temat, bo normalnie można oszaleć.

[joanaros]

Dzień dobry

Ja dziś jestem psychicznie wykończona. Mała od 2 dni wieczorem płacze przez godzinę jak na kolki